#roślinnyobiad
Explore tagged Tumblr posts
Text
Spaghetti z kurkami w kremowym sosie z wędzonego tofu
Koniec sielskiego życia na wsi, wracamy do miasta i do codziennych obowiązków. Lato, urlop, wakacje za nami, ale na szczęście będzie co wspominać!
Powrót do pracy umili dobre jedzenie! Zwłaszcza takie, które smakuje latem, a przy tym wypełnia nas energią i chęcią do działania! Specjalnie dla Was dzielę się przepisem na wyśmienity i szybki obiad. Spaghetti z kurkami w gęstym, kremowym sosie z wędzonego tofu to moja bezglutenowa i roślinna wersja grzybowo-śmietanowego klasyku. Uwaga! Pysznie uzależnia i szybko znika!
Składniki 2-3 porcje:
1 opakowanie (180 g) wędzonego tofu
250 ml mleka ryżowego
100-150 g kurek
1 żółta cebula
natka pietruszki
1 łyżka płatków drożdżowych
½ łyżeczki oregano
świeżo mielony pieprz czarny
sól himalajska lub morska
olej rzepakowy do smażenia
bezglutenowy makaron spaghetti
Przygotowanie:
1. Cebulę obrać i drobno posiekać. Kurki oczyścić i obmyć (grzyby lubią krótkie płukanie pod wodą), po czym osuszyć. Większe grzyby pokroić na kawałki. W rondlu rozgrzać oliwę, a następnie zeszklić na niej posiekaną cebulę. Następnie dodać kurki i całość podsmażać kilka minut na średnim ogniu.
2. W tym czasie mleko roślinne wlać do pojemnika blendera kielichowego lub wyższego naczynia, po czym dodać pokrojone na kawałki tofu i całość dokładnie zblendować na gładki krem. Następnie krem z wędzonego tofu wlać do podsmażonej cebuli i kurek i dokładnie wymieszać. Dodać płatki drożdżowe, oregano oraz doprawić solą i większą ilością pieprzu. Zagotować, a następnie zmniejszyć ogień i gotować kilka minut, aż sos zgęstnieje. Na koniec dodać poszarpaną natkę pietruszki i wymieszać.
3. Bezglutenowy makaron ugotować w większej ilości osolonego wrzątku, po czym odcedzić, pozostawiając trochę wody po gotowaniu makaronu. Ugotowany makaron przełożyć do garnka z sosem, a następnie wlać kilka łyżek pozostawionej wody i dopiero całość wymieszać (dodanie wody po gotowaniu makaronu sprawia, że makaron nie skleja się i nie łamie). Spaghetti z kurkami w kremowym sosie z wędzonego tofu najlepiej serwować w głębokich talerzach oraz przed podaniem oprószyć natką pietruszki.
Smacznego!
#wegański#bezglutenowy#roślinnyobiad#obiad#roślinnie#spaghetti#kurki#tofu wędzone#tofu#natka pietruszki#cebula#grzyby#grzybyleśne#las#wakacje#wrzesień#pycha#szybkiobiad#szybkiedanie#sos do makaronu#makaron
6 notes
·
View notes
Photo
Bardzo zielona sałatka i dwie propozycje obiadowe http://polykajzsurri.blogspot.com/2015/05/bardzo-zielona-surowka-i-2-propozycje.html #surówka #zielonasurówka #zielenina #sałata #liście #żrętrawę #zdrowo #zdrowonasurowo #szpinak #rzodkiewka #ciecierzyca #cieciorka #makaron #tofu #tofuwedzone #jemzdrowo #kuskus #roślinniejemy #roślinnyobiad #roslinnejedzenie #vegan #govegan #wegańskiobiad #przepis #przepisnablogu #zapraszamnaprzepis #połykajzsurri #połykaj #veganfood #foodporn #pysznieizdrowo
#zielonasurówka#szpinak#roślinniejemy#tofu#roślinnyobiad#cieciorka#sałata#kuskus#foodporn#przepisnablogu#ciecierzyca#veganfood#roslinnejedzenie#przepis#wegańskiobiad#zdrowo#liście#makaron#govegan#zdrowonasurowo#pysznieizdrowo#vegan#połykaj#surówka#zielenina#rzodkiewka#połykajzsurri#jemzdrowo#tofuwedzone#zapraszamnaprzepis
0 notes
Text
Spaghetti z dyniowym sosem i pieczarkami
Miej obiad z dyni! Dosłownie!
Dzisiejszy przepis jest moim najnowszym sposobem na zdrowe i smaczne radzenie sobie z niedoczasem. Ostatnio zadania do wykonania mnożyły się z dnia na dzień, niemniej jednak nie zapominałam o tym, by posilić swoje ciało i doładować się dobrą energią.
Tak więc z myślą o sobie i swoim dobrym samopoczuciu przygotowałam wyśmienity i nieskomplikowany sos dyniowy, który wraz z cebulą i pieczarkami smakuje obłędnie. Delikatny, kremowy i gęsty sos dyniowy z dodatkiem rukoli, która podkreśla jego charakter oraz w połączeniu z pełnowartościowym błonnikiem, wypełni Was dobrem i uzupełni siły do pracy.
Mi pomogło i smakowało, więc tym chętniej dzielę się z Wami przepisem na roślinne i pełne smaku spaghetti z dyniowym sosem i pieczarkami!
Składniki na 4 porcje:
1 dynia hokkaido
500 g pieczarek
1 żółta cebula
½ łyżeczki tymianku
sól himalajska
świeżo mielony pieprz czarny
około ¼ szklanki wody
1 łyżka oleju rzepakowego
bezglutenowy makaron spaghetti
rukola
Przygotowanie:
1. Dynię przekroić na pół, a następnie wydrążyć środek, usuwając włókna wraz z pestkami. Dynię okroić nożem, usuwając z niej skórę, po czym miąższ pokroić na drobne kawałki. Umieścić w garnku wraz z wodą i gotować na niewielkim ogniu, aż warzywo zmięknie.
