71tera77y

[71tera77y]

Hej motylki!

Trzymajcie tutaj listę kcal produktów z mcdonald’s (nie wszystkich). Napewno przyda się na jakieś wyjście ze znajomymi.

Zapiszcie na czarna godzinę! Zreblogujcie dla innych motylków.

Trzymajcie się chudo!

[71tera77y]

!Wielki Spis Kaloryki!

[71tera77y]

Codziennie staram się robić bilanse na minusie, bądź bliskie bycia na minusie i to świetnie działa. Już ważę 59kg! Więc do wtorku może mi się uda mieć 55kg.

Dzisiaj czuje się trochę gorzej, więc pewnie ograniczę się do tylko spaceru 10k+ kroków i porobie pajacyki. Jeśli będę wieczorem głodny to zajmę się w końcu skincare aby się jakoś zająć i jakoś to będzie.

Będę robić update co do tego ile ważę 💞

[71tera77y]

Każdy motylek aktywny na luty, marzec itp. Zostawcie coś po sobie!!! Chcę was wszystkich obserwować!

[71tera77y]

Do 10tego muszę schudnąć najwięcej jak się da. Muszę wtedy wyglądać idealnie. Wiec robię sobie codziennie limit max. 500kcal, zero słodyczy, OMAD, minimum 10k kroków codziennie.

Ważę aktualnie 60kg. Chce zejść do 55kg, a później sobie nowy cel ustalę, aby zejść do moich wymarzonych 38kg.

Ma ktoś jakies rady?? Błagam, MUSZE schudnąć

[71tera77y]

Kochani!!

Znacie 75 hard chellenge??

MAM POMYSL NA MOTYLKOWE 75 HARD

Zasady zwykłego 75 hard:

- 4l wody

- 10 str ksiazki

- 2 treningi 45 min ( w tym jeden na polu)

- trzymanie sie diety

Zasady motylkowego 75 hard:

- 4l wody

- 2 treningi 45 min conajmniej ( najlepiej 2 po 60 min)

- 10k kroków conajmniej

- Limit kalorii ( przykładowy zamieszczony nizej) gdy skończycie początkujący mozecie zacząc zaawansowany|| jeśli zjesz więcej niz limit to nadmiar musisz spalic!! Jesli nie uda ci sie zrobić fasta to jesz max 300 kcal

