#Sauny

[adriaticpulse]

Saune u Münchenu - najbolje lokacije i ponude

[zahradnidomek]

Prozkoumejte výhody zahradní sauny snadno: Průvodce stavbou saun

V oblasti relaxace a pohody se montované dřevěné zahradní sauny prodávané renomovanými prodejci staly oblíbenou volbou mnoha jednotlivců v České republice. Tyto sauny, známé svou účinností a všestranností, nabízejí nespočet funkcí a výhod. Tento článek se ponoří do světa zahradních saun a soustředí se na klíčové atributy, díky kterým se vyplat�� investovat.

Prostorný komfort pro všechny

Jednou z pozoruhodných vlastností prefabrikovaných zahradní sauny je jejich prostorný design. Tyto velké saunové kabiny jsou vybaveny horními i spodními saunovými lavicemi, které uživatelům zajišťují dostatek místa k sezení. Navíc zahrnují šatnu a verandu, které poskytují kompletní saunový zážitek. Díky tomu jsou ideální pro ty, kteří ocení klidné saunování s přáteli nebo rodinou.

Ideální pro jakékoliv shromáždění

Pro menší skupiny jsou ideální volbou malé saunové kabiny. Tyto zahradní sauny pohodlně ubytují přibližně 3-4 osoby a zajišťují intimní a útulné saunování. Na druhou stranu, větší kajuty mohou hostit 5-7 osob, takže jsou vhodné pro setkání a socializaci a zároveň si užívají uklidňující účinky sauny.

Na udržitelnosti záleží

Pokud jde o zahradní sauny, kvalita a udržitelnost jdou ruku v ruce. Všechny saunové kabiny jsou vyrobeny z udržitelných zdrojů severského smrku. To nejen zaručuje odolnost, ale je také v souladu s ekologickými hodnotami a zajišťuje minimální ekologickou stopu.

Rychlé dodání, celostátně

V dnešním uspěchaném světě je pohodlí prvořadé. Prodejci tuto potřebu chápou a nabízejí rychlé dodání do šesti až devíti týdnů. Rozvoz v rámci celé České republiky je navíc zdarma a je tak ještě dostupnější pro ty, kdo hledají výhody těchto saun.

Závěrem lze říci, že zahradní sauny se ukázaly jako praktické a pohodlné řešení pro relaxaci, nabízející možnosti pro různé preference a velikosti skupin. Díky své udržitelné konstrukci a efektivní doručovací službě prémiových společností jsou důkazem kvality a spokojenosti zákazníků. Investujte do zahradní sauny, abyste zvýšili svou pohodu a užili si chvíle klidu s přáteli a rodinou.

[motyleq-any]

Łapcie 100 rzeczy ktore mozna robic by nie jesc

1. Spacer po parku lub lesie

2. Jazda na rowerze

3. Bieganie

4. Piknik na trawie

5. Wędrówki górskie

6. Zwiedzanie miasta

7. Gra w piłkę nożną, siatkówkę lub koszykówkę

8. Pływanie w jeziorze lub basenie

9. Wędkowanie

10. Jazda na rolkach

11. Gra w badmintona

12. Obserwowanie ptaków

13. Ognisko z przyjaciółmi

14. Zorbing lub paintball

15. Ćwiczenia na świeżym powietrzu (np. street workout)