2. W międzyczasie oczyścić pieczarki, a następnie pociąć je na większe kawałki. Cebulę obrać i poszatkować. Na patelni rozgrzać olej, a następnie podsmażyć cebulę. Do podsmażonej cebuli dodać tymianek, po czym pieczarki i całość wymieszać. Podsmażać kilka minut, a następnie zmniejszyć ogień i dusić do miękkości grzybów.
3. Miękkie kawałki dyni zblendować na gładki krem, a następnie dodać do niego podsmażone pieczarki. Wymieszać, doprawić do smaku solą i pieprzem, po czym gotować 10-15 minut aż składniki połączą się.
4. Bezglutenowy makaron spaghetti ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu, pamiętając przy tym, aby w czasie odlewania makaronu zostawić trochę wody po gotowaniu do wymieszania z sosem.
Ugotowany makaron przenieść na talerz lub do garnka z sosem, po czym wlać 2-3 łyżki wody po gotowaniu makaronu i całość dokładnie wymieszać. Gorące spaghetti z dyniowym sosem i pieczarkami nakładać na talerze i posypać rukolą.
Smacznego!
#wegańskie#bezglutenowe#spaghetti#roślinnyobiad#roślinnie#słono#obiad#szybkiobiad#pysznie#dynia#sos z dyni#pieczarki#rukola#jesień#lekko
1 note
·
View note
Text
Obiad na raz, czyli placki marchewkowo-cukiniowe
Obiad na raz, to pomysł Łyżki Stołowej na błyskawiczne danie, które smakuje i syci. Będzie cieszyło Wasze podniebienie i oko, a przede wszystkim powstanie migiem!
Niestety nie zawsze mam tyle czasu czy chęci na gotowanie, ile chciałabym mieć. Czasami po prostu wpadam do kuchni, robię szybki przegląd produktów w lodówce i przygotowuję coś, co będzie mi smakowało i posili po dniu pracy. Wiem, że nie jestem w tej kwestii odosobniona, dlatego tym chętniej dzielę się z Wami przepisami na proste i smaczne dania idealne na raz!
Marchewkowo-cukiniowe placki należą do grona tych przepisów. Łatwe i szybkie w przygotowaniu, doprawione suszonymi pomidorami i ziołami pozwolą Wam stworzyć smaczny obiad w kilka chwil. W połączeniu z kaszą lub komosą ryżową i surówką staną się pełnym posiłkiem dla Was i bliskich.
Zdrowo, szybko i pysznie!
Składniki na 12 sztuk:
2 marchwie
1 mniejsza cukinia
kilka suszonych pomidorów
¼ szklanki mąki z ciecierzycy
¼ szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mielonego siemienia lnianego
pół pęczka natki pietruszki
¼ łyżeczki oregano
¼ łyżeczki słodkiej papryki
1 łyżka mielonego siemienia lnianego + 2 łyżki wrzątku
sól himalajska lub morska
pieprz czarny
olej rzepakowy do smażenia
Przygotowanie:
1. Marchew obrać, a cukinię umyć, po czym usunąć końcówki. Warzywa potrzeć na tarce na większych okach i pozostawić w misce. Po kilku minutach odcisnąć nadmiar wody z warzyw.
2. Następnie wkroić suszone pomidory oraz dodać poszarpaną natkę pietruszki. Przesiać mąki wraz z mielonym siemieniem lnianym. Wsypać zioła i przyprawy, a na koniec dodać wcześniej połączone siemię lniane z wrzątkiem. Całość dokładnie wymieszać. Masę można pozostawić na kilka minut, aby wchłonęła soki z warzyw.
3. Na patelni dobrze rozgrzać nie za dużą ilość oleju rzepakowego, a następnie partiami (najlepiej po 3 sztuki) smażyć placki na złoty kolor - po kilka minut na każdą ze stron. Usmażone placki podawać w towarzystwie sałat lub gotowanych warzyw, kasz. Można również polać placki marchewkowo-cukiniowe roślinnym sosem z czosnkiem lub jogurtem.
Smacznego!
#wegańskie#bezglutenowe#placki roślinne#placki marchewkowo-cukiniowe#marchew#cukinia#szybkiobiad#obiad#kolacja#roślinnyobiad#suszonepomidory#słono#szybko#smacznie
1 note
·
View note
Text
Pieczony kalafior w paście paprykowo-pomidorowej
Idealna pora na kalafiora! Sezon w pełni, więc warto wziąć na warsztat kapuściane warzywo i piec, zapiekać, dusić, gotować, a nawet trzeć!
Dziś mam dla Was coś specjalnego i bardzo pysznego! Pieczony kalafior w paście paprykowo-pomidorowej oraz w towarzystwie ciecierzycy i cukinii, czyli pełnowartościowy obiad, który robi wrażenie i smakuj!
Pasta o zdecydowanym i pikantnym smaku nadaje charakteru kalafiorowi, który pieczony w całości zachowuje swoje delikatne i wyśmienite wnętrze. Połączenie smaków doskonałe! Zarówno w zestawieniu z kalafiorem, jak i ciecierzycą i cukinią. Sosik powstały w czasie pieczenia jest wyborny i doskonały nie tylko do polania nim kaszy, komosy lub ryżu.
Gotowi! Gotowe! Kalafiory w dłoń i pieczemy!
Ps. Spróbujcie także pieczonych skrzydełek z kalafiora lub pizzy kalafiorowej!
