#Franciszek z Asyżu
Explore tagged Tumblr posts
Text
Odbuduj mój Kościół
Jan Bernardone jak każdy młody człowiek szukał szczęścia. Szukał go w ramionach pięknych kobiet, na zabawach, w alkoholu, na tańcach i ogólnie mówiąc innych imprezach, hulankach czy swawolach. Był jedynakiem i miał bogatego ojca, handlarza suknem więc wydawał lekką ręką jego pieniądze, podczas gdy obok żyli nędzarze, których nie stać było nie tylko na dom ale nawet na chleb. Tak jak większość…
View On WordPress
0 notes
Text
Kwiatki świętego Franciszka z Asyżu (fragmenty)
vs
Michaił Bułhakow – Mistrz i Małgorzata
#lektury#lektury szkolne#literature#polish literature#polish posting#polbr#literatura polska#polish#poland#polska#szkoła#liceum#brackets#polls#tournament#bitwa lektur szkolnych#ankieta#kwiatki św franciszka z asyżu#św franciszek z asyżu#saint francis of assisi#mistrz i małgorzata#master and margarita
5 notes
·
View notes
Text
pokój Jakuba Adamczewskiego - krótka analiza programu ikonograficznego
(podstawą mojej analizy są ujęcia pokoju zaprezentowane przede wszystkim w epizodach 1, 3 i 4 oraz w filmiku "Welcome to my Dworek" z kanału Netflix na yt, mniej pomocniczy, ale równie warty obejrzenia jest filmik na instagramie Michała Sikorskiego (aktora wicelającego się w rolę Jakuba) "MTv Cribs x 1670" (michalsikorski.official))
Wygląda na to, że w pokoju Jakuba znajdują się cztery obrazy, pięć rzeźb i w ramie łóżka jedna płaskorzeźba.
Zacznijmy od obrazów:
Nad wejściem do jego pokoju, w miejscu, w którym tradycyjnie wiesza się krufcyfiks znajduje się obraz przedstawiający Chrystusa w typie Vir Dolorum (Męża Boleści) (czyli przedstawienie Chrystusa martwego lub zmartwychwstałego, eksponujące rany zadane mu podczas ukrzyżowania). To konkretne przedstawienie to reprodukcja obrazu z niderlandzkiego warsztatu Alberta Boutsa powstałego ok. 1525, znajdującego się w zbiorach The Met (The Man of Sorrows). [screen z 1 odcinka]
Takie przedstawienie Chrystusa ma swoje źródła w ikonografii bizantyjskiej, a w Europie Zachodniej swoją popularność zyskało w ramach propagowanej w późnym średniowieczu pobożności polegającej na uczuciowym rozmyślaniu o męce Chrystusa i tzn. "współodczuwaniu".
Drugi obraz wisi nad łóżkiem Jakuba oraz pojawia się w pierwszej po czołówce scenie w odcinku 4, gdy na chwilę Jakub wiesza go w pokoju Stanisława. Jest to reprodukcja obrazu przedstawiającego Świętego Franciszka z Asyżu włoskiego malarza Antoniazza Romano z lat 1480-81, obecnie w zbiorach The Met (Saint Francis of Assisi). [screeny kolejno z 4, 1 i 3 odcinka]
Święty Franciszek jest założycielem zakonu franciszkanów, który ukształtował w swoich pismach nowy rodzaj duchowości (duchowość franciszkańska), który charakteryzuje duża uczuciowość, wierne naśladowanie Chrystusa - zwłaszcza w aspekcie ubóstwa, bezwarunkowo miłość do bliźniego, a to wszystko połączone z radością życia i uwielbieniem Boga. Na obrazie święty prezentuje stygmaty na dłoniach i na boku.
Kolejne dwa obrazy wiszą nad biurkiem (kanonem?).
Pierwszy z nich, mniejszy i bliżej drzwi to reprodukcja obrazu hiszpańskiego malarza Franciso de Zurbarana z około 1640-45 przedstawiającego Świętego Benedykta z Nursji, znajdującego się w zbiorach The Met (Saint Benedict). [screeny z odcinka 3 i 1]
Świętemu Benedyktowi z Nursji przypisuje się autorstwo reguły benedyktyńskiej. Jest on jedynym z Ojców Kościoła i głównym patronem Europy.
