#możliwość decydowania
Explore tagged Tumblr posts
Text
Prawa Pacjenta – Krótki Poradnik
Prawa pacjenta to zespół przywilejów i ochrony, które przysługują każdej osobie korzystającej z usług opieki zdrowotnej. Prawa te mają na celu zapewnienie bezpiecznej, godnej i równej opieki, a ich przestrzeganie jest niezbędne do budowania zaufania między pacjentami a personelem medycznym. W Polsce prawa pacjenta są regulowane przez szereg przepisów, a najważniejsze z nich można znaleźć w Ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Ten krótki poradnik przedstawi najważniejsze prawa, jakie przysługują pacjentom w Polsce.
1. Prawo do Świadczeń Zdrowotnych
Każdy pacjent ma prawo do uzyskania świadczeń zdrowotnych zgodnych z aktualnym stanem wiedzy medycznej. Oznacza to, że pacjent ma prawo do opieki medycznej na najwyższym możliwym poziomie i zgodnej z nowoczesnymi standardami. Co ważne, pacjent może też wybierać placówkę oraz lekarza, o ile istnieje taka możliwość, a świadczenia są finansowane przez NFZ.
2. Prawo do Informacji
Pacjent ma prawo do pełnej informacji o swoim stanie zdrowia, diagnozie, proponowanych metodach leczenia, ich ryzyku, możliwych powikłaniach oraz przewidywanych rezultatach. Lekarz powinien wyjaśnić te kwestie zrozumiałym językiem i odpowiedzieć na wszystkie pytania pacjenta. Pacjent ma także prawo do odmowy przyjęcia informacji, jeśli nie chce ich poznać.
3. Prawo do Wyrażenia Zgody na Leczenie
Zgoda na leczenie jest jednym z podstawowych praw pacjenta. Każda interwencja medyczna wymaga uzyskania zgody pacjenta, która powinna być świadoma i dobrowolna. Pacjent ma prawo do wycofania zgody na leczenie w każdej chwili, a lekarz musi uszanować jego decyzję. W przypadku pacjentów niepełnoletnich lub osób z ograniczoną zdolnością do czynności prawnych zgody udzielają ich przedstawiciele ustawowi, choć młodszy pacjent również powinien być informowany na miarę swoich możliwości rozumienia.
4. Prawo do Poszanowania Godności i Intymności
Każdy pacjent powinien być traktowany z szacunkiem i godnością. Personel medyczny ma obowiązek zapewnić pacjentowi odpowiednią intymność podczas badań i zabiegów. Prawo to obejmuje również poszanowanie prywatności danych medycznych pacjenta – wszelkie informacje na temat jego stanu zdrowia są chronione tajemnicą zawodową.
5. Prawo do Tajemnicy Lekarskiej
Dane medyczne pacjenta są chronione tajemnicą lekarską. Oznacza to, że żadne informacje o stanie zdrowia, leczeniu czy historii choroby pacjenta nie mogą być ujawniane bez jego zgody, chyba że przepisy prawa stanowią inaczej. Tajemnica lekarska obowiązuje zarówno lekarzy, jak i pozostałych członków personelu medycznego.
6. Prawo do Dokumentacji Medycznej
Pacjent ma prawo do wglądu w swoją dokumentację medyczną, otrzymania jej kopii oraz przekazania jej innemu lekarzowi lub placówce medycznej. Dokumentacja medyczna powinna być prowadzona starannie, ponieważ stanowi ona podstawę do podejmowania decyzji terapeutycznych oraz jest dowodem przebiegu leczenia.
7. Prawo do Zgłaszania Uwagi i Skarg
Każdy pacjent ma prawo do zgłaszania uwag, skarg i reklamacji, jeśli uzna, że jego prawa zostały naruszone. W Polsce funkcjonuje instytucja Rzecznika Praw Pacjenta, do którego można zgłosić wszelkie nieprawidłowości w opiece zdrowotnej. Ponadto pacjent ma prawo do wnioskowania o zmianę lekarza lub placówki, jeśli czuje, że jego prawa są łamane.
8. Prawo do Opieki Duszpasterskiej
Pacjenci przebywający w szpitalu mają prawo do opieki duszpasterskiej zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi. Szpital powinien umożliwić kontakt z duchownym wybranego wyznania, jeśli pacjent tego potrzebuje.
9. Prawo do Umierania w Godności
Pacjent ma prawo do umierania w warunkach zapewniających godność, przy możliwie największym komforcie i bez zbędnego cierpienia. Dotyczy to także prawa do odstąpienia od terapii podtrzymującej życie, jeśli pacjent lub jego rodzina (w przypadku osób niezdolnych do samodzielnego decydowania) wyraża takie życzenie.
Jak Egzekwować Prawa Pacjenta?
Jeśli pacjent czuje, że jego prawa zostały naruszone, ma prawo zgłosić to do Rzecznika Praw Pacjenta, który może wszcząć postępowanie wyjaśniające. Można również złożyć skargę do kierownictwa placówki medycznej, a w skrajnych przypadkach – skierować sprawę do sądu. Warto znać swoje prawa i korzystać z nich, aby zapewnić sobie pełne wsparcie i bezpieczeństwo w opiece zdrowotnej.
Znajomość praw pacjenta jest kluczowa do budowania zaufania do systemu ochrony zdrowia i doświadczania opieki na najwyższym poziomie.
0 notes
Text
Wyrwano nas z korzeniami
"Akuszerka" grupa artystyczna dyletanci
Premiera: 8 marca 2024
Reżyseria: Łukasz Krawczyński, Zuzanna Zazulin
Tekst: Łukasz Krawczyński, Marysia Fornalska (epilog)
Koordynacja pracą grupy i produkcja spektaklu: Szymon Kleszcz
Grafika: Szymon Kleszcz
Obsada: Filip Cwajna, Kasia Fornalska, Marysia Fornalska, Iza Jarosławska, Szymon Kleszcz, Zocha Paczek, Ola Piskorska, Jan Rawa, Magdalena Rossowska, Ania Urbańczyk
Reżyseria świateł: Dariusz Leonowicz
Tekst na podstawie spektaklu z 10 marca 2024
„Akuszerka” to najnowsza produkcja zespołu kreatywnego odpowiedzialnego za „To nie jest spektakl” którym zachwycałam się w zeszłym sezonie (recenzja dostępna na blogu). Tym razem Łukasz Krawczyński postanowił opowiedzieć historię jeszcze bardziej kameralną, opowiadająca o jednym wieczorze z życia rodziny Grabowskich.
Na rocznicę ślubu seniorów rodu, Basi (Marysia Fornalska) i Staszka (Jan Rawa) przyjeżdża czworo rodzeństwa: Gabriel (Szymon Kleszcz), Agata (Kasia Fornalska), Małgorzata (Zocha Paczek) i Marta (Iza Jarosławska), którzy od lat nie odwiedzali domu rodzinnego. Gabriel przywozi ze sobą swoją studentkę Sandrę (Ania Urbańczyk). Szybko okazuje się, że rodzeństwo niezbyt dobrze dogaduje się nie tylko z rodzicami, czy wciąż mieszkającą w domu siostrą, Danką (Magdalena Rossowska) ale i między sobą. Nad całym spotkaniem wisi duch zmarłego brata, Alka (Filip Cwajna). A gdy Basia trafia do szpitala, na jaw zaczynają wychodzić tajemnice z przeszłości, które na zawsze zmienią życie rodziny.
Spektakl może i zaczyna się zwyczajnie, ale potem z każdą sceną napięcie rośnie, a wydarzenia przybierają coraz bardziej nieprzewidywalny obrót, zupełnie nie pasują do niewinnego pastelowego plakatu, którym reklamuje się sztukę. Razem z bohaterami przeżywamy multum emocji: szok, niedowierzanie, gniew czy oburzenie. Dodatkowo oglądając spektakl napotykamy coraz to nowe wskazówki, że pod powłoką rodzinnej historii, czai się opowieść znacznie poważniejsza, dotykająca takich tematów jak wpływ rodzinnej tragedii na więzi, zmowa milczenia w małych miasteczkach, konflikt międzypokoleniowy czy relacje między rodzeństwem, a także między dorosłymi dziećmi i ich rodzicami. Ta inteligentna konstrukcja dramatu, to jedna z jego największych zalet, za co twórcom należą się ogromne pochwały.
Rodzinę Grabowskich poznajemy oczami Sandry (Ania Urbańczyk), z którą widz szybko się utożsamia, bo ona też jest z spoza rodziny. Ma też możliwość zadawać te same pytania, które przychodzą do głowy widowni i wyciągać informacje od pozostałych postaci. Urbańczyk z każdą sceną jest coraz bardziej zdumiona, kradnąc wiele scen swoją zszokowaną miną.
Basia to głowa rodziny Grabowskich, kobieta, która włada domem, rodziną i biznesem żelazną ręką. Marysia Fornalska gra ją perfekcyjnie. W każdym jej ruchu i słowie widać poczucie wyższości. Żyje w przeświadczeniu, że jej wiedza i pozycja społeczna daje jej prawo do decydowania za innych ludzi. Jest oschła dla męża i dzieci, a jej gniew wręcz przeraża. Stanowi przykład tego, że chęć posiadania dzieci nie wystarcza, trzeba jeszcze umieć je wychować. A przecież potrafi pokazać bardziej czułą stronę.
Jej mąż Staszek (Jan Rawa) podążając śladami pana Dulskiego spędza większość spektaklu przytakując żonie i chodząc na jej postronku. Bije ją jednak na głowę w kwestii okazywania dzieciom uczuć. Mimo to pozwolił żonie się od nich odciąć, koniec końców wybierając miłość do niej. Koniec końców to najsmutniesza postać w spektaklu, przygnieciona wiekiem, odpowiedzialnością i poczuciem winy.
Bliźniaczki Agata i Małgorzata stanowią zjednoczony front, wiedzą o sobie wszystko i zawsze się wspierają, podejmując nawet podobne decyzje życiowe. Agata (Kasia Fornalska) to najbardziej wybuchowa córka państwa Grabowskich, co czyni ją katalizatorem wielu wydarzeń. Warto pochwalić energię Fornalskiej, jej stanowczość i charyzmę, którą pociąga za sobą rodzeństwo. Małgorzata (Zocha Paczek) jest spokojniejsza, na wydarzenia reaguje raczej niedowierzaniem niż gniewem, a przecież na nią też spadają nieprzyjemne wiadomości. To właśnie z ust Paczek pada chyba najbardziej wstrząsające zdanie w całym spektaklu.
Gabriel (Szymon Kleszcz) jest doktorem, lecz nie takim jakiego życzyli sobie rodzice. Wykłada na uniwersytecie. Zrobił karierę, ale tak jak siostry nie może sobie ułożyć życia prywatnego. Jest przeciwnikiem zachowywania wszystkiego w rodzinie i chce upublicznić problemy Grabowskich. Nic więc dziwnego, że to on jest najbardziej chętny do zwierzeń. Kleszcz gra go jako nieco wycofanego, sfrustrowanego człowieka, dla którego publikacja to rodzaj zemsty.
Z całego rodzeństwa Marta (Iza Jarosławska) znajduje się w najgorszej sytuacji. Nie potrafi ułożyć sobie życia po stracie Alka, raz po raz zmienia kierunki studiów i pracę, ale prawdziwą ucieczkę znajduje dopiero w alkoholu. Warto obserwować Jarosławską na drugim planie, bo jej zachowanie będzie kluczowe.
Danka (Magdalena Rossowska) jako jedyna została przy rodzicach i teraz ciężko pracuje z nimi w rodzinnej firmie. Mimo to jako najmłodsza, wciąż żyje w cieniu sióstr i braci. To postać pełna gniewu, który widać w jej ruchach i głosie. Z każdego słowa bije frustracja i żal. Danka pozostaje jednak wierna rodzicom i podkreśla, że całe rodzeństwo powinno być im wdzięczne.
Alka (Filip Cwajna) poznajemy najpierw z opowieści jego rodzeństwa, w których maluje się jako brat idealny. Ta wizja zostaje zderzona z rzeczywistością i zamiast ideału widzimy człowieka z krwi i kości. Cwajna odgrywa go tak, że ciężko powiedzieć, czy powoduje nim chęć przekazania rodzeństwu prawdy, czy też może chęć zemsty. Łatwo jednak zauważyć, że jest stanowczo lepiej przystosowany do życia niż pozostali Grabowscy i w odróżnieniu od nich potrafi okazywać uczucia.