Składniki:
1 duży kalafior
1 puszka ciecierzycy (około 200 g po odsączeniu)
1 cukinia
200 g pieczonej papryki
80 g suszonych pomidorów z oliwy
2-3 ząbki czosnku
3 papryczki piri-piri (bez pestek)
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka kuminu
2 łyżeczki garam masali
sól himalajska lub morska
2-3 łyżki oleju rzepakowego lub z suszonych pomidorów
1 łyżeczka ziół prowansalskich + pieprz i sól
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni. Kalafior umyć i oczyścić z liści. Cukinię opłukać, a następnie pokroić w większą kostkę. Ciecierzycę odcedzić z zalewy (pozostawić ją do przygotowania wegańskiej bezy, majonezu lub musu). Na spodzie naczynia żaroodpornego ułożyć kalafior, a następnie wokół niego rozsypać kawałki cukinii i ciecierzycę, które warto oprószyć ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem.
2. Pieczoną paprykę* wraz z suszonymi pomidorami, czosnkiem i papryczkami piri-piri zblendować na pastę. Następnie dodać przyprawy oraz olej i wymieszać. Doprawić do smaku solą, po czym dokładnie obłożyć nią kalafior, lekko dociskając. (*Kupioną lub przygotowaną w domu – umyte papryki, przekroić na pół i oczyścić z gniazd nasiennych. Ułożyć płaską częścią na formie wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni przez 30-40 minut, aż skórka przyrumieni się i zacznie pęcznieć. Formę wyjąć z pieca i od razu papier z połówkami papryk umieścić w worku foliowym i szczelnie zamknięty pozostawić aż do przestygnięcia papryk. Następnie wyjmować po kolei połówki i zdejmować z nich skórę.)
3. Naczynie z kalafiorem oraz cukinią i ciecierzycą szczelnie nakryć srebrną folią spożywczą (matową stroną do góry), a następnie umieścić w piekarniku i piec przez 60-90 minut. Po upływie godziny należy ostrożnie zdjąć folię i sprawdzić, czy kalafior jest miękki. Jeżeli nie jest, należy nakryć go i dalej piec. Miękki kalafior dobrze jest odkryć i piec 10-15 minut bez folii. Upieczony kalafior wyjąć z piekarnika, rozkroić i podawać.
Smacznego!
#wegański#bezglutenowy#obiad#pieczony kalafior#kalafior#pasta paprykowo-pomidorowa#pikantne#roślinnyobiad#ciecierzyca#pieczona ciecierzyca#cukinia#suszonepomidory#pieczona papryka#pycha#lato
1 note
·
View note
Text
Spaghetti z klopsikami z tofu
Pasta i basta! Czas na wegańską ucztę we włoskim stylu!
Dziś dziele się z Wami przepisem na najlepsze spaghetti z klopsikami Łyżki Stołowej! Wyśmienity, gęsty pomidorowy sos pasuje idealnie do klopsików z tofu i brązowego ryżu z dodatkiem rukoli, ziół i przypraw! Odpowiednio przyprawione klopsiki tworzą pyszną całość z wyrazistym sosem i Waszym ulubionym makaronem bezglutenowym. Wegański parmezan wieńczy dzieło i podkreśla włoski charakter dania! Prostota smaku i przygotowania zachęca, by stało się ono Waszą pozycją obowiązkową w wiosennym menu!
Składniki na 4-6 porcji
Klopsiki (16-18 sztuk):
360 g naturalnego tofu
300 g ugotowanego brązowego ryżu
2 garście rukoli
1 łyżka przyprawy do mielonego
1 łyżka bezglutenowego sosu sojowego
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
½ łyżeczki wędzonej papryki
½ łyżeczki granulowanego czosnku
¼ łyżeczki pieprzu cayenne
½ łyżeczki soli himalajskiej lub morskiej
pieprz czarny
1 ½ łyżki mielonego siemienia lnianego + 3 łyżki wrzątku
Sos pomidorowy:
500 g gęstego przecieru pomidorowego lub pomidorów pozbawionych skóry i pestek
1 cebula* (opcjonalnie)
3 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
oregano i bazylia
sól himalajska lub morska
świeżo zmielony pieprz czarny
Wegański parmezan:
90 g nerkowców
3 łyżki płatków drożdżowych
¾ łyżeczki soli himalajskiej lub morskiej
¾ łyżeczki granulowanego czosnku
Ulubiony bezglutenowy makaron
około 100 g na osobę
Przygotowanie
Wegański parmezan:
1. Składniki umieścić w pojemniku malaksera i pulsacyjnie rozdrabniać do uzyskania drobnego proszku. Wegański parmezan przełożyć do słoika i dobrze wymieszać. Przechowywać w lodówce do kilku tygodniu. Stosować do makaronów, zapiekanek, tostów, grzanek i innych pyszności.
Klopsiki:
2. W misce rozdrobnić tofu, a następnie dodać ryż i zagnieść palcami. Rukolę drobno pokroić i dodać wraz z pozostałymi składnikami – ziołami i przyprawami oraz sosem sojowym. Na koniec dodać masę siemienia lnianego z wrzątkiem i dokładnie połączyć składniki. Posmakować i ewentualnie doprawić do smaku solą i pieprzem.
3. Wilgotnymi dłońmi formować kulki o średnicy 3-4 cm, po czym odkładać na szklaną deskę lub talerz. Na patelni rozgrzać olej, a następnie partiami wrzucić klopsiki na rozgrzany tłuszcz i kulistymi ruchami obracać je na patelni, aby nie przywarły do dna. Klopsiki smażyć na średnim ogniu przez 10-15 minut, co jakiś czas obracając je. Usmażone klopsiki z tofu zdjąć z patelni i odstawić.
