#maskari
Explore tagged Tumblr posts
Text
Moaiyad Al Maskari photographed by Focus Lens 21…
23 notes
·
View notes
Text
Hahaha..... MONKEY
My first ever mass attack in my years of doing artfight.
@maskarie - This was more of a revange for him, BUT I needed to bump up the stake, so I went for all 4 of his monkeys he has on Artfight. But that wasn't enough, I had so many ocs bookmark, so why not add them all I can here.
@caramelldansenu - I saw Ruba and just love her design and her hair all wild and artstyle you have.
Xiang- Niixeo
@obsidianfurr - I enjoy the vibe I was getting from Sorrel. So green, so thinking on how well he could hide in forest/jungle. Would fear him if hunted down by him. Want to know more bout them >:y
@reagansragepage - When I saw Hóu Yué I love his colors and also saw that he was ALSO a Long Armed Gibbon! I also have a oc who's also a Gibbon. So it was a must. The tail did throw me off a bit, since Gibbons don't have tails fun fact, they are known more as lesser Apes. But that doesn't matter, I still love his design so much.
@ovicorv - I wanted to give Snagbreac a hug. They seem to just need a hug. <3
@tombersome - Xiangling seems like such a sweetheart. She very cute!
@theechoingasteroid - PINK! Pastel colors!! Parfait was a must. I enjoy pink colors plus bby <3
Dégagé - kiaraleu
@shadowpeachenjoyer - Believe it or not, Xinyue was the main reason I wanted to do this whole Lego mass attack. The idea of her just surprise/confuse on why are they all Legos. I enjoy the idea of characters in the Lego universe, don't really see themselves as Legos, they just see normal hands but if you're not from that universe, it is VERY clear. That something is amiss.
Yuukio - Simpleboxed
@coffiicorgii - Wáng Chāoyán is very cute in design. Wanna just squish his cheeks <3
42 notes
·
View notes
Text
Artfight 2024 Week 2
Ocs belong to:
@dyke-donkey
@maskarie
Jetsam
@jacobitajoe
11 notes
·
View notes
Text
Sign of Activity
A virtual reality-trained deep-learning tool called DELiVR detects cells expressing a protein called c-Fos in cleared mouse brain tissue and maps them to the Allen Brain Atlas. c-Fos-positive cells are taken as a sign of neuronal activity and the team use DELiVR to investigate cancer-related brain activity
Read the published research article here
Video from work by Doris Kaltenecker, Rami Al-Maskari & Moritz Negwer, and colleagues
Institute for Diabetes and Cancer (IDC), Helmholtz Munich, Neuherberg; Institute for Stroke and Dementia Research, Klinikum der Universität München, Ludwig-Maximilians-Universität LMU, Munich, Germany
Video originally published with a Creative Commons Attribution 4.0 International (CC BY 4.0)
Published in Nature Methods, April 2024
You can also follow BPoD on Instagram, Twitter and Facebook
#science#biomedicine#immunofluorescence#neuroscience#brain#biology#brain atlas#cleared tissue#neurons#cancer#brain activity
9 notes
·
View notes
Text
Some DST artfights ive done so far this year!
--- 1. @hawt-dawgg
2. LamiAnxious
3. @maskarie
4. @itsinkandshatteredcrayons-blog
5. @tanetime
6. poryqonART
36 notes
·
View notes
Text
@maskarie's Sun Wukong, Yukio, that I painted for his birthday this year! Love this dude.
19 notes
·
View notes
Text
★[Week 4] Art Fight 2023★
[Week 1 | Week 2 | Week 3 | Week 4 ] [My Art Fight]
And that's a wrap!! Art Fight 2023 is over!! Man, this year was AWESOME, I had so much fun!! I got to draw so many cool characters and received so much cool art!! I genuinely enjoyed this year despite being incredibly busy IRL.
I beat BOTH of my goals this year!! (Of 20 and 35 pieces) I finished this year off with 55 pieces!! Actually insane!!
Thank you so much for all the fun!! Until next year!!
