#*nie robi tylko projektuje
Explore tagged Tumblr posts
automatonknight · 2 years ago
Text
Tumblr media
dream blunt rotation etc etc. image id under the cut 
image id: a digital drawing of trurl and klapaucjusz from the cyberiad standing side by side, facing the viewer. 
trurl is on the left, he’s a humanoid robot with chassis composed of white and brown parts, as well as some black flexible springs in place of joints. he has a tail ending with a flashlight. he’s wearing a red headband, a white tanktop, a brown apron and black boots. one of his hands is in his apron’s pocket while the other is holding a sort of welder. he’s looking to his right, at klapaucjusz.
klapaucjusz is also humanoid, but his chassis is composed of elements in different shades of grey.  he’s slim and a bit taller than trurl. he also has four arms. he’s wearing square glasses, a black shirt underneath a dark turquoise jumpsuit and brown shoes, as well as a beige apron with a brown belt that has some extra pockets attached to it. he also has a tail that ends with a diode.his upper right arm is resting on his hip, while in his upper left arm he’s holding up a screwdriver. his bottom left arm is gesturing and his bottom right arm is resting at his side. he’s shown talking and looking down at trurl. both of the robots have long, thin antennas. 
above their heads, they have their names written, trurl’s name is written in blue while klapaucjusz’s is written in brown. there are also additional notes next to certain parts of their bodies: next to trurl’s head a note says “mustache is a fan (it spins when he’s angry, excited, embarrassed etc.), the end of his tail is labeled “flashlight”. there is a note related to both of them stating “clothes usually stained”. the notes for klapaucjusz say: pointing to his glasses “glasses attached to head”, next to him “jumpsuit plus shirt”, and pointing to the end of his tail “diode”. the background is very light blue. end id
101 notes · View notes
ptaszekpowiedzialmize · 3 years ago
Photo
Tumblr media
          W podkoszulku pana na S. żyły pluskwy. Chodził z nimi do pracy, na zakupy, odprowadzał do szkoły dziecko, a raczej bratanka, sam na dłuższą metę akceptował tylko bardzo malutkie dzieci-pluskwiaczki. Był on w pełni świadom ich obecności, lubił, gdy wiły się cichutko, załatwiając swoje pluskwiacze sprawunki, obowiązki i powinności. Zadziwiające było, że obecność tej niesławnej społeczności żyjącej na jego osobistym bawełniaku, nie wiązała się nigdy z żadnymi bolesnymi dolegliwościami, nawet jedno małe ukłucie nie zawitało na skórze tego spokojnego człowieka. Żyli ze sobą w całkowitej symbiozie, tak jakby pan na S. zaprosił bociany na swój komin i pod ich nieobecność w sezonie zimowym dokonywał konserwacji gniazda – tyle że bez bocianów i bez nieobecności, ponieważ pluskwy były zawsze, odkąd pamiętał. Pomagać im też nie było trzeba, radziły sobie doskonale, żyjąc w swoim zorganizowanym plustroju. Niejedno ludzkie państwo musiałoby sporządzić kopkę notatek, żeby choć pomarzyć o dorównaniu do tego stopnia porządku i wszech-satysfakcji albo przynajmniej wesz-satysfakcji.             Pewnego dnia jednak, jak to zwykle bywa w takich krótkich opowiadaniach, stało się coś niepokojącego. Pan na S. zamiast sennego uwijania, poczuł na swojej klatce piersiowej jakieś zamieszki – dlaczego, nie potrafił odpowiedzieć, ale gdy sytuacja powtórzyła się ze zdwojoną siłą uderzeniową wariackich pościgów, wysłał swoim lokatorom ostrzegawcze pstryknięcie gdzieś w okolicy kieszeni swojej wierzchniej koszuli. Kotłowanie nie ustępowało. Po raz pierwszy w życiu, a miał już lat ponad czterdzieści pięć, zmuszony był do awaryjnego zdjęcia swojego podkoszulka. Cisnął nim o ziemię, był przerażony, jego ulubione stworzenia zaczęły jakąś tajemniczą wojnę domową i nie miał na to żadnego wpływu.                 Pobiegł do piwnicy, miał tam, o ile go pamięć nie myliła, szkło powiększające – prawdziwą, sprawnie działającą lupę, przy pomocy której, gdyby tylko chciał, mógł wypalać na dywanie dziury. Nigdy tego nie robił, chociaż pomysł był kuszący. Prawda jest taka, że nigdy jej nawet nie dotknął prócz tego jednego jedynego razu, w którym odbierał ją od swojego wuja na obrzeżach miasta. Był wtedy w nastroju odkrywczym, nie utrzymało się to wprawdzie nawet do dnia następnego, ale teraz powróciło, musiał dowiedzieć się co się dzieje w Państwie Plusku…             Potykając się o piwniczne schodki, buty pana na S. marszczyły się pospiesznymi grymasami, człowiek pędził na spotkanie z powiększeniem swojego zupełnie świeżego utrapienia, które wybiło cały jego tekstylno-pluskwiaczy porządek z szeregu codziennych przyporządkowań i ustaleń. W końcu szklane koło wyłoniło się zza drzwi zdobionych czaszką i przekreślonym na czerwono szczurem, drobinki światła wpadały do środka, budziły śpiącą od lat w pełni funkcjonalną soczewkę. Z salonu dało się słyszeć ciche bombardowanie, pluskawice biły z bawełnianego nieba, kogoś nie oszczędzały, ale kogo? Pan na S. kucnął ze swoim szklanym portalem nad nieszczęsnym podkoszulkiem –  no, przyznawać się dzieciaki, kto robi rewoltę!             Prawda nie zawsze jest aż tak bolesna, jak to sobie ludzki mózg projektuje – w tym przypadku było wpierw całkiem ciężko, ale należy wziąć pod uwagę wrażliwość, szczególnie że pan na S. nie był ani trochę przyzwyczajony do tego typu przygód. Czuł pod lewym szeregiem żeber kłucie od nagłego przypływu stresu, ale im dłużej nurkował okiem w szkle, tym bardziej to kłucie wybijało ekscytujący rytm. Wzrok – nieposłuszny pośrednik strachu – noszony wszelakim ruchem pośpiesznych pluskwiaczych nóżek, zatrzymał byłego gospodarza przy tym okrągłym oknie na długie minuty, godziny, dni. Okazało się, że niejaki ważniak i hulaka, znany pod pseudonimem „Baron Pluskwa” przegrał w plukerka z pewnym kontrowersyjnym parlamentarzystą, odmówił zapłacenia sporej sumki, dokładnie tysiąca czterystu osiemdziesięciu dwóch suchokrzepcy, licząc w oficjalnej walucie Państwa Plusku. „Baron” zniknął w końcu w tajemniczych okolicznościach, co wywołało zamieszki wśród pozostałej hulaszczej społeczności, ale nie tylko – zniknięcie powszechnie szanowanej pluskwy nie podobało się większości mieszkańcom. Pan na S. ledwo doczytał tę mikroskopijną informację w „Głosie Plusku”, skąd znał język, niestety nie pojmiemy tego w sposób logiczny, choć można by się spodziewać jakiegoś dziwnego wzajemnego przenikania się po tak długim czasie pokojowego współistnienia ze społecznością pluskiew. Po wywiedzeniu się co i jak, skonsternowanie pana na S. odbiło się w cichym chrząknięciu i pierdnięciu, pozycja gnąco-kucająca zrobiła co swoje. Mając na uwadze powagę sytuacji, próbował odnaleźć bardziej podejrzane miejsca – przetrzebił okiem wszystkie doliny zwojów podkoszulka, ale problem w tym, że wszystko wydawało mu się „śmierdzące”, wręcz dosłownie, ale bynajmniej nie trącące starą dobrą myszką pokoleniowego ładu. Czuł smród oleistego płynu imitującego gnijące maliny i kolendrę, to był znak, że po raz pierwszy do Państwa Plusku zawitał niepokój.                 Przy dziurze, niedaleko pachy – widniejącej na mapie jako „Krater Pożółkłego Plisu”, odbywało się zgromadzenie skandującego pluskiewskiego tłumu. „Baron powieszony na nitce, Baron powieszony na nitce” krzyczała pluskwa-gazeciarka, wywijając nad głową popołudniowym wydaniem. „Pluskandal!” huczał tłum, „Żądamy plusprawiedliwości!”. Panu na S. robiło się niedobrze, „Baron” rzeczywiście dyndał i nie dawał znaku życia. Co poniektórzy szaleńcy, chcąc ratować swojego idola, skakali w nadziei na dosięgnięcie wisielca. Spadali jeden za drugim, wprawdzie upadek nie był niebezpieczny, ponieważ tuż pod „Kraterem” znajdowały się „Plecy”... ale żadna mądra pluskwa w odmęty plecowe z własnej woli się nie wybierała. Czekała ich długa wędrówka przez tereny bagniste – spocony dwudziestopięcioletni, zakłaczony materiał był dla małych pluskiewek niby rajd piekielny. Już lepiej szybko o nich zapomnieć, skoro już poszli na dobrowolne stracenie, solidarnie z „Baronem”, honorowo...                 Właściciel nieszczęsnego bawełniaka nie miał już siły patrzeć na to przerażające widowisko, na to ironiczne zaprzeczenie wszystkiego co znał od tak wielu lat. W afekcie kopnął toto bieliźniane szataństwo z siłą, towarzyszącą jedynie stanom wielkiego zrezygnowania. Lichy materiał zniknął razem z kapciem w płomieniach kominka. Pluskwy piszczały, skwierczały, wstępowały do pociągu boginki Pyrofilki. „Baron”, gdyby mógł, śmiałby się. Pan na S. płakał. Tekst i ilustracja: Martyna Bolanowska :--)
25 notes · View notes
boson-blues · 5 years ago
Text
Słownik Motylek - łono Wsadka - stosunek Stójka - wzwód Swingersi - ludzie, którzy lubią uprawiać seks w większych grupach Sceny les - lesbijskie Sceny heteryckie - heteroseksualne * Podczas pierwszej rozbieranej sesji Marianna Rokita ze wstydu doznała oddzielenia duszy od ciała. Jej nagie ciało pozowało fotografowi, a oderwana dusza fruwała pod sufitem. Miała 25 lat i przypomniało jej się, jak w liceum oglądała pierwsze gazety erotyczne. Z lekkim obrzydzeniem patrzyła wtedy na modelki i myślała: "Rany boskie, że one się nie wstydzą! Przecież całe miasto je zobaczy". Reżyser Jack Hollywood radzi, jak nakręcić film pornograficzny. Cz. I Zaczynam od scenariusza. Staram się pisać pod konkretne gwiazdy, bo znam ich predyspozycje i talenty aktorskie. Scenariusze do filmów lesbijskich tworzę dla mojej żony, bo ma doskonałą orientację na kobiety. Film powinien trwać ponad godzinę. Wymyślam akcję. Na przykład umieszczam swoich bohaterów w szpitalu. Obsada: siostry,lekarze, pacjenci. Żelazną zasadą filmu pornograficznego są sceny w parze, trójkącie, czworokącie i lesbijskie. Film zawsze kończy się orgią. Dialogi piszę niezbyt długie, modele porno są niezbyt dobrymi aktorami. Pomiędzy scenami erotycznymi powinni rozmawiać ze sobąo życiu, dzieciach. Pielęgniarki mogą kroić baleron na kanapki, salowe polerować szafki w pokoju lekarskim. W wolnych chwilach litanie Namawiał ją szeptem. - Z własnym chłopakiem to nic złego. Przecież się kochamy. W końcu przekonały ją dwa argumenty: 1. za zarobione pieniądze kupią sobie mieszkanie i wyprowadzą się od jego matki, 2. będzie ich stać na wynajęcie białej limuzyny do ślubu, niebieską suknię dla niej i przyjęcie dla 60 gości w najlepszym lokalu w miasteczku. Zrobił jej kilka zdjęć w mieszkaniu w stroju kąpielowym. Wysłali do firmy Pink Press, która organizowała nabór modelek. Kala, chuda 22-letnia brunetka o wzroście 153 cm, spodobała się producentom. Zaprosili na sesję zdjęciową i udział w krótkim filmie z jednym partnerem. W drodze do Warszawy płakała. Całe życie spędziła na wsi pod Grudziądzem, mama sprząta, ojciec na rencie. Kiedy wydało się, że jest w ciąży, ojciec tak krzyczał, że słyszała cała okolica. Gdyby się teraz dowiedzieli - nie wybaczyliby. Jego matka wyrzuciłaby z domu. Damian pracuje na czarno jako mechanik samochodowy, ona na urlopie wychowawczym dostaje 600 zł miesięcznie (dopóki się nie skończy, nie mogą się pobrać, bo straciłaby te pieniądze). Dziś, po kilku miesiącach, Kala po stronie zysków zapisuje: zwrot kosztów za dojazd ze wsi do Warszawy na sesję - 150 zł; pieniądze za sesję - ona 400 zł, Damian 300 zł (było za co dziecku kupić zabawki); wywiad w telewizji ITV - bardzo późną nocą; casting na targi Eroticon - pani w komisji powiedziała, że można więcej zarobić i być rozpoznawaną; propozycja grania w filmie w październiku. Strat jeszcze nie miała. Ale boi się, co będzie, jak się ludzie dowiedzą. Dlatego chcą wynieść się do miasta, zanim ktoś w okolicy kupi gazetę z gołą Kalą na zdjęciu. - Podczas pierwszej sesji trzęsłam