#poszukiwanie pracy
Explore tagged Tumblr posts
Text
New Post has been published on Budowa i remont
New Post has been published on https://remont.biz.pl/praca-za-granica/czy-praca-dla-spawacza-za-granica-sie-oplaca/
Czy praca dla spawacza za granicą się opłaca ?
Czy praca dla spawacza za granicą się opłaca ?
Choć polski rynek pracy działa coraz prężniej, wciąż trudno porównać zarobki i warunki pracy do standardów panujących za granicą. Wyjazd za granicę często wymusza sytuacja życiowa, niekiedy jest to chęć zasmakowania przygody. Sprawdźmy więc, czy praca dla spawacza za granicą będzie równie korzystna, co dla innych branż? Który kierunek obrać za cel podróży? Jak znaleźć atrakcyjne zatrudnienie? Ile zarobisz? Sprawdź nasz artykuł!
#branża spawalnicza#emigracja zarobkowa#legalna praca#niemcy#porady zawodowe#poszukiwanie pracy#praca za granicą#rozwój kariery#rynek pracy#spawacz#warunki pracy#zarobki
0 notes
Text
Mam dni płodne i tylko to mnie usprawiedliwia xD 🫠 + prośba o polecenia z kilku dziedzin❤️🫡
26.07.2024
Robię sobie dziś projekcik (tatuaż projektuję), zaraz wychodzę z psórcią i książką na uszach do parku, aby się poruszać i zrelaksować.
Miło jest mi dziś, piątkowy poranek, wolny.
Myślami wracam do rozkminki na temat Rodu Smoka, warsztatów artystycznych i innych aspektów projektowych, które wydają się na ten moment lepsze niż poszukiwanie darmowego w zupełności narzędzia do zarządzania projektem trwającm 6 mc dla 4 osób. A robię to w każdej chwilii od zakończenia pracy biurowej do kolacji przez ostatnie 3 dni. Masę czasu straciłam na to. Rzecz w tym, że wszędzie dopiero po rejestracji widzę biało na czarnym, że chociaż Asana czy Trello, czy pierdyliard innych programów/narzędzi ma na oficjalnej stronie info, że w opcji free można tworzyć zadania i zespół, to okazuje, że zaproszenie do zespołu członków tego zespołu ZAWSZE jest płatne xD (czyli mogę sobie stworzyć plan działania projektu z którego mogę korzystać tylko ja, reszta co najwyżej może patrzeć, albo - O ZGROZO - pisać do mnie z prośbą bym w ich imieniu zaznaczyła wykonanie ich zadań. Toż to bez sensu! To miało zaoszczędzić czas, a nie namnożyć dupogodzin do zrobienia). No i kurwa, zajebiście, tracę czas na przedzieraniu się przez chujową komunikację producentów narzędzi do zarządzania, aby ostatecznie ZNOWU musieć przenieść projekt do 100% darmowego excela w dysku Google, tak by wszyscy mogli uczestniczyć w projekcie i zaznaczać realizację tasków. A to mnie wkurza, bo MAM DOŚĆ EXCELA, to jest dziubanie 1:1 jak na kartce papieru, chcę bardziej zautomatyzowanego narzędzia! Na 6mc za free dla zespołu 4 os. Ktoś? Coś? Cos polecacie? Aż się wkurzyłam pisząc o tym. Znowu. Od dwóch dni się na to wkurzam.
Chętnie przyjmę polecenia.
Wracając: słuchałam podcastu popkulturalnego, moje myśli krążą wokół tematu cosplayów, nauki tworzenia ciuchów (cospleyowych), aż do ostatniego epsa Rodu Smoka. Produkcja HBO zawsze powodowała we mnie rozkminianie kostiumów, jakie noszą bohaterowie... a potem jakich NIE NOSZĄ. I bardzo żywo wróciła mi w pamięci scena z chyba 3 lub 4 epsa, w której obnażony Aemond wstaje przed bratem i jego kolegami, którzy go zaskoczyli podczas wizyty w burdelu, a potem odchodzi... Zaskakująco mocna scena, zaskakująco hymm... miałam silny dysonans na tej scenie: jednocześnie widzimy nagiego bohatera, w jego najbardziej bezbronnej chwili i obnażonego, jak tylko się da. Coś we mnie poruszyło ten dziecięcy wstyd: że rodzeństwo zobaczy Cię na golasa, kiedy robisz coś bardzo intymnego. Aż zaciskam zęby, przeszywają mnie ciary żenady. Przecież to najgorszy z dziecięcych koszmarów! W tym momencie, jako widzka kibicowałam Aemondowi mimo wszystkich jego dotychczasowych chujowych zagrań, bo jednak jest nękany przez brata... Ale reakcja tego człowieka to nie reakcja dziecka, to jest kręcone jak "super hero landing" - jako moment jego chwały mimo oczywistego naruszenia chwili intymności i bezbronności. (Przy tym Aemond znowu robić coś chujowego, ech...). Zarazem kręcone jest to tak i daje taki vibe, jakby właśnie w tej nagości i w tej bezwzględnej prawdzie o człowieku jakim jest bez ubrań, tytułów, biżuterii - że on właśnie zaprezentował się w pełnej zbori. Autentycznie miałam dysonans - widzę pięknego, nagiego człowieka i zarazem mam wrażenie, jakbym patrzyła na kogoś uzbrojonego, niezniszczalnego. Wizualny oksymoron po prostu - świetnie to nakręcono. Zresztą komentarz aktora, Ewana Mitchella to w zasadzie przyznanie, że w tej scenie on wykonuje niewiele "na twarzy" by przywdziać tą "fasadę" - yeah, to widać, ale jeszcze bardziej to czuć. Czapki z głów.
Niemniej mam dni płodne ewidentnie, dziś o tej scenie pomyślałam i przypomniało mi się - aż parsknęłam śmiechem - jak bardzo sexy ta scena jest xD.
Jak tą scenę oglądałam w ogóle nie miałam takich myśli czy wrażeń, a dziś NAGLE wspomnienie tej sceny co rusz wskakuje mi przed oczy i tylko "damn, so hot young man!" xD i myślę o tej scenie mimochodem wciąż i wciąż. I sama z siebie się śmieję, bo jednak to zabawne. xD Co całkiem bawi - hormony rządzą moją podświadomością dzisiaj. xD I dziś też dni płodne. xD
Dla kontekstu i na swoją obronę xD przypomnę, że moja dzisiejsza reakcja jest tym dziwniejsza, że: "House of the Dragon's Sex Scenes Are Unsexy by Design" - sceny seksu lub nagości zawsze są w tym serialu po coś, nie dla bycia "sexy" czy karmienia potrzeby widza by tylko oglądać ładnych ludzi xD
A skojarzeniami (prowadzona tym zażenowaniem reakcją własnej podświadomości, trochę zawstydzeniem tą reakcją, trochę śmiechem na pokrycie tego zażenowania wobec bądż co bądź niewłaściwych uczuć względem innego osoby, której nie znam, a która świetnie zagrała swoją rolę; i zarazem gdzieś między zapewnianiem siebie samej, że to okay tak czuć wobec drugiego człowieka, że to nie jest uprzedmiotowanie, bo cokolwiek moje instynkty teraz dyktują, to intelekt i tak prowadzi w tym przypadku przesiew myśli: to jest zajebiście nagrana i zagrana scena po prostu) nagle dotarłam do uwagi mojej siostry sprzed tygodnia. I znowu: śmiechnęłam na to wspomnienie, bo mnie zaskoczyła xD
Rodzinne niesnaski z gałęzią rodziny z Niemiec trwały itp. Moja kuzynka - bo nawiązała ze mną kontakt kuzynka, córka siostry mojego taty, tej pary, która opiekuje się teraz babcią i spotkanie z którymi sprowokowało we mnie sporą rozkminę - zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego co jest jej przywilejem, a co nie xD zapytała mnie skąd ja wiem, że ona buduje dom. Bo przecież ona dotąd nikomu nie mówiła o tym, że będzie budować dom. A na pewno nikomu z Polski. I teraz się martwi, że wszyscy będą wiedzieć (🤨!? Ale, że o co chodzi?), a chociaż nie chce tego trzymać w sekrecie (znowu - to w czym problem? 🤨) to też nie chce, żeby ktokolwiek z rodziny z Polski wiedział o tym zbyt szybko (🤨?! Ale, że co? Nie kminię tych części...), bo ona jeszcze nie wie czy w tym domu zamieszka sama czy po prostu będzie go taktować jako inwestycję na przyszłość - może go sprzeda, a może będzie najmować (tą część rozumiem i probsuję - spoko pomysł, bez względu na to co zadecyduje).
Nie kryję - czuję się zamotana tymi informacjami, bo coś tam głębiej jest na pewno, ale nie widzę z czego wynikają obawy lub przekonania, a kuzynka nie chciała wyjaśniać. No i jej prawo, ok. Ale po mojej stronie i po moim końcu dostępnych danych zostało mi znowu wznieść brwi wysoko ze zdziwienia: kolejna osoba z ich gałęzi rodziny nie łączy faktów odpowiedziałam "Przecież mój tata będzie w przyszłym miesiącu pracować u ciebie na budowie".
Na co kuzynka, trochę zaskoczona, trochę nerwowa - jakby właśnie do niej dotarło, że mój tato może ROZMAWIAĆ z córkami - przyznała "Ooops, a no tak!" i zaraz dodała, że "ciiiii" i wyjaśnienie, że ona oficjalnie nie ma pojęcia kto będzie pracować przy budowie jej domu, bo to wszystko organizuje i opłaca jej tata. Z jednej strony przyznała, że nieoficjalnie wie, że będzie u niej pracował mój tata, a z drugiej - że ona nie wie nic na ten temat, ona nie zajmuje się opłatą ekipy, ona kupuje tylko materiały, a resztę opłaca jej tata. I dużo uśmiechniętych emotek. I od razu info, że w tej chwilii w Niemczech, u nich, pojawił się już na jej budowie jej daleki kuzyn (na potrzeby tego wpisu nazywany Silvanem) i wyjaśniła mi we wiadomości, że również "oficjalnie" była zaskoczona, widząc tego kuzyna, specjalistę w zakresie budownictwa, bo "oficjalnie" nie wie przecież, że dla niej pracuje.
Nie wiem o co chodzi z tym "oficjalnie" i "nieoficjalnie" w przypadku, gdy rozmawiam z 35-letnią kobietą, która buduje dom za własne pieniądze również wsparta przez rodziców. To brzmi jakbym rozmawiała o jakichś zasadach etykiety z czasów regencji - co wolno przyznać, że się wie, a czego nie wypada przyznać, że się wie. Itp.
I to przywilej, że jej tata płaci za wykonanie roboty - mam wrażenie, że ona tego nie widzi.
Opowiedziałam o tym siostrze dając w ogóle catchup do sytuacji o której rozmawiałyśmy przez telefon - tj. o odwiedzinach u babci.
Siostra przyznała - też bez wielkich emocji czy złości - że kuzynka zachowuje się jak dziecko i nie dostrzega swojego przywileju, bo chyba nigdy nie musiała go dostrzegać. Że ta rodzina nasza z Niemiec ma jakieś takie inne powody do czucia nostalgii i tęsknoty niż my - lubią wspominać jak byli od nas w lepszej sytuacji z początku zmian ustrojowych i bardzo ich nie cieszy, że polska i Polacy stanęli na nogi, że praca tu jest uczciwa, towary dostępne, a także, że można żyć i budować się na poziomie nie odbiegającym od tego w innych miejscach Europy. Wkurza ich, że nie mogą czuć się lepisi? Nie wiem.