16. Malowanie lub rysowanie

17. Pisanie opowiadań lub wierszy

18. Robienie zdjęć

19. Tworzenie biżuterii

20. Szycie i robienie na drutach

21. Gra na instrumencie muzycznym

22. Śpiewanie i komponowanie muzyki

23. Tworzenie komiksów

24. Robienie kolaży z gazet

25. Modelowanie z gliny

26. Tworzenie DIY z recyklingu

27. Projektowanie własnych ubrań

28. Kręcenie filmików i montaż wideo

29. Kaligrafia i nauka ładnego pisma

30. Składanie origami

31. Nauka nowego języka

32. Programowanie

33. Nauka gotowania nowych potraw

34. Kurs fotografii

35. Nauka szybkiego czytania

36. Trening pamięci i koncentracji

37. Nauka pierwszej pomocy

38. Kurs tańca

39. Kurs szycia

40. Nauka rzeźbienia w drewnie

41. Nauka gry w szachy

42. Nauka rozwiązywania kostki Rubika

43. Kurs autoprezentacji

44. Nauka mowy ciała

45. Warsztaty aktorskie

46. Oglądanie filmów i seriali

47. Czytanie książek

48. Słuchanie podcastów

49. Gra w gry planszowe

50. Rozwiązywanie krzyżówek i sudoku

51. Zabawa w karaoke

52. Pisanie listów do siebie w przyszłości

53. Słuchanie muzyki i odkrywanie nowych wykonawców

54. Oglądanie filmów dokumentalnych

55. Układanie puzzli

56. Zabawa ze zwierzętami

57. Medytacja i mindfulness

58. Słuchanie audiobooków

59. Planowanie podróży

60. Testowanie nowych aplikacji

61. Joga

62. Trening siłowy

63. Stretching

64. Wspinaczka

65. Sporty wodne (kajaki, surfing)

66. Skakanka

67. Gimnastyka

68. Boksowanie w domu

69. Spróbowanie nowego sportu

70. Relaks w saunie

71. Ćwiczenia oddechowe

72. Praktykowanie zdrowego odżywiania

73. Eksperymentowanie z dietami

74. Uprawianie sportów zimowych

75. Rozciąganie i poprawa mobilności

76. Sprzątanie i porządkowanie

77. Dekorowanie pokoju

78. Przegląd ubrań i oddanie niepotrzebnych

79. Prowadzenie dziennika

80. Pisanie bloga

81. Testowanie nowych przepisów

82. Eksperymentowanie z makijażem

83. Układanie playlisty muzycznej

84. Planowanie tygodnia/miesiąca

85. Przygotowanie domowego spa

86. Uprawianie roślin

87. Eksperymentowanie z aromaterapią

88. Przygotowanie własnych kosmetyków

89. Samodzielne tworzenie świec lub mydełek

90. Organizowanie kolekcji (np. monet, znaczków)

91. Spotkania z rodziną i przyjaciółmi

92. Wolontariat

93. Pomoc sąsiadom

94. Organizacja wieczoru gier

95. Pisanie listów do znajomych

96. Udział w wydarzeniach kulturalnych

97. Dołączenie do klubu zainteresowań

98. Randka lub nowe znajomości online

99. Organizowanie wymiany książek

100. Planowanie wspólnej wycieczki

Mam nadzieję ze pomoglam

[lymoncat]

AOT MODERN AU: HIDING THEIR CLOTHES AND LEAVING A MAID CONSTUME :3

Characters: eren, armin, Jean, Connie, Levi, reiner, hange.

Content warning: funny, some sexual references, dirty talk, degrading on Levi's part (but it's sexy)

✨️EREH✨️💅

It depends on his mood.... if he's not in the best mood, he'll probably yell from the other room, wondering where his clothes went and tear down the house.

If he's in a good mood it's most likely a bit of confusion before overall just going along with it grumbling here and there but who could resist you!

Armin 📚

He wasn't really paying attention and put it on while reading. When you came home, he finally noticed and got shy before hiding his face in the book (my shy baby 😭)

Orrrrr he'd get a Lil freaky if you know what I mean 😏 our innocent boy isn't so innocent anymore no ma'am no ma'am

Jean 🐴

He thought it was for you

"Baby where are my clothes" he asks from the bedroom. You, having obviously done this decide to answer. "I don't know just wear whatever is in the drawer I guess" You knew exactly what was coming "I am not wearing this!" "Just put it on jean" "You did this didn't you!" "Indeed I did!" Jean comes out wearing the costume with a scowl "here you got what u wanted ok? Now give me back my clothes"

I mean hey, he's right. At least you did get what you wanted.

Connie 😈

This man matches your freak. He's already in it. He's prancing around the house in that little dress making jokes and sliding down door frames and walls. And lord have mercy it's funny. (And then he saves it for role play when you decide to top)

Reiner 💪

Absolutely confused. Why is there a huge maid costume in the drawer? It's too big for you so why is it there? He figures it out, running a hand down his face in disappointment. But ultimately puts it on in the end. (Its so worth it and you sneak a few pics)

Levi 🧹🧽

And he thinks it's for you. Until his clothes aren't in the drawer. "What the fuck!!! Where are my clothes!" He yells from the bedroom, simply hearing you snicker from the living room. In a few minutes though, you're the one in the costume and cleaning the house before he's railing you in the bedroom. Edging you over and over as punishment. "This is what you get for being a brat. You can take it so quit whining. You love it" and indeed you do. You absolutely love hus fat cock slamming into you from behind making you see stars. It's heaven. You obviously wear the dress more often.

Hange 👩‍🔬

You say it's for an experiment? They're already in it. You don't even have to explain why you did it because they're admiring themself in the mirror. Taking pictures and so much more. It's hilarious and amusing. You do not regret it (and then they try to get a maid dress on sauny and bean)

Anyways i hope you guys liked it and have a wonderful rest of you day/night

[jazumst]

Jazu regeneracyjny

Żeby Was... Słabo mi coś idzie dojście do siebie. Posłuchajcie:

Dobrze, że dziś czwartek, chociaż długo pewny nie byłem. Mam jeszcze juro czas żeby się ogarnąć. Spałem, delikatnie to ujmując, słabo. Położyłem się jak emeryt - 21:30. Z drgawkami i uczuciem zimna. Zmęczony jak po orce. Zaraz po północy było mi gorąco jak w saunie. Rozkopałem się niczym niemowlak. W pozie też musiałem spać dziwnej, bo pościel powykręcana i boli mnie każdy gnat. Dopiero gimnastyka pomogła mi się wyprostować. O snach nawet nie mówię. Pojebana akcja.

