#24 października

[lukaszrygalo]

Pierwsze lata huty “Wołomin” – lata 1906 - 1907

Rok 1906 przynosi nucie “Wołomin” zmianę właścicieli. Nowymi posiadaczami huty zostają Enoch Krüger oraz Frenkiel. W początkowym okresie zmiana ta nie miała żadnego wpływu na sytuację zatrudnionych w niej robotników. Nadal pracowali w nadzwyczaj trudnych warunkach i byli bezwzględnie wyzyskiwani przez właścicieli. Ponad roczne wspólne praca oraz wystąpienie roku 1905 stały się czynnikami…

[anatojestemja]

Wyobraź sobie ….

Jest 31 października. Wstajesz rano. Przeglądasz się w lustrze.

Widzisz że naprawdę schudłaś! Przepełnia Cię duma o której tak długo marzyłaś… te kościste ramiona, wklęsły brzuch, widoczne żebra 😍 patrzysz na zegarek … właśnie minęło ci 24 h głodówki! Dumna z tego że to jeszcze nie koniec i tak pięknie chudniesz, idziesz zrobić sobie kawę. Patrzysz przez okno.Zastanawiasz się co włożyć dziś wieczorem . Może strój króliczka playboya ? Pięknej wampirzycy ? Wszystko będzie wyglądało na tobie przepięknie.

Jest wieczór. Spotykasz się ze znajomymi. Widzą jak cudownie wyglądasz więc obsypują cię komplementami:

-„wyglądasz świetnie”

- „woow ale schudłaś, jesteś naprawdę piękna”

Martwią się o ciebie i poświęcają ci uwagę. Chcą byś coś zjadła .. a ty z dumą i uniesioną głową mówisz że jadłaś w domu . Tańczycie i śmiejecie się a może idziecie do kina na maraton horrorów ?

Jest świetnie . Ten jeden chłopak nie odrywa od ciebie wzroku . Ta jedna koleżanka umiera z zazdrości .

Życie w końcu zaczyna się układać a to dopiero początek . Początek naszej pięknej drogi .

Właśnie tego chcesz,prawda ?

Ja ci to dam. To , i o wiele więcej . Zrobię z ciebie boginię . Będziesz chodzącą perfekcją. Tylko się nie poddawaj dobrze ?

Jestem z tobą i zawsze będę, pod warunkiem że będziesz się mnie słuchała . Kocham

Ana .

[fluttershycloud]

24 października

Strasznie zmęczona jestem.. Ale w ogóle to dowiedziałam sie, że ponoć bieżnie i inne tego typu sprzęty oszukują ze spalonymi kaloriami i szczerze to jestem przerażona.. Zamierzam sobie doczytać o tym, ale narazie w bilansach będe zaniżała o połowę kalorie spalone na bieżni. Coś mi sie tak właśnie wydawało, że to spalanie kalorii jest zbyt łatwe

Zjadłam: 1400 kcal

Spaliłam: 500 kcal

Dobranoc ❤

[prawiejuzmotylek]

24 października 2024

Śniadanie: kawa (3 kcal)

Obiad: kotlety z ziemniakami (nie wiem ile kcal miały ale załóżmy że 700 bo wole zawyżyć niż zaniżyć)

Kolacja: nic

⋅˚₊‧ ଳ ‧₊˚ ⋅

Zjedzone: 700 kcal

Spalone: 215 kcal z chodzenia + jeszcze 2 wfy ale nie wiem ile mogłam spalić więc liczę tylko te 215

Bilans: 485 kcal

⋅˚₊‧ ଳ ‧₊˚ ⋅

No trochę zjebałam tym obiadem :/

Jutro zjem mniej obiecuję 🙏

[kosiorek00]

24 października 2024

Mam wrażenie,że wiecznie czekam na piątek 🙈 I się doczekałam, szkoda,że to nie dziś xd Byłam z mama na grzybowym spacerze, jakieś pojedyncze okazy jeszcze się pojawiają,ale widać,że to końcówka. Szkoda.