Nie rozkminiałyśmy tego bardziej - już podczas spotkania z siostrą wymieniłam tylko swoje wrażenia i update od osób z rodziny, które mnie zalały informacjami (a w zeszłym tygodniu było tego dużo, byłam tym przygnieciona), ona podała mi na spokojnie swoje doświadczenia i rozkminy, zgodnie stwierdziłyśmy, że z tego wyłania się dość jasny obraz: my nie myślimy o niemieckich krewnych zbyt często, bo mamy swoje życie. Od nich nie wychodzi zbyt często kontakt - to my, Polska część rodziny dbamy o to by się do nich odezwać i to taż luz, bo jesteśmy dorośli i mamy swoje gnające życia, pracę, niektórzy dzieci, choroby itp (w zasadzie w naszym pokoleniu kontakt z niemiecką gałęzią utrzymuję ja -nr6- bo mam kontakt z najmłodszym kuzynem -nr9- i sporadycznie z jego starszą siostrą -nr7-, a mieszkająca w Polsce kuzynka nr 2 utrzymuje kontakt z najstarszym kuzynem -nr3- mieszkającym w Niemczech, z którym ja dla kontrastu wcale nie mam kontaktu). O ile nie wiemy czy rodzina z Niemiec ma jakies uczucia wobec nas przez resztę roku(bo i skąd?), to przy każdej ich wizycie wylewa się z nich żal, że u nas nie jest "jak kiedyś" - i to też jakaś taka bigoteria lub dychotomia (nie wiem, które słowo w tym przypadku zasadniejsze), bo z jednej strony są źli, że nie jest u nas tak źle i biednie, jak było w latach 80-90, a z drugiej, widząc, że jest u nas dostatniej, lepiej niż te 35-40 lat temu są też źli, że nie żyje się nam na takim samym poziomie jak osobą żyjącym w Niemczech. Z jednej strony jesteśmy zbyt bogaci (🤨?) i jest nam zbyt dobrze w stosunku do tego co zostało opuszczone przez emigrantów i zarazem wkurwia ich, że nam wystarcza to jak jest teraz, a nie chcemy "czegoś więcej" przy czym to więcej to właśnie dołączenie do nich w emigracji 🤨...
Bardzo to dziwne.
Do mojej siostry - też się w zeszłym tygodniu dowiedziałam - ciocia i wujek z Niemiec również 2 tygodnie temu robili wycieczki personalne i prztyczki, które miały pokazać, że sis i Szwagier mogliby mieć lepiej, a mają gorzej (w mniemaniu wujka i cioci). Jeszcze rok temu namawiali siostrę i Szwagra do emigracji (żebym była dobrze zrozumiana: wspieram cokolwiek sis i Szwagier postanowią, to okay, że mają pomysły na siebie, różne, emigracja też jest ok jeżeli tak zadecydują) - przy czym wujek wyjaśniał wtedy wszem i wobec, że tylko ich para spośród naszego pokolenia żyjącego w Polsce ma szanse na wielką karierę w Niemczech, bo tylko oni są dość zaradni i inteligentni (żeby nie było: mnie też jakieś 7 lat temu próbował ściągnąć do Niemiec i "pokierować moim życiem", perorował, że pomógłby mi z pracą, z najęciem mieszkania, z nauką języka, ale w zamian za to miałabym pytać go o pozwolenie na zawarcie znajomości, musiałby weryfikować kto może zostać moimi przyjaciółmi, na co wydaję własne zarobione pieniądze, również miałabym go prosić o wyjście na randkę itp. Wkurwiłam się wtedy, bo to była reakcja wujka na wiadomość, że zerwałam z chłopakiem narkomanem... Serio, zerwałam z typem, który chciał mnie kontrolować, a wujek proponuje mi, że dla mojego dobra będzie mnie kontrolował, ale lepiej niż mój ex, no kurwa, wiadomo, że się wkurzyłam i tą propozycję odrzuciłam, wybrałam terapię i stawanie na własne nogi SAMEJ - wujek wtedy uznał, że głupio postępuję. Ja mam inne zdanie na ten temat). A teraz perorowali, że siostra i Szwagier źle wychowują dziecko (dlaczego? Bo moja mama i tata codziennie spędzają po 1 h z wnukiem, a zdaniem cioci i wujka powinni w tym czasie odpoczywać i zwiedzać świat - tato zapytał "za co!?" co zawisło w pełnym pogardy milczeniu). A najgorsze, że uznali, że mój siostrzeniec jest, uwaga, ZA GRUBY, tak, ZA GRUBY i że moja siostra go źle karmi. To wkurwiło moją siostrę wtedy, ale jak mi to opowiadała to nawet nie podniosła głosu, raczej z rezygnacją i z dystansem do tego podeszła. Że widzi, że to nie ma sensu i nie pozwoli krzywdzić swojego dziecka - chłopiec ma 11 miesięcy i jest we właściwej wadze dla swojego wieku. Sis stwierdziła, że nie pozwoli wtłoczyć malca w to co wtłoczono nas - w dyskutowanie na temat tego, że jesteśmy za grube. A przez większość życia nie byłyśmy. Ech. I luz.
Anyway - co mnie rozbawiło xD
Otórz sis słuchając mojej relacji rozmowy z kuzynką zmarszczyła czoło na wieść, że -dajmy na to, zmyślam imię - "Silvan już u nich" zapytała "A kto to Silvan? Powinnam znać?". Wyjaśniłam jej, że to przecież kuzyn naszej kuzynki od strony jej ojca - więc nie nasz kuzyn, ale osoba, którą mimo chodem znamy. Siostra dalej próbowała sobie przypomnieć kto to u licha ten Silvan. Czy ona go widziała kiedykolwiek? Czy ja jestem pewna, że ona typa zna?
W tam czasie - mój obecny przy rozmowie narzeczony - już się śmiał z tego, że nawet moja siostra gubi się w zawiłościach naszego drzewa genealogicznego i pokrewieństw. Nie jest jedyny! xD
Przypomniałam siostrze to zdarzenie z którego ja najwyraźniej wspominam Silvana: to był młody chłopak, w wieku jakoś kuzynki nr 2, czyli o 8-14 lat starszy od nas. Czyli z naszej perspektywy z tamtego lata po prostu stary, dorosły chłop, który pracował na budowie w domu babci, gdy wujkowie dobudowywali piętro w domu, jakoś lato '98-'99. W jakiś sposób jest spokrewniony ze szwagrem naszego taty.
Podczas, gdy my (tj. maluchy w rodzinie): siostra, ja, kuzynka równolatka i jej młodszy brat, bawiliśmy się na wsi, graliśmy w różne gry na ogrodzie, chodziliśmy do lasu na jagody i grzyby, całe dnie jeździliśmy na rowerach lub rysowaliśmy (mieliśmy 7-11 lat) w tym czasie główna działka należąca do rodziny, na której stał dom dziadków była placem budowy. I na tej budowie wyróżniał się młody chłopak, który nawet spocony i brudny wyglądał jak z 6 członek Backstreet Boys w przerwie między kręceniem kolejnych teledysków. xD
Serio.
Pamiętam, że typ miał hustę (zawsze) i pieszczochy (czasami) na nadgarstkach, zawsze nosił szerokie spodnie bojówki z zawsze wypchanymi kieszeniami, ZAWSZE chodził bez koszulki eksponując umięśnione ciało. Miał proste, ciemne, lśniące włosy sięgające ramion, czasem wiązał z tyłu kitkę, ale częściej wiązał czerwoną bandanę na głowie tak, aby przytrzymywała włosy i okrywała głowę przed palącym słońcem.
Będąc sobą oczywiście najbardziej w pamięci utkwiły mi jego włosy. Proste jak druty i lśniące xd to dla mnie było w nim najbardziej fascynujące. Bo lubię włosy u facetów - tj. wtedy nie byłam świadoma, że to będzie cechą, która będzie dla mnie tak istotna w kontaktach romantycznych. Wtedy po prostu ten chłopak wyglądał inaczej niż reszta mężczyzn jakich znałam - i nie wiedziałam, że jest bardziej przystojny, że ma seksy ciało, albo wyjątkowy styl ubioru. Po prostu jako jedyny miał dłuższe włosy i bandanę na głowie. Jakby to był charakter design postaci do animacji/mangii/gry to miałby gość zadatki na postać drugoplanowego pirata.
No i przez tego typa pierwszy raz w życiu obserwowałam, jak moje starsze kuzynki zachowują się debilnie. Dzwoniły do nas, na stacjonarny (jak odbierała babcia, albo ciocia, lub ktokolwiek z dorosłych to prosiły mnie lub moją rówieśniczkę do telefonu xD) i pytały czy to prawda, że pracuje na budowie Silvan, a jeżeli tak, to w jakich godzinach pracuje? I gdzie pracuje? I one mogą wpaść w odwiedziny. A kolejnego dnia kuzynki wpadały w odwiedziny - na co my, maluchy rodzinne cieszyliśmy się jak pojebani xD, gotowaliśmy dla kuzynek specjalne dania, albo planowaliśmy gry z ich udziałem - ale w ogóle nie były zainteresowane zabawą z nami, ani grami, ani jagodami, ani pływaniem, tylko baaaaardzo chciały oglądać postępy na budowie, a jeszcze bardziej chciały, aby im o jakiś belkach czy gładziach opowiadał Silvan. A kolejnego dnia dzwoniły by zapytać czy Silvan coś o nich mówił... Albo odwiedzały nas inne starsze dziewczyny ze wsi babci, albo też będące tam na wakacjach koleżanki kuzynek, które chciały zobaczyć to legendarne ciacho, i też: niby wpadały do nas, jako pretekst, że chcą nas poznać, a tylko czekały, aż pojawi się ten cały Silvan. Interesował je tylko ten typ. I też potem dzwoniły by się upewnić czy może Silvan następnego dnia mówił nam co o nich sądzi... To było taaaakie dziwne, bo poprawiały makijaże, ubierały się w krótkie kiecki i 10 razy sprawdzały czy włosy dobrze leżą nim weszły na budowę (czyli miejsca brudu, pyłu, kurzu). Tak bardzo tego wtedy nie rozumiałyśmy... I tak bardzo czuliśmy się wykorzystani i pomijani...
Doszło do tego, że my, dzieciaki, byliśmy zazdrośni o Silvana (który nie miał chyba pojęcia, że w zasadzie jesteśmy lokalnym punktem informacji jego wielbicielek). Unikaliśmy typa zupełnie (nie było to trudne - on na serio pracował na tej budowie i nie szukał okazji do rozmowy z dziećmi, czasami, jak przechodził obok nas to coś zagadał, albo odrzucił nam piłkę jeżeli wpadła na budowę - minimum kontaktu), żeby w końcu kuzynki i koleżanki kuzynek, nasze nowe "koleżanki", które nawet nie pamiętały naszych imion się od nas odczepiły.
