#Superbohaterowie
Explore tagged Tumblr posts
redhatmeg · 16 days ago
Text
Artykuł: Polskie legendy odkryte na nowo - Biały Orzeł po latach
Uwaga! Tekst zawiera spoilery do komiksu Biały Orzeł! Poza tym przepraszam za jakość niektórych obrazków. Okładka pierwszego zeszytu Białego Orła świetnie oddaje klimat komiksu. Dokładnie dziesięć lat temu napisałam artykuł o polskim superbohaterze. Tamten tekst w zasadzie nie był artykułem, per se, bardziej takim wyrazem nadziei, na to, czym Biały Orzeł mógłby się stać i z czego czerpać. Od…
Tumblr media
View On WordPress
1 note · View note
sfhoe · 9 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
popkulturowykociolek · 1 year ago
Text
Tumblr media
Powiązanie komiksu z innym rodzajem popkultury to zawsze pewne ryzyko. Często bowiem takie tytułu miały spore problemy jakościowe. Pora więc zobaczyć jak wyszło to w przypadku albumu Batman. Rycerze Gotham: Pozłacane miasto stanowiącego prequel do gry „Rycerze Gotham”.
1 note · View note
javi1and · 8 months ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Superbohaterowie/ HotGuy-CuteGuy AU
DDVAU (PL) Translation Part 0
The Original: Desert Duo Vigilante AU
(PL) - Tak oto zaczynamy przygodę z DDVAU. Zapoznajcie się z rozpiską, usiądźcie wygodnie i zanurzcie się po uszy w świetnym uniwersum przedstawionym przez @kitsuneisi oraz @xmaruu11.
(ENG) - And this is how we're starting out the journey with DDVAU. Take a look at the diagram, sit comfortably and dive right into the great universe we've been presented by kitsuieisi and xmaruu11.
24 notes · View notes
kasja93 · 1 year ago
Text
Siemanko!
Tumblr media
Obudziły mnie uszaki nad ranem. Wstałam, nakarmiłam i wróciłam do łóżka. W ciągu tych kilku godzin drzemki Jerry się nade mną znęcał. Właził pod kołdrę by dziabnąć mnie w stopę. Bezczelny dziad. Uspokoił się trochę jak go złapałam i przytuliłam xD już nie chciał się do mnie zbliżać do końca dnia. Jakoś przed 8 rano obudziła mnie moja siostrzana dusza @pozarta. Pogadałyśmy trochę po czym poszłam do sklepu. Kupiłam pomidory na promce w netto. Dzięki za polecajkę @rexie-lulaby :3 Kupiłam również składniki na kolejne ciasto - tym razem będzie to bomba kaloryczna, ale to nie dla mnie. Dostałam misje specjalną by we wtorek po zdjęciu szwów wpaść z ciachem do rodziców, gdy�� robią małą imprezkę dla spoko sąsiadów z okazji wyprowadzki. Przy okazji wpadłam też do Rossmana po peeling do skóry głowy oraz wcierkę na wypadanie włosów. Nadal lecą jak oszalałe po narkozie…
Tumblr media
Gdy wróciłam z zakupów zabrałam się za sprzątanie a podczas tej czynności lubię sobie puścić jakiś podcast na yt. Patrze a tam zasrane recenzjami „Spider Man: poprzez multiwersum”. Moja pierwsza myśl „O! Czyli to już po premierze”. Mieszkam pod takim mentalnym kamieniem, że nic nie wiem o nowościach filmowych, które mają wyjść póki kilku ulubionych youtuberów o nich nie zrobi filmu. Zabookowałam zatem seans na dziś i po ogarnięciu mieszkania zabrałam się za pisanie moich przemyśleń odnośnie naszego community.
