#tomasz steciuk
Explore tagged Tumblr posts
per-the-jellicle-magician · 7 months ago
Text
Tumblr media
Another random photo I forgot I had saved, a shot from "Gus the Theatre Cat", with Tomasz Steciuk as Gus I believe
Besides him: Anna Dębowska as Fraszka, Natalia Wojciechowska as Wiktoria/Victoria, Michał Piróg as Klaps/Tumblebrutus and Beata Duda as I Tak Daley/Etcetera. I'm guessing Galaretka/Jellylorum here is Anna Sztejner but i'm not 100% sure
29 notes · View notes
cats-warsaw-archive · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Cats Warsaw portraits pt. 6
Katarzyna Gaweł-Stańkowska as Kasandra [Cassandra] Wojciech Paszkowski as Kot Bywalec [Bustopher Jones] Paweł Strymiński as Mungojerrie Tomasz Steciuk as Gus
Photos taken before one of the preview shows January 7, 2004 Photos by Grażyna Jaworska
46 notes · View notes
pop-culture-diary · 21 days ago
Text
Pożegnanie w wielkim stylu
Tumblr media
“Pretty Woman” Teatr Muzyczny w Łodzi 
Premiera: 23 września 2021 
Reżyseria: Jakub Szydłowski 
Scenografia: Grzegorz Policiński 
Kostiumy: Anna Chadaj 
Choreografia: Jarosław Staniek, Katarzyna Zielonka 
Libretto: Garry Marshall i J. F. Lawton 
Muzyka i teksty piosenek: Bryan Adams i Jim Vallance 
Tłumaczenie: Daniel Wyszogrodzki 
Występują: Malwina Kusior, Marta Wiejak, Tomasz Bacajewski, Marcin Jajkiewicz, Rafał Szatan, Małgorzata Chruściel, Dagmara Rybak, Karol Drozd, Maciej Pawlak, Paweł Erdman, Tomasz Steciuk, Piotr Płuska, Marcin Sosiński, Andrzej Orechwo, Anna Gigiel, Weronika Stawska, Agnieszka Nastarowicz, Martyna Henke, Barbara Lamprecht, Natan Nogaj, Daniel Stanko, Daniel Kulczyński, Dominik Bobryk, Kamil Olczyk, Łukasz Walczak, Michał Słomka, Daniel Stanko, Anna Drechsler, Aleksandra Drzewicka, Aleksandra Janiszewska, Emilia Klimczak, Agnieszka Gabrysiak, Marek Prusisz, Szymon Jędruch, Justyna Kopiszka, Patrycja Lenarczyk-Onasz, Czesław Drechsler, Szymon Jędruch, Maciej Markowski, Marek Prusisz, Anna Głowacka, Valeria Kolochko, Aleksandra Pawlak, Karolina Rejnus-Mroczek, Magdalena Tonn, Paulina Wasilewska, Justyna Ziemiańska, Kostyantyn Popov, Maciej Szymczak, Bartłomiej Zając, Tomasz Ziółek, Szymon Sztukowski, Sergiusz Regent 
Tekst na podstawie spektaklu z 16 listopada 2024. 
W 1990 roku światło dziennie ujrzała “Pretty Woman”: osadzona w czasach współczesnych adaptacja bajki o Kopciuszku, skierowana do dorosłego widza. Mimo mieszanych recenzji, film zgromadził rzeszę oddanych fanów i dorobił się statusu kultowej komedii romantycznej. Nic więc dziwnego, że musicalowa adaptacja była tylko kwestią czasu. Premiera odbyła się w 2018 roku na Broadwayu, a zaledwie trzy lata później spektakl zagościł też na polskich scenach. 
Vivian (Malwina Kusior) i jej przyjaciółka Kit (Dagmara Rybak) pracują jako prostytutki w Los Angeles. Pewnego dnia na bulwarze Hollywood Vivian spotyka cynicznego biznesmena, Edwarda (Marcin Jajkiewicz), który zafascynowany jej nietypowym sposobem bycia wynajmuje jej usługi na tydzień. Kobieta musi nauczyć się funkcjonować w świecie socjety, w czym wspiera ją pan Thompson (Tomasz Steciuk), menadżer hotelu, w którym zatrzymuje się Edward. Tymczasem współpracownik Edwarda, Philip (Marcin Sosiński) dąży do podpisania lukratywnej umowy.  