37 - @ Neocoon (Art Fight) | Míng Zhū 38 - @0-lunar-eclipse-0 | Solar Eclipse & Lunar Eclispe 39 - @ nikaidoarts (Art Fight) | Mune 40 - @viioletshiine | Chiller 41 - @ berryteatime (Art Fight) | Xin Yue 42 - @ jinxkitti (Art Fight) | Angel 43 - @lavaflowe | Toudao 44 - @pintoissus | Turnip 45 - @maskarie | Yukio 46 - @nxptoons | Luhan 47 - @deviliciousnavy | Zhen 48 - @ glitchadeli (Art Fight) | Noki 49 - @ apocalypse_inferno (Art Fight) | Vincent 50 - @ icerasdrawing11 (Art Fight) | Felicity 51 - @ Sunny_Bunni (Art Fight) | Nila 52 - @ lotuslantern (Art Fight) | Song 53 - @osleeper | Kǒnghuāng 54 - @ starfilledram (Art Fight) | Jīn Tóng 55 - @wintressart | Xiaodan
Quick Reminder!! I DO NOT allow people to reupload, repost, claim, trace, reference or use my art without my Permission! If my art is posted anywhere else other than my accounts it’s not mine! If you like my work, consider following me or commissioning me!! (This does not count if the art was made for you! Please remember to credit me though!!)
Art Trades are Closed!! (Until Mid August) Commissions are Open!! Do NOT ask me about Requests!! Do NOT; Reupload, Repost, Claim, Trace, Reference or use my art without my Permission! 💜
You can Dm me Questions or Concerns! Like my work? Check out my Carrd for where else you can find me!
#starrz-art#digital art#art#digital artist#lego monkie kid#lmk#monkie kid#lego monkie kid oc#lmk oc#monkie kid oc#artfight 2023#artfight attack#artfight defense#artfight#art fight team werewolves#team werewolves#monkey oc
11 notes
·
View notes
Text
The next five attacks done this year! :3
For @redoxus, @shooliedoozie, shakeyjakeys, @monipue, and @maskarie! ^^
#lumenations#shelbopoly#drawing#digital#artfight#artfight2023#af 2023#team werewolves#team werewolf#art fight 2023
6 notes
·
View notes
Text
Nagroda Darwina niemal była moja! xD (dramatyzowane)
6 stydcznie 2024
Kto dopiero co rozpoczął wymarzone studia artystyczne (sztuki wizualne - dodam, trzeba JEŚĆ OCZAMI) i kto wczoraj srał ze strachu, że straci wzrok już do końca życia rozpaczając "jak ja studia ukończę!?", bo miał reakcję alergiczną na hennę do brwi i rzęs?
Ha. Ha. Ha.
Miałam tyle planów! Miałam wczoraj zrobić masaż szczotką, maseczkę na ryjec, włosing, a potem jedzonko dla psiecka, pierdyliard zdjęć ciuchów, które zapostuję w nadchodzącym tygodniu na Vinted.
Potem miałam zrobić zadanie na grafikę, pracę na konkurs, wybrać zdjęcie do dwóch innych projektów, napisać swoje bio (baaaaardzo to odkładam w czasie, bo bardzo jest mi trudno napisać bio - bo KIM JA JESTEM? Jak to zawrzeć w kilku linijkach i przy tym nie władować się w jakieś szufladki w które nie czuję się w 100% pasować? Bardzo to trudne. Wychodzi tu podświadome myślenie o sobie, przekonanie o tym co niesie wartość, a co nie i wychodzi niskie poczucie własnej wartości... i w rezultacie jestem sparaliżowana strachem, bo wchodzi syndrom oszusta =_= nie wiem kim jestem i bo jestem sobą, a to DUŻO i jak to zmieścić w kilku zdaniach na stronę internetową? Kim jestem? Ech...), a potem miałam czytać książkę (aghrrr) na zajęcia z komunikacji na zmianę z nauką historii sztuki (muszę zrobić ściągnę na osi czasu - to ważne, abym to wizualnie ogarnęła, muszę sobie w Illustratorze po prostu powklejać przy osi konkretne dzieła sztuki, co będzie ważne szczególnie przy starożytności i od XVIII w wzwyż - wszystkie dadaizmy, kubizmy itp).