Tumblr media
Miałam dziś robić fajny obiad, ale kupiłam popcorn i to był mój jedyny posiłek dziś. Naprawdę się nim zapchałam. Myślałam by coś zjeść przed seansem, ale nie było na to zbytnio czasu i jednak kupiłam ten zakichany popcorn w cenie biletu 🙄🙄🙄
Poszłam na wersje z polskimi napisami by uniknąć dzieci - a przynajmniej tych takich najmłodszych :) Co sądzę o filmie? Najlepsze super bohaterskie kino od czasów Avengers: End Game. No nic lepszego nie wyszło do tej pory (choć Strażnicy Galaktyki vol.3 było bardzo dobrym filmem). Pamiętam jak po raz pierwszy obejrzałam Spider-Man Uniwersum. Ten wybuch kolorów, nowa koncepcja, świetny ładunek emocjonalny, postacie pełne głębi, których nie dało się nie pokochać albo chociaż nie polubić. Był to genialny film i powiew świeżości. Najwyższej jakości animacja ever. Czy druga część trzyma poziom? Oh yeah! Jest to coś niesamowitego. Jak nawet przez same kolory otoczenia bohatera potrafią oddawać jego emocje i doprowadzić do łez. Na przemian się na tym filmie śmiałam i płakałam. Bardzo pięknie pokazany wątek dorastania i rodzicielstwa. Pokazanie, że emocje są równie silne w młodej osobie jak i dorosłej. Ukazanie, że dorośli też często nie wiedzą co robić i jak dotrzeć do swojego dziecka z uczuciami. No i historia na przemian daje nam rollercoaster akcji oraz spokojniejszych momentów nie wypadając jednocześnie z rytmu. Pokazanie, że nawet superbohaterowie nie są krystaliczni jak łza, że nie są tylko „białymi” postaciami bo w tym filmie jest mnóstwo szarości, dylematów moralnych i ciężkich tematów.
Tumblr media
Graficznie? Petarda! Wręcz można się czasem poczuć przytłoczony akcją bo tyle się dzieje na ekranie! Nie trzeba być jakimś turbo fanem by obejrzeć ten film, nawet znajomość pierwszego filmu z tej trylogii (tak, będzie trzecia część) nie jest jakoś mega ważna. Jeśli ktoś przyjdzie z otwartym umysłem na seans to będzie świetny film zarówno dla młodszych jak i starszych ludzi. Nie nazwałabym tego kinem familijnym bo rzadko są poruszane tak mocne wątki w tym podgatunku, ale spokojnie może iść dziecko, nastolatek, dorosły czy starsza osoba. U mnie na seansie były w większości osoby w wieku 20-35 lat, znalazły się osoby młodsze jak i starsze. Jeden pan miał chyba z 60 lat :)
Muzycznie? Jest genialnie! Właśnie gwałcę playliste z soundtrackiem ;)
Historia i postacie? Boże ten film napewno dostanie Oskara. I mam nadzieje, że nie tylko w kategorii najlepsza animacja roku! Nie będę więcej zachwalać :) uderzajcie do kin! Ja z pewnością pójdę jeszcze raz, tym razem na wersje z dubbingiem. A rzadko chodzę dwa razy do kina na to samo :)
Tumblr media
Dziady mają się dobrze :) Jerry oraz Ruda zostali dziś przeze mnie wymacani jak nigdy. Rudziś przeważnie codziennie przychodzi na głaski, Jerry zaś nie miał wyboru xD aż na mnie prychał i tupał jak go w końcu puściłam wolno x3 mam też dla Was filmik jak Rudzik kica po tarasie. Wyjęłam suszarkę z tarasu bo pranie wyschło i Ruda niczym diabeł z pudełka wyskoczył zza fotela i jak petarda wyleciała przez okno na zewnątrz:
youtube
Dwa razy kicała na zewnątrz dziś :) będę nagrywać jak pierwszy raz trafią na wybieg jak już się przeprowadzimy! Na pewno będą szczęśliwe :)
Tumblr media
Ogólnie dzisiejszy dzień był dobry. Poza porannym wkurwem było okej. W kinie tak często płakałam, że aż facet fotel dalej ode mnie dał mi chusteczkę 😅 w sumie to chyba każdy płakał. Na filmiku z Rudą nawet słuchać jak jeszcze pociągam nosem po opróżnieniu rezerwuaru łez pół godziny wcześniej xD
W nocy śniła mi się praca. Podświadomość wariuje dalej, gdy tylko się wyluzuje… Mimo to dziś był dobry dzień :) głównie przez poranną rozmowę oraz wizytę w kinie.
27 notes · View notes
mokidacom · 3 months ago
Text
Najmodniejsze plecaki szkolne na sezon 2024/2025
Z początkiem nowego roku szkolnego, zarówno młodsi, jak i starsi uczniowie z entuzjazmem wybierają plecaki, które nie tylko będą funkcjonalne, ale także odzwierciedlą ich zainteresowania i ulubione postacie z bajek i filmów. W sezonie 2024/2025 wśród najpopularniejszych motywów na plecakach dominują wzory z takich hitów jak „Psi Patrol”, „Spiderman” oraz wszechobecne jednorożce. Każdy z tych motywów ma coś wyjątkowego do zaoferowania, dlatego warto przyjrzeć się im bliżej.
