#innym
Explore tagged Tumblr posts
Text
Jeśli ktoś ci mówi, że nie dasz rady tego zrobić
Zrób to przynajmniej dwa razy
Jeśli sam w siebie nie wierzysz że dasz radę, udowodnij to sobie
#udowodnij#sobie#nie#innym#mówienie#puste#słowa#obcy#ludzie#dasz#nie dasz#rady#zrobienie#wiara w siebie#dowód#ty
2 notes
·
View notes
Text
moja dziewczyna od miesięcy szukała dobrego tłumaczenia tytułu filmu 'THE THING' żeby w jak największym stopniu oddało treść filmu i znaczenie niejasności tytułu ale jednocześnie nie tłumacząc tego dosłownie na 'COŚ' lub 'RZECZ' jak to zrobili inni tłumacze. wczoraj ostatecznie zdecydowaliśmy się na 'CO TO KURWA JEST?' i osobiście jestem z tego dumny
#miałem jeszcze inną propozycję która jest zupełnie innym tytułem ale ma sens#'krwawa antarktyka'. ale jest za długie. nie oddaje tego w pełni#polish
2K notes
·
View notes
Text
Monachomachia, czyli Wojna mnichów (1778)
#i'm my own target audience#spróbuj człowieku wytłumaczyć innym podczas gry dlaczego tak cię bawią 3 klasztory przy jednej ulicy#*sick in the head guy voice*: “o boże czy to monachomachia referencja”#monachomachia czyli wojna mnichów#ignacy krasicki#lektury szkolne#polblr
5 notes
·
View notes
Text
Drzemka od 20 do 23 uderza inaczej ooouhhhh
3 notes
·
View notes
Text
Jakim cudem żadna inna piosenka z całej płyty nie dorasta nawet do pięt Barcelonie 💀
#babbling blue#in polish#poprzeczka nie jest tak wysoko#tak mnie tknęło że lubię barcelonę od pectusa (ale to w sumie może też być nostalgia)#to stwierdziłam że przesłucham całej płyty może znajdę więcej fajnych piosenek#i nie tylko pozostałe są dużo gorsze ale wręcz#w całkiem innym stylu??#w sensie ta płyta to w 90% ballady#co tam tak randomowo na trzeciej pozycji robi energiczna barcelona
3 notes
·
View notes
Note
Chciałam tylko powiedzieć że uwielbiam takie drobne polskie akcenty w twoich rysunkach, czy to gdzieś rzucone słowo, czy miejsce, czy strój czy żabka au super to jest naprawdę
Ja zawsze mam z kolei frajdę przemycając takie drobnostki tu i tam i patrząc jak inni może zauważają a może nie :3c Mam czasem ochotę po prostu "po polsku" coś zrobić ale zazwyczaj takie posty by nie docierały daleko, więc chociaż jakiś nieznaczny kartonik z wódką wcisnę gdzieś jak się da 😇 I fajnie jak mogą takie zabiegi jeszcze kogoś rozweselić!