Kupiliśmy płytki do kuchni nad blat, wzięliśmy te same co na podłogę tylko w polerze. Coś nam ostatnio stanęła robota, jakby mniej zapału,chyba już jesteśmy zmęczeni tym wszystkim, choć to bardzo cieszy.

[myslodsiewniav]

24-09-2024

No to "biednemu zawsze wiatr w oczy". Ledwo odtajałam po szkoleniach, a dziś mój narzeczony wrócił dziś z pracy z radosnym "dali mi wypowiedzenie, mam pracę do końca października".

No i super.

Kurwa.

[shadoweq93]

23/04/24 godz - 21:08

Osobiście się zgodzę, ja sam byłem niestabilny w miłości ( borderline pokazal co potrafi..) ale to dobre 5-6 lat temu ( skakałem z kwiatka na kwiatek, nie ta to inna itp)

5 lat temu poznałem jedna dziewczynę, zupełnie przez przypadek, głupia reakcja pod moim postem na fb, wiadomosc i tak się zaczelo.. gdy nikogo nie było przy mnie, jak jebał mi się świat i było czasami naprawdę w chuj źle i nikt nie napisał żadnej jebanej wiadomośc czy wszyTko ok np i, która zajmuje dwie, trzy minuty Ona zawsze była, potrafiłem się do Pauliny nie odzywać parę tygodni to mimo wszystko zawsze napisała lub zadzwoniła z pytaniem ( zawsze tym samym) - "hej stary! Co u Ciebie? W porządku wszystko? Bo się długo nie odzywasz", ona zawsze znalazła czas dla mnie kiedy potrzebowałem się komuś wygadać albo żeby napisać lub zadzwonić żeby dowiedzieć się czy wszystko jest okej i czy nic się nie dzieje chujowego. W 2022r na początku października zadzwoniła wieczorem do mnie z tym samym pytaniem, bo wtedy nie odzywałem się chyba dość dłuższy czas niż zawsze. Miałem z Paula wtedy dość długa ale naprawdę zajebista rozmowę ( I przy okazji kilka zjeb od niej otrzymałem- nadal pamiętam za co ale to nie ważne, może kiedyś opowiem heh ale kurwa nie ma się czym chwalić zbytnio -ale cóż.. zjeby które w tamtym momencie otrzymalem były zasłużone więc było to potrzebne) . I co chce ogólnie powiedzieć laczac moj związek do powyższego cytatu? Już tłumaczę - tak jak pisałem wyżej pierwszy "akapit" (tj; niestabilnosc s uczuciach w połączeniu z borderline i skakanie itd tak jak wyżej napisałem na samym początku) Paula pokazala mi że jest nie do podrobienia, jest nadal jeszcze bardziej niż zanim weszliśmy.w.zwiazek ale w podobie, (nie wiem jak to określić dobrze ale dobra zrozumiecie o co mi chodzi xD, ), mimo mojej jeszcze parę lat temu niestabilności w uczuciach, przez te półtora roku pokazała mi i dzięki niej tak naprawdę nauczyłem się być stabilny w uczuciach, ( nie ważne jak głupio to zabrzmi w wieku 26 lat) kochać tą jedną a nie skakać i odpierdalać Dlatego uważam że nawet w wieku 26 lat można.sie ustabilizować uczuciowo i kochać tą jedną osobę ❤️ jeśli tylko trafi się na tą jedną jedyną odpowiednią kobietę ❤️~ WLASNE PRZEMYŚLENIE

[ekipa]

Gremliny i gremlinki, przybywajcie!

W tym upiornym okresie chcemy Was trochę rozweselić – stawiamy na halloweenową klasykę, czyli ducha i kościotrupa (pieszczotliwie zwanych przez nas Duchem czasów i Szkieletorem, ale możecie wołać na nich, jak tylko chcecie). Przygotowaliśmy małe wyzwanie z ich udziałem.

Wybierzcie swojego zawodnika (lub ukochanego, co kto woli) albo stwórzcie własną postać. Nie będziemy Wam przecież rozkazywać – sami sobie rozkazujcie.

Rzućcie okiem na poniższe podpowiedzi straszliwych stylówek na każdy dzień tygodnia.