Dzień: dla początkujących|| zaawansowanych

1 - 1400kcal || 500kcal

2 - 1300kcal || 450kcal

3 - 1300kcal || 400kcal

4 - 1200kcal || 300 kcal

5 - 1000kcal || 200 kcal

6 - 1100kcal || 300 kcal

7 - 1100kcal || fast

8 - 1000kcal || 200 kcal

9 - 1000kcal || 400 kcal

10 - 1000 kcal || lq fast

11 - 950 kcal || 300 kcal

12 - 950 kcal || 100 kcal

13 - 900 kcal || 300 kcal

14 - 900 kcal || fast

15 - 900 kcal || 400 kcal

16 - 850 kcal || 300

17 - 800 kcal || 300

18 - 1000 kcal || 200

19 - 800 kcal || 300

20 - 750 kcal || 500

21 - 600 kcal || fast

22 - 700 kcal || 700

23 - 700 kcal || 500

24 - 700 kcal || 400

25 - 650 kcal || 400

26 - 600 kcal || 200

27 - 600 kcal || 500

28 - 1000 kcal || fast

29 - 600 kcal || 400

30 - 600 kcal || 300

31 - 550 kcal || 300

32 - 500 kcal || 300

33 - 500 kcal || 300

34 - 500 kcal || 400

35 - 900 kcal || fast

36 - 500 kcal || 300

37 - 450 kcal || 300

38 - 450 kcal || 200

39 - 450 kcal || 500

40 - 400 kcal || fast

41 - 400 kcal || 500

42 - 400 kcal || 400

43 - 350 kcal || 400

44 - 350 kcal || lq fast

45 - 350 kcal || 500

46 - 900 kcal ||400

47 - 350 kcal ||400

48 - 300 kcal ||400

49 - 300 kcal || 700

50 - fast. || fast

51 - 500 kcal || fast

52 - lq fast. || 700kcal

53 - 350 kcal || 400kcal

54 - 300 kcal || 600

55 - 300 kcal ||100

56 - 500 kcal ||300

57 - fast. || 300

58 - 300 kcal || 300

59 - 300 kcal || 300

60 - 300 kcal || 300

61 - 500 kcal ||300

62 - 300 kcal || 300

63 - 300 kcal || 600

64 - 400 kcal || fast

65 - 250 kcal || 400

66 - 350 kcal || 300

67 - 300 kcal || 300

68 - 700 kcal ||300

69 - 200 kcal || 500

70 - 300 kcal || 300

71 - 400 kcal || 300

72 - 300 kcal || 600

73 - 300 kcal || fast

74 - 400 kcal || 500 kcal

75 - fast || fast

(jak najdluzszy)

Ja zacznę od wersji dla początkujących bo jestem po recovery i musze sie znowu przyzwyczaic, pozniej zrobie dla zaawansowanych. Posty z podsumowaniem będą raczej codziennie!!

Chudej nocy/ dnia Motylki!!!

[71tera77y]

Potrzebuje jakiejś toksycznej motywacji. Kogoś kto mnie będzie wyzywać za to jak wyglądam i,że jem. Błagam, ja naprawdę potrzebuje pomocy, bo MUSZE schudnąć do 10 lutego (moja dziewczyna do mnie wtedy przyjeżdża), a ja nie mogę przestać jeść...

[71tera77y]

ZNAJDZMY SIE

reblog motylki na 2025!

[71tera77y]

Wow, witam po przerwie.

Nie było mnie tyle czasu, ze względu na nie planowana wycieczkę do szpitala, spowodowana moim stanem psychicznym. Ale spokojnie, jest wszystko w porządku, dzisiaj mnie wypisali, nie wracam tam już, jest wszystko jak najbardziej okej!

Ogólnie to dzisiaj udało mi się na wigilii zjeść bardzo mało. Wydaje mi się,że mogłem zjeść jakieś 1500kcal maksymalnie, przy czym jeszcze wymiotowalem przed chwilą, więc najpewniej nie będzie wzrostu wagi!!

Będę znowu robić tu moje update, bo kurde no, muszę schudnąć, najszybciej jak się da.

-sas

[71tera77y]

Dobry wieczór motylki!

Dzisiaj bardzo na szybko, gdyż nie mam czasu

Zjedzone: 450kcal

Spalone: 345kcal

Bilans: 105kcal

-sas

[71tera77y]

Dobry wieczór motylki!

Dzisiaj miałem trochę gorszy dzień, ale trudno. Bilans wychodzi całkiem ładny.

Jutro jadę do bardzo ważnej memu sercu osoby i ona na pewno mnie zmusi do jedzenia. A więc jutro nie zjem całkowicie nic dopóki jej nie spotkam. U niej w domu zjem tylko i wyłącznie jakąś małą kolację.

Ona sprawdza czy jem, więc będzie ciężko. Ale jakoś dam radę.

Zjedzone: 1208kcal

Spalone: 449kcal

Bilans: 759kcal

-sas

[71tera77y]

Ustanowiłem sobie nagrody za zrzucenie wagi. Mam parę rzeczy,które bardzo chce, więc będę siebie nimi po prostu nagradzać.

58kg — Call of Duty na xboxa

53kg — Septum

48kg — płyta sisters of mercy/kreatora

43kg — kolejna dziarka

38kg — oxva czerwono czarna

Zaczynam od 62kg mniej więcej. Dawno się nie ważyłem, ale wiem,że w tych okolicach gdzieś jestem.

[71tera77y]

Dobry wieczór motylki!