//

W końcu całkowicie przestała mnie boleć morda. Natomiast dalej jest opuchnięta. Profil mam jak Brando w Ojcu Chrzestnym. Ustąpiło za to uczucie paraliżu. Dziąsło wygląda normalnie, więc nic się raczej nie dzieje.

//

Pojechałbym do miasta, ale bez kasy nie ma poco. I musiałbym łeb umyć, bo wyglądam jak ćpun na odwyku. Jutro pojadę. Muszę. I ciekawe co powie mechan, bo jutro ma przyjść ta wycieraczka co to ją Szrot zgubić w ciągu 2tyg u niego na placu. Nie oszukujmy się, sama nie odpadła. Prawdę mówiąc nie jestem konfliktowy, ale nie dam sobie wjebać. Szczególnie dodatkowych kosztów. To dobry mechanik, więc wierzę, że znajdzie winnego.

//

Wczoraj oglądałem Siekierezadę z 1985. Znacznie różniła się od książki, ale polecam. Lubię kino z tych lat. Widziałem też Historię o proroku Eliaszu. Przyjemne kino. Trzeba jednak lubić takie kino.

//

Jutro ściągam iluminację. Chowam chujkę i szopkę. Koniec świąt.

[rjzimmerman]

Excerpt from this story from The Revelator:

Every fall dozens of monarch butterfly enthusiasts deploy to groves on the California coast to tally the orange-and-black insects who spend the winter clustered on tree limbs. In 2024 there were more volunteers than ever, but dreadfully few of the colorful butterflies to count.

On Dec. 9 a monarch lover named Saunie Holloway posted numbers from her annual pilgrimage to the Pismo Beach grove on the Western Monarch Advocates Facebook page. This grove is usually a favorite: More than 16,000 butterflies had adorned the eucalyptus trees there in 2023.

In 2024 volunteers counted fewer than 200.

“I just stood in the grove and wept,” Holloway wrote.

On Jan. 30 the Xerces Society for Invertebrate Conservation announced the official peak season numbers for Western monarchs: just 9,119 butterflies in 257 overwintering sites. It’s the lowest count since 2020, and the second-lowest since 1997.

The distressingly low numbers coincided with the U.S. Fish and Wildlife Service’s Dec. 12 proposal to list the monarch as threatened under the federal Endangered Species Act.

The population west of the Rocky Mountains is in especially dire straits. Western monarchs, already a fraction of the size of the eastern population, has shrunk to just 1% of its historic abundance. If nothing changes, the Service estimates, western monarchs face a 99% chance of going extinct in the next 50 years.

As numbers have plummeted, advocates have doubled down to save their western butterflies. This loose network of conservationists, educators, and citizen scientists — as dispersed as the butterflies themselves — have used technology and social media to connect and effectively share their messages. Both awareness and acres of pollinator habitat planted have expanded.

These efforts have been critical, says Isis Howard, an endangered species conservation biologist at Xerces Society.

But to help monarchs recover, she says, “We need to work at a larger scale and address widespread issues … beyond what voluntary efforts have been able to achieve.”

Most western monarchs overwinter at some 400 sites on the California and Baja coasts. They leave their coastal groves in late winter and early spring, dispersing into California, Oregon, Washington, Idaho, and beyond, breeding along the way. It takes several generations to make these yearly journeys; the butterflies who return to coastal groves are not the same individuals as the ones who left the year before.

The reasons for western monarchs’ decline are complex. Pesticides, habitat loss, and climate change are the most oft-cited factors. With numbers so low, other factors — predators, disease, and extreme weather events, for example — loom larger.

[latetwentiescore]

život mezi prsty

Je crejzy, jak funguje čas. Je slizký, jako čerstvě uvařené špagety, co se snažíš nabrat k večeři, a oni ne a ne. A jsem z toho smutná, protože cítím, jak se mi udělala nový vráska v místě, kde jsem dřív měla tmavě fialové kruhy. Nejsem smutná z té vrásky, ale z tý bezmoci, jak mi život proplouvá mezi prsty. Prsty s dlouhými nehty v mléčné barvě.

Je mi 28 let a včera jsem poprvé držela v náručí mimino. Ne svoje, ale bratrance. Naštěstí jsem dostatečně vtipná, abych odrazila svoje slzy zpět do kanálků a zbytek rodiny držela v nevědomí.

Autem domů jsem pak ale jela sama.

Je crejzy, jak funguje systém. Je přesný jako hodinky, co tikaj pouze od 9 k 5. A budí nás vždy k 15. v měsíci. Abychom si čuchli k různě barevným bankovkám a zapomněli, že může být víc než ambice, kariéra, drahé hotely, parfémy, letenky, kožené kabelky, sauny, kávy z kavárny, tapas, nové iphony, fancy restaurace, rtěnky řasenky,...

[kasja93]

Cześć

15.08

Zjedzone 600/650 kalorii

Spalone aktywnie 1031 kalorie

Spałam może wszystkie z 3 godziny. Znów parno jak w saunie…. Eh, byle do weekendu.