#answered#ale to fakt czesto mam ochote po polsku tworzyc bardziej niz tak. tak globalnie nie wiem czy to dobre slowo xD#angielski wiekszosc użytkowników jednak rozumie a tu? niektórych to nie zatrzyma ze cos jest w innym jezyku i szanuje haha
3 notes
·
View notes
Text
tragiczne: typek z zerową wyobraźnią przestrzenną właśnie wybrał sobie postać z przedmiotem który trzeba narysować w 3d
#OOOUGGGHHH#nie rysuje teraz robota ale nadal bardzo ironiczne że kocham rysować roboty ale jak trzeba obrócić jak śrubka wygląda pod innym kontem to n#bleeeh dies forever
8 notes
·
View notes
Text
ogladam 3 sezon Rojsta i oberwalam najsilniejszym ladunkiem psychic damage jak do tej pory, bo jeden klub w serialowym miescie znajduje sie w czestochowskiej cepelii
#nothing important#po polsku#to jest tak charakterystyczny budynek ze nie moge udawac ze jest czyms innym niz czestochowska cepelia#rojst#the mire netflix
6 notes
·
View notes
Text
dziekuje wyzszym klasom za danie nam odpowiedzi do egzaminu kocham wyzsze klasy za danie nam odpowiedzi do egzaminu
#dziewczyna ktora mi je wyslala wyslala mi je przez przypadek z innym egzaminem#wiec nie pisalam do niej#tak jakos od ponad 6 miesiecu#wiec moze nie bede jej pisac nic juz ale idk pomodle sie za nia. wishing her cos fajnego
2 notes
·
View notes
Text
w tym miesiącu W KONCU !!!!!!!!! najwyraźniej bede kończyła kurs na prawo jazdy KURWA MAC NARESZCIE
#nie zdam ale CHUJ tak mn to męczy naprawdę#te jazdy dslw od listopada sie ciągnęły bo ciągle mi zmieniali instruktorow i jedna byla chora i od miesiąca nie mam jazdy no ale mam miec z#kimś innym thank fuck#polishposting
2 notes
·
View notes
Text
w ostatnim czasie podjąłem - moim zdaniem - kilka niezłych decyzji. jedną z nich był m.in. zakup gramofonu. no i jak mam już tego grajca, to przy okazji zacząłem kupować do niego płyty. jedną z nich jest najświeższy, środowy nabytek, tzn. "man of the woods" justina timberlake'a i ja właśnie o tym - dzisiaj się okazało, że to inna z dobrych decyzji 🧡
jaram się wydaniem tego albumu. szczególnie te złote "obrazki" na z początku niby-zwykłych kopertach to cudo 🧡 i powiem, że zaskoczyła mnie ta wkładka z m.in. fotami 🧡
tu płyta już w grajcu:
a tutaj wrzucam, jak se gra:
4 notes
·
View notes
Text
kurwa poszlam do babci sama pierwszy raz w zyciu i łomatko ale to bylo nieprzyjemne. ta rodzina mnie nienawidzi I ZA COOO ZA CO NIBY CO JA IM ZROBILAM (urodzilam sie z mojej mamy ktorej to na prawde nienawidza)
#tyle wbijania szpil#taka pasywna agresywna jest moja ciotka#kuuurwa#np od zawsze nie lubie pic rzeczy gazowanych i ona mi kiedys zrobila wode gazowana z sokiem jak mialam chyba 7 lat i jej nie wypilam#i od wtedy za kazdym razem jak ja widze to strzela o tym zart#i dzisiaj jak poprosilam o wode niegazowana przyniosla mi wode gazowana z sokiem. ZA CO#KURWA#doslownie dopiero przyszlam a ona juz jest wredna#also jest taka historia ze pewnego dnia jak ja mialam dwa latka i moj brat mial roczek moja babcia nas pilnowala#no i jak mama wrocila do domu to oboje plakalismy i ona mnie wyzywala od ryksy i franek mial ogromnego guza na boku glowy z ktorym#trzeba bylo jezdzic do lekarza i to tak dlugo musieli leczyc ze juz to pamietam (tak z rok lub dwa nawet moze?)#i nigdy sie wkoncu nie dowiedzielismy co sie takiego stalo bo nigdy nam nie powiedziala#no i dzisiaj rozmawiam z nia o malych dzieciach i ona mi kurwa mowi “ojej no pamietam jak kiedys was pilnowalam i robilam wam jedzenie w#kuchni (w innym pokoju wiesz)(tak ze was nie widzialam)(robilam wam jedzenie) i ty wzielas twojego brata i walnelas nim o sciane#i potem mial strasznego guza ajajaj“#TY#PIZDO#JA PIERDOLE#dorosla baba#pod jej opieka jej wnuk dostaje takiego kurwa guza ze to sie rok leczylo#I ZWALA TO NA DWULATKA LATA POZNIEJ#bylabym bardziej wkurwiona gdyby nie swiadomosc#ze ona to robi bo zrozumiala ze tak jak jest to ona umrze sama#bo jej corka ktora jest pizda jej nie znosi a mieszkaja razem#i obu synow odepchnela razem z ich dziecmi#bozzzeeee#trajkotanie#sory za bledy jezykowe nieee chce mi sie poprawiac tagow