A wieczorem miałam chillować z moim chłopakiem i pieskiem.
No więc... wstałam o 6, zrobiłam kąpanko, układanie włosów, hennę - bo od około miesiąca chodzę z moimi naturalnymi, niemal białymi włosami i szlag mnie trafia przy makijażu. Brwi są ważne dla odczytywania twarzy, mimiki, a nie więcej czasu zajmuje makijaż jak tymi wszystkimi mazidłami i tuszami pociągam brwi, henna ułatwia robotę.
No i - kurwa! - pomyślałam, że tym razem pociągnę też rzęsy.
Bo "oszukam system, bez maskary też się obejdę"
Hahahaha.
Zaczęło piec po około 3min od nałożenia, szybko zmyłam. Trudno. Co miało złapać - pewnie złapane.
Potem okazało się, że wypłata wpłynęła, więc od razu wykonałam niezbędne przelewy, opłaty itp.
Wzięłam psiaka na spacer, zrobiłam nam śniadanie, wyciągnęłam tez rzeczy do fotografowania na Vinted. Co mi się jeszcze chciało to wypracowałam (parownicą), ale prasowanie to TAK DURNA, BEZSENSOWNA i zjadająca czas czynność, że po kilku ciuchach stwierdziłam, że pierdole, nie mam na to cierpliwości (ADHD się kłania, leki dostanę najprędzej pod koniec przyszłego tygodnia - ustawiłam się do lekarza, super). Przysięgam, że mistrzować Zen można właśnie na prasowaniu - tylko WKURWU ile ta czynność powoduje przy kolejnym ciuchu, tyle cierpliwości jakiej to wymaga to powinna być kategoria w martial arts.
Zrobiłam serię zdjęć - to trwa.
I wtedy się zaczęło - bolało mnie patrzenie w źródło światła.
Ale tak bolało, że cały mięsień oka się kurczył - i to też bolało.
JPDL.
Skoczyłam do kuchni po krople - było nieco lepiej.
Wzięłam jeszcze raz prysznic, włączyłam filtr powietrza - myślałam, że oczy mi łzawią znowu z powodu alergii. No... Bolało światło.
Jak gotowałam obiad to w zaparowanej kuchni odczułam ulgę - stwierdziłam, że w takim razie po prostu za suche mam oczy, pewnie przez ten utleniacz dodany do henny doszło do podrażnienia.
Mój chłopak wracając do domu skoczył do apteki "po coś na chemiczne podrażnienia oczu" - kolejne krople, kolejny raz zakropiłam.
Potem (po obiedzie) planowaliśmy, że skoczę do Biedry na szybkie zakupy, a potem obejrzymy serialik. W domu mrugałam jak popierdolona i zaczynał mi się rozmywać obraz. Żartowałam, że stracę wzrok i ze studiów nie ukończę, bo przecież mam do opisania filmy, seriale, obrazy, fotografie itp. Działam na gruncie wizualnym, nie? HEHEHE. Śmieszki były, zabrałam torbę, poszłam na zakupy skupiając się na tym, by nie podnosić wzroku na jakiekolwiek źródło światła. I na dworze, w wilgotnym powietrzu - jak ręką odjął szczypanie! Zadzwoniłam do mojego partnera by napełnił nawilżacze powietrza w całym mieszkaniu, bo to chyba to!
Przyniosłam podle cziperki, podłą podróbkę Nutelli, odpaliliśmy Supernaturals i... zaczęły się tortury. Olądaliśmy ciemny serial na projektorze, na naszej ścianie. W ciemnym pokoju. KAŻDE ujęcie z czymkolwiek jasnym np: jasnym marmurem pomieszczenia w którym spotykają się bohaterowie kończyło się wybuchem bólu, silnymi skurczami mięśnia oka. Coraz częściej przerywałam by przemyć twarz i zakropić oczy. Uśmierzało to ból na coraz krótsze odstępy czasu. A wizja stawała się coraz bardziej rozmazana (przypomnę - ja mam sokoli wzrok, rozpaczałam, że wzrok mi siada, że widzę mniej wyraźnie niż kiedyś i w tym celu poszłam się przepadać u optometry i okulisty... wyszło, że w lewym oku mam totalnie 0, a w prawym -0,25 xD ja już taką wadę zgłaszałam jako znaczącą niewygodę, a wczoraj przeżywałam koszmar - totalne rozmazanie wizji).