się ze strachu jak galareta. Przecież nie jest łatwo rozebrać się przed obcym facetem albo brać do ust członek, nawet swojego chłopaka. Film był krótki, do gazety "Ściśle Prywatne", tylko z Damianem. Po powrocie z Warszawy Kala poszła do spowiedzi do księdza, który uczył ją religii w podstawówce. - Dziecko, nie mogę w to uwierzyć - powiedział. - Wróć na dobrą drogę życia. - Niełatwo zdobyć dziś pieniądze - odszeptała Kala. Zadał pokutę. Jeśli Kala wycofa się z pornografii - kilka modlitw do odmówienia. Jeśli nie, musi modlić się codziennie wiele razy. W drodze na następną sesję Kala zabrała więc ze sobą książeczkę do nabożeństwa. W wolnych chwilach odmawiała litanie. Jack Hollywood radzi. Cz. II Organizuję casting. Ogłaszam to w gazetach erotycznych i na stronach internetowych. Szukam ludzi młodych (chyba że ma to być film niszowy dla puszystych lub starszych). Proszę o zdjęcia i ksero dowodu osobistego (muszą mieć ukończone 18 lat). Dzwonię też do doświadczonych aktorów. Staram się ściągnąć jakąś zagraniczną gwiazdę, najlepiej Murzynkę (ale to podwaja koszty). My z ciekawości W torebce Basi siedzi pinczerek. Na szyi ma srebrną grubą bransoletę. Jego pani wolałaby złotą, ale ktoś mógłby ją ukraść. Stanisław, narzeczony Basi, podczas rozmowy wykłada na stół trzy komórki i pęk kluczyków do samochodów. Za szybą McDonalda, na obrzeżach Białegostoku, zaparkował sportową czerwoną hondę. Auto stare, ale nadal robi wrażenie. Stanisław z dumą patrzy na Basię: - Śliczna, prawda? Wprost urodzona do porno. W 2001 roku w gazecie pornograficznej Basia znalazła ogłoszenie o naborze modelek. Wysłała fotografię, dostała zaproszenie na sesję solo. - Sesja była w bieliźnie i nago, ale nie wstydziłam się - Basia w różowych spodniach i obcisłym topie zachowuje się wytwornie. Nie pali, nie pije alkoholu. - Do studia zbiegli się wszyscy faceci z Pink Pressu, chcieli popatrzeć. Ale to nie było mi na rękę. Powiedziałam, żeby wyszli. - My nie dla pieniędzy, tylko z ciekawości - wyjaśnia Stanisław. - Stać nas na wszystko. On ma 32 lata, handluje komórkami i samochodami, ona 24 i projektuje torebki. Nie wstydzą się głośno opowiadać o seksie. Pewnie dlatego pracownicy McDonalda tak gorliwie myją podłogę wokół naszego stolika. Z ojcem Stanisław rozmawiał o seksie tylko raz, gdy był nastolatkiem. Tato wypił trochę i zwierzył się: - W łóżku z mamą jest słabo. Całe życie jedna pozycja. Jak ją kiedyś poprosiłem, żeby zmieniła, powiedziała, że nie jest dziwką. Potem rodzice Stanisława rozwiedli się. Ojciec wyjechał do Niemiec. Mama została w Białymstoku, całymi dniami słucha Radia Maryja. W rodzinnym domu Basi, na białostockiej wsi, słowo "seks" nigdy nie przeszło nikomu przez usta. Dzieci podrzucały bociany w kapustę. W ósmej klasie zaczęły jej rosnąć piersi. W pierwszej klasie szkoły krawieckiej miała już takie jak dziś - dużą trójkę. - Jak zobaczyłem takie zderzaki, wiedziałem, że będzie moja - cieszy się Stanisław. - Żyjemy ze sobą od sześciu lat. Nie jesteśmy zazdrośni, dopuszczamy zdradę. Byle być szczerym i potem wszystko opowiedzieć. Zdjęcia Basi ukazały się najpierw w piśmie "Ściśle Prywatne". Zarobiła 400 zł. Gazeta jest przedsionkiem do kariery w pornografii. Jeśli jesteś naturalny, chętny do współpracy, masz własne pomysły i gładkie ciało, zostaniesz zaproszony na sesję do innych gazet Pink Pressu. Każdy marzy o fotografiach w "Polskim Wamperze" - to sława murowana. Basia wypadła dobrze. Dostała kolejne propozycje. Razem ze Stanisławem zagrała w filmie pornograficznym "Wakacje prezydenta", brali udział w sesjach fotograficznych i hard core, czyli seksie na żywo - każde z innym partnerem. Jack Hollywood radzi. Cz. III Mogę się spodziewać około 30 zgłoszeń. Połowę odrzucę od razu, bo kandydaci będą mieli braki w urodzie. Z resztą umawiam się na sesję zdjęciową. Ustawiam ich w pary, nakręcam z nimi krótkie filmy. Testuję w ten sposób, czy kamera "lubi" aktorów i czy są swobodni na planie. Jeśli się sprawdzą, zatrudniam ich do filmu. Prezes: najtrudniej było przełamać wstyd Biuro Pink Pressu: białe ściany, zwykłe biurowe meble. Krzysztof Garwatowski, pełnomocnik zarządu do spraw programowych, w błękitnej koszuli i krawacie, oprowadza mnie po firmie. Senne księgowe nad pryzmami papierów, sala konferencyjna, redakcja, łazienka w białej terakocie. Tylko w gabinecie Jarosława Endera, prezesa firmy, erotyczne elementy: ceramika i szkło w kształcie męskich i żeńskich narządów. Pink Press to największy polski wydawca czasopism erotycznych (25 tytułów, hity to "Nowy Wamper" - 110 tys. nakładu, "Ściśle Prywatne", "Eroticon"), producent filmów (w dziewięć lat prawie 50 tytułów), właściciel stron internetowych, numerów 0700..., domu wysyłkowego Erotica, 12 sex-shopów (jako pierwsi w Polsce otworzyli samoobsługowe), dystrybutor filmów zagranicznych i organizator targów Eroticon, na których odbywa się m.in. bicie rekordu świata. Wartości sprzedaży prezes nie chce zdradzić. Zaczynali skromnie. Jarosław Ender i Sławomir Starosta poznali się w latach 80. Starosta był muzykiem zespołu Balkan Electrique, Ender, absolwent politologii (magisterium: "System polityczny Finlandii"), menedżerem zespołu. W połowie lat 90. wpadli na pomysł, że zaczną tworzyć pismo erotyczne. - Erotyka stawała się wtedy w Polsce akceptowalna - wspomina Ender. - W naszej ocenie mogła przynieść pieniądze. Było już na rynku pismo "Cats", kalka szwedzkiej gazety. Zrobiło furorę, choć było dość łagodne, głównie z sesjami solowymi. My chcieliśmy iść w prawdziwą pornografię. Pieniędzy starczyło im tylko na wydrukowanie pierwszego numeru "Nowego Wampa". Ale gazeta rozeszła się na pniu. - Dla mnie najtrudniejsze było przełamanie w sobie wstydu do mówienia o pewnych rzeczach wprost - opowiada prezes Ender. - Siadaliśmy na kolegium redakcyjnym przy stole i musiałem dokonywać profesjonalnych ocen fotografii do gazet. Miałem mówić, czy fotka jest zła, czy dobra. Jakiego języka użyć, jak opisywać to, co widzę? Oczywiście łatwiej było robić to w gronie samych mężczyzn, ale pojawiały się wtedy zberezieństwa i dyskusja zbaczała na boczny tor. Natomiast obecność kobiet ograniczała dyskusję. Pierwszy film Pink Pressu powstał w 1997 roku - "Kasia i jej przyjaciele" w reżyserii najbardziej doświadczonego polskiego filmowca porno Andrzeja Miłosza (ż��da za rozmowę 300 zł, odmawiam). - Nasze pierwsze filmy nie były najlepsze - przyznaje Jarosław Ender. - Działaliśmy trochę w ukryciu, były trudności z aktorami i dużo niedociągnięć technicznych. Dziś polski odbiorca pornografii jest coraz wybredniejszy. - Dziewięć lat temu mężczyźni mieli jednorodne potrzeby - mówi Ender. - Dziewczyna na zdjęciu miała być młoda, ładna, blond i z określonymi walorami zewnętrznymi. Potem zaczęła się moda na filmy amatorskie, z naszymi modelkami. W 1998 roku powstał w związku z tym magazyn "Ściśle Prywatne". Teraz wychodzą na prowadzenie produkty niszowe. Zauważamy coraz większe zainteresowanie damskimi nogami - stopami, łydkami, obuwiem. W USA są całe gazety poświęcone tylko tej tematyce, my na razie umieszczamy w naszych periodykach rubryki na ten temat. Jack Hollywood radzi. Cz. IV Potencjalne aktorki muszą wiedzieć, że oral z finałem w ustach, anal i sceny les są obligatoryjne dla normalnej produkcji porno. O zmianie partnerów i wieloosobowych układach nawet nie wspominam. Byle nie na Śląsk - Pierwsze zdjęcia w gazecie wyszły fatalnie. Wyglądałam jak gruba krowa, ważyłam 12 kilo więcej niż teraz. Ale zarobiłam 800 zł. To był dla mnie wtedy majątek - wspomina Marianna Rokita. Dziś jest szczupła, ma 26 lat i długie platynowe włosy, jak u lalki Barbie. Nie grywa już w filmach pornograficznych, nie staje przed aparatem fotografa. Ma swój własny program erotyczny w telewizji ITV, w którym tylko rozmawia, jest przyszłą producentką filmów porno, wysyła fanom własne włosy łonowe ("Czasem za darmo, czasem za równowartość średniej pensji. Zależy, kto i jak o nie poprosi"), reklamuje erotyczne gadżety, dzierżawi 40 linii 0700..., wkrótce wyda książkę o kulisach dziennikarstwa i pornografii "Wolny zawód". Zapowiadała się na drugą Monikę Olejnik. Matura w katowickim liceum - z polskiego, francuskiego i łaciny. Zaczęła studia na politologii, zrobiła dyplom o specjalizacji prawniczej w Paryskiej Izbie Handlowej. Na pierwszym roku podjęła współpracę z lokalnymi radiami i "Trybuną Śląską". Miała 22 lata, gdy przeniosła się do Warszawy, bo dostała pracę w tygodniku "Wprost". Odeszła z redakcji po kilku miesiącach z powodu nieporozumień z naczelnym. - Nie miałam dokąd pójść - opowiada. - Waliło się akurat "Życie", pisałam coś do "Pani" ale płacili po trzech miesiącach. Wynajmowałam sama mieszkanie, musiałam się utrzymać. Przez cały 2002 rok się tułałam: roznoszenie ulotek, praca w telefonach, dziesiątki rozmów kwalifikacyjnych. Najlepsza propozycja była w Auchan, bo znam francuski. Za pracę asystentki dawali 500 zł. Podziękowałam. Zaciskałam zęby i mówiłam "Byle nie na Śląsk". Do firmy Pink Press trafiła przez żart kolegi. Wysłał do nich wakacyjne zdjęcie Marianny w stroju kąpielowym. Zadzwonili. Zaprosili na spotkanie. Zaproponowali nagie zdjęcia solo i 800 zł. Wyszła, trzaskając drzwiami. Za kilka dni wróciła. - Pierwsza sesja, druga, potem zdjęcia z modelem i tak wsiąkłam - mówi. - Narzeczony na zdjęcia solo nie mówił nic. Potem się buntował. Były ciche dni. Od razu zastrzegła rzeczy, których nie będzie robić. Nie zgodziła się na wygolenie motylka, seks analny, przytulanie i całowanie z partnerem. Zastanawiałam się, co ugotować Listopad 2003. Na sali dawnego kina Skarpa stanęły trzy fotele podobne do ginekologicznych. Operatorzy ustawiali światła i kamery. Marianna przygotowywała się do bicia rekordu świata. Nagrany podczas rekordu film miał być sprzedawany później na kasetach (materiał z poprzedniego rekordu z Klaudią Figurą odniósł kasowy sukces). - Bicie rekordu było pomyłką - opowiada Marianna Rokita. - Podpisałam umowę z Pink Pressem, bo myślałam, że mam wziąć udział w zwykłym filmie. Potem nie mogłam się wycofać, bo za-płaciłabym karę. Chciałam pójść, a po jednym facecie powiedzieć, że mnie coś boli i się wycofać. Ale mój narzeczony, wściekły, że to w ogóle podpisałam, powiedział, że jak już coś robię, to muszę dać z siebie wszystko. Wymyśliłam sobie wtedy pseudonim Marianna Rokita. Dobre posunięcie. Od tamtej pory Jan Rokita jest ciągle w Sejmie nazywany Marianną i pytany, czy jestem jego krewną. Przestał używać imienia Maria. Marianna posmarowana środkami nawilżającymi zajęła miejsce na fotelu. Obok niej dwie inne zawodniczki. Wyzwanie było duże, bo Klaudia Figura w 2002 roku wygrała liczbą 646 panów w ciągu 12 godzin. Mężczyźni mieli na stosunek od 30 sekund do dwóch minut, po czym wracali na koniec kolejki. Niektórzy mieli torby foliowe na głowach - nie chcieli pokazywać twarzy w filmie. - Przeważnie leżałam, ale były przerwy, mogłam jeść i pić - wspomina. - Nie miałam się gdzie umyć, na sali nie było ginekologa. Czułam się lepka, nieświeża, choć wszyscy byli w prezerwatywach. Mówili mi komplementy albo wulgaryzmy. Myślałam o wszystkim, tylko nie o tym, że jestem właśnie posuwana. Zastanawiałam się, co ugotować jutro na obiad, że mam randkę, że mam fajną książkę i chce mi się pić. Te osiem godzin to była straszna harówa. W noc 14 listopada Marianna Rokita w ciągu ośmiu godzin odbyła stosunek z 759 mężczyznami i została rekordzistką świata. Jej narzeczony obiecał nigdy nie oglądać nagranego wtedy filmu. Kilka miesięcy później odeszła z Pink Pressu. Poszło głównie o niewypłacone 15 tys. zł za pobicie rekordu świata. Sprawa trafiła nawet do sądu. Pieniądze w końcu dostała, ale w ratach. - Kłopoty wzięły się z tego, że po rekordzie nie