#odpierdalanie

[visnievsky]

Miałeś być na zawsze, na mały palec A zmieniłeś o mnie zdanie tak szybko Nadal wspominam każde odpierdalanie To był fake i teraz jest mi tak przykro

[poczujjakjaczuje]

Miałeś być na zawsze, na mały palec

A zmieniłeś o mnie zdanie tak szybko

Nadal wspominam każde odpierdalanie

To był fake i teraz jest mi tak przykro

[girl-with-dreamsanddreams]

jeju ile bym dała żeby móc kochać siebie i ciebie

ile bym dała żeby nasza znajomość przynosiła mi szczęście i ukojenie

tak jak na początku

ile bym dała żeby ta miłość nie była toksyczna

i wiem, że to nie wina naszej dwójki

nikogo nie obarczam odpowiedzialnością

po prostu kurde ile bym oddała, żeby czuć się tak jak na początku

nie kłamałam mówiąc, że jesteś moim domem

na tamtą chwilę, czułam się bezpiecznie, kochana, atrakcyjna i czułam się twoim ideałem

a z czasem wszystko znikało, było w tym dużo chęci ratowania, zarówno z twojej jak i mojej strony

i wiem, że zawsze chciałeś w sercu dla mnie dobrze

i wiem, że nie chciałeś źle

chciałabym móc cię ostatni raz przytulić, wybaczyć sobie nawzajem i móc zapomnieć złe chwile

chce cię kojarzyć z tymi dobrymi momentami, nie kłótniami

chciałabym móc przeprosić za moje odpierdalanie, sama nie rozumiem dlaczego się tak działo

ale po tym wszystkim chciałabym w twoich oczach zobaczyć zrozumienie

zrozumienie nawet tej mojej ostatniej decyzji

bo pragnę dla ciebie czegoś więcej niż cotygodniowych kłótni

a mi to nie wychodziło, nie wiem dlaczego, dusiłam się w tym wszystkim

kurde ty mówiłeś o wspólnym mieszkaniu i zawsze tego chciałam

ale jak miało się to wydarzyć jak czułam że mi nie ufasz i usłyszałam tyle przykrych słów z twoich ust

jakoś nie mogę o tym zapomnieć, miałam wrażenie że faktycznie mnie widzisz w takich negatywnych barwach i nie mogłam pozbyć się tego z głowy

z moich ust też wyszło za dużo złych słów

i jesteś dobrą osobą, zdecydowanie na nie nie zasłużyłeś

jesteś jedną z najbardziej sprawiedliwych, szczodrych i ludzkich osób jakich znam

żałuję, że ta relacja przyniosła nam tyle bólu

tyle niepotrzebnego bólu, strasznie dużo w poprzednim roku się napłakałam

jak nigdy

i wgl bez sensu, był to jakiś wynik braku zrozumienia, spokojnej rozmowy, zbytniego nakręcania

przepraszam, po prostu przepraszam

nie jestem z wielu rzeczy dumna i chyba gryzie mnie poczucie winy że cię zraniłam tyle razy

wbrew wszystkiemu mam uczucia, tyle że może pod twardą skorupą i jeszcze długo tam pozostaną

przepraszam że nie umiałam odpuścić, że się nakręcałam i od razu ciebie

oboje nawzajem próbowaliśmy siebie kontrolować i manipulować

ale chciałabym móc spojrzeć na to wszystko z dystansu, złe wspomnienia po czasie się zatrą

i życzę ci jak najlepiej, nigdy z moich ust nie wyjdzie złe słowo na twój temat

i chcę żebyś wiedział, że ja zapominam o wszystkim złych rzeczach i totalnie się od nich odcinam

wiem, że wiele tych krzywd wyszło nieświadomie i nie chce mieć ich ci za złe

ani tobie ani sobie

[anorexicsthings]

Jako ze ciągnę to gowno od jakichs 6 lat to mam juz "wprawe" dzieki czemu potrafie nie jesc po wiele dni. Natomiast jest ogrom rzeczy ktore mi w tym przeszkadza co mnie strasznie wkurwia: 1. Moj chlopak, z 1 strony ogromnie sie ciesze ze komus w koncu zalezy na mnie(poza rodzina)ale z 2 sam fakt ze sie martwi stawia mnie w bardzo trudnej sytuacji bo kocham go ponad zycie, jednak glodowki takze. 2. Moja mama ponieważ widxe ze czesto jest jej ciezko przex moje odpierdalanie. 3. Ogl wsm wszyscy bliscy i wszystko mn wsm wkurwia keys ja pierdole