Aż właśnie za którymś razem przyjechała kuzynka nr 2 - to mi utkwiło w pamięci BARDZO - bo ona szczerze się ucieszyła, że nas, młodsze kuzynostwo widzi. I oczywiście w naszych oczach ona też była dorosła - miała 20 lat i była studentką architektury xD. I z podjazdu, przed budową, gdy nas wszystkich wytulała krzyknęła do chłopa na kalenicy "Silvan! Chodź się przywitać!" - bez żadnych pozorowanych przypadków, bez podchodów. Typ zjechał z góry, przywitał ją i zaczęli rozmawiać o tym, że kuzynka dostała zadanie bojowe od wujka: przywieźć na tą budowę brakujące materiały budowlane. Koleś miał jej wymienić co potrzebują. Zaczęli rozmawiać nudno, jak dorośli, o pracy - ale ona nie była zawstydzona, ani on jakiś taki odległy jak przy innych dziewczynach (myślę, że chyba go zawstydzały te wielbicielki przychodzące do jego miejsca pracy). Nas kuzynka uspokoiła, że wróci się z nami pobawić jak wykona swoje obowiązki tj. zrobi zakupy, że jeżeli chcemy to możemy się pakować do jej auta i wszyscy pojedziemy do hurtowni po zaprawy, betony itp. To było fajne! Nie pamiętam czy wsiedliśmy do auta czy nie - pamiętam, że bycie zauważonymi i nieignorowanymi było super. :D Tak bardzo chcieliśmy spędzić czas z kuzynką! No i pamiętam, że jak kuzynka zapisała listę zakupów, dopytała o niezbędne sprawy budowlane mówiąc w tamtym czasie narzeczem architektoniczno-budowlanym, to zmierzwiła Silvanowi te fascynujące mnie włosy. Ot tak. Po prostu. A on chętnie ściągnął z głowy tą czerwoną bandanę, podkładając głowę pod pieszczotę, Więc zmierzwiła mu włosy jeszcze raz. Kuzynka go pochwaliła za nową fryzurę, a potem po prostu, wolno przejechała ręką po jego klatce piersiowej, aż do pasa szerokich spodni. Atmosfera się zmieniła. A potem obydwoje się zaśmiali. Chyba kuzynka skomplementowała typa za zmężnienie, on z nią ustalał kiedy się spotkają, jak starzy znajomi. Jako dziecko nie wiedziałam co się wydarzyło, ale czułam, że cała sprawa jest taka... inna. Bardzo mi to zapadło w pamięć. Wiedziałam, że widzę coś czego widzieć nie powinnam. A zarazem byłam w szoku, że kuzynka tak zupełnie nieskrępowanie dotyka nagiego ciała w zasadzie dalekiego członka rodziny (tak to widziałam - kuzyn naszej kuzynki jest naszym kuzynem xD) publicznie! Na ulicy!
No, więc to dla mnie jest Silvan.
Gdy to opowiadałam siostrze nie mogła sobie przypomnieć takiego osobnika na budowie u babci, w wakacje, lata temu. Pamiętała budowę trwającą kilka wakacji, pamiętała masę innych rzeczy które robiłyśmy, ale nie pamiętała naszej frustracji Silvanem (no cóż, ja i kuzynka z Niemiec byłyśmy najstarsze i to my byłyśmy ciągane do telefonów by opisywać plan dnia typa z budowy). Ani tych włosów, ani czerwonej badany czy gołej klaty. Ale na podstawie opisu stwierdziła, że w sumie nic dziwnego, że na niego leciały nasze kuzynki w wieku późno-nastoletnim. xD
Moją siostrę zainteresowało coś innego: "a tobie się nie podobał?", a ja na to "Ty go nawet nie pamiętasz, a ja byłam zbyt mała by mógł mi się podobać stary facet - ja wtedy miałam crusha na kolegów z klasy i postaci z książek". Na to siostra w śmiech z tego "starego faceta", a ja na to, że dla 9-11 latki to był stary typ! A na to siostra kręci głową dalej rechocząc, patrzy na mojego narzeczonego, którego też bawi słuchanie tej całej historii i nagle jeszcze głośniej zaczyna się śmiać. Pytam jej o co chodzi, a ona - wciąż patrząc na mojego narzeczonego - mówi "No tak, dla ciebie to stary chłop, szczególnie biorąc pod uwagę średnią z metryki twoich dotychczasowych partnerów". xD
Zatopiony xD
Uwaga o tyle trafna, co zabawna.
xD
[Tym bardziej, że te wspomnienia o Silvanie to się rozgrywały w czasach mniej więcej, gdy mój obecny narzeczony się dopiero rodził. xD]
8 notes
·
View notes
Text
Jak kot w pudełku
Żeby Was... Żyję. Posłuchajcie:
Musiałem się zawekować na kilka dni. Spokój pilnie poszukiwany. Jednak...
//
Nie wiem gdzie skończyłem i prawdę mówiąc nie chce mi się patrzeć. Tak też w piątek SWS obiecał mi dzień wymuszonego urlopu więcej. Później był w robocie i sam chciał ze mną gadać. Balbina na urlop nie pójdzie. Jak będzie chciała to przyjdzie, jak nie to nie. Mnie osobiście trafiło. Jak byłbym szefem i takie coś usłyszał to wyleciała by jak rakieta z roboty.
//
Niedziela była chujowa.
//
Poniedziałek był chujowy. Już nie chciałem powielać schematu. Na początek dostałem od Kiero zdjęcia. Dostaliśmy od chuja fajek z zeszłoroczną akcyzą z Wejherowa. Akcja wyprzedaży już dawno zakończona, a Wejherowo na wyjebaniu. Cyk, faje na inny sklep i z głowy. Kiero musiała mieć przepotężne używanie. Ja na wolnym - olałem. - Chciałem wciągnąć gumkę do spodni od piżamy, bo mi dupy lecą. Gdzie w tym burdelu teraz są przybory krawieckie? Pani Matka wszystko przestawiła i chuj. Teraz rozumiem dlaczego pan Ojciec wszystko trzyma u siebie. I chuj. Nie wciągnąłem. - Miałem umyć samochód, ale napierdalało deszczem. Odpaliłem więc konsolkę. W ogóle to miałem... Myślałem, że mam wolną chatę, bo pani Matka miała jechać do Trójmiasta do lekarza. Okazało się, że po godzinie była z powrotem i wymyśliła sobie wyjazd do miasta. - Kupiliśmy nic, bo nic nie było. Trzy markety i wielkie nic. Kasa oszczędzona, czas zmarnowany. - Wieczorem poniósł mnie melanż.
//
Wtorek upłynął na podmianie wody u Stefana, przetarciu porcelany, konsoli i boisku. - Jak mnie łeb napierdalał... Myślałem, że od chlania, ale nie. Pani Matka spała do 14, a Piąty to w ogóle zapadł w sen zimowy. Teraz z resztą też śpi. To jest, kurwa, model.
//
Zbliżają się wybory na wójta. Obecny, mimo zapewnień że tylko jedna kadencja, znowu startuje. W mediach społecznościowych wylicza tysiące wręcz inwestycji wykonanych za jego kadencji XD Szkoda tylko, że podpisane i zlecone zostały jeszcze za poprzedniego wójta. Zdzichu nie zrobił nic. Nigdzie go nie było. A jak już ktoś go dopadł to gmina na nic nie ma pieniędzy, i sprawa zamknięta. Chłop nawet do kościoła przestał chodzić, żeby mu ludzie dupy nie truli. Niesamowita sprawa. Obecnie jest zdziwiony, bo nikt z MST nie chce na niego głosować i plakatu powiesić. Nawet pani Matka, chociaż to ziomki, powiedziała, że na niego nie zagłosuje, bo jak padał śnieg to chuja było odśnieżane. Ani do sklepu, ani na autobus, ani do kościoła. Nic. Co na to wójt? Tak. Nie było pieniędzy.
//
Nie żyje ojciec mojego mechanika, pana S. To wyszło tak nagle. Pół godziny wcześniej był u króla D. Teraz wszyscy się zbierają, bo trzeba pójść na pogrzeb. Wywinąłbym się, ale nie wypada. Nienawidzę tego powodu.
//
A! O poniedziałku jeszcze. Dzwoni Kiero, że w czwartek mam iść do pracy. Żona SWS powiedziała. Ja powiedziałem, że mi nic nie mówiła, a jestem z SWS umówiony, że dadzą mi znać jakby coś się zmieniło. No i okazało się, że jeszcze Balbina Kiero dzień zabrała. - I była ukrainka na rozmowie o pracę XD Nie mówi po polsku, nie rozumie po polsku, nie pisze po polsku XD XD XD Żona SWS podobno nieźle się wkurwiła i powiedziała tej babce co ogarnia tym ukrom życie, że ma do nich już nie przychodzić, bo minęło tyle czasu od początku wojny, że powinni chociaż mówić po naszemu. - Druga dziewczyna sama zrezygnowała, jak dowiedziała się, że nie będzie tylko na kasie, a ją tylko to interesowało.
//
No nic. Zaraz do dentysty zostawić nieco pieniędzy i zabawić się trochę. No i konsola XD
6 notes
·
View notes
Text
Sroda....
Rozpoczelam poszukiwanie nowej pracy. Wrzucilam nowe cv, odswiezylam linkedin. Dostalam jedna odmowe. Wczoraj byl telefon z jednej agencji pracy. Dzis byl kolejny-ogloszenie do firmy, ktora pracuje z moja obecna firma 😂Jesli pchne cv, to wszyscy sie dowiedza, z Szefunciem na czele i bedzie draka. Nie spelniam polowy wymagan, ale obowiazki sa takie, do jakich daze. Sama na wlasna reke. Szefowa wie, ze chce robic cos innego, ale nikogo to nie rusza. Mimo to, cos sie rusza. Zajmie to troche czasu, ale cos ruszy.
Mam swoje wymagania-zarobki, praca z domu, ilosc miejsc pracy i podrozowanie, szkolenia i rozwoj. Kazde z nich to osobna praca. Zajmie to troche czasu, ale cos ruszy.
Na linkedinie jest kobietka, ktora wyglada tak, jakbym ja i K. mieli kiedys miec dziecko. Idealna mieszanka genow, postawic ja kolo nas i zlewamy sie w calosc. Creepy.
Stanelam na wage i sie wystraszylam. Fajny ten poczatek lutego.
13 notes
·
View notes
Note
Rannym ptaszkiem raczej bym siebie nie nazwała, jednak lubię wstać trochę wcześniej co by mieć więcej dnia na nic nierobienie hahah
Mówisz że ostatnie chwile wolności, czyżby poszukiwanie pracy odniosło sukces?
Hahaha, przebiegły plan. Więc dzisiaj nic nie robisz?
Si, dokładnie tak, we wtorek pierwszy dzień🥱
0 notes
Text
Tomek Q. Pietrzak, 2017. Shared experience: sci-tech oraz lifestyle jako element cywilizacji europejskiej. Quatlwork - streszczenie (liczba stron nieznana).
Szanowni Państwo,
Postęp technologiczny jest wdrażany w krajach europejskich. Nawiązuje owy do idei w latach 90-tych, aby cywilizacja europejska wreszcie była konkurencyjna na arenie kontynentów. Opowiadamy się za nowymi uwarunkowaniami w świetle norm naukowo-technicznych, dotyczących wdrażania techniki do badań wildlife research and conservation. Tematem tego współczesnego wpisu jest radzenie sobie z nowoczesnym przemysłem, idea suwerenności narodów, poszukiwanie nieznanych gatunków dużych zwierząt w Azji i Afryce w ramach tzw. odkryć zoologicznych (są informacje o takich), ugruntowanie wiedzy na temat wykorzystania praktyki na podstawie handbooks do badań ekologii dzikich populacji.