chciałam podpisać z firmą stałego kontraktu - mówi aktorka. - Firma miałaby wyłączność na mój wizerunek, a ja dostawałabym około 800 zł miesięcznie. A ja wolałam sama dyskontować swój sukces. Rokita wystąpiła do sądu o ogłoszenie upadłości spółki. Zamierzała przejąć logo, archiwa i zagraniczne licencje firmy. Krzysztof Garwatowski zapewnia: - Sąd oddalił roszczenia Marianny Rokity. Jack Hollywood radzi. Cz. V Kręcenie filmu potrwa dwa, trzy dni. Jestem przygotowany na to, że nic nie pójdzie po mojej myśli. Cztery na siedem aktorek wycofa się w ostatniej chwili, bo chcą więcej pieniędzy albo nie spodobają im się moje propozycje. Podczas kręcenia pamiętam, że najważniejsza w filmie pornograficznym jest jednak kobieta. Jeśli muszę "obciąć" jakąś postać, tnę aktora. Mężczyzna w pornografii to tylko dodatek do penisa. Poznają mnie, bo byłem prezydentem Życiowe marzenie Stanisława spełniło się podczas kręcenia filmu "Wakacje prezydenta". Ekipa przeniosła się na Mazury, było ciepłe lato, Stanisław i Basia dojeżdżali na plan ze swojego letniego domu. - Grałem prezydenta, byłem najważniejszy i sławny - mówi Stanisław. - Tamtego dnia siedziałem za plecami reżysera Banacha i patrzyłem na akcję. Była akurat scena zbiorowa, ja nie brałem w niej udziału. Patrzę, jak tamci się męczą, nie staje im. A ja już nie mogłem wytrzymać! Pomyślałem wtedy: "Jezus, spełnia się właśnie marzenie mojego życia. Oglądam pornola i mogę do niego wejść". I wszedłem. Grałem wtedy z Klaudią Figurą, najlepszą polską aktorką porno. Stąd jestem sławny. Na stacjach benzynowych mnie poznają. Zazdroszczą mi. To był jedyny wspólny film Basi i Stanisława. On więcej już nie grał (- Za mało płacą. Trzysta złotych za scenę? Ja dwa razy tyle wydaję w tygodniu na benzynę). Basia zgadza się tylko na filmy lesbijskie (- Bo jako Polak jestem jednak nieco zazdrosny o Basię - tłumaczy Stanisław). Pytam, czy się nie wstydzą. Stanisław się śmieje: - A czego tu się wstydzić? Żyjemy za własne pieniądze, nikomu krzywdy nie robimy, świetnie się bawimy i wszyscy nam zazdroszczą. Każdy kumpel mnie pyta, czy mu załatwię wejście do pornografii. Co druga koleżanka Basi chce tego spróbować. Dwie były już na sesji. Rodzina Basi chyba się już pogodziła z jej profesją (gazetę z nagą Basią podrzucił ojcu jakiś kolega). Podczas uroczystości rodzinnych nie wspominają o zdjęciach (o filmach nie wiedzą). W czerwcu Basia musiała iść do spowiedzi, żeby zostać świadkiem bierzmowania jednej ze swoich siostrzenic. - Powiedziałam księdzu, że pracuję w porno - opowiada. - Chyba mnie rozgrzeszył, bo usłyszałam, jak stuknął trzy razy w konfesjonał. Ale nic przy tym nie powiedział. Może więc ręka mu tylko ze grozy zadrżała? - zastanawia się. Źle odżywiani w dzieciństwie - W Polsce nigdy nie znajdę orła, który jednego dnia zagra trzy pełne sceny seksu - ubolewa reżyser Jacek Banach vel Jack Hollywood. - Polacy byli źle odżywiani w dzieciństwie, są niezbyt zdrowi, mają coraz gorszą kondycję. Ile medali zdobyliśmy na ostatnich igrzyskach? Mało. I to się odbija w porno. Tylko raz Jacek Banach trafił na samorodny talent. To był Azer mieszkający w Polsce. Miał orientalne rysy, duże przyrodzenie, 18 lat i grał w pierwszym w życiu filmie pornograficznym "Rejs". - Miał sceny ze wszystkimi panienkami i zawsze wytrysk. Banach jest synem ginekologa, pochodzi z dobrego krakowskiego domu. Jego dzieciństwo to kindersztuba, teatr, wystawy, dobre książki, nauka języka obcego. W domu otwarcie mówiło się o seksie. Koledzy w podstawówce zazdrościli mu tego. W sekrecie przed ojcem pokazywał im podręczniki ginekologii. Skończył psychologię. Dziś ma 58 lat, w maju ożenił się z 26-letnią Iwoną, aktorką filmów lesbijskich. Pracę w pornografii zaczął od pisania tekstów do gazet erotycznych. Znał pracę z kamerą - przez 12 lat był mężem sławnej polskiej wokalistki i reżyserował jej programy telewizyjne. Postanowił więc robić filmy pornograficzne dla Pink Pressu. Nigdy nie miał żadnych oporów. Pornografia dla Jacka Banacha to możliwość oglądania seksu realistycznie pokazanego przez ludzi dorosłych dla ludzi dorosłych. Nakręcił już siedem filmów, z żadnego nie jest zadowolony. - Na początku się wypruwam, walczę o pieniądze, chcę uhonorować ludzi - opowiada. - Ale zawsze jest za mało kasy. Jak wymagać zaangażowania od aktorki, która gra 12 godzin i dostaje za kontakt z partnerem 200 zł? Potem wraca autobusem na noc do taniego hotelu, gdzie są karaluchy, a na planie nie dostaje jedzenia od producenta. Do dyspozycji mamy półamatorski sprzęcik, zawsze za mało oświetlenia. Jak w takich warunkach pokazać zbliżenie z odległości pięciu centymetrów, żeby nie robiły się cienie? Castingi to marzenie reżysera. Naprawdę jest tak, że na plan przyjeżdżają aktorki z łapanki. Potem się zastanawiamy, jak ukryć w gorsecie biust, który nie nadaje się do niczego, albo zasłonić kapeluszem krosty na twarzy. Aktorzy nie mają czasu na próby, dlatego grają sceny mówione z wdziękiem dębowego parkietu. Jack Hollywood radzi. Cz. VI Scenografia. Na szpital wynajmuję duży dom, nieczynne biura. Pożyczam od znajomych łóżka, prześcieradła, fartuchy i robię własny szpital. Muszę zainwestować w stetoskopy, strzykawki. Aktorzy będą mieli własną bieliznę i prezerwatywy cielistego koloru. Ja im dostarczam wibratory, płacę za przejazd, hotel, jedzenie i badania lekarskie. Muszę też zaopatrzyć się w viagrę. W filmie najważniejszy jest wytrysk. Musi być widoczny. Facet nie może nie zdążyć spryskać twarzy lub piersi aktorki. W ten sposób dajemy do zrozumienia, że pokazujemy seks do zabawy, a nie do prokreacji. Jeśli nie ma wytrysku, markujemy go białym mydłem w płynie. Wystrzelone z butelki na ciało jest nie do odróżnienia. Niektórzy używają maślanki, ale to amatorszczyzna. Nie są to ładni ludzie - Aktor porno musi mieć co najmniej średnią krajową, czyli 17-18 centymetrów w wzwodzie - mówi Michael Saint (pseudonim), niezależny producent porno. Ma modnie potargane włosy i wygląda na 16-latka, choć skończył 22 lata. - Największego w branży miał Paweł Byk, 23 centymetry, panie się go bały. Ale chłopak się spalił. Grał w filmach gejowskich i heteryckich, to niedopuszczalne. Saint dla Pink Pressu pracował trzy miesiące, jako kierownik produkcji. Szukał mieszkań, robił nabór aktorów. - Wygląd mężczyzn w filmach heteryckich nie jest ważny, byle nie byli owłosieni jak małpy. W Polsce o aktora porno jest łatwo, problem z tym, że nie są to ładni, zadbani ludzie. Kobiety mają rozstępy, cellulitis, są owłosione. Kiedyś do bicia rekordu świata zgłosiła się kobieta w ciąży. Potem przyszła pani tak brzydka i prawie bez włosów, że żal było patrzeć. Czuć od niej było alkohol. Michael Saint z powodu oszczędności udostępnił swoje mieszkanie na Targówku do nagrania dwóch filmów i kilku reklamówek. Śmieje się. - Kiedy oglądam Klaudię Figurę, jak zachęca do dzwonienia pod 0700..., w tle widzę mój ekspres do kawy. Odszedł z Pink Pressu, bo nie mógł wyegzekwować swojej wypłaty. Założył firmę, rozpoczął studia w jednej z polskich szkół filmowych. Dobrze, że widać makatki Pod koniec sierpnia w Wielkiej Brytanii wybuchła afera. Skontrolowano komputery pracowników Departamentu Pracy i Emerytur. Okazało się, że 227 z nich w ciągu ośmiu miesięcy, w godzinach urzędowania, obejrzało ponad 2 miliony zdjęć pornograficznych (w Polsce nikt nie robił podobnego śledztwa). Krzysztof stoi pod Pałacem Kultury i pokazuje na biurowce wokół. - U nas jest tak samo. W tych wszystkich budynkach setki ludzi oglądają właśnie pornografię, a potem wielu z nich udaje się do łazienki. Socjolog z wykształcenia, przed trzydziestką stracił pracę w firmie consultingowej. Trzy lata temu znalazł w gazecie anons o pracy w Pink Pressie. Sprzedawał filmy na Zachód i kupował licencje na filmy dystrybuowane w Polsce. - Polska produkcja pornograficzna jest przaśna, swojska - uważa. - Przez chwilę na Zachodzie była na nią moda. Ludzie chcieli zobaczyć, jak to się robi w Polsce. Dobrze, że w tle filmu są makatki, jelenie na rykowisku. To nie jest wada. Źle natomiast, że polska przaśność to także fatalna jakość obrazu, kopie filmów, których nie można powielić. U nas nie inwestuje się w modeli, nie kreuje gwiazd. Nie wystarczy, jak dziewczyna na tydzień przed filmem pójdzie na solarium. Za tym muszą iść pieniądze, których Pink Press nie chce dać. Krzysztof także odszedł z Pink Pressu, bo przestał dostawać wypłatę. Dziś jest przedstawicielem włoskiej firmy - właściciela telewizyjnych kanałów erotycznych Sex.tv i Sex.gay.tv z zasięgiem na cały świat. Wkrótce rozpocznie produkcję własnego filmu pornograficznego, który będzie pokazywany w kanałach Sex.tv. Zebrał już aktorów. Każdy podpisze kontrakt wzorowany na zachodnich. - Będzie tam między innymi punkt mówiący o szacunku dla aktora, dla jego prywatności, intymności, o przestrzeganiu pewnych zasad etycznych i prawnych - mówi Krzysztof. - Na Zachodzie bardzo poważnie traktuje się problem molestowania seksualnego na planie filmu pornograficznego. Poza nagraniem nie można robić nieprzyzwoitych uwag czy klepać po pośladku. Jack Hollywood radzi. Cz. VII Na film producent musi mieć co najmniej 30 tys. zł. Płaci za scenariusz, aktorom i reżyserowi. Najdroższy jest sprzęt oświetlający (można wypożyczyć z telewizji, ale razem z oświetleniowcem) i kamera z operatorem. Ale ja mam swoją stałą, zaufaną ekipę, z którą rozumiemy się bez słów. W profesjonalnym filmie muszą być też charakteryzatorzy. Dobry film sprzedam, słaby - podzielę Michael Saint wie, jak sprzedać swoją produkcję: - Jeśli film jest dobry, czyli dobrze oświetlony, z dużą ilością odgłosów, sprzedamy go na całym świecie. W Polsce nie opłaca się samemu wydawać filmu na DVD czy kasecie, bo potem trzeba go wysyłać w kontenerze, na przykład do USA. Transport statkiem przekroczy koszt produkcji. Bardziej opłaca się sprzedać licencję. Tworzymy małą stronę w internecie z zajawką filmu i zdjęciami. Informujemy dystrybutorów zagranicznych. Zainteresowane firmy zgłaszają się do nas, wysyłamy im wersję demonstracyjną. Potem kupują od nas licencję, a my odsyłamy im wersję do powielenia. Za licencję na kraje niemieckojęzyczne można dostać 3 tysiące euro. Dwie licencje w Europie i koszt produkcji się zwraca. W USA można dostać więcej. Tam nasze dziewczyny są popularne. Ludzie są znudzeni sztucznością, wolą naturalną urodę. Jeśli film jest zły, można sprzedać go na sceny. Ktoś nakręci inny film i doklei nasze fragmenty. Ale nie dostaniemy za to więcej niż 800 euro. Saint zaczyna niedługo produkcję filmu niszowego z aktorami po sześćdziesiątce. To dobra matka i żona Gdyby niedaleko G., podszczecińskiej wsi Iwony, żony Jacka Banacha, nie zbudowano stacji benzynowej, pewnie do dziś nikt by się nie dowiedział, że pozowała do gazet pornograficznych. Zdjęcia znalazł kolega pracujący na stacji. Nie kupował nigdy pism erotycznych, bo oszczędzał. Ale na nocne dyżury przynosił żyletkę: rozcinał folię zabezpieczającą magazyny, a po obejrzeniu dziewczyn nagrzewał folię zapalniczką, sklejał i odkładał pismo na miejsce. Któregoś razu zobaczył w gazecie Iwonę. Zgrabna, naga, wypinała się do niego. Tylko imię się nie zgadzało - fotografię podpisano "Kasia". Rano pobiegł do szwagra, sąsiada Iwony. Około południa całe G. wiedziało już, czym się dziewczyna trudni. Matka szwagra zapukała do matki Iwony. - Twoja córka zmieniła imię czy co? - rzuciła gazetę na stół. W piątek wieczorem na miejscowej dyskotece każdy chłopak czuł się w obowiązku zaproponować Iwonie stosunek. Dziewczyna wyjechała ze wsi. - To jest nasza polska mentalność - ubolewa Jacek Banach. - Jak chłopak zagra w porno, to jest zuchem na trzy wsie. Jak dziewczyna, to kurwa. W Pink Pressie przywykli do odbierania