Sos pomidorowy:
4. W czasie smażenia klopsików drobno pokroić cebulę i czosnek. Na patelni rozgrzać oliwę, a następnie podsmażyć cebulę z czosnkiem przez 2-3 minuty. Dodać pomidory (wcześniej oczyszczone ze skóry i pestek oraz drobniej pokrojone) lub passatę pomidorową. Smażyć przez 15 minut, aż kawałki pomidorów zaczną się rozpadać. Dodać zioła, po czym zmniejszyć ogień i zredukować sos. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
5. Na ostatnie kilka minut można włożyć klopsiki do sosu i podgrzewać je na niewielkim ogniu lub podgrzać je na osobnej patelni (bez tłuszczu).
Makaron:
6. W dużym garnku zagotować dużą ilość osolonej wody, wrzucić do niej spaghetti i gotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu – do uzyskania formy al dente. Odcedzić makaron, pozostawiając około ½ szklanki wody z gotowania.
7. Ugotowany makaron przenieść sosu pomidorowego z klopsikami i stopniowo dolać wodę z gotowania makaronu, po czym wymieszać i ewentualnie dodać pozostałą część wody – dzięki niej makaron nie sklei się. Danie podawać natychmiast wraz z wegańskim parmezanem oraz rukolą.
Smacznego!
#wegańskie#bezglutenowe#roślinne#spaghetti#roślinnyobiad#sos pomidorowy#wegański parmezan#roślinne klopsiki#klopsiki z tofu#tofu#brązowy ryż#rukola#makaron bezglutenowy#spaghetti z klopsikami#roślinnie#słono#prosto#danie jednogarnkowe#włoskie smaki#wegetariańsko#pysznie#dobrzeprzyprawione#tofu wytrawne
1 note
·
View note
Text
Wegański sos pieczarkowy na naturalnym tofu
Nareszcie jest! Nowy przepis niesie z sobą pomysł na gęsty i aksamitny wegański sos pieczarkowy o wyrazistym i doskonałym smaku. Klasyczne połączenie podsmażonej, żółtej cebuli z większymi kawałkami pieczarek doskonale łączy się w pieprznym sosie na bazie naturalnego tofu z dodatkiem nieaktywnych drożdży, które nadają mu delikatnie serowego posmaku. Wyśmienity, gęsty i idealnie komponujący się z ryżem, ziemniakami czy makaronem jest moim najświeższym pomysłem na szybki w przygotowaniu obiad, który z dodatkiem gotowanych warzyw będzie prawdziwą ucztą dla Ciebie, Twoich bliskich i podniebienia!
Poza tęsknotą, jaką odczuwałam, nie mogąc być tu tyle czasu, ile chciałabym i chcąc trochę pocieszyć siebie i Was po długiej, choć nieplanowanej rozłące, spieszę dodać, że wegański sos pieczarkowy na naturalnym tofu jest warty spróbowania i pełen mojej miłości do dobrego jedzenia i do Was!
Składniki:
500 g pieczarek
1 żółta cebula
1 kostka naturalnego tofu
250 ml wody lub mleka roślinnego
3 łyżki płatków drożdżowych
½ łyżeczki estragonu
½ łyżeczki oregano
sól himalajska
sporo świeżo mielonego pieprzu czarnego
olej rzepakowy/kokosowy
Przygotowanie:
1. Cebulę obrać i poszatkować. Pieczarki oczyścić, a następnie pokroić na większe kawałki np. na ćwiartki. W głębokiej patelni lub w rondlu rozgrzać olej, a następnie wrzucić cebulę i zeszklić. Dodać pieczarki i podsmażać. Następnie doprawić solą i pieprzem i dusić na średniej wielkości ogniu przez 10-15 minut.
2. W tym czasie do zblendować na gładko tofu wraz wodą lub mlekiem oraz ziołami i pieprzem, solą. Zmiksowane składniki wlać do pieczarek, wymieszać i zagotować. Po zagotowaniu zmniejszyć ogień pod garnkiem, a następnie sos doprawić do smaku solą i pieprzem, po czym dokładnie wymieszać i gotować bez przykrycia do zgęstnienia sosu – około 10 minut.
3. W tym czasie warto pomyśleć o dodatkach! Wegański sos pieczarkowy na naturalnym tofu doskonale smakuje z ryżem, makaronem, a także ziemniakami – wszystko zależy od tego, na jaki dodatek masz dziś ochotę. Mi najbardziej smakuje w towarzystwie ryżu i gotowanych brokułów.
Smacznego!
#wegański#bezglutenowy#sos#sos warzywny#sos pieczarkowy#tofu#szybkiobiad#roślinnyobiad#sos do makaronu#sos do ryżu#szybko#pieprzenie#słono#pysznie
0 notes
Text
Kotlety z zielonej soczewicy
Smakowity przepis idealny na weekendowy obiad i nie tylko! Soczyste kotlety z zielonej soczewicy z dodatkiem podsmażonych warzyw oraz ziół i przypraw smakują wybornie. Proste w przygotowaniu i pieczone w piekarniku, po prostu wyśmienite! Polane pieczarkowym sosem i podane z ziemniakami lub kaszą, a może przełożone plastrami warzyw i zamknięte w przyrumienionej bułce… możliwości jest wiele! Warto próbować każdą!