Plecaki z motywem „Psi Patrol” – bohaterowie na co dzień
„Psi Patrol” to niekwestionowany hit wśród najmłodszych dzieci, a plecaki z motywami tej popularnej kreskówki cieszą się ogromną popularnością wśród przedszkolaków i uczniów klas pierwszych. W sezonie 2024/2025, plecaki szkolne z wizerunkami Marshalla, Chase’a, Skye i pozostałych bohaterów, występują w żywych kolorach, które natychmiast przyciągają uwagę.
Te plecaki są idealnym wyborem dla dzieci, które uwielbiają przygody dzielnych piesków z „Psi Patrolu”. Dodatkowo, wiele modeli oferuje dodatkowe funkcje, takie jak kieszenie na butelki, wyściełane paski na ramiona oraz elementy odblaskowe, które zwiększają bezpieczeństwo dziecka. Plecaki te często mają również przestronne komory, idealne do przechowywania książek, zeszytów i lunchboxów.
Tumblr media
Plecaki szkolne z motywem Spidermana – superbohaterowie w akcji
Dla nieco starszych dzieci, które marzą o zostaniu superbohaterami, plecaki szkolne z motywem Spidermana są strzałem w dziesiątkę. Spiderman, jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie komiksów i filmów, od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Plecaki z jego wizerunkiem to połączenie dynamicznych wzorów i intensywnych kolorów, takich jak czerwony i niebieski, które kojarzą się z kostiumem superbohatera.
W sezonie 2024/2025, plecaki z motywem Spidermana oferują nie tylko atrakcyjny wygląd, ale także praktyczne rozwiązania. Wiele modeli jest wyposażonych w wytrzymałe zamki, wzmocnione dna oraz specjalne kieszenie na elektronikę, co czyni je idealnym wyborem dla dzieci i młodzieży, którzy potrzebują niezawodnego plecaka na co dzień.
Tumblr media
Plecaki z motywem jednorożców – magiczny świat fantazji
Jednorożce od kilku sezonów królują w dziecięcej modzie, a plecaki z ich wizerunkiem to absolutny hit wśród młodszych uczennic. Motywy z jednorożcami przenoszą dzieci w magiczny świat fantazji, pełen pastelowych kolorów, błyszczących elementów i uroczych detali. W sezonie 2024/2025, plecaki z jednorożcami często zdobione są brokatem, tęczowymi akcentami i frędzlami, co nadaje im wyjątkowego, bajkowego charakteru.
Tumblr media
0 notes
webearmery · 9 months ago
Text
Tumblr media
Zawory Kulowe INTEC: Jak Stać Się Imprezowym Ekspertem od Superbohaterskich Gadżetów!
Czy zastanawialiście się kiedyś, co może łączyć świat inżynierii z naszym codziennym życiem? Otóż mam dla Was super ciekawostkę, która może stać się hitem Waszych przyszłych imprezowych rozmów – chodzi o zawory kulowe INTEC od KLINGER®!
Więc tak, na pierwszy rzut oka, zawory kulowe brzmią jak coś mega skomplikowanego, prawda? Ale spokojnie, zaraz to uprościmy! Wyobraźcie sobie maleńkie superbohaterki i superbohaterów, którzy mają mega ważną misję: kontrolować przepływ różnych rzeczy, jak woda w naszym domu, gaz, który gotuje nasz obiad, czy nawet powietrze, które ogrzewa nasz pokój. Te małe cudaki, zwane zaworami kulowymi INTEC, to właśnie takie supermoce w świecie rur i przewodów!
Firma KLINGER® stworzyła całą gamę tych zaworowych superbohaterów, dostosowanych do różnych misji. Są małe, kołnierzowe, parowe, a nawet takie, które potrafią wziąć próbkę czy wytrzymać mega wysokie ciśnienie! To jak mieć całą drużynę Avengersów, ale dla Twoich rur.
Ale najlepsze jest to, że te zawory nie tylko świetnie wykonują swoją robotę, ale robią to w stylu! Wytrzymują ekstremalne warunki, jak super wysokie ciśnienia czy temperatury, oraz walczą z agresywnymi substancjami, chroniąc przy tym nasze środowisko przed zanieczyszczeniami. I co super, nie trzeba za nimi sprzątać! Są jak superbohaterowie z funkcją autopilota.
