niejedzenie - Tumblr blog

[niejedzenie]

Doszłam wreszcie do tego momentu, że nie czuje już nic. Kiedy jestem głodna nie lece do lodówki ani nawet do kuchni, to już mi nie przeszkadza. Patrzę beznamiętnie w lustro i myślę, że przyda mi się fast. Pije kilka szklanek wody ale nie z głodu, dlatego, że robi mi się słabo. Boli mnie głowa i wiem, że to z braku energii ale już to lekceważe. Zamiast tego po głowie chodzą mi ćwiczenia i czarna kawa. Kiedy patrzę w swoje odbicie czuje dume, że jestem już tak daleko jednocześnie widząc to, co trzeba jeszcze zmienić. Kiedy się uczę, to nie po to żeby umieć, ale dlatego żeby dostać jak najlepszą ocenę. Kiedy się maluje, zakrywam wory pod oczami i opuchnięte policzki, po to żeby wyglądać jak najlepiej. Kiedy muszę zjeść robię to powoli i z gracją. A kiedy mój żołądek zapełni się za bardzo, pozbywam się pokarmu tak szybko jak to tylko jest możliwe. Wszystko musi być idealne. To nie tylko jedzenie to perfekcja. Chce być lalką, zachwycającą i piękną, jednocześnie pustą w środku, nie czuć nic. Witam w świecie motylków. 🦋❣

~vanillaa3

[niejedzenie]

Na górze róże

Na dole sześć

Żeby być chuda

Nie mogę jeść

[niejedzenie]

This is what I believe fairies look like 🧚🏻‍♀️

I want to be a fairy so bad

[niejedzenie]

more here-

[niejedzenie]

Mam dość. Dzisiaj urodziny Wiktorii. 18 najważniejszej osoby w moim życiu a ja ledwo zwlekłam się z łóżka. 3 dni nie byłam trzeźwa. Ani kurwa dnia od momentu jak przyjechałam. Bagno wciąga, ma duże długie łapska, którymi obłapuje wszystkich którzy tylko się zbliżą. O kwestii jedzenia mówić nie będę, bo wczoraj okropnie się upaliłam i miałam gastro. Muszę zrobić sobie przerwę od zioła. Przynajmniej do moich urodzin, został mi mniej niż miesiąc więc dam radę. Pytanie czy dam radę schudnąć do tych urodzin.

[niejedzenie]

Cześć!

Mam na imię Olivia mam 19 lat, a to mój 9 Tumblr. Na anoreksję choruję od 13 roku życia. Nie chcę tu nic promować. Anoreksja to gówniana choroba, ale lepiej się czuję jeśli mogę się z kimś podzielić kawałkiem swojego życia. Na razie nie wiem ile ważę. Mam zabraną wagę, bo terapeutka tak zaleciła. Chcę pokazać wam jak wygląda moje życie. Moja biologiczna rodzina to totalne dno, no chyba że ktoś lubi ojca alkoholika i matkę której nigdy nie ma w domu. Mam za to rodzinę z wyboru mojego najlepszego przyjaciela- Szczerbę którego nazywam bratem, jego mamę i babcię. Szczerba jest ćpunem (z resztą ja też ale trochę mniej). Także moje życie to jedno wielkie bagno, a ja pragnę wam je tu pokazać.

Buziaki i trzymajcie się chudo