#bariera

[sacredwhores]

Jerzy Skolimowski - Barrier (1966)

[nieujawniona-istota]

Przełamuję bariery w życiu, by wspinać się ku górze, a i tak coś mnie pcha na dno. Staram się uśmiechać, a mówią mi, że chodzę smutna. Myślę, że radzę sobie lepiej, a coraz więcej osób zastanawia się, jak mi pomóc. Używam zwrotów grzecznościowych, a podobno oschle się wyrażam.

Bo tu po prostu chodzi o coś innego. Żyję na zewnątrz, a w środku już umarłam.

[arekmiodek]

Najpierw był podziw i piękno i dal i TY mój kochanku jedyny. Skąd przyszła świadomość, że nie mogę iść bez Ciebie ani w prawą ani w lewą stronę...

Haiku "BARIERA" (Maria Teresa von Orgeich)

[moviesiveseenandwanttoremember]

Jerzy Skolimowski’s “Bariera” (Barrier) November 18, 1966.

[acumtv]

ACCIDENT MORTAL ÎN BACĂU -FOTO+VIDEO

În data de 11 decembrie 2024, polițiștii din municipiul Bacău au fost sesizați cu privire la un accident rutier produs la trecerea la nivel cu calea ferată de pe strada Alexei Tolstoi. Potrivit primelor cercetări, un bărbat de 72 de ani din comuna Mănăstirea Cașin, aflat la volanul unui autoturism, ar fi forțat trecerea la nivel cu calea ferată, care era prevăzută cu bariere, fiind acroșat de…

[stillunusual]

Bariera (Barrier) @ BFI Southbank, London 1/4/2023

[tablicarejestracyjna]

💧

Trzeba wziąć żeby czuć się tak jak nie biorąc. To chore ale inaczej później nie działa tak jak schodzi z ciebie każda kolejna dawka jest potrzebna nastepna. Lubię narkotyk w swoim krwiobiegu kiedy czuję jaką reakcję wywołuje.

[robert7979]

New Post has been published on Budowa i remont

New Post has been published on https://remont.biz.pl/ogrzewanie-podlogowe/rura-wielowarstwowa-pe-rt-al-pe-perfekcyjna-odpowiedz-na-wymagania-nowoczesnej-instalacji/

Rura wielowarstwowa PE-RT/AL/PE: Perfekcyjna odpowiedź na wymagania nowoczesnej instalacji

Rura wielowarstwowa PE-RT/AL/PE: Perfekcyjna odpowiedź na wymagania nowoczesnej instalacji.

W dzisiejszych czasach, jakość i niezawodność stają się kluczowymi elementami dla każdej inwestycji budowlanej. Szczególnie dotyczy to systemów ogrzewania i chłodzenia, które są niezwykle istotnym elementem każdego budynku. Odpowiednio dobrana rura do instalacji tych systemów to klucz do ich skuteczności i wydajności, a tym samym do komfortu mieszkańców.

[jazumst]

Jazu Spalony

Żeby Was chuj nie strzelił. Jestem Wam winny opowieść. Posłuchajcie:

Wczoraj przed południem pisze do mnie Kiero, żebym coś wymyślił i zamienił się z Kucem, bo ona nie wytrzyma. Nie popieram, ale... Zadzwoniłem, że niby lekarza trafiłem okazyjnie. Zamienił się bez niczego. - Po przyjściu do pracy okazało się, że i tak Kuc dostał zmianę na 7mą, bo wieczorem miały być wtedy 3 bezwartościowe osoby, a rano Kiero spodziewała się dużej dostawy. - Kuc kurwi na km. Matko jedyna!!! Jak one muszą z nim tak co zmianę to przecież mózg rozjebany. Mało tego, że psychicznie dopierdala to jeszcze atmosferycznie. Wejść po nim na magazyn albo socjalu to terror. O bezpośrednim staniu przy nim nie wspomnę nawet.