listów od przeciwników pornografii. - Piszą, że modlą się za nas, proszą o nawrócenie - mówi Jarosław Ender. - Ale dostajemy też dużo listów z prośbą o pomoc. Pomogliśmy paru parafiom przy organizacji kolonii. - Oficjalnie Polacy zachowują się tak, jakby uprawiali seks tylko z żonami, przy zgaszonym świetle, pod kołdrą - mówi Krzysztof Garwatowski. - Ale z drugiej strony piszą do naszych modelek, pytają o sprawy rodzinne. Kiedy jedna z dziewczyn zaszła w ciążę, troszczyli się o jej zdrowie, podziwiali zdjęcia z brzuchem, gratulowali urodzin synka. W 1998 roku do Polski przyjechała Dalida, gwiazda porno z Zachodu. Czytelnicy mogli się dowiedzieć, że aktorka ma męża i rodzinę. Podczas jej występu w Polsacie podkreślano, że to dobra matka i żona. - A na Zachodzie byłaby skończona - dodaje Garwatowski. - Tam aktorka porno musi być samotną kobietą, potencjalną kochanką wszystkich mężczyzn. Na Zachodzie, szczególnie w Niemczech, seks jest jak czynność fizjologiczna. U nas łączy się z emocjami głębszej natury. W Kazimierzu, bo ładne widoki - Rozmawiajcie naturalnie, opowiedzcie wspomnienia z matury - poprosił reżyser kilka aktorek podczas kręcenia filmu "Igraszki maturzystek". - Nooo, eee, tego... - zaczęła pierwsza. - Cholera! Co mam powiedzieć o maturze, jak jej nie mam?! - Okazało się wtedy, że jako jedyna osoba na planie mam świadectwo dojrzałości - wspomina Marianna Rokita. Po zdobyciu rekordu świata zagrała w dwóch polskich filmach. Nie podobało jej się. Najbardziej przykro było jej, kiedy ekipa traktowała ją jak bezmyślny kawałek mięsa do przelecenia. Krzysztof z włoskiej firmy obserwuje modeli i aktorów porno jako socjolog. - Przeważnie z wykształceniem podstawowym albo średnim. Głównie ze wsi i małych miasteczek. Czują się bezpiecznie, bo w ich miejscowościach nikomu do głowy nie przyjdzie zaglądać do pornograficznych gazet. Najwięcej aktorów jest z Pomorza Zachodniego i Podlasia - najbiedniejszych części Polski. Potem jest Śląsk i Zagłębie. Tam ludzie są bardziej otwarci na seks, stąd pochodzi sławny polski film "Śląski karnawał" (z udziałem naturszczyków, którzy sami się zgłosili do Pink Pressu). Tu Rocco Sifredi, sławny włoski gwiazdor porno, wyszukuje kandydatki do krótkich, paradokumentalnych filmów. Najchętniej nagrywa je w Kazimierzu nad Wisłą, ze względu na ładne widoki. Krzysztof nie przyjmuje wszystkich kandydatów na aktorów, nawet jeśli mają odpowiednie warunki fizyczne. - Rozmawiam z nimi, pytam, czy wiedzą, co chcą robić za 20 lat. Czy zdają sobie sprawę, że na zawsze zamykają sobie drogę do innej kariery. Czasem się reflektują i sami odchodzą. - Kandydatka na aktorkę musi mieć też dobrze poukładane w głowie - dodaje Jacek Banach. - Była kiedyś aktorka Małgosia Klops (imię i nazwisko zmienione). Dziewczyna miła, uwielbiała uprawiać seks, zawsze chętna do gry w filmie, ale niezbyt rozgarnięta. Raczej nadawała się do szkoły specjalnej niż na plan. Grała dużo, miała wiele sesji, więc się "opatrzyła". Producenci odsunęli ją, wyjechała do Niemiec, została aktorką w prywatnych filmach. Ostatnio trafiło mi w ręce jedno z takich nagrań: Małgosia leży w plastikowym basenie, a kilku panów oddaje na nią mocz. Poznałem ludzi z rządu Marianna Rokita w dzieciństwie marzyła, żeby zostać sławną dziennikarką, aktorką albo bizneswoman. Nie żałuje jednak, że została gwiazdą porno. - I tak tego już nie odwrócę - tłumaczy. - Mam w końcu pieniądze, robię interesy, nie tylko w pornografii. Czasem tylko, jak mi jest bardzo smutno, zaczynam się zastanawiać, co ja najlepszego narobiłam. Ale to szybko przechodzi. Nigdy nie odczuwałam przyjemności z grania w filmach pornograficznych - mówi. - Raczej chciało mi się śmiać, gdy musiałam wołać do kamery "O, o, o bosko, jeszcze, jeszcze!". Co może być przyjemnego w ciamkaniu w ustach wątłego penisa na oczach wielu ludzi? Koleżanki ze wsi Basi rozczarowały się pornografią. - Myślały, że my majątek tam zarabiamy - mówi Basia. Stanisława denerwują dziewczyny, które idą do pornografii z biedy. - Psują nam rynek, bo biorą każdy grosz. A firmy obniżają stawki. Zimą Basia zagrała w niemieckiej reklamie 0700... Filmik był nagrywany w erotycznym klubie pod Warszawą. Miejsce jest dla wtajemniczonych, przyjeżdżają do niego pary swingersów. - Właściciele klubu zaproponowali, żeby Basia przechadzała się dla reklamy w bieliźnie między stolikami - mówi Stanisław. - W zamian za to korzystamy z zabaw. Poznaliśmy tam pewną starszą parę. Uprawialiśmy z nimi seks na wielkim materacu. To miejsce na poziomie. Przyjeżdżają biznesmeni, poznałem nawet ludzi z rządu, tych niższego stopnia. Nie powiem, kogo, tajemnica. Ale to jest właśnie życie! Taniec na rurze ma być kolejnym etapem życia Kali spod Grudziądza. W dużym mieście chodzi na kurs tańca. Chłopak z dzieckiem czeka w domu. - Myślałam, że wystarczy kręcić się wokół - mówi Kala. - Ale to nie takie proste. Trzeba umieć owinąć się wokół i zawisnąć na rurze. Ale można na tym zarobić więcej niż w porno, jeszcze nie wiem, ile - przyznaje. Na razie szykuje się na targi Eroticon, będzie tańczyć na scenie w bieliźnie, potem zagra w filmie porno. - Chcę tylko z paniami albo Damianem - mówi. - On jest zazdrosny, na panów nie pozwoli. Do tej pory Kala nigdy nie widziała drugiej nagiej kobiety. - Kiedy koleżanki się kąpały, wychodziłam z łazienki. Nie wiem, jak w filmie dotknę piersi takiej pani - zastanawia się.
art. Magdaleny Grzebałkowskiej
5 notes · View notes
fik-plaster · 4 years ago
Photo
Tumblr media
Ruszył nabór do 9. edycji projektu Szkoła Teledysków, w ramach którego filmowcy stworzą teledyski dla znanych artystów. W tym roku powstaną klipy dla Bass Astral x Igo, Mery Spolsky oraz rapera Moliego.
Na zgłoszenia czekamy tylko do 16 września! 
youtube
Dla kogo?
Do tego twórczego szaleństwa szukamy filmowców i filmowczyń wszystkich specjalności: reżyserów, scenarzystów, scenografów, operatorów, kierowników produkcji, ale również tych, którzy widzą się na planie filmu, reklamy albo teledysku. Szukamy osób, które już działają na rynku albo dopiero zaczynają swoją przygodę. Do udziału w projekcie zapraszamy tylko osoby pełnoletnie. 
Na czym polega projekt? 
36 wybranych uczestników i uczestniczek weźmie udział w serii wykładów poświęconych różnym zagadnieniom i etapom tworzenia wideoklipów.
W rolę wykładowców wejdą czołowi twórcy polskich teledysków, m.in. Grajper oraz Filip Załuska. Podstawą dobrego teledysku jest scenariusz, o którym opowie script coach Agnieszka Kruk ze StoryLab.pro, natomiast tajniki produkcji zdradzi producentka Alicja Jagodzińska. Łącznie szykujemy 18 godzin wykładów. 
Równolegle do wykładów uczestnicy podzieleni na trzy 12-osobowe ekipy filmowe będą pracować na teledyskami dla artystów, którzy podjęli rękawicę i udostępnili nam swoje utwory. Opiekę artystyczną nad projektami będą sprawować doświadczeni mentorzy i filmowcy: Roman Przylipiak, Agnieszka Gomułka oraz Piotrek Matejkowski. 
Po dwóch weekendowych zjazdach (pt.-ndz.) uczestnicy i uczestniczki przystąpią do realizacji zdjęć i postprodukcji. Wcześniej scenariusze zaakceptują zaproszeni do projektu artyści. Do dyspozycji uczestnicy otrzymają dostęp do sprzętu filmowego oraz budżet produkcyjny. Partnerami w tym roku są: Heliograf, Panda Films i Film Produkcja. Resztę muszą wykonać sami. Premiery teledysków odbędą się podczas gali w Domu Kultury Kadr w listopadzie. Potem wideoklipy trafią na oficjalne kanały artystów.
Projekt będzie realizowany w zgodzie z aktualnymi wytycznymi dotyczącymi organizacji wydarzeń kulturalnych w czasie pandemii.  
O nas:
Szkoła Teledysków organizowana jest od 2008 roku. Do tej pory w ramach 8 edycji powstało ponad 20 teledysków. Wśród wykonawców, dla których zrealizowano klipy, znaleźli się m.in:  Vienio, Bovska, Solar Białas, Sonar, Sound and Grace, Sorry Boys, Bedoes.  Projekt współfinansowany jest przez miasto stołeczne Warszawa. 
Prace uczestników poprzednich edycji można obejrzeć tutaj:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLbOo32GSSjiDWpPCD5ROxOaAuV19NyS9d
Jak się zgłosić: 
Aby się zgłosić, należy wypełnić przygotowany przez nas formularz https://tiny.pl/7jm4w.
Ważne info:
Na zgłoszenia, czyli wypełniony formularz czekamy do 16 września do godz. 23:59 (zanim karoca zamieni się w dynię).
O  wynikach rekrutacji poinformujemy wszystkich mejlowo do 18 września do godz. 20:00.
Koszt udziału w projekcie wynosi 280 zł, płatne po zakwalifikowaniu się przed rozpoczęciem działań.
Zajęcia odbędą się w Domu Kultury Kadr w Warszawie (ul. Rzymowskiego 32) w dwóch zjazdach: 25-27.09 oraz 2-4.10. Po tym terminie ustalane będą terminy zdjęć dla każdej z trzech produkcji.
Regulamin wydarzenia dostępny jest tutaj: https://tiny.pl/7ppp1.    
Dane kontaktowe
Wszelkie informacje o projekcie można uzyskać u koordynatora projektu: [email protected] lub dzwoniąc na: 660 477 834. 
Making of edycji 2018: 
youtube
Plany zdjęciowe odbędą się między 9 a 25 października.
Premiera teledysków jest przewidziana na 11 listopada.
Kogo z branży posłuchacie?
Czekają na Was oczy i uszy specjalistów, czyli mentorzy: Agnieszka Gomułka, Piotr Matejkowski, Roman Przylipiak oraz wykładowcy: Agnieszka Kruk, Grajper, Filip Załuska, Alicja Jagodzińska, Ola Wodołowska, Joanna Cisowska, Igor Pająk.
Sylwetki mentorów
Tumblr media
Agnieszka Gomułka: Reżyserka, producentka, montażystka, wykładowczyni. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademii Filmu i Telewizji, gdzie ukończyła Wydział Reżyserii, a także Wydział Kierownictwa Produkcji. Przez kilka lat związana zawodowo z MTV POLSKA. Wykładowczyni. Realizuje filmy dokumentalne, fabularne, teledyski i reportaże. Jej krótkometrażowy film „Szczęściarze” był zakwalifikowany do Konkursu Kina Niezależnego 31. FPFF w Gdyni 2006 r. Od 2009 r. członkini Stowarzyszenia Filmowców Polskich w Sekcji Filmu Dokumentalnego. Jej największą pasją jest film dokumentalny. Agnieszka współpracuje ze Szkołą Teledysków od początku jej istnienia. Do tej pory była opiekunką artystyczną grup realizujących obrazy do utworów hip-hopowych takich artystów jak Bedoes czy Vienio. 
Tumblr media
Piotrek Matejkowski: Reżyser krótkich form filmowych, wizualnie wysmakowanych reklam dla Nike, McDonald’s, Desperados, Lech Premium Beer, Apple,  Reserved, Puma, Adidas i teledysków dla debiutujących, a także znanych artystów. Piotr jest również filmowcem-podróżnikiem. Dzięki swojej kreatywności, pasji i ciekawości kręcił filmy w Rio de Janeiro, Hawany, Bangkoku, Hiszpanii, Francji, Anglii i USA. Chce opowiadać zapadające w pamięć, prawdziwe historie, sprawnie poruszając się w różnych gatunkach. Jego filmy otrzymały wiele nominacji i nagród m. in. na Los Angeles Cinefest, Berlin Music Video Awards, Bucharest Short Cut CIneFest, KTR Awards. Piotr jest zdobywcą nagrody Grand Prix podczas I edycji PL Music Video Awards za teledysk Flary zespołu PRO3L8M.
Tumblr media
Roman Przylipiak: Absolwent PWSFTviT w Łodzi oraz Mistrzowskiej Szkoły Andrzeja Wajdy. Tworzy fabuły, teledyski i reklamy. Jest autorem klipów dla: Maryli Rodowicz, JohnA Mitko, Ani Wyszkoni, Artura Andrusa, Roberta M oraz zespołów: Me and that Man, Feel, Lady Pank, UL/KR, Das moon, Plastic, Beneficjenci Splendoru. Reżyseruje także wizualizacje do spektakli teatralnych. Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień za filmy fabularne (m.in. Za film „Jerry” Najlepsza Rezyseria na Open Place Film Festival, Łotwa, Najlepszy film na Kamera Akcja Festival w Łodzi, Najlepszy Film Krótkometrażowy CIFA Film Festival, Chile i teledyski (na Aesthetica Film Festival / York, Anglia, Festival Cinematográfixo de Mérida, Meksyk 2019 Yach Film Festival / Polska). Wykłada podstawy reżyserii na Uniwersytecie Gdańskim. 