[itsmylive01]

odpierdalam i to często, ale nie robiłabym tego gdybym nie była wciąż raniona

[insistonmind]

Dlatego kiedy wstajesz to albo znów udajesz i mówisz sobie: nie jest źle i albo się użalasz albo znów odpierdalasz i nikt naprawdę nie chce cię

kartky feat. gibbs - plastikowe kwiaty

[boy-with-heartbreaking]

07.09.19 godz - 23:28

Idę spać z uśmiechem.. pisałem z nią.. zaczęliśmy troszkę odpierdalac w rozmowach.. było mega pozytywnie.. mam nadzieje ze się chociaż uśmiechała bo nie chce żeby była smutna.. właśnie takiego odwalania z nią mi brakowało.. chyba to idzie w dobrym kierunku.. teraz powinno być tylko lepiej

[myslodsiewniav]

Przetargu część dalsza: zadzwonił do mnie Pan, który miał być beneficjentem usługi. Pan bardzo oburzony, bo “czy wy w ogóle bierzecie udział w przetargach!?” - wkurzył się, bo dostał wiadomość z urzedu, że musi przygotowywać przetarg po raz trzeci, bo my nie wzięliśmy udziału.

Ale mnie wkurzył.

Wyjaśniłam mu, że do przetargu stanęliśmy, ofertę złożyliśmy zgodnie z rozmową telefoniczną podczas której Pani Urzędniczka prosiła o złożenie cen, które przedstawiliśmy im w formularzu zamówienia w listopadzie podczas badania rynku. Wtedy podałam im już wyższe o odpowiednio naliczony podatek VAT kwoty usługi zgodnie z naszym obowiązującym cennikiem... nie wiem czy oni tego nie przeczytali czy co? Bo faktycznie o tym pierwszy przetargu po badaniu rynku nie miałam pojęcia (nie dali znać, że w ogóle przetarg ogłaszają - myślą, że są pępkami świata i wszyscy prywatni zleceniodawcy przeglądają zamówienie publiczne WSZYSTKICH gmin w Polsce? No kurrrrr.... To nie jest nasz preferowany model sprzedaży, ale podczas ustaleń z Urzędami i beneficjentami MOŻEMY brać udział w przetargu, ale to w interesie beneficjenta leży poinformowanie nas/mnie, że przetarg ma miejsce - tak naprawdę mi jest łatwiej po prostu podać beneficjentowi fakturę do opłacenia, klepnąć wpłatę i uruchomić usługę, niż przygotowywać pierdyliard papierów na przetargi... to w jego interesie leży zaproszenie nas do współpracy - dzięki temu to on nie musi płacić z własnej kieszeni, a odbycie usługi funduje mu Państwo; nie w moim interesie leży kompulsywne wyszukiwanie zamówień publicznych w Pipidowie Mniejszym w całym kraju do cholery! Mam swoje obowiązki służbowe...).

Teraz dali znać - ja przygotowałam ofertę na ustalone telefonicznie kwoty, złożyłam tę ofertę, a na minutę po zamknięciu przetargu urząd “zrobił aptejt” dokumentacji przetargowej umieszczając górny budżet, jaki mają przeznaczony na szkolenia... 

Pan przez telefon mi wyjaśnił, że kiedy pierwszy raz przedstawiał wniosek w Urzędzie podał nasz cennik sprzed sierpnia 2021r. Okay, trochę mi się rozjaśniło... No i wtedy ten ich “górny budżet” mi się by zgadzał... Rzeczywiście - wtedy ten dokument informujący o budżecie urzędu ma sens. Ale to cennik, który nie obowiązuje od prawie roku! W dodatku na jednym przedmiocie zamówienia szuje jeszcze bardziej obniżyli cenę - NIGDY takiej ceny kursu u nas nie było. I Pani Urzędniczka z którą rozmawiałam zapytała czy w tym nowym przetargu (tym, który wczoraj się zakończył) podamy ceny takie, jak w badaniu rynku - a tam już podałam ceny aktualne...