//

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Można na tym bruku nieźle się wypierdolić i ryj rozwalić. Przyszła taka "charakterystyczna" nauczycielka po ciasto. Kiero bardzo chciała jej to ciasto sprzedać. Była nawet na piekarni, ale tam wielki chuj był. Sprzedała więc to co było na sklepie. Po pół h babka dzwoni czy jest Kiero, bo głupia sytuacja, bo chciałaby to ciasto zwrócić. Mówię jej, że chuj, ale no spytam samego SWS. Powiedziałem mu co babka mówi, że dobra klientka... W sumie od razu mogłem, że towar słaby, ale byłaby afera, że sprzedaliśmy. Też nieźle to tym bruku zapierdalam, hipokryta jebany. Odniosła mi to ciasto, patrzę z bliska... Chciałem kręcić awanturę. Do wyjebania a nie sprzedania. Jeszcze mi KM powiedziała, że miała je wypierdolić, ale jakoś zapomniała. Nic tylko zajebać. Jeszcze sprzedadzą takie chujstwo a ty świeć oczami.

//

Sprawdzam daty w nabiale. Jak nic dzień wcześniej nie były sprawdzane. Patrzę na grupę. No tak. Ale Balbiny na naszej grupie nie ma, bo ona inny sklep, więc piszę z zapytaniem. Manekin odpisała, że ona była z Balbiną i ona nie sprawdzała. - No tak kurwa! Balbina nie zrobiła to ja też robić nie będę! Najlepiej! Jedna warta drugiej. Księżniczki Awinionu.

//

Za chwilę KM znalazła ser. A pod napletem grzyb. I chuj. 1kg mozzarelli zmienił się w Valbone. Kazałem jej się nie pierdolić w żadne zabiegi i na moje polecenie wypierdolić całe kilo. Coś tam jęczała, więc kurwa musiałem na jej uszach zadzwonić do Kiero o powiedzieć jak sprawa wygląda. No ja pierdolę kurwa mać! I znając życie znowu do mnie ktoś by z tą pleśniawą przylazł!

//

A teraz truskawka na torcie. Sprawa która mnie zabiła. Po prostu. Umarłem w sobie.

Wtorek miałem wolny. Na zmianie była Balbina z Manekinem. Wczoraj one miały wolne, dzisiaj znowu są we dwie i jutro ich nie ma, a jestem ja z KM. - We wtorek pojechałem do sklepu zostawić klucze. - Wczoraj któraś z tych szmat powinna przywieść klucze bym mógł zamknąć sklep. Niestety żadna na to nie wpadła! Gdybym nie był dzisiaj rano to nie mógłbym wziąć kluczy od Kiero i kurwa albo nie miałbym czym zamknąć albo ona otworzyć! - Ale za prosto by było. Napisałem 5minut przed zamknięciem, że dziękuję za klucze. Pierwsza noc na sklepie. Dziś Manekin pyta co ona ma z kluzami zrobić, czy musi mi je jutro przywieźć, bo ja tak to nie ma problemu. Dobrze, że mnie Kiero złapała, bo bym ją zajebał gołymi rękoma. Starucha musiała wyczuć i spierdoliła za winkiel. Nawtykałem jej od najgłupszych i najgorszych. Normalnie, że przyjebana jest na umyśle i wszystko trzeba jej mówić. Że jak o nią chodzi to kurwa o 5tej rano po te klucze leci, ale jak ma komuś oddać to do głowy jej nie przyjdzie. - I tak się kończyła zmiana, że mnie wyprowadzali ze sklepu na odległość od Manekina.

//

Normalnie skończyła mi się cierpliwość i tolerancja. Telefon do SWS wykonałem sam. "Co ona ma z kluczami zrobić? Czy mi przywieść to nie ma problemu", kurwa no trzymajcie mnie jeszcze, bo jestem gotowy tam pojechać jej najebać jeszcze. Bariera kretynizmu została przełamana i granica przesunęła się w kurwę w nieskończoność.