Zróbcie burzę mózgów, przygotujcie moodboard lub napiszcie własną wersję jego historii! Szkicujcie albo zróbcie kartę postaci. Zaszalejcie.

W ostatnim pełnym tygodniu października (od poniedziałku 23 do piątku 27) będziemy codziennie wrzucać podpowiedzi, żebyście wiedzieli, w co ubrać swojego nowego kumpla:

Poniedziałek 23: Największy złol na świecie

Wtorek 24: Ulubiona Barbie lub ulubiony Ken (albo zwykły Allan)

Środa 25: Piraci!

Czwartek 26: Kostium sceniczny

Piątek 27: Zmiennokształtny

Użyjcie tagu #cursed costumes (koniecznie po angielsku)!

Wasz projekt może się wtedy pojawić na karcie Kokpitu z halloweenową paradą lub we wtorkowym poście Tumblra z 31 października (przypominamy o korzystaniu z ustawień reblogowania, jeśli Wasz Duch czasu albo Szkieletor są nieśmiali).

Do dzieła! Stwórzcie straszliwe, szokujące, szatańskie lub jajcarskie kreacje. A jak starczy Wam odwagi, wpadnijcie na nasz bal maskowy i dołączcie do sympatycznego danse macabre, żeby potańczyć z innymi bladymi gośćmi.

[szukamznajomego]

13 października kończę 24 lata, proszę zostań moim prezentem/m

4371.

[lukaszrygalo]

Zjazd powiatowy w Radzyminie

W niedzielę dnia 24 października w wielkiej sali ochrony w Radzyminie odbył się zjazd delegatów kół i mężów zaufania M.O.W., zorganizowany przez tamtejszego działacza, p. Stanisława Lwa. W zjeździe, mimo dokuczliwego zimna, niepogody i błota wzięła udział gromada delegatów w liczbie zgórą 150 osób, w tem kilka niewiast. Zjazd zagaił i przewodniczył obradom poseł dr. Ćwiakowski. Pierwsze prze…

[kolega8]

Od 7 października izraelskie bomby spadają na Strefę Gazy przynosząc nieopisane cierpienie mieszkańcom. Według najnowszych informacji do 23 października 2023 roku, liczba ofiar wynosi około 5087 osób, z czego 2055 to dzieci, 1119 to kobiety, a 217 to osoby starsze. Ponadto ponad 15273 zostało rannych w wyniku ataków.

Z relacji organizacji UNRWA wynika, że Izrael nasilił swoje ataki od ostatniej soboty, 21 października 2023 roku, a jedynie w ciągu ostatnich 24 godzin straciło życie ponad 700 osób. Atakowane są szpitale, szkoły, kościoły oraz budynki mieszkalne, co narusza wszelkie zasady i normy międzynarodowego prawa humanitarnego.

Mimo tego obserwujemy, że Zachód pozostaje obojętny wobec zbrodni wojennych popełnianych przez Izrael lub wręcz je wspiera. Dlatego po raz kolejny pragniemy wyjść na ulicę, aby wyrazić nasz sprzeciw wobec tej tragedii. Pragniemy podkreślić, że trwa ludobójstwo, a my nie możemy milczeć.

Zapraszamy was na przemarsz, który odbędzie się w najbliższą niedzielę, 29 października 2023 roku. Rozpoczniemy go pod pomnika Mikołaja Kopernika, a naszym celem będzie dotarcie pod siedzibę Sejmu. Chcemy pokojowo wyrazić naszą solidarność z narodem palestyńskim - solidarność z cierpiącymi ludźmi, będącymi ofiarami kolonializmu i okupacji.

[skubanaa]

dziś 24 października pierwszy dzień gdy mam 18 lat spaliłam garnek...

[prawiejuzmotylek]

25 października 2024

Śniadanie: kawa (3 kcal)

Obiad: groszek z puszki (77 kcal)

Kolacja: nic

⋅˚₊‧ ଳ ‧₊˚ ⋅

Zjedzone: 80 kcal

Spalone: 104 kcal

Bilans: -24 kcal

⋅˚₊‧ ଳ ‧₊˚ ⋅

Prawie cały dzień przespałam XDDD

[kosiorek00]

24 października 2023

Zaskoczyło mnie ostatnio Vinted. Wkurzyłam się i zaznaczyłam opcję zakupu zestawów ze zniżką, przy zakupie 5 rzeczy -50%. No i się skusiła dziewczyna, zamówiła 6 rzeczy i na wszystkie miała rabat 50%. Czyli co, ten rabat jest na minimum 5 rzeczy ?