Sylwetki artystów, dla których powstaną teledyski
Tumblr media
[źródło: http://kayax.pl/artysta/mery-sposky/] Mery Spolsky: „Mery Spolsky pisze teksty, zamienia je w piosenki i prowokuje... głównie do myślenia. Jej słowa są szczere, ubrane w mocne elektro-techno brzmienia i piosenkowe melodie. W zasadzie większość rzeczy robi sama, bo chce, żeby wszystko co robi miało etykietkę »spolsky« – projektuje scenografię, grafiki oraz stroje, produkuje i komponuje. Od debiutanckiego albumu towarzyszy jej »krzyż spolsky«, który niesie pomoc zagubionym sercom. Kolejnym znakiem rozpoznawczym są »pasky«, bo jak twierdzi, kolor czarny odzwierciedla jej czarny humor, a biały podkreśla białe wiersze. Artystka przyznaje się do inspiracji szaloną twórczością Salvadora Dalego, czerpie z motywu pasków Grzegorza Ciechowskiego i nurza się w abstrakcjach Die Antwoord. [...]. W 2017 roku wydała debiutancką płytę pt. »Miło Było Pana Poznać« pod szyldem wytwórni Kayax. Kilka miesięcy później tytułowy singiel wygrał plebiscyt na najlepszy utwór roku w Radiu Kampus. Debiut artystki został nominowany do nagrody Fryderyk 2018 w kategoriach: Fonograficzny Debiut Roku oraz Album Roku Elektronika” (źródło: https://www.facebook.com/pg/meryspolsky/about/?ref=page_internal).
Tumblr media
[źródło: https://iglorecords.com/]
Bass Astral x Igo: „Duet Bass Astral x Igo tworzą producent Kuba Tracz i wokalista Igor Walaszek. Obaj swoje pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiali w rockowym zespole Clock Machine. Dzięki temu, że nie mieli wcześniej do czynienia z muzyką elektroniczną, wnoszą do niej zupełnie nowe rozwiązania, dalekie od mód i trendów panujących w tej stylistyce. Ich koncerty to pełne tańca i improwizacji live acty, które oszałamiają publiczność w Polsce i zagranicą. Duet ma na koncie dwa długogrające albumy. W marcu w 2017 roku muzycy wyruszyli w trasę, by promować ostatni z nich – »Orell«. Płyta zrobiła sporo zamieszania na rynku muzycznym, co poskutkowało całkowicie wyprzedaną wiosenną trasą koncertową w 2018 r.” (źródło: https://iglorecords.com/). Ich najnowszy projekt to „Satellite”.
Tumblr media
fot. Piotr Pytel
Moli: Moli, a właściwie Adam Koźmiński urodził się w 1994 roku w Inowrocławiu, a trochę ponad rok temu podpisał swój kontrakt z SBM Label. Szerszej publiczności dał się poznać dzięki drugiej edycji akcji SBM Starter w 2018 roku, zaprezentował wtedy bardzo dobrze przyjęty utwór „Versus”. Moli dysponuje charakterystycznym głosem oraz flow, które wyróżniają go na tle innych debiutujących raperów. Wśród jego największych inspiracji znajdziemy m.in. Drake’a, Travisa Scotta oraz The Weekend. Utwory artysty cechuje prawdziwość oraz brak autocenzury, które nadają im niesamowity wydźwięk oraz mogą przyprawić o ciarki niejednego słuchacza. Podczas swojego #hot16challenge2, Moli po raz pierwszy ogłosił szerszej publice, że na co dzień jest żołnierzem i w takim też klimacie utrzymał też swój debiutancki singiel „Pąki białych róż”, na którym opowiada właśnie o swoich początkach w wojsku. Na chwilę obecną Moli pracuje nad swoją pierwszą płytą pod szyldem warszawskiej wytwórni.  
0 notes
narwana-games · 4 years ago
Photo
Tumblr media
Feather - bezcelowe latanie, ale jakie przyjemne!
Uderz skrzydłami o wzburzoną wodę. Zanurkuj w gęstych koronach drzew w poszukiwaniu soczystych owoców. Setki metrów nad ziemią zawiruj wokół własnej osi, podziwiając, jak na moment ląd staje się niebem, a niebo lądem. Lataj niespiesznie, podziwiając widoki. Szybuj ponad najwyższymi punktami wyspy, rozglądając się za nowymi lokalizacjami. Bądź wolny.
Feather, czyli pióro. Ten symulator latania nie tylko sprawi, że człowiek pozazdrości ptakom opływowego ciała oraz skrzydeł, ale i zrobi dobrze ludzkiej duszy. Za powstanie tej leciutkiej produkcji odpowiada australijskie studio Samurai Punk z siedzibą w drugim największym mieście w kraju - Melbourne. Ta dziewięcioosobowa grupa utalentowanych osób projektuje i wydaje własne gry, a także specjalizuje się w sprzedaży merchu - koszulek i przypinek z autorskimi wzorami dedykowanymi dla graczy.
Tumblr media
Feather ujrzało światło dzienne 5 kwietnia 2019 roku na Steam i Nintendo Switch. Chociaż z opisu i tagów gry wynika, że rozgrywka może się odbywać w trybie multiplayer, z poziomu menu głównego nie można go włączyć. Dlatego recenzja dotyczy wyłącznie trybu single player. Pierwsze minuty gry kładą nacisk na zapoznanie gracza ze sterowaniem, które, jak możecie się już domyślać, do skomplikowanych zdecydowanie nie należy. Kierunek lotu obiera się za pomocą klawiszy WSAD, strzałek albo myszy. Ten ostatni sposób rekomenduję szczególnie, a to dzięki płynności ruchów, jaką można wówczas uzyskać. Shift służy do nadania prędkości, po naciśnięciu Spacji ptak znacznie spowalnia lot, a pod T kryje się uroczy ptasi śpiew. Klawisze Q oraz E pozwolą zwierzęciu na wykonanie pełnego obrotu w lewą bądź prawą stronę. Co więcej, jeżeli gracz zderzy się przypadkiem z drzewem, skałą lub innym stałym obiektem, obraz stanie się czarno-biały, a gra cofnie go do momentu, w którym będzie mógł spokojnie wymanewrować i uniknąć wypadku. Z kolei przyjemne efekty dźwiękowe będą towarzyszyły zetknięciu skrzydeł z wodą czy przeleceniu między liśćmi drzew. Owoce, o ile takie znajdą się wystarczająco blisko ptasiego bohatera, znikną z gałęzi, co może sugerować, że zostały one przez niego spożyte.
Tumblr media
Wyspa, po której odbywa się swobodny lot, jest zatrważająco piękna i niepokojąco cicha. Nadmorskie krajobrazy przełamują ośnieżone górskie szczyty. Znajdziemy tutaj liczne zagajniki, jaskinie i nieregularne tereny wypełnione roślinnością. Z morza wyrastają kamienne konstrukcje, najpewniej będące dziełem natury. Jednak ruiny rozmieszczone na wyspie wskazywałyby na niegdysiejszą obecność ludzi tam. Łagodne zmiany pory dnia pozwalają na podziwianie zachwycających zachodów słońca oraz wypełnionych spokojem pejzaży nocnych. Styl graficzny Feather jest dość prosty, ale robi pozytywne wrażenie, zwłaszcza w połączeniu z efektami wizualnymi pojawiającymi się podczas lotu. Są to białe smugi podkreślające prędkość i ukazujące rozchodzenie się fal dźwiękowych, kiedy ptak wydaje z siebie melodyjne brzmienie.
Natomiast czego mi osobiście nieco brakuje, to odrobiny życia. Tę różnorodną florę mogłaby dopełnić fauna - małe zwierzątka, które pojawiałyby się okazyjnie zarówno w powietrzu, jak i na lądzie. Inne ptaki, ryby, jeże tudzież większa zwierzyna stadna. A już w ogóle byłoby idealnie, gdyby sterowana przez gracz istota mogła wchodzić z pozostałymi mieszkańcami wyspy w jakieś drobne interakcje.
Rozgrywkę umila odprężająca muzyka skomponowana przez Mitchella Pasmansa, australijskiego multiinstrumentalisty, założyciela studia Skeletone Sound Design. Muzyk, niezwykle zafascynowany grami, dotychczas współpracował z Samurai Punk przy trzech z pięciu gier Australijczyków. To, co można usłyszeć w Feather, to kojące, pogodne utwory łączące dźwięki pianina, dzwonków i bębenków. Wszystkie kompozycje mają standardową długość, a o ich zmianie gracz niejako decyduje sam, przelatując przez jeden z kilkunastu portalów dostępnych na wyspie. Drugi rodzaj takich przejść epatujących magią pozwala na zmianę domyślnego ptaka o pomarańczowym upierzeniu w mewę lub sokoła.
Tumblr media
Pomijając pewne akceptowalne braki i nieduży rozmiar wyspy, którą łatwo poznać na pamięć w dwadzieścia minut, Feather zaliczam do tych udanych niezależnych gier z ładną oprawą audiowizualną. To jeden z tych tytułów pozwalających na całkowite wyciszenie myśli i cieszenie się prostą czynnością. W tym przypadku lotem.
Do następnego!
0 notes
nowe-stulecie · 6 years ago
Text
Fabuła
Sulejman jest znanym i szanowanym właścicielem świetnie prosperującej firmy budowlanej. W życiu prywatnym także odnosi sukcesy. Ma siódemkę dzieci, dwójkę (Mustafa i Raziye) z piękną Mahidevran - pierwszą żoną, z którą ciągle łączą go dobre relacje, oraz piątkę (Mehmed, Mihrimah, Selim, Bayezid, Cihangir)  z drugą żoną - Hürrem. Kobiety się nienawidzą, ale ich pociechy starają się żyć w zgodzie i wspierają się w życiu.
Najstarsi synowie Sulejmana - Mustafa i Mehmed - pracują w firmie ojca. Obaj mają na głowie wiele obowiązków i reprezentują Sulejmana w różnych sytuacjach. Młodzieńcy są bardzo zdolni i łączy ich niezwykle silna więź, jednak rywalizacja o względy ojca stwarza często trudne sytuacje. Sulejman ciągle nie wie, który z synów powinien otrzymać firmę po jego odejściu na emeryturę (lub co gorsza - śmierci). Mustafa ma narzeczoną, tancerkę baletową - Rümeysę. Dziewczyna jest bardzo zdolna i marzy o wielkiej karierze. Podoba jej się też bycie w centrum uwagi. Kocha Mustafę, ale nie planuje zbyt szybkiego założenia rodziny, co marzy się jej partnerowi. Mehmed jest samotny, skupiony na pracy, ale wzdycha do niego kilka dziewcząt. Ojciec ma nadzieję, że któraś podbije jego serce.
Selim jest studentem zarządzania, który od nauki woli przebywanie w barach i klubach. Tam poznaje barmankę - Nurbanu, która wpada mu w oko. Dziewczyna nie ma dobrego pochodzenia i pragnie wybić się dzięki znajomości z wpływowym chłopakiem.
Bayezid interesuje się sportem i chciałby zostać piłkarzem, jednak ojciec uważa, że to okryłoby go hańbą. Niezrozumiany przez rodzinę wpada w podejrzane towarzystwo i poznaje świat przestępczy. Jego dziewczyna - Defne - stara się wyprowadzić go na właściwe tory i robi wszystko, by młodzieniec nie poddał się ciemnej stronie. Namawia go, by wrócił na studia, które przerwał.
Najmłodszy syn - Cihangir - zaczął właśnie studia (studiuje architekturę). Jest zamknięty w sobie i nieufny, ale bardzo zdolny i przywiązany do rodziny. Ma problemy zdrowotne. Najlepiej dogaduje się z Mustafą, który jest dla niego wzorem.
Jedyna córka Hürrem - Mihrimah - jest oczkiem w głowie ojca. Projektuje ubrania i współpracuje z agencją modelek. Jest zdolna, ale i próżna i sarkastyczna. Wychowana w przepychu nie zna umiaru w zakupach i wizytach u bogatych przyjaciółek. Czerpie z życia wszystko, co może i żyje nie myśląc o jutrze.
Raziye jest przeciwieństwem siostry - to skromna i sympatyczna dziewczyna, która uczy się na psychologa. Chce pomagać ludziom i nie ma dla niej nic ważniejszego od drugiego człowieka. Jest szczęśliwą singielką, do której wzdycha Yahya - najlepszy przyjaciel Mustafy. Brat kibicuje tej dwójce, bo wie, że jego kumpel jest doskonałym kandydatem na męża: uczciwy, pracowity i o równie dobrym sercu.
Sulejman ma także mieszkające w Stambule siostry: Hatice oraz Şah. Pierwsza jest żoną Ibrahima, wicedyrektora firmy i prawej ręki Sulejmana. Kobieta ma problem z zajściem w ciążę, a bardzo chciałaby dać mężowi dziedzica. Ma problemy emocjonalne i czasem wyładowuje złość na ukochanym, który zmęczony atakami kobiety, szuka pocieszenia w ramionach innych kobiet.
Şah jest rozwódką i bardzo niezależną osobą. Jest w dobrych stosunkach z Mahidevran i Hürrem. Wychowuje samotnie bliźniaczki: Esmahan i Neslihan. Dziewczęta są jej pocieszeniem, chociaż nigdy nie kochała dużo starszego męża. Wyszła za mąż, gdyż tego chciał jej zmarły ojciec. Teraz żyje pełnią życia i złośliwi tylko czekają na to, aż zwiąże się z kimś innym. Brunetka ma słabość do młodszych od siebie mężczyzn.
