#listonosz
Explore tagged Tumblr posts
witekspicsoldpostcards · 6 months ago
Text
Tumblr media Tumblr media
POSTMEN IN KOREA & JAPAN.
1 note · View note
relewantna84 · 1 year ago
Text
Tumblr media
1 note · View note
cypr24 · 2 years ago
Text
Niespodziewany strajk listonoszy
Jeżeli wczoraj spodziewaliście się jakiejś przesyłki - z cała pewnością jej nie otrzymaliście
Jeżeli wczoraj spodziewaliście się jakiejś przesyłki – z cała pewnością jej nie otrzymaliście Pracownicy poczty w Limassol przeprowadzili wczoraj jednodniową akcję protestacyjną po otrzymaniu nowych instrukcji przypisujących im dodatkowe obowiązki. Przedstawiciel lisonoszy, Antonis Panayi powiedział dziennikarzom, że powodem ich strajku jest nowy okólnik wydany przez dyrekcję i rozesłany 24…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
goalsdigger · 1 year ago
Text
Podsumowanie 2023
Zaczęłam terapię psychodynamiczną na miejscu. Zrobiłam duży krok do przodu w terapii. Nie wszystko już jest albo czarne albo białe. Postawiłam na szczerość. Poznałam i polubiłam siebie. Zdystansowałam się do swoich przeżyć i domu rodzinnego. Od połowy roku nie mam już myśli samobójczych ani tym podobnych, a nawet bardzo polubiłam się ze swoim życiem. Zakończyłam terapię psychodynamiczną.
Do tego odważyłam się przyznać, że mam problem z lekami i trafiłam również na terapię uzależnień.
Brałam za dużo opio i rzygałam. Rzygałam w domu, w samochodzie, na uczelni… Spałam, nie ogarniałam.
Zaliczyłam mocną psychozę i trafiłam do szpitala na dwa okropne, dłużące się miechy. Zdiagnozowali mi schizofrenię. Było strasznie. Uciekałam, zapinali mnie w pasy, najdłużej w nich byłam 2 bite dni – paskudne przeżycie. Po wyjściu również przez jakiś czas było okropnie.
Oblałam też przez to drugi semestr studiów.
Uniknęłam nawrotu zaburzeń odżywiania (bo dostałam epizodu psychotycznego, ale mniejsza), lecz przeszłam na zdrową redukcję.
Zaczęłam regularnie brać leki, bo pierwszy raz w życiu mam je dobrze dobrane.
Ogólnie zadbałam o regularność i sumienność we wszystkim i o dziwo idzie jak z płatka. Trzymam się swoich planów. I zrealizowałam większość postanowień noworocznych: (1) Hello there na Tumblrze
Byłam na kursie z Pokojowego Patrolu. Bardzo mi nie podszedł.
Zrobiłam również Kurs szkolenia podstawowego ze Straży. 2 razy byłam na manewrach i 2 razy na osach.
Popracowałam troszkę jako listonosz i zaczęłam pracować sprzątając pokoje w agroturystyce.
Pożegnałam Pipi, najlepszą kurę domową.
Pożegnałam bliską mi osobę.
Spełniłam swoje dwa koncertowe marzenia – Jacka Bończyka i grandsona. Byłam również na koncercie Harrego Pottera Symfonicznie, Visual Concert, Muzyki z Gier oraz Michała Bajora.
Pare razy odwiedziłam teatr.
Byłam na Burleqsce i na Ballecie.
Z D. byliśmy trzy razy na strzelance, dwa razy na stand-upie, dwa razy w kinie i dwa razy w knajpie.
Wzięłam 3x w grzyby, żaden trip nie był przyjemny, a raz nawet miałam pierwszego bad tripa.
Uczestniczyłam w 5 biegach, w tym jednym OCR. 2 razy stanęłam na podium.
Zapisałam się na 3 różne zajęcia z jogi (vinsaya, balanse i aerial ❤ ), spróbowałam kick-boxingu i wpisałam się na roczny kurs High Heels.
Skoczyłam na szybki weekend do Zawoi.
Pojechałam na parę dni do domu, nad morze.
W końcu odwiedziłam A. i było kozacko.
Stuknął nam kolejny rok z D. i kolejny rok w nowym mieszkaniu.
Miałam świetne urodziny.
Adoptowaliśmy psa.