Byłam dziś ma grzybach, może z 5 było:D Wiem,że u mnie jedno i to samo, ale teraz tak to wygląda 🤷‍♀️

[zaciszearokliny]

#24

codziennie myślę ostatnio o bardzo czystych cięciach, perfekcyjnie prostych, ostrych liniach oddzielających jedno od drugiego.

kiedy byłam małą dziewczynką nie lubiłam, kiedy różne elementy jedzenia na moim talerzu dotykały siebie nawzajem. rozmoknięte śmietaną z sałatki ziemniaki były dla mnie już niejadalne, nie znosiłam widoku kotleta sojowego ubrudzonego leżącymi obok niego gotowanymi burakami. będąc nastolatką przyzwyczaiłam się do naturalnej bliskości jedzenia na talerzu, zaczęłam patrzeć na posiłki holistycznie. to jest obiad w którym mizeria przechodzi w ziemniak przechodzi w kotlet sojowy przechodzi w burak. nadal przerażała mnie za to naturalna bliskość wszystkich elementów otaczającego mnie świata. odrzucałam te prawidła szukając ratunku w perfekcyjnej czystości, nieskazitelnych połączeniach barw, regularnych wzorach w zeszytach w kratkę i odpychaniu od siebie wszystkich niejasności, płynności i rozmyć.

życie w zamiłowaniu do czystych cięć jest życiem samotnym, wiodącym od ekstremum do ekstremum. pozostając ślepa na szarości widziałam tylko białe albo czarne, wóz albo przewóz, przyjaciela albo wroga, życie albo śmierć. mogłam być albo najzdrowsza, albo umierająca, albo szczęśliwa, albo załamana, albo najlepsza, albo nieistniejąca. wszystko inne było obce, skomplikowane i przerażające.

była noc z 22 na 23 września, kiedy naprawdę uświadomiłam sobie jak nienaturalne, ale wszechobecne są czyste cięcia. przyłożyłam głowę do poduszki, zamknęłam oczy i myślałam o tym, że kiedy jutro się zbudzę, będzie już jesień, sezon końca wszystkiego i mojego odrodzenia. rozmyślałam sobie jak prosty byłby świat, w którym przekroczenie daty w kalendarzu oznaczałoby całkowite odejście poprzedniej pory roku i zupełne nadejście nowej, gdzie z dnia na dzień temperatura spadłaby o 15 stopni, a wszystkie liście stałyby się żółte, czerwone, brązowe. nie byłoby złotych zachodów, ciepłego wiatru popołudnia, który wieczorem już by cię przeziębił, nie byłoby babiego lata ani ubioru na cebulkę. 22 września wszyscy chodzilibyśmy po ulicach w szortach i ocieralibyśmy pot z czoła, a dnia kolejnego wyjęlibyśmy z szaf ciepłe palta, rajstopy i parasole. tęskniłabym za zdejmowaniem i nakładaniem warstw, za drzewami podzielonymi na kolory lata i jesieni. zrozumiałam, że czyste cięcia nie są naturalne, są narzucone, konwencjonalne, porządkujące. potrzebne, a może i nie - bo czy faktycznie potrzebna mi noc przesilenia, kiedy konkretnego ranka po przebudzeniu zaczerpnę powietrza i będę wiedziała, że jesień powoli odprowadza lato do wyjścia?

tak jak porządkujemy pory roku, nieznośnie i bezskutecznie próbując poddać je władzy naszego kalendarza, tak samo robimy z nami samymi, naszymi tożsamościami i relacjami. powtarzamy sobie niczym mantrę, że wszystko ma swój początek i koniec, jedno się kończy, drugie się zaczyna, przechodzimy z etapu życia w inny, z dojrzewania w dorosłość w pokwitanie, z ery w erę, ze statusu w status. a wszystkie te elementy są zwyczajnie kamieniami milowymi nieustannego procesu, nigdy niezatrzymującej się przemiany, niepowstrzymanej morfogenezy.

