#maseczka
Explore tagged Tumblr posts
krzysztofiwin · 2 months ago
Photo
Tumblr media Tumblr media
Krzysztof Iwin – „Maska” 30x40cm https://iwin.malarstwo.org/pl/limited_print,1547.html #Maska #art #painting #drawing #KrzysztofIwin #LimitedEdition #prints
1 note · View note
haslo-na-dzis · 4 months ago
Text
Hasło na dziś: Przed założeniem maski tlenowej należy zdjąć maseczkę ochronną.
(03.05.2022)
1 note · View note
ayanos-pl · 1 year ago
Text
Tumblr media
作業後、マスクをはずしてみると、イノコズチやセンダングサの種がいっぱいついていた(10月8日)
moja maseczka z nasionami traw
my mask with grass seeds
1 note · View note
pozartaa · 12 days ago
Text
14.11.24 UTRZYMANIE WAG.I dzień 622. Limit +/- 2100 kal.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nie liczę kal.or1 od: 127 dni
Kochani, dziś dzień wolny. Trochę krzątanina się po domu. Spacer do Action - mam 2 km w jedną stronę. Mogłabym pojechać, ale robię spacerek - jak zawsze. Poszłam po sitko i kalendarz. Sprzatnełam w domu. Okres się zbliża brzuch mi lekko spuchł... Nic poważnego.
***
Pamiętacie moje "zimowe szczypiorki"?
Tumblr media
Minął tydzień i taki mamy update. Czosnek też wypuszcza szczypior.
***
Wprowadzałam też nowe karty do katalogu. Spójrzcie tylko na to
Tumblr media
Art na tej karcie mnie bardzo rozśmieszył. No i oczywiście w Magic The Gathering istnieje coś takiego jak "Food Token" - jak go poświęcisz (nie, nie jemy kart) - dostajesz 3 życia. Nawet MTG wie, że żeby żyć - trzeba jeść 😉. Co więcej... Można zjeść kogoś... I można kogoś ugotować 😄
Tumblr media
Dobra, dosyć o kartach 😉.
***
Dziś po prostu dzień w domu. Herbatka, internet, maseczka na ryło.
Kolega Mistrz Gry napisał, że Spółdzielnia przygotowała umowę na lokal pod nasz klub. Płatności będą od grudnia. Możemy iść i podpisywać. Ale jeszcze ustalimy kiedy. Niestety jutro nie mogę - dniówka w pracy.
***
Moja Ukraińska Królewna pojechała do domu. Mam jutro pod swoją opieką dwójkę "dzieci" jeden 18 lat, drugi 20 😄. Zacne dzieciaczki - chłopaczki.
Przynajmniej się pośmieję, bo jeden kolega to Kabaret. Drugi dopiero zaczął robotę i będę miała okazję zobaczyć jak się spisuje. Zapewnie i tak wszystko będzie na mojej głowie. Oh, well 🙄...
***
Jestem dziś trochę zamulona. Chyba zjem obiad i pójdę spać... Dziś jakoś tak żułam coś tam w ciągu dnia i w sumie się najadłam. Na obiad kulki mięsne z ryżem i jutro także .
Dobrej nocy wam życzę
20 notes · View notes
kasja93 · 4 months ago
Text
Hej
Tumblr media
Padłam wczoraj wyjątkowo wcześnie dzięki czemu obudziłam się o 3 nad ranem. Starałam się jeszcze zasnąć, ale nic z tego. Gdy tata usłyszał, że pokutuje wstał, zrobił kawę i zapytał czy nie pójdziemy na ryby? Ja nawet nie wiedziałam, że wędki ogarnął ostatnio, gdy był w Łodzi. Odkąd zmieniłam pracę nie wiem na jakim świecie żyje. Chociaż nie można zrzucać tylko na pracę - tutaj bardziej winny był zawód jaki odczułam względem ludzi ostatnimi miesiącami.
Tumblr media
Tak czy owak. Zrobiłam kawę w termos, zabraliśmy klamoty i pojechaliśmy nad Jeziorsko. Miło spędziliśmy poranek. Nawet udało się złapać kilka ryb - większość wypuściliśmy, ale zacnego jesiotra i dwa mniejsze karpie zabraliśmy ze sobą. Cóż ja nie jem ryb słodkowodnych bo każda smakuje mi mułem. Jak ryba to tylko morska.