Jego żona Hanka (Aleksandra Piskorska), która pojawia się ledwo na chwilę to szara myszka, cicha i pokorna, a jednak gotowa stawić czoła Grabowskim. W Piskorskiej tkwi ukryta, godna podziwu siła i godność.
W spektaklu zastosowano minimalną scenografię, która jednak świetnie oddaje jadalnię w domu pary starej daty. Począwszy od stojącej w roku sceny komody, przez zastawę stołową, wszystko ma swoje miejsce i pasuje do klimatu. Podobnie kostiumy, które idealnie odzwierciedlają osobowość, stan posiadania, a nawet miejsce zamieszkania czy wiek postaci. Zachwyca reżyseria drugiego planu, na którym zawsze coś się dzieje.
Jestem też pod dużym wrażeniem scenariusza. Historia rodziny Grabowskich jest jednocześnie bardzo prozaiczna jak i całkowicie szalona. Warto docenić wszechobecny realizm, zarówno w kwestii aktorstwa jak i prowadzenia historii. Spektakl pozostawia wiele w sferze domysłów. Nie wiadomo kto zaprosił rodzeństwo na rocznicę, ani kto dzwonił do Basi w trakcie przyjęcia. Nie wiadomo też, co będzie potem. Z jednej strony żałuję, że nie pokazano jak bohaterowie poradzą sobie z wydarzeniami tej pamiętnej nocy, ale z drugiej pozostawienie widza w niepewności tylko zwiększa ładunek emocjonalny spektaklu.
Specjalna uwaga należy się napisanemu przez Marysię Fornalską epilogowi, który wywraca do góry nogami wszystkie wnioski jakie udało nam się wyciągnąć wcześniej. Widać, że Fornalska świetnie rozumie graną przez siebie postać i pisząc epilog pozwala nam zajrzeć prosto w jej duszę. Dobrze, że miała ku temu okazję.
Niestety, „Akuszerka” nie jest sztuką idealną. W spektaklu zdarzyły się frazy, które zabrzmiały trochę sztucznie, a do uzyskania bardziej naturalnego efektu wystarczyłoby przestawić w nich słowa. Niektóre zdania zostały wypowiedziane zbyt cicho. Aktorzy powinni też popracować nad wyrazem twarzy, gdy znajdują się na drugim planie. Zawodzi sala, w której spektakl jest wystawiany. Przewyższenie między pierwszym, a ostatnim rzędem jest zbyt małe, co wpływa na widoczność. Dodatkowo mam też wrażenie, że koniec sztuki powinien zostać lepiej zaakcentowany, bo widownia nie miała pewności kiedy rozpocząć oklaski.
Warto jednak pochwalić bardzo kompetentnie przygotowaną kampanię reklamową "Akuszerki”. Przed premierą na instagramowym profilu dyletantów regularnie pojawiały się informacje na temat spektaklu, włączając w to drzewo genealogiczne rodziny Grabowskich, czy profile każdej z postaci ze zdjęciem i perfekcyjnie ją oddającym opisem. Co ciekawe para reżyserów także się na nich pojawia, jako dziadkowie bohaterów.
„Akuszerka” w wykonaniu grupy teatralnej dyletanci to historia o ludziach, którzy uważają się za lepszych od innych i roszczą sobie prawo do bawienia się w Boga. O ludzkich dramatach i konsekwencjach czynów sprzed lat. Spektakl pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji i prawdziwych, świetnie wygranych emocji. Mogę z czystym sercem polecić wybranie się do Domu Kultury „ADA” na następny set. O ile taki się pojawi.
Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna.
1 note
·
View note
Text
Czy hot w grze hazardowej oznacza wysokie wygrane?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Czy hot w grze hazardowej oznacza wysokie wygrane?
Hot w hazardzie jest terminem używanym do opisania momentu, kiedy gracz osiąga wysoką wygraną lub doświadcza szczególnie udanej rundy podczas gry hazardowej. Może to być zarówno w kasynie, zakładach sportowych, jak i innych formach hazardu. Hot jest pojęciem subiektywnym, ponieważ to, co jest uznawane za sukces w grze, zależy od indywidualnych preferencji i oczekiwań gracza.
Moment hot w hazardzie może być bardzo ekscytujący i satysfakcjonujący dla gracza, który może czuć się pełen emocji i adrenaliny podczas takiej rundy. Wielu graczy doświadcza uczucia spełnienia i radości, gdy wszystko idzie zgodnie z ich planem i odnoszą sukcesy w grze hazardowej.
Jednak ważne jest, aby pamiętać, że hot w hazardzie może być również chwilowy i krótkotrwały. Gracze powinni zachować umiar i odpowiedzialność podczas takich momentów, aby uniknąć ryzyka nadmiernego hazardu. Dobrym podejściem jest ustalenie limitów wygranych i strat oraz trzymanie się ich, aby uniknąć niekontrolowanego ryzyka.
Wnioskiem jest, że hot w hazardzie może być ekscytującym elementem doświadczenia hazardowego, ale ważne jest zachowanie zdrowego podejścia i odpowiedzialności podczas gry. Odpowiednie planowanie i kontrola nad swoimi działaniami mogą pomóc graczom cieszyć się chwilami hot, jednocześnie z minimalizowaniem ryzyka uzależnienia od hazardu.
Interpretacja pojęcia "hot" w grach odnosi się do określenia momentu w rozgrywce, w którym gracz znajduje się w trudnej sytuacji, a decyzje podejmowane przez niego mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu gry. Istnieje wiele różnych sytuacji, które można określić jako "hot" w zależności od gatunku gry i kontekstu, w jakim się znajdujemy.
W grach akcji termin ten często odnosi się do sytuacji, gdy gracz zmaga się z potężnym przeciwnikiem lub wieloma wrogami naraz, a jego zdolności oraz refleks są kluczowe dla przetrwania i pokonania przeciwników. W grach strategicznych momenty "hot" mogą nastąpić podczas decydowania o taktyce i strategii działania, gdzie każdy ruch i decyzja mają istotne znaczenie dla sukcesu.
W grach fabularnych pojęcie "hot" może dotyczyć emocjonalnych punktów zwrotnych w narracji, gdzie postacie graczy stają w obliczu trudnych wyborów moralnych lub kluczowych decyzji, które wpłyną na rozwój fabuły i relacje między postaciami.
Interpretacja "hot" w grze może być różna dla każdego gracza i zależy od indywidualnych doświadczeń oraz umiejętności. Jednak bez względu na kontekst, doświadczenie "hot" w grach może dostarczyć emocjonujących, niezapomnianych chwil i sprawić, że rozgrywka stanie się jeszcze bardziej satysfakcjonująca i wymagająca.
Kości do gry to popularna forma rozrywki, która przyciąga graczy swoim ekscytującym charakterem i możliwością wygrania atrakcyjnych nagród. Gry hazardowe, takie jak automaty do gry, ruletka czy blackjack, oferują emocjonujące doznania i szansę na wygraną. Jednym z najbardziej kuszących elementów tych gier są wysokie wygrane, które mogą odmienić życie szczęśliwego gracza.
Automaty do gry Automaty do gry są jednym z najpopularniejszych rodzajów gier hazardowych, zapewniających zarówno rozrywkę, jak i możliwość wygranej. W przypadku niektórych automatów do gry, nagrody mogą osiągnąć naprawdę imponującą wysokość, co przyciąga wielu graczy chcących spróbować swojego szczęścia.
Ruletka Ruletka to kolejna gra hazardowa, która oferuje graczom szansę na zdobycie dużych wygranych. Dzięki różnorodnym zakładom i możliwości obstawiania różnych kombinacji numerów, ruletka przyciąga graczy marzących o trafieniu dużego jackpota.
Blackjack Blackjack jest popularną grą karcianą, która również może zaskoczyć graczy wysokimi wygranymi. Umiejętność strategicznego myślenia i podejmowania szybkich decyzji może przyczynić się do osiągnięcia imponujących sukcesów finansowych podczas rozgrywki.
Warto pamiętać, że hazard powinien być traktowany jako forma rozrywki, a nie sposób na szybkie wzbogacenie się. Ważne jest zachowanie umiaru i gra z rozwagą, aby uniknąć ewentualnych konsekwencji związanych z nadmiernym ryzykiem. Jednak jeśli grasz odpowiedzialnie, wysokie wygrane mogą dodatkowo wzbogacić doświadczenie związane z grą w kasynie.
Hot a ryzyko strat to pojęcia często występujące w świecie finansów i inwestycji. "Hot" odnosi się do aktywów, które są aktualnie popularne i cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów. Inwestorzy chętnie inwestują w "hot" aktywa w nadziei na szybkie zyski, jednakże wiąże się to również z wysokim ryzykiem straty.
Ryzyko strat jest nieodłącznym elementem inwestowania, zwłaszcza w przypadku aktywów "hot". Wzrost popularności danego aktywa może być szybki, ale równie szybko może ono stracić na wartości, co prowadzi do strat inwestycyjnych. Inwestorzy powinni zdawać sobie sprawę z tego, że inwestowanie w aktywa "hot" może być bardzo ryzykowne i wymaga starannego planowania oraz analizy ryzyka.
Aby zmniejszyć ryzyko strat związane z inwestowaniem w aktywa "hot", inwestorzy powinni stosować zasady dywersyfikacji portfela. Oznacza to inwestowanie środków w różne rodzaje aktywów, takie jak akcje, obligacje, nieruchomości czy metale szlachetne. Dzięki temu nawet w przypadku spadku wartości jednego aktywa, inne mogą zachować swoją wartość lub nawet zyskać na wartości, minimalizując straty.
Podsumowując, inwestowanie w aktywa "hot" może być kuszące, ale wiąże się z dużym ryzykiem strat. Ważne jest, aby inwestorzy świadomie podejmowali decyzje inwestycyjne, analizując ryzyko i stosując odpowiednie strategie dywersyfikacji portfela w celu minimalizacji strat inwestycyjnych.
Hot jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi w marketingu internetowym, które może być wykorzystane do zwiększenia ruchu na stronie internetowej oraz poprawy wskaźników konwersji. Istnieje wiele strategii, które wykorzystują ten mechanizm na korzyść przedsiębiorców. Poniżej przedstawiamy pięć strategii wykorzystujących hot:
Personalizacja treści: Dzięki hot można monitorować zachowanie użytkowników na stronie i dostosować treści do ich preferencji. Na przykład, jeśli użytkownik często przegląda produkty sportowe, można mu wyświetlać oferty z tej kategorii, co zwiększy szansę na zakup.
Dynamiczne wyświetlanie ofert: Korzystając z hot, można dostosowywać prezentowane oferty w zależności od zachowania użytkownika. Jeśli klient dodał produkt do koszyka, ale nie dokonał zakupu, hot może wyświetlić mu specjalną ofertę lub przypomnienie o produktach w koszyku.
Optymalizacja formularzy: Analiza ciepłych miejsc pozwala zidentyfikować miejsca na stronie, gdzie użytkownicy najczęściej rezygnują z wypełnienia formularza. Dzięki temu można zoptymalizować formularz pod kątem użytkowników i zwiększyć liczbę zakończonych transakcji.
Testowanie różnych wersji strony: Hot umożliwia testowanie różnych wariantów strony pod kątem konwersji. Dzięki temu można sprawdzić, która wersja przyciąga większą liczbę klientów i efektywniej generuje sprzedaż.
Analiza koszyka zakupowego: Monitorowanie ciepłych miejsc w koszyku zakupowym pozwala zidentyfikować bariery, które mogą powstrzymywać klientów przed dokonaniem zakupu. Dzięki temu można zoptymalizować proces zakupowy i zwiększyć wskaźnik konwersji.
Podsumowując, strategie wykorzystujące hot są niezwykle skuteczne w generowaniu sprzedaży i poprawie doświadczenia użytkowników na stronie internetowej. Dzięki analizie zachowań użytkowników i dostosowywaniu treści do ich potrzeb, przedsiębiorcy mogą osiągnąć znaczący wzrost konwersji i zysków.
0 notes
Text
Mapa i terytorium
Projekt mapy dla Świetlicy Krytyki Politycznej w Cieszynie.
"Projekt mapy powstał w wyniku spacerów w poszukiwaniu miejsc, które pojawiają się oddolnie i spontanicznie. Często nielegalnie lub na granicy legalności. Zazwyczaj nie są jednak usuwane. Równocześnie obserwując Cieszyn jako pole wyznaczania pewnych terytoriów (np. Przestrzeń prywatna czy pół-prywatna) można zauważyć, że poza miejscami zaimprowizowanymi przez mieszkańców powstają też obiekty, bariery narzucane z góry. Wiele z nich zamyka możliwość włączania ludzi do decydowania o najbliższym otoczeniu."