Więc, kiedy następnym razem będziecie na imprezie i rozmowa zacznie zwalniać, możecie zaskoczyć wszystkich ciekawostką o zaworach kulowych INTEC od KLINGER®. Pokażecie, że nawet w świecie inżynierii można znaleźć coś, co jest bliskie każdemu z nas - bo przecież kto z nas nie lubi, gdy wszystko działa jak należy, bez żadnych przeszkód? Plus, będzie to świetny sposób, by zabłysnąć wiedzą na nietypowy temat!
A jeśli ktoś będzie chciał zgłębić temat, zawsze możecie ich odesłać na stronę KLINGER, gdzie można znaleźć wszystkie informacje o tych zaworowych superbohaterach. Kto wie, może staniecie się gwiazdami imprezy, dzięki swojej wiedzy o zaworach kulowych! 🌟
0 notes
pop-culture-diary · 11 months ago
Text
Niech żyje królowa Laura
Tumblr media
“All-New Wolverine Tom 6: Staruszka Laura” scen. Tom Taylor, rys. Marco Failla, Djibril Morissette-Phan, Ramon Rosanas, wyd. Egmont
Ocena: 4 / 5
Zabrałam się za ostatni tom serii All-New Wolverine z dużymi oczekiwaniami. Nie dość, że musiał dorównać świetnemu poprzednikowi, to jeszcze dobrze podsumować cała serię i nie zostawić czytelnika z wrażeniem niedosytu. I cóż, udało mu się.
Narracyjnie, „Staruszka Laura” została podzielona na trzy części. Pierwsza skupia się na Gabby, która podczas spaceru ze swoim rosomakiem wpada na ślad laboratorium, z którego uciekł Jonathan. Natychmiast postanawia uwolnić inne zwierzęta i wyrównać rachunki. Po pomoc zwraca się do Deadpoola, który natychmiast się do niej przyłącza i razem infiltrują laboratorium i stawiają czoła armii zwierząt zombie. To zabawna historia, przetykana żartami (scena z leniwcem) i fabularnymi głupotkami (pojawiający się znikąd uniwersalny translator dzięki któremu Jonathan mówi). Ale dostajemy też poważniejszy wątek, pełen szczerych emocji i mądrego rodzicielstwa.
Druga część stanowi bezpośrednią kontynuację poprzedniego tomu („Sieroty X”), w którym Laura obiecała tytułowym Sierotom, że odnajdzie ludzi odpowiedzialnych za zabójstwa ich rodzin. Tym razem zajmuje się sprawą Amber. Razem wyruszają w tropiki, by złapać człowieka, który je skrzywdził i udowodnić mu, że Wolverine jest równie niebezpieczna w hawajskiej koszuli co w superbohaterskim kostiumie. Bardzo podoba mi się to, że gdy panie mszczą się za swoje krzywdy, komiks pokazuje je jako dziewczynki, którymi kiedyś były. Te same dziewczynki, którym odebrano dzieciństwo.
Ostatnia część komiksu pozwala nam zerknąć w przyszłość, do świata, w którym superbohaterowie wygrali ze złoczyńcami i teraz żyją w spokoju, rozsiani po całym świecie. Laura jest w Madripoorze, gdzie ku jej irytacji wybrano ją na królową, czego Gabby nie przestaje jej żartobliwie wypominać. Sama Gabby ma męża i dwoje dzieci o imionach upamiętniających najważniejszych mężczyzn, w życiu ich matki. Ich życie wydaje się perfekcyjnie, jednak Laura ma dla swojej siostry ponure wieści. Tak jak kiedyś Logan, tak teraz ona powoli umiera. Zdążyła się już z tym pogodzić, ale przed śmiercią chce jeszcze pozbyć się ostatniego złoczyńcy na świecie, doktora Dooma. W efekcie obie siostry i kilka zaufanych superbohaterek udają się do Latverii na tajną misję.
Choć wszystkie trzy części komiksu bardzo mi się podobały, przy trzeciej bawiłam się stanowczo najlepiej. Ogromną frajdę sprawiało mi odnajdowanie w niej znajomych twarzy i odkrywanie jaką przyszłość przewidzieli scenarzyści dla moich ulubionych bohaterek. Bardzo podoba mi się design kostiumu dorosłej Gabby, to, że zachowała dziecinny pseudonim, Honey Badger i że scenarzyści zdradzają nam jej zwykłe ludzkie sekrety, takie jak śpiewanie meblom piosenek z musicali.