Tumblr media
Koło 10 wróciliśmy do domu, tata zabrał się za pielenie ogródka warzywnego ja zaś dotrzymywałam mu towarzystwa. Powiedział mi, że ja się narabiam w robocie i jak przyjeżdżam na ten tydzień to mam odpoczywać a nie urabiać się po łokcie. Trochę się z tym zgadzam, ale grzebanie w ziemii sprawia mi przyjemność. Dlatego poszłam podwiązać papryki, podlałam w inspekcie krzaki miksem z ekologicznym nawozem a później zebrałam 2,3 kg żółtej fasolki. Jutro może zerwę zieloną, która też już dojrzewa i będzie akcja pakowania fasolki do słoików. Zdecydowanie najlepsza opcja by poza sezonem zjeść świeżą, gotowaną fasolkę szparagową. Uwielbiam sobie otworzyć słoik i zjeść - warzywa są spoko opcją a fasolka ma dużo białka.
Tumblr media Tumblr media
Spedytor Domestos się nie odezwał zatem wyjadę pewnie w środku przyszłego tygodnia - i bardzo dobrze. Może i kasa jest ważna, ale nie na tym życie polega by tylko siedzieć w robocie. Będę chciała na dniach spakować się bo pół domu mam zawalone ubraniami oraz innymi gratami.
Tumblr media
Udało mi się dziś wygenerować wolny czas na małe spa. Ogarnęłam sobie woskiem nogi i ręce. Zrobiłam sobie hybrydę na paznokciach. Wjechała maseczka na twarz oraz włosy. A Zdzisława wraz z Jerrym zaczepiali mnie, gdy tylko się dało. Wcześniej buszowały w selerze na zewnątrz, gdy towarzyszyłam przy pieleni ogródka. Mega mnie cieszy, gdy wiedzę, że zwierzaki mają się dobrze i brykają po podwórku (pod nadzorem, jeśli chodzi o uszaki) tudzież po domu.
Tumblr media
Ogólnie dzień minął fajnie. Na wieczór zrobiliśmy grilla. Rodzice wcinali jesiotra ja zaś żółtą cukinie i każdy był zadowolony 😁 jedzeniowo dziś wjechała właśnie cukinia, nieco kaszy z sosem grzybowym (na obiad), trzy kawy ze słodzikiem i dwa kieliszki Soplicy.
Tumblr media Tumblr media
Jakoś czuję się okej. Cieszę się z małych rzeczy i powoli kroczek za kroczkiem przechodzę sobie spokojnie przez życie. Chociaż czasem mam wszystkiego dość, częściej niż często gardzę przebywaniem z ludźmi i serio już mam wywalone na wszystkich. Robię swoje i nie patrzę na innych. Cieszę się ze zwierzaków, cieszę się z ogródka i cieszę się, że jestem gdzie jestem :) w końcu co innego się liczy w życiu, niż spokój i satysfakcja z tego co się robić?
Tumblr media
12 notes · View notes
stolbeznog · 4 months ago
Text
Wróciliśmy, jesteśmy zmordowani, było zajebiście, ale tak intensywnie, że na pewno nie odpoczęliśmy, chyba ze psychicznie. Fajne pole znalazłam, klimatyczne. Wszystko mnie boli, zjarałam sobie dupe i to mocno, do tego zakwasy i niewyspanie, bo J jest przeziębiony i chrapał jak stary żul 🤣. W drodze powrotnej ok 1,5 h w korku na autostradzie. Teraz leżę w wannie z piwem, czekam na kuriera z żarciem. Na głowie i twarzy maseczka, pranie wstawione, J ogarnia resztę. Jutro poniedziałek. Aaaa i dziś na plaży obok nas siedzieli ludzie z posokiem, takim jak Grażyna, też z siwym łebkiem, tyle że pan pies, ale mi się za nią tęskno zrobiło, za moim gałganem, jutro pojadę po psy po pracy.
15 notes · View notes
chichotka · 6 months ago
Text
Wczoraj zarządziłam sobie dzień domowego SPA.
Peelingi, maseczki i inne szmery bajery.
Odnalazłam na dnie szuflady maseczkę, a że to SPA to było z #przystojniakiem u nogi to nakładałam ją w tempie szybkich i wściekłych.
I jakie było moje zdziwienie, gdy maseczka nie zaczęła się wchłaniać tylko zastygać. Tak więc zrobiłam sobie maseczkę peel-off, a raczej depilacje. Jaka ona była mocna i jeszcze nałożyłam ją na szybko, w miejsca gdzie nie powinnam...