Malwina Kusior jest oczywiście fenomenalną wokalistką, lecz to nie koniec jej talentów. Świetna ruchowo i niesamowicie czarująca, budowała postać Vivian z dwóch części: pewnej siebie profesjonalistki, co nie da sobie w kaszę dmuchać i uroczej dziewczyny o wielkich marzeniach. Miała też wspaniałą chemię sceniczną z partnerującym jej Marcinem Jajkiewiczem. 
Jajkiewicz włożył w rolę Edwarda Lewisa charyzmę, której nie spodziewałam się po tej postaci. To rekin biznesu, o kręgosłupie ze stali: wspaniale opanowany i wyrachowany, gdy trzeba. Jednocześnie potrafił pokazać nieco bardziej zadziorne oblicze, gdy droczył się z Vivian z szelmowskim uśmiechem na twarzy. Ale jego Edward to przede wszystkim człowiek zakochany. Wspaniale wypadał, gdy z zachwytem na twarzy przyglądał się Vivian i czarował zarówno ją, jak i widownię wspaniałym głosem. 
Tomasz Steciuk w roli pana Thompsona imponował elegancją i szarmanckim zachowaniem. Ciepły, opiekuńczy i porażająco uprzejmy prezentował sobą czystą klasę, pasującą do drogiego hotelu. Świetnie wypadał też w scenie nauki tańca, gdzie mógł się wykazać umiejętnościami z zakresu tańca towarzyskiego. 
Dagmara Rybak jako Kit olśniewała mocnym, rockowym głosem. W tej specyficznej i nieco przerysowanej roli najlepszej przyjaciółki, Rybak sprawdzała się wyśmienicie, dostarczając wielu komediowych momentów. Żałuję tylko, że musical nie poświęcił nieco więcej czasu, by pokazać jej postać z nieco innej, bardziej realistycznej strony. 
Karol Drozd w roli Gulia, pracownika hotelu był rozczulająco nieporadny. Świetnie za to łapał kontakt z widownią, pełniąc rolę narratora spektaklu. Wielokrotnie też z powodzeniem łamał czwartą ścianę, co idealnie pasowało szczególnie do nietypowej atmosfery ostatnich spektakli zanim “Pretty Woman” zniknęła z łódzkiego afisza. 
Scenografia Grzegorza Policińskiego zachwycała rozmachem. Na scenie zbudowano hol hotelu czy pokój Edwarda. Warto też wspomnieć o misternie wykonanych tłach przedstawiających kolejne z licznych lokacji. Niestety nie wykorzystano w pełni ogromnej sceny, którą może pochwalić się Teatr Muzyczny w Łodzi. Pusta przestrzeń z tyłu wypada dość blado. 
Co gorsza libretto działa na niekorzyść realizacji, wymuszając częste zmiany scenografii. Coś co w filmie zadziałoby się za dotknięciem magicznej różdżki, na scenie wymaga ciężkiej pracy i co ważniejsze, czasu. Twórcy próbowali odwrócić od tego uwagę widza, lecz w wielu momentach bezskutecznie. 
Częściowo zamaskowano te dłużyzny, wprowadzając motyw planu filmowego. Wielokrotnie akcję przerywano nagłym dzwonkiem, a na scenie pojawiała się ekipa techniczna. W jednym przypadku aktorzy powtórzyli nawet ostatnie kilka zdań odgrywając kolejnego dubla. Dość ciekawy z początku zabieg, szybko robił się nużący, a konwencja nie każdemu przypadała do gustu. 
Choreografia Jarosława Stanieka i Katarzyny Zielonki robiła wrażenie. Szczególnie dobrze wypadały sceny zbiorowe, w których prym wiedli Karol Drozd i Dagmara Rybak. Pojawiły się też widowiskowe akrobacje. Warto też wspomnieć o kreatywnie wykonanej lekcji tańca. Świetnie zaaranżowano też sceny seksu, pokazując je gustownie, lecz nie pozostawiając zbyt wiele do domysłów. 
Kostiumy Anny Chadaj wiernie oddawały ikoniczne stroje znane z filmu, jednocześnie zachowując własny styl. Szczególnie widowiskowo wypadała suknia, którą Vivian wkłada do opery. Duże znaczenie miały też kolory, krzykliwe barwy zachowano dla bywalców bulwaru, złoto dla klientów Rodeo Drive, a biel dla wyższych sfer uczestniczących w meczu polo. 