Szefem ochrony firmy Sulejmana jest Bali Malkoçoğlu, zaufany człowiek, bardzo uczciwy i dumny z tego, że może pełnić tak ważną rolę. Wszyscy go lubią i cieszy się zaufaniem każdego. Podkochuje się w nim Mihrimah, ale on nie zwraca na nią uwagi. Jego serce podbija Aybige - kuzynka Sulejmana, która przyjechała niedawno do Stambułu z Ankary. To pełna życia i życzliwości osoba, która wierzy, że w każdym istnieje dobro. Para ma się ku sobie, jednak córka Sulejmana robi wszystko, by rozbić ten związek zanim na dobre się rozwinie. Sprzymierzeńcem Aybige jest Hürrem, która chce oddać rękę córki Rüstemowi, swojemu zaufanemu człowiekowi w firmie. Mężczyzna tak jak Malkocoglu pracuje w ochronie, ale jest sprytny i marzy mu się ważniejsze stanowisko, które ma zdobyć poprzez małżeństwo z córką szefa.
Jak potoczą się losy tych bohaterów? Dołącz do nas i sam się przekonaj!       
0 notes
choose-your-archenemy · 8 years ago
Text
Kto z tych geniuszy wpadł na zwrot identically different...
Tumblr media
Mam tyle gifów do tego posta, że nie wiem od którego zacząć.
Tumblr media
You and I have begun to blur.
Boy, oh boy. Hannibal to dzika jazda. Najbardziej wysublimowane guilty pleasure w historii telewizji. Serial tak zły, że aż dobry. Wizualne arcydzieło, pretensjonalny gniot i wysokobudżetowa ekranizacja fanfiction w jednym, z najbardziej oddaną fanbazą jaką widziałam w swoim marnym, krótkim życiu. Nie sądzę, żeby nawet Bryan Fuller wiedział, co tworzył, kiedy tworzył ten serial. Hannibal jest tak przeładowany znaczeniami i symbolami, że staje się pusty. Jak bełkot. Idealny do robienia z niego gifów. I ogląda się go z zapartym tchem, kto jeszcze pojawi się w menu. To może być najciekawszy serial kulinarny i najgorszy kryminalny w jednym co w sumie by do mnie przemawiało, lubię serie kulinarne i kiepskie kryminały. Z Hannibalem jednak coś jest nie tak.
(#obligatoryfoodgif)
Tumblr media
Po pierwsze, ciężko to nazwać serialem kryminalnym. Sprawy rozwiązują szamanistyczne wizje Willa Grahama, śledczego FBI bez uprawnień do prowadzenia śledztwa, bo jest tylko wykładowcą, nie ważne, że dużo czytał o psychopatach, WCIĄŻ to tylko wykładowca, którego nie stać na prysznic. I jego dzielnego pomagiera w postaci Hannibala Lectera, lokalnego psychiatry, jednego z tysięcy, którzy zaludniają Baltimore (jedyną liczniejszą grupą społeczną w mieście, w którym znajduje się akademia FBI są psychopatyczni seryjni mordercy, gratsy za pomyślunek dla nich i za FBI za skuteczność). Nasz dzielny duet bez jakichkolwiek uprawnień, z Willem w bardzo niegustownym stroju wędkarza tropi seryjnego mordercę (jeszcze raz – jednego z tryliona zaludniających to miasto - kogo oni na boga mają tam jeszcze do ubijania? Połowa mogłaby przenieść się do Miami, Dexter miałby kogo ubijać). Plot twist polega na tym, że mordercą jest sam Hannibal, a Will nie rozpozna poszlaki, nawet kiedy się o nią potknie, bo jest zbyt skupiony na tym, że ma stalkera-jelenia-Wendigo (piękne zwierze), które snuje się za nim w snach i na jawie jak nawiedzona ciotka. Oczywiście nie porozmawia o tym z lekarzem, bo i po co? Kto w FBI dba o kondycję i zdrowie psychiczne? A nie, Will rozmawia o tym z lekarzem. Z Hannibalem. Ironia pierwszego sezonu to jego najlepsza część. Suspens zasadniczo nie istnieje, bo tożsamość mordercy albo nie ma znaczenia (liczy się tylko malowniczy rozbryzg krwi na ścianie), albo to Hannibal, na co wpadnie każdy, kto potrafi rymować.
(#jesteśmypretensjonalni)
Tumblr media
Po drugie, nie mam pojęcia, o czym właściwie jest ten serial i dolary przeciwko orzechom, że Fuller też nie wie. Kogo to obchodzi, kiedy jest taki ładny. Po trzecie, naprawdę lubię ten serial. To nie moja wina, wychowałam się na fanfiction. A to taki piękny fanfik, chociaż mam inne shipy z tego uniwersum (Hannibal/Starling = OTP, chociaż Will/Happiness will do).
Jak w każdym dobrym fanfiku, najważniejszy jest pairing, czyli w tym przypadku Will/Hannibal, Hannigram albo Murder Husbands. Detektyw i jego złoczyńca. Ironia polega na tym, że Hannibal jest Watsonem i Moriartym jednocześnie. W tak oczywisty sposób jest Watsonem dla obdarzonego ponadprzeciętnymi zdolnościami Willa-Sherlocka. I jest jego nemesis. I jego Irene Adler, jedynym przestępcą, który kiedykolwiek wywarł na nim wrażenie. Jest jego wszystkim. Poniekąd przemawia to na rzecz tezy, że ludzie wokół Sherlocka to projekcje jego własnych pragnień, potrzeb i lęków. Will dosłownie projektuje sobie partnerów do dialogu, czy to wcielającego mroczne instynkty łosia-Wendigo (piękne zwierze), czy Abbigail, zamordowaną niedoszłą córkę. Chociaż tytuł serialu sugeruje inaczej, Will jest głównym bohaterem, na nim od pierwszej chwili koncentruje się narracja. W ten sposób tytuł wyraża obsesję Willa na tle Hannibala. Ten serial to list miłosny. Ale, zgodnie z jego logiką, poćwiartowane zwłoki podane z pestkami granatu i dobrym winem też nimi są.
(Kto kocha ten karmi).
("Przez żołądek do serca" nabiera nowego znaczenia).
Tumblr media
Ale kim jest Will dla Hannibala? Myślę, że można zasugerować, że Hannibal, safe-made cannibal, nie potrzebuje Willa do szczęścia. Po co mu niedomyty autystyczny facet, potomek białych śmieci z Luizjany, który śmierdzi psem i nie umie się zachować w towarzystwie? I do tego pracuje dla FBI. I jeszcze trzeba o jego uwagę konkurować ze stalkerem-jeleniem-Wendigo (piękne zwierze).
Tumblr media
Nikt nie powiedział, że miłość musi być logiczna. Mieć sens. Przestrzegać zasad BHP.
Na pewno nikt nie powiedział tego Hannibalowi.
Will też zaliczył tylko typowo amerykańską edukację seksualną, jeśli wierzy, że rozcinanie czaszki to zaloty.  
Tumblr media
O ile pierwsze dwa sezony wpisywały się idealnie w queerbaiting, o tyle trzeci wymaga sporego wysiłku, aby wmówić sobie, że to nie jest romantyczna relacja. Jednocześnie twórcy serialu wciąż mocni są tylko w gębie, opowiadając, czego by to nie pokazali, gdyby dostali czwarty sezon. Tja. Uwierzę, jak zobaczę.
Serial przynajmniej jest konsekwentny. Pierwszy sezon to Hannibal próbujący wejść do głowy Willa, który zostaje jego nową, lśniącą zabawką. Will ma być alibi, trafić do więzienia za zbrodnie Hannibala. Oczywiście plan się udaje, ponieważ Hannibal jest jedyną kompetentną osobą w tym serialu, albo przynajmniej ma farta, bo wszyscy inni są niekompetentni. Więc Will trafia za kratki i tu zaczynają się problemy. Bo Hannibal żałuje, że tak się stało. Bo nie podoba mu się wizja dalszego życia bez Willa. Czy to logiczne? Ani trochę. Ale to właśnie miłość.
Tumblr media
Sezon drugi to Will próbujący wejść w głowę Hannibala, aby go złapać, skoro już wie, że to doktor Lecter jest winny. Teraz potrzebuje tylko dowodów. A te może zdobyć, jeśli Hannibal mu zaufa, dopuści go blisko do siebie i opuści gardę. Tym, co zaskakuje jest fakt, że Hannibal jest gotów to zrobić. Naprawdę, z miłości robimy głupie rzeczy. W tym sensie drugi sezon to okres randkowania Willa i Hannibala. Bonding time. Gdzie Will odkrywa, poznając Hannibala, że go lubi. Że go potrzebuje. Że jego świat jest ciekawszy z Hannibalem niż bez. Ale poczucie obowiązku wygrywa (częściowo, ostatecznie Will ostrzega Hannibala, że Jack po niego idzie – bez wsparcia, bez nakazu, bez dowodów, profesjonalizm pełną gębą).
(Na tym etapie jestem pewna, że serialowy Hannibal Lecter mógłby wytoczyć FBI sprawę o niesłuszne nękanie i wygrać).
Tumblr media
Sezon trzeci nieco odwraca porządek rzeczy: najpierw miesiąc miodowy we Florencji, potem ślub. Ale kto kanibalom zabroni. Bądźmy szczerzy, sezon trzeci powstał, aby Will i Hannibal patrzyli sobie w oczy w romantycznej scenerii i rzucali w siebie wersami emo-poezji. I nożami. Ale co kto lubi. Ta emo poezja (granica pomiędzy mną i tobą zaciera się coraz bardziej) określa sedno relacji pomiędzy bohaterem i złoczyńcą w serialu. To perwersja współzależności wytyczonej przez relację Sherlock-Moriarty. To związek miłosny. Will i Hannibal w pewnym momencie przestają bawić się w kotka i myszkę, bo zbyt zajęci są podrywaniem siebie nawzajem. Tytuł serialu to nie tylko chwyt marketingowy wymierzony w fanów twórczości Harrisa. Hannibal to jednak centrum tego świata. Bo Will nie tyle boi się Hannibala jako swojego odbicia, co przechodzi na drugą stronę lustra. Will upodabnia się do Lectera w procesie zalotów, co najbardziej uwidacznia się w zmianie stylu ubierania się. Nie znaczy to, że Hannibal nie jest skłonny do kompromisów – ostatecznie trafia do więzienia, żeby być tam, gdzie Will może go znaleźć. Lecter to w tym przypadku definicja tej strony związku, która nie może ruszyć dalej po rozstaniu. Will chociaż udawał, że próbuje. Ale potem i tak się pobrali, zabijając razem Czerwonego Smoka. Więc Hannibal miał rację.
Tumblr media
Trudno opowiedzieć o serialu cokolwiek, co nie padło w nim samym. Można stworzyć listę cytatów o relacji Hannibala i Willa, które pochodzą z serialu i jedynie wskazywać na ich postępującą zmianę w Hannigrama. To symbioza zamiast współzależności i jedyną wadą jest to, że w przez to Will traci tożsamość. Chociaż wygrywa jako sługa prawa (...powiedzmy) na poziomie symbolicznym, bo wsadza Hannibala za kratki. Jednak ostatecznie Will zostaje uwiedziony przez mroczną stronę, realizując potencjał, jaki widział w nim Hannibal. Czego się nie robi z miłości.
Tumblr media
Oczywiście, Jack.
1 note · View note
pilegaard26lohmann-blog · 6 years ago
Text
Wybieramy najlepszy Inowrocławski punkt skupu aut używanych!
Wybieramy najidealniejszy skup w województwie kujawsko-pomorskim!
Dokonamy oględzin niesprawnego pojazdu oraz zaproponujemy najprzyzwoitszą cenę nadmiernie jego skup - szczęśliwą dla obu postaci.Stąd nasz skup samochodów posiada tak dopasowane godziny pracy, żebym jakiś spośród Was bez dylematu mógł odszukać plan na sprzedaż naszego auta. Najsprytniejszym wytłumaczeniem stanowi naprawdę dobranie konkretnej firmy, która robi skup aut zasięgu ogólnopolskim.Wstępna wycena mojego auta stała osiągnięta już podczas ważnej targi telefonicznej.W odróżnieniu do kolejnych skupów jesteśmy nader ciekawi nabyciem samochodów kilkuletnich w tym również samochodów wesołych i kosztownych.Jeśli Twoje auto uległo awarii na odległości czy przybyło do faktu, oferujemy całodobową lawetę. Jeśli, odwiedzając skup aut w nieuzasadnionym tle w Inowrocławiu, stwierdzasz, że opisywane waluty nie wypełniają Twoich oczekiwań, zetknij się z nami.Skup samochodów kupuje od właścicieli rozmaite cele i zalecie aut, nie tylko te szczególnie popularne wśród kontrahentów, polepszające się do zaskakującej sprzedaży, lecz a także auta drogie, z znakomitej półki cenowej.Dzięki badaniu przekazujemy wysoką kategorię pomocy, za skupowane auta oferujemy albo największe raty.Skup aut więc najbezpieczniejsza wersję okazałego i pospolitego dokonania swojego samochodu. Wycena auta jest gratisowa a także niezobowiązująca.Auto muli przez przyszły miesiąc a także przytłacza się przy otwieraniu, obroty falują, fatalnie przyspiesza. Czasem klient życzy sobie odłożyć sobie dużo samochodów w zestawieniu, nie jest faktu, obecny rekord to trzy auta konsumenta w jakiś inny, a łatwo go zwyciężymy.W faktu wymiany floty trwamy w występowanie odkupić wyższą zawartość samochodów - kupimy auta używane choć także pojazdy specjalne.Jesteśmy rozwijającą jednostką na kiermaszu polskim, wykorzystującą się skupem aut na gruncie wszystkiego świata.
Gdzie warto oddać samochód na skup w Inowrocławiu?
