olcziz

[olcziz]

10.07.2024

Ciągnę ostatnio między 500 a 1000 kcal, wolno chudnę. Katuję siłkę codziennie, dzisiaj już mam poważne zmęczenie materiału, muszę zrobić pauzę jeden dzień.

Głowa mi pęka!

[olcziz]

07.07.2024

Nie było mnie tutaj mega długo.

Ostatnie pół roku to wzloty i upadki. Głównie upadki.

Bardzo ciemne myśli lub zupełna pustka.

Dużo ćwiczyłam i jadłam normalnie większość tego okresu.

Niestety ostatnio miałam zabieg chirurgiczny i miesiąc bez ćwiczeń. Przytyłam. Mięśnie przestały być widoczne i widzę tylko tłuszcz.

Zaczęłam nową dietę i dużo ćwiczeń. Muszę zejść z wagi, muszę.

W grudniu moje małżeństwo się skończyło i on się wyprowadził. Jeszcze nie złożyłam papierów rozwodowych. Mimo że oboje jesteśmy w innych związkach.

Mimo, że mam kogoś, to ciągle czuję się jak samotna matka.

Walczę ze sobą żeby się nie nie kaleczyć, te myśli ciągle wracają. Czemu to życie jest takie trudne.

Ciągle myślę że jak umrę to dzieci trafią do tego narkomana - mojego męża. Muszę żyć, ale czasami po prostu nie mogę.

[olcziz]

26.12.2023

W święta moja dieta poszła w odstawkę, jutro wracam... Treningi i dieta.

Ogólnie czuję się paskudnie. Zastanawiam się czy nie zwymiotować kolacji. Czuję że ogarnia mnie mrok. Mam myśli żeby zniknąć, żeby poczuć trochę bólu... Ponad 10lat nie męczyły mnie te myśli, a teraz od 2 miesięcy toczę wojnę ze sobą w mojej głowie.

[olcziz]

20.12.2023

Schudłam kilo w 2 tygodnie. Spadek mały, ale ważne że w dół. Prawie codziennie jem mały jogurt naturalny z musli, sałatka z kurczakiem z Lidla i wrap/jajecznica. Czasem wpadnie jakiś owoc albo cukierek w pracy.

Mąż wyprowadził się z mieszkania, w końcu jestem wolna od awantur.

Zostałam z moimi dziewczynkami

[olcziz]

02.12.2023

Muszę coś zmienić. Czuję obrzydzenie jak się dotykam. Bardzo wolno spada waga. Czuję, że najważniejsza dla mnie osoba myśli że jestem otłuszczona. Wczoraj wysłałam mu zdjęcie brzucha, odpisał żebym niżej zrobiła bo jak mam spodnie to nic nie widać. Dół brzucha mam okropny, urodziłam dwójkę dzieci, ale to żadna wymówka.

Co zmieniłam do tej pory?

Od prawie 2 miesięcy pije kawę tylko z mlekiem roślinnym, nie jem zupełnie pieczywa. Przez to mam wrażenie że brzuch mi nie puchnie... Ale co z tego jak tłuszcz pozostaje

[olcziz]

08.11.2023

Nie liczyłam kalorii, dopóki nie wróciłam z pracy miałam na koncie tylko jogurt z musli... A później się nawpiedalałam... Aż wstyd pisać.

Dawno się nie ważyłam, boję się.

Chciałabym nie jeść, chciałabym wyglądać lepiej.

Zrobiłam trening brzucha, pół godziny.

Jutro mam trening personalny, ale to za mało...

Po za tym... Czuję niepokój, czuję się w tej chwili nieszczęśliwa. Czuję że nic nie jest dobrze.

[olcziz]

06.11.2023

Hej. Mam ostatnio ciężkie dni. Ale jestem szczuplejsza. Myślę o rozwodzie. Wiele się wydarzyło.

[olcziz]

23.08.2023

U mnie wiele rzeczy wydarzyło się ostatnio. Mam trochę problemów z mężem.

A na plus:

Wracam na siłkę

Ostatnio jem mało

A teraz pokaże Wam małego hipopotama... wiele pracy przede mną

[olcziz]

****6lipca****

-0,9kg wczoraj waga pokazywała to samo co dnia wcześniejszego, a dzisiaj taki dziwny spadek... zostało do pierwszego celu 0,7kg

[olcziz]

***Rano4lipca***

Kolejny spadek o 0,3kg. Zostało 1,6kg

Nie zdążę do weekendu

Boję się panieńskiego mojej kuzynki. To wyjazd 3 dniowy z pysznym jedzeniem i drinkami. W końcu będę sama bez męża i córek (4 i 6 lat) boję się że wszystko zaprzepaszczę, a z drugiej strony już dawno nie miałam okazji do takiego imprezowania. To już ten weekend.

Dodatkowo boję się że upije się jednym drinkiem i będzie po mnie

[olcziz]

**3lipca**

Dzisiaj bardzo mało zjadłam.

Same warzywa ok 160kcal i 2 kawy.

Trochę się boję, że ostatnio jest tak mało, ale nie chce mi się jeść. Dzisiaj zjadłam 2/3 moich warzyw i już mi się nie chciało. Bolą mnie mięśnie. Wpadam w kiepski nastrój.

[olcziz]

****3 lipca

0,3 kg mniej od wczoraj:)

Zostało 1,9kg do piątku. Przy tak małym spadku pewnie się nie uda.

[olcziz]

Mój jadlospis z całego weekendu, łącznie z 2 dni:

Serek chudy twaróg z biedry 250g

Makrela w pomidorach z biedry

1 pomidor

Łyżka szczypiorku

3 garści bobu

5 kaw z mlekiem 1,5%

W sumie spoko, tylko nic nie ćwiczyłam... złapałam fuchę i przepracowałam cały weekend przed kompem, wczoraj 12h i dzisiaj może się skończyć podobnie.

W swojej normalnej pracy też nie mam ruchu, tylko komputer.

Nie wiem jak przyspieszyć spalanie. Po pracy idę na plac zabaw z dziećmi, a później sprzątam i piorę... albo padam na twarz.

Czuje się słaba

[olcziz]

Czym zastąpić mleko w kawie?

Bez mleka nie wypiję. Pije 3 kawy dziennie więc mocno mi to nabija kalorie w moich podliczeniach. Nie słodzę niczym, tylko to mleko.

[olcziz]

*****2 lipca

Od wczoraj 0,2kg mniej

400kcal dzisiaj. Jestem głodna, jadłam o 12, planowałam jeszcze jeden posiłek, ale dopiero obliczyłam ile zjadłam rano i chyba odpuszczę

[olcziz]

1 lipca

Mam czas do 7 lipca żeby zejść 2,4kg z wagi. Musi się udać. W piątek jadę na panieński i chcę ciut lepiej wyglądać w stroju.

Mój mąż wygląda jak z magazynu a ja jak świnia. Podziwiam w nim samokontrolę. Rzucił alko i codziennie ćwiczy, a ja jestem słaba

[olcziz]

Od czego by zacząć... kim jestem? Najpierw nasuwa mi się odpowiedź: matką. A co po za tym? Nie jestem już sobą, odpuściłam siebie. Porzuciłam moje dawne ja, może dorosłam, a może się poddałam.

Praca, dzieci, mąż

Dużo się stało przez ostatni rok, może to ożywiło dawne demony.

Środa 400kcal

Czwartek 400kcal

Piątek 300kcal

Sobota 500kcal

Niestety efekty marne, po trzydziestce waga tak szybko nie spada.

Tęsknie za dawnym ciałem.