Dzisiaj zjadłem strasznie dużo, ale w znacznej większości były to same mandarynki, a więc czuję,że nie jest AZ TAK źle.

Pod wieczór trochę jeszcze rysowałem (z czego jestem naprawdę szczęśliwy), byłem na długim spacerze.

No ogólnie dzień nie był zły.

Jutro mam lekarza, przez którym muszę coś zjeść. Przeraża mnie trochę ta myśl, bo jutro także moja matka ma wolne, a więc będzie obiad w domu. Najpewniej znowu zjem kilka mandarynek i tyle.

Zjedzone: 1257kcal

Spalone: 344kcal

Bilans: 913kcal

Oby jutro był lepszy dzień pod względem bilansu.

-sas

[71tera77y]

Nie wiem co bardziej chcę,

Schudnąć czy się już nigdy nie obudzić

[71tera77y]

Dzień dobry wszystkim!

—————————

Chciałem zrobić ładne wprowadzenie, aby każdy mógł mnie chociaż trochę poznać.

O mnie:

-Nazywam się, a bardziej, będę się tu posługiwać imieniem Sas.

-Mam 18lat, rocznik 2006

-Przyszly nauczyciel plastyki bądź/i historii

-artysta z pasji i powolania

-kocham teatr, historię, historię sztuki i muzykę. Biorę udział w teatrze, maluje oraz tworzę muzykę, grając na gitarze.

O czym jest ten blog?

Jest to mój personalny pamiętnik tak naprawdę. Głównie będzie tutaj tematyka zaburzeń odżywiania, ale jest to jednak dalej pamiętnik. Będę mówić jak się czuje, robić update o moim życiu, wstawiać bilanse i przemyślenia.

Absolutny zakaz meanspo czy wyzywania innych. Nienawidzę nienawiści. Tutaj jedyna nienawiść jaka zobaczycie, to moją w moją stronę.

Jestem otwarty do znajomości! Jeśli ktoś chciałby się poznać, można pisać na priv. Jedynie proszę aby osoby były 16+, gdyż nie czuje się komfortowo rozmawiając z kimś bardzo młodszym.

Nie zgłaszaj - blokuj!

Ten blog to mój swoisty sposób aby radzić sobie z problemami.

[71tera77y]

Teraz byłem na palarni i myślałem nad wszystkim (znajoma poszła rozmawiać z kimś tam, ja zostałem sam.) i jeśli nie przejdę na żadne recovery ani nic takiego, dam chorobie się zniszczyć, to najpóźniej w wakacje będę ważyć moje wymarzone 39kg.

I jeśli wszystko dobrze pójdzie to będę już na zawsze taki chudy, jak mi się to marzy.

Na tą chwilę idzie mi dobrze, chociaż dopiero od nie całego tygodnia wróciłem do anoreksji. Naprawdę, oby tak zostało, bo ja nie chcę nigdy więcej mieć normalnej wagi, a tym bardziej nadwagi. Jedynie wychudzony się sobie podobam i jedynie wychudzony mam kontrolę.

Swoją drogą, ma ktoś jakieś thinspo dla facetów?? Jakby, dużo to nie zmienia, ale jednak.

-sas.

[71tera77y]

Dobry wieczór motylki!

Dzisiaj zjadłem naprawdę sporo. Wydaje mi się,że wyszedłem poza linię 1300kcal, ale nie jestem w 100% pewien, bo przestałem liczyć. Ale na oko mogłem zjeść do max. 1500kcal, z czym czuję się obrzydliwie.

Spaliłem 356kcal + zaraz planuje poćwiczyć, ale nie będę liczyć spalonych z tego kalorii, aby móc ciężej ćwiczyć jutro widząc jakie liczby dzisiaj osiągnąłem.

Poza tym to dzień minął mi naprawdę dobrze, jak na wtorek, chociaż muszę przyznać — jestem strasznie zmęczony. Po treningu od razu lecę spać i nie ustawiam sobie budzika na rano, spróbuję trochę teraz odespać...

-sas