Do portu w Puttgarden dojechałam spokojnie, pomijając ostatnie trzy kilometry, gdzie kilku panów ode mnie z branży dostało pierdolca urządzając sobie wyścigi na jednopasmowej drodze 🙄

Pomyślałam sobie „co za debile” i jechałam dalej. Wbijam do portu, parkuje na luziku i widzę jak kilku dosłownie biegnie do budki z biletami xDDD Powiedziałam sobie „co za idioci” i na spokojnie wyjęłam z szuflady formularz wjazdu na prom. Wypełniłam go, wysiadłam i spokojnym krokiem udałam się do budki. Po drodze mijały mnie te świry co im się tak spieszy. Weszłam do budynku, tłum chłopów wypisuje zgłoszenia, okienka puste. Podlałam formularz, poinformowałam, że muszę być podłączona pod prąd na czas reju, otrzymałam bilety a oszołomy co biegały zaczęły blokować się wzajemnie w kolejce do szlabanu XD Stoję z biletami przed biurem i patrzę jak prawie w siebie wjeżdżają i urywają lusterka byle by dostać się szybko w linie na prom XDDD Normalnie przydałby się popcorn zwłaszcza jak ochrona przyszła rozdzielać na Polaka i Ukraińca co to zaczęli do siebie skakać z łapami.

A wiecie co najśmieszniejsze? Spieszyli się jakby im prom miał zaraz uciec, odpłynąć i ich nie zabrać a nawet go jeszcze nie było na horyzoncie.

Na łajbę wjechałam ostatnia bo na początku i końcu są tylko przyłącza pod elektrykę. Wetknęłam wtyczkę, poczekałam chwilę by potwierdzić działanie agregatu i poszłam na górę. Znów było mi duszno, więc wyszłam na pokład widokowy. Noc była ciepła. Jakoś tak się zamyśliłam, że nawet nie zauważyłam, iż minęła godzinka i za chwilę będziemy dokować.

Rozładunek poszedł szybko. Przyjechałam dwie godziny przed otwarciem firmy i zdążyłam się zdrzemnąć.

Następnie zatankowałam klamota (wpadło niemal 1000 litrów) i zajechałam na mój ulubiony parking w tej części Szwecji - płatny (obiad i prysznic gratis, zimą zaś dodatkowo jest sauna) i 3 km spacerkiem przez las na plażę.

Mimo zmęczenia połaziłam trochę po plaży. Koniec końców chyba trzy godziny siedziałam i gapiłam się na fale wdychając zapach Morza Północnego. Generalnie nieco zamulałam, ale i tak cieszyło mnie, że mogę sobie tak posiedzieć. Zwłaszcza, że weekend pewnie spędzę w miejscu tylko z lasem i pewnie na dodatek będzie padać. W Szwecji już zaczyna się jesień, widziałam klucze i stada ptaków lecących już na południe. Coś czuję, że w tym roku Mróz przyfasoli konkretnie. Ostatnie zimy na północy były dość łagodne. Żeby raz czy dwa w sezonie założyć łańcuchy? Zaprawdę łagodnie było tak z 4 lata. Wiadomka powyżej Sundsvall zimy, nawet tak łagodne jak obecnie, potrafią dać w kość temperaturami poniżej 20 stopni i pół metrową warstwą śniegu, ale nie jest to tragedia jak na te regiony.

Doczłapałam się do ciężarówki koło 16, poszłam pod prysznic, zjadłam warzywną lasagne (wyjątkowo dobra tak jak zapewniał pan kucharz - uśmiechnięty Finlandczyk) i po powrocie do ciężarówki o adłam w połowie odcinka „co robimy w ukryciu”.

[motyl-ekd]

właśnie wyszłam z sauny jestem w chuj zmęczona ale cieszy mnie to że zbytnio się nawet nie ruszając spaliłam ze 150 kcal także polecam każdemu

chudego popołudnia motylki 🦋🫶🏻

[alhilton]

I'm partway through Hunters Unlucky and just wanted to say I LOVE the biology of a Telshee. As a transman who is possibly intersex, I feel very seen. Which does make me wonder if any of the Lidian species would have an understanding of intersexism or transgenderism? They are still animals, even if they're intelligent, and seem to have pretty rigid gender roles from what I can tell. Your essay on lions and creaisa(sp?) was very interesting too! More penis facts to tell my friends lmao Thank you for your time. I'm loving the audiobook thus far

