#masłowska
Explore tagged Tumblr posts
Photo
Dorota Masłowska by Kasia Bielska
2 notes
·
View notes
Photo
youtube
Kopyt kopyt,
Kopyt kopyt
Wilczyca, 1983, dir. Marek Piestrak
#masłowska#dorota Masłowska#wilczyca#audio description#Horror Movies#horror#horror aesthetic#Youtube
265 notes
·
View notes
Text
Pytacie się mnie, co sądzę o "Magicznej ranie" Doroty Masłowskiej. Otóż sądzę, że to wspaniała książka. I albo rozumiesz i bawi cię ten fragment
Przechodząc, odkryłem duże spa niedaleko swojego domu. Styl określiłbym jako luksus w starym dobrym stylu. Egipt, fontanny, betonowe winogrona… Ogólnie starożytny Rzym i te sprawy, które są w końcu kolebka kultury fizycznej. Ale ogólnie raczej nowo, czysto.
albo nie rozumiesz i nie bawi cię. To spoko, ale ta książka w tym drugim wypadku może ci nie podejść. Tyle.
Dobra, to jeszcze jedno spojrzenie na tę genialną okładkę autorstwa Przemka Dębowskiego:
3 notes
·
View notes
Text
Edukacja, jaką znała, to był satanistyczny rytuał, skok przez naszpikowanego gwoździami kozła, mroczna kaźń, w ramach której, poddawana presji, szyderstwu, wrzaskowi i fizycznej przemocy, dzień po dniu ryjesz mozolnie w swojej korze mózgowej kanaliki, tak by obudzona nad ranem przez wojsko zawsze wykrzyknąć: „Największa rzeka Sawa! Największy kraj Chiny!”, a potem z lekkością przeskoczyć przez skrzynię i zrobić przewrót w przód. W kiblu pływa klocek, a w wazie zupy – świńska skóra z niedogoloną szczeciną.
Dorota Masłowska, „Magiczna rana”
2 notes
·
View notes
Text
slept over quali because I was dreaming of being in math class in high school
3 notes
·
View notes
Text
Dorota Masłowska „Magiczna rana”
Wydawnictwo Karakter, 2024 Przyznam się, że powszechny zachwyt nad prozą Doroty Masłowskiej, nigdy mi się nie udzielał. Doceniając oryginalność, nie znajdowałem jednak wspólnego języka z jej książkami. Po „Magiczną ranę” sięgnąłem nieco z przypadku. Wydawca zapowiadał najnowsze dzieło Masłowskiej jako „trashową powieść”. Co nie było specjalnie zachęcające, szczególnie ze zupełnie nie wiem co…
View On WordPress
0 notes
Text
"Jakiej nadziei się łapię? Czasem wydaje mi się, że zostaje nam jedynie cieszenie się chwilą. Ciałem, bliskimi, przyrodą. Byciem żywymi. Radość z istnienia tego, co kruche i zagrożone, ale ciągle trochę piękne".
0 notes
Text
Die Leseliste ist gar nicht besonders lang, reicht aber ob der Unendlichkeit des letztes Buches weit zurück. Zunächst aber The Good Apprentince von Iris Murdoch, die unfähig ist, ohne faszinierende und schöne Farbigkeit zu schreiben (sagt die Times), warum ich sie Ihnen immer ans Herz lege, so auch in dieser verfahrenen Patchwork-Familien-Geschichte voller guter, aber natürlich zum Scheitern verurteilten Vorsätze, Lebenskonzepte mit jeder Menge Schuld, bisschen Sühne, Liebesgeschichten, Untreue und was noch.
Dann dachte ich, informiere ich mich einmal über Engel und Heilige. Eliot Weinberger hat nachgeforscht, mit widersprüchlichen und sonderbaren Ergebnissen. Es ist eine komische Religion, aber ein sehr schönes Buch.
David Bowie steigt in Warschau aus dem Zug, worüber er später ein berühmtes Lied schreibt, und erlebt einige haarsträubende Abenteuer, die wahrscheinlich nicht genau so passiert sind.