Ostatni obraz wiszący obok obrazu ze świętym Benedyktem, to przedstawienie Hieronimity, Brata Gregorio Belo z włoskiego miasta Vicenza pędzla włoskiego malarza Lorenza Lotto z 1547 roku, obecnie w zbiorach The Met (Brother Gregorio Belo of Vicenza). [screeny z odcinka 1 oraz ze wspomnianego wyżej (i podlinkowanego) filmiku z instagrama Michała Sikorskiego]
Zdaje się (co widać na screenie instagramowym), że na reprodukcji dodano nimb wokół głowy brata Gregoria. Zasadniczo nie jest to przedstawienie świętego - o bracie Gregoriu nic nie znalazłam i zdaje się, że jest to po prostu przedstawienie mnicha (Hieronimity) podczas pobożnej kontemplacji męki Chrystusa (która jako projekcja jego rozważań ukazana została w tle - tak przynajmniej podaje notka na stornie The Met) w ujęciu powielającym schemat, w którym najczęściej przedstawiano Świętego Hieronima ze Strydonu, założyciela kongregacji eremickiej, do której należał sportretowany.
Pięć rzeźb znajduje się w rogu pokoju na przeciw drzwi wejściowych, tworząc rodzaj "ołtarzyka" przed którym stoi klęcznik. Figury ustawione są na prostych, niepolichromowanych drewnianych konsolach. W odróżnieniu od obrazu rzeźba jest obiektem przestrzennym, co znacznie utrudnia wybór takowej do scenografii - z obrazami sprawa jest prosta - w ramy wsadza się reprodukcje, która pokryta werniksem albo po prostu pokazana w naturalnym świetle w oku kamery niewiele różni się od faktycznego obrazu. Tymczasem wykonanie przekonującej reprodukcji rzeźby drewnianej jest zdecydowanie trudniejszym i bardziej pracochłonnym zadaniem. Stąd, wydaje mi się, rzeźby te nie powtarzają żadnych znanych dzieł, a są po prostu rzeźbami prezentującymi szeroko przyjęte typy figur dewocyjnych, jakie cały czas można kupić do kościoła lub kaplicy (na przykład tutaj - niepolichromowane rzeźby drewniane również dewocyjne, całkiem swoją drogą podobne do rzeźby środkowej). [screeny z odcinka 1 i z filmiku "Welcome to my Dworek"]
Rzeźba środkowa przedstawia Chrystusa błogosławiącego i jest jedyną rzeźbą niepolichromowaną.
Pierwsza od lewej jest Maria z dzieciątkiem, następnie Święty Antoni Padewski (?), franciszkanin i cudo twórca (znajomy Świętego Franciszka z Asyżu), patron osób i rzeczy zaginionych, dzieci, małżeństw i narzeczeństw (według ludowej tradycji pomagający dziewczętom znaleźć dobrych narzeczonych). W ikonografii przedstawiany często (tak jak na naszym przykładzie) z Dzieciątkiem Jezus na ręce (wtedy zwykle w drugiej trzyma kwiat lilii - tutaj tego nie ma, nasz święty trzyma chyba coś innego, ale nie jestem w stanie powiedzieć, co to jest, stąd trochę niepewne rozpoznanie). [screeny z filmiku "Welcome to my Dworek"]
Na prawo od dużej rzeźby Chrystusa znajduje się najpierw rzeźba Świętego Piotra - następcy Chrystusa jako głowy kościoła i tym samym pierwszego biskupa Rzymu. Święty Piotr jest uważany za najważniejszego spośród dwunastu apostołów, któremu Chrystus przekazał władzę nad Kościołem na Ziemi, co realizuje się w motywie przekazania Piotrowi przez Chrystusa kluczy - stąd klucz jako najbardziej rozpowszechniony atrybut tego świętego, widoczny również w dłoni naszej rzeźby. Ostatnia rzeźba na prawo to Święty Paweł (?) - rozpoznanie to opieram na trzymanym przez postać mieczu (stałym atrybucie Świętego Pawła), dodatkowo Paweł jest w ikonografii nadzwyczaj często przedstawiany właśnie wraz z Piotrem. Święty Paweł jest wedle tradycji uważany za Apostoła Narodów (choć formalnie nie był nigdy uczniem Jezusa; nawrócił się po jego Wniebowstąpieniu), jest również uważany za autora 1 Listu do Koryntian, którego fragmentem jest tzn. "Hymn o Miłości". [screeny z filmiku "Welcome do my Dworek" oraz z odcinka 4]
Oczywiście z dużym prawdopodobieństwem każda z tych rzeźba jest powieleniem lub odległym echem jakiejś stosunkowo znanej kompozycji; ich dokładne opisanie i rozpoznanie pozostaje sprawą otwartą.