Tak jak poprzednie części, tom szósty także błyszczy w dziedzinie relacji między postaciami. Dostajemy przepiękną przyjaźń Gabby i Deadpoola, czułą siostrzaną miłość Gabby i Laury i wieloletnie przyjaźnie Laury z innymi bohaterkami, jak na przykład kapitan Marvel, Hawkeye czy Ms. Marvel. Komiks porusza też poważne tematy, jak problemy wychowawcze czy wspomniane już godzenie się z chorobą i śmiercią. Scenarzyści znajdują też chwilę nad pochylenie się nad tym co się dzieje w głowie bohatera, gdy jego poświęcenie nic nie daje i chroniona osoba i tak zostaje skrzywdzona. Serwują nam też kilka ciekawych, nieoczywistych zwrotów akcji, by ostatecznie zakończyć serię w sposób niezbyt widowiskowy ale za to satysfakcjonujący. Uroniłam łzę, serio.
Podsumowując, ostatni tom All-New Wolverine nie jest idealnym komiksem, to na pewno całkiem sprawnym zakończeniem całej serii, pełnym tego co zawsze było w niej najlepsze, czyli relacji między bohaterami, których znamy i kochamy. Pozwala postaciom (i czytelnikom) rozliczyć się z przeszłością i z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Pozostawia szansę na kontynuację, ale jej nie wymaga, a szczerze powiedziawszy ciężko mi sobie wyobrazić lepszy finał dla Laury, Gabby i Jonathana. I tylko szkoda, że nie poczytam już więcej o ich przygodach.
Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna.
0 notes
redhatmeg · 9 months ago
Text
Krótka notka o "Megamind Rules!"
Omawiając niedawny film Megamind v.s The Doom Syndicate wspominałam, że zamierzam sprawdzić również serial o Megamocnym. Tak jak w przypadku filmu, miałam wobec Megamind Rules! pewne nadzieje i obawy. I tak jak w przypadku filmu, podchodziłam do kreskówki z pozycji fanki, która czekała na cokolwiek nowego związanego z Megamocnym od ponad dziesięciu lat. Czy któreś z tych obaw i nadziei się…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
sfhoe · 9 months ago
Text
Tumblr media
0 notes
popkulturowykociolek · 1 year ago
Text
Tumblr media
Uniwersum Marvela to nie tylko znani bohaterowie pokroju Daredevila, Kapitana Ameryki, Deadpoola czy Spider-Mana. Na przestrzeni lat na łamach komiksów pojawiali się również mniej znani herosi. Postacie, które nie miały okazji zyskać większej popularności. Do tego grona z pewnością zalicza się bohater albumu Nieśmiertelny Iron Fist tom 1. Wojownik kung-fu, który debiutował w połowie lat 70-tych i z kolejnymi latami szybko popadał w zapomnienie.
0 notes
szaracorka · 1 year ago
Text
Ciekawy przypadek zabijającego Batmana
Tumblr media
Spośród wielu emocjonalnych huśtawek 2016, ten rok zabrał nas również na filmowy rollercoaster jeżeli chodzi o adaptacje komiksów, w których superbohaterowie naparzają innych superbohaterów. Dostaliśmy Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości (reż. Zack Snyder), który został przyjęty z ogólną niechęcią. Potem Marvel odpowiedział swoją wersją tego tropu i na ekrany kin trafił Kapitan Ameryka: Wojna Bohaterów (reż. bracia Russo), który został uznany za natychmiastowy sukces. Osobiście nie jestem w stanie pojąć dlaczego BvS zostało tak znienawidzone, gdy postawione obok Wojny Bohaterów broni się o wiele lepiej – to jednak temat na osobny post. Fox do tej mieszanki dodaj swoje trzy grosze w postaci X-Men: Apocalypse (reż. Bryan Singer), które prócz urodzenia kilku memów na temat Henryka i innych lingwistycznych potworków, przeszło bez większego echa.
Jak pewnie domyśliliście się dzięki tytułowi, w tym poście skupimy się na pierwszym z tych filmów. Batman Snydera od początku wywoływał wiele kontrowersji. Zaraz po ogłoszeniu, iż w rolę wielkiego B wcieli się Ben Affleck, casting ten spotkał się z krytyką. Z jednej strony trudno się dziwić, gdy wciąż ma się w pamięci Daredevila z 2003 roku. Jednak już wiele razy spotykaliśmy się z sytuacją, gdy pierwsze podejścia aktora do roli superbohatera było porażką. Na tej podstawie osobiście postanowiłam dać Affleckowi szansę i ostatecznie ocenić jego Bruce’a i Batmana dopiero po zobaczeniu filmu.