Habe dann nach bloß ca. 45 Jahren entdeckt, daß es noch mehr Geschichten von Onkel Titus und Henriette aus meinem Allzeit-Lieblingskinderbuch Das Windloch gibt. Irgendwie holt sie hier aber der DDR-Altag ein, weshalb es nicht mehr ganz so wundersam ist. Es fiel aber auch schon ein bisschen unter "Nebenhergelesenes", und daneben zwangsläufig etwas verblassendes, neben:
There! I did it! Es geht viel um Tennis, hat mich immer abgeschreckt. Aber es geht ja eigentlich um alles. Süchtigmachende Unterhaltungskultur als Geheimwaffe beispielsweise in Quebecs Freiheitskampf in der Organisation Nord-Amerikanischer Nationen (O. N. A. N.), die Rituale der Bostoner A. A., Dasein als Wunderkind, Dänenprinz, Tennis... Sie sollten es vielleicht selber lesen. Es ist sehr ausladend erzählt, letztlich aber weniger kompliziert, als gemeinhin unterstellt wird, macht akut süchtig und unendlichen Spaß.
#Buch gelesen#Iris Murdoch#The Good Apprentice#Eliot Weinberger#Angels & Saints#Dorota Masłowska#Bowie in Warschau#Peter Hacks#Das Turmverlies#David Foster Wallace#Infinitive Jest
0 notes
Video
youtube
Projekt "Saidalo" dedykowany jest naszej przyjaciółce Ewie Ampulskiej, której już nie ma z nami na tym świecie, jest jej cudowna córka Gaja i to właśnie Gaja jest twarzą naszego projektu..Wczoraj była premiera, dla ciekawskich link w komentarzu..Piszę ten post, dlatego, że potrzebuje również podziękować wszystkim zaangażowanych w tworzeniu tego projektu, jako Siostry Bui - Bui Film. Ten projekt był tworzony w bardzo specyficznych warunkach, dlatego ogromne podziękowania dla wszystkim osób które brały w tym udział..OGROMNE PODZIĘKOWANIA dla wspaniałych Laboratorium Pieśni / Song Laboratory 🎼💚 🌙💫✨jesteście cudowną inspiracją!.🧡 Cristal Iluminate 🖤, Michalina Dooda, Dzidziuś Ewy „Pszczoły”, Gaja Grabowska, Greta Morgane, Maria Ruddick, Beata Godlewska, Joanna Sokołowska, Kalina Chodzicka, Renata Szkup, Marolina Kicuła, Klaudia Lewandowska, Anna Maria, Blanka Katarzyna Dżugaj, Jagoda Bee-Gie, Urania Pi Wo, Anna Kopec, Sylwia Domańska, Sylwia MP, Emka B-ka , Kasia Krzymowska, Karoll Koral, Magdalena Tarnawska-Stus, Joanna Bednarczyk, Joanna Cichocka, Ewa Józefowicz , Pola Irkin, Monika Jabłonowska, Edyta Błachnio , Malgorzata Kraszewska , Monika Masłowska , Asia Kaniewska , Jośka Chomko, Julia Jaise, Szmuda Anna, Aleksandra Kałużny , Anka Król, Karolina Matej, Ola Rykowska, Oliwia Czarnecka, Oliwia Jagodzińska, Patrycja Kurkiewicz, Ra Nae, Marta Szarzyńska, Kris Wawrzak, An Ja, Desi Kunsa, Maï Bui, Nam Bui Ngoc, Yvonne Heron, Katarzyna Sałdak - Kostiumograff, nyphiris. Taniec z Wachlarzami Bojowymi, Wachlarze Bojowe.
7 notes
·
View notes
Text
TRAVEL BACK A CENTURY OR so, to a chilly winter night. Christmas has come and gone, and New Year’s Eve is on the horizon when a group of carolers approach your door. They’re dressed as figures from the Nativity. Elated, you welcome them. Then you notice a terrifying stranger among them: a tall creature with musky-smelling hair, silver bull horns, and a snapping jaw pierced with nails. He dances and jumps to the music, sometimes pouncing on children.
Meet Turoń, a symbol of virility. Polish Academy of Sciences folklorist Ewa Masłowska says the figure’s name derives from tur, the Polish word for aurochs, an ancient bovine that roamed much of Eurasia but was hunted to extinction by the 17th century. Turoń was one of the traditional characters portrayed by mummers who wandered and danced through the streets of Poland from Christmas through Lent. Unlike other European winter creatures, such as Père Fouettard and Krampus, Turoń does not dole out punishment. Instead, says Masłowska, this hirsute representative of ideal manhood brings blessings of fertility, including a good harvest for the year ahead.