Otrzymałam rentę.
Cały rok (poza szpitalem) prowadziłam dzienniczki i jestem z nich megadumna. Pozwoliły rozbudować moją kreatywność, uporządkować codzienną rutynę i się jej trzymać oraz są świetnym wspomnieniem (czy chociażby ściągą do tego podsumowania ;)).
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Obejrzałam 35 filmów, 8 seriali, a film roku to Dr. Strangelove, jak przestałem się martwić i pokochałem bombę
Przeczytałam 23 książki, a ta najlepsza to Zniewolone dzieciństwo.
A piosenka: Harnold :D
Podsumowując, ciężki, ale w ostatecznym rozrachunku bardzo dobry, rozwojowy rok.
75 notes · View notes
trudnadusza14 · 2 years ago
Text
1.03.2023
To była okropna noc,coraz częściej mam takie noce. Albo bezsenne albo koszmarne. Dziś było i jedno i drugie. Nie mogłam spać nie wiem do której bo jak pora snu to nie sprawdzam telefonu,co najwyżej spojrzę w okno. Szczerze powiem że przez to jakoś bezsenna noc szybciej leci. Do poranka nie mogłam spać. Chyba do 7. A jak usnełam to śniły mi się takie koszmary...
1. Robale ze mnie całą obłażą i gryzą
2. Wyrzucono mnie ze szkoły i jeszcze nie zdałam matury
3. Że mój ojciec chciał mnie zabić więc podłożył bombę do mieszkania i bomba wybuchła a ja spłonełam
Obudziłam się z bólem głowy i zebow. Leżałam pół godziny ale musiałam wstać bo miał przyjść za niedługo zespół mobilny. Wzięłam na ból głowy i na uspokojenie bo miałam odczucie że to też z nerwów ten ból. I fakt miałam rację.
Potem kolejny ból mnie strzelił,tak mnie kłuło w brzuchu że się zwijałam z bólu
Jakoś od tego uciekałam malując dalej obraz. Uświadomiłam sobie że musze kupić farby bo mi się kończą
Zespół mobilny przybył z opóźnieniem i pytali o sytuację w domu. Odpowiedziałam zgodnie z prawda
Wychodzę z domu spotykam listonosza i pytam :
Ja: Dzieńdobry,czy jest...
Listonosz: Nie nie nie nie nie !
I szybko zwiał xD
Potem wypad na zakupy i zadzwonili do mnie ze szkoły pytając się czy będę w weekend. Powiedziałam że tak. Jeny martwią się 😅
Zadzwoniłam potem do tego od spraw orzeczenia i co się okazało ? Że ta durna poczta nie dostarczyła mi listu ! Bo był wysłany i do nich wrócił !
Wrr... To już nie pierwsza taka sytuacja z tą pocztą. Jutro po odebraniu listu idę na pocztę wygarnąć im 🤬
Potem zastanawiałam się czy iść na zajęcia ale ostatecznie poszłam bo byłam ciekawa co będzie.
I rysowaliśmy,kolorowalismy
A za niedługo będziemy robić coś z drewna
I też pani prowadząca zajęcia zapisywała co brakuje,co trzeba dokupić
I możliwe że będziemy mieli w sali artystycznej a nie na górze 🎨
W sumie spoko. I dowiedziałam się że mają być teatralne ! Oł yeaaah !
Jak wróciłam oglądałam historie wielkiej wagi. Chciało mi się oglądać ale nie było co to wybrałam to
Później potańczyłam i tak teraz leżę wykończona zastanawiając się czy zakończyć ten dzień czy jeszcze pomalować
Tak kusi ten obraz ale jestem taka zmęczona...
Zjadłam dzis : mus jabłkowy,wafelka familijnego 1 sztuka,2 paluszki surimi i sałatę posypaną barszczem i energola
Zjedzone 183 / Spalone 900
4 notes · View notes
filmovody · 2 months ago
Link
Wróbel (2024) Filmovody.pl
0 notes
witekspicsoldpostcards · 10 months ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
PARIS - FRANCE (samples of postcards with stamps & postman).