Treść: Anna Cieplak Projekt graficzny: Hubert Tereszkiewicz
0 notes
Text
"Wolność to stan umysłu. Możliwość wyboru i decydowania o sobie. To głębokie przekonanie, że mogę wszystko."
- Martyna Wojciechowska
#cytat#cytaty#wolność#wolność to wszystko#cytat o wolności#Martyna Wojciechowska#wybór#wolny wybór#stan umysłu#wolność to stan umysłu#chcę mieć wybór#prawo do wyboru#móc wybierać#decydować o sobie#decydować#podejmować decyzje#blog z cytatami#możliwość wyboru#prawo do wolności#możliwość decydowania
60 notes
·
View notes
Text
Tak patrzę na ten kraj i już całkowicie nie potrafię go zrozumieć. Działania polityczne są kompletnie bez ładu i składu, skrajna prawica ścierająca się z opozycją i skrajną lewicą. Nieustanne ataki podsycające nastroje i wrogość, nawoływanie jednych by zwalczali drugich i na odwrót. Manipulacja tak oczywista, że aż boli patrzeć. I nie chodzi tylko o tych przy władzy czy inaczej mówiąc partii rządzącej. Chodzi o cały parlament, prawice i lewicę. Zastanawia mnie gdzie jest ten głos rozsądku ? Gdzie w tak ciężkich czasach pragmatyczne podejście do sytuacji na świecie ? Czemu uwaga jest skupiona na najtrudniejszym aspekcie światopoglądu każdego człowieka, w której każda ze stron ma swoje racje.
Z jednej strony zarzucane jest mordowanie dzieci, tych nienarodzonych, mówiąc że każda osoba ma niezbywalne prawo do życia. Mając całkowitą racje tylko w jednym aspekcie tego stwierdzenia, nie zważając całkowicie na całą resztę. Co jeśli dziecko odejdzie zaraz po porodzie ? Co jeśli jest niepełnosprawne ? Co jeśli zagraża życiu matki ? Albo co jeśli jest konsekwencją czynu zabronionego, czy rodzice są nieletni ? Czemu tak trudno jest spojrzeć na ten temat z o wiele szerszej perspektywy ? Jak ktokolwiek może być zmuszany do takiej walki ? Z drugiej strony, mówimy o możliwość decydowania o własnym ciele, niezbywalnym prawie i wolności człowieka. Znów to stwierdzenie jest całkowicie poprawne, każdy ma prawo do decydowania o sobie. Ale czemu ludzie tak łatwo zapominają o tym co w szkole uczą jako jedną z pierwszych rzeczy. Że wraz z prawami chodzą obowiązki. A obowiązki wprost prowadzą do odpowiedzialności za swoje czyny. Czemu tak łatwo o tym zapominamy ? Skoro tak bardzo chcemy decydować o swoim ciele, to czemu nie zrobimy tego krok wcześniej ? Skoro nie chce być rodzicem to czemu odpowiednio się nie zabezpieczę ? Bądź nie zrezygnuje z niektórych czynności ? Skoro jestem osobą dorosłą to wiem jakie konsekwencję mogą mieć moje czyny, a ludzie dla prostej przyjemności nie chcą na to zważać, co będzie to będzie. Czy istniejący przed tygodniem kompromis nie był najbardziej sprawiedliwym z kompromisów ? Zawierających zarówno możliwość decydowania o własnym ciele i rezygnacji z potencjalnych zagrożeń i przyszłości z którą zdecydowana większość ludzi nie potrafiła by sobie poradzić, jak i zmuszających do odpowiedzialności za swoje czyny. Czy to nie jest prawdziwa wolność ? Kiedy masz prawa ale też obowiązki ? Czy nie o taką sprawiedliwość walczymy w każdej innej dziedzinie naszego życia ? Nie chce zginąć więc i ja nie zabiję ? NIe chce być obrażany, wyśmiewany, więc i ja tego nie zrobię ? Czy jest na to zagadnienie jedyna i ostateczna odpowiedź ? Właśnie nie, bo inaczej by to nie było światopoglądem.
Pytanie co dalej, doba pandemii, ochrona zdrowia ledwo daje radę, możliwe że zaraz się załamie, co wtedy ? Banalna odpowiedź, śmiertelność wzrośnie. Pytanie do jakiego poziomu, 5% ? 10, 15, a może 20% ? Czy wtedy ten światopogląd będzie aż tak ważny ? I kto będzie za to odpowiedzialny ? Rząd za poruszenie tego tematu ? Obywatele którzy nie przestrzegali zaleceń ? Nikt ? Wszyscy ? Bóg pod jakąkolwiek postacią ? Jak skategoryzować prawa i obowiązki ? Czy to kolejne pytanie bez odpowiedzi ?
3 notes
·
View notes
Text
Skrót Wiadomości - Poniedziałek, 20 Stycznia
Jeżeli dający zlecenie zawrze umowę z klientem z uszkodzeniem prawa wyłączności przyznanego agentowi, to niezależnie od obowiązku zapłaty prowizji, takie zatrzymanie prawdopodobnie stanowić znane za naruszenie karty dodatkowo w istotnych okolicznościach mieć podstawę wypowiedzenia umowy agencyjnej bez użycia okresów wypowiedzenia (art. Członkowie ustawowego ubezpieczenia zdrowotnego są ubezpieczeni podczas urlopu wychowawczego bez konieczności płacenia składek. dokumenty do pobrania urlopu wychowawczego rodzice stanowią reguła do ograniczonego etapu pracy. Zostaje zapomniany również podczas ogłoszenia upadłości. Również widać on jeszcze ujmować nakłady na podstawie kosztów poniesionych na dostęp do robocie, dokumentowanych imiennymi biletami okresowymi, o ile ich roczna wartość przekracza kwotę kosztów ustalanych ryczałtowo. 49 tys. zł to wśród rekordzistów-dłużników w KRD stwierdzają się i tacy, którzy często przewyższają tę kwotę. Pracodawca, który zamknął na okres znany z pracownicą młodocianą umowę o rzecz w finału dokonania profesjonalnego zobowiązany jest z przewag prawa przedłużyć jej zgodę do dnia porodu na myślach danych w art. Jakie prawa Panu/Pani przysługują? Należy odpowiednio opisać stan faktyczny potrzeby (w których termiach składki nie były opłacane, która istnieje ich wysokość, dlaczego odrzucono ich regulowania), wybrać się na znaki, w współczesnym postawić obecne możliwości korzystne i fizyczne wnioskodawcy (jaki fundusz posiada wnioskodawca, jakie zamierza dochody, koszty życia siebie również rodziny, stałe wydatki) oraz wskazać wszelkie racje i motywacje uzasadniające umorzenie składki (np. nieurodzaj spowodowany suszą, intensywne opady, szkodniki, duże koszty, itp.).
W kontaktu z owym wciąż jest możliwość na umorzenie każdej kwoty! W sukcesu zmiany wysokości raty opłat regulowanych Decyzją na zarobieniu Spółdzielni Mieszkaniowej zmieniona jest automatycznie wysokość w/w kwoty. „którego wielkość zależy z wartości lub wartości zawartych umów” (art. Stronom chce bo na bliskim znalezieniu kompromisu oraz wyeliminowaniu zapisów niepraktycznych. O go zachować wraz z kartą najmu, bowiem warunki najmu, jakie się zmieniły kojarzą się do współczesnego zatwierdzonej przez wynajmującego i użytkownika wiążącego dokumentu. Nawiązując stosunek najmu, określamy tzw. Na rzece art. 41a Ustawy o zabezpieczeniu społecznym rolników5, KRUS może umorzyć zaległe składki, tzw. Europejską Rade Warty Danych (EROD) opinia 14/2019 w historii projektu standardowych klauzul umownych przedstawionego przez duński organ nadzorczy (art. Czyli uważa Pan/Pani obowiązek zapewnienia informacjach? Jeśli kobieta fizyczna zawarła transakcję o studium z spółką, obowiązek stawki podatku wypoczywa na zajmującym. Co kiedyś? Jeżeli nie jesteś zatrudniona na transakcję o rzecz, tylko twój partner jest - przemyślcie wariant, w jakim obecne on idzie na odpoczynek tacierzyński.
W lewym razie, tj. gdy zakres obowiązków płynący z członkostwa w rzędzie będzie rozliczał się z aspektem obowiązków wypływających z karty o książkę, należy całość wynagrodzenia potraktować jako istotę do oskładkowania. Jeśli człowiek czuje, że wynagrodzenie ze wymianie jest obopólne, a ponadto istnieje podstawowy swoich osiągnięć i ocen, wraz z podjęciem o przedłużenie zgody na sezon niezauważony może wnieść prośbę o podwyżkę wynagrodzenia. Pracodawca nie ma celu dopilnowania, aby pracownik wykorzystał przysługujący mu urlop wychowawczy, a w sukcesu nieprzedłożenia sądu o jego dostarczenie wydaje się do niego należeć. Pewnie wówczas stanowić Prezes KRUS, ale ponadto wszystek uprawniony do tego człowiek firm. Obsługuje ubezpieczenia zdrowotne rolników, ich mieszkańców, emerytów i rencistów, a dodatkowo członków ich rodzin. W tej liczb przodują rolnicy z województw: śląskiego (10,7 mln zł), lubuskiego (7,3 mln zł), i dodatkowo wielkopolskiego (7,2 mln zł)1. Te motywacji - według Własnego Rejestru Kredytów w 2018 roku zaowocowały łącznym zadłużeniem w dziedziny rolniczej na kasę, aż 412,5 mln zł! Bank Gospodarstwa Domowego zadeklarował pomoc samorządom, których rachunki prowadzi Podkarpacki Bank Spółdzielczy (PBS) w Sanoku. Zgłoszenie do ubezpieczenia rolniczego ustawia się w Kwocie właściwej, miejscu położenia gospodarstwa rolnego.
W działalności przedstawia to szkodę potwierdzeń w Sumie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Jeśli myślisz sprzedaż samochodu toż winien się do tego dobrze przygotować. Po tej szkoły powinieneś wiedzieć/ umieć zredagować podanie, stosując zasady konstrukcje także warte słownictwo. Większość producentów ropy ze złóż łupkowych w Stanach Zjednoczonych generuje straty przy poziomie cen 30 USD za baryłkę, ale prawdziwa dawkę spośród nich istnieje wystarczająco zabezpieczona zaś będzie realizować pracę, zanim te ubezpieczenia się nie wyczerpią, czyli, jak uczymy, przez prawie więcej 6-9 miesięcy. W losie braku możliwości przedłożenia odpowiednio zaświadczenia lub orzeczenia, rodzic kandydata lub kandydat pełnoletni wieści o aktualnym boga lekcje w sezonie do 18 sierpnia 2020 r. 54. 6. Dyrektor szkoły, nie później aniżeli w momencie 2 tygodni przed zakończeniem wypoczynku dla poratowania zdrowia, wydaje nauczycielowi skierowanie na doświadczenie kontrolne w finału określenia braku przeciwwskazań do czynności na właściwym zadaniu. Co znacząco - składki oddawane do KRUS są znacznie gorsze niż w ZUS. Dzięki czemu procedura rejestracji pojazdu przebiegałaby szybciej niż teraz. Ponadto uchylony przepis wykluczał możliwość badania przez ZUS ewentualnych niedopłat występujących ze tworzonych korekt mimo tego, iż nie minął termin przedawnienia ich dochodzenia.
3. Co duże, KRUS nawet przy zastosowaniu przez autora wszystkich potrzebnych warunków, nie jest celu umorzenia składek. Na dobro, dla co niektórych istnieje możliwość ich powstrzymania. Umowa najmu okazjonalnego miana jest na termin przeznaczony. Powstaje to pytanie, czym umowa o działalności budowlane różni się od normy o dokonanie? Pomocników rolnika - lub osoby odpłatnie oferujące pomocy rolnikowi na platformie umowy o dopłaty przy zbiorach. Rolnicy wchodzą w długach, czyli posucha na wielu polach… Na efekcie o pokazać dokumenty, które dokładamy do przedstawienia o pracy, lub np. CV czy list motywacyjny.Zaleca się, po zapisaniu dokumentu o wyglądzie formalnym, wypełnić jego weryfikacji pod kątem poprawności stylistycznej oraz ortograficznej.Teraz stanowi tylko wysłać stosowne dokumenty aplikacyjne potencjalnemu nowemu pracodawcy.Polecamy:Czy skrócenie zwolnienia medycznego jest realne? klik § 1 Kodeksu „odwołanie powinno mieć oznaczenie zaskarżonej decyzji lub sprawdzenia, zwięzłe przytoczenie zarzutów oraz sądów również ich znaczenie oraz podpis ubezpieczonego lub osoby proszącej się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do stwórz orzekania o niepełnosprawności, albo przedstawiciela prawnego lub rzecznika ubezpieczonego lub osoby zrywającej się od sprawdzenia wojewódzkiego systemu do kwestii decydowania o niepełnosprawności”. Najczęściej łączony projekt tego pisania zakłada, że w strategicznej części podania, powinno się wskazać argumenty przemawiające za przyjęciem kandydata na praktyki.