3 notes
·
View notes
Text
lekcja, którą już przyswoiliśmy dziś ostatecznie:
za każdym razem jak ktoś robi nam przykrość, manipuluje nami, krzywdzi nas, okłamuje, jest dla nas niemiły, nie rozumie nas i nie odetniemy tej osoby od razu a nawet jeśli to do niej wrócimy bo prosi o drugą szansę więc próbujemy się dogadać dalej i zrozumieć, zapytać, zwrócić uwagę to ta osoba jeszcze bardziej nas okręci wokół własnego palca a potem będzie kontynuować swoje toksyczne zachowanie nawet jeśli obieca poprawę i mówiła, że nie takie są jej intencje i wcale nie o to chodzi[ło]
ludzie nie tylko nie zmieniają się na lepsze zazwyczaj, ale zwyczajnie łżą ci w twarz czekając aż będziesz naiwny, uwierzysz, wybaczysz, na chwilę może udadzą, że jest inaczej by znów złapać cię w pułapkę, ale po kolejnej próbie zaufania im jeszcze bardziej cię zniszczą i zostaniesz z traumą czy to oni cię w końcu zostawią czy ty ich
strzępienie ozora nic nie da, - ktoś kto jest egoistą wiecznie będzie zachowywać się tak samo bo mu wygodnie, bo nie umie inaczej (to akurat nie zawsze możliwe i nie jego wina of course), bo nie chce i ma cię w dupie
możesz błagać by cię ktoś lepiej traktował, możesz wyjaśniać czemu sobie czegoś nie życzysz, możesz tłumaczyć co byś wolał, możesz dopytywać się by się upewnić czy się nie pomyliłeś co do niego, ale twoje obserwacje pierwsze są najpewniej słuszne - nie ignoruj czerwonych flag, nie przymykaj oka sądząc, że to jednorazowa akcja, nie oczekuj, że ktoś stanie się kimś innym niż jest bo w większości przypadków sytuacja zostanie taka sama lub wszystko wróci do tego co było po krótkiej przerwie i to zapewne podwójnie bo drobnostki rosną do granic niemożliwych kiedy pozwalasz innym sobie wleźć na głowę
przeprosiny to tylko słowo, naprawa jest zazwyczaj tymczasowa a każdy dba tylko o swój tyłek
*fakt, że w wielu kwestiach od człowieka nie powinno się wymagać niemożliwego/za dużo/by był taki jakim chcesz go widzieć nawet jeśli uważasz, że tak jest lepiej - to tylko twoja perspektywa - często albo kogoś akceptujesz, albo odchodzisz - zwykle kompromisy są nie tylko ograniczające co raniące i na dłuższą metę człowiek czuje się jak w klatce lub wykorzystany bądź jego potrzeby są zignorowane - nie pasujesz do kogoś to odpuść - wiem jak skrajnie to brzmi, ale nie mówię o drobiazgach tutaj a o rzeczach, które wpływają na twoją osobowość, zachowanie, orientację, tożsamość płciową, poczucie bezpieczeństwa itp do tego stopnia, że powoli czy wręcz całkowicie przestajesz być sobą i stajesz się wyrobem czyjejś krytyki, swojego wstydu i strachu a także uczucia bycia w błędzie czując, że musisz się dopasować, dogodzić, starać bardziej (często o wiele bardziej niż osoba, która się czepia nota bene) zapominając o swoim komforcie - nie wiesz czego chcesz i kim tak na serio jesteś bo żyjesz pod presją survivalu by nie być skrzyczanym, wyśmianym oraz nie czuć się jako osoba niewystarczająca (i wręcz nienormalna), zaczynasz sądzić, że to co robisz jest głupie, niesłuszne, złe przez co stawiasz kogoś na pierwszym miejscu, robisz z niego autorytet, osobę nieomylną idealizując ją gdy on nie zrobiłby ułamka tego samego dla ciebie - to jest programowanie a ludzie nie są robotami, nikt nie będzie dokładnie taki jak sobie to zaplanowałeś, nie ma ludzi perfekcyjnych (a dążenie do tego powinno być w ramach tego co według nas jest odpowiednie a nie według kogoś innego)
nie można zmuszać się/kogoś do czegoś, ale też akceptować szkodliwych cech w kimś ani zwalać na zaburzenia nie biorąc za nic odpowiedzialności, masz prawo do wad i bycia kochanym za to czego nie jesteś w stanie z siebie usunąć (tudzież w sobie lubisz) nawet jeśli to nie jest normą społeczną/wyróżnia cię lecz wadą nie powinno nazywać się nieuzasadnionego sadyzmu na osobach niewinnych dla własnej satysfakcji chociażby a troska wbrew komuś to też nie jest zaleta przykładowo - proszę o tym pamiętać
balans...