Dla przykładu rozwój cywilizacyjny ma swoje wpływy na funkcjonowanie usług w takich miastach Eurazji jak w Zerkendzie czy w Belgradzie (np. we fryzjerstwie, handlu ulicznym, zawodzie barmana i w logistyce). Gregory Bateson wierzył, że cały świat jest połączony relacjami między rzeczami i coś jest na rzeczy. Ruch hippisowski, który zmieniał subkulturę Europy i Ameryki w drugiej połowie XX wieku – tych otwartych na świat i wolnych ludzi, ma swoje korzenie w przyciąganiu jak magnes każdego człowieka do tego co fundamentalne – do konfrontacji z drugim człowiekiem w sposób pokojowy, ale także do nawiązania łączności społeczeństw z symboliką natury. Również z owym ekologizmem, nawet w jakimś transie jest związanych wiele idei np. hygge ze Szwecji lub bułgarski ruch ekologiczny, które są jednak bardziej uporządkowane. „Nie widzę nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię nic złego” jest przysłowiem japońskim lub chińskim o trzech mądrych małpach, które nawiązuje do nieskazitelności. Im jesteśmy mniej podatni na niemądre wpływy tym lepiej dla nas. Człowiek rodzi się wolny i empatyczny, a niefajne oddziaływanie „skądś” powoduje w nas zgorszenie i opór akceptowania czegoś co jest poza nami. A więc ruch hippisowski, hygge, wolność – równość – braterstwo z rewolucji francuskiej oraz hipoteza 3monkey definiują naukowo-technologiczny przełom w artykule oraz nadzieje na przyszłość. Jakąś cząstkę weźmie z tych wszystkich idei nowa Europa, a może zaczerpnie z charyzmy bałkańskiej lub germańskiej. Oby tylko pozytywne inspiracje takie jak np. od Lwa Tołstoja, autorytetu moralnego, twórcy idei „nieprzeciwstawiania się złu przemocą” mogą zmienić cywilizację Europy najbliższej przyszłości.
Pionierzy wdarli się do świata zoologii Chin oraz Azji Środkowej w ostatnich dziesięcioleciach, w sposób nie budzący zastrzeżeń. Nauka o organizmach-gatunkach może być wówczas postrzegana w tym kraju jakoś coś ożywczego, jak jakiś wicher. Stowarzyszenie realnie-magicznej nauki ma jeszcze coś do powiedzenia, ale dotyczy to także wpływu sił dzikiej przyrody na społeczności ludzi i stan krain geograficznych.
Siły natury tzn. forces of nature to trzęsienia ziemi w Tybecie, ulewne deszcze na wschodzie Chin, "hazardy" ekologiczne w Azji Środkowej, susze na czarnym lądzie, gdzie doskwiera głód, ale jest dach nad głową. Chociaż czasem tego brakuje i brakuje wody, dlatego w Sudanie wierci się studnie artezyjskie. Są więc spory o ziemię i powietrze na Bałkanach, ale tego nie powinno być oraz na pograniczu Rosji z innymi krajami europejskimi. Przecież tego wszystkiego wystarczy dla wszystkich. Są mroźne i niezwykle trudne zimy na Syberii, tak jak opisuje to Benedykt Dybowski, urodzony na Białorusi polski naukowiec od spraw przyrodniczych. A lata na Syberii, daleko na odludziu są do wytrzymania, gdzie jest pełno, no tych jak się to mówi…..komarów.
Portal Afrik24.africa kładzie nacisk na ważne sprawy dla Afryki: odnawialną energię, zarządzanie klimatem i bioróżnorodnością, radzenie sobie z waste, zielone IT, jakość życia i pracy np. w rolnictwie. Są to ważne aspekty nie tylko dla Afryki. W dalszym rozwoju tego kontynentu miałby do powiedzenia coś nawet jeden z naszych: Stanisław Lem. Opierając się na jego wizjonerskich przewidywaniach – ustalamy to co jest ważne i pieczętujemy to jak kamień węgielny.
Natomiast sprawa kuriozalna ma związki z mega-miastem w Afganistanie. 12 grudnia 2014 już pisze się, że Kabul jest piątym co do szybkości rozwijającym się miastem świata. A wiemy z różnych źródeł, że władze kraju widzą w tym mieście potencjał dla koncepcji Wielkiego Kabulu: aglomeracji zielonej przyszłości. Może to być jedno z trzech największych miast Azji i to w niedalekiej przyszłości.
Innowacje są wdrażane w krajach orientu i trzeciego świata, ale zwłaszcza w Azji Środkowej – wynalazki, pojazdy czy też technologie z takich prężnie rozwijających się ośrodków miejskich jak Astane oraz Qaraganda zmieniają świat i budzą nadzieję na świetlaną przyszłość. Czy aby na pewno?
Europa nie pozostaje w tyle, ale natłok przepisów i uwięzienie w schematach blokuje cywilizację, że gdyby nie to i pewien rodzaj „honoru” to życie na tym kontynencie byłoby na uczciwym poziomie, a tak? Wyluzowana Azja Środkowa w cieniu swojej trudnej radzieckiej przeszłości kreuje nowe segmenty rozwoju wyprzedzając Europę np. w architekturze, a nawet w wolnym biznesie. Europejczycy mogą się opamiętać i odciąć od bardzo trudnej przeszłości.
Nowe wynalazki opierające się na użyteczności dla firm, lub takie jak eko-AGD oraz gadżety osobiste i publiczne, tak proste jak to tylko możliwe, sprzęt do ogrodu i eksploracji, wehikuły wielofunkcyjne jeszcze lepsze niż dotychczas, pływające lub latające roboty, medykamenty wysokiej jakości czy bio-komponenty i inne rzeczy na poprawę bytu mogą być dostępne dla wszystkich zarówno za naszą wschodnią granicą jak i u nas. Ale potrzebni są charytatywni wynalazcy, którzy widzą świat w równowadze.
W 2015 roku opublikowano Ekologiczne postrzeganie świata (TOM XI) we Wschodnim Roczniku Humanistycznym (ToNiK „Libra”), gdzie autorami-redaktorami są Leszek Gawor, Artur Górak oraz Jacek Lejman. Jest więc o rozumieniu świata i myśli pro-środowiskowej oraz o aktywnym życiu w świetle standardów, takiego oszczędnego zwyczajnie, o absolutnej ekologii jako czymś więcej niż tylko szanowaniu zasobów naturalnych i dobrobytu gatunku ludzi. Należy też mówić otwarcie o sztuce minimalizmu w technice, o bryłach oraz o uproszczeniach w lifestyle.
/artykuł odtworzony z archiwów/ redakcyjne: 03.10.2017 / nr. wpisu: m2nqi48fo#”%&
0 notes
Text
Biura przyszłości. Trendy, które zmieniają rynek biurowy w Polsce-raport Walter Herz
Globalne przekształcenia gospodarcze wpływają na sposób funkcjonowania firm i projektowania miejsc pracy. Raport „25 trendów, które zmienią Twoje biuro w 2025 roku” opracowany przez Walter Herz, we współpracy z ekspertami z firm Workplace, ISS Polska, DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk oraz Brill AV Media opisuje wiodące trendy, determinujące kierunek rozwoju rynku biurowego w Polsce.
– Analiza naświetla główne faktory zmian zachodzących w sektorze biurowym. Zawarte w raporcie informacje mogą stanowić inspirację do tworzenia efektywnych i optymalnych kosztowo przestrzeni biurowych, które są odpowiedzią na nowy system pracy. Można w nim też znaleźć informacje o innowacjach w projektowaniu i zarządzaniu przestrzenią oraz rozwiązaniach technologicznych wchodzących do biur, a także o nowych zapisach wprowadzanych do umów – mówi Mateusz Strzelecki, Partner/Head of Tenant Representation w Walter Herz.
Rynek biur
Główne trendy, które kształtują dzisiejszy rynek biurowy, opisuje Jarosław Zdzitowiecki, szef oddziału Walter Herz w Trójmieście. – Upowszechnienie się pracy hybrydowej sprawia, że nasila się tendencja związana z wyborem przez najemców mniejszych powierzchni oraz koncentrowaniem się firm na budynkach oferujących wysoką jakość, zlokalizowanych w atrakcyjnym otoczeniu, w centralnych częściach miast. Na znaczeniu zyskują wygodne biura, wykorzystujące nowoczesne rozwiązania techniczne i oferujące przyjazne środowisko – przyznaje Jarosław Zdzitowiecki.
Biura stają się miejscem spotkań, budowania relacji, ducha zespołu i atmosfery w firmie. Przestrzenią, która dzięki odpowiedniej aranżacji, sprzyja integracji zespołowej.
Charakterystyczna dla rynku biurowego jest niska podaż nowej powierzchni. Coraz trudniej o dobry, przyciągający pracowników adres. Nowych inwestycji jest ograniczona ilość. Popyt na najlepsze powierzchnie w centrach miast przewyższa podaż.
Wyzwaniem dla uczestników rynku są rosnące koszty fit-out’ów i service charges. Utrwala się tendencja do ograniczania kosztów związanych z wykończeniem i aranżacją nowych biur. Rośnie udział renegocjacji w strukturze najmu.
Widoczne jest również poszukiwanie przez najemców możliwości kontroli opłat eksploatacyjnych. Optymalizacja powierzchni prowadzi natomiast do wzrostu oferty podnajmu biur.
Design
Mocno zmienia się również biurowy design i profil funkcjonalny miejsc pracy. Główne tendencje w tym obszarze definiuje Bogusz Parzyszek, CEO i założyciel firmy Workplace. – Wiodący trend w aranżacji biur ma związek z potrzebą budowania kultury firmy i świadomym kształtowaniem społecznych i organizacyjnych aspektów środowiska pracy. Projektowana przestrzeń ma skutecznie animować społeczność pracowniczą, sprzyjać integracji i współpracy – wyjaśnia Bogusz Parzyszek.
Bazą procesów projektowych staje się eksperymentowanie. Jednym z kierunków jest wdrażanie wytycznych neuronaukowych, co ma służyć regeneracji psychiczno-fizycznej poprzez design i zastosowane udogodnienia.
Azymut wyznacza projektantom zmiana narracji. Miejsca pracy dostosowuje się do potrzeb osób, które regularnie korzystają z biur, a zarzucane są próby przyciągnięcia do nich wszystkich pracowników.
– Do optymalizacji przestrzeni biurowych i poprawy ich efektywności operacyjnej wykorzystywane są technologie oparte na analityce danych i modeli obliczeniowych. Inteligentne zarządzanie miejscami pracy z udziałem np. systemów rezerwacyjnych, czytających rzeczywiste wykorzystanie powierzchni redukuje marnotrawstwo zasobów – informuje Bogusz Parzyszek.
Produktywna innowacyjność jest z kolei trendem, opartym na przekonaniu, że zaprojektowana przestrzeń powinna sprzyjać osiąganiu stanu umysłu określanego jako produktywno-innowacyjny.
Fit-out and build
Alicja Muszalska, architektka w ISS – wiodącej firmie zajmującej się tworzeniem przyjaznych miejsc pracy i kompleksowym zarządzaniem obiektami – wymienia kluczowe wyznaczniki nowoczesnego fit-outu. Muszalska podkreśla, że nowoczesny fit-out biurowy opiera się między innymi na trwałości, umiarze i użyteczności. Trwałość oznacza projektowanie przestrzeni na długoterminowe umowy najmu z wykorzystaniem wysokiej jakości, trwałych materiałów, w tym pochodzących z recyklingu, zgodnie z zasadami ESG.
Umiar to efektywność kosztowa i środowiskowa, obejmująca modyfikację istniejących mebli, recykling materiałów oraz zastosowanie rozwiązań ograniczających zużycie mediów i systemów BMS oraz IoT.