0 notes
lyrics365 · 2 months ago
Text
Warszawa jest s***na bez ciebie
Poszarzał świat, do odlotu zbiera się dzień I znowu deszcz. To już tydzień tak ciągnie się To już tydzień odkąd ciebie nie ma To już tydzień, gdzie jesteś nie wiem Choć pytałem dookoła ludzi Warszawa jest s***na bez ciebie Warszawa jest s***na bez ciebie Idę przez deszcz i w kałuże wchodzę co krok Dzwoniłem znów, choć nie było sensu za grosz Był listonosz i znów nic nie ma Był…
0 notes
mariolaszyszkiewicz · 6 months ago
Text
Tumblr media
Teatrzyk "Zielona Gęś ma zaszczyt przedstawić wstrząsającą sztukę z prologiem, epilogiem i chórem wg. słynnej opowieści amerykańskiej pt. "LISTONOSZ ZAWSZE PRZYCHODZI O SIÓDMEJ" Główna osoba występująca LISTONOSZ Scena :pierwsze piętro, mieszkanie dwadzieścia Czas:g. 6 min 59 PROLOG ( w charakterze szkieletu na sprężynach)" Widzowie,zaraz tutaj Spadnie wam z głowy dęciak Pełna jest ta minuta ale czego? CHÓR Napięcia ZEGAR ZA SCENĄ ( Wydzwania siódmą) LISTONOSZ ZA SCENĄ Psiakrew, znowu siódma! Już przychodzę ( Przychodzi rzeczywiście o siódmej)
EPILOG ( w charakterze malutkiego amorka) Widzowie, jak w czeluści w tej sztuce z wami ginę A wąsów nie mogę zapuścić Zapuszczę przynajmniej kurtynę ( zapuszcza) K u r t y n a spada
0 notes
photodeath · 9 months ago
Text
Zastanawiałem się dość długo jak zacząć wszędzie piszą że 5 min tekstu i najlepszy żart dac na początek i bd git ...
Cóż wyszedłem nikt się nie śmieje..
A śmieszne jest to że chciałem pobawić się w komika ...
Moja żona powiedziała że jak wytrzymam te 5 min to bd moj rekord.. nie rozumiem o co jej chodzi sama mowiala szybciej szybciej
No to przyspieszyłem
Dobra zejdźmy z mojej żony (haha taka aluzja ) żona- zejście 5 min... cóż widać tylko mnie to śmieszy
Myślałem nad stylem i co mógłbym sobą zaprezentować a kusi mnie żeby was wkurowic i zostawić wam awizo tak dla jaj
Zbocznie zawodowe na codzień pracuje jako kurier
Praca kuriera jest bardzo ciekawym zajęciem... prawie tak samo fascynującym jak grzybobranie
Listonosz o ten to ma dobrze zresztą
Zazwyczaj jest tak że listonosz puka dwarazy chyj ze emerytki i rencistki ale przynajmniej wie kiedy mają wypłatę
5 min
To czas jaki ja napewno nie potrafię spędzić w ciszy a wtedy zawsze ale to zawsze mam zjebane teksty przykład;
Rodzinny powrót nie pamiętam z kad ale w aucie ja ojciec matka i starsza siostra
Starsza i mądrzejsza...
A ja młodszy głupi chvaielm się przypomnieć... i zadje pytane :
Mamo ... tak synu ? Odpowiada mama troszkę zirytowana ze przerywam im dyskusje chuj wie o.czym
A ile agnieszka miała lat kiedy była mała?
Cisza ..
Szok ...
To było płatne w stylu jak dziecko zadaje pytane z kad się biorą dzieci
Z tą różnicą ze na to moje za chuj nie znali odpowiedzi byłem z siebie dumny i co jest siorka widzisz to.widzisz kurwa jestem jak Arystoteles
Dlatego.rodzice mówili mi żebym nie filozofował bo wiedzieli ze jestem geniuszem
Zresztą w dorosłym życiu też miałem spoko rozkmimy kiedyś z kolegą idę koło stacji kolejowej peron pociąg a ja ujarany jak.szmata ..
Pytam się kumpla ty stary a to.jest pendolino ?
Nieee to obciąg odpowiada
Ta? To ile on uciągnie?
A ze 3 fiuty ..
I wszystko jasne
Ja go świetnie zrozumiałem pociąg obciąg trzy fiuty to w chuj ja nawet jednego nie uciagłem a tu obciąg aż 3 to zapierdala
Tak więc moji drodzy 5 minut to sporo
Ale mniej niż 3 fiuty xd
Z tym was zostawiam elo!