Hey, thanks for buying my book! When I came up with the telshees and their biology, I was thinking of the many species of sea creatures who can change sex or who are both sexes. It's fairly common in fish. Why not? I'm also pleased that trans and intersex people see a kind of experience that mirrors their own. However, none of the creatures on Lidian are intended to map perfectly onto human experiences of sex, gender, and reproduction. Rather, they are intended to showcase the immense breadth and variety of sex and gender in nature, as well as the variety of reproductive strategies. I take a lot of inspiration from the natural world, which is full of strange and wonderful ways of being. These animals don't have a clear theory of sexual orientation or gender. They spend a lot of their time near the bottom of Maslow's Hierarchy of Needs, without the luxury to contemplate these things. They're not wearing clothes, though, so they would be aware of the wide variety of physical appearance. They would be aware of the occasional intersex individual. How that would play out as far as that animal's role in society would really depend on the species and the individual's personality. Lyndi (Roup's beta), for instance, is probably intersex. She is a sterile female who plays an entirely male role, but her scent during estrus is mentioned several times as a distraction and source of discord among the males she is leading and working with. Lyndi doesn't have any concept of intersex or trans, and some of the ways her body has developed have caused her great emotional distress. She doesn't see herself as male, although she functions as one. She has carved out a place for herself and is liked and respected. As you get farther into the story, you will probably notice others who exhibit possible trans traits. Sauny, Caraca, and Roup all exhibit some traits associated with the opposite gender. My books barely scratch the surface of the variety of sex and gender in nature. If you haven't read the book Biological Exuberance, it is an eye-opener.

[zahradnidomek]

Zde Je Návod, Jak Snadno A Rychle Postavit Dřevěné Zahradní Sauny

Rádi se po hektickém dni plném nabitých programů saunujete? Pokud ano, proč byste neměli přemýšlet o tom, že byste měli mít saunu ve svém bytě? Myslíte si, že pro vás bude obtížné postavit takovou stavbu sami? Pokud ano, pokračujte ve čtení tohoto článku:

Sauna Na Vaší Zahradě

Mít oddělenou místnost pro několik hodin čisté relaxace je milováno všemi. Ke splnění tohoto snu vám stačí udělat jen pár kroků. Prefabrikované dřevěné zahradní sauny jsou dostupné za přijatelné ceny a staly se nejnovějším módním trendem mezi lidmi, kteří mají zálibu v esteticky příjemných věcech. Chcete-li snadno postavit saunu, měli byste si koupit montovanou saunu. Takovéto montované sauny jsou určeny pro všechny členy rodiny. K sauně jsou připevněny lavičky, aby kolem ní lidé mohli sedět a relaxovat.

Stavba Je Snadná

Pryč jsou doby, kdy lidé museli při stavbě dřevěné konstrukce podstupovat ruční práci. Montované zahradní sauny jsou k dispozici ve formě připravené k instalaci a na stavbu takové sauny stačí dva až čtyři dny. V balíčku takové DIY sauny získáte následující položky:

Základní části místnosti

Montážní sada

Všechny součásti sauny

Podrobná uživatelská příručka

Všechny části konstrukce jsou označeny čísly, abyste je mohli sestavit jednu po druhé ve správném pořadí.

Nejlepší Produkty Ve Vašich Rukou

Při nákupu dřevěných výrobků by měla být nade vše upřednostněna otázka kvality. Některé renomované a spolehlivé firmy v České republice se proslavily projektováním, výrobou a prodejem montovaných dřevostaveb. Pro stavbu dřevěné sauny té nejlepší kvality by si zákazníci měli vybrat tyto firmy. Každý z jejich produktů je vyroben z nejvybranějšího severského smrkového dřeva. Produkty se vyznačují širokým sortimentem, dostupnými cenami a dlouhodobou zárukou.

Podrobné a ilustrované seznamy produktů k prodeji jsou uvedeny na webových stránkách prodejců. Před zadáním objednávky si pozorně přečtěte informační stránky.

[uderzamobeton]

Drugi dzień olimpiady

Wstałam bardzo wcześnie, czwarta rano. Mam pokój z trzema innymi dziewczynami, więc Rano zrobiła się niezła kolejka do toalety. Śniadania nie zrobiłam zdjęcia, ale zjadłam: jajecznicę z około dwóch jajek, trzy kawałki ananasa, trzy kawałki mango, dwa kawałki papaji i dwa pomarańczy. Oprócz tego małą bułkę, trochę twarożku z szczypiorkiem i pomidora. Policzyłam to pirazydrzwi i wyszło mi około 600 kalorii. Nienajgirzej. Potem mieliśmy dwie części konkursowe. Długo siedzieliśmy w pokoju konferencyjnym, a oni nas pokoleji wywoływali. Pierwsze zadanie w pokoju dotyczyło odebrania brudnej bielizny i wykonania turn down service, co całkowicie zepsułam. Drugie było w restauracji i polegało przyjęcia zamówienia na konferencję i lunch biznesowy, ale tym się nie martwię bo było Oki. Oczywiście wszystkie te zadania były w języku angielskim, ale nawet mi to nie przeszkadzało. Potem obiad, tutaj macie na dole zdjęcie. Po posiłku była dalsza część rywalizacji - tym razem obsługa gościa w recepcji po angielsku. Dobrze mi też poszło, a że miałam 7 numerek w kolejce to też w miarę szybko skończyłam. Cieszę się z tego jak wyglądała recepcja i restauracja, ale kompletnie wstydzę się występu w pokoju. W każdym razie jak tylko skończyłam to poszłam na mały spacer, a po powrocie wybrałam się z znajomą z pokoju do sauny. Cudnie było, takie ciepło nawet nie pamiętam kiedy ostatnio czułam. Potem był powrót, ogarnęłam się, umyłam, przebrałam i na 20.30 było ogłoszenie wyników. Zajęłam 15 miejsce. Nie mówię, że jestem niezadowolona, jednak liczyłam, że będzie to coś z zakresu 9-4. Piętnaste brzmi jak jakaś plama, wstydzę się go. Przez te całe rozmyślania nawet mnie nie ciągło do kolacji, prawie się porzygałam gdy przyszło mi zjeść. Była serwowano-bufetowa. Dwa dania serwowane to Buffalo mozzarella (42 zł w karcie dań!) oraz pieczony filet z dorady (72 zł!). Bardzo chciałam tego spróbować, jednak przez przegraną nic nie chciało mi przejść przez gardło. Zjadłam tylko grossini, a resztę rozpaćkałam, by nie było widać. Kiedy weszły bemary i zrozumiałam, że to nie koniec kolacji, to przeprosiłam i uciekłam do pokoju. Wytłumaczyłam się, że źle się czuję. Chciało mi się płakać, spakowałam się i nawet bez kąpieli poszłam poprostu spać po rozmowie z Patrykiem.