Tłumaczenie Daniela Wyszogrodzkiego ociera się o perfekcję. Niezwykle wierne oryginałowi i jednocześnie zgodne z muzyką, unikało zbędnych anglicyzmów czy slangu. Zachowało też realizm, rozgraniczając to jak wypowiadają się postaci z różnych klas.  
Musical “Pretty Woman” nie należy może do najbardziej ambitnych, ale bez wątpienia zapewnia świetną zabawę przez bite trzy godziny. Charyzmatyczna obsada, przepiękne kostiumy i kinowy wprost rozmach łódzkiej realizacji na długo zapadną mi w pamięć. Aż szkoda, że spektakl zniknął z afisza po zaledwie trzech latach od premiery, bo na pewno zdecydowałabym się na kolejne podejście. 
Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna.
1 note · View note
rorybluez · 1 year ago
Text
hehehe3h3eh thanks for the tag Monika :33
Rory by Foxing
C'est Mal Mais Tant Pis by Jean-Christophe Dolle
Czy Jestem Zly by Tomasz Steciuk
Runs in the family by Amanda Palmer
Be Nice To Me by The Front Bottoms
HURRicane by Lin Manuel Miranda
(200% Etsu's gonna include Biggering in their list just watch)
@servonium @areallysourlemon @blackcatangel @shizimonya @sundriesmaps @akayralylegacy @figureheadler ಠ⁠‿⁠ಠ
Hey eyeone! I want to know what your favorite songs are, if you see this post you are CONTRACTUALLY OBLIGATED to reblog with at least 1 song you have listened to and enjoyed but if you have more you'd like to share then go ahead! Also tag your friends!
I'll start, I'm going to list 5 of my favorite songs
Dr Sunshine Is Dead by Will Wood
134340 Pluto by Cojum Dip
Vulture by Bear ghost
Dear John by I monster
And finally: playing places: Oceans by Cosmo Sheldrake
Here's the people I want to tag
@f4y3w00d5 @ashen-the-tiefling @terrencetheshark14 @underpaid-guard @blacktipreefsharkwizard @the-gnomish-bastard @thatgayforkcrow @lixorloveslicorice @yourlocalbreadenthusiast @agentldiddy @aileaxthevoidien @slutty-wizard-council @monsterfucker-research-wizard and anyone else who wants to play!!!
3K notes · View notes
ballerinadellamusica · 7 years ago
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Upiór w Operze Obsada: Upiór: Damian Aleksander/Tomasz Steciuk Christine Daaé: Edyta Krzemień/Paulina Janczak/Kaja Mianowana Raoul de Chagny: Rafał Supiński/Bartłomiej Łochnicki/Łukasz Talik Carlotta Giudicelli: Magdalena Masiewicz/Katarzyna Trylnik Ubaldo Piangi: Krzysztof Stankiewicz/Przemysław Borys Richard Firmin: Grzegorz Pierczyński/Maciej Nerkowski Gilles André: Tomasz Steciuk/Jakub Wocial/Wojciech Dmochowski Meg Giry: Hanna Różankiewicz/Dorota Baiłkowska-Krukowska Madam Giry: Anita Steciuk/Anna Sztejner Joseph Buquet/Licytator: Bogdan Kordy/Adam Węgliński Lefèvre: Maciej Nerkowski/Bogdan Kordy/Bartłomiej Łochnicki/Rafał Supiński Monsieur Reyer: Jakub Wocial/Krzysztof Szyfman
Picture credits: Oifp.eu-m. Heller Facebooks-Edyta Krzemień, Paulina Janczak & Kaja Mianowana
2 notes · View notes
soprano-sfogato · 8 years ago
Audio
Paulina Janczak & Tomasz Steciuk - Upiór Opery (The Phantom of the Opera)  14th February 2016, Białystok, Poland
35 notes · View notes
glassprism · 4 years ago
Note
Hey, I really appreciate your extensive knowledge of the Phantom. I would like to know your opinion which of the currently available audio recordings of the Polish cast is your favorite?
Hmm, well, in terms of quality, the soundboard that came out of the original Warsaw production might be one of the better ones (though I do think it pales in comparison to some other soundboards in regards to clearness):
Paweł Podgórski, Edyta Krzemień, Łukasz Talik May 5, 2009; Warsaw, Poland 
However, I do love the final performance of the original production, as it features all the cast members and has lots of little jokes (probably funnier if you actually understand Polish), an extended ‘Think of Me’ cadenza, and this wonderfully over-the-top title song:
Damian Aleksander, Paweł Podgórski, Tomasz Steciuk, Kaja Mianowana, Paulina Janczak, Edyta Krzemień, Marcin Mroziński, Łukasz Talik June 6, 2010; Warsaw, Poland 
And if you want more recent audios, this one is very nice quality:
Damian Aleksander, Edyta Krzemieñ, Lukasz Talik, Magdalena Masiewicz, Przemysaw Borys, Maciej Nerkowski, Tomasz Steciuk, Dorota Biakowska-Krukowska, Anna Sztejner April 11, 2018; Bialystok, Poland
I believe the first two, at least, have been gifted by me. Hope that helps!