Jak już wspomniałam w pokoju Jakuba znajduje się jeszcze, w wezgłowiu łóżka płaskorzeźba. Przedstawia ona Świętego Jerzego podczas walki ze smokiem; jest to przedstawienie epizodu ze średniowiecznej legendy, często powtarzanej w średniowiecznych romansach. Święty Jerzy jest patron rolników, pasterzy i pól (jego dzień (23 albo 24 kwietnia) uważano za najlepszy dla rozpoczęcia prac polowych), pod jego patronatem powstało również wiele bractw rycerskich i zgromadzeń zakonnych oraz zakonów rycerskich. [screeny z odcinka 1 i 2]
Poza tym zlokalizować można w pokoju Jakuba dwa (?) krucyfiksy; jeden stoi na kominku i jest to prosty w swojej formie, drewniany krzyż na podwyższeniu. Co do drugiego (krzyż również drewniany, ale z polichromowanym wizerunkiem Chrystusa, wiszący a nie stojący), to sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, ponieważ widzimy go tylko w filmiku "Welcome to my Dworek", w pojedynczy, kadrze, nie widzimy go jednak ani razu w szerszym ujęciu pokoju; stąd wniosek, że jeśli w ogóle już się tam faktycznie znajduje, to musi wisieć między łóżkiem a drzwiami, w miejscu, którego ani razu nie widzimy, ponieważ zasłania je otwarte skrzydło drzwi. [screeny z filmiku "Welcome to my Dworek"]
Wnioski
Trzeba przyznać, że po tej analizie wnioski są marne. Zdaje się, że obecne w pokoju Jakuba obrazy i rzeźby ani nie układają się w żaden przemyślany program ikonograficzny ani nie stanowią grupy precyzyjnie wybranej (O zaskoczenie!).
Najbardziej "pasujący" do konwencji tych wszystkich narzędzi "pokutnych" obecnych w pokoju Jakuba i sugerowanego tym samym zainteresowania cierpieniem wydaje mi się obraz Vir dolorum wiszący nad drzwiami i być może dlatego właśnie on jest w serialu najlepiej wyeksponowany.
Obraz z przedstawieniem Świętego Franciszka jest dla mnie zagadką, ponieważ zarówno to, że w swoim "stanie spoczynku" wisi nad łóżkiem Jakuba oraz to, że jest jak gdyby "obrazem symbolem" użytym w momencie, w którym Jakub chce pokazać, że zastąpi Stanisława w jego roli dziedzica (Stanisława reprezentuje tam obraz przedstawiający gitarzystę), wydaje się sugerować jakieś szczególne znaczenie tego przedstawienia dla Jakuba lub szczególne jego znaczenie jako "oznaczającego" Jakuba. Stąd zresztą w pierwszej chwili, bez przyjrzenia się i bez kwerendy uznałam, że to pewnie przedstawienie Świętego Jakuba - wtedy analogia, jako że obraz przedstawiał by patrona Jakuba, jego świętego imiennika, była by oczywista. Tymczasem przynajmniej bazując na tym co wiemy, nie da się w tym miejscu wytłumaczyć Świętego Franciszka.
(btw czy ktoś wie, czy w czasach nowożytnych określenie "Ojciec" było, tak jak dziś zarezerwowane jedynie dla zakonników-kapłanów czy zwyczajowo mówiło się tak też do księży spoza zgromadzeń zakonnych?)
Z tym, że choć ewentualna przynależność do zgromadzenia zakonnego, mogłaby tłumaczyć portret Świętego Franciszka (należałoby założyć wtedy przynależność Jakuba do zgromadzenia franciszkańskiego), to należy uwzględnić jeszcze przedstawienie Świętego Benedykta nad biurkiem, które równie dobrze mogłoby sugerować przynależność do benedyktynów. Poza tym brak w moim odczuciu jakiś oznak pobożności franciszkańskiej w Jakubie (ktoś by mnie zapytał czy widać jakąkolwiek pobożność, ale zdaje mi się, że bardziej valid byłaby próba powiązania go np. z bardziej jezuickim podejściem do sprawy (ale jezuitów brak pośród przedstawień w pokoju)). Może przewaga świętych franciszkańskich (Franciszek i rzeźba Antoniego Padewskiego) faktycznie coś sugeruje, ale wydaje mi się to raczej mało prawdopodobne biorąc pod uwagę całokształt.