Skończyło się to tak, że o 18:30 położyłam się w ciemnej sypialni z pieskiem, lamentując, że będę ślepa, że miałam tyle rzeczy zrobić, że "jak ja skończę studia jak oślepnę!?" i mając poczucie winy, że tych zadań na historię sztuki nie zrobiłam, ale nie byłam w stanie patrzeć na jakiekolwiek źródło światła. Leżałam słuchając kanału z newsami z polszy... i zasnęłam. Przed 19. I to nie pamiętam zbyt wiele z tego. Chyba miałam gorączkę.
Obudziłam się zaskoczona, że śpie we własnej sypialni, z oczami spuchniętymi jak obity na ringu bokser, z bolesnymi powiekami, ze szczypaniem pod powiekami i do dzwięków podcastu kryminalnego "Kryminatorium". Ogarnęłam, że mój psiaczek leży obok, na miejscu mojego chłopaka, wrotkami do góry xD. O. potem mi relacjonował, że mała miała główkę na jego poduszcze, dupką była przytulona do mojej pachy (bo ją obejmowałam) i tak sobie spałyśmy. Była niemal 23 jak go zawołałam. Nie widziałam go totalnie. Przeraziłam się okropnie. Tylko jakiś ruszający się kształt - jakby się nie odezwał swoim głębikim głosem, bo pewnie by mi się wkręcił dodadkowy strach.
Masakra. Nie byłam w stanie otworzyć oczu - tak spuchłam.
Otwieranie oczu bolało. Do tego chociaż miałam zamknięte powieki leżąc w ciemnej sypialni mięśnie oka ulegały bolesnym skurczą - dokładnie jak wcześniej, gdy patrzyłam na jasne miejsca.
Wzięłam wapno, ibuprom, znowu wzięłam prysznic i zakropiłam oczy. Do łóżka chyba odprowadził mnie O. - słabo to pamiętam, chyba miałam gorączkę. Na pewno rano prowadził mnie do kibla.
Przespałam 15 h! Z tą przerwą na prysznic i leki o 23.
Po przebudzeniu starałam się jak najdłużej nie otwierać oczu - było śmiesznie :P
I czuję się - odziwo - wyspana.
Jeszcze bym się zdżemnęła.
Najwyraźniej organizm potrzebował tego do regeneracji, ale dziś unikam światła jak się da, oszczędzam oczy... i robię minium, ale robię.
Widzę dziś wyraźnie, na razie nie ma skurczy oka, ale prawe oko piecze. Rzęsy (lekko tylko ściemniałe po hennie) są zlepione sama nie wiem czym - ropą czy lekiem z kropel? No zobaczymy - właśnie zaszło słońce, a to właśnie w sztucznym świetle moje oczy najdziwniejsze rzeczy odwalały.
Unikam kompa, w telefonie zmniejszyłam na maksa jasność, na spacer z psem idę w okularach przeciwsłonecznych.
Cieszę się, że w przyszłym tygodniu idę do lekarza...
I dalej nie wiem co napisać w tym bio.