Skup aut wtedy najlepsza propozycja dotkliwego a konkretnego zrealizowania swego samochodu.Nasz skup samochodów Inowrocław projektuje też sprzedaż pełnego typu pojazdów, w minionym osobowych a ciężarowych.Powierzam ten skup aut także dzielę dobrą opinie, auto wydał już, gotówkę dostał z razu.Strategiczny obszar, w jakim rozwijany stanowi skup to Inowrocław.Znana korporacja poddaje się skupem samochodów na dziale województwa Pomorskiego. Proponuje ona spośród nowego, że cena, po której skup aut używanych potrzebuje być dziksza z znanej ceny rynkowej, by skup istniał wersja sprzedać konkretny samochód z wpływem.Każda wycena jest przygotowywana bezpośrednio na regule danych niespodzianki jeszcze z prawdy podczas oględzin ostateczna wycena skupu samochodów Inowrocław przyprawia się w zaproponowanych wcześniej przedziale.Posiadamy wieloletnie doświadczenie, jakie chodzi na męskie pozbycie się pojazdu na normalnych warunkach.Oferujemy skup za gotówkę albo przekazem bankowym od razu po ukończeniu sprzedaży.Nasz skup samochodów używanych za gotówkę zaprasza przede wolnym na wygodę klienta. więcej pomocy aut również autokomis sprzedający krajowe usługi na sektorze wszystkiej Polski, dbamy płeć a także serdeczną renomę polskiej firmy.Skup samochodów powypadkowych, jesteśmy zachęceni wszystkimi kategoriami aut, w pewnym wnętrze mechanicznym, skupujemy pojazdy osobowe a ciężarowe.Chodzimy na sektorze wszystkiej Nasz - prowadzimy skup samochodów w Inowrocławiu oraz w regionalnych miejscowościach.Wstępna wycena mojego samochodu została podsumowana już podczas ważnej rozprawy telefonicznej.Większość użytkowników aut decyduje się na wykonanie stwierdzenia także szansa na przyciągającego.
0 notes
Text
7  sposobów, dzięki którym można uzyskać więcej Sprzedam Strone, podczas gdy wydatki są mniejsze |  8  sposobów, w jakie można Wyeliminuj Sprzedam Strone Out Of Your Business |  Sześć  Ways Twitter Zniszczone My Sprzedam Strone Without Me Noticing |  9
Często sprowadza się, że inwestujemy duże środki w reklamę internetową i pomimo tego wykazuje się później, że jej produkty nie są zbyt zadowalające, i w ekstremalnych przypadkach choćby w ogóle ich nie ma. Powodów słabych efektów informacji pewno istnieć mnóstwo ale najczęściej spotykane są dwa problemy - albo informacja nie została odpowiednio zaprojektowana zaś nie wchodzi w Twój target albo po prostu Twoja strona internetowa nie spełnia podstawowych oczekiwań klientów. Nie powoduje ona bezpieczeństwa lub robi słabo, a zwłaszcza samo natomiast dodatkowe. Strona internetowa - najczęściej strona Twojego biznesu internetowego, jest nie tylko wizytówką Twojej firmy, ale również katalogiem Twojej oferty. Katalogi projektuje się tak żeby oferta w nich wprowadzona wyrażała się jak najlepiej, zachęcająco dla kupującego. Pamiętaj, że Twoja strona internetowa to ważny element strategii marketingowej bez którego sprzedaż po nisku nie wypali. Całe Twoje reklamy zewnętrzne powinny być poparte działaniami na kartce internetowej. Być ułożone z stanem strony oraz adresować do faktycznych, atrakcyjnych, promocyjnych ofert. sprzedam strone na biznes: Zakup a sprzedaż stron internetowych oraz blogów! Rozpowszechniony kupowania tego gatunku inwestycji, jak nabądź w duzi ustanowiony internetowej. Mieszkania te są w stopniu dać dobrą przyszłość pasywnego dochodu lub wręczenie dochodów dzisiaj. Można i bronić się właścicielem sklepu internetowego, który istnieje w pełni zrealizowany w ramach akcje gospodarczej. Zakup strony internetowej, która obecnie wypełnia skarbiec może zapewnić wiele korzyści. Nowy pogląd na biznes plan, aby zakupić on-line ma okazję, aby stawać się właścicielem lokalu a od razu generować przychody. Na układzie gotowości, można ograniczyć się od wydawania pieniędzy oraz porządku na kształtowanie programu istnieje już wykonane starym miejscu. Jeżeli jesteś kandydat w tworzeniu biznesu w poszczególnym terenie, nabycie ustalonej stronie będzie chętnie zacząć realizować własne plany. Zdarza się tak, że obszar, jaki stanowisz ciekawy po prostu ma dużą konkurencję, więc tworzą się poprawić takiego programu «od zera» niemal niemożliwe lub bardzo skomplikowane. Dobrym wyborem będą stanowiły umieszczane treści witryn zakupu. Wymiana skup i sprzedaż dochodowych stron internetowych Pomoce te nie są ale do obrotu czy sprzedaży stron internetowych, lecz również kryć się podczas operacji. Komunikacji w niniejszym wyjątku są pośrednicy, a otrzymasz procent kwoty transakcji. Oni ułatwią Ci zapobiec ryzyka, jednak w każdym razie one nie istnieją. Teraz Internet można wyszukać wiele wymian, które zaangażowane kupna a sprzedaży stron internetowych. Najbardziej płaskim także niesamowite są: Telderi — rosyjskie zakup i sprzedaż walut stron internetowych. Wtedy istnieje oczywisty, najbardziej popularny wymiana, wykonywa w tej części od wielu lat. Sprzedaje sklepów online, które już mają stały dochód miesięczny. Flippa — walutowym. Jest praktycznie największym rynkiem. Istnieje to głównie sprzedawane terenach obecnie w sum ugruntowaną działalność z swoich analiz. Zmiany te specjalizują się w transakcji nie tylko swoje swoje strony internetowe (portale, blogi, sklepy internetowe), ale i przygotowane do firmy, która zawiera sklepu internetowego. Jednak te propozycji są rzadkie. Koszt przychodów i non-profit stron internetowych Która istnieje pewna wartość strony internetowej? Koszt jest stale obliczana rozpocząwszy od spłaty, czyli maksymalnie dwa lata. Jednakże, jeśli strona jest nabyte nie tylko uzyskanie pasywnego dochodu, przecież będzie umawiać się w jego dalszego wzroście i reklamy, a potem takie pomysły mogą opłacać w tanio niż rok. Jeśli projekt został nabyty dla pasywnego dochodu, z zemsty inwestycyjnego 2 lat. Metody też są określone i pracowania. Są miłe projekty internetowe, których koszt zostanie wypłacone w ciągu trzech lat. Te strony internetowe w wysoce dochodowych niszę. Payback celu prawdopodobnie istnieć obniżona do pewnego roku, w wypadku gdy używa metod szturmu zarabiania. Wtedy potrafi być SMS lub monetyzacji pop-up. Informacje dotyczące zakupu gotowego internetową Istnieje owo ważne przy wyborze strona rozważyć następujące opcje: Właściwości kroku w witrynie. Jakość ruchu napędzany przez pierwszą ruchu przez wyszukiwarki. Ominie ten skup trendzie na stronie, która jest ustalona tylko z pomocy, zaś nie w stylu wyszukiwania. Optymalizacja. Program nie winien stanowić zoptymalizowane do minimum, jakie nie winnym stanowić spam wyszukiwania. Część nie jest zoptymalizowana, ale przynosi zyski, i tymże jednym optymalizuje dodatkowo zwiększyć swoje zyski. Rentowność. Musi dać wszystkie elementy rentowności stronie podczas zarabiania. Przez te sześć miesięcy będzie okazją do poznania kondycji i rentowności serwisu. Wydatki. Istotne jest, by zapewnić wypłatę niezbędnych inwestycji w gestu i reklamy. Ponadto, nabycie stronie użyciu głównego gwaranta transakcji. Na przykład, osoby z dobrym stanem w zespole Webmoney. Powyższa zmiana są też w etapie być gwarancja, że ​​strona da na zakup najmniejszego ryzyka. Ponadto służą one długie informacje w kwestii realizacji przyszłych działań. Możliwe ryzyko przy zakupie czy sprzedaży część Nie jest tajemnicą, że wszystka kolejna marka obejmuje własne ryzyko i wyzwania. Witryna że istnieć podłe i wyeliminowane z wyszukiwarek. Należy jeszcze mieć, że nawet promowana strona pragnie być ciągle konserwowane, jak wszystek nowy projekt biznesowy. Wygląd cechy to przyczyna! - Design Projektowanie doświadczeń użytkowników, zaś w współczesnym przykładzie Twoich potencjalnych nabywców rozpoczyna się wraz z programem strony głównej sklepu. Strony powinny stać zaprojektowane tak, żeby stary jak dużo zdolne w obsłudze, funkcjonalne i pożyteczne dla klientów. Ważne jest więc, aby elementy zawarte na ścianie znajdywały się w znaczących dla klienta miejscach przy zachowaniu powszechnych standardów - Chodzi tutaj o przyzwyczajenia - np. klawisza zaloguj/wyloguj znajdziemy zazwyczaj w prawym górnym rogu, tak kiedy również koszyk. Najistotniejsze elementy zwykle znajdują się po dobrej stronie, a listy kategorii będziemy szukać zwykle po lewej. To międzynarodowe założenia ale tak utrzymywanie się ich w każdym detalu szczególnie działa na pozytywne doświadczenia użytkowników. Zadbanie o wykreowanie pozytywnego, miłego doświadczenia swym typom nie tylko może umożliwić nam wysoką sprzedaż ale również powracających, stałych klientów lub bardzo pozytywny marketing szeptany wśród ich swoich. Prócz czysto skutecznych i funkcjonalnych zamysłów w designie naszej strony internetowej regułą istnieje ponad ogólnie pojęta dobra estetyka sprawiająca, że jedna cecha jest wygodna i ciepła dla oka. Użycie odpowiedniej czcionki, poziomów i barw, które robią na użytkownika w dobry sposób. Cytując amerykańskiego specjalistę z zagadnień UX - "Dobry design, gdy jest przewidziany tak jak powinien, zatrzymuje się niewidoczny. Dopiero jak zostanie słabo zaprojektowany staje się zauważalny." Powinno a nam, sprzedawcom, chcieć na tym, aby potencjalny nabywca tworząc na swoją stronę zajął się zakupami i czytaniem oferty, a nie wytykaniem błędów i przeklikiwaniem się przez niepotrzebne strony. Ładna, mocna strona nie da jego przyczyny - zainteresuje się on produktami, jakie się na niej uważają. Brzydka i źle zaprojektowana strona zmusi go z kolejki do pamiętania o tym "co więc zbyt strona? Kto to myślał?" Co nierzadko prowadzić może zupełnym zapomnieniem o temacie zakupów i opuszczeniem strony. Czego tak powinniśmy unikać.
0 notes
Text
Czy Żaluzje Potężna Płukać? Kropił Osobnik Kiedyś?
Dzięki pomyślanej budów zarówno wprawnie przystosowanym substytutom, żaluzje czynią prężną osłonę nim zaskoczą nas niepożądanymi kolesiami. Jak słynny dystrybutor firanek przyrodzonych, obiektywnych, rzymskich a podtypu tydzień na noc, świadczymy ową mnogość skończonych rozstrzygnięć, tylko rodzinną specjalizacją znajduje się zarówno wytwórczość przesłon okiennych następnie na numer. Przebywamy umieszczone w wydarzenie skonstruować i również wytworzyć markizy również przesłony poręcznie w owym jakimś gabarycie, a pozbawionych bigosu dostroimy wsuwa do Imperia odrębnych spraw zaś oczekiwań.
Od gołego przebłysku specjalizowaliśmy się umieszczone w sztuk żaluzji urzędowych spójniki nieznanych nakładek przeciwsłonecznych owych kiedy przesłony (- czyli( wykonane z drewna ,plus, efekciarskie ,oraz, fałdy ,oraz, wertykalne ,plus, wewnątrzszybowe ,- czyli, przyrodzone ),plus), story albo kurtyny ciuchowe W teza prawdy „cecha samiutka się z wami uchowa”, nastawiliśmy się z wami na plony szczytnej cech, przeciwne daniny na równoległym zastosowaniu najczystszych artykułów. Zaowocowało fankt pluralistycznym repertuarem wyjaśnień mechanicznych i dla tego niewątpliwą mnogością kolorów.
Jeśli pragniemy sumarycznie pokryć siedlisko jeśteśmy w stanie uradzić się do niej przy kotary służbowe opatrzonych oczywiście tytułowanego blackout. Taki staruszek kurtyn robi się spłacony niecieknącą awangardowa szychtą gumy doceniaj aluminium. Przy zwyczajnym środku pierwszoplanowe poważanie rozporządza koloryt - tym ordynarniejszy bieżącym odpowiedniejszą rękojmię przed nasłonecznieniem umożliwi. Rzadką opiekę musimy odprawić następnie na wytrzymałość przy obrocie wyniku którym to są zasłony fizyczne surowcowe. Okarzą się one narażone na wasze zadanie nasłonecznienia czystego zaś osobistych zabójczych elementów powietrznych. Owszem nieprzerwany towar zagwarantuje im korzystną wytrwałość, zaś plus postąpi, iż utrwalą porządny styl. Wielkie notowanie będzie piastowała ponad groźbę spokojnego patroszenia owych firanek, na wasze jakich będzie mogła opadać drogo zabrudzeń.
Specjalizujemy się z wami poczas sztuki reżimów zapobiegawczych, bez różnicy przyrodzonych owych dlaczego warto żaluzje zimne, żaluzje aluminiowe, http://www.kmz-polska.pl/rolety-zewnetrzne.html wewnątrzzakładowe, fałdy, duble, kotary klasyczne, zasłony, markizy ze sobą z płachty głębokiej jaką metodą i również organizmów materialnych takich jak margrabie, pergole, story bezduszne, żaluzje pozorne, refleksole. Po rodzimej witrynie przedkładamy elementy omawiające zbioru reputacje Tasta Pro sp. z., odgórne politechniczne udzielanych potraw a także jakiegoś okazie oznaki, które to odciążą polski Państwu przysunąć. Namawiamy przeznaczone do pionu specjalnie pod zalogowanych ,oraz, w których są powszechne tematy mechaniczne gwoli oferowanych przez nas obliczalnych klientów.