Składniki na 15 kotletów:
1 ½ szklanki zielonej soczewicy
1 większa cebula
1 większa marchew
2 ząbki czosnku
2 ½ łyżki siemienia mielonego + 4 łyżki gorącej wody
1 opakowanie przypraw do mielonego
1 łyżka bezglutenowego sosu sojowego
1 łyżka oleju roślinnego
5 łyżek zmielonych (zblendowanych) bezglutenowych płatków owsianych
olej do natłuszczenia papieru do pieczenia
Sos pieczarkowy:
500 g pieczarek
1 cebula
3 ziela angielskie
2 liście laurowe
pieprz ziołowy i czarny
sól morska
odrobina tymianku i szałwii do smaku
przegotowana woda
Przygotowanie:
1. Soczewic�� wsypać do miski, a następnie zalać zimną wodą i odstawić na 30-60 minut. Po tym czasie odcedzić ziarna. Do dużego garnka wlać wodę (dwukrotnie więcej niż soczewicy), osolić i zagotować. Do gotującej się wody wsypać soczewicę i gotować do miękkości na średnim ogniu – około 30 minut. Ugotowaną soczewicę odcedzić i przestudzić.
2. Cebulę i czosnek obrać, a następnie poszatkować. Marchew dokładnie umyć, po czym zetrzeć na tarce. Na patelni rozgrzać olej. Zeszklić cebulę, a następnie dodać czosnek i chwilę podsmażyć. Na koniec do cebuli i czosnku dodać potartą marchew i całość podsmażyć do zmięknięcia składników. Podsmażone warzywa zdjąć z ognia i przełożyć do soczewicy.
3. Do szklanki wsypać siemię lniane, a następnie dolać wody i dokładnie wymieszać. Soczewicę i warzywa zblendować, a następnie dodać masę z siemienia lnianego i za pomocą łyżki rozetrzeć ją wśród pozostałych składników, w razie konieczności pomóc sobie blenderem. Na koniec wsypać przyprawę do mielonego, wlać olej i sos sojowy oraz dodać zmielone (zblendowane) płatki owsiane i całość dokładnie wymieszać.
4. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni. Płaską formę wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie natłuścić olejem roślinnym. Siemię lniane doskonale spaja składniki, dzięki czemu masa soczewicowa jest spójna, choć lepi się w dłoniach. Dlatego ważne jest, aby do formowania kotletów mieć wilgotne ręce, dzięki temu masa nie klei się do rąk. Wilgotnymi rękoma formować kotlety, a następnie układać na natłuszczonym papierze. Kotlety nie powinny być zbyt grube i zbyt duże, ponieważ z trudem będzie się je przekładało na drugą stronę w czasie pieczenia. Formę z kotletami włożyć do rozgrzanego piekarnika i piec bez termoobiegu przez 40 minut, przy czym po 20 minutach kotlety obrócić przy pomocy łopatki na drugą stronę. Po upieczeniu kotletów z obu stron wyjąć formę z piekarnika. Kotlety z zielonej soczewicy doskonale sprawdzą się w wersji obiadowej wraz z surówkami i dodatkami, jak również na kolację lub przyjęcie w formie warzywnych burgerów.
5. W wersji obiadowej kotlety wspaniale smakują z sosem pieczarkowym, który można przygotować w czasie ich pieczenia lub namaczania soczewicy. Wystarczy oczyścić pieczarki, a następnie pokroić je w cienkie plastry. Cebulę obrać i drobno poszatkować. W wyższej patelni rozgrzać olej roślinny, a następnie wrzucić ziele angielskie i liście laurowe i krótko podsmażyć. Następnie zeszklić cebulę, po czym wyjąć przyprawy i wsypać partiami pieczarki, aby delikatnie je przyrumienić. Warzywa podsmażać kilka minut, aż zaczną puszczać soki, po czym zmniejszyć ogień i gotować kolejne kilka minut pod przykryciem. Dodać pieprz ziołowy i czarny oraz szczyptę ziół, a następnie wlać wodę, zakrywając pieczarki i dusić pod przykryciem do ich miękkości. Gdy pieczarki zmiękną, należy doprawić całość solą i gotować bez przykrycia, aby sos się zredukował. Sos pieczarkowy można dodatkowo zaciągnąć mąką ziemniaczaną, rozrabiając czubatą łyżeczkę mąki ziemniaczanej w niewielkiej ilości zimnej wody i wlewając roztwór do gotującego się sosu. Przy wlewaniu należy cały czas mieszać sos, zagotować i podawać.
Smacznego!
#łyżkastołowa#wegańskie#bezglutenowe#wegetariańskie#kotletywarzywne#kotlety#zielonasoczewica#kotlety z soczewicy#roślinnyobiad#obiad#burgery#zdrowe odżywianie#zdrowejedzenie#bezsmażenia#sospieczarkowy#marchew#cebula#czosnek#roślinnemielone
1 note
·
View note
Text
Rozgrzewający krem z batatu i marchwi
Deszczowa pogoda, a do tego przeziębieniowa aura wiszą w powietrzu. No cóż, idzie jesień!
W drodze do domu postanowiłam, że dziś ugotuję zupę, która w zdrowy i pyszny sposób rozgrzeje mnie i ochroni przed ewentualnymi wirusami. Plan był prosty, ma być szybko i skutecznie. Pod nóż poszły bataty i marchewki! Sięgnęłam również po świeży imbir, czosnek, chili oraz szalotkę, chcą wzmocnić swoją odporność. W lodówce, w słoiku czekał specjalnie na tę okazję roślinny bulion, więc wszystko było gotowe!
Chwila w odosobnieniu, a tym samym czas dla mnie i już mogłam zabierać się za blendowanie. Hyc i krem z batatów i marchwi gotowy. Dla podkreślenia smaków dodałam octu balsamicznego i odrobinę soli. Na koniec jeszcze natka pietruszki, czyli najlepsza dawka witaminy C i łyżka w dłoń! Było pysznie, ostro i rozgrzewająco.
O tak, to krem idealny na jesienno-zimowe dni!