To, co zobaczyłam na ekranie, przerosło moje oczekiwania. Wreszcie dostałam adaptację, w której akceptowałam zarówno przedstawienie Bruce’a Wayne’a, jak i Batmana – czego nie dostarczył mi żaden z poprzednich filmów aktorskich o najlepszym detektywie świata. Affleck wygląda jak Bruce i Batman: wreszcie dostałam trzydrzwiową umięśnioną szafę, której rzeczywiście można się przestraszyć w ciemnej uliczce zamiast kolejnego zubata. Widzimy na ekranie Bruce’a jako detektywa, jak i sceny gdzie po prostu pięknie kopie dupy przebrany za wielkiego nietoperza. Różnica między prywatnym Bruce’em a maską dla mas jest wyraźnie zarysowana, a i dostajemy smaczek batrodziny w postaci pokazania stroju Robina i świetnych relacji z Alfredem. Jednakże, nie wszyscy widzowie byli zachwyceni Batfleckiem.
I tutaj przechodzimy do zagłębienia się nad tytułem tego postu. Czytając recenzje Batman v Superman, czy to w polskich czy anglojęzycznych mediach, zauważyłam pewną tendencję. Mianowicie, nie ważne czy film się recenzentowi podobał, czy nie, bardzo częstym zarzutem rzucanym w stronę Snydera był „Batman, który zabija”. Co, szczerze mówiąc, nie wiem czy bardziej mnie rozwściecza czy rozśmiesza. Batman Snydera jest oskarżany o bezlitosne zabijanie, podczas gdy wszyscy przecież wiedzą, że Batman nie zabija. Moją odpowiedzią na to jest: w filmach? od kiedy?
Jeżeli zrobić by sobie maraton filmowych adaptacji Batmana i podzielić jego wcielenia według reżyserów – jedynym Batmanem, który nie ma żadnego ciała na sumieniu jest ten Leslie’ego H. Martinsona z 1966 roku. I tutaj rzucam ostrzeżenie, że dalszy ciąg tego tekstu jest upstrzony spoilerami do batmanowych filmów.
Tumblr media
Batman Tima Burtona wysadza w powietrze podrzędnych rzezimieszków z uśmiechem na ustach i bez oporów zrzuca ludzi z wysokości. Jest to chyba również jedyny Batman, który doprowadza do śmierci swojego Jokera (szkoda, że w tej wersji nie mamy Jasona Todda, któremu sprawiłoby to wiele radości). Batman Joela Schumachera spowalnia trochę w zbieraniu kolejnych ciał w przysłowiowej szafie i ma na sumieniu jedynie Two-Face’a. Batman i Robin, o zgrozo, to jedyny film koło Batmana ’66, gdzie wielki B nie doprowadza do śmierci nikogo. Uświęcona trylogia Nolana również nie jest bez grzeszków. Batman Nolana zabija nie tylko bogu ducha winnych ludzi na swojej drodze, ale i Ra’s Al Ghula, Denta i Talię Al Ghul.
Tak samo jak Nolan pokazuje nam, że B nie ma innego wyboru - musi zabić Two-Face’a by ocalić rodzinę Gordona, tak w Batman v Superman widzimy walkę Bruce’a z samym sobą, gdy podejmuje decyzję aby pozbyć się Supermana. Widzimy zbierającą się latami desperację, jesteśmy świadkami rozmów z Alfredem, podczas których dzieli się swoimi obawami co do Supermana (podkreślam Supermana, gdyż Bruce Snydera jest na tyle upartą cebulą, że uważa Supermana jedynie za najeźdźcę z obcego świata, nie za człowieka, któremu zależy na ludziach i Ziemi). Wiemy, że jest Batmanem po stracie Robina, czyli jednym z najbardziej brutalnych i nieostrożnych Batmanów, jakiego znamy z uniwersum komiksowego. I koniec końców, nie zabija. Jeżeli już rzucacie się na klawiatury, by napisać mi, że bezmyślnie ostrzeliwuje przydupasów Luthora i na pewno ktoś tam musiał zginać, etc. Cóż, nie jest to nic nowego dla filmowego gacka, jak możecie zobaczyć w kompilacji poniżej.
youtube
Żebyście nie zrozumieli mnie źle – nie usprawiedliwiam Batmana Snydera ani żadnego Batmana, który zabija. Jestem przede wszystkim fanką B komiksowego, więc nie jestem zadowolona z faktu, że u Burtona Batman zabił swojego Jokera, a w komiksach i animacjach B nie dokonał tego nawet by pomścić zamordowanie swojego syna. Nie jest moim celem głoszenie, że zabijający Batman jest w porządku. Celem tego postu jest wyładowanie frustracji na temat ogólnego ostracyzowania Batmana Snydera za zabijanie, podczas gdy B w Batmanie v Superman jedynie kontynuował tradycję filmowych Gacków ciągnącą się od 1989 roku.