6 notes · View notes
andrewlloydwebber · 7 years ago
Text
Bialystok revival cast
Christine: Edyta Krzemień, Paulina Janczak, Kaja Mianowana
Phantom: Damian Aleksander, Tomasz Steciuk
Raoul: Rafał Supiński, Bartłomiej Łochnicki, Łukasz Talik
x
1 note · View note
animaintenebris-blog · 7 years ago
Text
W głowie ciężkie myśli,
Pytasz czemu świat
Stał się zimny,
Stracił wdzięk i zbladł
Tomasz Steciuk - Czemu świat tak zbladł
7 notes · View notes
per-the-jellicle-magician · 2 years ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Gus and Galaretka [Jellylorum] together during the bows
As Gus - Tomasz Steciuk (photo 1, 2) and Wojciech Paszkowski (photo 3, 4, 5) As Jelly - Anna Sztejner (photo 1) and Marta Smuk (photo 2, 3, 4, 5)
Cats Warsaw bows Fall 2007
Photos by marta.grono x x x x x
22 notes · View notes
cats-warsaw-archive · 1 year ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Cats Warsaw Portraits pt.1
Tomasz Steciuk as Kot Bywalec [Bustopher Jones] Katarzyna Gaweł-Stańkowska as Kasandra [Cassandra] Natalia Maria Wojciechowska as Wiktoria [Victoria] Magdalena Krylik-Gruziel as Pumpernikiel [Rumpleteazer]
Cats Warsaw promotion November 2003 Photos by Michał Kołyga
45 notes · View notes
pop-culture-diary · 8 months ago
Text
... i Salomon nie naleje czyli recenzja polskiej realizacji
Tumblr media
"We Will Rock You" Teatr Muzyczny Roma
Reżyseria: Wojciech Kępczyński
Przekład: Michał Wojnarowski
II reżyser, reżyseria projekcji: Sebastian Gonciarz
Współpraca reżyserska: Ewa Konstancja Bułhak
Kierownictwo muzyczne, dyrygent: Jakub Lubowicz
Scenografia: Mariusz Napierała
Kostiumy: Dorota Kołodyńska
Choreografia, asystent reżysera: Agnieszka Brańska
Projekty fryzur: Jaga Hupało
Reżyseria światła: Marc Heinz
Występują: Maciej Dybowski, Wojciech Kurcjusz, Janek Traczyk, Natalia Piotrowska-Paciorek, Maria Tyszkiewicz, Weronika Stawska, Izabela Bujniewicz, Małgorzata Chruściel, Katarzyna Walczak, Janusz Kruciński, Łukasz Mazurek, Łukasz Zagrobelny, Natalia Krakowiak, Ula Milewska, Kamil Franczak, Wiktor Korzeniowski, Tomasz Steciuk, Maria Juźwin, Katarzyna Kanabus, Klaudia Buczniewska, Patrycja Mizerska, Krzysztof Dzwoniarski, Wiktor Korzeniowski, Paweł Mielewczyk, Michał Piprowski, Andrzej Skorupa, Małgorzata Kampa, Natalia Smagacka, Krzysztof Bartłomiejczyk, Robert Kampa, Natalia Brysiuk, Dominika Dąbkowska, Julia Ławrenowa, Joanna Sikorska-Nowakowska, Sara Sobieraj, Michał Adam Góral, Piotr Jeznach, Łukasz Józefowicz (od 18 stycznia 2024), Jan Madej (dance captain), Kacper Mucha, Jakub Piotrowicz, Aleksandra Krajewska, Ewelina Kruk, Mateusz Sobczak, Rafał Wiewióra, Artur Gierczak, Michał Olesiński, Maciej Kopczyński, Jakub Kujawa, Michał Olesiński
Tekst pisany na podstawie spektaklu z 4 kwietnia 2024
Kiedy Teatr Muzyczny Roma ogłosił, że jego kolejną dużą premierą będzie brytyjski musical „We Will Rock You” wykorzystujący muzykę legendarnego zespołu Queen, do kasy ustawiły się monstrualne wręcz kolejki. Teraz, niecały rok po premierze większość fanów już zobaczyła musical i w tygodniu sala świeci pustkami. Nie będę się rozwodzić nad materiałem źródłowym spektaklu, wystarczająco pastwiłam się nad nim w poprzednim poście (do którego lektury zachęcam). Dość powiedzieć, że nie jestem fanką ani piosenek, ani libretta, a już na pewno nie tego jak je połączono i na polską realizację wybrałam się wyłącznie z sentymentu do Teatru Roma i szacunku do aktorów zaangażowanych w ten spektakl. 