to, że jednej osobie w tobie coś nie pasuje nie oznacza od razu, że wszystkim i masz się tego pozbyć to, że ktoś mówi, że coś w tobie uważa za nie takie jak trzeba nie od razu znaczy, że ma rację to, że większość robi coś w dany sposób nie oznacza od razu, że koniecznie tylko tak się powinno to, że coś cię irytuje nie oznacza zawsze, że ktoś musi zaprzestać tego tylko dla ciebie to, że ktoś spotyka się z tobą po środku nie oznacza, że przez to nie ucierpi
chcę też zaznaczyć, że cieszymy się niezmiernie iż wreszcie zauważamy jak wiele potrafimy dla kogoś uczynić... kiedy jedyne co z jego strony otrzymujemy to przytyki i nakazy + bare minimum - byłoby fajnie gdyby wreszcie ktoś zwrócił uwag�� na swoje własne postępowanie - nie będę tutaj dawał przykładów
przypomnę jedynie, że bardzo często próbowaliśmy kogoś brać (jako przyjaciela lub coś więcej) takiego jakim był nawet jak nie ze wszystkim z nim się zgadzaliśmy - staraliśmy się go szanować i cieszyć jego oznakami miłości nawet jeśli nie były w naszym guście lub było ich za mało
przepraszamy, że często zbyt późno informowaliśmy, że coś nas boli, ale nie mieliśmy odwagi, baliśmy się a także nie zamierzaliśmy na kogoś wpływać
też sądziliśmy, że jesteśmy w stanie o wiele więcej unieść (siły na zamiary) i często przytłaczało nas coś nawet jak wcześniej uważaliśmy, że damy sobie z czymś radę (tyle, że it would be nice gdyby ktoś kurde zauważył, że nas przeciąża a nie dokładał jeszcze więcej bez spytania czy zmartwienia się o nasze zdrowie), ale jak tylko najszybciej mogliśmy staraliśmy się łagodnie to przekazać i był to takt bardziej niż pasywna agresywność - jednakowoż kończyło się to dla nas zawsze skreśleniem, fochem czyimś, obrażaniem z czyjejś strony, jak wyżej wspomniałem również czyjąś manipulacją/kłamstwami/gaslightingiem, a dalej także zwalaniem na nas, brakiem zrozumienia kiedy my staraliśmy się być wyrozumiali, wyśmianiem nas, uciszeniem nas, zerową poprawą u kogoś, częstym brakiem przeprosin od kogoś również czy pogorszeniem sytuacji w jakikolwiek inny sposób - nie przytoczę wszystkiego, ale przez to jeszcze bardziej zamykaliśmy się w sobie, obwinialiśmy, staraliśmy się wytrwać i przebłagiwaliśmy kogoś kto na to nie zasługiwał (a później wytrącały się nam nowe osobowości lub je traciliśmy, byliśmy rozchwiani, jeździliśmy wiekiem też jako altery itd)
wiem, że nie wszystkie nasze zachowania były zdrowe, że nie od razu ze względu na traumę potrafiliśmy coś zatrzymać/wykonać i zdarzało się nam (z rzadka) mylić co do czegoś bądź popełnić nieświadomie błąd, ale nadal pracujemy nad sobą z czego jestem niezmiernie dumny
trudno też było od razu coś dojrzeć szczególnie jeśli ktoś nam oczy mydlił, coś zdarzało się w odległych odstępach czasowych (nieraz specjalnie byśmy nie dostrzegli tego) oraz za naszymi plecami - musieliśmy sporo przemyśleć zanim doszliśmy do jakichś konkretnych wniosków a więc było nam wszystko notorycznie utrudniane
z BPD tym bardziej też chcieliśmy kogoś widzieć pozytywnie, przeważały te fajniejsze strony z początku aż ktoś w końcu zgubił maskę a i bywało tak, że przy OSDD ktoś zabierał nam o czymś pamięć...
