#Ignac Łopatka

[tojaziemniak]

Kiedy Franciszka i Ignac przyjechali do domu rodziny Łopatka, Maria była w pracy. Puściłam ich wolno, bo why not, to od razu polecieli się ciupciać 😂 No i formalnie to był ich pierwszy raz i o zgrozo, tym razem zaszła w ciążę bez mojego udziału... Ale to nie problem. Podciągnę to pod klątwę wiedźmy i oh boy, już mam taki plan na fabułę... Just you wait!

[tojaziemniak]

Matka dała Ignacowi pierścionek, który dostała lata temu od jego ojca, by ten mógł się oświadczyć Franciszce. Miał świadomość, jak ludzie będą patrzeć nie tylko na niego, ale i na jego matkę, dlatego, że ma dwójkę dzieci z kobietą, z którą nie ma ślubu, a do tego mieszkają razem! Dla małej mieściny, jaką są Kwitnące Wzgórza, to było nie do pomyślenia.

[tojaziemniak]

Kiedy Maria wróciła do domu i została postawiona przed faktem dokonanym - że została babcią i dopiero teraz się o tym dowiaduje, wywiązała się kłótnia. Oczywiście Ignac nic nie wspomniał o byłej dziewczynie-czarownicy, więc rodzicielka myślała, że była to zwykła wpadka. Kobieta mogła jednie westchnąć, mleko się już rozlało, i obiecać swojemu synowi wsparcie. Nie chciała, żeby coś poróżniło ją z jej jedynym dzieckiem.

[tojaziemniak]

Ignac był raczej tym rodzinnym, podczas gdy Franciszka nie tylko dbała o swoje oceny, ale i ojca swoich dzieci - był beznadziejny w pisaniu essejów i w ogóle jakich kolwiek prac pisemnych. I o ile jemu nie zależało na tym, co za nie dostanie, ona chciała, żeby nie był zamieszany w poprawki. I tak by ich nie zdał, bo wolałby spędzać czas z dziećmi...

[tojaziemniak]

No i w końcu wspólnymi siłami ukończyli ostatni rok studiów! Czas wracać do Kwitnących Wzgórz i oświadczyć rodzicom, że coś dosłownie urodziło się podczas ich pobytu na uczelni...

[tojaziemniak]

Ignac nie potrafił wieść podwójnego życia... Nie potrafił również już kochać Marii, ponieważ jego serce trafiło w ramiona Franciszki, z którą czuł się lepiej, z którą dzielili zainteresowania i pasje... Więc postanowił wszystko wyznać swojej dziewczynie-czarownicy i, jak można się domyśleć, nie przyjęła tego dobrze...

[tojaziemniak]

Ignac poszedł powiedzieć Franciszce o tym, że zerwał ze swoją dziewczyną, ponieważ chcę być z nią... Kiedy nagle dziewczyna zaczęła krzyczeć - a po chwili nie byli sami w pokoju, a już we czwórkę.

[tojaziemniak]

Z rozpoczęciem nowego roku, nasi młodzi rodzice musieli się wynieść z akademika. Koszta nie były problemem, ponieważ Franciszka od najmłodszych lat posiadała konto oszczędnościowe, które rodzice konsekwentnie zasilali środkami w celu zabezpieczenia jej przyszłości. Dzięki temu mogli spokojnie wynająć domek i jakoś go tam urządzić w to co potrzebowali. Wszystko zdawało się układać... Ale nie wiedzieli, że co wieczór nad ich głowami krążyła żądna zemsty Mariola.

[tojaziemniak]

I nagle Ignaca uderzyło - to co się przed chwilą stało... To pewnie jego wina. Nie w takim sensie jakby może chciał, wink wink, ale to on ponosił odpowiedzialność za to co się właśnie stało. Dziewczyna próbowała sobie to wszystko w głowie poukładać, była w końcu kobietą nauki, musiało być jakieś logiczne wyjaśnienie tego jak dziewica rodzi dzieci... I wtedy jak grom z jasnego nieba spadło na nią wyjaśnienie chłopaka - czarownica? Do tego zła? Pewnie zaklęcie? Nie było to logiczne wyjaśnienie... Ale jednak możliwe! Postanowiła więc (chwilowo) zaufać jego słowom aż sama bardziej nie zbada tej sprawy... Tak, zostało postanowione. Franciszka zapoluje na czarownice!

[tojaziemniak]

Dla Ignaca wyjazd na studia był nieco trudniejszy, ponieważ zostawiał swoją mamę całkiem samą... Ale no innej opcji zdobycia wyższego wykształcenia nie było.

[tojaziemniak]

Dzięki @gulioss-sims mogłam sobie lepiej dopasować pragnienie do osobowości sima, tak więc Ignac został teraz rodzinnym simem! Postanowiłam zostawić mu jednak trochę jego dzikiej przeszłości i pragnienie poszukiwania przyjemności ma jako aspirację drugorzędną.

[tojaziemniak]

Co wieczór rodzice zmieniają się dyżurami nocnymi, żeby każde z nich kolejno mogło mieć spokojną noc.

[tojaziemniak]

Wróżka umówiła nas z bardzo ciekawą dziewczyną na randkę... IGNAC CZEMU MUSISZ WYGLĄDAĆ TAK DOBRZE?! 🧡🧡🧡

[tojaziemniak]

Ignac nadal zachwyca wyglądem ❤️ TYLKO CZEMU 3 NASOLATEK W TEJ TURZE ZNÓW MA KOZIOROŻCA CZYLI PRAGNIENIE PRZYJEMNOŚCI XD Dej mnie co innego gro!

[tojaziemniak]

Później nasze gołąbeczki rozeszły się na zajęcia, a po powrocie... Ignac zdawał się mówić o wszystkim tylko nie o ich pocałunku. Franciszka postanowiła dać chłopakowi trochę przestrzeni do namysłu i również udawała, że nic między nimi nie zaszło.

[tojaziemniak]

Nigdy nie postrzegałam Ignaca jako kogoś, kto by zdradzał swoją dziewczynę... Ale z Franciszką Kolec ma taką fajną chemię i tak jakoś wyszło... Są nawet w jednym wieku więc będą szli razem na studia!