Jeden plus jest taki, że teraz na pewno nie mam wąsika 😂
16 notes · View notes
niechciaana · 2 years ago
Text
Jeśli chcesz poczuć się lepiej przesuń w bok:
Wyjdź na spacer w ulubione miejsce. Możesz zabrać swojego pieska, pomyśl tylko, że to jego najszczęśliwsza część dnia.
Potwórz. Jestem piękna, zdrowa. Jestem bezpieczna, wolna i wystarczająca. Jestem najlepszą wersją siebie.
Zrób selfcare day, weź kąpiel, zapal świeczki, maseczka, zaparz ulubioną herbatkę i pooglądaj filmy lub pinteresta.
Jeśli za dużo myślisz przelej te myśli na papier. Weź zeszyt i napisz w nim co czujesz, jak minął Ci dzień, co sprawiło że się uśmiechnęłaś. Zapisz 3 rzeczy, za które jesteś wdzięczna.
Posprzątaj swój pokój. Czysta przestrzeń = czysta głowa.
Zaplanuj swój dzień. Zapisz co chcesz zrobić.
Poczytaj, wyjdź na świeże powietrze, porozmawiaj z ulubioną osobą, zrób yogę, zrób pyszne jedzonko, posłuchaj muzyki.
Pamiętaj, twoja przyszłość cię potrzebuje. Twoja przeszłość nie. Jesteś kochany, silny, mądry i wystarczający.
21 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year ago
Text
30 lipca 2023
Selfcare odbyte - spałam w końcu znowu 12 i pół godziny, bardzo mnie to cieszy. :D Jednak meliska wypita przed snem pomogła. Cieszę się. Naprawdę ostatnio czuję takie jakieś napięcie, które przeszkadza mi w odpoczynku (to jakieś-takie to nie enigma, w końcu mam powody do odczuwania strachu, stresu, byłam chora, straciłam pracę i od przyszłego miesiąca musimy zacisnąć pasa BARDZIEJ, bo przechodzę na pól etatu... :/ a nowej pracy nie ma, zresztą jak będzie będzie to coś nowego, więc siłą rzeczy będzie to stresujące... Ech niepewna przyszłość przeszkadza w błogim odpoczywaniu po prostu xP).
Dlatego w piątek było PEH na moje włosiska i czerep, dziś też zrobiłam zabieg PEH na skalp i włosy od Anwen. Włosy nadal tracę i nic na to nie poradzę, ale przepięknie po tych zabiegach zaczęły się kręcić. Przede wszystkim ten dozownik z poniższego zestawu robi mi robotę.
Tumblr media
Zaczynam od skóry głowy - mieszam w dozowniku po około łyżce stołowej tego (to na dole, chyba jakaś nowość) serum od Nacomi, wcierki do skóry głowy od Banfi (tej śmierdzącej, chrzanowej) i oleju ze słodkich migdałów. Mam wrażenie, że skóra na mojej głowie była ostatnio przesuszona (aż swędziała - nie mam łupieżu, ale przedziałek mnie aż piekł, jakby naciągnięty do granic) i dlatego chciałam ją odżywić. Okazało się, że trafiłam w sedno - już w piątek, po godzinie od wtarcia mieszanek wcierek poczułam TAAAAAKĄ ulgę. :D Dlatego wczoraj wieczorem zmieszałam to-to znowu i wtarłam w skalp (ten dozownik tak bardzo ułatwia robotę), a potem poszłam z tym spać.
Tumblr media
Wracając do piątku i do dzisiejszego, niedzielnego poranka: potem, po tej godzinie (lub odpowiednio: nocy) trzymania na głowie wcierek zmieszałam w dozowniku (w dozowniku została niewielka ilość mieszanki wcierek - nie wylewałam ich, dodawałam kolejne składniki) łyżeczkę oleju z marakuii, łyżkę maski z kiełków pszenicy i kakao, dodałam jeszcze troszkę oleju ze słodkich migdałów, łyżeczkę miodu pszczelego i maski proteinowej (też z anwen). Nie dużo tego wyszło, ale dzięki dozownikowi starczyło w sam raz na całe włosy (mam włosy długości tak do pachy). Zaczęłam nakładanie od wcierania ponownie nowej mieszanki u nasady, przy skalpie, potem nałożyłam na loki.
A potem w cebulę, pod czepek, na czepek czapkę i z psem na spacer :P A potem pyszne śniadanko, peelieng buzi, nałożenie maseczki na wiotką skórę pod oczami. Inna maseczka poszła na policzki, czoło, szyję.