Składniki:
2 bataty
7 chudych marchewek
pęczek szalotek
1-2 ząbki czosnku
1 papryczka chili (bez pestek)
0,5-1 cm imbiru
1 łyżka oleju rzepakowego
1,5 l roślinnego bulionu
sól himalajska lub morska
¾ - 1 łyżka octu balsamicznego
natka pietruszki
Przygotowanie:
1. Wszystkie warzywa umyć i przygotować przed rozpoczęciem gotowania. Bataty i marchewki obrać, a następni pokroić na mniejsze kawałki. Czosnek i imbir obrać, a z papryczki chili usunąć pestki, po czym drobno pokroić. Szalotkę – wyłącznie białą i lekko zieloną część poszatkować.
2. W większym garnku rozgrzać olej rzepakowy, a następnie podsmażyć na nim szalotkę, czosnek, imbir i chili. Po chwili dodać marchew i bataty, całość dokładnie wymieszać. Podsmażać kilka minut, mieszając od czasu do czasu, a następnie zalać ciepłym bulionem i zagotować. Po zagotowaniu zmniejszyć ogień i uchylić pokrywę garnka, a następnie gotować do miękkości warzyw.
3. Ugotowaną zupę lekko przestudzić, a następnie zblendować na gładki krem. Ponownie podgrzać. Na koniec doprawić do smaku octem balsamicznym i solą, po czym dokładnie wymieszać. Rozgrzewający krem z batatów i marchwi podawać oprószony natką pietruszki najlepiej w wyższych miskach lub głębokich kubach.
Smacznego!
#wegańska#bezglutenowa#zupa#zupakrem#rozgrzewająca#bataty#marchew#imbir#chili#czosnek#szalotka#jesień#zima#pycha#ostro#obiad#zdrowe odżywianie#wywar z warzyw#roślinnyobiad#szybko
0 notes
Text
Jesienny chowder z batatem i brukselką
Sięgnijcie po miskę gorącej i treściwej zupy o anglosaskich i amerykańskich korzeniach. Sięgnijcie po jesienny chowder!
Esencjonalna, kremowa i gęsta zupa z batatem i brukselką jest moją odpowiedzią na nadejście jesieni. Łyżka Stołowa dzieli się z Wami przepisem na pyszne i roślinne danie, które skutecznie Was rozgrzeje i wypełni dobrem!
Poza batatem i brukselką jesienny chowder skrywa w sobie także marchew i cukinię, które dzięki stopniowemu gotowaniu rozpadają się i smakowicie zagęszczają zupę. Dodatek cebulki szalotki, czosnku, jak i mieszanki zmielonych przypraw – garam masali, imbiru i czosnku – obowiązkowa zabielona mlekiem lub śmietaną, a w mojej wersji mlekiem kokosowym tworzy wyśmienite danie idealne na jesienne obiady czy kolacje.
Składniki:
500 g brukselki
300 g batatów
1 duża, żółta cukinia
2 marchwie
2-3 cebulki szalotki
1 większy ząbek czosnku
500 ml roślinnego bulionu
400 ml mleka kokosowego
½ łyżeczki garam masali
szczypta imbiru
szczypta czosnku
sól himalajska lub morska
pieprz czarny
szczypior
olej rzepakowy do podsmażenia
Przygotowanie:
1. Warzywa umyć i odpowiednio przygotować, po czym odstawić na bok w osobnych naczyniach. Brukselkę opłukać i odciąć twarde końce. Marchew obrać, a następnie pokroić w talarki. Batat oskrobać, po czym pokroić w większą kostkę. Odkroić końce cukinii, a potem przeciąć ją wzdłuż i pokroić w grubsze plastry. Cebulę obrać i poszatkować. Czosnek obrać i pokroić w plastry.
2. W większym garnku rozgrzać olej, po czym podsmażyć na nim cebulkę wraz z czosnkiem. Do zeszklonej szalotki dodać marchew wraz z batatem i wymieszać. Podsmażać kilka minut, a następnie wrzucić brukselkę i czynność powtórzyć. Warzywa należy mieszać co jakiś czas. Na koniec dodać cukinię i ponownie wymieszać. Po kilku minutach wlać roślinny bulion, garnek nakryć pokrywą i zagotować. Po zagotowaniu wywaru zmniejszyć ogień, dodać sól oraz pieprz i gotować składniki do ich miękkości – cukinia i batat będą się delikatnie rozpadały w czasie mieszania.
3. Na koniec do ugotowanych warzyw wlać mleko kokosowe i ponownie całość zagotować. Następnie dodać garam masalę, szczyptę imbiru i czosnku i całość gotować przez 10 minut. Posmakować i ewentualnie doprawić do smaku solą i pierzem. Jesienny chowder z batatem i brukselką podawać oprószony świeżo krojonym szczypiorkiem.
Smacznego!
#wegańska#roślinna#bezglutenowa#zupa#danie jednogarnkowe#mleko kokosowe#roślinnyobiad#chowder#sycąca zupa#obiad#kolacja#jesień#zima#pycha#kremowa zupa#szybkiobiad
0 notes
Text
Kotlety wersja cool bean
Strączki! Nieodłączny składnik roślinnej diety! Pyszne i bardzo dobrze przyswajalne źródło białka, a także cynku, wapnia, potasu i żelaza, które są istotne w komponowaniu wegańskiego lub wegetariańskiego menu!
W połączeniu z pieczarkami, zapewniającymi dodatkową porcję białka, wzbogacamy naszą dietę o witaminy z grupy B, o których roślinożercy i roślinożerczynie powinny pamiętać! Suszone pomidory podkręcają nie tylko smak, ale także wypełniają kotlety swoim dobrem – wysoka zawartość błonnika i potasu czynią suszone pomidory kąskiem, po który zdecydowanie warto sięgać. Mielone siemię lniane to nie tylko niezbędne krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega-3, ale także kolejna porcja białka! Na koniec rukola, która delikatnie zaostrzy smak kotletów, ale również jako zielony, liściasty bohater doda im żelaza, kwasu foliowego i witaminy C. Teraz już tylko przyprawy, dodające charakteru i podsypanie kotletów mąką owsianą – dobrym źródłem żelaza oraz pełnowartościowych węglowodanów i można smażyć! A co! Tym bardziej że kotlety z czerwonej fasoli smażą się i smakują doskonale!