Wspomniałam już o Świętym Benedykcie, co zaś do obrazu obok przedstawiającego brata Gregoria to w ogóle nie mam nic do powiedzenia poza tym, że wygląda to dla mnie na wybór całkowicie przypadkowy.
Moja teoria dotycząca obrazów jest dość prosta - być może Netflix ma umowę z The Met, która zezwala na dowolne użycie ich reprodukcji ich zbiorów w produkcjach Netflixa i tym samym jedynym, kryterium wyboru była przynależność do kolekcji The Met (choć chyba dałoby się wybrać lepiej).
Co do rzeźb to tak, jak już poniekąd napisałam, podejrzewam, że ich wybór odbył się na zasadzie "to co w miarę łatwo pozyskać to weźmiemy". Podobnie pewnie było z łóżkiem, bo nie podejrzewam, żeby płaskorzeźba była tam wtórnie wstawiona.
Oczywiście obecność każdego z przedstawień da się jakoś tam wytłumaczyć wewnątrz lore - najprostszym sposobem na to może być "Jakuba tak naprawdę w ogóle nie interesuje jakie obrazy wiszą w jego pokoju i jakie rzeźby tam stoją i zostały przez niego wybrane na chybił trafił" (chociaż dręczyć w tym ujęciu i tak będzie mnie ten Święty Franciszek).
Ale ja bym rzecz jasna wolała, żeby jakieś szersze ikonograficzne znaczenie w tym wszystkim było, a chyba go nie ma.
(W opisie pojedynczych obiektów starałam się mimo to w większości uwypuklić te ich znaczenia, które można jakoś zinterpretować na korzyść).
[edit - dalsze przemyślenia]
Jeśli teoria o ograniczeniu wyboru dzieł do zbiorów The Met narzuconym przez Netflix jest prawdziwa (czas zbudować hipotezę na hipotezie), to po dość szybkim ale chyba całkiem dokładnym obejrzeniu zbiorów The Met malarstwa Europejskiego (a te w przedziale lat 1300-1670 nie robią niestety zbyt wielkiego wrażenia) zaczynam chyba rozumieć modus operandi. Przede wszystkim wybór zawężono (dość mocno) do przedstawień portretowych, rezygnując z wybrania obrazów ukazujących epizody z historii świętej lub z życia świętych, ograniczając się zdaje się do zasady „jeden obraz - jedna postać, i to najlepiej nie wykonująca żadnej czynności” (decyzja, którą nie do końca umiem sobie wytłumaczyć!). Po drugie odrzucono wizerunki. Marii z dzieciątkiem, których w zbiorach The Met mnóstwo, zakładam, że w ramach większej „maskulinizacji” przestrzeni (że tak powiem) (wszak jedna tylko rzeźba Marii się pojawia, ale wyjątek potwierdza regułę i jedna jaskółka wiosny nie czyni). Po trzecie zdaje się, że odrzucono pomysł powtórzenia obecności jednej postaci (poza Chrystusem) dwukrotnie, co najpewniej sprawiło, że odrzucono obrazy przedstawiające Świętego Franciszka Frederica Barocciego i Il Grechetta, które są ładniejsze (ciekawsze!) i zdają się bardziej sensowne niż ten portret brata Gregoria, ale najwyraźniej, mimo że postać Franciszka podkreślono (pewnie wcale nie celowo), to najwyraźniej nikt nie chciał w to brnąć jeszcze bardziej.
Fajny też obraz Filippa Tarchiani przedstawiający samobiczującego się Świętego Dominika odrzucono być może ze względu na częściową goliznę świętego.
W tak zawężonej grupie dokonany przez scenarzystów (albo kogoś tam) wybór (przypominam tylko przy założeniu konieczności wybrania dzieł z The Met!) staje się zrozumiały.
