Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
Mam dość
Mam dość udawania, że wszystko jest w porządku
Wiem, że mogłabym powiedzieć moim przyjaciołom, że coś się stało, że ciagle sobie przypominam te złe chwile i nie widzę tych dobrych..
Ale po prostu nie widzę w tym sensu oni myślą, że uporałam się już z demonami mojej przeszłości a ja nie chce wyprowadzać ich z błędu bo są ze mnie dumni, że sobie poradziłam...
Więc cierpię...
Cierpię samotnie...
Nikt o tym nie wie bo w dzień zakładam maskę szczęśliwej dziewczyny a w nocy wychodzą ze mnie wszystkie emocje
21 notes
·
View notes
Text
Myślałam, że się już z niego wyleczyłam...
Myślałam, że to uczucie które wszystko zniszczyło w moim życiu minęło...
Ale gdy zobaczyłam zdjęcie z jego nową dziewczyną poczułam jak wszystko do mnie wraca i zaczyna mnie przytłaczać...
Czemu za każdym razem to tak cholernie boli.
2 notes
·
View notes
Text
Wiecie co jest najgorsze?
Najgorsze jest dowiedzieć się że dla osoby, która jest dla was wszystkim wy nic nie znaczycie.
Dla niej byliście tylko czym co się zdarzyło i nie miało znaczenia...
Natomiast dla Ciebie były to najpiękniejsze chwile w Twoim życiu...
Po kilkunastu miesiącach dowiadujesz się, że Ty nic nie znaczyłaś w jego życiu
Auć
0 notes
Text
Nie potrafię zrozumieć dlaczego...
Dlaczego tyle razy mnie raniłeś a ja za każdym razem wracałam do tego mimo to, że wiedziałam jak to się skończy
Dlaczego nie potrafię o Tobie zapomnieć
Dlaczego codziennie chodzisz po mojej głowie
Dlaczego chciałabym żebyś wrócił ale z drugiej strony nie chce po raz kolejny cierpieć
Nie chce słyszeć po raz kolejny tych kłamstw, które za każdym wypowiadałeś jako obietnice
Dlaczego to Ciebie tak mi brakuje
Dlaczego to wszystko się tak skończyło
Dlaczego to właśnie Ciebie pokochałam...
4 notes
·
View notes
Text
Gdy czytam starą wiadomość od Ciebie „ Dla mnie zawsze będziesz najważniejsza nie ważne co byś zrobiła” to nie wiem czy mam się śmiać z tego, że naprawdę Ci w to uwierzyłam czy płakać, że to się nie spełniło...
12 notes
·
View notes
Text
Zawsze gdy przypominam sobie jak nasza znajomość się zaczęła mam uśmiech na twarzy. Było tak cudownie czułam się wtedy pierwszy raz od dłuższego czasu szczęśliwa... Ale cały czas zastanawia mnie czy jakby była możliwość wrócenie do początku wiedząc, że będę tak przez Ciebie cierpieć i gdybys Ty wiedział wtedy jak to wszystko się potoczy czy wtedy też byś zaryzykował? Ja bym napewno dała jeszcze jedną szanse zaczynając to... Ale czy Ty też byś ją dał... Może mają tą świadomość, którą mamy teraz coś byśmy zrobili inaczej? Ja napewno starałabym się do Ciebie aż tak nie przywiązać ale też bym się o to bardziej starała.... Mimo to mam świadomość, że nie mogłabym nic więcej zrobić niż zrobiłam... To przez Ciebie się to wszystko zepsuło...
9 notes
·
View notes
Text
“Przez te wszystkie lata dowiedziałam się, że czasem odpychamy ludzi tylko dlatego, żeby nas przyciągnęli. Chcemy, żeby do nas przyszli, powiedzieli, że o nas nie zapomnieli. Chcemy, żeby udowodnili nam, jak bardzo im na nas zależy. Chcemy, żeby walcząc o nas, dowiedli swojej miłości.”
— (via xunfulfilledxdreamx)
2K notes
·
View notes
Text
“Mała, ile razy jeszcze trzeba cię podeptać, żebyś przypomniała sobie, że nie jesteś wycieraczką i wstała z podłogi? Mężczyzna nigdy nie uszanuje kobiety, która błaga o miłość, poniża się i zachłystuje każdym ochłapem uwagi. A przy tym, który kocha, nigdy nie musiałabyś tego robić. Wstań, otrzep się i odejdź. Ta dziewczyna w lustrze nie zasługuje na to, żebyś tak ją traktowała.”
— Listy do Małej
2K notes
·
View notes
Text
Nie radzę sobie ale pamiętaj że twoje problemy będą dla mnie zawsze ważniejsze od moich
Moje życie
2K notes
·
View notes
Text
Fajne?