0 notes
klaaswolfvanrijn · 11 months ago
Text
Moet je zien
0 notes
brudnopis · 11 months ago
Text
Aubade - Philip Larkin
Alba                                 
Tyram cały dzień, potem piję, żeby zasnąć. O czwartej budzę się w bezgłośny mrok i patrzę. Za jakiś czas firanki ponakłuwa jasność. Na razie widzę to, co jest właściwie zawsze: Nieznającą spoczynku śmierć, w tej chwili bliższą O cały jeden dzień, śmierć, która poza myślą O tym, jak, gdzie i kiedy będę sam umierał. Nie pozwala na inne. Jałowe pytania, Lecz groza śmierci, groza umierania Ciągle na nowo błyska, dech w piersi zapiera.
Oślepia myśli ten błysk. Wyrzuty sumienia? Nie, rzecz nie w żalu, że się wyrządziło mało Dobra, skąpiło komuś serca, bez zmrużenia Oka trwoniło czas – i nie w tym wcale, że się miało Jedno życie, a całe zeszło na naprawach Błędnych początków; nie to; raczej – ta jaskrawa Pewność zupełnej pustki, tam, u kresu zniszczeń I zniedołężnień: to, że tak totalnie człowiek Nieobecnieje – tutaj, tam, gdziekolwiek – I już wkrótce; nic nie jest straszliwsze, prawdziwsze.
Nie ma magicznych sztuczek, które by rozwiały Ten jeden strach. Religia wmawiała jak mogła – Rozsnuwając zmurszałe brokaty, chorały – Że wcale nie umrzemy, a cała rzecz w modłach; Z drugiej strony – ta słuszna na oko piosenka: „Kto myśli racjonalnie, nie może się lękać Czegoś, czego i tak nie będzie czuł” – jak gdyby Brak dźwięku, woni, smaku, kontaktu, nadziei – Narkoza, z której się nie przytomnieje – Nie był właśnie istotą całej tej ohydy!
I tak to trwa, na samym skraju naszej wizji: Rozmazana, nieostra plamka, która zwarzy Chłodem każdy nasz impuls, zmrozi w brak decyzji. Większość rzeczy nie zdarza się: lecz ta się zdarzy, I zdanie sobie z tego sprawy jest tym ogniem, Który buzuje w piecu naszych osamotnień, Gdzie zmory widzi każdy, abstynent czy opój. Nie straszyć innych – tyle znaczy odwaga. Tobie – uniknąć grobu nie pomaga: Śmierć jest śmiercią, czy skomlesz, czy stawiasz jej opór.
Zwolna wzmacnia się światło, pokój wyraźnieje. To, co wiemy, co zawsze wiedzieliśmy, stoi Przed oczami jak szafa: że nie ma nadziei Ucieczki. Nikt nie przyjmuje tego jako swojej Prawdy. Lecz będzie musiał. Tymczasem w uśpionych Biurach przysiadły już do skoku telefony I świat, ten wynajęty, zawiły kłąb zdarzeń Ruszy zaraz, nie dbając, że kogoś z nas straci. Niebo jest białe jak glina. Do pracy. Listonosze już krążą jak czujni lekarze.
przeł. Stanisław Barańczak
youtube
0 notes
nubian-hippie · 1 year ago
Text
Czy saszetka do reki meska bedzie praktycznym i wygodnym gadzetem dla panow
Przy tak postawionym pytaniu ciężko będzie odpowiedzieć jednoznacznie. Można przecież powiedzieć że saszetka męska do ręki ma ten duży plus, że akcentuje styl mężczyzny i zwiększa jego elegancję, lecz równocześnie nie pomieści zbyt wielu potrzebnych drobiazgów. Czy to oznacza, że jedynym dostępnym rozwiązaniem zostaną powypychane do granic pojemności kieszenie spodni? Lub też plecak lub torba, które absolutnie nie nadają się na letnią randkę z dziewczyną. Niekoniecznie. Oferowane dziś saszetki nie są jedynie gadżetem. Są wygodne, funkcjonalne i pojemne.