Ech.

Nieporozumienie.

Babka mi nie podała kwot - powoływała się na przesłany przez nas dokument z listopada... No i proszę.

Najlepsze jest to, że ja w sumie mogłabym im zaproponować te kwoty sprzed roku. Ale ta roszczeniowa postawa, dzwonienie do mnie z awanturą i kurwa odpierdalanie (mogliby to po prostu kupić, ale nie - chcą by to było finansowane przez Państwo)... jakoś mnie zniechęca do upustów cenowych. Chcę dostać wynagrodzenie za nerwy jakie to-to mnie kosztuje. 

[kruszynka3277]

Japierdole nachlałam się i odpierdalałam.

Dalej się nie zważyłam bo rano szybko do szkoły a chodze w weekend jutro nie mogę też bo dalej będę miała te hektolitry alkoholu. Jeszcze jął się napiłam najpierw śmiechy hihy a potem odpierdalanie jakby nie mój chłopak to bym poszła w łaś pocięła się i tam została. Jeszcze musiał mi trzymać ręce bo przypierdalałam w ziemię ja nie wiem jak on to wytrzymuje

[koniecczypoczatek]

Tak nagle urosla w oczach. Aż już gotów byłem zrobić wszystko by zmienić raz na zawsze. To nagle jedeno kłamstwo drugie krenttactwo tu odpierdalanie. A na koniec zostawiła największe chujostowo. Tak nwm gwóźd�� do trumny. I zgasła w moich oczach. No kurwa. Mówić od początku. Bądź szczera. To od początku kręci. Dość mam. Pierodle dałem sb spokój. Byłem dziś u jubilera dokupiłem sb i kolejna obrączke. Tak jak sama mówiła. Każda była to obrączka. W sumie. Może być. Widocznie to nie było to. I chuj 😇 👌 i spierodlam spowrotem. I nie będzie mnie kurwa 😇👌i tak dopiero pasuje wrócić jak najbardziej 😂🙉bo Francuzka uroda kobiet jest tek śliczna. No ja pierdole no. I ta bariera jedynie. I wyjebane. Tam odpoczywam. Nie ma mnie tu. Tel nie odbieram. Wyjebane. Wakacje. A nie wkurwiac się tak cały czas. Nie to nie. To sio 😇👌

[blacktenshii]

Sezon na odpierdalanie kolby uważam za otwarty xD

[w-krainie-samotnosci]

poczułam że musze z siebie wyrzucić pare rzeczy a nie mam gdzie tego zrobic wiec wypisze wszystko tutaj

w sierpniu poznałam przez internet super osobę nazwijmy go X, dużo mnie komplementował, miał dużo czasu, pózniej zaczęła sie szkoła a X znalazł sobie prace,(pominęłam fakcik że mieszka za granicą), bardzo szybko się przywiązałam...za szybko, teraz X pisze do mnie co kilka dni, nie odpisuje tak często,nie komplementuje, czekam całymi dniami az tylko przyjdzie mi powiadomienie że wysłał wiadomość etc., moje serce od razu zaczyna szybciej bić i mi gorąco, często pisząc z X czuje motylki-a to tylko internet

boje sie że X pozna kogos w swoim kraju, przestanie do mnie sie odzywać, zostawi z dnia na dzien, badz poprostu sie znudzi

mysle tak dużo, tyle scenariuszy rysuje sobie w glowie że to wszystko mnie niszczy jeszcze bardziej

za każdym razem gdy zaczynam cos do kogos czuć gubię sie we własnych uczuciach, jest mi smutno, odizolowuje sie jeszcze bardziej od ludzi, cześciej płacze, patrze sie tylko w jeden punkt i dołuje jeszcze bardziej

wkurza mnie że mnie olewa, moim zdaniem jesli by chciał to znalazłby każdego dnia chociaż chwilkę

gdy juz troche z nim popisze jestem szczęśliwa

nie wiem co sie ze mną dzieje

mysle ze zalezy mi bardziej i to jest przytłaczające

tak bardzo chciałabym poczuć jak pachnie, dotknąć go i sie przytulić, posłuchać jego głosu i jak bije mu serduszko

tak strasznie sie przywiązałam a tak tragicznie nie powinnam, bo zawsze konczy sie to źle