23:30 Pije kolejną szklanke drinka z wódką i colą Nie mam sił spoglądać na to wszystko, jestem wyniszczony. Tak bardzo.. Ucieczka nie ma sensu, nie chce uciekać od tego co nieuniknione, to będzie ze mną już zawsze Przepraszam, Ciebie, przyjaciół, rodzine, najbliższych za to co sie stało Minęło już tak wiele czasu, zmieniło się wszystko i wszyscy a ja? Ty? Mam nadzieje, że zostaliśmy tacy sami Na pewno ja, Twój nikt Czytam żurnaliste, cytat o kawie, myślę o tej pierwszej. Widzę w tym siebie, to jak odbicie lustrzane w Wenecji. Na pewno zrozumiesz Boje sie zaryzykować napisać czy zadzwonić. Twój głos w moje urodziny, pomimo tylu kilometrów czułem, że w myślach jesteś przy mnie, ze mną - jak dawniej. Wiem, że to nie wróci, wole się okłamywać Zadzwoń, jesteś odważna - a ja? Jestem nikim. Porzuciłbym wszystko, całe zainteresowanie innych mną tylko dla Ciebie, nigdy nie zrozumiem dlaczego tyle osób otaczało moją osobę. Byłaś zazdrosna, a ja? Nie byłem sobą Wybacz mi, może za pare lat, gdy będziesz szczęśliwa z kimś innym, ja będe pamiętał i gdy zobacze Cie szczęśliwą Będe szczęśliwy, zepsułem Ci cholerne 3 lata, Ty zabrałaś mi wszystkie - lecz to nie Twoja wina Oddałbym moje wszystkie lata za jedną chwile z Tobą..
9 notes
·
View notes
Text
Nienawidzę tego stanu gdy żyjesz, normalnie funkcjonujesz, jesz, pijesz a nawet się uśmiechasz ale w środku rozsadza Cię pustka, bezsensowna pustka....
07.05
7K notes
·
View notes
Text
“Dlatego uparcie będę obstawać przy tezie, że na niektóre zachowania nie ma pozwolenia. Nie ma pozwolenia na to, aby ktoś uderzył Cię „ten jeden raz”. „Ten jeden raz” Cię zdradził, oszukał, obraził. Nie ma pozwolenia dla określeń typu „każdemu może się zdarzyć”. Większości z nas się nie zdarza, więc dlaczego miałoby jemu?”
—
673 notes
·
View notes
Text
“Staliśmy ciało w ciało, a ona zanosiła się od płaczu. (…) Wtuliła się głęboko we mnie i płakała do siebie. Trzęsła się i dygotała, z zimna i przejęcia, z żalu i zaniedbania, winiąc już tylko i wyłącznie siebie. Naszło mnie, że ją kocham. Od zawsze.”
—
(via wielkiimarzyciel)
eh:(
335 notes
·
View notes
Text
Też mieliście tak, że choćby nie wiem jakbyście się starali to nikomu nie dogodzicie? Ja mam tak teraz staram się najbardziej jak mogę a moi rodzice i tak uważają mnie za najgorszą ze swoich córek... nienawidzę tego bo naprawdę chciałabym mieć z nimi lepszy kontakt ale choćby nie wiem co ja i tak będę tylko tą co nigdy nic nie robi, co się nie uczy. No po prostu tą najgorszą....
4 notes
·
View notes
Text
Tracę w momencie w którym nie mówię czego chcę. I w tym kiedy mówię, też. Swoją dumę, płachtę którą nieustannie nakrywam swoje słabości i być może fragment siebie. I nie mówię tu o zwykłym “hej, zrobisz mi herbatę?”, tylko o czymś znacznie głębszym, co zachacza o wszystko czego się boję i wiecznie od tego uciekam. A uciekam od masy rzeczy i mam wrażenie, że jest tego coraz więcej. I nie, to nie pająki na ścianach i ciemności, bo to można zobaczyć, dotknąć czy wystraszyć, żeby sobie poszło (lub zapalić lampkę w przypadku ciemności). Tu chodzi właśnie o rzeczy nienamacalne. Tego nie mogę wystraszyć czy zamieść pod dywan. Ostatnio coraz częściej siedzę lub stoję jak zamrożona, nie mogąc wykonać żadnego ruchu, wypowiedzieć słowa. Czuję się jak podczas paraliżu sennego, tylko to jest na jawie. Czuję śmiechy, rozmowy, widzę ludzi, czuję zapach deszczu, kawy, na moją skórę padają promienie słońca, a ja po prostu stoję. Nawet nie potrafię opisać tej bezsilności, ilości myśli, które mam w sobie, które mnie zjadają i nie pozwalają spokojnie spać, jeść czy po prostu funkcjonować. Wciąż wspominam mimo, że ciągle powstarzam “nie obchodzi mnie to”. A potem śnią mi się obrazy i budzę się w krzykiem. Nikt nie wie, bo pewnie usłyszałbym, że dramatyzuje i za bardzo skupiam się na sobie. Ona mi to mówiła. Mówiła mi to kiedy kreśliłam na rękach, nie potrafiłam spać i dużo krzyczałam. Teraz jestem wyblakła albo niesamowicie intensywna. Przechodzę ze skrajności w skrajność. Jednego dnia nie potrafię ruszyć się z łóżka, a innego śmieję się jak 5-latka, dużo się przytulam i opowiadam jakie mam plany. Jestem zmęczona.
41 notes
·
View notes
Text
Nienawidzę kiedy twoi rodzice dają ci d zrozumienia, że jesteś najmniej ważna i ważniejsze są twoje siostry. W tym momencie czuje, że jestem nikim. I lepiej by było gdybym nie żyła... ostatnio znowu mam taki okres w życiu, że chce coś sobie zrobić żeby mnie tu nie było. Twoi rodzice potrafią zepsuć wszystko jednym zdaniem, zepsuć cały dobry humor który się naprawiało przez długi czas.
0 notes