Po ponad 1h weszłam pod prysznic (oddałabym tak wiele za wannę... jakość życia mego spadła odkąd nie mam wanny), umyłam głowę 2 razy szamponem enzymatycznym, aby dokładnie spłukać emolienty z włosów. Na całość jeszcze raz maska proteinowa, potem szorowanie ciała, i na koniec płukanie włosów.
Stylizuję włosy tylko aktywatorem skrętu od Cantu pomieszanym w proporcji 1:1 z żelem Taft (powiedzmy, że to ilość odpowiadająca jednej łyżescze każdego). I ugniatam. Potem jeszcze dodałam na długość (mam na myśli, że z daleka od skalpu) kapkę tego aktywatora od Cantu, który ma w sobie awokado i masło shea. Suszenie. I kurcze... czuję nadal taką przyjemną ulgę na skórze głowy, a jednocześnie moje włosy odbijają się już w loki przy nasadzie. Nie ma oklapniętych pasemek.
Dziś znowu były maseczki.
Wczoraj - gramy w Assasin Creed (mój chłopak przy padzie, ja mam wkład w rozwiązywanie zagadek i wybory fabularne - taki jednoosobowy stream :P) - po wtaciu wcierki w skalp zrobiłam sobie wieczorny masaż całego ciała bańkami chińskimi. Było nam bardzo wesoło :D Cierpiałam (bo zassane bańki bardzo bolą, trwa troszkę zanim dobierze się odpowiednią siłę do miejsca stosowania zabiegu, aby faktycznie cieszyć się z zabiegu) wijąc się niemal nago w świetle rzucanym przez nasz projektor - tak by dokładnie się wymasować i poruszyć układ limfatyczny. Olejek do masażu o zapachu pomarańczowych według mojego szczeniątka był po prostu odpowiednikiem aromatu do ciasta, więc oprócz pobudzenia skóry do regeneracji i przepływu musiałam uciekać po mieszkaniu przed małym futerkowcem iście łotrzykowsko wyłaniającym spod niespodzewanych miejsc, aby wylizać me łydki :P
xD
A zaraz idziemy na ognisko rodzinne.
Trochę się denerwuję
13 notes · View notes
river-is-dying · 11 months ago
Text
Dzień 19
Tumblr media
Zjedzone 440kcal
Spalone 515kcal
Woda 3,4l
Odkryłam że stepper jest mega ćwiczeniem i dużo spala podobnie jak bieżnia więc jak tylko będę mieć jakiś nadprogramowy hajs to kupuje stepper a do tego mate do ćwiczeń i hantle 3kg.
Sporo poćwiczyłam i mega się z tym czuję.
Jutro w planach mycie włosów i maseczka bo dostałam roller jadeitowy od siostry i fajnie się sprawdzi do maseczek.
Mama mi kupiła jakąś taką babeczkę muffinke czy co to było i zjadłam tylko pół ale i tak musiałam iść do toalety (kill me pls)
Nie wiem muszę się postarać nie rzygać albo może rzygać...?
Bardzo poważne pytanie na bardzo poważny temat :)
Tumblr media
5 notes · View notes
krzysztofiwin · 8 months ago
Photo
Tumblr media Tumblr media
Krzysztof Iwin – „Maska” 30x40cm https://iwin.malarstwo.org/pl/limited_print,1547.html #Maska #art #painting #drawing #KrzysztofIwin #LimitedEdition #prints
0 notes
lolaolalala · 2 years ago
Text
Po pracy ostatnie szybkie zakupy, w domu kawusia i zabieram się za gotowanie. Nie ma tego dużo na szczęście. Im szybciej zacznę tym szybciej usiądę na  spokojnie. Potem na szybko ogarnę łazienkę i święty spokój. Pazury ogarnęłam wczoraj, dzisiaj tylko maseczka na twarz i jestem gotowa na te święta ;) Już teraz składam Wam najlepsze życzenia na te świąteczne dni. Spędźcie je tak jak Wy lubicie, bez spełniania oczekiwań innych. Pełnego brzuszka i pod choinką samych cudowności :) :*
6 notes · View notes
michaladamski1987 · 2 months ago
Text
Tumblr media
Składniki aktywne maseczki Awesome Cosmetics Mi:RESOOTHE:
✔️ Bioecolia® reguluje równowagę mikrobiologiczną, hamuje wzrost złych bakterii, wzmacnia system odpornościowy skóry, a przy regularnym stosowaniu korzystnie wpływa na wzrost dobrych bakterii.