Użyteczność kładzie nacisk na różnorodność i inkluzywność, wspierając politykę DEI, która sprzyja budowaniu więzi społecznych. Muszalska zwraca uwagę na to, jak istotne jest zarządzanie paradoksem polegające na balansowaniu między interesami społecznymi a środowiskowymi, np. minimalizując marnotrawstwo przy zapewnieniu różnych typów mleka.
– Spojrzenie na fit-out przez pryzmat długoterminowej inwestycji, nie tylko samej przestrzeni, ale także kultywowania relacji międzyludzkich, jest perspektywą unikalnie skandynawską. Dobrze zaprojektowana i zrealizowana aranżacja w oparciu o trendy w połączeniu z doskonałością usług facility management i zespołu, który dba o dobry stan powierzchni, dopełnia tylko harmonii jej użytkowania przez długi czas – dodaje Jan Pawlik, Workplace Management Director w ISS.
Technologia
W planowaniu biur kluczowa jest technologia. Najnowocześniejsze rozwiązania wdrażane w biurach opisuje Cezary Gromko, AV Integrations Account Manager w firmie Brill AV Media. Jego zdaniem, jednym z najszybciej rozwijających się trendów związanych z realizacją projektów w obszarze aranżacji przestrzeni biurowych jest integracja studiów podcastowych. – Firmy dostrzegają ogromne korzyści płynące z wprowadzenia rozwiązań, wykraczających poza tradycyjne zastosowania technologii AV. Studia podcastowe znacznie poprawiają komunikację wewnętrzną w organizacjach, stanowiąc jednocześnie atrakcyjny benefit dla pracowników. Podcasty streamowane zewnętrznie mogą być wykorzystywane jako część strategii content marketingowej firmy – przyznaje Cezary Gromko.
Innym rozwiązaniem wprowadzanym do biur są monitory interaktywne, które pozwalają wizualizować pomysły i podbijają kreatywność pracy projektowej. Technologia USB-C umożliwia zaś połączenie biurowych laptopów, monitorów, zasilania oraz akcesoriów peryferyjnych za pomocą jednego kabla i pozostawienie „czystego stołu”.
Rozwój technologii LED oraz miniaturyzacja urządzeń sprawia, że nowoczesne rozwiązania audio-video są bardziej dyskretne i estetyczne. Innowacyjne miejsca pracy wykorzystują też interaktywne przestrzenie w strefach relaksu, w których pracownicy mogą angażować się w różnorodne, kreatywne formy rozrywki i edukacji.
Zapisy prawne umów
O nowych zapisach w umowach mówi w raporcie Andrzej Szmigiel, Partner w spółce prawniczej DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk. – Nowością w umowach najmu są klauzule dotyczące Service Level Agreement, które zabezpieczają poziom usług świadczonych przez wynajmujących. W umowach najmu coraz częściej pojawiają się również klauzule wymagające od wynajmujących posiadania odpowiednich certyfikatów dla budynków, stosowania energooszczędnych rozwiązań i zielonej energii – mówi Andrzej Szmigiel.
Coraz więcej najemców stara się wprowadzać klauzule umożliwiające negocjowanie indywidualnych umów na dostawę energii oraz zapewnienie technicznych możliwości do samodzielności w tym zakresie. Coraz większą wagę przykłada się też do precyzyjnego zdefiniowania i uwzględniania kwestii siły wyższej. Nowe zapisy umów dotyczą również sankcji wprowadzonych przez USA i Unię Europejskę w związku z działaniami reżimów totalitarnych, którymi objęte zostały niektóre podmioty.
0 notes
Text
Biura przyszłości. Trendy, które zmieniają rynek biurowy w Polsce-raport Walter Herz
Globalne przekształcenia gospodarcze wpływają na sposób funkcjonowania firm i projektowania miejsc pracy. Raport „25 trendów, które zmienią Twoje biuro w 2025 roku” opracowany przez Walter Herz, we współpracy z ekspertami z firm Workplace, ISS Polska, DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk oraz Brill AV Media opisuje wiodące trendy, determinujące kierunek rozwoju rynku biurowego w Polsce.
– Analiza naświetla główne faktory zmian zachodzących w sektorze biurowym. Zawarte w raporcie informacje mogą stanowić inspirację do tworzenia efektywnych i optymalnych kosztowo przestrzeni biurowych, które są odpowiedzią na nowy system pracy. Można w nim też znaleźć informacje o innowacjach w projektowaniu i zarządzaniu przestrzenią oraz rozwiązaniach technologicznych wchodzących do biur, a także o nowych zapisach wprowadzanych do umów – mówi Mateusz Strzelecki, Partner/Head of Tenant Representation w Walter Herz.
Rynek biur
Główne trendy, które kształtują dzisiejszy rynek biurowy, opisuje Jarosław Zdzitowiecki, szef oddziału Walter Herz w Trójmieście. – Upowszechnienie się pracy hybrydowej sprawia, że nasila się tendencja związana z wyborem przez najemców mniejszych powierzchni oraz koncentrowaniem się firm na budynkach oferujących wysoką jakość, zlokalizowanych w atrakcyjnym otoczeniu, w centralnych częściach miast. Na znaczeniu zyskują wygodne biura, wykorzystujące nowoczesne rozwiązania techniczne i oferujące przyjazne środowisko – przyznaje Jarosław Zdzitowiecki.
Biura stają się miejscem spotkań, budowania relacji, ducha zespołu i atmosfery w firmie. Przestrzenią, która dzięki odpowiedniej aranżacji, sprzyja integracji zespołowej.
Charakterystyczna dla rynku biurowego jest niska podaż nowej powierzchni. Coraz trudniej o dobry, przyciągający pracowników adres. Nowych inwestycji jest ograniczona ilość. Popyt na najlepsze powierzchnie w centrach miast przewyższa podaż.
Wyzwaniem dla uczestników rynku są rosnące koszty fit-out’ów i service charges. Utrwala się tendencja do ograniczania kosztów związanych z wykończeniem i aranżacją nowych biur. Rośnie udział renegocjacji w strukturze najmu.
Widoczne jest również poszukiwanie przez najemców możliwości kontroli opłat eksploatacyjnych. Optymalizacja powierzchni prowadzi natomiast do wzrostu oferty podnajmu biur.
Design
Mocno zmienia się również biurowy design i profil funkcjonalny miejsc pracy. Główne tendencje w tym obszarze definiuje Bogusz Parzyszek, CEO i założyciel firmy Workplace. – Wiodący trend w aranżacji biur ma związek z potrzebą budowania kultury firmy i świadomym kształtowaniem społecznych i organizacyjnych aspektów środowiska pracy. Projektowana przestrzeń ma skutecznie animować społeczność pracowniczą, sprzyjać integracji i współpracy – wyjaśnia Bogusz Parzyszek.
Bazą procesów projektowych staje się eksperymentowanie. Jednym z kierunków jest wdrażanie wytycznych neuronaukowych, co ma służyć regeneracji psychiczno-fizycznej poprzez design i zastosowane udogodnienia.
Azymut wyznacza projektantom zmiana narracji. Miejsca pracy dostosowuje się do potrzeb osób, które regularnie korzystają z biur, a zarzucane są próby przyciągnięcia do nich wszystkich pracowników.
– Do optymalizacji przestrzeni biurowych i poprawy ich efektywności operacyjnej wykorzystywane są technologie oparte na analityce danych i modeli obliczeniowych. Inteligentne zarządzanie miejscami pracy z udziałem np. systemów rezerwacyjnych, czytających rzeczywiste wykorzystanie powierzchni redukuje marnotrawstwo zasobów – informuje Bogusz Parzyszek.
Produktywna innowacyjność jest z kolei trendem, opartym na przekonaniu, że zaprojektowana przestrzeń powinna sprzyjać osiąganiu stanu umysłu określanego jako produktywno-innowacyjny.
Fit-out and build
Alicja Muszalska, architektka w ISS – wiodącej firmie zajmującej się tworzeniem przyjaznych miejsc pracy i kompleksowym zarządzaniem obiektami – wymienia kluczowe wyznaczniki nowoczesnego fit-outu. Muszalska podkreśla, że nowoczesny fit-out biurowy opiera się między innymi na trwałości, umiarze i użyteczności. Trwałość oznacza projektowanie przestrzeni na długoterminowe umowy najmu z wykorzystaniem wysokiej jakości, trwałych materiałów, w tym pochodzących z recyklingu, zgodnie z zasadami ESG.
Umiar to efektywność kosztowa i środowiskowa, obejmująca modyfikację istniejących mebli, recykling materiałów oraz zastosowanie rozwiązań ograniczających zużycie mediów i systemów BMS oraz IoT.
Użyteczność kładzie nacisk na różnorodność i inkluzywność, wspierając politykę DEI, która sprzyja budowaniu więzi społecznych. Muszalska zwraca uwagę na to, jak istotne jest zarządzanie paradoksem polegające na balansowaniu między interesami społecznymi a środowiskowymi, np. minimalizując marnotrawstwo przy zapewnieniu różnych typów mleka.
– Spojrzenie na fit-out przez pryzmat długoterminowej inwestycji, nie tylko samej przestrzeni, ale także kultywowania relacji międzyludzkich, jest perspektywą unikalnie skandynawską. Dobrze zaprojektowana i zrealizowana aranżacja w oparciu o trendy w połączeniu z doskonałością usług facility management i zespołu, który dba o dobry stan powierzchni, dopełnia tylko harmonii jej użytkowania przez długi czas – dodaje Jan Pawlik, Workplace Management Director w ISS.
Technologia
W planowaniu biur kluczowa jest technologia. Najnowocześniejsze rozwiązania wdrażane w biurach opisuje Cezary Gromko, AV Integrations Account Manager w firmie Brill AV Media. Jego zdaniem, jednym z najszybciej rozwijających się trendów związanych z realizacją projektów w obszarze aranżacji przestrzeni biurowych jest integracja studiów podcastowych. – Firmy dostrzegają ogromne korzyści płynące z wprowadzenia rozwiązań, wykraczających poza tradycyjne zastosowania technologii AV. Studia podcastowe znacznie poprawiają komunikację wewnętrzną w organizacjach, stanowiąc jednocześnie atrakcyjny benefit dla pracowników. Podcasty streamowane zewnętrznie mogą być wykorzystywane jako część strategii content marketingowej firmy – przyznaje Cezary Gromko.
Innym rozwiązaniem wprowadzanym do biur są monitory interaktywne, które pozwalają wizualizować pomysły i podbijają kreatywność pracy projektowej. Technologia USB-C umożliwia zaś połączenie biurowych laptopów, monitorów, zasilania oraz akcesoriów peryferyjnych za pomocą jednego kabla i pozostawienie „czystego stołu”.
Rozwój technologii LED oraz miniaturyzacja urządzeń sprawia, że nowoczesne rozwiązania audio-video są bardziej dyskretne i estetyczne. Innowacyjne miejsca pracy wykorzystują też interaktywne przestrzenie w strefach relaksu, w których pracownicy mogą angażować się w różnorodne, kreatywne formy rozrywki i edukacji.
Zapisy prawne umów
O nowych zapisach w umowach mówi w raporcie Andrzej Szmigiel, Partner w spółce prawniczej DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk. – Nowością w umowach najmu są klauzule dotyczące Service Level Agreement, które zabezpieczają poziom usług świadczonych przez wynajmujących. W umowach najmu coraz częściej pojawiają się również klauzule wymagające od wynajmujących posiadania odpowiednich certyfikatów dla budynków, stosowania energooszczędnych rozwiązań i zielonej energii – mówi Andrzej Szmigiel.
