#sztuka pisana
Explore tagged Tumblr posts
Text
"Wielki wszechświat, wielki krach
Wielkie niebo, wielki strach
Pustka planet, wielki ból
Tak samotny jestem tu"
- T.Love
#cytat#cytaty#sztuka#cytaty z piosenek#złote myśli#samotność#melancholia#polskie cytaty#t.love#strach#poezja#wiersze#sztuka pisana
39 notes
·
View notes
Text
Zostawiasz w moim secu ślady po swoich butach Zapadasz się niczym w śniegu A później przechodzisz jeszcze raz Tworzysz szlaki w których się gubię Po których nie potrafię cię odnaleźć Prowadzące donikąd
Otaczasz mnie ciepłymi słowami Które po dłuższym czasie nie mają większego znaczenia Otulasz moją duszę kłamstwami Wykorzystujesz moją naiwność Niewinnie łamiąc moje serwce w pół
Odchodzisz pozostawiając żal i chłód Moje ciało zarza i nikt inny nie jest w stanie przywrócić mu normalnej temperatury Powoli zamieniam się w lodową rzeźbę Niezdolna do uczuć Wystarczy twój jeden ruch a przestanę istnieć Tylko jeden oddech bym się roztopiła
2 notes
·
View notes
Quote
Byłaś wampirem, który zabrał mi szczęście. Wbiłaś swe kły, prosto mi w serce. Wyssałaś nadzieję, radość i miłość. Dziś moja osoba to puste naczynie. Nie mam nadziei, radości, miłości. Nawet mój uśmiech, to nie oznaka szczerości. Bo byłaś wampirem, co zabrał uczucia. Wyssałaś, odleciałaś. Zostawiłaś tu trupa.
Aleksytymik “Wampir”
#aleksytymik#wiersze#wiersz#po polsku#polska#polskie słowa#słowa po polsku#poezja#wampir#sztuka#poezja pisana#tekst po polsku
11 notes
·
View notes
Text
numer 1
obudziłam się dziś walcząc z chęcią odwrócenia się i zobaczenia
Ciebie za swoimi plecami
nie czuję już ciepła twojego ciała
nie czuję twojego oddechu na ramieniu
nie czuję miękkości twoich warg na swojej szyi
kiedyś moje poranki wyglądały inaczej
katenomore
#poetry#poem#poets on tumblr#poesia#poezja#poetsofig#poezja wlasna#poezja wspolczesna#niepoezja#poesie tumblr#wiersz#wierszyk#pierdoła#autorskie#moje autorstwo#art#sztuka#poezja pisana#katenomore
5 notes
·
View notes
Text
15.12.2017
Napisy i rysunki, które tworzyłem na zaparowanej, skroplonej od zewnątrz szybie samochodu jadąc przez ciemność przepływającą ciemnozłotymi latarniami, w noce mojego dzieciństwa, wieczny pasażer na tylnym siedzeniu, wiecznie zawożony, niesiony z prądem rodzicielskich przedsięwzięć; sztuka efemeryczna, palcem po szybie pisana, która znikała za każdym łagodnym chuchnięciem i która teraz może zaistnieć jedynie w mojej pamięci.
Moje naiwne, dziecięce wyobrażenia na temat rozwoju, postępu, przyszłości, wywoływane widokiem galerii handlowych w Kielcach, rozświetlonych kolorowo, gdy pędziliśmy lśniącym citroenem wracając w nocy z jesiennej wyprawy do Częstochowy, lub gdy wjeżdżaliśmy wieloma ciągami stromych ruchomych schodów w jasnej, sterylnej galerii Lublin Plaza, w trakcie zakupów okołoświątecznych.
Myśli na temat kultur narodowych wywołane po obejrzeniu (w kawałkach, z wielokrotnie powtarzanym zakończeniem) filmu Pixara “Coco”. Jak wyglądałyby polskie zaświaty, skoro tak wyglądają meksykańskie? U nas byłoby pewnie smutno, szaro i nudno, prawdziwie grobowo. Nikt by się do siebie nie odzywał, wszyscy obrażeni na wieki wieków amen. Cyniczni, nadęci, agresywnie głupi. Jaki za życia byłeś, taki i będziesz po śmierci. Czy byłoby kiedykolwiek możliwe zrealizowanie disneyowskiej, pixarowskiej bajki w polskich realiach i kulturze? Można by próbować z romantyzmem, słowiańszczyzną, świtezianką, diabłami, tajemnicą borów i zniewolonym narodem żyjącym bez szkiełka i oka, ale czy dałoby się umieścić tam powstania, nacjonalizm, Rosję, ułanów, Sybir i zesłańców? Niby nie takie rzeczy, no ale jednak. Poza tym jak bezpiecznie pominąć milczeniem zbyt trudne, niebajkowe tematy XX w, od II RP po koniec socjalizmu, to się nie nadaje dla dzieci, nie ma w tym magii i zabawy, smutną prawdą jest jednakże to, że tylko z tych okresów świat może kojarzyć cokolwiek o Polsce. Sytuacja jest beznadziejna, poza tym rynek zbyt mały w porównaniu z Meksykiem czy Chinami. Dlatego dostaniemy live-action Mulan, a nie Balladynę. Dochodzi jeszcze kwestia tego, że świat uważa Polskę za coś jeszcze mniejszego i mniej znaczącego niż być może jest. Istniejemy, ale nie w zbiorowej wyobraźni zglobalizowanego świata. Poza tym kultura zbyt hermetyczna, być może, ale to jeszcze nie tak ważne, gorzej że kultura tak smutna, tak poważna, tak męczeńska i nieprzyjemna i ogólnie depresja. Już Rumunii udało się coś zrobić z tego sensownego, mają Drakulę i mroczne prawosławne klasztory, udało im się przynajmniej jako scenografii gotyckich horrorów. A Polska? Zbyt bliska by być egzotyczna jak Rosja, zbyt dziwna, hermetyczna, wsobna by stać w jednym rzędzie z Francją i Niemcami. Ech, nie wymyśliliśmy się nigdy i już nie wymyślimy, wszystko już było, a że nas nie było, to nigdy nie będzie.
1 note
·
View note
Photo
Mój pokój bez klamek (na Wattpad) https://my.w.tt/UiNb/yRHMdL6ReI Prozą pisana pseudo sztuka, która albo bardzo przeszkadza, albo jest sztuką, ale czy to nie wychodzi na jedno?
#poezja#własne#sztuka#życie#depresja#fajki#cukierki#kwiaty#wiersze#smutne#dramatzyciacodziennego#books#amwriting#wattpad
0 notes