uczucia mnie niszczą i nikt mi z tym nie moze pomoc

z X nigdy nie rozmawiałam, choć wysyłał mi jak cos mowi, nie lubimy oboje pokazywać twarzy, on jeszcze bardziej ode mnie wiec zeby go zobaczyć mija duuuzo czasu

mowi że jestem jego a on moj, że mnie chce oraz lubi mnie oglądać, jest miły i uroczy, nie lubi rozmawiać o uczuciach choć za każdym razem staram sie wyciągnąć od niego cokolwiek, nie mam pojęcia czy to co mowi jest prawda, czy jest możliwe zeby cokolwiek czuł, czy odbiera wszystko tak jak ja, mimo ze ostatnio powiedział że jesli nawet cos by sie działo byłabym pierwsza osoba która by sie dowiedziała, że ma 20 lat i nie bawi sie w odpierdalanie w internecie wiec bedzie pisał zawsze oraz nie zniknie

bardzo chciałabym do niego polecieć aczkolwiek zawsze to ja ganiam za osobą którą adoruje, teraz chce postawić sprawe w sposób zeby choć raz ktoś zrobił ten pierwszy krok bez mojej wcześniejszej ingerencji i znowu pojawia sie kolejny strach że jesli postąpię w ten sposób to bedzie miał mnie gdzies i pozostaniemy przy pisaniu

nie wiem co robic, nie wiem co czuć

wszystko mnie tak strasznie zasmuca

[koniecczypoczatek]

Jeszcze zeznania na policji. 2 rozprawy w sądzie. Mam dobrą adwokatke. Zniszczy ja za te pomówienia za to odpierdalanie. Ciężko mi stąd wyjechać. Trzyma mnie za dużo. One tak samo. Która by sie dala wybrać pierwsza to by był wybór na całe życie. Nie chce mieć możliwośći wybierać. Chcę spierdalac. Może mi jest co innego dane nwm jak spierdolę to widocznie tak. Dowiem się jak umrę 👌

[koniecczypoczatek]

Miałem gdzieś ją jeszcze w głowie myślałem. Chociaż sam już nie byłem pewien czy jeszcze chciał bym z nią wgl być. Ale jeszcze gdzieś chciałem zaproponować nowy start. I myślałem o tym. Jebało mnie sumienie. Bo w głowie zaczynam mieć kogoś innego... I jak na złość dziś musiałem ją zobaczyć w sytscji w której nie chciałem. Nie powieniem ani razu. Z pierdolonego szacunku do mnie powinna w po tamtej akcji kontak z gnoje skończyć.... Nie rozwinąć i ćpać jeszcze bardziej. Wkurwiłem się. Ale na chwilę. Po chwili za czołem mieć na nią totalnie wyjebane. Dziś przegrała wszystko u mnie. Nie ma kurwiszon rozumu. Nie ma szacunku. Ćpanie odpierdalanie. W tym momencie definitywnie w mojej głowie i życiu została wypierdolona. Żadnej Szwecji zbędnego mieszkania żadnego nic. Nic kurwa z mojej strony już nie będzie. Żadnej pomocy. Bo kurwa nie jest nic warta. Widocznie musiałem to zobaczyć. Szczęście w nieszczęściu. Górka została skreślona. Nie cofam się. Wybrała. Niech wypierdla. I nie chce się nawet nią wkurwiac. Wolę się naprawdę skupić na kimś innym... Na kimś kto działa na mnie pozytywnie 😇 👌 nie zasługuje ona na nic. Nic nie jest wart ten człowiek. Nie wybaczę tego odpierdalania jej. Nigdy tego nie zapomnę. Straciła czas w którym mogła się zminic i usiłować zminic wartość swojej osoby w moim życiu. Jest nikim kurwa śmieciem niech wypierdala. Po co mam ją gdzie kolwiek ściągać. Problem stąd przenieś gdzie indziej. Chyba bym był po jebany jak bym tak zrobił. Koniec. Koniec jej. Niech spierdala śmieć. Wyjebane mam. Ja już spokojnie mogę sb wyjazd organizować ale to już po nowym roku. I nie myślę już o tych kurwach żadnych bo porządek z nimi już jest załatwiony. Tematy zostały zamknięte