mam świadomość, że ten post wygląda chaotycznie oraz być może nawet hipokrytycznie, ale to dlatego, że nie mogę tutaj napisać o pewnych osobach z przeszłości by lepiej zobrazować to co staram się przekazać
jeśli ktoś uzna, że siebie tutaj wybielam, stawiam w lepszym świetle niż kogoś z kim mieliśmy do czynienia i oskarżam/prowokuję w typie uderz w stół nożyce się odezwą - to nie jest mój problem - moja prawda jest jaka jest i nie uważamy siebie za człowieka bez skazy a pozostałych za potwory - są różne powody, dla których z kimś możemy nie chcieć mieć do czynienia co nie zawsze równa się od razu z tym, że ktoś jest według nas okropny, po prostu jego towarzystwo nam może nie odpowiadać nawet jeśli nie ma na to wpływu i/lub to nic okropnego tylko np jest to dla nas triggerujące/nie przepadamy za czymś/źle nam się kojarzy itp co nie jest niczyją winą rzecz jasna, owszem - sporo z tych, których ów post dotyczy, było na logikę mniej lub bardziej toksycznymi ludźmi, mało kogo wspominamy dobrze (raczej wolimy zachować pojedyncze wspomnienia niż myśleć dobrze ogółem o całej osobie by nie tęsknić i nie wracać)
nikt nie musi nas lubić/kochać/rozumieć czy wybaczać nam - to sprawa indywidualna każdego kto z nami bywał lub będzie (choć co do tego drugiego wątpię bo nie dopuszczamy do siebie blisko już nikogo a więc nie ma mowy też o przyjęciu kogoś z powrotem) i sami nieraz obawialiśmy się, że to niemożliwe by to zwykle ktoś był według nas zły a nie my, ale po wielu latach analizy/terapii jesteśmy już w stanie stwierdzić, że jednak byliśmy ofiarą bądź chociaż mieliśmy dobre powody aby kogoś ze swojego życia wyrzucić
to tyle :)
PS proszę nie komentować tego wyznania - jest ono głównie dla nas i nikt nie musi się z nim zgadzać, nie obchodzi mnie to czy ktoś poczuł się tym urażony osobiście bo jest to ogólnikowe i wcale nie musi być o tobie (a już na pewno nie wszystko) nawet jeśli pewne słowa/zdania od nas słyszałaś, w formie pamiętnika i anonimowe a jeśli faktycznie ktoś odnajduje w tym siebie w przykrym sensie to może czas na zastanowienie się nad sobą a nie wiecznie nad nami stalkując nasze wypowiedzi, taka sugestia, tym bardziej, że sporo tutaj motywujących/pozotywnych/neutralnych treści pełnych wskazówek w typie STOP PRZEMOCY a nie tylko wyrzutów i złości a kto co zechce ten sobie dojrzy i pomyśli (not my problem)...