[myslodsiewniav]

15 marca 2024

Pocieszam się, że te studia to jeszcze 2,5 roku i dam radę, potem będzie spokojniej. A zarazem cieszę się jak dziecko tym, że mam możliwość nauki.

Dzisiaj lecimy wieczorem na Diunę.

Póki co obmyślam jak wziąć udział w 3 konkursach jednocześnie robiąc tylko jedną pracę i to z dziedziny, która NIGDY DOTĄD mnie żywo nie interesowała (moda - od pół roku dorabiam na Vinted i jakoś tak wyszło... że chyba mam pomysły na nowe ciuchy).

Tym bardziej, że dokładnie teraz w garnku, na gazie, w kuchni, bulgocze wywar z łupek cebuli w którym kąpią się materiały do badania naukowego dotyczącego właśnie barwienia naturalnego tkanin. Wrzuciłam do tej kipieli poza próbkami badawczymi kilka ścinków materiałów, których mam zamiar użyć przygotowując prace na konkursy (koronka z lnianego włókna, dzianina z lnu itp). Zobaczymy, może znajdę czas na wykonanie tego mojego pomysłu? Wymyśliłam sobie koszulko-gorset. Coś takiego co można wygodnie nosić bez stanika w upały - dla mnie to zwykle trochę hazard, a trochę na decyzję o nienoszeniu bielizny pod koszulką wpływa mój dzień cyklu i stan samopoczucia - bo mam duży biust, muszę się dobrze czuć we własnym ciele by czuć się zarazem wygodnie, pewnie siebie bez stanika. No. To tego. Wymyśliłam sobie koszulkę z gorsetem, przewiewną, lnianą, na upały. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale mam nadzieję, że coś fajnego. :D

Poza tym złożyłam przedwczoraj wniosek o indywidualny tok studiów (od środy mam 2 tygodnie oczekiwania na wydanie zgody przez dziekana). Mam już wykonane jedno zadanie zaliczeniowe, a dwa rozgrzebane i czuję, że przydałaby się jakaś tabelka w exelu albo innym programie do monitorowania postępów projektowych, żebym przy całym swoim ADHD nie zapomniała wykonać jakiegoś zadania zaliczeniowego. xD

Czekam jeszcze na wytyczne projektowe 4 prowadzących - powiedzieli, że dadzą znać w tym tygodniu, a milczą. Trochę to irytuje...?

Na przykład zadanie do Pana doktora, który kazał mi przygotować pracę wcześniej i zdać "jak najszybciej" mam już ogarnięte pod względem researchu i pomysłu estetycznego itp. Ale pierwsze zajęcia z nim mamy... w połowie czerwca xD LOL. No to tyle...

Inny pan - mój ulubiony Śluski Synek <3 - napisał mi obszernie co mam zrobić. O fuck. Wytyczne brzmią spoko, naprawdę logicznie. Jest książka, jest prawo, jest analiza do wykonania, ale schody zaczynają się, gdy dochodzi do mnie, że muszę zrobić tą pracę przez pryzmat tematu zajęć - technicznej rzeczy na pograniczu IT i ekonomii i za cholerę nie wiem jak to ugryźć xD Lekturę przeczytałam, ale chyba muszę poczekać na pierwsze zajęcia i zobaczyć o co w ogóle kaman z tego przedmiotu, bo NIE ROZUMNIEM!

xD

A największy hardcore będzie z dwóch przedmiotów na których wytyczne zaliczeniowe wciąż czekam - które to przedmioty mnie bardzo ciekawią, to fakt, chcę wiedzę w tym zakresie posiąść, ale jestem totalnie dzieckiem we mgle w tym zakresie xD. Budowanie stron, aplikacji, interface'ów - bardzo chcę się tego nauczyć, ale też bardzo boję się nieznanego. :P Will see... Będę musiała nad tym ostro przysiąść jeżeli nie będę mogła być na zajęciach.