Składniki na 8-10 sztuk:
400 g czerwonej fasoli z puszki
200 g pieczarek
1 cebula
2 garście rukoli
7 suszonych pomidorów
3 łyżki mielonego siemienia lnianego + 6 łyżek wrzątku
50 g mąki owsianej
¼ łyżeczki pieprzy cayenne
¼ łyżeczki granulowanego czosnku
½ łyżeczki wędzonej papryki
pieprz czarny i sól himalajska lub morska
olej rzepakowy do smażenia
Przygotowanie:
1. Pieczarki i cebulę oczyścić i drobno poszatkować. Na niewielkiej ilości tłuszczu podsmażyć składniki, rozpoczynając od cebuli. Dodać pieprz i trochę soli, dusić kilka minut, po czym zdjąć z ognia i odstawić. Rukolę opłukać, a następnie poszatkować. Suszone pomidory odsączyć z oliwy i drobno pokroić.
2. Siemię lniane zmielić, zlać wrzątkiem i dokładnie wymieszać, po czym odstawić do późniejszego wykorzystania. Czerwoną fasolę odcedzić z zalewy i przenieść do miski. Dodać pulpę z siemienia lnianego i dokładnie zblendować. Masę połączyć z przygotowanymi wcześniej składnikami – pieczarkami z cebulką, suszonymi pomidorami i rukolą. Dodać przyprawy oraz doprawić solą i pieprzem, po czym wymieszać. Na koniec dodać mąkę owsianą i ponownie wymieszać – masa powinna ładnie wyrabiać się i być spójna oraz mieć wyrazisty smak.
3. Zwilżonymi dłońmi formować średniej wielkości i grubości kotlety, po czym odkładać na szklaną deskę lub talerz. Na patelni rozgrzać olej do smażenia – roślinne kotlety smażyć partiami na rozgrzanym tłuszczu i po kilku minutach przełożyć na drugą stronę przy użyciu łopatki. Usmażone kotlety zdjąć z patelni i odstawić z powrotem na deskę lub talerz. Kotlety z czerwonej fasoli zdecydowanie nadają się do przygotowania roślinnych burgerów, jak również jedzenia ich w towarzystwie kasz i warzyw.
Smacznego!
#wegańskie#bezglutenowe#kotletywarzywne#kotlety z czerwonej fasoli#roślinnyobiad#czerwona fasola#rukola#suszonepomidory#siemięlniane#mąkaowsiana#pieczarki#cebula#wędzona papryka#cayenne#majówka#impreza#wiosna#na wynos#obiad#burgery#kotlety#pycha#prosto#szybko
0 notes
Text
Ziołowo-cytrynowe szparagi pieczone z ziemniakami
Prawdziwa gratka dla szparagowych miłośników i miłośniczek! Proste i wyborne połączenie smaków tworzy danie, które zwala z nóg i z krzeseł. Zielone szparagi pieczone z ziemniakami w połączeniu z ziołowo-cytrynową nutą sprawiają, że jest pysznie!
Niewymagające danie, które przygotowuje się od ręki i równie szybko znika z półmiska! Smakuje wyśmienicie samodzielnie, jak i w towarzystwie sadzonego jajka z płynnym żółtkiem (od szczęśliwej kurki!) lub cieńszych plastrów grillowanego tofu. Hmm… pycha! Koniecznie skosztujcie!
Składniki na 2-3 porcje:
1 pęczek zielonych szparagów (500 g)
1 łyżka oleju rzepakowego
po ½ łyżeczki tymianku i rozmarynu
½ cytryny
świeżo mielony pieprz i sól himalajska lub morska
3 ziemniaki
2 łyżki oleju rzepakowego
po ½ łyżeczki rozmarynu, tymianku, szałwii
starta skórka z cytryny
świeżo mielony pieprz i sól himalajska lub morska
możliwe dodatki:
jajka od kur z chowu na wolnym wybiegu
marynowane tofu*
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 stopni. Młode ziemniaki dokładnie umyć i nie obierać, natomiast starsze ziemniaki obrać ze skóry i opłukać. Ziemniaki osuszyć, a następnie pokroić w średniej grubości łódeczki. Przełożyć do miski, wlać olej rzepakowy, wsypać zioła oraz dobrze doprawić świeżo mielony pieprz i solą, po czym dokładnie wymieszać. Ziemniaki ułożyć w naczyniu do pieczenia, skropić oliwą pozostałą w misce, a następnie oprószyć świeżo startą skórką z cytryny (należy pamiętać o umyciu cytryny). Naczynie z ziemniakami przełożyć do rozgrzanego piekarnika i piec w opcji góra-dół przez 20 minut – ziemniaki powinny być złote, wypieczone i miękkie w środku.
2. W czasie pieczenia ziemniaków należy przygotować szparagi – odłamać zdrewniałe końcówki i wyrzucić je. Obieraczką do warzyw delikatnie usunąć grubszą skórę ze szparagów, po czym opłukać je i dobrze osuszyć. Natłuścić olejem rzepakowym i oprószyć tymiankiem i rozmarynem. Umytą cytrynę pokroić w cienkie plastry.