Jestem oczywiście otwarta na dyskusję, komentarze są do waszej dyspozycji. Mam nadzieję, że może udało mi się komuś otworzyć oczy na grzeszki Batmanów innych niż ostatnio wymęczony Batfleck. Gdy niedawno przygotowywałam panel na konwent o adaptowaniu Bruce’a Wayne’a i Batmana, zauważyłam, że wiele osób ocenia danego B po jego filmie. I to często oślepia. Osobiście nie przepadam za Bruce’em Wayne’em u Nolana, co nie przeszkadza mi w byciu fanką Mrocznego Rycerza – gdyż w tym filmie B wcale nie jest wyraźnie dominującą główną postacią, dostajemy równie dużo Gordona, Denta czy Jokera. Gdy pomyślę, jak wiele osób z sentymentem wspomina, jak dobre były produkcje Burtona, nie mogę przestać zastanawiać się, czy zdają sobie sprawę, że te filmy są o złoczyńcach Batmana a nie o nim samym (przykład: w pierwszych 40 minutach Powrotu Batmana, B ma 5 minut czasu ekranowego). Tym samym ciekawi mnie, ile osób krytykuje Batflecka przez pryzmat całego filmu, który jak wiadomo, nie przypadł ogółowi do gustu - i czy to nie jest źródłem nagłego czepiania się jak nietoperz brutalności u Batmana.
Tekst oryginalne opublikowany na moim (obecnie nieaktywnym) blogspotcie 26 września 2016
0 notes
stop-hejtowi · 1 year ago
Text
Słowo "mutant" odnosi się do osoby lub stworzenia posiadającego nieprawidłowości genetyczne lub biologiczne. Termin ten nie jest obrazliwy sam w sobie, ale może być użyty w sposób obraźliwy, w zależności od kontekstu i intencji osoby, która go używa.
W języku potocznym słowo "mutant" często kojarzy się z postaciami fikcyjnymi, takimi jak superbohaterowie, którzy posiadają niezwykłe zdolności z powodu swojego nietypowego DNA.
W pewnych kręgach, takich jak środowiska naukowe lub medyczne, termin "mutant" może być używany w sposób neutralny, aby opisać konkretne zaburzenia genetyczne lub choroby. W tym kontekście, termin ten jest używany jako termin naukowy i nie ma charakteru obraźliwego.
Podsumowując, słowo "mutant" samo w sobie nie jest uważane za obrazliwe, ale w pewnych kontekstach i sytuacjach może być używane w sposób obraźliwy lub dyskryminujący.
0 notes
nehemiasz · 2 years ago
Text
KILKA SŁÓW O KULTURZE
Muzyka, sztuka i rozrywka to tylko niektóre jej odsłony. Jest ona dziś tak powszechnie dostępna, że wręcz straciliśmy ją z oczu, straciła znamię oryginalności, zalewani towarami z chin i propozycjami z Netflixa! Przestaliśmy się nawet zastanawiać jaki ma ona na nas wpływ. Mowa oczywiście jest o kulturze. Kultura jest wyrazem najgłębszych uczuć i przeżyć, są w niej pokłady naszego człowieczeństwa, łączy ona pokolenia, tworzy historię, daje poczucie że jesteśmy kimś!
George Weigel, w książce Boży wybór, opisał dorobek naukowy ojca świętego Jana Pawła II. Piszę on: Trzecia encyklika społeczna Centesimus Annus została ukończona w 1991r., w stulecie nowatorskiej encykliki społecznej Leona XIII Rerum Novarum. Centusimus Annus zawiera wnikliwą analizę wolnego i sprawiedliwego społeczeństwa w jego trzech częściach składowych, którymi są demokratyczna wspólnota polityczna, wolna gospodarka oraz żywa publiczna kultura moralna -eksponując nadrzędną pozycję kultury wobec demokracji i wolnego rynku." Szczególnie ostatnie zdanie jest szokujące -według papieża to kultura pełni nadrzędną rolę nad gospodarka i państwem. Oczywiście mowa tu o kulturze jako całym spektrum zachowań ludzkich, w tym o nauce.