Dziękuję za uwagę! :)
#proszę jak ktoś wie coś więcej mi to wyartykułować to się postaram to uwzględnić poza tym zawsze miło posłuchać mądrzejszego#trochę lacking in the history department#ktoś mógłby to wszystko sprostować jeśli ma większą wiedzę na ten temat#zupełnie nikomu niepotrzebna analiza#zamiast pisania pracy licencjackiej#jeśli jeszcze będzie mi się nudzić niedługo to zrobię alternatywny zestaw dzieł ale nic nie obiecuję#1670#1670 netflix#jakub adamczewski#ikonografia#ikonografia chrześcijańska#the met#the metropolitan museum of art#polish stuff#jan paweł adamczewski#stanisław adamczewski#coraz bardziej chcę zrobić alternatywny zestaw - z met#ale też taki z obrazami z innych kolekcji#trzynaście tysięcy znaków wtf#1670 rant
76 notes
·
View notes
Photo
790) Stowarzyszenie Harcerski Ruch Ochrony Środowiska im. św. Franciszka z Asyżu (HROŚ) – ekologiczna organizacja harcerska założona w 1986 przez Dariusza Morsztyna. Przez pierwsze dwa lata działała w ramach Związku Harcerstwa Polskiego, następnie funkcjonowała nieformalnie, a w 1990 została zarejestrowana jako stowarzyszenie. Patronem organizacji jest św. Franciszek z Asyżu. Jest jedyną pacyfistyczną organizacją harcerską: nie stosuje się w niej musztry, stroje organizacyjne nie są nazywane mundurami, zamiast komendantów są wodzowie. HROŚ nawiązuje do nurtu puszczańskiego, czerpie z kultur tubylczych, zwłaszcza indiańskiej i staropolskiej. Zawołaniem i pozdrowieniem HROŚ, jest hasło św. Franciszka z Asyżu „Pokój i Dobro”. Założyciel organizacji otrzymał m.in. nagrodę Zielonego Liścia (1994). HROŚ jest organizacją lokalną, działa głównie na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Siedziba HROŚ znajduje się w Ściborkach koło Bań Mazurskich. Środowiska ruchu działają m.in. w Gołdapi i Grudziądzu.
Stowarzyszenie Harcerski Ruch Ochrony Środowiska im. św. Franciszka z Asyżu – KRS 0000034087, z siedzibą w Ściborkach, wódz naczelny: Dariusz Morsztyn.
0 notes
Text
Święty Gabriel od Matki Bożej Bolesnej
Franciszek Possenti urodził się w Asyżu 1 marca 1838 r. Gdy miał 4 lata, zmarła jego matka. Jego ojciec piastował urząd gubernatora tego miasta i okolic z ramienia Stolicy Apostolskiej, gdyż obszar ten należał wówczas do Państwa Kościelnego. Pierwsze lata swojego życia Franciszek spędził w różnych miejscach, a to dlatego, że jego ojciec nie zdecydował się jeszcze, gdzie obrać sobie stałą…
View On WordPress
0 notes
Text
4 notes
·
View notes
Photo
6 notes
·
View notes
Quote
Zacznij od robienia tego, co konieczne. Potem zrób to, co możliwe. Nagle odkryjesz, że dokonałeś niemożliwego.
św. Franciszek z Asyżu
#św. franciszek z asyżu#cytaty#cytat#cytat po polsku#cytat z książki#polskie cytaty#polski cytat#quotes#motywacja#motivation#motywator#inspiracja#inspiration#rozwój#rozwój osobisty#psychologia#polski tumblr#po polsku#cytaty polskie#sukces#cel#cele
223 notes
·
View notes
Text
“Kiedy umrzesz, nie martw się,
O Twoje ciało..
Twoi krewni zrobią wszystko, co trzeba
Zdejmą ci ubrania,
Umyją cię
Ubiorą cię
Wywiozą cię z domu i zabiorą
na Twój nowy adres.
Wielu przyjdzie na twój pogrzeb, żeby się pożegnać ". Niektórzy odwołają zaręczyny, a nawet opuszczą pracę, żeby pójść na twój pogrzeb.
Twoje rzeczy, nawet tego, czego nie lubiłeś pożyczać, będą sprzedawane, rozdawane lub spalone:
Twoje klucze
Twoje narzędzia
Twoje książki
Twoje buty
Twoje ubrania...
I bądź pewny, że świat
nie zatrzyma się i zapłacze za tobą.
Gospodarka będzie kontynuowana.
W swojej pracy zostaniesz zastąpiony.
Twój majątek pójdzie do twoich spadkobierców....
Ludzie, którzy znali cię tylko z twojego wyglądu powiedzą: Fajny chłop !
