#cristona

[ntrider]

Maybe you should bring Rose 3 to Casos de Familia com Cristona Rocha

WHAT THE HELL

[divorcionetas]

PIENSA EN FRÍO EL MATRIMONIO Y EL DIVORCIO 🙏🥶 Tanto el matrimonio como el divorcio debe de ser consciente, fruto de la reflexión para tomar una decisión realmente libre y acertada ❤️ ¿En España en algunos casos se producen matrimonios precipitados y divorcios tardíos? ¿Qué os parece?🤔 Buenos días!!!! 🚛💞 #pensarenfrio #frialdad #cristona #cristinapedroche #pedroche #lapedroche #matrimonioenfrio #matrimoniofrio #divorcioenfrio #divorciofrio #divorcioconsciente #matrimomioconsciente #decisionconsciente #divorcioexpress #divorcioexpres #abogadodedivorcio #abogadosdedivorcio #divorciomadrid #divorcioarganzuela #divorciohortaleza #divorciobarriodelpilar #divorciovallecas #divorcioorcasitas #divorciousera #divorciocarabanchel #divorciomoratalaz #divorcioelpardo #divorciocentro #divorciozonacentro #divorciobarajas https://www.instagram.com/p/CJ-lbYPFaJ8/?igshid=1i6fmg7yeajq1

[khaleesiofalicante]

EMMA IS FUCKING HILARIOUS.

[strizza-blog]

Giornata tipo

Giretto in macchina per i servizi mattutini.

Semaforo rosso.

Caldo. Noia. Stress. Ti accendi una sigaretta.

Verde.

Schizzi avanti che nemmeno le F1.

4 sorpassi da criminale. Riusciti.

La sigaretta si è spenta, la riaccendi.

Arrivi a destinazione. Scendi.

Ti accorgi che è cascato un brascone dalla sigaretta, spegnendosi, dritto dritto sui bermuda.

Ora hai un buco dell'ozono altezza pacco sui pantaloni nuovi nuovi messi 2 volte forse.

CHIAMALE, SE VUOI, BESTEMMIE DELLE UNDICI.

Ed è ancora lunga sta giornata.

[myslodsiewniav]

Chyba mam dni płodne...

Śniło mi się, że wracam z jakiejś wojny, albo ze szkolenia wojskowego (?) do Królewskiej Przystani. Razem ze mną, ramię w ramię, ubrany jak ja w płytową zbroję, jedzie mój ziomek, towarzysz broni Sir Criston. xD 

Potem musimy się przesiąść na piękny statek - taki rzeźbiony przepięknie jak w czasach secesji. Nie wiem czy statki dla żołnierzy kiedyś też tak wyglądały, ale z Sir Cristonem się totalnie świetnie bawimy zwiedzając wszystkie pokłady i podziwiając snycerkę. W pełnych płytowych zbrojach. Świetnie się bawimy razem. Ziomki z nas są takie, że boki zrywać i konie kraść. xD

Gdzieś tam pod komodą znajduję malutkiego króliczka - takiego cudownego maluszka. Biorę go na ręce i zapowiadam Sir Cristonowi, że będę się im opiekować podczas podróży, a on tylko przewraca oczami. 

Potem w tych płytowych zbrojach, z malutkim króliczkiem, idziemy do naszych kwater, które są gdzieś wysoko-wysoko w tej drewnianej, emaliowanej konstrukcji niemożliwego statku. Okazuje się, że przydzielono nam pokój 3-osobowy. Jesteśmy absolutnie zachwyceni tym malutkim króliczkiem i trochę ignorujemy naszego współlokatora, który najpierw się irytuje obecnością króliczka (który jest super milusi, którym się zachwycam i nad którym się rozpływam i piszczę), a potem typ się dziwi, że ja mam zamiar spać w tym samym pokoju co pozostali dwaj mężczyźni - że to trochę dziwne i nie na miejscu by ślubowana rycerka narażała swoje reputacje dzieląc pokój nocą z innymi rycerzami płci męskiej. No i poczułam się faktycznie DZIWNIE nie na miejscu w tym momencie. Zawstydzona. Przestraszona. Sen jakby nabrał ciemnych barw.

ALE!

W moim śnie, aby chyba rozładować napięcie wydarzyły się dokładnie wtedy NAGLE dwie rzeczy: po pierwsze Sir Criton Cole zaczął się rozdziewać ze zbroi płytowej co było hot as hell (równie hot jak jego rozdziewanie się z broi w serialu)! I jednocześnie do tego 3-osobowego pokoju przeznaczonego na kwatery dla członków gwardii królewskiej weszła młodsza siostra mojego chłopaka z czarnym kotem na rękach - okazało się, że była członkinią załogi tego statku-o-wielu-piętrach i szuka zagubionego białego króliczka, którego chce zjeść jej kot. xD

Sir Cole otoczył mnie ramieniem i żartobliwie powiedział, że nie damy tego króliczka - a ja się spaliłam z podniecenia i zaniemówiłam z powodu zawstydzenia, zarazem wciąż tuląc króliczka i obserwując siostrę mojego chłopaka, która walczy z czarnym kotem, który chce zeżreć króliczka. Robi się rozgardiasz, emocje mnie przytłaczają, w pewnym momencie spotykam się spojrzeniami z Cristonem, napięcie wyjebało poza skalę, jest mi gorąco jak nie wiem, wszystko we mnie pulsuje, jego ciało jest również takie gorące, wibruje od niego ciepłem... Mężczyzna pyta szeptem czy może mnie pocałować, serce mi wali jak oszalałe, a ja mu odpowiadam “nie”, chociaż tak bardzo chcę!!! I to chcę nie tylko pocałunku! Ale nie mogę, bo króliczek...