Kultura musi być promowana by nie popaść w niewłaściwe ręce, twierdzi papież. Ta głęboka intuicja człowieka, który przecież był Słowianinem wyrosłym w systemie totalitarnym a jednocześnie zanurzonym głęboko w kulturze europejskiej jest dziś, mam wrażenie, szczególnie ważna. Papież wiele razy apelował do "starego kontynentu" by ten się obudził! Chyba nikt inny tak wnikliwie nie obserwował wydarzeń, które tak bardzo zmieniły nasze społeczeństwo. Doktor filozofii i bloger Agnieszka Krzyżanowska w swojej książce Żyj po swojemu napisała, że nigdy nie żyliśmy w społeczeństwie tak wygodnym i rozwiniętym. Z jednej strony możemy dziś, bez większych przeszkód polecieć z jednego miejsca ziemi na drugi i następnego dnia wrócić do domu. Możemy się w prawie nieskrępowany sposób komunikować a jednocześnie jesteśmy mega samotni… paradoks tych czasów jest wręcz zatrważający…
Chciałbym dołożyć tutaj swoje refleksje. Przez powszechny dostęp do kultury, kina, teatru, muzyki staliśmy się mniej świadomi tej doniosłej roli jaką ma kultura na nasze życie. Straciliśmy zmysł przetrwania stając się masowymi konsumentami ale zamkniętymi każdy w swojej bańce, bez możliwości wspólnego przezywania! Staliśmy się pożeraczami pixeli w globalnej techno-farmie Niczym psy pozamykane w swoich kojcach i skupione na swojej kości. Zapomnieliśmy się cieszyć każdą chwilą i przezywać radości! Większość z nas nie pamiętamy tych czasów, kiedy wyjście do kina było jakimś wydarzeniem, nie mówiąc już o teatrze czy operze. Przestaliśmy się zachwycać, odkrywać kim jesteśmy.
Jakim jesteśmy dziś społeczeństwem? Czy naprawdę oddanie się w ręce globalnej technologii sprzyja nam w byciu lepszym społeczeństwem? Celowo używam słowa społeczeństwem -bo jednostkowo wydaje nam się, że jesteśmy lepszymi ludźmi! I to właśnie to przekonanie jest nam dziś tak sprzedawana jako prawdę niezachwianą i oczywistą -precz z kościołem, precz z komuną itd. Mamy zakodowane przekonanie o byciu kimś wyjątkowym niczym superbohaterowie z HBO… Tak się zastanawiam, czy jest jeszcze dla nas ratunek, czy jest jakaś szalupa ratunkowa dla naszych dusz? Sądzę, że jest… Musimy jednak wrócić do punktu wyjścia, odciąć się od masowej kultury… Pamiętam swój zachwyt, gdy w 2011 roku usłyszałem pierwszy raz płytę PJ Harvey, sprawdziłem potem że była to płyta Let England Shake, byłem wtedy na rekolekcjach w Hopowie i zastanawiałem się co to za muzyka? Pamiętam ten kontekst i chwilę oczarowania… Nikt mi jej nie odbierze, chciałbym jednak nauczyć cię przeżywać podobne chwilę dziś. Dzwięk trąbki w Let England Shake, dźwieki mew itp. stały się częścią mnie… Dziś czuje się zagubiony w naszej współczesnej kulturze, w tym nieograniczonym dostępie do dóbr i zgadzam się z tymi, którzy uważają że nie powinno się udostępniać całej wiedzy ludzkości w jednym miejscu jak np. na dysku google. Powinniśmy wrócić do czasu, które opisuje OSTR, kiedy latał samolotem do Anglii by w antykwariatach kupować stare kasety bo tylko tam były "dobre miksy"…
Dziś niedziela. Tych, którzy wierzą zachęcam do refleksji nad naszą kultur ą w naszej wierze i ich wzajemnych powiązaniach. Tym zaś, którzy są poszukujący lub niewierzący również życzę dobrej niedzieli i zachęcam do obserwowania dalej mojego blogu. Trzymajcie się !
1 note · View note
dopetaleobject · 3 years ago
Text
Zabawy motywujące do komunikacji - spektrum autyzmu
Zabawy motywujące do komunikacji – spektrum autyzmu
Wywiad z superbohaterem Cel/Wyzwanie: Wzmocnienie zdolności zainteresowania innymi. Motywacja: Ulubieni superbohaterowie lub postacie dziecka. Materiały: Przebrania superbohaterów.2 krzesła. Opis zabawy: subskrypcja 6…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
mechanicznakulturacja · 6 years ago
Text
Tumblr media Tumblr media
Pierwsze zdjęcia z planu drugiego sezonu serialu Netflixa Punisher. First photos from Netlix's Punisher
Tumblr media Tumblr media
1 note · View note