być może nie potrzebuję już pierwszego dnia jesieni, tak jak nie potrzebuję już bycia inną osobą pierwszego października, nie potrzebuję niczego kończyć, planować, ramować. może mogę sb być

[organisationskoval]

515) Partito Nazionale Fascista (PNF), National Fascist Party, Narodowa Partia Faszystowska – utworzona w listopadzie 1921 roku przez Benito Mussoliniego, włoska partia faszystowska. Partia zaprzestała działalności wraz ze śmiercią Mussoliniego i upadkiem Włoskiej Republiki Socjalnej. Określała się jako prawicowa. Założona w Rzymie 9 listopada 1921, była efektem transformacji, jaką przeszły paramilitarne formacje Fasci Italiani di Combattimento, w kierunku struktur bardziej koherentnych (Fasci zostało założone przez Mussoliniego w Mediolanie, na Piazza San Sepolcro 23 marca 1919 roku). PNF była instrumentem popularyzacji ideologii Mussoliniego. Była też głównym uczestnikiem zamachu stanu z 28 października 1922 roku, znanego jako Marsz na Rzym, który zakończył się porozumieniem pomiędzy królem Wiktorem Emanuelem III a Mussolinim (który został premierem). Po drastycznej modyfikacji prawa wyborczego (tzw. prawo Acerbo), PNF zwyciężyła w bardzo kontrowersyjnych wyborach z kwietnia 1924 roku. Ustawa przegłosowana w 1928 r. sprawiła natomiast, iż PNF stała się jedyną legalnie działającą partią polityczną we Włoszech. Sytuacja taka miała miejsce do 1943 roku. W latach 1920–1930 partia prowadziła tzw. włoskie batalie gospodarcze. Partia ta została rozwiązana po aresztowaniu Mussoliniego po wewnętrznym przewrocie w łonie Wielkiej Rady Faszystowskiej (pod przywództwem Dino Grandiego), który miał miejsce 24 lipca 1943 roku. Działalność PNF została oficjalnie zakazana przez rząd Pietro Badoglio 27 lipca tegoż roku. Po uwolnieniu przez nazistów Mussoliniego we wrześniu 1943 r., partia została ponownie utworzona, tym razem pod nazwą Republikańska Partia Faszystowska (Partito Fascista Repubblicano – PFR, powstała 13 września). Była to jedyna legalnie działająca partia w marionetkowej Włoskiej Republice Socjalnej. Jej sekretarzem był Alessandro Pavolini. PFR nie przetrwała egzekucji Mussoliniego i zlikwidowania Włoskiej Republiki Socjalnej w kwietniu 1945 r. Obecnie jest jedyną partią polityczną, której działalność jest oficjalnie zabroniona w konstytucji Włoch.

Sekretarze PNF:

Michele Bianchi (listopad 1921 – styczeń 1923)

brak jednego przywódcy (styczeń 1923 – październik 1923) - „triumwirat”: Michele Bianchi, Nicola Sansanelli, Giuseppe Bastianini

Francesco Giunta (15 października 1923 – 22 kwietnia 1924)

brak jednego przywódcy (23 kwietnia 1924 – 15 lutego 1925) - „Quattuorvirate”: Roberto Forges Davanzati, Cesare Rossi, Giovanni Marinelli, Alessandro Melchiorri

Roberto Farinacci (15 lutego 1925 – 30 marca 1926)

Augusto Turati (30 marca 1926 – 7 października 1930)

Giovanni Giuriati (październik 1930 – grudzień 1931)

Achille Starace (grudzień 1931 – 31 października 1939)

Ettore Muti (31 października 1939 – 30 października 1940)

Adelchi Serena (30 października 1940 – 26 grudnia 1941)

Aldo Vidussoni (26 grudnia 1941 – 19 kwietnia 1943)

Carlo Scorza (19 kwietnia 1943 – 25 lipca 1943).