[majstersztykzchwil]

"Jeśli nasze milczenie to kara, wyrządzamy partnerowi najdotkliwszą z krzywd. Może się wydawać, że milczenie jest lepsze niż rzucanie w siebie mięsem. Jednak krzyk, czasem nawet złość wyrażona fizycznie zostawia w psychice mniej śladów niż milczenie za karę. Milcząc dajemy wyra��ny sygnał – nie jesteś godny/godna, by z tobą rozmawiać. Powstaje bariera, której nie da się przeskoczyć, bo jak, skoro przeciwnik nie reaguje. Badania udowadniają, że dzieci, które karze się w ten sposób przeżywają postawę rodzica tak samo jak jego śmierć. Kiedy stajemy się emocjonalnie martwi, w drugiej osobie rodzą się wyrzuty sumienia, panika, automatycznie spada poczucie własnej wartości i pewności siebie. Pozostawianie partnera czy partnerki bez informacji o tym, co dzieje się w ich związku to jak skazywanie go na czekanie na wyrok. Oczywistym jest, że słowa mogą ranić, jednak nic nie zostawia tak głębokich ran, jak pasywna agresja".

[sacredwhores]

Jerzy Skolimowski - Barrier (1966)

[hypnos-m]

Some commissions ♥⁠╣⁠[⁠-⁠_⁠-⁠]⁠╠⁠♥

(⁠｡⁠･⁠ω⁠･⁠｡⁠)⁠ﾉ⁠♡

Soooooo.... Jest to trochę żal post, żebym się ogarnęła. Nie jestem zadowolona z tego co robię dlatego nic nie wstawiam. Pomijając też fakt że sama się chamuje bo nawet jak mam na coś pomysł nie jestem w stanie tego zrobić. Trochę jakby zatrzymywała mnie jakaś niewidzialna bariera. Muszę się wziąść w garść. Nie wiem jak ale nom. Życzę miłego dnia dwóm osobom które znają język polski i wiedza o czym piszę.(⁠ ⁠◜⁠‿⁠◝⁠ ⁠)⁠♡

My therapist told me that I need to share my feelings with other so I had a great idea, why not post it online where everyone or nobody can see it. The problem is I don't feel comfortable with this so I wrote part of it in my native language. It's like the tip of big pile of ... well I don't know what but that's not important.

[arekmiodek]

BARIERA

Jestem ! - krzyknęłam mimo, że nie zauważyłam nikogo. Ścieżka rozwinęła się jak długi chodnik, zrozumiałam że mam w niej sprzymierzonego przewodnika. Groza, która została za bramą oddaliła się na tyle bym mogła całkiem już swobodnie patrzeć do góry dostrzegając coraz więcej szczegółów…

Wiersz "BARIERA" (Maria Teresa von Orgeich)

[m4r7wym07yl3k]

Szklane kamyczki. 🥀

Wokół glucho - bariera ciszy mnie otula

W wewnątrz mnie toczy sie tortura

Choc oschle i bezuczuciowe jak kamień Tocza sie we mnie rozkminy

To klotnie, ktore sa najglosniejsze z wszystkich cisz

W mojej glowie kolejne pękają ruiny

Delikatnosc i wrazliwozc, charakterystykaa szkla

Dla mojej duszy obojetne znaczenie ma

Moze sie tluc i pekac, tlumic, ranic

Lecz kamienia szklo nie tyka granic

Stosunki maja ambiwalentne,

A Jedno sie rani boleśnie

A Drugie obojetne jest, jak we snie

Czemu w kółko nadaje ta plyta?

Ni zla, ni dobra, tylko poryta.

MAM MALA AKT BLAGAM O WSPARCIE

[woundedprincess]

Depresja

Czuję jak dobiera się do mnie,

Kawałek po kawałku rozbiera.

Chcę dotrzeć do samego wnętrza

I tam pozostać na dłużej.

Przeszła już przez pierwsze warstwy skóry,

I dnia głębiej niczym wirus.

Moja bariera ochronna zawiodła,

Rozstrzaskała się o ziemię.

Moja radość odeszła i nie odwróciła się,

By spojrzeć mi w oczy.

Bezczelna przyszła nie proszona.

Moimi własnymi dłońmi mnie związała.

Moimi własnymi myślami zniewoliła.

Uciekam przed nią, wyganiam ją,

A ona mimo to wraca.

Zawsze mi wierna,

Moja depresja.

[nightmarenoxx]

Proszę nie budź mnie ze snu, gdzie jedyna bariera to krew-mózg.

- Tonciu "Dla Ciebie nie ma już ratunku"