Ale dla porządku przypomnimy: „We Will Rock You” opowiada historię Galileo Figaro (Maciej Dybowski), który razem ze Scaramouche (Natalia Piotrowska-Paciorek) i sprzeciwia się rządzącej światem bezdusznej korporacji pod przywództwem złowieszczej Killer Queen (Małgorzata Chruściel) i podejmuje walkę o prawo do wolnej myśli i tworzenia prawdziwej sztuki, za broń mając jedynie głosy w głowie i muzykę sprzed lat. 
Maciej Dybowski dwoi się i troi by wyciągnąć cokolwiek z tak źle napisanej postaci jak Galileo Figaro. Stara się przekazać zarówno młody wiek bohatera, jak i jego gniew na to jak urządzony jest świat, w którym przyszło mu żyć. W jego wykonaniu przeboje takie jak „I Want To Break Free” czy tytułowe „We Will Rock You” aż kipią od energii i potęgi. Świetnie też radzi sobie z choreografią.  
Natalia Piotrowska-Paciorek bez problemu dostępuje mu kroku, choć akurat 4 kwietnia chyba trochę oszczędzała gardło. Jej Scaramouche to jednocześnie silna, niezależna postać, która nie da sobie w kaszę dmuchać, ale i młodziutka dziewczyna, która najbardziej na świecie chce znaleźć kogoś kto ją zrozumie i pokocha. 
Kamil Franczak jako Brit zachwyca charyzmą i pewnością siebie, nie mówiąc już o fenomenalnym głosie. Bardzo chętnie zobaczyłabym go w lepszej roli, bo tu niestety nie ma zbyt wiele do zagrania. Partneruje mu Ula Mielewska jako Oz, która wzbudza multum emocji świetnym wykonaniem „No One But You”, piosenkę o tych, którzy odeszli przedwcześnie.  
Tomasz Steciuk perfekcyjnie wciela się w Buddy’ego, przywódcę buntowników, znawcę minionych czasów, a także obleśnego erotomana, który nikomu nie przepuści i jest źródłem sporej części żartów o podtekście seksualnym. Jego tęskne „These Are the Days of Our Lives” to druga najbardziej emocjonalna piosenka w spektaklu. 
Janusz Kruciński gra pomagiera Killer Queen, Khashoggiego jako płaszczącego się pochlebcę, wiecznie zabiegającego o względy swojej szefowej. Niestety, jego interpretacja, choć sensowna, sprawia, że wszystkie zarzuty (chociażby o pozerstwo) jakie w pewnym momencie stawia mu Killer Queen są po prostu bezpodstawne.  
To powiedziawszy, to właśnie niedościgniona Małgorzata Chruściel rządzi niepodzielnie całą sceną. Nie dość, że powala mocnym głosem, to jeszcze roztacza dookoła siebie drapieżną, władczą aurę. Jej „Kind of Magic” czy „Another One Bites the Dust” to definitywnie najlepiej zaśpiewane i najmocniejsze utwory w całym spektaklu. 
Co do technicznych aspektów “We Will Rock You”, to jestem pod dużym wrażeniem tego jak Agnieszka Brańska zadbała, by choreografia odzwierciedlała sposób myślenia postaci. Żołnierze Killer Queen czy kontrolowani przez nią szeregowi obywatele wykonują jednakowe ruchy, w przejawie braku indywidualizmu. Zupełnie inaczej wyglądają sceny zbiorowe buntowników, spośród których każdy ma coś innego do pokazania. 