Coraz więcej najemców stara się wprowadzać klauzule umożliwiające negocjowanie indywidualnych umów na dostawę energii oraz zapewnienie technicznych możliwości do samodzielności w tym zakresie. Coraz większą wagę przykłada się też do precyzyjnego zdefiniowania i uwzględniania kwestii siły wyższej. Nowe zapisy umów dotyczą również sankcji wprowadzonych przez USA i Unię Europejskę w związku z działaniami reżimów totalitarnych, którymi objęte zostały niektóre podmioty.
0 notes
Text
Jakie są główne korzyści z używania oprogramowania do zarządzania narzędziami?
Jakie są główne korzyści z używania oprogramowania do zarządzania narzędziami?
Zwiększona efektywność operacyjna
Oprogramowanie do zarządzania narzędziami znacząco poprawia efektywność operacyjną w przedsiębiorstwie. Automatyzuje procesy wydawania i zwrotu narzędzi, co redukuje czas oczekiwania pracowników na potrzebny sprzęt. System umożliwia szybkie lokalizowanie narzędzi, eliminując straty czasu na ich poszukiwanie. Dodatkowo, dzięki funkcjom planowania konserwacji i przeglądów, minimalizuje się ryzyko nieplanowanych przestojów spowodowanych awariami narzędzi. To wszystko przekłada się na zwiększoną produktywność i efektywność pracy.
Lepsza kontrola kosztów
Wykorzystanie oprogramowania do zarządzania narzędziami pozwala na lepszą kontrolę kosztów związanych z gospodarką narzędziową. System umożliwia dokładne śledzenie wykorzystania narzędzi, co pomaga w optymalizacji zakupów i redukcji nadmiernych zapasów. Funkcje monitorowania stanu technicznego i planowania konserwacji przyczyniają się do wydłużenia żywotności narzędzi, co zmniejsza koszty ich wymiany. Dodatkowo, dzięki szczegółowym raportom, możliwe jest identyfikowanie obszarów generujących największe koszty i podejmowanie działań optymalizacyjnych.
Zwiększone bezpieczeństwo i zgodność z przepisami
Oprogramowanie do zarządzania narzędziami przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa pracy i zgodności z regulacjami. System zapewnia, że tylko uprawnieni pracownicy mają dostęp do określonych narzędzi, co minimalizuje ryzyko wypadków spowodowanych niewłaściwym użyciem sprzętu. Funkcje śledzenia przeglądów i kalibracji gwarantują, że narzędzia są zawsze w odpowiednim stanie technicznym. Ponadto, szczegółowa dokumentacja użytkowania narzędzi ułatwia spełnienie wymogów prawnych i przechodzenie audytów bezpieczeństwa.
Lepsze podejmowanie decyzji
Systemy zarządzania narzędziami dostarczają cennych danych analitycznych, które wspierają proces podejmowania decyzji. Menedżerowie mają dostęp do szczegółowych raportów dotyczących wykorzystania narzędzi, kosztów eksploatacji czy częstotliwości awarii. Na podstawie tych informacji mogą podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące inwestycji w nowe narzędzia, optymalizacji procesów produkcyjnych czy alokacji zasobów. Dzięki temu możliwe jest ciągłe doskonalenie gospodarki narzędziowej i zwiększanie efektywności całego przedsiębiorstwa.
0 notes
Text
Biura przyszłości. Trendy, które zmieniają rynek biurowy w Polsce-raport Walter Herz
Globalne przekształcenia gospodarcze wpływają na sposób funkcjonowania firm i projektowania miejsc pracy. Raport „25 trendów, które zmienią Twoje biuro w 2025 roku” opracowany przez Walter Herz, we współpracy z ekspertami z firm Workplace, ISS Polska, DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk oraz Brill AV Media opisuje wiodące trendy, determinujące kierunek rozwoju rynku biurowego w Polsce.
– Analiza naświetla główne faktory zmian zachodzących w sektorze biurowym. Zawarte w raporcie informacje mogą stanowić inspirację do tworzenia efektywnych i optymalnych kosztowo przestrzeni biurowych, które są odpowiedzią na nowy system pracy. Można w nim też znaleźć informacje o innowacjach w projektowaniu i zarządzaniu przestrzenią oraz rozwiązaniach technologicznych wchodzących do biur, a także o nowych zapisach wprowadzanych do umów – mówi Mateusz Strzelecki, Partner/Head of Tenant Representation w Walter Herz.
Rynek biur
Główne trendy, które kształtują dzisiejszy rynek biurowy, opisuje Jarosław Zdzitowiecki, szef oddziału Walter Herz w Trójmieście. – Upowszechnienie się pracy hybrydowej sprawia, że nasila się tendencja związana z wyborem przez najemców mniejszych powierzchni oraz koncentrowaniem się firm na budynkach oferujących wysoką jakość, zlokalizowanych w atrakcyjnym otoczeniu, w centralnych częściach miast. Na znaczeniu zyskują wygodne biura, wykorzystujące nowoczesne rozwiązania techniczne i oferujące przyjazne środowisko – przyznaje Jarosław Zdzitowiecki.
Biura stają się miejscem spotkań, budowania relacji, ducha zespołu i atmosfery w firmie. Przestrzenią, która dzięki odpowiedniej aranżacji, sprzyja integracji zespołowej.
Charakterystyczna dla rynku biurowego jest niska podaż nowej powierzchni. Coraz trudniej o dobry, przyciągający pracowników adres. Nowych inwestycji jest ograniczona ilość. Popyt na najlepsze powierzchnie w centrach miast przewyższa podaż.
Wyzwaniem dla uczestników rynku są rosnące koszty fit-out’ów i service charges. Utrwala się tendencja do ograniczania kosztów związanych z wykończeniem i aranżacją nowych biur. Rośnie udział renegocjacji w strukturze najmu.
Widoczne jest również poszukiwanie przez najemców możliwości kontroli opłat eksploatacyjnych. Optymalizacja powierzchni prowadzi natomiast do wzrostu oferty podnajmu biur.
Design
Mocno zmienia się również biurowy design i profil funkcjonalny miejsc pracy. Główne tendencje w tym obszarze definiuje Bogusz Parzyszek, CEO i założyciel firmy Workplace. – Wiodący trend w aranżacji biur ma związek z potrzebą budowania kultury firmy i świadomym kształtowaniem społecznych i organizacyjnych aspektów środowiska pracy. Projektowana przestrzeń ma skutecznie animować społeczność pracowniczą, sprzyjać integracji i współpracy – wyjaśnia Bogusz Parzyszek.
Bazą procesów projektowych staje się eksperymentowanie. Jednym z kierunków jest wdrażanie wytycznych neuronaukowych, co ma służyć regeneracji psychiczno-fizycznej poprzez design i zastosowane udogodnienia.
Azymut wyznacza projektantom zmiana narracji. Miejsca pracy dostosowuje się do potrzeb osób, które regularnie korzystają z biur, a zarzucane są próby przyciągnięcia do nich wszystkich pracowników.
– Do optymalizacji przestrzeni biurowych i poprawy ich efektywności operacyjnej wykorzystywane są technologie oparte na analityce danych i modeli obliczeniowych. Inteligentne zarządzanie miejscami pracy z udziałem np. systemów rezerwacyjnych, czytających rzeczywiste wykorzystanie powierzchni redukuje marnotrawstwo zasobów – informuje Bogusz Parzyszek.
Produktywna innowacyjność jest z kolei trendem, opartym na przekonaniu, że zaprojektowana przestrzeń powinna sprzyjać osiąganiu stanu umysłu określanego jako produktywno-innowacyjny.
Fit-out and build
Alicja Muszalska, architektka w ISS – wiodącej firmie zajmującej się tworzeniem przyjaznych miejsc pracy i kompleksowym zarządzaniem obiektami – wymienia kluczowe wyznaczniki nowoczesnego fit-outu. Muszalska podkreśla, że nowoczesny fit-out biurowy opiera się między innymi na trwałości, umiarze i użyteczności. Trwałość oznacza projektowanie przestrzeni na długoterminowe umowy najmu z wykorzystaniem wysokiej jakości, trwałych materiałów, w tym pochodzących z recyklingu, zgodnie z zasadami ESG.
Umiar to efektywność kosztowa i środowiskowa, obejmująca modyfikację istniejących mebli, recykling materiałów oraz zastosowanie rozwiązań ograniczających zużycie mediów i systemów BMS oraz IoT.
Użyteczność kładzie nacisk na różnorodność i inkluzywność, wspierając politykę DEI, która sprzyja budowaniu więzi społecznych. Muszalska zwraca uwagę na to, jak istotne jest zarządzanie paradoksem polegające na balansowaniu między interesami społecznymi a środowiskowymi, np. minimalizując marnotrawstwo przy zapewnieniu różnych typów mleka.
– Spojrzenie na fit-out przez pryzmat długoterminowej inwestycji, nie tylko samej przestrzeni, ale także kultywowania relacji międzyludzkich, jest perspektywą unikalnie skandynawską. Dobrze zaprojektowana i zrealizowana aranżacja w oparciu o trendy w połączeniu z doskonałością usług facility management i zespołu, który dba o dobry stan powierzchni, dopełnia tylko harmonii jej użytkowania przez długi czas – dodaje Jan Pawlik, Workplace Management Director w ISS.
Technologia
W planowaniu biur kluczowa jest technologia. Najnowocześniejsze rozwiązania wdrażane w biurach opisuje Cezary Gromko, AV Integrations Account Manager w firmie Brill AV Media. Jego zdaniem, jednym z najszybciej rozwijających się trendów związanych z realizacją projektów w obszarze aranżacji przestrzeni biurowych jest integracja studiów podcastowych. – Firmy dostrzegają ogromne korzyści płynące z wprowadzenia rozwiązań, wykraczających poza tradycyjne zastosowania technologii AV. Studia podcastowe znacznie poprawiają komunikację wewnętrzną w organizacjach, stanowiąc jednocześnie atrakcyjny benefit dla pracowników. Podcasty streamowane zewnętrznie mogą być wykorzystywane jako część strategii content marketingowej firmy – przyznaje Cezary Gromko.
Innym rozwiązaniem wprowadzanym do biur są monitory interaktywne, które pozwalają wizualizować pomysły i podbijają kreatywność pracy projektowej. Technologia USB-C umożliwia zaś połączenie biurowych laptopów, monitorów, zasilania oraz akcesoriów peryferyjnych za pomocą jednego kabla i pozostawienie „czystego stołu”.
Rozwój technologii LED oraz miniaturyzacja urządzeń sprawia, że nowoczesne rozwiązania audio-video są bardziej dyskretne i estetyczne. Innowacyjne miejsca pracy wykorzystują też interaktywne przestrzenie w strefach relaksu, w których pracownicy mogą angażować się w różnorodne, kreatywne formy rozrywki i edukacji.
Zapisy prawne umów
O nowych zapisach w umowach mówi w raporcie Andrzej Szmigiel, Partner w spółce prawniczej DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk. – Nowością w umowach najmu są klauzule dotyczące Service Level Agreement, które zabezpieczają poziom usług świadczonych przez wynajmujących. W umowach najmu coraz częściej pojawiają się również klauzule wymagające od wynajmujących posiadania odpowiednich certyfikatów dla budynków, stosowania energooszczędnych rozwiązań i zielonej energii – mówi Andrzej Szmigiel.
Coraz więcej najemców stara się wprowadzać klauzule umożliwiające negocjowanie indywidualnych umów na dostawę energii oraz zapewnienie technicznych możliwości do samodzielności w tym zakresie. Coraz większą wagę przykłada się też do precyzyjnego zdefiniowania i uwzględniania kwestii siły wyższej. Nowe zapisy umów dotyczą również sankcji wprowadzonych przez USA i Unię Europejskę w związku z działaniami reżimów totalitarnych, którymi objęte zostały niektóre podmioty.