✔️ Prebiome™ reguluje wydzielanie sebum, nawilża, dba o „dobre bakterie” na skórze, regeneruje i poprawia kondycję skóry.
✔️ Ceramidy silnie odżywiają i regenerują, stanowią identyczną mieszankę składników, jaką naturalnie posiada bariera skórna (ceramidy, sterole i kwasy tłuszczowe), powstrzymują utratę wilgoci (TEWL) i elastyczności skóry.
✔️ Ekstrakt ze śliwki kakadu reguluje i chroni barierę skóry, zmniejsza dyskomfort wrażliwej skóry, łagodząc podrażnienia, rozświetla, przywraca równowagę mikrobiologiczną i mocno nawilża.
✔️ Silnie nawilżający Hialuronian sodu ma działanie przeciwzmarszczkowe, odżywcze, łagodzące podrażnienia. Dodatkowo zapewnia silną ochronę przeciwbakteryjną.
Dzięki wysokiej zawartości witaminy C w ekstrakcie ze śliwki kakadu skóra wygląda lepiej – jest rozjaśniona i bardziej promienna. Ten wyjątkowy składnik pomaga w redukcji przebarwień i stymuluje produkcję kolagenu, co pomaga w utrzymaniu jędrności i elastyczności skóry. Ma też silne właściwości antyoksydacyjne, dzięki czemu pomaga neutralizować wolne rodniki, chroniąc skórę przed uszkodzeniami spowodowanymi przez czynniki środowiskowe, takie jak zanieczyszczenia i promieniowanie UV. Ekstrakt ze śliwki kakadu to też wsparcie w procesach regeneracyjnych, ponieważ przyspiesza gojenie drobnych uszkodzeń i poprawia ogólny wygląd cery. Jeden składnik i jedyne w swoim rodzaju działanie pielęgnacyjno-odżywcze!
#uroda #prezentpr #współpracapr @awesomecosmetics.eu #awesomecosmetics #kosmetyki #nowościkosmetyczne #maseczka #maseczkadotwarzy #miresoothe #bioecolia #prebiome #ceramidy #odżywienie #łagodzeniepodrażnień #regeneracja #beautybloger
0 notes
kasja93 · 1 year ago
Text
Cześć
Tumblr media
Zjedzone: kaszka manna (gerber) z jabłkiem oraz cynamonem oraz vifon curry
Spalone aktywnie: 131 kalorii
Niedziela czyli totalna regeneracja. Rano wstałam, poszłam na spacer pod prysznic a po powrocie zrobiłam sobie kaszkę mannę od gerbera doprawiając ją cynamonem i świeżym jabłkiem. Oczywiście wjechała adwentowa herbata. Po śniadaniu zrobiłam sobie mini spa. Wjechała maska pod oczy i maseczka na twarz. Te płatki pod oczy to powinnam codziennie stosować, ale wiadomka brakuje mi dyscypliny. Latem wygodniej jest kłaść zimne okłady pod oczy, niż zimą.
Jako, że jestem we Francji mam praktycznie nielimitowany internet zatem oglądałam sobie lets playe od jednego z moich ulubionych gamerów Kaftanna. Zrobiłam sobie drzemkę i jak wstałam po południu zrobiłam sobie vifona.
Posprzątałam sobie kabinę i znowu mi się przysnęło, gdy w tle leciał mój ulubiony audiobook World War Z. Serdecznie polecam!
Później pogadałam trochę z tatą i dzień praktycznie zleciał :) potrzebowałam takiego dnia odpoczynku bo ostatni tydzień był mega intensywny
24 notes · View notes
catiwannabe · 4 months ago
Text
ustawilam sobie poczatkowo cele, tak na lekka motywacje
1kg taka maseczka dojebana co dostalam od mamy chlopaka
2kg farbuje wlosy
5 z przodu, nowe rzeczy do skincare!! bo sie koncza hahah
chce schudnac kolejne 10 kg..
0 notes
niechciaana · 1 year ago
Text
Co możesz zrobić dla siebie w tym tygodniu?
Zadbanie o zdrową dietę (warzywa sezonowe, rozgrzewające napoje, jedzenie tego po czym czujesz energię i cię syci)
Pisanie (jak się czujesz, czego Ci brakuje, co byś chciała zmienić)
Pójście na swoje comfort food do restauracji
Dłuższa pielęgnacja (peeling, maseczka)
Trening (zawsze odzyskuje siły do życia)
Posprzątanie swojej przestrzeni
4 notes · View notes