Performing as Turoń descended from a millennia-old pre-Christian Polish tradition, when men dressed as aurochs and danced in rituals intended to bring fertility to their communities and farmland. The modern Turoń entered each home to chase people, particularly children, and dance frantically to the music. He then collapsed into a lifeless heap on the floor, only to be “reborn” when the carolers or hosts provided him with a small sip of vodka. After drinking it, he sprang to life again. According to Masłowska’s research, this ritual of life, death, and rebirth echoes another ancient pagan tradition in Poland: symbolizing the lunar cycle of waxing and waning through different animals, which in turn also represent ritual rites of passage for humans. In the tradition, the impressive horns of the aurochs are a symbol of the crescent moon.
The tur—and, by extension, Turoń—is primarily associated with fertility, strength, and masculinity. Even today in Poland, the phrase silny jak tur, or strong as an aurochs, conveys power and sexual prowess in a man.
However, it turns out that even the virile Turoń needs protection. Turoń behaves aggressively, and the costumes are particularly fearsome, the mummer’s face completely hidden, to fool evil spirits that might also have been out and about on the cold winter night.
“The mask was to protect against the devil, against evil. If they are in the mask, it means that they are strangers,” Masłowska says. “The evil is also a stranger, so the evil will not disturb [Turoń, thinking it is one of their own].”
Turoń’s terrifying appearance, and tendency to chase children, allows the figure essentially to blend in with malevolent creatures so that they leave him alone, letting him stealthily deliver blessings to the community.
The tradition of Turoń coming to your door around Christmas more or less died out in the 20th century, though mummers dressed as aurochs were sometimes spotted in the days leading up to Ash Wednesday and other times of year.
However, much like the revival of Krampus, now a global phenomenon, the Germanic Frau Perchta, and the shaggy kukeri of Bulgaria, Turoń is making a bit of a comeback. While the blessing bull figure is likely enjoying more attention as part of a pop culture trend celebrating the darker characters of winter holidays, there’s something else behind renewed interest in the tradition. Some practitioners of Rodnovery, a modern interpretation of pre-Christian Slavic beliefs, are reviving the ancient pagan fertility ritual of stado, which involved men dressed as aurochs, and bringing the dancing bull back to Polish streets.
So if a tall creature resembling a bull shows up at your door, don’t dismiss him out of hand. Just have the vodka ready.
11 notes
·
View notes
Photo
"Bo skurwysyństwo to nie blok czy kamienica, to twoja głowa, w której czai się słoma." - Dorota Masłowska, Paw królowe
#OrangePhotoproject#orange photoproject#gdansk#gdańsk#cytaty#cytat#Cytaty z książek#cytaty o śmierci#cytat o depresji#Cytaty o życiu#cytaty o ludziach#cytaty z życia#photo blog#blog z cytatami#polski blog#polskie cytaty#urbex#urban exploration#photography#travel blog#Black and White#Black and White photoshoot#horror#scary stuff
2 notes
·
View notes
Text
Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że żyłam wtedy pierwszy raz.
Dorota Masłowska
4 notes
·
View notes
Text
"Magiczna rana" Masłowska Dorota
Oczywiście historie z tych opowieści są ważne, ale ten brawurowy język Masłowskiej!
0 notes
Text
Otóż raptem nie ma kolorów na świecie. Nie ma. Brak. Kolory przez noc zostały ukradzione. Lub cokolwiek. Może wyprane. Może wyprali ten krajobraz, pejzaż za oknem w pralce automatycznej w nie bardzo tym, co trzeba, proszku.
Dorota Masłowska, Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną
0 notes
Text
Dorota Masłowska "Kochanie zabiłam nasze koty"
#polskie cytaty#cytaty#smutny cytat#ból emocjonalny#emocjami pisane#emocjonalna#emocje#ukrywanie emocji#bez miłości#wiersze miłosne#miłosc#miłość#nie ma miłości#wiersz o miłości#siła miłości#smutny tekst#polski tekst#Masłowska
1 note
·
View note
Quote
Masz prawdę. Nie chcę być również ani z kobietą, ani z żadnym mężczyzną. Bo nie ma właściwie żadnej różnicy, i z tym, i z tym jeden chuj, jeden wielki problem. Nie ma płci, nie ma podziału na kobiety i mężczyzn. Nie ma płci ani przeciwnej, ani innej. Są tylko skurwysyny, tylko krwiopijcy. Wszyscy ludzie bez względu na otrzymaną przy narodzinach płeć są tą samą rangą. Wiesz jaką? Rangą jak i rasą skurwieli, zwykłych potencjalnych skurwysynów. Tyle usłyszysz ode mnie. Jedna rasa, ludzka rasa.
Dorota Masłowska, “Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną”
3 notes
·
View notes