edited
też powiedzenie komuś - nie dotykaj mnie w ten sposób - to nie to samo co - rób to i tamto
+
wystarczy komuś powiedzieć NIE, NIE nie oznacza - namów mnie, przekonaj, zmień moje zdanie, byłoby dobrze gdyby ktoś wyjaśnił dlaczego czegoś nie chce bo wtedy na przyszłość łatwiej reagować bądź dodał, że w tej chwili czy ogółem, ale NIE powinno być zaakceptowane
aluzje mogą na kogoś wpływać, wracanie wieczne do tematu, jeśli to robisz przypadkiem to dodaj, że nie wymagasz czegoś od kogoś by go upewnić, że nie jest to próba manipulacji, że o czymś wspominasz
#tak - my się zastanawialiśmy bo chcieliśmy serio wiedzieć co zjebaliśmy i to naprostować by być lepszym człowiekiem#ale doszliśmy do wniosku że wiele z tego co innym w nas nie pasuje jest w porządku lub ktoś sam nie wie czego chce#obecnie mam wywalone na tych których rady bym nie przyjął i kto jest gorszy anyway#ours
0 notes
Text
Stream odwołany, sorry.
Maluch Racer maraton przerzucony na przyszły piątek (10 maja)
4 notes
·
View notes
Text
Czasem są takie dni, w które kumuluje się mało przyjemne doinformowywanie -- jeden z nich był dziś, by niejako zrównoważyć wczorajszą radość z rozmowy o zielnikach, ogrodach i podróżach po nietypową florę.
#jutro jest ogólnopolski dzień transplantacji. dziś obejrzałam długi 'reportaż' o osobie niepełnosprawnej (i wpływowej w mediach)#o wykorzystywaniu współczucia ludzi i domniemanym fundowaniu sobie luksusu za pieniądze ze zbiórek “na utrzymanie” czy “na rehabilitację”#przy czym on też być może jest wykorzystywany przez osobę z którą miał dzielić życie#bolała mnie głowa - te informacje nie były nowe. zaskakujące też nie. myślę że spodziewałam się tego od ok. roku. chyba dłużej#i mam dużo refleksji... jedną z nich jest że niektórzy umieją sprzedać 'pomaganie sobie' jako 'pomaganie innym'. a potem ich też sprzedać#co też nie jest nowe. ale znowu poruszyło kilka strun. zarezonowało. i byłoby mi przykro gdyby nie różne inne wiedze#i - powiem cyniczne - cudza mentalna gimnastyka by usprawiedliwić swój cynizm (i przekonać. czy zmanipulować innych. że wszystko okej)#jest cholernie nieokej#układanie puzzli#wysłuchiwanie (niewiarygodnych) narratorów i rozładowywanie napięcia. a może podróżowanie na tych dziwnych falach z niepokoju#... ale wczoraj. i spacer i zakupy i kanapka i ciastko i trzeciosetowe napięcie i słońce i niebo. były super.#i tylko szkoda mi że gdy taki ktoś mówi to [wydaje [mi] się że] wszyscy go słuchają#ale to po prostu jeden z mechanizmów działania i to też ma złe skutki#ciekawe czy będę miała okazję przedstawić swoją wersję słów i wydarzeń tej osobie (v 2?) na której opinii mi jeszcze zależy#ale im dłużej o tym myślę tym gorszym pomysłem mi się to wydaje i przez to też mi smutno#czasem myślę że te próby stania się spójną narratorką znacznie zmniejszyły moją wiarygodność (o ironio... ). evidence-based sells worse#than a powerful narrative. i've known that for too long now but i'm still sadly sour abt that#czyli w sumie po staremu (z przebłyskami słońca)
0 notes
Text
skautowy wieczór dzisiaj mam. ok
#w każdym razie te dwa doodle co zrobiłem to chyba coś aktywowały w moim mózgu bo więcej niż tak 30 minut nie pociągnę#bez bazgrolenia go#fajnie się go rysuje bo jest taki atleta z niego (lol) i można go powyginać jak słomkę#taki bardzo flowy jest. trochę mniej mi się to udaje w innym programie niż paint robić ale jego linie są takie woosh. wiecie o czym mówię
4 notes
·
View notes