#Księga Vanitasa
Explore tagged Tumblr posts
vanienka-vnc-memy · 2 years ago
Photo
Tumblr media Tumblr media
Wesołych walentynek <3
45 notes · View notes
fabulousahoy · 3 years ago
Audio
Before the second season premieres, here’s a repost of a theme for Chloe I created while the Gevaudan arc was going during the manga.
52 notes · View notes
nekotek · 3 years ago
Photo
Tumblr media
https://www.deviantart.com/nekotek105/art/vanitas-no-carte-894467509?ga_submit_new=10%3A1633893720
44 notes · View notes
cyclist-of-guilt · 4 years ago
Text
Tumblr media
analyzing vnc is fun
128 notes · View notes
drzewo-ananasowe · 3 years ago
Text
Tumblr media
Apparently, his dearest Vanitas never died despite Noe believing that he killed him. How come? I have no phuckin clue. Noe too, he just realised that this madman somehow is still alive. Or is he..?
39 notes · View notes
mareena · 3 years ago
Text
okay shooting my shot... if you know of anywhere i can get a digital copy of vanitas no carte in polish (free or paid idc) please lmk!!
gdzie mogę czytać cyfrowo księga vanitasa? mogę to kupić ... jest w porządku. dzięki!
3 notes · View notes
edoshi · 7 years ago
Photo
Tumblr media
A small gift :)
257 notes · View notes
santhirie · 5 years ago
Photo
Noé is the cutest
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Noé Archiviste ✰ Vanitas no Carte「ヴァニタスの手記」
4K notes · View notes
grayino-star · 7 years ago
Photo
Tumblr media
Probably after month I finished him… Finally xD 
180 notes · View notes
vanienka-vnc-memy · 3 years ago
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Wesołych walentynek <3
9 notes · View notes
fabulousahoy · 3 years ago
Audio
SECOND PART WOO WOOO!
Music by me.
Below is the song with a clip from the new episode. If you haven’t seen it yet I suggest refraining from clicking on it. YOU’VE BEEN WARNED.
The song was made to the scene.
https://streamable.com/n9c7yn
25 notes · View notes
santhirie · 5 years ago
Photo
Kocham te dzieci
Tumblr media Tumblr media
we can win this. if “we are together”, you mean?
↳ (04.05) happy birthday to my precious mei mei! (@astolfoh) 🌺
2K notes · View notes
cyclist-of-guilt · 6 years ago
Text
when you're making theories about VnC even though you know everything will be a lie and you’re at the mercy of Queen of Hurts
Tumblr media
161 notes · View notes
phavnc · 8 years ago
Photo
Tumblr media
I already know how you felt when you smelled the cake, Noé ❤❤❤ 🍰 🎩
114 notes · View notes
daryavondayern · 8 years ago
Text
Księga mała i wampirów zgraja - recenzja pierwszego tomu "Księgi Vanitasa"
Księga mała i wampirów zgraja – recenzja pierwszego tomu “Księgi Vanitasa”
Po tych wszystkich podsumowaniach wreszcie przyszedł czas na kawałek innego tekstu (słowo “czas” jest tutaj kluczowe, choć “chęci” wydaje się jego nie mniej ważnym pomagierem). Zabierałam się za niego stanowczo zbyt długo, żeby nie mieć paskudnych wyrzutów sumienia. Niby tyle dobrego, że wciąż nie ukazał się drugi tom, ale… no wiecie, nie wypada. Tym bardziej, że jest to coś, na co z niesamowitą…
View On WordPress
2 notes · View notes
adrturz-blog · 8 years ago
Text
Szkarłat i błękit
Jeżeli ktoś lubi serie-tasiemce (mangowcy wiedzą o co się rozchodzi), tematykę wampirów, urban fantasy i raczej humorystyczne opowieści – na „Księdze Vanitasa” z pewnością się nie zawiedzie. Jednak jeśli będzie doszukiwał się tam głębokich przemyśleń i górnolotnych treści może się sromotnie zawieść, bowiem Jun Mochizuki – autorka „Pandora Hearts” – stawia bardziej na czysto rozrywkowe utwory.
Wampir Noe zostaje wysłany przez swego mistrza do Paryża, gdzie ma odnaleźć mityczną Księgę Vanitasa, artefakt o bardzo potężnych właściwościach. Podczas podróży na pokładzie luksusowego sterowca napotyka pewnego mężczyznę, podającego się za osławionego – w wampirzym światku – Vanitasa, dodatkowo posiadającego ów magiczny grymuar, który zresztą wykorzystuje do uzdrawiania krwiopijców. Noe, pomimo niechęci, postanawia się do niego przyłączyć, choć jego motywacje nie są do końca znane, poza tym, że pragnie zdobyć tytułową księgę i poznać jej prawdziwą naturę.
Właściwie tomik stanowi typowe wprowadzenie do świata przedstawionego – dostajemy wiele akcji, za pomocą której autorka po trosze zarysowuje portrety charakterologiczne, acz nie wnoszące zbyt wiele do intrygi utworu. Pierwsza część zasadniczo wyznacza kierunki dla dalszych odsłon, otwiera wątki i skupia się na objaśnianiu motywacji, dążeń, obaw, sposobu rozumowania i postrzegania świata przez bohaterów, ale wszystkie te aspekty zostają tutaj jedynie liźnięte, co nie oznacza wcale, że manga jako całość jest niepoprawnie skomponowana.
Niewątpliwie ciekawą stroną komiks jest sztafaż świata przedstawionego – akcja toczy się w alternatywnej rzeczywistości iście steampunkowej, gdzie magia i nadnaturalne zjawiska łączą się z epoką à la wiktoriańska i wynalazkami rodem z XIX wieku oraz przełomu pary, jak mechaniczne konstrukty, charakterystyczna dla subgatunku estetyka et cetera. Wszelakie koła zębate, złożone mechanizmy i maszyny napędzane parą istnieją w uniwersum mangi, lecz póki co czytelnik posiada szczątkowe informacje o modus operandi całego świata. Na pewno wyjątkowe wydaje się podziemie wampirów, które ma swoją własną mitologię, tajemnice i system społeczny, z obrzędowością włącznie.
Szata graficzna – bardzo charakterystyczna dla Jun Mochizuki – jawi się w „Księdze Vanitasa” podobnie do „Pandora Hearts”, adresat otrzymuje schludną, zadbaną kreskę, tworzącą dość przyjemne wizualnie plansza, w których nie brak drobiazgowości oraz szczegółowego tła. Autorka dba także o to, aby projekty bohaterów były dokładne, rozpoznawalne i oferujące indywidualne akcenty; Jun nie stroni również od dokładnego cieniowania i niejednokrotnie korzysta z rozmaitych rodzajów rastra, żeby wypełnić tło bądź części szat, postaci czy innych przedmiotów.
Pierwsza część nowej serii Jun Mochizuki zapowiada się całkiem obiecująco, zważywszy na pytania pozostawione po zakończeniu i kuszący świat przedstawiony. Jednak na razie trudno mówić cokolwiek o bohaterach oraz możliwych celach ich podróży. Bardzo intrygująca komedyjka pełna jest humorystycznych scenek i dynamicznej akcji, dzięki czemu komiks się nie dłuży i zapewnia odpowiednią ilość rozrywki. Czy zatem warto sięgnąć po najnowsze dzieło autorki „Pandora Hearts”? Jeżeli liczysz na przednią rozrywkę – jak najbardziej.
Recenzja dostępna na portalu Bestiariusz.
4 notes · View notes