1 note
·
View note
Text
Już niedługo bezpowrotnie stracimy prawa do posiadania. Nie będziemy także stanowić o sobie. Jak to możliwe?
Już niedługo bezpowrotnie stracimy prawa do posiadania. Nie będziemy także stanowić o sobie. Jak to możliwe?
Projekt ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej, to wielostronicowy dokument, dający polskojęzycznym rządzącym możliwość pozbawienia nas wszystkiego, co posiadamy, łącznie z prawem do decydowania o sobie. Jak to możliwe? Projekt ustawy, który wedle niezależnych ekspertów jest niezgodny z Konstytucją, zawiera w swej treści bardzo ogólnie i niejasno określone kolejne stany…
View On WordPress
0 notes
Text
Mówca (Felietony z odległej przestrzeni #5)
W minionym tygodniu mieliśmy okazję wsłuchać się w zabawne, podszyte aroganckim humorem słowa i sentencje transmitowane zdaje się przez kilka telewizji jednocześnie. Myślę, że twierdzenia obu bohaterek tego intelektualnie ułomnego show mogłyby zrobić furorę w niejednym odcinku „Monthy Phytona”. Tak abstrakcyjne i oderwane od rzeczywistości podejście do państwowych problemów i zmartwień przypomniało mi piosenkę Obywatela GC nagraną w 1986 roku pt. „Mówca”.
Brzmi ona tak oto:
youtube
Grzegorz Ciechowski w jednym z wywiadów wypowiedział się o tej piosence i o płycie, na której ona się znajduje w ten sposób:
"Mówca" to utwór z tekstem spikera mówiącego jakby w żadnym, nie istniejącym języku. Jest to dokonanie zbiorowe Republiki. Płyta jest o miłości, a nie, jak sądzą niektórzy, o polityce, natomiast język, którego użyłem w niektórych tekstach mógłbym porównać do balansowania linoskoczka nad przepaścią. Musiałem tylko udowodnić, że w tę przepaść nie spadłem. Jeszcze w okresie, gdy robiliśmy spektakl w Teatrze Wielkim w Łodzi, chcieliśmy sprokurować utwór, który byłby nie tyle muzyką, ile nastrojem oczekiwania i paniki. Chodziło mi o wytworzenie informacji, która byłaby komunikatywna, ale nie wypowiedziana w żadnym języku, czyli nie zawierająca konkretnych deklaracji politycznych ani jakichkolwiek innych”
Ciechowski zostawił nam jednak skromną możliwość politycznej interpretacji „Mówcy”; oczywiście możliwe jest też dopatrzenie się aspektu romantycznego w tej kreacji. Ale, że łatwiej i niedługo wybory to wybieram politykę...
Pamiętając wersje koncertowe tej piosenki z lat osiemdziesiątych trzeba podkreślić, że charyzma Ciechowskiego kojarzy się przede wszystkim z ognistą przemową charyzmatycznego dyktatora. Nie chcę podejmować tematów stricte politycznych, ani nie zamierzam namawiać nikogo do głosowania na tę czy inną partię. Natomiast zastanawiają mnie – a może i was zaczną - tak jednolite wnioski po wysłuchaniu „Mówcy” i debaty samozwańczych politycznych triumfatorek. On naprawdę wierzy w to co mówi. Zabija sobie kogo chce. Ma za sobą całe sztaby wyborcze i wielkich możnych tego świata. Stąd ta jego pewność siebie. Nie ma za bardzo znaczenia, że jego komunikaty są bez sensu. Jest zaangażowanie, jest trwożąca atmosfera i histeryczne emocje. Strach i niewiadoma, krzyki przerażonych kobiet czy psychodeliczna forma całej kreacji budzą słuchaczy z idyllicznego snu.
Czy większość widzów poniedziałkowej debaty się już obudziła? Ależ skąd! Ich mózgi są na tyle nieaktywne, że właściwie żaden z nich nie potrafi wyciągnąć wniosków z czegoś co nota bene nic nie znaczy.
Czy widzieliście, że tak można ?
Większość z oglądających nie czuła się zlękniona, ani nawet nie panikowała. A jeśli ktoś odważny okazał publicznie swój niepokój i zatrwożenie, zaśmiała się ona gorzko sugerując mu „chorobę psychiczną” i oskarżając o „mowę nienawiści”. Długo nie trzeba było czekać na takie sugestie. To oczywiste, że „jest dobrze!”.
A będzie „jeszcze lepiej!”
„Mówca” przecie wcale nie przeraża. Ot taka „wesoła piosneczka���. Radosna niczym „Teletubisie”. „No rozchmurz się, uśmiechnij się, słoneczko śpiewa i woła Cię!”
Skala paranoi i iluzji, do których dobrnął współczesny elektorat może w każdej chwili otworzyć drogę do swoistego kataklizmu. Dzisiejsza mania opiekuńcza wbija się cierpliwe i bez znużenia w życie obywateli jak kropla drążąca dziurę w skale. A już największym paradoksem, tudzież zjawiskiem niepojętnym dla mojego mizernego rozumu są środki do osiągnięcia tego typu totalitarnej kontroli. Władza wypowiada się w niezrozumiałym dla nikogo języku. I to działa znacznie lepiej niż ciąg logicznie spójnych wypowiedzi!
Jacek Bończyk napisał kiedyś piosenkę pt. „Widzę-Szydzę”. Kim jest Jacek ? Przede wszystkim aktor. Wybitny twórca, wokalista, autor tekstów, dramaturg i reżyser. Może ktoś jeszcze, o kim nie wiem :) Tekst piosenki jest kompilacją zmartwień człowieka władzy. "Kogoś odrealnionego, takiego wysokiego funkcjonariusza; takiego członka rady programowej mediów totalnie pozbawionego skrupułów, podłego cynika" - jak zasugerował autor.
Jeśli chcecie wiedzieć, co się kryje za politycznym mainstreamem i mediami, warto przeczytać tekst tej piosenki.
„Widzę ...
więcej niż zobaczyć bym chciał.
Szydzę ...
z armii modelowanych ciał.
Słyszę ...
bełkot – moderator tak chce.
Liczę ...
karty debetowe, bo wiem.
Jutro pewnie ...
poślę kogoś na śmierć
Trudno ... świetnie”
„Coraz łatwiej bywa
Zdrada jest możliwa
Łatwe życie nęci
Kręci gra o los
Wymuskane ręce
Mogą dużo więcej
Ekskluzywny pies wydaje lepszy od-głos
„Coraz łatwiej bywa
Bliźnich uszczęśliwiać
Pełni zdrowych chęci
Mordujemy świat
Bez kompleksów w głowie
W bladej nowomowie
Tratujemy słowa
W nas”
„Słyszę ...
bełkot moderator tak chce
Liczę ...
karty debetowe, bo wiem
Widzę...
więcej niż zobaczyć bym chciał
Szydzę ...
z armii modelowanych ciał
Jutro ... pewnie
poślę kogoś na śmierć
Trudno ... świetnie …”
„Coraz łatwiej można żyć
Bez skrupułów bogiem być
Politykiem, buntownikiem dobrym, złym – gdy chcesz
Strzelić sobie prosto w skroń
W blasku flesza twoją dłoń
Poprowadzi bardzo znany człowiek
Człowiek-Słoń”
Jacek nazwał podmiot liryczny Złym Kosmitą, przed którym trzeba się wzajemnie ostrzegać. To właśnie uczynił przez ten tekst. Moje wyczucie klimatu i atmosfery sugeruje mi jednoznacznie, że można się łatwo przebić przez bajeczną zasłonę politycznych obietnic i deklaracji. Można też postawić się w roli dyktatora, by wiedzieć czego totalitaryści się boją.
„Pogładźmy zatem ten lud po głowie, poczęstujmy to stado wygłodniałych psów jakimś dobrym stekiem. Dajmy im namiastkę czegoś świeżego, pustą deklarację oblepioną kiczowatą tapetą... W końcu mogą być kimkolwiek sobie będą chcieli być - albo niech im się tak przynajmniej wydaje. Nie potrzebują do tego zaiste żadnych poświęceń, mogą zaistnieć w bardzo prosty sposób. Facebooka niech sobie założą i już są kimś. Wtedy naprawdę istnieją! A nawet gdy ten żywot im się już znudzi, to świat mediów z chęcią im pomoże się wynieść, bo będzie miał z tego mnóstwo medialnych korzyści”. I ludzie zobaczą! Niczym Marian Paździoch popełniający samobójstwo w telewizyjnym show. Niczym schorowany mężczyzna w dokumencie Terrego Prachetta, który przed kamerami dokonuje aktu eutanazji. Wypija truciznę i się krztusi. Po chwili siedzi już bezwładnie na krześle, a jego żona z przyjaciółką (czy kim ona tam była) płacze i szlocha gładząc go po poliku. Wzruszające, doprawdy...
Pytanie po co w ogóle takie rzeczy pokazywać, to już dobry materiał na doktorat.
By przełamać tabu ?
Bo co, dla ateistów i agnostyków jakakolwiek obyczajowość jest ułudą? W sumie akurat dla nich powinna nią być. Czemu zatem tak się jej kurczowo trzymają ? Aha! Bo tak lepiej i korzystniej. Bo to jedyna opcja by naturalnie funkcjonować w dzisiejszym świecie. Dawkinsowska moralność – wyznawanie zasad moralnych będąc w cieniu ich źródła. Zbiór w gruncie rzeczy bezsensownych zasad, bo życie to nic innego jak droga na cmentarz. Żałosne...
Czyli jednak przełamujemy tabu eutanazji, ale zostawiamy ogólnie pojętą obyczajowość ?
Śluby jakieś, rodzina jakaś i przyjaciele ? Na ciężką cholerę im to...
Nie, to jakaś ściema.
Więcej korzyści będzie przecież ze światowego, zwierzęcego życia. Z wyrywania lasek albo przynajmniej bzykania prostytutek, wstrzykiwania dragów, picia wódy i bycia dobrze ustawionym władcą ludzkich sumień. A już najwięcej korzyści będzie z zajęcia pozycji Boga (przynajmniej względem niektórych ludzi – takie moralno-etyczne przywództwo) i wiary w fałszywe kompetencje do decydowania o czyimś życiu. Po co być tam jakimś chrześcijaninem, który tak wiele traci przez jakieś przykazania, czy zasady ? Po co się ograniczać i okazywać uległość wobec jakiegoś tam Chrystusa?
Skoro porno jest wszechobecną tępicielką intymności, to eutanazja również może nią być. Zmieniają się tylko sfery życia. Piszę tak dlatego, że śmierć jako taka nie powinna być targetem medialnym. Oczywiście oni mogą nam sugerować, że organizują to wszystko z dobrych chęci, by wywołać publiczną debatę na dany temat. Aby dotarło to w końcu do mas. By taka kontrowersja zmieniła coś w ich życiu. Hej, to zupełnie tak samo jak koncepcja tego bloga. Z tą różnicą, że oni bardzo chętnie, „pełni zdrowych chęci mordują świat”, Kumak póki co nie. Żeby jeszcze ten świat mordować i nagrywać, to jeszcze w dzisiejszych czasach ujdzie. Media ciągle trąbią o tym, że gdzieś tam nagrano film, w którym zabija się jeńca czy tam kogoś innego. Zły zabija dobrego. Klasyka tragedii medialnych.
Ale tutaj to świat, gdzie człowiek sam zabija się przed kamerami. Kiepscy come true! Niezależnie od tego, czy kwestia eutanazji jest poprawna, słuszna czy nie, wychodzi na to, że media mają też władzę niewiele mniejszą od totalitarnej. Trwają bezwzględne przy środkach, które mają. Oferują „mądrą”, „społeczną” dyskusję jako nagrodę za poświęcenie życia. Taki David Koresh trochę.