0 notes
Text
Biura przyszłości. Trendy, które zmieniają rynek biurowy w Polsce-raport Walter Herz
Globalne przekształcenia gospodarcze wpływają na sposób funkcjonowania firm i projektowania miejsc pracy. Raport „25 trendów, które zmienią Twoje biuro w 2025 roku” opracowany przez Walter Herz, we współpracy z ekspertami z firm Workplace, ISS Polska, DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk oraz Brill AV Media opisuje wiodące trendy, determinujące kierunek rozwoju rynku biurowego w Polsce.
– Analiza naświetla główne faktory zmian zachodzących w sektorze biurowym. Zawarte w raporcie informacje mogą stanowić inspirację do tworzenia efektywnych i optymalnych kosztowo przestrzeni biurowych, które są odpowiedzią na nowy system pracy. Można w nim też znaleźć informacje o innowacjach w projektowaniu i zarządzaniu przestrzenią oraz rozwiązaniach technologicznych wchodzących do biur, a także o nowych zapisach wprowadzanych do umów – mówi Mateusz Strzelecki, Partner/Head of Tenant Representation w Walter Herz.
Rynek biur
Główne trendy, które kształtują dzisiejszy rynek biurowy, opisuje Jarosław Zdzitowiecki, szef oddziału Walter Herz w Trójmieście. – Upowszechnienie się pracy hybrydowej sprawia, że nasila się tendencja związana z wyborem przez najemców mniejszych powierzchni oraz koncentrowaniem się firm na budynkach oferujących wysoką jakość, zlokalizowanych w atrakcyjnym otoczeniu, w centralnych częściach miast. Na znaczeniu zyskują wygodne biura, wykorzystujące nowoczesne rozwiązania techniczne i oferujące przyjazne środowisko – przyznaje Jarosław Zdzitowiecki.
Biura stają się miejscem spotkań, budowania relacji, ducha zespołu i atmosfery w firmie. Przestrzenią, która dzięki odpowiedniej aranżacji, sprzyja integracji zespołowej.
Charakterystyczna dla rynku biurowego jest niska podaż nowej powierzchni. Coraz trudniej o dobry, przyciągający pracowników adres. Nowych inwestycji jest ograniczona ilość. Popyt na najlepsze powierzchnie w centrach miast przewyższa podaż.
Wyzwaniem dla uczestników rynku są rosnące koszty fit-out’ów i service charges. Utrwala się tendencja do ograniczania kosztów związanych z wykończeniem i aranżacją nowych biur. Rośnie udział renegocjacji w strukturze najmu.
Widoczne jest również poszukiwanie przez najemców możliwości kontroli opłat eksploatacyjnych. Optymalizacja powierzchni prowadzi natomiast do wzrostu oferty podnajmu biur.
Design
Mocno zmienia się również biurowy design i profil funkcjonalny miejsc pracy. Główne tendencje w tym obszarze definiuje Bogusz Parzyszek, CEO i założyciel firmy Workplace. – Wiodący trend w aranżacji biur ma związek z potrzebą budowania kultury firmy i świadomym kształtowaniem społecznych i organizacyjnych aspektów środowiska pracy. Projektowana przestrzeń ma skutecznie animować społeczność pracowniczą, sprzyjać integracji i współpracy – wyjaśnia Bogusz Parzyszek.
Bazą procesów projektowych staje się eksperymentowanie. Jednym z kierunków jest wdrażanie wytycznych neuronaukowych, co ma służyć regeneracji psychiczno-fizycznej poprzez design i zastosowane udogodnienia.
Azymut wyznacza projektantom zmiana narracji. Miejsca pracy dostosowuje się do potrzeb osób, które regularnie korzystają z biur, a zarzucane są próby przyciągnięcia do nich wszystkich pracowników.
– Do optymalizacji przestrzeni biurowych i poprawy ich efektywności operacyjnej wykorzystywane są technologie oparte na analityce danych i modeli obliczeniowych. Inteligentne zarządzanie miejscami pracy z udziałem np. systemów rezerwacyjnych, czytających rzeczywiste wykorzystanie powierzchni redukuje marnotrawstwo zasobów – informuje Bogusz Parzyszek.
Produktywna innowacyjność jest z kolei trendem, opartym na przekonaniu, że zaprojektowana przestrzeń powinna sprzyjać osiąganiu stanu umysłu określanego jako produktywno-innowacyjny.
Fit-out and build
Alicja Muszalska, architektka w ISS – wiodącej firmie zajmującej się tworzeniem przyjaznych miejsc pracy i kompleksowym zarządzaniem obiektami – wymienia kluczowe wyznaczniki nowoczesnego fit-outu. Muszalska podkreśla, że nowoczesny fit-out biurowy opiera się między innymi na trwałości, umiarze i użyteczności. Trwałość oznacza projektowanie przestrzeni na długoterminowe umowy najmu z wykorzystaniem wysokiej jakości, trwałych materiałów, w tym pochodzących z recyklingu, zgodnie z zasadami ESG.
Umiar to efektywność kosztowa i środowiskowa, obejmująca modyfikację istniejących mebli, recykling materiałów oraz zastosowanie rozwiązań ograniczających zużycie mediów i systemów BMS oraz IoT.
Użyteczność kładzie nacisk na różnorodność i inkluzywność, wspierając politykę DEI, która sprzyja budowaniu więzi społecznych. Muszalska zwraca uwagę na to, jak istotne jest zarządzanie paradoksem polegające na balansowaniu między interesami społecznymi a środowiskowymi, np. minimalizując marnotrawstwo przy zapewnieniu różnych typów mleka.
– Spojrzenie na fit-out przez pryzmat długoterminowej inwestycji, nie tylko samej przestrzeni, ale także kultywowania relacji międzyludzkich, jest perspektywą unikalnie skandynawską. Dobrze zaprojektowana i zrealizowana aranżacja w oparciu o trendy w połączeniu z doskonałością usług facility management i zespołu, który dba o dobry stan powierzchni, dopełnia tylko harmonii jej użytkowania przez długi czas – dodaje Jan Pawlik, Workplace Management Director w ISS.
Technologia
W planowaniu biur kluczowa jest technologia. Najnowocześniejsze rozwiązania wdrażane w biurach opisuje Cezary Gromko, AV Integrations Account Manager w firmie Brill AV Media. Jego zdaniem, jednym z najszybciej rozwijających się trendów związanych z realizacją projektów w obszarze aranżacji przestrzeni biurowych jest integracja studiów podcastowych. – Firmy dostrzegają ogromne korzyści płynące z wprowadzenia rozwiązań, wykraczających poza tradycyjne zastosowania technologii AV. Studia podcastowe znacznie poprawiają komunikację wewnętrzną w organizacjach, stanowiąc jednocześnie atrakcyjny benefit dla pracowników. Podcasty streamowane zewnętrznie mogą być wykorzystywane jako część strategii content marketingowej firmy – przyznaje Cezary Gromko.
Innym rozwiązaniem wprowadzanym do biur są monitory interaktywne, które pozwalają wizualizować pomysły i podbijają kreatywność pracy projektowej. Technologia USB-C umożliwia zaś połączenie biurowych laptopów, monitorów, zasilania oraz akcesoriów peryferyjnych za pomocą jednego kabla i pozostawienie „czystego stołu”.
Rozwój technologii LED oraz miniaturyzacja urządzeń sprawia, że nowoczesne rozwiązania audio-video są bardziej dyskretne i estetyczne. Innowacyjne miejsca pracy wykorzystują też interaktywne przestrzenie w strefach relaksu, w których pracownicy mogą angażować się w różnorodne, kreatywne formy rozrywki i edukacji.
Zapisy prawne umów
O nowych zapisach w umowach mówi w raporcie Andrzej Szmigiel, Partner w spółce prawniczej DECISIVE Szmigiel, Papros, Gregorczyk. – Nowością w umowach najmu są klauzule dotyczące Service Level Agreement, które zabezpieczają poziom usług świadczonych przez wynajmujących. W umowach najmu coraz częściej pojawiają się również klauzule wymagające od wynajmujących posiadania odpowiednich certyfikatów dla budynków, stosowania energooszczędnych rozwiązań i zielonej energii – mówi Andrzej Szmigiel.
Coraz więcej najemców stara się wprowadzać klauzule umożliwiające negocjowanie indywidualnych umów na dostawę energii oraz zapewnienie technicznych możliwości do samodzielności w tym zakresie. Coraz większą wagę przykłada się też do precyzyjnego zdefiniowania i uwzględniania kwestii siły wyższej. Nowe zapisy umów dotyczą również sankcji wprowadzonych przez USA i Unię Europejskę w związku z działaniami reżimów totalitarnych, którymi objęte zostały niektóre podmioty.
0 notes
Text
Pół roku 2023
25.07.2023.
Wczoraj spotkałam się sam-na-sam z moim ziomeczkiem Programistą. Nie wiedziałam, że aż tak potrzebowałam takiego spotkania, ani że poczuję taką ulgę i jasność po tej rozmowie. To znaczy tęskniłam za spotkaniami z nim! Dwa tygodnie temu spędził u nas cały weekend na maratonie filmowym xD więc nie jest tak, że się nie widzieliśmy - nie o to chodzi. To była po prostu okazja do rozmowy takiej... takiej jakbym tu odsiewała myśli: otwartej, odważnej, samokrytycznej, chętnej na zwroty i uwagi.
Okazało się, że mam mu do opisania okres koniec maja - druga połowa lipca. I kurde... gdybym wiedziała, że TYLE się tego nazbierało, to bym pewnie była przytłoczona i zmęczona samą myślą o tym, że mam do tego wracać. A tym czasem on po prostu pytał, o temat za tematem, przypominał o czym mu nie opowiadałam, a był tego ciekawy itp I jakoś tak popłynęło.
No nic dziwnego, że jestem tak... przytłoczona.
Wczorajszy wieczór dał mi perspektywę na ostatnie miesiące.
Dodając do siebie tyle wydarzeń, jakie mają miejsce w 2023r (od samego początku kurde), a już szczególnie w wytęsknione lato - był wypad do Krakowa, potem na Żuławy Wiślane, oczekiwania rodziny mojego partnera, oczekiwania mojej rodziny, Dzień Matki, Dzień Ojca, Marsz równości, Masz 4 lipca, Urodziny mojej siostry i szwagra, Urodziny teścia, Bejbiszałer, Urodziny moich rodziców, wizyta kuzyna, utrata pracy, poszukiwanie pracy, zbieranie dowodów do sprawy w sądzie, jeżdżenie do PIPu i prawniczek, do tego leczenie się na ADHD, szkolenia, festiwale, decyzja o podjęciu studiów (W KOŃCU), zdobycie wszystkich potrzebnych dokumentów by zacząć studia, intensywne szkolenia z zarządzania oraz nowych programów... A w to wszystko wplecione napięcia wynikające z konieczności odnalezienia się w relacji z rodziną partnera, wynikające z komunikacji potrzeb, ochrony granic, zaadresowania cudzych potrzeb - no po prostu z obcowania z ludźmi. No i piesek, który jest trudnym wychowawczo pieskiem, który potrzebuje innego traktowania niż wszystkie mojego dotychczasowe pieski, a który oprócz tego cyklicznie zmusza nas do nadprogramowego sprzątania dopiero co wysprzątanego mieszkania. I po prostu niszczy rzeczy - jak to szczeniak.