Wykonane z różnych rodzajów materiałów, dostępne w atrakcyjnych cenach, w różnych wielkościach i rozmiarach. A dodatkowo mają w sobie to coś, co powoduje, że nie będziesz się czuł obładowany jak listonosz po wypłatach, mając równocześnie ze sobą wszystko, co może okazać się pomocne w niespodziewanej sytuacji. Okulary przeciwsłoneczne, kiedy tylko będzie się ich potrzebować, klucze do mieszkania, które nie wbijają ci się boleśnie w nogę albo chusteczki higieniczne.
+Tekst Sponsorowany+
0 notes
the31styear · 1 year ago
Text
Czy saszetka do reki meska bedzie praktycznym i wygodnym rozwiazaniem
Przy tak postawionym pytaniu ciężko będzie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony saszetka męska do ręki ma ten duży plus, że akcentuje styl mężczyzny i zwiększa jego elegancję, ale tak naprawdę nie pomieści zbyt wielu niezbędnych drobiazgów. Czy to oznaczać będzie, że jedyną opcją pozostają powypychane jak tylko się da tylne kieszenie spodni? Lub też plecak lub torba, które absolutnie nie nadają się na letni spacer z dziewczyną. Niespecjalnie. Dostępne dziś saszetki nie są jedynie gadżetem. Są funkcjonalne, pojemne i wygodne.
Zrobione z różnorodnych materiałów, dostępne w atrakcyjnych cenach, w różnej wielkości i kolorystyce. A do tego mają to coś, co powoduje, że nie będziesz się czuł obładowany jak listonosz po wypłatach, mając równocześnie ze sobą wszystko, co będzie przydatne w niespodziewanej sytuacji. Przeciwsłoneczne okulary, gdy tylko będzie się ich potrzebować, klucze do domu, które nie będą się boleśnie wbijać w nogę albo chusteczki higieniczne.
+Tekst Sponsorowany+
0 notes
taneoua · 1 year ago
Text
Czy saszetka do reki meska bedzie praktycznym i wygodnym gadzetem dla panow
Na tak postawione pytanie trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony saszetka męska do ręki ma ten duży plus, że akcentuje styl danego mężczyzny i zwiększa jego elegancję, lecz równocześnie nie zmieści wielu potrzebnych drobiazgów. Czy to oznaczać będzie, że jedyną opcją zostaną wypchane do granic pojemności kieszenie spodni? Albo plecak lub torba, jakie niekoniecznie będą się nadawać na letnią randkę z dziewczyną. Niespecjalnie. Oferowane dziś saszetki to nie tylko gadżet. Są wygodne, funkcjonalne i pojemne.
Zrobione z różnych rodzajów materiałów, dostępne w atrakcyjnych cenach, w różnych wielkościach i rozmiarach. A dodatkowo mają w sobie to coś, co powoduje, że nie czujesz się obładowany jak listonosz po wypłatach, mając równocześnie przy sobie wszystko, co będzie przydatne w niespodziewanej sytuacji. Okulary przeciwsłoneczne, kiedy tylko ich potrzebujesz, klucze do mieszkania, które nie będą się wbijać boleśnie w udo albo chusteczki higieniczne.
+Tekst Sponsorowany+
0 notes
dioubrandou · 1 year ago
Text
Czy saszetka do reki meska bedzie praktycznym i wygodnym gadzetem dla panow
Przy tak postawionym pytaniu ciężko będzie odpowiedzieć jednoznacznie. Można przecież powiedzieć że saszetka męska do ręki ma ten duży plus, że akcentuje styl mężczyzny i dodaje mu elegancji, lecz równocześnie nie pomieści wielu niezbędnych drobiazgów. Czy to oznacza, że jedyną opcją pozostają wypchane jak tylko się da tylne kieszenie spodni? Albo torba lub plecak, jakie niekoniecznie będą się nadawać na letnią randkę z kochaną kobietą. Niekoniecznie. Dostępne obecnie saszetki nie są jedynie gadżetem. Są wygodne, funkcjonalne i pojemne.
Uszyte z różnorodnych materiałów, dostępne w atrakcyjnych cenach, w różnych wielkościach i rozmiarach. A do tego mają to coś, co powoduje, że nie będziesz się czuł obładowany jak listonosz po wypłatach, ale jednocześnie masz przy sobie wszystko, co może się przydać w niespodziewanej sytuacji. Okulary przeciwsłoneczne, gdy tylko ich potrzebujesz, klucze do domu, które nie wbijają ci się boleśnie w udo albo .
+Tekst Sponsorowany+
0 notes