Zawsze zastanawiałem się kim jest ten tajemniczy Człowiek-Słoń, dopóki przypadkowo nie trafiłem na film fabularnym o tym samym tytule. To Joshep Merrick, gość żyjący w trakcie Epoki Wiktoriańskiej którego twarz przypominała głowę słonia. Był to człowiek chory i z tego powodu także nieszczęśliwy. Znalazł prace w jednym z lokalnych cyrków i w ten sposób stał się lokalną gwiazdą. Zmarł w wieku 27 lat. Swoją popularność zawdzięczał zdeformowanemu wyglądowi.
A piszę o tym wszystkim z tego powodu, gdyż większość nie zdaje sobie sprawy w jak bardzo pomylonym świecie polityki i durnych mediów żyjemy.
Tylko, że nasz naród sam tworzy taką paranoję. Wypowiedzi polityków, którzy rządzili w ostatnim czasie przypominają do złudzenia niezidentyfikowany bliżej bełkot nacechowany zaangażowaniem uczuciowym. To są zamaskowane uroki systemów totalitarnych, a rzadko się zdarzało, żeby dyktator był kimś szanującym wolność obywateli.
I w takim wypadku zastanawia wolnościowe podejście Boga do ludzi i świata. Godne refleksji jest używanie należytej władzy przez Tego, który ma prawdziwą moc i kontrolę nad wszystkim. Chrześcijańska wolność jest zdaje się najlepszą rzeczą, której doświadczyła nasza cywilizacja (mam na myśli tą protestancką - wolność w dawnych Stanach Zjednoczonych etc.). Politycy dzisiaj oferują nam wolność jako pozorną możliwość wyboru, za którą ostatecznie stoi jeden popularny jegomość. Mówca!
Bo kto jak nie on?
1 note
·
View note
Photo
Siła bycia sobą! Seba i Piotr. 🖖🚀🙃 Każdego dnia udowadniają, że możliwość bycia sobą, pielęgnowanie swoich pasji, wolność wyrażania myśli i możliwość decydowania to niesłychanie ważna sprawa dla każdego człowieka. "Za dużo widzicie w nas spektrum, a za mało człowieka - a to człowiek jest najważniejszy." - podkreślają młodzi samorzecznicy, zwracając uwagę na fakt, że nie powinno się oceniać człowieka przez pryzmat diagnozy. "Nazywam się Sebastian Smilgin, mam 17 lat, urodziłem się i mieszkam w Łodzi. Jestem Graczem gier wideo (nie używać określenia gier komputerowych bo to określenie jest do bani). Miłośnikiem historii oraz Militariów..." Piotr Bartoszewicz 🖖 samorzecznik Klubu Świadomej Młodzieży w Łodzi, człowiek - pasja! O którą walczy, którą pielęgnuje, na której "buduje" Niezwykle barwny człowiek, który o prawa słabszych dba jak mało kto! Dobrym przykładem jest talent do rymowania dzięki któremu potrafię układać fajne teksty kocich piosenek." 👉 Kalendarz do pobrania Dropbox: https://bit.ly/38OMWHd Kalendarz autorstwa młodych samorzeczników powstał pod czujnym okiem Michała Awina, kierownika sekcji ARTEGRACJA w naszej fundacji, w ramach projektu Jestem. Mogę. Będę! Promocja samorzecznictwa, który współfinansuje Miasto Łódź. #autismteam #jestemmogebede #przyjaźniedlaautyzmu #ksm #autyzm #lodzkreuje https://www.instagram.com/p/CK56YiaDsB0/?igshid=zx9ub0i59p10
0 notes
Text
24.10.2020
Głosy kobiet.
Anna Karaszewska: Od dwóch dni żyjemy w kraju z całkowitym zakazem aborcji. Jesteśmy świadkami katastrofy cywilizacyjnej, która dopełniła się na naszych oczach na przestrzeni zaledwie czterech lat. Podstawowe prawa człowieka, takie jak prawo do ochrony naszego zdrowia, prawo do ochrony naszego życia, prawo do DECYDOWANIA o tym, jak chcemy żyć, prawo do ŻYCIA BEZ CIERPIENIA, zostały kobietom brutalnie odebrane.
Władza przestała traktować kobietę jak człowieka. Obywatelskie projekty przepadły w sejmie. Nie było żadnego referendum, żadnych konsultacji społecznych, nikt nie zapytał kobiet o zdanie. Rząd będzie wprowadzał kolejne represje i ja, Ty, Twoja i moja rodzina to odczujemy. Państwo polskie, zamiast stać na straży naszego bezpieczeństwa i naszej godności, stało się systemowym opresorem kobiet. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego uderza w Ciebie, uderza w inne kobiety, uderza w rodziny. Życie kobiet, par, małżeństw zmieni się drastycznie. Kobiety będą żyły w lęku, w strachu, a niektóre w bólu, że muszą donosić ciążę z płodem śmiertelnie chorym. Kobiety trzeba wspierać, a nie zakazywać im tego, o czy SAME powinny decydować.
Tę sytuację można zmienić tylko odsuwając rządzących polityków od władzy. Żeby to zrobić, trzeba angażować się obywatelsko. Musimy wyjść z kręgu naszych prywatnych spraw, naszego prywatnego życia, bo władza i tak po nie sięga! Nie uciekniesz od władzy! Musimy rozmawiać ze znajomymi, rozmawiać z sąsiadami o tym, w jakim kraju chcemy żyć. Odpowiedz samej sobie: w jakim kraju chcesz żyć? Czy kiedykolwiek się nad tym zastanawiałaś? Jeszcze do niedawna wielu zwolenników PiS było przeciwnych drastycznemu ograniczaniu praw kobiet. Widzimy dziś dobitnie, jaką cenę płacimy dzisiaj za nieangażowanie się w politykę, jaką cenę płacimy za nieinterwsowanie się polityką, za niechodzenie na wybory, jaką cenę płacimy za tzw. "symetryzm polityczny", jaką cenę płacimy za prawie 30 lat tzw. "kompromisu aborcyjnego". Jarosław Kaczyński, który zgotował nam to piekło, dzisiaj spłaca swój polityczny dług wobec kleru, wobec fundamentalistów, wobec prawicowych fanatyków. Spłaca ten dług naszym kosztem, bo myśli, że będzie rządził wiecznie. Wydając wyrok polityczny na kobiety, Jarosław Kaczyński wydał wyrok polityczny na siebie samego.
Społeczeństwo obywatelskie trzeba zbudować nawet w najmniejszych miejscowościach.
To Twoje Ciało i Twój wybór! Nie zrzucaj z siebie odpowiedzialności!
Maja Ostaszewska: Do tego piekła doprowadziła obojętność i nieangażowanie się. Jeśli nie broniliśmy niezależności Trybunału Konstytucyjnego, to jesteśmy też po części odpowiedzialni za to, co dzieje się dziś. Wydanie wyroku w tym momencie było wyjątkowo perfidne, bo jesteśmy w środku pandemii. Boimy się o zdrowie i życie naszych bliskich, boimy się o nasz byt. W takim momencie uderzenie w nasze poczucie bezpieczeństwa, w nasze podstawowe prawa człowieka jest wyjątkowo perfidne. Wyrok jest niezgodny z opinią publiczną. 78% społeczeństwa popiera możliwość aborcji w sytuacji, kiedy ciąża jest patoembrionalna, kiedy płód jest trwale, nieodwracalnie uszkodzony. Polskie kobiety są mądre, odpowiedzialne, kierują się sercem i rozumem, troską o swoje zdrowie i zdrowie swoich bliskich.
Z osobistego doświadczenia Mai Ostaszewskiej: Jest matką dwójki dzieci. Jej druga ciąża była bardzo mocno zagrożona. Zdecydowała się, nawet w chwilach, kiedy zagrażało to mojemu zdrowiu, zrobić wszystko, żeby tę ciążę utrzymać. Przeprowadzono wszystkie możliwe badania prenatalne, również te inwazyjne, po to, by móc zastosować leczenie jeszcze na etapie prenatalnym. Bez takich badań może się zdarzyć, że ciąża będzie nie do utrzymania. Co mamy zrobić w wypadku śmierci matki z powodu niedostępności badań prenatalnych? Jak śmiemy w ogóle w jakikolwiek sposób wpływać na sumienie i decyzję kobiety, która dowiaduje się, że ma w macicy nieodwracalnie uszkodzony płód? Czy stałabyś nad tą kobietą, czy spojrzałabyś jej w oczy i wydała rozkaz urodzenia? Urodzenia płodu, który zagraża jej życiu, jej zdrowiu, i po urodzeniu nie ma żadnych szans na to, żeby przeżyć. Decydując się na sztuczne podstrzymywanie takiej ciąży, skazuje się te istoty na makabryczne, niewyobrażalne cierpienie po urodzeniu. Decyzja o aborcji to decyzja, którą kieruje EMPATIA i WYOBRAŹNIA. Empatia i wyobraźnia, które skierowane są też na rodzinę, na bliskich. Jak ktokolwiek śmie oceniać i wyrokować w takich sprawach? To musi być wybór, wolny wybór każdej kobiety i jeśli ona się na to decyduje, również wybór jej najbliższych.
Przy ciąży ze stwierdzonymi nieodwracalnymi wadami płodu jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do poronienia. W obecnej sytuacji kobiety, które poroniły, będą oskarżane o to, że usunęły ciążę! Jaki lekarz zdecyduje się dzisiaj zrobić inwazyjne badania prenatalne, który lekarz dzisiaj odważy się na operację dziecka jeszcze będącego w macicy, jeśli będzie mu za to groziło więzienie? jeśli matka może być za to oskarżona? To są czarne dni dla podstawowych praw człowieka, dla bezpieczeństwa i dla wolności.
Trzynastu facetów zdecydowało za 37 milionów. Za Ciebie też. Przez tę decyzję coraz mniej małżeństw będzie się decydować na dziecko, a kobiety, które chciały zostać matkami, będą narażone na depresję i traumę. Wiesz, gdzie rodzi się najwięcej polskich dzieci? W Wielkiej Brytanii, kraju z powszechnym dostępem do antykoncepcji i aborcji. Dlaczego? Bo Wielka Brytania traktuje kobiety z godnością i szacunkiem, w Wielkiej Brytanii kobiety nie muszą się bać.
Krystyna Kacpura: Kobiety JUŻ TERAZ WYRZUCANE SĄ ZE SZPITALI. Odmawia się im badań prenatalnych - mimo, że wyrok nie został jeszcze ogłoszony w Dzienniku Ustaw! Kobiety, którym odmawia się badań prenatalnych, grożą SAMOBÓJSTWEM. Dziewczyny i kobiety popadają w choroby psychiczne, mają stany lękowe i ataki paniki. Ze strachu i z desperacji chcą się okaleczać! Tak będziemy traktować polskie kobiety?
Zakaz aborcji nie sprawi, że aborcje znikną. Staną się tylko mniej bezpieczne. Bogate kobiety pojadą za granicę do luksusowych klinik, a biedne kobiety będą się zadłużać na chałupnicze skrobanki. Czy to jest naprawdę to, czego chcemy?
Nie ma powrotu do status quo! Rządy polityków nad macicami kobiet nie sprawdziły się! Kobieta musi odzyskać swoje ciało! W latach 90 państwo oddało wszystkim wolność gospodarczą, ale kobietom zabrało prawo do decydowania o własnym ciele. Wszystkie partie polityczne handlowały z Kościołem katolickim wolnością kobiet
Żądamy jasnej deklaracji politycznej od wszystkich partii, że decyzja o ciąży zależeć będzie od kobiety! Żądamy ukrócenia wpływów Kościoła katolickiego, zaprzestania miliardowych dotacji, wycofania kleru ze szkół, instytucji państwowych, wojska i spółek skarbu państwa. Żądamy samofinansowania Kościoła katolickiego przez przez jego członków. Żądamy kwerendy i rozliczenia dóbr, pieniędzy, ziemi przekazanych KK. Żądamy prawnego rozliczenia okresu bezkarnej działalności księży pedofilów w Kościele i karnej odpowiedzialności hierarchów kryjących ich czyny oraz opowiadamy się za wprowadzeniem braku przedawnienia wobec tych przestępstw. Mówimy DOŚĆ sianiu nienawistnej katolickiej ideologii wobec kobiet i innych grup społecznych, w tym mniejszości seksualnych!
Rewolucja jest kobietą.