Bez sensu, nie?

Króliczek powstrzymuje mnie przed powiedzeniem “tak”.

I się obudziłam nagle zirytowana, rozpalona, podniecona - a ten znany ze sny promieniujący gorąc od męskiego ciała nie ulotnił się wraz ze snem i uściskiem Sir Cristona xD Na jawie mój partner przez sen przylgnął do moich pleców grzejąc mnie jak rozpalony piec. To jego ramię mnie obejmowało (co tłumaczy dlaczego we śnie zupełnie bez sensu jeszcze nie rozdziany Sir Criston zaczął mnie i króliczka przytulać), jego miarowy oddech ogrzewał mój kark... 

Gdy poczuł moje poruszenie, rozbudzenie zapytał czy już nie śpię. No nie śpię. I opowiedziałam mu w spontanicznym porannym zamroczeniu cały ten bardzo żywy i jednocześnie zupełnie bezsensowny sen - bo gdyby to był po prostu sen erotyczny... a ten króliczek, zwiedzanie statku, siostra mojego chłopaka, jakiś trzeci typ w płytowej zbroi, który się dziwi, że się zgadzam na nocowanie w pokoju koedukacyjnym - co jak się tak na trzeźwo zastanowić faktycznie jest dziwne. 

Kurwa, no, dziwny sen. Ciekawe co moja podświadomość chce mi powiedzieć?

O. trochę się pośmiał, trochę pooburzał - faktycznie, mogłam mu nie mówić, że chciałam we śnie przelecieć Sir Cristona xD i tylko obecność osób (i zwierząt) trzecich mnie przed tym powstrzymała... a potem jakoś tak spontanicznie, nadal w niedobudzeniu i zamroczeniu zrobiło się szalenie namiętnie, gorąco, blisko i właściwie to cała gra wstępna odbyła się we śnie - po prostu obudziłam się tak napalona jak nie wiem. Fajne to uczucie obudzić się ze snu erotycznego, podzielić się jego treścią z partnerem, pośmiać trochę i przejść płynnie do korzystania z reakcji bezwarunnkowych ciała na sen o takiej, a nie innej tematyce w totalnej komitywie i zrozumieniu z obydwu stron. 

Mam taką teorię, że ten biały króliczek to był symbol właśnie mojego O.

[uominiedonneblog]

Cristina Tenuta svela perchè ha scelto Armando e non Riccardo

Cristina Tenuta svela perchè ha scelto Armando e non Riccardo #uominiedonne #19ottobre

Per la precisione è stato il corteggiatore Armando Incarnato che ha convinto la dama a rimanere e da qui fra di loro è nata la frequentazione. Ma lo stesso corteggiatore napoletano ha espresso su di lei dei dubbi. A questo punto si è fatto avanti Riccardo Guarnieri, ma fra di loro di fatto non è scattato nulla. Ma Cristona Tenuta non ha negato l’interesse per Armando Incarnato infatti…

[procrastinareconpigrizia]

con il cane che abbaia, mia madre che gli cristona dietro e io che vorrei sbattere fuori entrambi per sempre

8 ore di lezione su google meets che benessere amici

[delleboutique-blog]

Lookinho ♥️⠀⠀ Mix Jeans + Cropped Canelado, que tal??⠀⠀ ⠀⠀ ▪️Cropped Cristona (R$49,90)⠀⠀ ▪️Calça Retrô (R$219,90)⠀⠀ ▪️Cinto Carol (De R$59,90 por R$47,90)⠀⠀ ⠀⠀ 👉🏻Atendimento via WhatsApp: 📱(42)99864-4191 (Bruna Dellê) 📱(42)99955-4283 (Bruna Quintilhano)⠀ ⠀⠀ ⠀ #delleboutique #jeans #jeansrasgado #modaparamulheres #lookdodia #mulheres #boutiquefeminina #lojaderoupas #coolflatlays (em Dellê Boutique) https://www.instagram.com/p/B2xCXdjJZ2s/?igshid=1tqy5aic371ip

[adolescenza-e-amore]

Ogni volta che vedo dei puntini di sospensione mi prende una ansia -cristona tutti i santi- Solo a me??! Alice

Io li amo ahaha. Li metterei ovunque

[naogata]

Favorite tweets: pensei "estranho pq n to no meu periodo fertil" qnd sou informada por tais cristona q a lua tá em escorpiao— lésBICA (@gabrielabica) April 13, 2017

http://twitter.com/gabrielabica

[saltypersonangel]

klaineshaposal said: i read a fic like that once

that one where Chris was riding Darren? ahh, good one