Albo "on świetnie się bawił!"
Twoi szczerzy przyjaciele będą płakać
kilka godzin lub kilka dni,
Ale potem wrócą do śmiechu.
Twoje zwierzęta przywykną do nowego właściciela.
Twoje zdjęcia przez jakiś czas powiszą na ścianie albo będą nadal na jakimś meblu, ale potem zostaną schowane na dno
szuflady.
Ktoś jeszcze usiądzie na twojej kanapie
i będzie jadł przy twoim stole.
Głęboki ból w twoim domu będzie trwał tydzień, dwa, miesiąc, dwa, rok, dwa... Potem zostaniesz dodana do wspomnień
I wtedy twoja historia się skończy.
Skończyło się wśród ludzi, skończyło się tutaj,
skończyło się na tym świecie.
Ale zacznij swoją historię w swojej nowej rzeczywistości... w swoim życiu po śmierci.
Wartość straciło:
Ciało
Piękno
Wygląd
Nazwisko
Komfort
Kredyt
Stan
Pozycja
Konto bankowe
Domy do wynajęcia
Samochód
Zawód
Tytuły
Medale
Przyjaciel
Miejsca
Małżonka
Rodzina...
W swoim nowym życiu potrzebujesz tylko swojego ducha.
I odwagi, którą tu zgromadziłeś,
To będzie jedyna fortuna, na jaką tam będziesz mogł liczyć.
Ta fortuna jest jedyną rzeczą, którą weźmiesz . Kiedy żyjesz życiem miłości do innych i w pokoju z bliźnim, uwielbiasz swoją duchową fortunę.
Dlatego staraj się żyć i być szczęśliwą gdy tu jesteś, bo jak powiedział... Franciszek z Asyżu;
" Stąd nie weźmiesz tego, co masz.
Weźmiesz tylko to, co dałeś”.
Grafomanka
13 notes
·
View notes
Text
Modlitwa Jana Pawła II do św. Franciszka
Święty Franciszku! Ty, który tak bardzo przybliżyłeś Chrystusa Twojej epoce, pomóż nam przybliżyć Chrystusa naszej epoce: naszym trudnym i krytycznym czasom. Wspieraj nas! Czasy dzisiejsze oczekują Chrystusa z wielką tęsknotą, choć wielu nam współczesnych nie zdaje sobie z tego sprawy (…) Święty Franciszku z Asyżu! Pomóż nam przybliżyć Chrystusa Kościołowi i dzisiejszemu światu! Ty, który…
View On WordPress
0 notes
Photo
Kraków Bazylika św. Franciszka z Asyżu, XIII w. foto z 18 czerwca 2018
Ponad 8-metrowej wysokości witraż „Święty Franciszek” według projektu Stanisława Wyspiańskiego został wykonany w 1899 r. w warsztacie Tiroler Glasmalerei w Innsbrucku.
Poniżej dwa z dwudziestu jeden kartonów składających się na szkic projektowy Wyspiańskiego. Dziś prezentowane są w Muzeum Narodowym w Krakowie.
A kiedy słońce bluźnie po szkliwie, Wpląta się w ciernie, jak żółta róża, Z witraża cieknie krew szaro-łyskliwa W nawę, jak w wnętrze zczerniałego kruża.
A nad kapturem czarnym i zielonym Chrystus spogląda z krzaka ognistego Na tęczę w przepaść kościoła rzuconą Przez męczeńskiego świętego.
I kiedy księżyc, jak ryba łyskliwa, Z nieba przepłynie do wnętrza kościoła, Witraż się zmienia w damasceński dywan, Pocięty skrzącym mieczem archanioła.
W drogę, którędy przez ciernie i ogień Szedł zasępiony żywot Męczennika, W koplicę, w której się złączyło z Bogiem Kochane serce człowieka.
Dzień nam i noc nam witraż opowiada Drogę, jak linja artysty zawiła, Oczy spowiada i usta spowiada Z jednego słowa marzącego: MIŁOŚĆ.
Tak! Lecz pomyśleć: Że tak co niedzielę Na mszy ostatniej w nawie franciszkańskiej Tłumom wsłuchanym w muzykę Ricciego Przyjdzie tak czasem na myśl, że w tem dziele, Owszem... widoczny talent Wyspiańskiego...