"Dyskusja, jaka się w tej chwili odbywa, nie dotyczy tego, czy aborcja jest dobra czy nie, ale tego, że odpowiedź na powyższe pytanie i decyzja w związku z tym (a także odpowiedzialność za nią) powinna należeć do Ciebie, tylko Ciebie a nie do nikogo innego. W tym momencie Twoje państwo, Twój kraj nie daje Ci tej wolności, nie daje Ci tej możliwości, w tym momencie o Twoim ciele decyduje grupa starych dziadów, którzy nigdy nie zapytają Cię o opinię czy zdanie, jakiekolwiek by nie było. Jeśli chcesz być męczennicą, jeśli chcesz cierpieć - Twoja sprawa. Ale nie zmuszaj do męczeństwa, do cierpienia innych dziewczyn, innych kobiet! Przy okazji, czy poddawałaś się kiedykolwiek badaniom prenatalnym? Inwazyjnym lub nie? Jeśli tak, to wiedz, że ten wyrok spowoduje, że lekarz może Ci odmówić badań prenatalnych, lub operacji na dziecku w macicy, bo będzie się bał odpowiedzialności karnej w sytuacji, kiedy operacja się nie powiedzie. Spodziewaj się też, że możesz być pociągnięta do odpowiedzialności karnej w wyniku poronienia, ponieważ prokurator może uznać, że chciałaś poprzez poronienie zakończyć ciążę. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego sprawi tylko, że mniej dziewczyn w Polsce zdecyduje się na ciążę i urodzi się mniej dzieci tak pięknych, jak Twoje. Pozwolę się wypowiedzieć jednej z innych Polek: "Dwadzieścia lat temu zaszłam w ciążę.
To była magiczna chwila.
Wymarzone, wyśnione, wychuchane dziecko pojawiło się na pierwszym, czarno-białym zdjęciu USG.
Trzy miesiące chodziłam w euforii. Przecież podobno miałam nigdy nie mieć dziecka!
Potem nastąpiło kolejne badanie USG i ciężkie słowa lekarza: Coś jest nie tak.
Świat się zawalił, zaczął się wyścig z czasem i próby ratowania Krasnala.
Eksperymentalne metody nie pomogły. Mijał cenny czas.
Jak w kilku zdaniach opisać miesiące walki o dziecko? Jak? Jestem copywriterem, pracuję słowem... a nie umiem oddać karuzeli emocji, jakie mi wtedy towarzyszyły.
Korowód szpitali, korowód lekarzy, niezliczone ilości badań.
W piątym miesiącu ciąży trafiłam na Starynkiewicza.
Dziecko, to zawsze było dla mnie dziecko, nie płód, nie miało wykształconych płuc i innych kluczowych narządów, takich jak np mózg czy nerki. Pracowało tylko serduszko.
Kolejny szpital, na Starynkiewicza. Tu nie próbowali niczego. Nie podjęli żadnych czynności, oprócz monitorowania akcji serca dziecka. Tu chcieli wyłącznie doholować moją ciążę do końca.
Tu prof. Marianowski powiedział do mnie: - Dopóki serce dziecka bije, dopóty nie zrobimy aborcji. Jak przestanie bić, a musi w końcu przestać, to zaczniemy Panią ratować. By Pani nam tu nie umarła.
Dwa razy dziennie w głośnikach urządzenia słuchałam ptasiego serduszka mojego chłopczyka. Bo to był chłopiec.
Rozpacz mieszała się z wściekłością, frustracją, poczuciem uwięzienia i z ... miłością. Wyłam z bólu i rozpaczy. Dzień po dniu. Tydzień po tygodniu.
Uratował mnie profesor Dębski.
Nie narażał dłużej życia młodej kobiety. Uratował mi nie tylko życie, ale i zdrowe zmysły. Lub to, co z nich wtedy zostało
Powiedział, że dziecko nie będzie w stanie nawet wziąć jednego oddechu po narodzeniu. Umrze dusząc się z braku płuc. W męczarniach. A ja mogę umrzeć razem z nim.
Czy rozumiecie, przed jakimi decyzjami stoją samotnie kobiety?
Pod jakimi ogromnymi ciężarami stawia nas Natura, Bóg, Przypadek, Los?
Nie macie sumienia, barbarzyńcy. Nie macie duszy, serca i empatii. Jesteście mordercami. Prawdziwymi mordercami przerażonych matek, niewinnych kobiet, bezradnych dziewcząt...Oprawcami maluchów, które w niewyobrażalnych męczarniach umrą na rękach matek.
Tego chcecie? Naszego poświęcenia? Naszego ukrzyżowania?
Niech was piekło pochłonie! Zasłużyliście na nie. Bez wątpienia.
W Polsce właśnie otworzyły się szeroko drzwi do piekła. Do piekła kobiet."
"To już jest taka moja pasta, ale lubię się powtarzać:
W Polsce na szacunek można liczyć w dwóch miejscach: w brzuchu kobiety i w trumnie - zupełnie nie wtedy więc kiedy można być jego beneficjentem.
Natomiast te płody to jedyne przypadki w Polsce, gdzie ciągłość szacunku mamy zachowaną."
"Wiesz, co bardzo pomaga w takim przeprogramowaniu mózgu? Zdanie sobie sprawy z tego, że kościół wcisnął nam wszystkim swoje symbole i swoich przedstawicieli w przestrzeń publiczną, do instytucji, które powinny być świeckie. Do szkół, szpitali, urzędów. I dopóki stamtąd nie wyjdą, razem z ich krzyżami, my mamy prawo wejść im do kościołów."
"Moim zdaniem to nie jest teraz żaden wandalizm. Nawet jakby pół Warszawy rozpierdolili to to raczej będzie renesans tego kraju, bo rząd już tyle hajsu przewalił na bzdury i nie mające sensu rzeczy, że taka demolka to żaden wandalizm a reorganizacja u podstaw. Rewolucja, która była potrzebna od bardzo dawna. Rząd ma być dla nas a nie odwrotnie."
"Co jest obrazą uczuć religijnych:
- wyśmiewanie czyichś praktyk religijnych
- bycie chujem dla kogoś tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś w coś wierzy
- przekształcanie istotnych dla danej grupy symboli, postaci i tak dalej w prześmiewczy sposób tylko po to by im dowalić
Co nie jest obrazą uczuć religijnych:
- protestowanie przeciwko reżimowi w miejscach kultu, który otwarcie go wspiera
- mazanie po miejscach kultu wspierającego reżim
- otwarta krytyka działań danej religii
- pokazywanie hipokryzji danej religii, parodiowanie jej absurdów
- reinterpretowanie symboli religijnych by podkreślić oryginalne wartości danej religii, a tym samym wbić szpilę hipokryzji jej wyznawców (na przykład Maryja z tęczową aureolą)
- wyśmiewanie szkodliwości danej religii
- apelowanie o rozdział religii od państwa, by zapobiec przekształceniu w państwo wyznaniowe"
"Pytacie nas o listę postulatów, które organizatorki protestu umieściły wczoraj (z niemałym poświęceniem) na drzwiach katedry w Poznaniu. Udostępniamy więc i podpisujemy się pod nimi obiema rękami!
15 TEZ OBYWATELSKIEJ REFORMACJI LAICKIEJ
My, Wolne Obywatelki i Wolni Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkie osoby zamieszkałe w naszym kraju, niezależnie od tożsamości płciowej, orientacji psychoseksualnej, przynależności narodowej, pochodzenia, koloru skóry, a także poglądów, wyznania lub jego braku, wyrażamy sprzeciw.
Wyrażamy sprzeciw wobec ponadpartyjnego, patologicznego związku władzy z Kościołem, którego skutkami są: pogłębiające się dyskryminacja kolejnych grup społecznych i osób, drenowanie budżetu państwa przez instytucje KK a co się z tym wiążę – chroniczne niedofinansowanie wielu dziecin istotnych społecznie takich jak opieka medyczna, edukacja czy pomoc społeczna. Żądamy:
1. Natychmiastowego i trwałego rozdziału państwa od Kościoła Rzymskokatolickiego
2. Zerwania konkordatu oraz jego renegocjacji na warunkach korzystnych dla Obywatelek i Obywateli oraz wszystkich osób mieszkających w Polsce.
3. Rozliczenia prawnego wszystkich przestępstw wynikających z umów między państwem a kościołem, oraz uprzywilejowanego traktowania członków instytucji KK.
4. Neutralności i niezależności władzy od wszelkich wpływów związków wyznaniowych
5. Świeckiego nauczania na każdych szczeblu edukacji, wyprowadzenia religii ze szkół i zaprzestania finansowania kleru oraz katechetów z państwowych pieniędzy.
6. Likwidacji Funduszu Kościelnego oraz niefinansowania przez Państwo związków wyznaniowych oraz kościołów w Polsce.
7. Równości wszystkich związków wyznaniowych i kościołów w Polsce względem prawa.
8. Zniesienia klauzuli sumienia dla zawodów medycznych i farmaceutycznych jako narzędzia dyskryminującego osoby korzystające z opieki medycznej w Polsce.
9. Rzetelnej ogólnodostępnej i popartej m.in. na standardach WHO, edukacji seksualnej, włączonej do programu nauczania w miejsce religii
10. Powszechnego i refundowanego dostępu do antykoncepcji, także awaryjnej
11. Prawa do aborcji na żądanie oraz jego rzeczywistej realizacji
12. Powszechnie dostępnego i refundowanego przez państwo dostępu do in vitro oraz skutecznych, naukowo udowodnionych metod leczenia niepłodności
13. Zakazu dyskryminacji, zarówno w zatrudnieniu, jak i w płacach ze względu na niepełnosprawność, orientacje psychoseksualną, tożsamość płciową czy dzietność lub plany na posiadanie lub nieposiadanie rodziny
14. Wprowadzenia instytucji związków partnerskich i małżeństw jednopłciowych oraz zrównanie ich praw z małżeństwem dwupłciowym.
15. Przeznaczenia co najmniej 7 procent PKB na ochronę zdrowia celem zapewnienia powszechnie dostępnej, profesjonalnej opieki zdrowotnej oraz godnego wynagrodzenia i warunków pracy dla personelu placówek ochrony zdrowia."
"Czy państwo zdają sobie sprawę, co państwo wywołali? Czy widzą państwo, do jakiego stanu psychicznego doprowadzili państwo Polki i Polaków? W środku pandemii wypowiedzieliście umowę społeczną. Jak pięknie. W związku z tym Polacy, po raz kolejny w swojej historii, jak setki razy wcześniej, muszą się porywać na samobójcze protesty po to, żeby ratować swoją godność i wolność. Gratuluję. Z czystego poczucia przyzwoitości wzywam rząd do natychmiastowych głębokich reform spełniających postulaty protestujących. Możecie współpracować przy tym z Lewicą, oni mają wszystko przygotowane. Macie jeszcze szansę zachować twarz, ale musicie zrobić to, o co prosi was Naród. Pozdrawiam."
0 notes
Text
Lekarze i naukowcy ostrzegają przed szczepieniami na COVID-19. Apelują do prezydenta i rządu
Grupa lekarzy i naukowców podpisała się pod listem otwartym skierowanym do prezydenta i rządu. Twierdzą, że szczepienia na koronawirusa nie są bezpieczne.
Wśród imiennych adresatów listów znalazł się prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, minister zdrowia dr Adam Niedzielski oraz prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dr Grzegorz Cessak.
"Środowisko naukowców i lekarzy, jakie reprezentują osoby podpisane pod tym apelem, pragnie wyrazić zaniepokojenie perspektywą masowych szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2 szczepionkami, które nie zostały właściwie zbadane i których zastosowanie może doprowadzić do nieoczekiwanych zmian zarówno na poziomie komórkowym, w tym zmian szlaków sygnałowych i zmiany ekspresji genów" – czytamy w piśmie.
"Wprowadzane obecnie pośpiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na wielką skalę. Ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych szczepień może więc umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto zmiany genetyczne wywołane przez szczepionki mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia. Długofalowych skutków szczepień nie jesteśmy dzisiaj w stanie przewidzieć. O tych zagrożeniach społeczeństwo polskie powinno być właściwie poinformowane i powinna się na ten temat odbyć otwarta debata publiczna. Na bazie rzetelnej informacji każdy polski obywatel powinien mieć prawo do decyzji, czy przyjąć szczepionkę i nie powinien być do tego zmuszany. W przypadku dobrowolnych szczepień powinny być przewidziane gwarantowane przez rząd RP rekompensaty dla osób, które na skutek szczepień poniosą utratę na zdrowiu" – twierdzą.
"Apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny, z wykluczeniem jakichkolwiek form przymusu i aby informacja o możliwych powikłaniach czy niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami została podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień i ich korzyści i zagrożeń zorganizowano rzetelną debatę publiczną" – piszą lekarze i naukowcy.
Poniżej publikujemy pełną treść listu:
STOWARZYSZENIE „WOLNE WYBORY”
Apel naukowców i lekarzy w sprawie szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2
List Otwarty do Prezydenta i Rządu RP
Środowisko naukowców i lekarzy, jakie reprezentują osoby podpisane pod tym apelem, pragnie wyrazić zaniepokojenie perspektywą masowych szczepień na koronawirusa SARS-CoV-2 szczepionkami, które nie zostały właściwie zbadane i których zastosowanie może doprowadzić do nieoczekiwanych zmian zarówno na poziomie komórkowym, w tym zmian szlaków sygnałowych i zmiany ekspresji genów. Apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny, z wykluczeniem jakichkolwiek form przymusu i aby informacja o możliwych powikłaniach czy niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami została podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień i ich korzyści i zagrożeń zorganizowano rzetelną debatę publiczną.
Według oświadczenia Ministra Zdrowia, Pana Adama Niedzielskiego, z dnia 13 listopada 2020 roku, planowane jest zaszczepienie całej populacji dorosłych obywateli polskich, tj. 31 mln ludzi. Liczba podana przez Pana Ministra świadczyłaby o planach obowiązkowego szczepienia osób dorosłych. Zdecydowanie sprzeciwiamy się takim planom, które byłyby naruszeniem wymogu dobrowolności, przyjętego przez prawo międzynarodowe. Zarówno Kodeks norymberski z 1947 roku, jak i Międzynarodowy pakt praw obywatelskich i politycznych z 1976 roku, podobnie jak Konwencja o prawach człowieka i medycynie z 1997 roku oraz art. 39 Konstytucji RP, zabraniają, aby ktokolwiek, bez swojej swobodnie wyrażonej zgody, był poddawany doświadczeniom lekarskim lub naukowym. Tymczasem pośpiesznie wprowadzane na rynek szczepionki przeciw wirusowi SARS-CoV-2 nie zostały dotąd należycie zbadane, ich badania kliniczne zostały oparte o wyjątkowo łagodne zalecenia Europejskiej Agencji Leków (EMA) i dlatego mają cechy eksperymentu na ludzkości na wielką skalę.
Po pierwsze, przygotowywane na rynek szczepionki nie zostały poddane odpowiednim testom. Przeprowadzono próby kliniczne na stosunkowo niewielkiej grupie osób, które poddano obserwacji jedynie w bardzo krótkim okresie czasu. W testowanych grupach nie uwzględniono też wystarczającej liczby osób z grup ryzyka. Aby w pełni ocenić skuteczność szczepionki i możliwość powikłań, potrzebny jest okres co najmniej kilku lat rzetelnych badań. Szósta zasada norymberska mówi: „Stopień ryzyka, jakie należy podjąć, nigdy nie powinien przekraczać znaczenia korzyści eksperymentu dla ludzkości”. Tymczasem brak jest rzetelnej informacji oraz dowodów o spodziewanych korzyściach wynikających ze szczepień i grożących osobom zaszczepionym ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania. Pandemia „świńskiej grypy” jest dobrym przykładem, że niedostatecznie zbadane szczepionki wywołują więcej szkód niż korzyści. Przypadki narkolepsji czy innych trwałych uszkodzeń były stosunkowo częste po podaniu niesprawdzonych szczepionek na świńską grypę, a rządy niektórych państw (np. Szwecji) do dzisiaj wypłacają odszkodowanie ich ofiarom.
Po drugie, nowe szczepionki proponowane nam przez Pfizer, Modernę i inne korporacje są stworzone na bazie mRNA - kwasu nukleinowego, który służy do syntezy białka. Nie są to tradycyjne szczepionki, ale substancje mogące w komórkach ludzkich prowadzić do modyfikacji ekspresji genów. Tego rodzaju szczepionki mogą być niebezpieczne, dopóki ich skuteczność i brak poważnych efektów niepożądanych nie zostanie naukowo udowodniona. Nie wiemy bowiem do końca jakim procesom pod ich wpływem będzie podlegał wprowadzony RNA w naszych komórkach. Wprowadzony mRNA w szczepionce może oddziaływać z innymi istniejącymi w komórce cząsteczkami RNA (np. miRNA, lncRNA), co może to prowadzić do zmian w regulacji ekspresji różnych genów. Ponadto wprowadzony mRNA może reagować z RNA wirusów i bakterii w naszym organizmie. Zagrożeniem dla człowieka jest więc to, że osoby zaszczepione będą mniej odporne na inne choroby.
Szczepionki oparte o mRNA nie były wcześniejdopuszczane do obrotu na rynku, a więc ich długoletnie skutki uboczne nie są znane. Wyniki badań na ludziach czy zwierzętach są niejednoznaczne i nie dają podstaw potwierdzenia bezpieczeństwa stosowania szczepionek mRNA. To samo dotyczy szczepionek opartych o wektory wirusowe, np. AZD1222 firmy AstraZeneca. W związku z zasadą dobrowolności obywatele polscy nie mogą być do szczepień zmuszani. Dla zapewnienia pełnego bezpieczeństwa obywateli, dobrowolne szczepienia powinny być uwarunkowane przeprowadzeniem dokładnych badań klinicznych, zorganizowaniem szerokiej debaty publicznej na temat wprowadzanej szczepionki oraz poinformowaniem społeczeństwa o możliwych korzyściach, powikłaniach oraz niebezpieczeństwach szczepień i alternatywnych metodach walki z COVID-19. Osoby, które na skutek namowy Ministerstwa Zdrowia poddadzą się dobrowolnie szczepieniom, powinny mieć zagwarantowane świadczenia finansowe za ewentualne negatywne skutki szczepień i utratę zdrowia.
Reasumując: wprowadzane obecnie pośpiesznie szczepionki mają charakter eksperymentu na wielką skalę. Ponieważ mogą obniżyć naszą odporność na inne choroby, na skutek masowych szczepień może więc umrzeć więcej ludzi niż obecnie na COVID-19. Ponadto zmiany genetyczne wywołane przez szczepionki mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia. Długofalowych skutków szczepień nie jesteśmy dzisiaj w stanie przewidzieć. O tych zagrożeniach społeczeństwo polskie powinno być właściwie poinformowane i powinna się na ten temat odbyć debata publiczna z udziałem niezależnych ekspertów. Na bazie rzetelnej informacji każdy polski obywatel powinien mieć prawo do decyzji, czy przyjąć szczepionkę i nie powinien być do tego zmuszany. W przypadku dobrowolnych szczepień powinny być przewidziane gwarantowane przez rząd RP rekompensaty dla osób, które na skutek szczepień poniosą utratę na zdrowiu.
Przekonywanie społeczeństwa, że szczepionki oparte na mRNA są bezpieczne, przy ogromie niewiedzy na temat mRNA i jego powiązań w komórce jest wysoce nieetyczne. Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie skutecznych szczepionek przeciw wirusowi SARS-CoV-2 stanowi wielkie wyzwanie. Jednakże, obowiązkiem każdego naukowca jest zwrócenie uwagi, że w przypadku nowych szczepionek mamy do czynienia z eksperymentalnym produktem medycznym, który nie przeszedł wszystkich faz badań i nie powinien być rekomendowany. Z zasady dobrowolności oraz fundamentalnych wolności będących podstawą demokracji wynika konieczność uwzględnienia wolnej woli człowieka, który ma prawo do decydowania o swoim życiu. „Nic o nas bez nas” – to dawne hasło Solidarności. Warto je tutaj przypomnieć.
My, niżej podpisani, apelujemy do Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia planowane w Polsce miały wyłącznie charakter dobrowolny i aby informacja o możliwych powikłaniach i niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami była podana opinii publicznej oraz aby na temat szczepień zorganizowano rzetelną debatę publiczną. Apelujemy ponadto o ochronę podstawowych zasad demokracji i o poszanowanie wolności wynikających z Konstytucji RP oraz z umów międzynarodowych podpisanych przez Polskę.
Z wyrazami szacunku,
dr hab. W. Julian Korab-Karpowicz, prof. UO, Przewodniczący „Wolne Wybory”
prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
prof. dr hab. n. med. Stanisław Sulkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
prof. dr hab. n. med. Maria Sobaniec-Łotowska, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
prof. dr hab. n. med. Irena Kasacka, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku
prof. dr hab. n. med. Krystyna Lisiecka- Opalko, PUM w Szczecinie
prof. dr hab. Jacek Bartyzel, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
Prof. dr hab. Jakub Z. Lichański, Uniwersytet Warszawski w Warszawie
prof. dr hab. dr h.c. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, Uniwersytet im Adama Mickiewicza
prof. dr hab. Roman Zieliński, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution
prof. dr Kornelia Polok, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution
dr hab. Ryszard Zajączkowski, prof. KUL
dr hab. n. med. Marek Baltaziak, UMB
dr hab. n. med. Joanna Łotowska, UMB
dr hab. n. med. Lidia Puchalska-Niedbał, PUM
dr hab. n. med. Danuta Lietz-Kijak, PUM
dr. hab. Wojciech Dobiński, UŚ
dr inż. Józef Okulewicz, Warszawa
dr n. med. Dorota Sienkiewicz, UMB
dr Marta Ułaszewska-Żuk, Baranowice
dr Mariusz Żuk, Baranowice
dr Mariusz Błochowiak, Poznań
dr n. med. Jerzy Lewko, Białystok
dr n. med. Marek Wojciechowski, Warszawa
dr n. med. Katarzyna Bross-Walderdorff, Kozy
dr n. med. Katarzyna Landa, Kraków
dr n. med. Krzysztof Rożnowski, Poznań
dr n. med. Przemysław Czyszkowski, Bydgoszcz
dr n. med. Katarzyna Jaruszewska-Orlicka, Bydgoszcz
lek. med. Jolanta Biel-Gruszczyńska, Częstochowa
lek. med. Iwona Jadwiga Chlebowska, Wałbrzych
lek. med. Magdalena Urban-Lechowicz, Warszawa
lek. med. Izabela Kaczmarek-Matyszczyk, Radomsko
lek. med. Paweł Basiukiewicz, Grodzisk Mazowiecki
lek. med. Krystyna Szymik-Taraszkiewicz, Gliwice
lek. med. Anna Muszynska-Kwiatkowska, Wrocław
lek. med. Anna Janaszek-Borek, Warszawa
lek. med. Elżbieta Sadowska, Białystok
lek. med. Małgorzata Gbiorczyk, Konin
lek. med. Grzegorz Pałka, Częstochowa
lek. dent. Joanna Kuczyńska, Lublin
lek. med. Wojciech Węglarz, Legnica
lek. med. Zbigniew Pawelec, Gdańsk
lek. med. Agata Osiniak, Kolbuszowa
lek med. Izabela Zaremba-Jankowska, Gdańsk
lek. dent. Ewa Jurecka, Jabłonowo Pomorskie
lek. med. Tomasz Dmochowski, Poznań
lek. med. Izabela Zaremba-Jankowska, Gdańsk
lek. med. Grzegorz Tuszyński, Katowice
lek. med. Beata Biesiadecka, Bolechowice
lek. med. Ewelina Gierszewska, Chojnice
lek. med. Sabina Urbaniak, Krotoszyn
lek. med. Jarosław Maciej Zioło, Sanok
lek. med. Zbigniew Markiewicz, Warszawa
lek. med. Joanna Bromirska, Wrocław
lek. med. Andrzej Banach, Wrocław
lek. med. Joanna Nehring, Kraków
lek. med. Piotr Iwulski, Olsztyn
lek. dent. Anna Walacik, Lublin
lek. med. Alicja Weleda, Leszno
lek. med. Grzegorz Klasa, Kraków
lek. dent. Dominika Car, Brzeg
lek. med. Alicja Kluz, Białystok
lek. med. Joanna Paśnicka, Sopot
lek. med. Agata Kot, Świdnik
Obostrzenia nie mają sensu? Lekarze i naukowcy apelują do rządu: To nie wirus-zabójca, a choroba łatwa do wyleczenia
DO RZECZY
/ Źródło: DoRzeczy.pl
0 notes
Text
To niezwykle samolubne zabierać komuś wolną wolę i możliwość decydowania o sobie przez swoje ideologie.