Po 20 minutach pieczenia ziemniaków, wyjąć naczynie z piekarnika i na wierzch ziemniaków ułożyć przygotowane szparagi. Na koniec oprószyć je świeżo mielonym pieprzem i solą, a na szparagach ułożyć plastry cytryny. Naczynie z warzywami z powrotem wstawić do piekarnika i piec kolejne 15-20 minut, po czym wyjąć i podawać. Pieczone ziołowo-cytrynowe szparagi z ziemniakami smakują wybornie, a doskonałym dodatkiem do dania jest sadzone jajko lub grillowane tofu.
3. Dlatego też w czasie pieczenia szparagów z ziemniakami warto pomyśleć o dodatkach i usmażyć jajka lub na patelni grillować cieńsze plastry tofu. Ważne, by jajka miały płynne żółtko, a *tofu było marynowane przez 30 minut w oleju rzepakowym, z dodatkiem bezglutenowego sosu sojowego, wędzonej i ostrej papryce lub innych ulubionych przyprawach oraz czarnej soli, dzięki której będzie miało jajeczny posmak.
Smacznego!
#wegańskie#bezglutenowe#danie#roślinnyobiad#pysznie#prosto#szybko#majówka#pieczone szparagi#szparagi#zieloneszparagi#pieczone ziemniaki#ziołowo-cytrynowa marynata#ziołowo-cytrynowe szparagi#ziołowo-cytrynowe pieczone ziemniaki
0 notes
Text
Siekane kotlety z tofu i marchewki
Dzisiaj obchodzimy nie tylko Pierwszy Dzień Wiosny, ale także Dzień Bez Mięsa, a to podwójna okazja do tego, by zjeść coś pysznego! Z tym większą radością Łyżka Stołowa dzieli się z Wami przepisem na siekane kotlety z tofu i marchwi! Ich pełna smaku, a zarazem delikatna struktura jest wypełniona dobrem dzięki połączeniu warzyw – marchwi, cebuli, czosnku i natki pietruszki – oraz przypraw – wędzonej i ostrej papryki, jak również paście paprykowej z naturalnym tofu i kasza jaglana, które nie tylko łączą składniki, ale przede wszystkim zapewniają niezbędne białko i błonnik, a siemię lniane dopełnia całości.
Niejedzenie mięsa jest super! Dla mnie wiąże się przede wszystkim z szacunkiem i miłością, jakimi darzę zwierzęta, ale także ze świadomością zdrowego odżywiania, a tym samym świadomego życia opartego na wyborach, które są dla mnie ważne.
Ograniczanie i niejedzenia mięsa jest wspaniałym wyborem! Cieszę się, gdy słyszę, że pomagam swoim bliskim znajomym i czytelnikom oraz czytelniczkom bloga jeść roślinnie i wybierać wegańskie i wegetariańskie dania zamiast posiłków mięsnych. Jest to dla mnie wielka radość i duma, że swoją pracą mogę przysłużyć się dla dobra zwierząt i Waszego dobrego samopoczucia.
Jedzmy roślinnie!
Składniki na około 15 sztuk:
500 g tofu
½ szklanki kaszy jaglanej
1 większa marchew
1 żółta cebula
3 ząbki czosnku
1 ½ łyżki mielonego siemienia lnianego + 3 łyżki wrzątku
2 łyżki pasty paprykowej (jest dość słona, więc nie trzeba już dodawać soli)
2 łyżki przyprawy do mielonego
½ łyżeczki wędzonej papryki
¼ łyżeczki pieprzu cayenne
świeżo mielony pieprz czarny
4 czubate łyżki bezglutenowej bułki tartej
½ pęczka natki pietruszki
olej rzepakowy do smażenia
Przygotowanie:
1. Kaszę jaglaną przesypać na sitko, a następnie płukać pod bardzo gorącą lub wrzącą wodą, aż stanie się ona przejrzysta. Kaszę przenieść do garnka, wlać 1 szklankę wody i gotować na niewielkim ogniu, do momentu aż kasza wchłonie wodę. Po czym wyłączyć ogień, garnek nakryć pokrywką i odstawić na 5-10 minut. Mielone siemię lniane zalać wrzącą wodą, wymieszać i odstawić.
2. Marchew wyszorować, ale nie obierać ze skóry. Cebulę i czosnek obrać z łupin. Warzywa pokroić na mniejsze kawałki, a następnie umieścić w pojemniku malaksera z ostrzem w kształcie litery S i dokładnie posiekać. Zawartość przenieść do większej miski. W pojemniku malaksera umieścić pokrojone na mniejsze cząstki tofu i ugotowaną kaszę jaglaną, po czym rozdrobnić. Składniki przełożyć do miski z warzywami. Dodać pastę z papryki, paprykę wędzoną i ostrą oraz pieprz czarny i przyprawę do mielonego. Całość wymieszać, a następnie dodać masę z siemienia lnianego, a także bułkę tartą. Na koniec dodać poszatkowaną natkę pietruszki. Składniki dokładnie zagnieść dłońmi, wyrabiając spójną masę. Posmakować i ewentualnie doprawić pieprzem lub solą.
3. Patelnię z niewielką ilością oleju rozgrzać na większym ogniu. Wilgotnymi dłońmi formować z masy nie za duże i nie za grube kotlety. Smażyć z obu stron na rozgrzanym tłuszczu przez kilka minut. Siekane kotlety z tofu i marchewki podawać w towarzystwie gotowanych, pieczonych lub duszonych warzyw.
Smacznego!
#łyżkastołowa#wegańskie#bezglutenowe#kotlety z tofu#roślinne kotlety#obiad#tofu#marchew#kasza jaglana#pasta paprykowa#słone#kolacja#zdrowe odżywianie#dzień bez mięsa#pierwszy dzień wiosny#roślinnyobiad#lekko#zdrowo#na wynos
0 notes