Bardzo dużo na mnie spadło w okresie maj-lipiec.
Przy tym tylko mówię o okresie maj-lipiec, bo gdybym miała miała sięgnąć wcześniej wcześniej to już tam widzę, że od stycznia do maja też jest ciągła jest gonitwa, ciągła adrenalina, ciągłe przekonywanie się na nowo i na nowo, że nie mam kontroli nad tak wieloma sprawami, które mnie w życiu dotyczą (zgubienie dokumentów, konieczność odwołania wypoczynku na Cyprze, wielotygodniowa papireologia załatwiania nowego dowodu i paszportu, diagnozowanie się na ADHD, zdobywanie nowych kwalifikacji, nie zdążenie złożenia pieczołowicie przygotowywanego projektu artystycznego na grant, nasz ciągle chory i łobuzujący piesek, przez którego żyłam w permanentnym stresie miesiącami, wyjazd, emocjonalne żonglowanie czasem i możliwościami... Ech. Nie chcę teraz wchodzić w dokładne podsumowania 2023 roku, ale naprawdę spotkało mnie bardzo, ale to bardzo dużo trudnych sytuacji w tym roku).
Bardzo... :(
Długo sobie radziłam w tej żonglerce, ale obecnie nie mam z czego wykrzesać energii, by niektóre sprawy doprowadzić do końca.
Widzę, że niektóre rzeczy zostawiłam nazwane, określone i tyle... nic się z nimi nie dzieje, nic się nie zmienia i nikt nie dąży do ich zakończenia lub pchnięcia na nowy poziom.
Po prostu nie ma czasu na nie.
Nie ma na nie siły.
I aż mi się chcę płakać - bo nie mam siły, jestem wysuszona, wykończona.
Cieszę się, że jestem na urlopie... serio. Szkoda, że przez jego większość byłam chora, ale cieszę się bardzo z tego, że na razie nie muszę się nadmiernie martwić...
W zasadzie jak to wszystko z siebie wywaliłam wczoraj wieczorem to miałam ochotę rozryczeć się z ulgi... ale jakoś tak głupio było rozpłakać się z ulgi, ze łkaniem, podczas miłego wieczoru nad lampką z koktajlem (%free) w fajnej restauracji w środku miasta. Wiedziałam, że mój przyjaciel to zrozumie, ale nie potrafiłam puścić wolno łez.
Zawaliłam... powinnam była lepiej dbać o balans... Ale nie miałam na to przestrzeni. Muszę dać sobie czas na regenerację...
Przykład jest taki: mam urlop, jest lato, a ja nawet nie mam siły zrobić sobie makijażu. Przeciwnie - przyłapuję się na kompulsywnym wyciskaniu pryszczy z brody po wyjściu z kąpieli. :/ Zamiast skorzystać z okazji by poczuć się sexy, zamiast wiedząc, że idę z moim ziomkiem do restauracji ubrać się w jakiś fajny sposób (na przykład w tę sukienkę z Zary z kapturem, którem "nie wiedziała na jakie okazje będę nosić" - to była dobra okazja, letnie wyjście do restauracji wieczorem, z kumplem, na pogaduchy przy drineczku, teraz jak o tym myślę to idealny strój na tę okazję) - przed wyjściem patrzyłam przez kwadrans na zawartość swojej szafy, a potem zrezygnowana stwierdziłam, że chcę by było mi wygodnie i ciepło. Więc włosy związałam w węzeł/cebulę, na tyłek założyłam zwykłe joggery, na górę luźny T-shirt, na stopy - zabudowane buty sportowe, a zaczerwienioną skórę na brodzie (po wyciskaniu pryszczy) zakryłam korektorem przy tym ignorując cienie pod oczami i resztę twarzy: wyglądam na chorą, ale nie mam siły na zabawę w makeup. Obecnie na myśl o robieniu makijażu po prostu kalkuluję czy mam w sobie siłę najpierw na robienie go, a potem na demakijaż i za każdym razem czuję się słaba na myśl o tym ile to zachodu wymaga. A potem w restauracji, jak było po prostu fajnie i poczułam się fajnie sama ze sobą to żałowałam, że nie zrobiłam dla swojego samopoczucia więcej: bo cała atmosfera przygotowań, założenie czegoś w czym czułam się wyjątkowo na pewno zrobiły by mi na głowę jeszcze lepiej. Ale nie miałam na to w sobie siły.
Teraz wystarczyło mi jedynie sił na to by wyjść na to spotkanie i dobrze spędzić czas.
2 notes
·
View notes
Text
Siedzę i obserwuje ludzi i starszych i młodszych....
Jaki mają cel przychodzenia tutaj a może wcale nie trzeba mieć celu...
Widzę pary w młodym wieku,którzy są do siebie przytuleni...
Widzę parę staruszków,która idzie żwawo pod rękę ze sobą...
Widzę dwie starsze przyjaciółki które siedzą ze sobą i rozmawiają, nawet jedna nie umiała otworzyć Tymbarka więc druga jej w tym pomogła są szczęśliwe uśmiechają się i rozmawiają o wszystkim i o niczym....
Czy ci ludzie wiedzą do kąd idą i jak żyć i czy ci starsi to wiedzieli czy mieli cel...
W tym wszystkim jestem ja, siedząca na ławce sama i czująca się obco sama ze sobą, patrzę na to wszystko i widzę, że to nie jestem ja, że gdzieś straciłam wiarę w sama siebie czuje, że wszystko mnie mija a ja wciąż tkwię w tej obcości i nicości. Poszukuję pracy, wszystkiego co ważne do przeżycia ale gdzieś zapomniałam poszukać samej siebie.
Widzę ,że nie potrafię nawiązywać więzi, rozmowy ze mną są płytkie a ja wciąż nie mogę odnaleźć w sobie momentu w którym stałam się nijaka...
W którym życie zaczęło mi po prostu mijać z dnia na dzień i pod tytułem jakoś to będzie...
Myślę ,że poszukiwanie drugiego człowieka w tym momencie będzie krzywdzące tylko dla niego....
Czy ja kiedyś będę wiedzieć kim jestem, do kąd zmierzam i czy wgl będę wiedziała czy jest cel...
Czy to wszystko musi być tak trudne....
1 note
·
View note
Text
🔍 Gdzie mogą znaleźć pracę elektrycy? Elektrycy są kluczowymi graczami w wielu branżach, a ich umiejętności są na wagę złota. Oto, gdzie mogą znaleźć zatrudnienie: 🏭 Przemysł - Utrzymanie i naprawa systemów elektrycznych w zakładach produkcyjnych i fabrykach. 🚆 Transport - Serwis i konserwacja systemów w kolejnictwie, lotniskach, tramwajach oraz metrach. 🏛️ Sektor publiczny - Zarządzanie oświetleniem ulicznym i systemami w budynkach użyteczności publicznej. ☀️ Odnawialne źródła energii (OZE) - Instalacja i konserwacja systemów fotowoltaicznych. 🏠 Inteligentne domy - Instalacja nowoczesnych systemów automatyki budynkowej. Nie zapowiada się więc aby pracy dla elektryków miało zabraknąć;-) To właśnie tutaj możesz rozwijać swoje umiejętności i zdobywać nowe doświadczenia! ⚡🔧 Zobacz-> https://kkz.pl/technik-elektryk/elektryk-poszukiwany-gdzie-znajdziesz-prace-w-branzy/
0 notes
Text
Jak Znaleźć Dobrego Klucznika/Ślusarza? Poradnik dla Każdego
Poszukiwanie dobrego klucznika czy ślusarza może być zadaniem wymagającym, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z nagłą sytuacją, taką jak zatrzaśnięcie kluczy w samochodzie lub awaria zamka w drzwiach. Aby znaleźć profesjonalistę, który szybko i skutecznie rozwiąże nasze problemy, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów.
1. Sprawdź Opinie i Referencje
Najlepszym sposobem na znalezienie zaufanego klucznika jest skorzystanie z rekomendacji znajomych, rodziny lub sąsiadów. Warto również przeszukać internet w poszukiwaniu opinii na temat lokalnych ślusarzy. Strony z recenzjami, fora internetowe i media społecznościowe mogą dostarczyć cennych informacji o jakości usług świadczonych przez poszczególne osoby i firmy.
2. Certyfikaty i Uprawnienia
Profesjonalny klucznik powinien posiadać odpowiednie certyfikaty i licencje potwierdzające jego kwalifikacje. W Polsce jednym z takich certyfikatów jest Certyfikat Związku Rzemiosła Polskiego, który potwierdza wysokie kwalifikacje ślusarza. Posiadanie takich dokumentów świadczy o solidnym przygotowaniu do wykonywania zawodu.
3. Szybka i Przejrzysta Komunikacja
Dobry ślusarz powinien być dostępny przez całą dobę, zwłaszcza w nagłych przypadkach. Ważne jest również, aby komunikacja była jasna i przejrzysta. Profesjonalista powinien być w stanie szybko odpowiedzieć na nasze pytania, przedstawić wycenę usług i wyjaśnić, jakie kroki podejmie, aby rozwiązać problem.
4. Cennik Usług
Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z usług konkretnego klucznika, warto zapytać o cennik usług. Uczciwy ślusarz powinien przedstawić przejrzystą wycenę bez ukrytych kosztów. Należy uważać na zbyt niskie ceny, które mogą oznaczać niską jakość usług lub ukryte opłaty dodatkowe.
5. Doświadczenie i Specjalizacja
Warto sprawdzić, jak długo dany klucznik działa na rynku oraz czy specjalizuje się w konkretnych rodzajach zamków i systemów zabezpieczeń. Doświadczony ślusarz będzie miał większe szanse na szybkie i skuteczne rozwiązanie naszego problemu.
6. Gwarancja i Ubezpieczenie
Dobry klucznik powinien oferować gwarancję na wykonane usługi oraz posiadać ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Dzięki temu możemy mieć pewność, że ewentualne szkody powstałe w trakcie pracy zostaną pokryte, a usługi będą wykonane na najwyższym poziomie.
7. Lokalizacja
W sytuacjach awaryjnych czas jest kluczowy, dlatego warto poszukać ślusarza działającego w naszej okolicy. Szybki dojazd do klienta to jeden z ważnych czynników wpływających na ocenę usług.
8. Rekomendacje Online
Serwisy takie jak Google Maps, Yelp czy Facebook mogą być pomocne w znalezieniu dobrego klucznika. Warto przeszukać te strony w poszukiwaniu rekomendacji i opinii innych klientów, co pozwoli nam dokonać bardziej świadomego wyboru.
9. Porównanie Ofert
Nie warto zatrzymywać się na pierwszym znalezionym ślusarzu. Porównanie ofert kilku różnych specjalistów pozwoli nam wybrać najlepszego z nich pod względem ceny, jakości i zakresu usług.
10. Profesjonalne Narzędzia i Technologie
Profesjonalny klucznik powinien korzystać z nowoczesnych narzędzi i technologii, które umożliwią szybkie i bezpieczne wykonanie pracy. Przestarzałe narzędzia mogą świadczyć o braku aktualizacji wiedzy i umiejętności.
Podsumowując, znalezienie dobrego klucznika czy ślusarza wymaga odrobiny wysiłku i rozeznania, ale dzięki temu możemy mieć pewność, że nasze zamki i systemy zabezpieczeń będą w dobrych rękach. Pamiętajmy, że wybór odpowiedniego specjalisty to nie tylko kwestia ceny, ale przede wszystkim bezpieczeństwa naszego domu i mienia.
0 notes