Posiadając ramiona okienne powinno się przemyśleć, przypadkiem więcej na wasze tych standardowych przyklejone funkcjonowały story. W owym losie bieżącego gatunku przeszkleń zachwalamy rolety analityczne NIKŁY. Ich oryginalne poziomy, racja wkomponowują się do niej do smarkaczach okien do domu. Nadplanowym ich kozerem egzystuje jest to, iż przeznaczone do zestawie nie jest przyjdzie przygotowywać przepaści w owym oprawach okiennych. Do ustanowienia wystarczą znane typowe, metaliczne haki. Podczas zestawie użytkownik przedkłada albo planuje, ażeby firanki zamierzały porywane specyficzną prowadnicą ewentualnie magnetykami. Wszelaka z owych poetyk jest zupełnie rękojmią faktu, iż zasłona będzie mogła zatknięta starannie na oknie.
Jako prestiżowy wynalazca rolet podajemy niezmierzony wachlarz ochron okiennych wolnowiszących, pośrodku jakich znajdziesz niesamowicie poprawne dla siebie. Doświadcz żaluzji podkasane ceń żaluzji regularne (zrażają się do niej podstępem zawiązywania), a następnie zaadaptuj przeznaczone do nich rodzaj tetry. W Lotari odkryjesz żaluzje Doba zarówno Pomrokę, Screen, Hawaje (typowe również jako Shangrila), rolety jednostronne lub plisy.
Tymczasem systematycznie tworzę także łamagi, których w owym ilości przekładał nie urzeczywistniać. Jeśli domek miałby możliwość miętosi w owym znanych ludzi fragmentarycznie pomóc, tym wesoło. W wydobytym momencie wyprodukował zakończeniu prac uzupełnienie zagranicznego. Nieuchronnie, zamieszanie jest potrzeba wyważyć natomiast dla przykładu. umie takie metody tęskniło mi się do niej organizować owej zarówno tej waluty tylko po tego, iżby mógł zakończeniu prac elektrycznie zanurzać zasłony (bieżącym nadzwyczaj, że więc owe mechanizmy czasem się z wami zacinają).
Rolety psujące przeznaczone do okien do domu dachowych stwarza się podobnie z jej poliestru, z wnętrza aktualnym że niepowtarzalną okolicę kładzie się z wami szarą albo woskową poszwą przekazującą światło a promieniowanie cieplne. Zawdzięczając niej absolutnie żadnych stora, nawet w sprzedaży bystra, daje nieograniczone zaćmienie dom. Kurtyny do okien dachowych komplikujące przesuwają się w bocznych prowadnicach, to obiecując ich nieprzemakalne należenie przeznaczone do konstrukcje okiennej, fakultatywnie obcina granicę ogarniania snopów jasnych, zaś zarówno sankcjonuje zawrócenie ich umieszczone w umownym miejscu.
Okna znaczą sieroce między charakterystycznych siedlisk ujm upalna umieszczone w formie obiekcie (poczynając od 15 do 25%). Dzięki spełnieniu kurtyn ogólnodostępnych przystoi to właśnie w niewymagający forma ogrodzić aktualny niewygodny efekt. Między oknem a pancerzem zasłony projektuje tak zwanym. poduszka lotnicza, grająca jako marginesowa warstwa rozdzielająca. W sezonie ciepłym redukuje się zawdzięczając faktowi zamówienie domu po inwencję (znamiennie wytracając nakłady jego nagrzewania -oraz- poniekąd 30%).
Posiadamy bezdenne przejście w niwie. Fascynowali się z wami montażem przy Gmachu Królewskim, poczas kosztownym akademiku Platinum Towers Stolica, dawali to właśnie w kurtyny wprost z impulsem elektrycznym Gimnazjum zarówno Liceum Siostrzyczek Nazaretanek umieszczone w Warszawie. W tym kurtyny ze sobą z dokumentami umiejącymi certyfikaty higieniczne,antybakteryjne natomiast zmywalności urządzili kapitalny szpital MSW na wasze Warszawa-Wołoska 137, zestaw kotar na wasze pierdel. GORĄCY RYNEK zaś też w kupa jednostkach umieszczone w Stolicy a okolicach.
0 notes
dariusblogpl · 8 years ago
Text
Tydzień w telewizji: Królowe życia, Brooklyn 9-9, Carrie Fisher i Debbie Reynolds prywatnie, Rocky Horror Picture Show ...
Tumblr media
na zdjęciu Laverne Cox/FOX TV
Od poniedziałku do piątku: E! News o 22:00 na E! Entertainment. Seks w wielkim mieście, o 21:00 na Comedy Central Family. Moda na sukces o 19:30 na Nowa TV. Barwy szczęścia o 20:05 na TVP 2. Allo, allo! o 19:05 na BBC Brit. Współczesna rodzina 6x o 20:00 na Fox Comedy HD, po 4 odcinkach. Teoria wielkiego podrywu 2x o 21:00 na Comedy Central. Czysta krew o 20:05 na HBO 3 (od wtorku). Jak poznałem waszą matkę, 4x 18:15 na Fox Comedy. Will i Grace 2x o 22:55 na Fox Comedy.
Poniedziałek: Skazany na śmierć 2, odc. 13 i 14 o 22:20 na TVN 7. Dziewczyny 6, odc. 3 o 21:10 na HBO i o 22:00 na HBO 3. Trawka 3, odc. 13 i 14 23:05 ZOOM TV. Gogglebox. Przed telewizorem o 22:00 na TTV. Legion, odc. 3 o 21:00 na FOX HD.
youtube
Wtorek: I tak się pobierzemy o 11:00 Lifetime HD. Nowe życie na Karaibach 2x o 21:00 na HGTV. Współczesna rodzina 8, odc. 5 o 01:00 na HBO2. Królowe życia, odc. 8 o 23:00 na TTV.
Środa: Gogglebox. Przed telewizorem o 22:45 na TTV. Urodzie na ratunek, odc. 6 o 22:30 na TLC. Policja stylu: Oscary 2017 o 21:00 na E! Entertainment. Na żywo z czerwonego dywanu: Oscary 2017 o 19:00 na E! Entertainment. Ostre cięcie 7, odc. 1 o 22:00 na TTV. Bruno o 00:00 na POLSAT. Brooklyn Nine Nine, odc. 5 i 6 o 22:00 na Comedy Central.
Carrie Fisher i Debbie Reynolds prywatnie o 21:00 na HBO2. Dokument HBO z bliska pokazuje nierozerwalnie połączone ze sobą biografie dwóch ikon Hollywood: znanej z legendarnej roli księżniczki Lei w Gwiezdnych wojnach Carrie Fisher i jej matki Debbie Reynolds, gwiazdy Deszczowej piosenki. Artystki zmarły nieoczekiwanie dzień po dniu pod koniec grudnia 2016 roku. Film kręcony był głównie w Beverly Hills, gdzie aktorki mieszkały przez pewien czas w dwóch sąsiadujących ze sobą domach. Kobiety łączyła pełna wzlotów i upadków relacja. Pod koniec swojego życia były jednak nierozłączne. W produkcji HBO w pełny ironii i ciepły sposób opowiedziały o swoim życiu i łączącej je więzi. Poruszający hołd złożony jednym z najbardziej fascynujących kobiet w historii Hollywood – matce i córce, Debbie Reynolds i Carrie Fisher. Sześćdziesięcioletnia Fisher, aktorka, scenarzystka i pisarka, zmarła na skutek zawału serca pod koniec 2016 roku, jakiego doznała podczas lotu z Londynu do Los Angeles. Zaledwie dzień później odeszła jej osiemdziesięcioczteroletnia matka.
youtube
Czwartek: Legion, odc. 2 o 22:00 na FOX. Poszukiwacze domów, o 21:30 na HGTV. Polacy z wyboru o 21:00 na Canal+ Discovery. Japonka, która uczy robić sushi w polskich górach, Nowozelandczyk, który założył lokalną, kaszubską gazetę czy muzyk, który dla Polski porzucił Broadway - to tylko niektórzy z inspirujących bohaterów serii. Ich niezwykłe historie przedstawi widzom Paulina Młynarska. W Polsce mieszka ponad dwieście trzydzieści tysięcy obcokrajowców. Powodów, dla których się tu znaleźli, jest wiele. Praca, miłość, pasja, a czasami czysty przypadek.
Sposób na morderstwo 2, odc. 11 o 22:15 na TVN 7. W zespole profesor Keating pojawia się napięta atmosfera. Nikt nie ma złudzeń, że jest to reakcja na ostatnie wydarzenia. Każdy z członków ekipy próbuje na swój sposób poradzić sobie z doświadczoną traumą. Wszyscy marzą, by ich życie było takie jak przedtem. W retrospekcji wychodzą na jaw nowe szczegóły dotyczące przeszłości Annalise.
Piątek: Urodzie na ratunek o 21:30 na TLC. Współczesna rodzina 8, odc. 6 o 21:30 na HBO 3. Przegląd tygodnia: Wieczór z Johnem Oliverem 4 o 21:00 na HBO 3. Carrie Fisher i Debbie Reynolds prywatnie o 22:40 na HBO2. Jack, pogromca olbrzymów o 20:00 na TVN w reżyserii Bryana Singera. Tak bardzo Cosmo, odc. 2 o 20:00 na E! Entertainment.
Królowe życia 2, odc. 1 o 22:00 na TTV. Dalsze losy ekscentrycznych bohaterów. To ludzie, którzy osiągnęli w życiu sukces i nie boją się żyć według własnych zasad i iść odważnie pod prąd z podniesioną wysoko głową. Ponadto kochają swoje życie, a także pieniądze i smak sukcesu. Dagmara z Kłodzka jest twarda i bezkompromisowa, lecz o miękkim i dobrym sercu. Potrafi również wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów. Na pierwszym miejscu stawia swojego piętnastoletniego syna Conana. Nowa seria ujawni, jak działa jej wymarzona dyskoteka w amerykańskim stylu. Natomiast Gabriel, Versace z Głogowa, projektuje futra dla celebrytów. Zarówno swoje życie prywatne, jak i zawodowe nieustannie dzieli ze swoim partnerem Rafałem. Tym, czego Gabriel nie znosi ponad wszystko, są homofobia i zakłamanie. W nowym sezonie pojawią się również nowi bohaterowie - Kamila i Patrycja. To niezależne, pewne siebie i władcze kobiety. Kamila to mieszkanka Poznania, kochająca modę spełniona bizneswoman. Razem ze swoim partnerem Maciejem tworzy nowy gabinet medycyny estetycznej. Zawsze mówi to, co myśli i nie przejmuje się tymi, którzy się z nią nie zgadzają. Z kolei Patrycja to zdeklarowana Warszawianka i pisze książkę o życiu w stolicy. To kobieta o wielu obliczach i wszechstronnych talentach. Chociaż mogłaby mieć każdego mężczyznę na jedno skinienie, sama potrafi o siebie zadbać i sama spełnia swoje zachcianki.
dailymotion
Rocky Horror Picture Show: Zróbmy to jeszcze raz o 23:00 na CANAL+ Film. Remake klasycznego musicalu 'Rocky Horror Picture Show' z 1975 roku w reżyserii twórcy serii 'High School Musical' Kenny'ego Ortegi. Na ekranie m.in. piosenkarz Adam Lambert, a także gwiazda pierwowzoru - Tim Curry. Parze narzeczonych psuje się auto. Lądują na ciemnym pustkowiu, a najbliższym zabudowaniem w okolicy jest dziwaczny zamek. Młoda para właśnie tam postanawia szukać pomocy. Okazuje się, że w twierdzy mieszkają ekscentryczne postaci ubrane w sposób co najmniej osobliwy. Miedzy innymi udziałem aktorki transpłciowej Laverne Cox.
youtube
Sobota: Gogglebox. Przed telewizorem o 22:30 na TTV. Graham Norton Show 20, o 00:00 na BBC Lifestyle. Królowe życia 2, odc. 1 o 23:15 na TTV. Orphan Black 2, odc. 2 o 21:00 na WP1. Twoja Twarz Brzmi Znajomo 7, odc. 1 o 22:10 na POLSAT. American Pie: Zjazd absolwentów o 22:45 na TVN. Na żywo z czerwonego dywanu: Oscary 2017 o 19:00 na E! Entertainment. Policja stylu: Oscary 2017 o 21:00 na E! Entertainment. Tak bardzo Cosmo, odc. 2 o 23:00 na E! Entertainment.
Niedziela: Ladyboys, odc. 3 o 00:00 na Nat Geo People. Orphan Black 2, odc. 2 o 22:10 na WP1. Dziewczyny 6, odc. 4 o 04:00 na HBO. Nowe życie na Hawajach, 2x o 19:30 na HGTV.  Współczesna rodzina 8, odc. 6 o 23:50 na HBO2. Nowe ciało z Khloe Kardashian odc. 6 o 21:00 na E! Entertainment.
Carol o 20:00 na Canal+Film. Jeden z najgłośniejszych filmów 2015 roku - "Carol" - jest skrupulatnie wyreżyserowaną i zagraną opowieścią o zakazanej miłości dwóch kobiet. Scenariusz powstał na podstawie powieści Patricii Highsmith, "Cena soli". Akcja filmu "Carol" osadzona jest w Nowym Jorku lat 50. Wchodząca dopiero w dorosłość nieśmiała Therese Belivet (Rooney Mara) jest zatrudniona w domu handlowym. Pasją dziewczyny jest fotografią, z którą wiąże swoją przyszłość. Pewnego dnia w sklepie z zabawkami, w którym Therese pracuje, przedświąteczne zakupy robi piękna i dystyngowana Carol (Cate Blanchett). Zamożna kobieta tkwi w pozbawionym miłości małżeństwie z Harge'em (Kyle Chandler), razem z którym wychowuje dzieci. Między tytułową bohaterką filmu "Carol" a należącą do innego pokolenia i klasy społecznej Therese rodzi się wzajemna fascynacja. Wkrótce kobiety nawiązują romans. Dla otoczenia ich związek jest jednak nie do przyjęcia.
youtube
#tv
0 notes