Z choreografią świetnie współgrają kostiumy Doroty Kołodyńskiej, szczególnie gdy długie stroje żołnierzy wirują w tańcu. Imponująco prezentuje się płaszcz Khashoggiego, a pośród buntowników każdy odznacza się swoją własną paletą kolorów i stylem. Warto im się przyjrzeć, bo ich ubrania kryją liczne nawiązania do słynnych artystów. Killer Queen ma oczywiście najbardziej widowiskowe stylizacje, a nigdy nie pojawia się dwa razy w tym samym. Zdecydowano się też na nawiązanie do Barbie, zarówno różowym kolorem noszonym przez zwykłych obywateli, którzy perfekcyjnie udają plastikowe lalki, aż po włosy. Za fryzury z resztą odpowiada Jaga Hupało, a jej praca prezentuje się naprawdę widowiskowo, szczególnie w przypadku Killer Queen czy Khashoggiego.  
Jeśli chodzi o scenografię, to jest ona znacznie bardziej rozbudowana niż w poprzednich musicalach Romy: mamy ogromne rusztowanie ciągnące się przez całą scenę, podziemną bazę buntowników, czy ruchome schody, z których wykonywanych jest kilka piosenek. To powiedziawszy główną rolę wciąż grają ogromne ekrany multimedialne i wyświetlane na nich wizualizacje.  
Dzięki nim spektakl może przenieść widzów w nieskończone ilości miejsc, ale na pewnym etapie trzeba zadać sobie pytanie, czy to nie przerost formy nad treścią. Efekty specjalne na pewno pomagają oddać atmosferę świata przyszłości i orwellowskiego wielkiego brata, który wszędzie obserwuje głównych bohaterów. Dzięki nim dostajemy też hologram Freddiego Mercury’ego na samym początku spektaklu, który bardzo dobrze tworzy atmosferę jeszcze zanim na scenie pojawi się pierwszy aktor. Ta wizualizacja i dudniąca muzyka grana przez pełną orkiestrę roztacza po całym teatrze magię Queen. 
Co to tłumaczenia, to przekładając piosenki legendarnego zespołu Michał Wojnarowski porwał się na świętość. Z pewnością zdawał sobie sprawę, że niektórzy nie zaakceptują jego wersji, choćby jak najlepszej. Z drugiej strony, tłumaczenie pozwoliło choć trochę ukryć to jak źle utwory pasują do kontekstu. I z zasady wypadły bardzo dobrze, z kilkoma naprawdę godnymi podziwu frazami, które może i brzmią nietypowo, ale idealnie oddają sens oryginału3. Gorzej prezentują się dialogi. Nie będę oceniać poziomu humoru, wspomnę tylko, że ilość nawiązań do piosenek czy to angielskich czy polskich po jakimś czasie zaczyna przytłaczać, a długi żart o tym by używać polskiego, a nie języków obcych, szybko nuży. Mam też nadzieję, że komentarze polityczne są co jakiś czas zmieniane.  
Podsumowując, „We Will Rock You” w Teatrze Muzycznym Roma to świetnie przygotowana realizacja londyńskiego hitu, prezentująca naprawdę światowy poziom i mogąca się pochwalić świetnymi wokalistami. Więc jeśli jesteście fanami grających w tym spektaklu aktorów albo lubicie muzykę Queen i chcecie posłuchać jej na żywo, w języku polskim, śmiało wybierzcie się do Romy. Ale jeśli wymagacie od spektaklu interesujących bohaterów czy spójnej fabuły, odpuście sobie „We Will Rock You”. Inaczej czeka was rozczarowanie.  
Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna. 
1 note · View note
amuseoffyre · 11 years ago
Video
youtube
Two top Polish musicals performers having a Presley-off. For me, Kuba wins :) Although I am very fond of Tomasz.
0 notes
ballerinadellamusica · 7 years ago
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
The Phantom of the Opera Białystok Calendars: 1- Upiór 2- Christine 3- Raoul Obsada: Damian Aleksander Tomasz Steciuk Paulina Janczak Edyta Krzemień Kaja Mianowana Bartłomiej Łochnicki Łukasz Talik Rafał Supiński
1 note · View note
soprano-sfogato · 8 years ago
Link
Wczoraj minął rok od dnia, w którym zobaczyłam na żywo polską non-replikę. Z wielu różnych powodów zapamiętam ten dzień do końca życia. Pod moją recenzją nadal się podpisuję, ale teraz muszę przyznać, że jednak lubię tę produkcję. Pewnie dlatego, że teraz wiem, że oni po prostu nie mogli tego zrobić inaczej. 
1 note · View note
vampirewatermelons · 12 years ago
Audio
Last one, I promise.
11 notes · View notes