Że ktoś wychodzi z wnętrza czarnej niszy Z pełnią tematów, ale nie natchnienia, Że ktoś na papier niewinny przepisze Fałszywą duszę i sztuczne westchnienie!
Święty Franciszku! Nie tego chciał „Wyspiański"!
Marian Niżyński, Witraż „Św. Franciszek”, 1929
><><><><><><><><><><><><><><><
Kraków, Poland Church of St. Francis of Assisi, 13th c. taken on 18 June 2018
More than 8m (~28ft) tall stained-glass window “Saint Francis” designed by Stanisław Wyspiański and made in 1899 by the Tiroler Glasmalerei workshop in Innsbruck.
The sketches shown above are two of twenty one pieces of Wyspiański's original project. Today, the charts are presented in the National Museum in Kraków.
The poem has to wait for a better translator. :)
#architecture#photographers on tumblr#original photography#Europe#Poland#Polska#Kraków#Krakow#Cracow#Art Nouveau#stained glass#saints#Christianity#religious art#colorful#vibrant#old art#history of art#poezja#wiersze
37 notes
·
View notes
Text
MOCNE !!!
Kiedy umrzesz, nie martw się
o Twoje ciało...
Twoi krewni zrobią wszystko, co trzeba
zgodnie z ich możliwościami.
Zdejmą Ci ubranie,
umyją Cię,
ubiorą Cię,
wywiozą Cię z domu i zabiorą
pod Twój nowy adres.
Wielu przyjdzie na Twój pogrzeb,
żeby się pożegnać.
Niektórzy odwołają zaręczyny,
a nawet opuszczą pracę,
żeby przyjść na Twój pogrzeb.
Twoje rzeczy, nawet te, których
nie lubiłaś pożyczać,
będą sprzedawane rozdawane
lub spalone:
Twoje klucze,
Twoje narzędzia,
Twoje książki,
Twoje płyty,
Twoje buty,
Twoje ubrania...
I bądź pewna, że świat
nie zatrzyma Cię i nie zapłacze
nad Tobą.
Gospodarka będzie kontynuowana.
W swojej pracy zostaniesz zastąpiona.
Ktoś z tymi samymi lub lepszymi
zdolnościami, przejmie Twoje miejsce.
Twój majątek pójdzie do Twoich
spadkobierców...
Ludzie, którzy znali Cię tylko
z Twojego wyglądu powiedzą:
- Biedna kobieta...
albo:
- Ona świetnie się bawiła.
Twoi szczerzy przyjaciele będą płakać
kilka godzin lub kilka dni,
ale potem wrócą do śmiechu.
Twoje zwierzęta przywykną
do nowego właściciela.
Twoje zdjęcia przez jakiś czas
powiszą na ścianie albo postoją na biurku
ale potem zostaną schowane na dno
szuflady.
Ktoś jeszcze usiądzie na Twojej kanapie
i będzie jadł przy Twoim stole...
Głęboki ból w Twoim domu
będzie trwał tydzień, dwa, miesiąc, dwa,
rok, dwa...
Potem zostaniesz dodana do wspomnień.
I wtedy Twoja historia się skończy.
Skończy się wśród ludzi,
skończy się tutaj,
skończy się na tym świecie.
Ale zaczniesz swoją historię
w swojej nowej rzeczywistości,
w swoim życiu po śmierci.
Wartość straciło:
ciało,
piękno,
wygląd,
nazwisko,
komfort,
kredyt,
stan,
pozycja,
konto bankowe,
domy do wynajęcia,
samochód,
zawód,
tytuły,
dyplom,
medale,
trofea,
przyjaciel,
miejsca,
małżonek,
rodzina...
W swoim nowym życiu potrzebujesz tylko
swojego ducha
i odwagi, którą tu zgromadziłeś.
To będzie jedyna fortuna,
na jaką tam będziesz mogła liczyć.
Ta fortuna jest jedyną rzeczą,
którą weźmiesz.
Kiedy żyjesz życiem miłości do innych
i w pokoju z bliźnimi,
uwielbiasz swoją duchową fortunę.
Dlatego staraj się żyć
i bądź szczęśliwa, że tu jesteś
bo jak powiedział Franciszek z Asyżu:
"Stąď nie weźmiesz tego co masz.
Weźmiesz tylko to, co dałeś".
To Twoje życie, ciesz się nim
w pełni,
jakby to był Twój ostatni dzień.