Poza tym... mój przyjaciel stracił pracę. W bardzo chujowy sposób. A przez to potrzebuje teraz wsparcia bardziej niż kiedykolwiek. Dziś na Diunie i po-diunie będziemy go ojojojać.

Ja się zastanawiam nad badaniem czy mam endometriozę, bo trochę mnie zjada taki ból... albo po prostu muszę iść do gina i sprawdzić jak się mają moje nowotwory nie-złośliwe. Ech. Boję się trochę, a trochę nie mam na to kasy...

Jutro mamy spotkanie rodzinne - rodziny mojego chłopaka.

Mamy takie tempo, że się zajadę.

Serio, jest gęsto, ale też jestem na razie podekscytowana tym wszystkim w czym partycypuje, CHOCIAŻ widzę, że brak mi uważności i równowagi.

Mam nadzieję, że to się unormuję.

W ostatnią niedzielę byłam znowu z siostrą na saunie - było znowu świetnie. Ale też poruszałyśmy tematy rozmnażania i robi mi się coraz mniej wygodnie w tym temacie. Czy ja powinnam chcieć mieć dzieci, bo jak teraz się nie postaram to już tylko TRAGEDIA?

A z drugiej strony: nie mam mieszkania, wsparcia finansowego, pracy... dopiero zaczęłam spełniać swoje marzenia o życiu, dopiero zawalczyłam o studia. To nie czas na myślenie o powołaniu człowieka do życia (chociaż biologia chce inaczej), tylko czas na cieszenie się własnymi sukcesami...

Ech... No nie wiem.

Mam bardzo dużą burzę w głowie, którą trudno ubrać w kilka słów...

Czego ja chce?

Chcę się rozwijać....

[vinozmraku]

Tělo trauma

-

mám akné

a dělám si to sama

stydím se za to

a prej je nás hodně

ale

mám své tělo

mnohem radši

než jsem mívala

-

už bych ho alespoň

s nikým nevyměnila

už alespoň

nenosím vlasy přes tvář

a už alespoň

chodím do sauny

a nevadí mi

má vlastní nahota

-

nechám si ho a budu s ním

žít

jednou i hrdě

uvidíte že jo

[przebudzeniemilosci]

Nie mogę zasnąć, bo jestem zły. Złość ogarnęła mnie całkowicie. Nie potrafię się wyciszyć, nie potrafię zebrać myśli. Jestem zły na CIEBIE, jestem wkurwiony.

Nie chciałem niczego oczekiwać od Ciebie, ale nie potrafię inaczej. Kocham Cię, ale dłużej nie potrafię. Nie potrafię. Nie potrafię. Chcę krzyczeć i płakać. Chcę wyrzucić to wszystko z siebie. Nie chcę niewadzic, nie chce aby złość kierowała mną. Zawsze chciałem być dobrym człowiekiem. Wydobywasz ze mnie najgorsze cechy, a przecież mam tyle dobra i miłości w sobie. Czemu wydobywasz to ze mnie. Co chcesz mi tym pokazać? Czego jeszcze nie widzę? Heh, kolejne pytania, które zostaną bez odpowiedzi.

Nie potrafię dać Ci kolejnej szansy. Jest za późno na zmiany. One i tak nie nadeszły by. To są tylko kolejne zjebane słowa, bez znaczenia.

Dzisiaj nie mam już potrzeby rozmowy. Rozjebałeś wszystko co mnie jeszcze trzymało przy Tobie. Mimo całego tego syfu, które wprowadziłeś w nasze życie, nadal chciałem rozmawiać z Tobą. Rozmowa była moja nadzieja, że jakoś dotrze do Ciebie. Ale Ty jesteś... Sam nie wiem czym/kim jesteś. Pierdolisz, że mnie kochasz, ale kurwa to nie prawda. Jak można kogoś kochać i mówić, że nie macie nic wspólnego? Żadnych tematów do rozmowy. Kurwa jak? Nie potrafię tego zrozumieć. Nie mieści mi się to w głowie. Nadal wszystko krzyczy we mnie. Kurwa obudź się, kurwa tracisz mnie. Już mnie straciłeś. Na prawdę z całego serca, z całego ciała i z całej duszy nie chce Cię więcej kochać. Nie zasłużyłem na to, a Ty nie zasłużyłeś na mnie. Jebany kurwa rok łudziłem się, że coś się zmieni. Jedyne co się zmieniło, to mój stosunek do Ciebie. Byłeś dla mnie wszystkim, dosłownie wszystkim. Znosiłem wiele. Ukrywanie prawdy z kim piszesz, o czym piszesz. Znosiłem kurwa to, że jeździłeś na sauny. Znosiłem to, że wybierasz kurwa swojego "współlokatora" zamiast mnie. Znosiłem te wiadomości, które zniszyly mnie. Znosiłem to, że nie chcesz mnie widzieć. Znosiłem zbyt wiele.