0 notes
Text
Jak wydobyć z siebie seksapil - czyli najlepsze gadżety erotyczne dla kobiet
Myślisz o zakupie nowego gadżetu erotycznego, ale nie masz pojęcia na co się zdecydować? Cóż, nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ obecnie na rynku jest dostępnych wiele różnych akcesoriów erotycznych dla kobiet. Możliwość wyboru z setek a może nawet tysięcy propozycji, może być więc dość przytłaczająca.
Zabawki erotyczne dla kobiet
Faktem jest, że wiele pań wciąż boi się opinii innych (męża, partnera, przyjaciółek), z tego względu często rezygnują one z przyjemności jaką mogą jej przynieść gadżety erotyczne dla kobiet. W Polsce akcesoria erotyczne dla kobiet wciąż są na liście zakazanych tematów, jednak aby to zmienić wystarczy zacząć głośno mówić o swoich potrzebach oraz zainteresowaniach.
Prawdę mówiąc już od kilku lat znajdujemy się na dobrej drodze do zmiany, ponieważ na portalach społecznościowych (takich jak Facebook czy też Instagram) coraz częściej można zobaczyć profile, które mają na celu informowanie kobiet o ich seksualności.
Jak wydobyć z siebie seksapil
Jeśli masz problem z otworzeniem się przed partnerem, spróbuj najpierw sama poeksperymentować z tym co lubisz. W tym celu możesz sprawić sobie kilka zabawek erotycznych dla kobiet, które w znacznym stopniu ułatwią Ci poznawanie własnego ciała.
Zatem jeśli chcesz kupić sobie gadzety erotyczne dla kobiet, ale wciąż wahasz się, ponieważ nie wiesz co powie na to Twój partner (lub ktokolwiek inny), pamiętaj, że każdy ma prawo do prywatności oraz do decydowania o swoim ciele, zatem nikt i nic nie ma prawa wpędzać Cię w nieuzasadnione poczucie winy.
Poczytaj więcej na https://bit.ly/2Ccp7wU
0 notes
Photo
(Ja) - Gdybym chciała Cię kupić. Gdybym chciała Cię mieć na własność, w każdej godzinie Twojego życia. Gdybym miała możliwość decydowania o tym, kiedy kładziesz się spać, a kiedy czuwasz... Ile miałabym za ciebie zapłacić? (Ona) - Jak to zapłacić za mnie, nie ma takiej ceny. (Ja) - Ale gdybyś stanęła przed wyborem ratowania dziecku życia, lub Twojego i potrzebowałabyś na to pieniędzy, których teraz nie masz, to na ile wyceniłabyś dziś swoje życie? (Ona) - Ze 100 milionów (Ja) OK. Daję Ci te pieniądze, ale teraz Twoje życie, Twój czas jest moją własnością, zgoda? (Ona) Dziwne to, jak moje życie? Tylko mój czas. Nie życie. (Ja) Wyobrażasz sobie Twoje życie bez czasu? (Ona) No nie, to jest głupie wszystko. Przecież nie możesz mnie po prostu kupić. Byłabym Twoim niewolnikiem. (Ja) Ile teraz masz czasu dla siebie i rodziny? Pracujesz od rana do wieczora. Ostatnio nikt z nas Cię nie widzi. Nie masz czasu na nic, nie masz praktycznie życia. (Ona) Jeszcze chwilę tak musi być… (Ja) Ta chwila trwa już 3 lata! Wciąż to słyszę. Ile dostajesz wypłaty na rękę? (Ona zawstydzona) Trochę ponad 2 tysiące…. (Ja) Ode mnie chcesz 100 milionów, a sprzedajesz swoje życie i czas za 2 tysiące??? Zażądaj od szefa 100 milionów, przecież jesteś jego niewolnikiem. Co możesz mi zaoferować, że mam Ci dać 100 milionów, czego w tej chwili nie dajesz szefowo za 2 tysiące? TO wciąż jest najcenniejsza rzecz, czas... . . . #pieniądze #polska #biznes #motywacja #praca #warszawa #inspiracja #pasja #sukces #poland #życie #polishboy #szczęście #cytaty #rozwojosobisty #marzenia #kasa #money #love #wiedza #biznesonline #polskadziewczyna #rozwój #firma #gdansk #finanse #rozwójosobisty #zdrowie #pieniadze #trening https://www.instagram.com/p/CBUxBqtqefB/?igshid=1ei7bllms2xq
#pieniądze#polska#biznes#motywacja#praca#warszawa#inspiracja#pasja#sukces#poland#życie#polishboy#szczęście#cytaty#rozwojosobisty#marzenia#kasa#money#love#wiedza#biznesonline#polskadziewczyna#rozwój#firma#gdansk#finanse#rozwójosobisty#zdrowie#pieniadze#trening
0 notes
Text
Tobie to chyba mózg tam wyskrobali.
W ubiegłym roku w Polszy odbył się protest. I to nie byli jaki! Czarny protest. I niech nie zmyli was ta nazwa. Nie był to zlot fanów Snoop Dogga, a prawdziwy sabat czarownic. Nawiedzonych bab, które nie dość, że śmiały się na takim proteście stawić (co jest równoznaczne z opuszczeniem kuchni, a to niedopuszczalne!) to jeszcze uparcie twierdziły, że mają prawo do decydowania o swoich macicach. Rozumiecie to? MACICACH. Nie bójmy się tego słowa. Macice są piękne, pobłogosławione przez Boga i przede wszystkim służą do dawania ŻYCIA. Właśnie. ŻYCIA. W środowisku pro life zawrzało. Jak to? Maryja królowa Polski a tu takie nierządy? Tymczasem na pudelku 'Gorący wywiad z Jezusem: ''Spłoniecie w piekle wiedźmy''. Bóg zapowiada kolejny potop za wasze obrzydlistwa. Mamy codzienny kontakt telefoniczny, więc uwierzcie mi, koniec jest już bliski. Jeśli myśleliście o nauce pływania i kursie uciekania przed gniewem Bożym to radziłbym się pośpieszyć. Patelnia. No wiecie, metro centrum. Bywam tam często ze względu na swoje studia. A to się z kimś mam tam spotkać, a to muszę gdzieś dojechać. Czasem podejdzie do ciebie ankieter, czasem Pan Żul, żeby poprosić o papierosa. To takie irytujące przerywniki, które jednocześnie czynią twoje stanie jak idiota i czekanie na kogoś znośniejszym. Jeśli jednak nie palisz, a ankiet nie lubisz, zawsze możesz pozachwycać się trochę sztuką współczesną. Szanse, że znów stoi ktoś z wielkim bannerem przedstawiającym rozczłonkowane płody jest całkiem wysokie. Naciesz swe oczy. Tu oderwana nóżka, tutaj główka. Koniecznie zabierz swoje małe dziecko by też mogło popatrzeć. - Hej Synek. Widziałeś kiedyś rozczłonkowanego płoda? Pójdziemy na patelnie to zobaczysz! - Naprawdę?! Tato, jesteś najlepszy! I tak ludzie patrzą. A to tak sobie stoi. Skoro ludzie nic nie mówią, nie narzekają, to znaczy, że chyba im się podoba. Jutro eksperyment społeczny. Pójdę na patelnie i nasram na środku. Jeśli mnie aresztują, zapytam czy widok czyjegoś gówna jest znośniejszy niż rozczłonkowane płody. Do widoku numer jeden przez całe życie powinieneś względnie przywyknąć. Co sprawia, że ten drugi cię nie szokuje? Że idziesz dalej? Czy to nie narusza twojego poczucia estetyki? Argumenty proliferów znam chyba na pamięć. Nie jestem kobietą. Nie mam uświęconej macicy. Nigdy też, żadnej nie uświęcę, no chyba, że mój facet sobie dorobi. Czyli nie znam się, ale się wypowiem. Spójrzcie w te śliczne, niewinne oczka. To, że dziecko jest chore, od razu znaczy, że mamy zabronić mu żyć? One są takie czyste i dobre, nie znają grzechu. HOLOKAŁST. Jestem matką takiego dziecka i nie wiecie ile szczęścia mi daje. Ile ciepłych uśmiechów i wspaniałych chwil. Wiem o co wam chodzi dziewczyny. Może chorego dziecka nie urodziłem, ale mam za to brata. Autystycznego. To nie zespół Downa. Wiecie, lajtowo. Miewamy piękne momenty. Chociażby wtedy, kiedy jechałem na pierwszy rok studiów i żegnałem się, wiedząc, że nie zobaczę go przez najbliższe 3 miesiące. Myślę, że był to najlepszy okres mojego życia. Ty jesteś bez serca! Jak możesz tak mówić? Własny brat? Ty świnio. To teraz słuchaj Paniusiu. Kiedy przychodzisz do TV i biadolisz, jaką to jesteś szczęśliwą matką chorego dziecka i twoja macica jest uświęcona, a to dar od losu to okej. To świetnie. Tak czujesz. A teraz dopowiedz resztę prawdy. Opowiedz o stresie, który przeżywałaś, gdy twoje dziecko w przeciwieństwie do innych dzieci jeszcze nie mówiło. Opowiedz o tym jak próbujesz znaleźć chwilę czasu dla siebie, ale nie potrafisz, bo twoje dziecko potrzebuje uwagi. I będzie potrzebować twojej uwagi. Bo ono nigdy nie dorośnie. W wieku 50 lat wciąż będzie potrzebował twojej pomocy tak samo jak w wieku 5 lat. Opowiedz o tym jak raz dostał ataku szału i zaczął niszczyć wszystko naokoło. Opowiedz o tym jak spuchł ci ryj, kiedy ci w niego zdrowo przypierdolił. Opowiedz o swoich aktualnych zainteresowaniach. Tylko krótko. W dwóch słowach: Twoje dziecko. Twoje dziecko to aktualnie twoje jedyne zainteresowanie. I tylko o nim pogadasz z koleżankami, które zaczynają mieć cię dość. Opowiedz o swoim drugim, zdrowym dziecku. O tym jak się od ciebie oddala. Tak ci się przynajmniej wydaje, gdy sobie o nim przypominasz. Dziecko ma pretensje o brak uwagi, którą poświęcasz temu choremu. Nie może się skupić na nauce przez ciągły hałas. Ale on kiedyś zrozumie... Zrozumie, kiedy zajmie twoje miejsce. Opowiedz o tym jak zaczął dojrzewać. Jak musiałaś być w ciągłym pogotowiu. Opowiedz o wstydzie jaki czułaś, gdy dowiadywałaś się, że znowu złapał kogoś za piersi. On nie wiedział, że nie można. Że masturbować się publicznie nie wypada też nie ogarnął. I być może nie ogarnie. Opowiedz o tym. Opowiedz całą prawdę. Te dobre i te złe momenty. A teraz spróbuj zmusić każdą matkę do takiego życia. Do dzielenia twoich doświadczeń. Dziś siedzę z laptopem i piszę. Na granicy wytrzymałości psychicznej i zgorzknienia. To tylko tydzień w domu, a ja przy każdym uderzeniu w ścianę, krzyku, klaśnięciu zaczynam zalewać się krwią. Ta krew zalewa mnie już 19 lat. I zalewać będzie. Prosta rzecz. Wyobraź sobie, że dziecko klaszcze, gdy potrzebuje uwagi. A potrzebuje jej praktycznie cały czas. Nie ważne czy starasz się zasnąć czy oglądasz film czy może próbujesz się w końcu z tego wszystkiego powiesić. Ono klaszcze. Już cztery godziny. Dochodzi do momentu, gdy zaczynasz się rozpływać jeśli cisza trwa dłużej niż 30 sekund. A potem zostaje przerwana. Klap klask. Klap klask. Wytrzymaj to 20 lat i spróbuj nie skończyć jako znerwicowana do granic możliwość psycholka. A to jest tylko wierzchołek tej góry lodowej, w którą przypierdalasz swoim titanikiem zwanym 'życie' każdego dnia już od rana by ostatecznie zatonąć wieczorem. I tak codziennie. Czy jestem za życiem? Oczywiście. Za dobrym życiem. I godnym przede wszystkim. Nie mówię nikomu jak ma żyć (choć mam wrażenie, że każdy wie lepiej jak powinienem żyć ja) i nigdy nie zmusiłbym kobiety do zostania męczennicą. Twierdzisz, że powinno się zupełnie zakazać aborcji w przypadku, gdy dziecko urodzi się chore? Skazałabyś drugą kobietą na opiekę nad takim dzieckiem do końca jej życia? Moje gratulacje. Jesteś za życiem! Szkoda tylko, że gówno o nim wiesz.
10 notes
·
View notes