Mój chłopak zaproponował, abym napisała, że (podczas burzy mózgów sprzed kilku wieczorów), że jestem "fighterką" i to jest prawda o mnie. Że tak daleko doszłam pomimo przeciwności losu, trudności, ograniczeń, podcinania skrzydeł. Że to wszystko kim jestem zawdzięczam ciężkiej robocie i wyciąganiu wniosków z porażek. Że wybieram marzenia i ku nim idę. A moja siostra uważa, że powinnam napisać "tak prosto z serca", gdy jej zapytałam co ona by napisała o mnie odparła "jesteś emołszyn, ale jak dla mnie tu macz od dis emołszyn" po czym od razu dodała, że powinnam opowiedzieć uczciwie o swoich wadach... No nie wiem czy w bio do wywiadu, gdy mam kilka linijek o sobie podać mam się skupiać na tym jaka "NIE JESTEM" zamiast na tym "JAKA JESTEM" :/ - zwróciłam na to sis uwagę, a ona walnęła ugodowo, że wszyscy i tak w sieci o sobie kłamią, więc ok... I sama nie wiem jak to przyjąć, bo w zasadzie to się zgadzam, widzimy tylko jedną z tysiąca masek innych ludzi, tą dopasowaną do roli, jaką przyjmujemy w relacji... i to ok... A z drugiej strony to jakieś takie podcinające skrzydła, że wszystko co mogłabym o sobie opowiedzieć to to, czym nie jestem w oczach mojej siostry... Nie wiem. Nie ma w tym żalu, bo sis tym razem naprawdę nie chciała mi przysadzić czy być złośliwa - ona tak czuje, to była jej życzliwość, ale też trudność, bo zna mnie dosłownie całe życie i mamy taką historię, jaką mamy, jestem w tej relacji tym kim jestem, a ona ewidentnie niektórych rzeczy jeszcze nie przepracowała.
Ciągle nie wiem...
Idę po krople i uczyć się :P
5 notes
·
View notes
Text
*jazz hands after slaughtering 20 people*
FINALLY commissioned @maskarie of my ESO main bastardous comic relief
3 notes
·
View notes
Text
Moaiyad Al Maskari photographed by Focus Lens 21…
12 notes
·
View notes
Text
Some sketch pages of my boi Yuan
and @maskarie s oc Yukio
34 notes
·
View notes
Text
Sztuczne rzęsy to przeszłość: 5 wyjątkowych tuszów, które spektakularnie pogrubiają włoski!
Koniecznie przeczytaj który tusz do rzęs polecamy i z jakiego powodu. Serdecznie zapraszamy do lektury naszego artykułu.
Piękne, długie i podkręcone rzęsy to marzenie wielu kobiet. Dodają unikalnego charakteru oczom i podkreślają naturalne piękno. Które maskary najlepiej sprawdzają się nawet przy krótkich rzęsach i pozwalają osiągnąć efekt “wow”? Wybraliśmy 5 najczęściej polecanych tuszów do rzęs. Maybelline The Falsies Lash Lift Waterproof: tusz do rzęs podkręcający, wodoodporny Ten wyjątkowy produkt inspirowany…
View On WordPress
0 notes
Text
korona królów drinking game, pij za każdym razem gdy:
- pojawia się chłop w peruce z grzywką żeby nie było widać jak bardzo jest chujowa i niedopasowana
- pojawia się baba z gołą głową
- widać druty ze stanika albo pushup
- główną kwestią postaci w danej scenie jest to, że wypowiada czyjeś imię w tak nienaturalny sposób jakby obcy był jej koncept imion (oraz intonacja w języku polskim)
- dwie postaci rozmawiają idąc przez plac/wieś/hol i zupełnie nic innego się nie dzieje (maks dwóch statystów przechodzi bez dźwięku w tle)
- baba ma trzy kilo maskary albo sztuczne rzęsy w scenie zbliżenia na twarz
- set oświetlony halogenem
- nowa lokacja jest wypełniona tymi samymi trzema kielichami, pergaminami, świecami, i szklanym dzbankiem z ikei
uwielbiam oglądać koronę królów jak akurat leci, to takie niesamowite gówno. drewniane aktorstwo, drewniane kwestie, drewniany scenariusz, puste i czyste sety, kiece z poliestru i biżu z h&mu, no i najchujowsze z chujowych peruki <3
38 notes
·
View notes
Photo
Artfight attack for @maskarie of their character Wells ^^ (Triumphant form too, since he's a Don't Starve OC uwu) My Artfight ---> https://artfight.net/~AretMaw
16 notes
·
View notes