Nie wyślę do Ciebie tego, bo nie zasłużyłeś sobie na te słowa. Nie zasłużyłeś aby wiedzieć co myślę. Nie zasłużyłeś, aby słuchać mojego głosu. Nie zasłużyłeś na moją skórę. Nie Zasługujesz na nic, co pochodzi ode mnie. Kurwa ściągasz mnie w dół swoją osobą. Udajesz, że mnie kochasz. Najchętniej byś się zawinął i znalazł kogoś innego. Ale nie zrobisz tego, bo nie masz za grosze wartości siebie. Nie wierzysz, że ktoś jest w stanie pokochać Ciebie. Debilu jebany kurwa ja Ciebie kochałem. Udowadniałem to wiele razy. Kurwa zarzynałem się dla Ciebie.

Ale prawda znowu jest inna. To ja sobie to wszystko zrobiłem. To ja Ci dałem pilot do sterowania mną. Pozwoliłem sobie na to abyś mnie tak traktował. Dla Ciebie nie ma w niczym problemu. Kurwa jakiś wygodny, ale Tylko do momentu, kiedy ja mam już dość. MAM JUZ DOŚĆ. MAM CIEBIE JUZ DOŚĆ. Mam dość twojego głosu, twojego uśmiechu. Wylewa mi się z całego ciała niechęć do Ciebie. Ale Ty i tak to masz gdzieś, bo jesteś przekonany, ale nie potrafię odejść. Nie potrafię żyć bez Ciebie. Może tak jest, a może nie. Ale wolę się o tym przekonać niż zostać z Tobą I się niszczyć. Jesteś destrukcyjny dla mnie i dla siebie. Robisz nam krzywdę. Kurwa obudź się w końcu. Nie dla mnie już, mnie już nie ma. Dla siebie zrób to. Obudź się, bo życie ucieka, a ludzie odchodzą. Przestań się bawić uczuciami osób, którzy Cię kochają. Nie robisz tego specjalnie, wiem to. Ale kurwa ranisz ludzi.

Kurwa dalej nie jest mi lżej. Nie będzie mi przez jakiś czas jeszcze lżej. Ale ok. Przyjmuje to. Biorę cały ten ból. Pozwalam sobie na złość i ból. Przejdę przez to jak przechodziłem przez każda sytuację, która mi zafundowałeś. Zejdę jeszcze niżej we własną otchłań. Zatopię się w tym bólu, aby móc żyć na nowo. Pochowam tego Szymona, która Cię kochał. Jego już nie będzie. Narodzę się na nowo. Będę odporny na Twoje gry, na kto wszystko co do tej pory trzymało mnie przy Tobie.

Hej, jeśli spodobał Ci się ten post na blogu, podziel się nim ze swoimi obserwatorami. Pomoże mi to zwiększyć liczbę obserwujących i zadowolić twoich – dzięki!

[jazumst]

Jazu zakupowy

Żeby Was... Zapomniałem Wam opowiedzieć o samochodzie. Posłuchajcie:

No to pojechaliśmy z panem Ojcem oglądać furę. Jechaliśmy Szrotem. Matko jedyna!!! Jechaliśmy piekarnikiem. Trzeba było jakiś olejek sosnowy pierdolnąć, rozebrać się do jajec i kurwa dwie godziny darmowej sauny. Nawiew nie działa, okna nic nie dają. Spodenki tak przepocone, że ciężar zwiększył się kilkukrotnie. Siedzenia mokre jak po praniu. MASAKRA.

//

Oglądana fura... Cóż... Oprócz dwóch zaprawek małych na zewnątrz ma lakier bez mankamentów. W środku ładna, ale ma dość mocno starte plastiki na drzwiach. To w końcu niemal 20latek, więc cudów nie można się było spodziewać, ale widziałem lepsze. Bagażnik moich marzeń. Duży, przestronny, z miejscem na wszystko, a nie jak w Szrocie, że lewarek się nie mieści czy gaśnica. Że o kablach, pompce i innych ważnych rzeczach nie wspomnę.

Temat zawisł na cenie ubezpieczenia. CUK był już zamknięty, więc jutro idę po pracy. Tak patrząc po necie to tak no.... Od 700. Średnia to 900 i tyle mogę w sumie jeszcze dać.

Z ważnych rzeczy to rozrząd musiałbym zrobić, bo ma 5lat. Niby zrobione na nim 50k ale sami wiecie jak to jest. No i aku za jakieś dwa miechy, bo też ma pięć lat na karku. W drugim rzędzie gdzieś tam z tyłu klima do nabicia, chociaż klima mi średnio potrzebna. Albo inaczej - nie będę robił arktycznych chłodów, bo zaraz zdechnę na płuca.

Jutro zadecyduję o wszystkim, ale myślę jednak brać te furę. Coś trzeba w życiu zmienić.