2 notes
·
View notes
Text
Święty Franciszek z Paoli
Święty Franciszek z Paoli
Franciszek urodził się 27 marca 1416 r. w Paoli (Kalabria we Włoszech). Pochodził z ubogiej, ale głęboko religijnej rodziny. Rodzice wyprosili sobie syna żarliwą modlitwą do św. Franciszka z Asyżu. W podzięce dali więc synowi imię Franciszek. Spełniając uczyniony ślub, oddali go do klasztoru franciszkanów, kiedy Franciszek miał zaledwie 12 lat. Nie wiadomo, dlaczego Franciszek już po roku opuścił…
View On WordPress
1 note
·
View note
Text
Kiedy umrzesz, nie martw się
o Twoje ciało...
Twoi krewni zrobią wszystko, co trzeba
zgodnie z ich możliwościami.
Zdejmą Ci ubranie,
umyją Cię,
ubiorą Cię,
wywiozą Cię z domu i zabiorą
pod Twój nowy adres.
Wielu przyjdzie na Twój pogrzeb,
żeby się pożegnać.
Niektórzy odwołają zaręczyny,
a nawet opuszczą pracę,
żeby przyjść na Twój pogrzeb.
Twoje rzeczy, nawet te, których
nie lubiłaś pożyczać,
będą sprzedawane rozdawane
lub spalone:
Twoje klucze,
Twoje narzędzia,
Twoje książki,
Twoje płyty,
Twoje buty,
Twoje ubrania...
I bądź pewna, że świat
nie zatrzyma Cię i nie zapłacze
nad Tobą.
Gospodarka będzie kontynuowana.
W swojej pracy zostaniesz zastąpiona.
Ktoś z tymi samymi lub lepszymi
zdolnościami, przejmie Twoje miejsce.
Twój majątek pójdzie do Twoich
spadkobierców...
Ludzie, którzy znali Cię tylko
z Twojego wyglądu powiedzą:
- Biedna kobieta...
albo:
- Ona świetnie się bawiła.
Twoi szczerzy przyjaciele będą płakać
kilka godzin lub kilka dni,
ale potem wrócą do śmiechu.
Twoje zwierzęta przywykną
do nowego właściciela.
Twoje zdjęcia przez jakiś czas
powiszą na ścianie albo postoją na biurku
ale potem zostaną schowane na dno
szuflady.
Ktoś jeszcze usiądzie na Twojej kanapie
i będzie jadł przy Twoim stole...
Głęboki ból w Twoim domu
będzie trwał tydzień, dwa, miesiąc, dwa,
rok, dwa...
Potem zostaniesz dodana do wspomnień.
I wtedy Twoja historia się skończy.
Skończy się wśród ludzi,
skończy się tutaj,
skończy się na tym świecie.
Ale zaczniesz swoją historię
w swojej nowej rzeczywistości,
w swoim życiu po śmierci.
Wartość straciło:
ciało,
piękno,
wygląd,
nazwisko,
komfort,
kredyt,
stan,
pozycja,
konto bankowe,
domy do wynajęcia,
samochód,
zawód,
tytuły,
dyplom,
medale,
trofea,
przyjaciel,
miejsca,
małżonek,
rodzina...
W swoim nowym życiu potrzebujesz tylko
swojego ducha
i odwagi, którą tu zgromadziłeś.
To będzie jedyna fortuna,
na jaką tam będziesz mogła liczyć.
"Stąď nie weźmiesz tego co masz.
Ta fortuna jest jedyną rzeczą,
którą weźmiesz.
Kiedy żyjesz życiem miłości do innych
i w pokoju z bliźnimi,
uwielbiasz swoją duchową fortunę.
Dlatego staraj się żyć
i bądź szczęśliwa, że tu jesteś
bo jak powiedział Franciszek z Asyżu:
Weźmiesz tylko to, co dałeś".
To Twoje życie, ciesz się nim
w pełni,
jakby to był Twój ostatni dzień.
3 notes
·
View notes
Quote
Boże, daj mi odwagę, bym zmieniał rzeczy, które zmienić mogę, spokój, bym godził się z rzeczami, których nie mogę zmienić oraz mądrość, bym potrafił je rozróżnić.
Św. Franciszek z Asyżu
#pozytywne myślenie#motywacja#inspiracje#cytaty#odwaga#spokój#mądrość#zmiany#optymizm#optymistycznie#polskie zdania#polski tumblr
1K notes
·
View notes