#akademiakreatywności
Explore tagged Tumblr posts
kurs-rysunku-kubatura · 2 years ago
Photo
Tumblr media
UWAGA NIEPOŁOMICE! 🙀 Mamy zaszczyt poinformować że otwieramy kolejną filię rysunkową w waszym mieście! Wspólnie @akademiakreos zapraszamy na zajęcia (nie tylko rysunkowe! :) ) Zapisy przyjmujemy mailowo na [email protected] oraz w budynku Akademii Kreoś przy ul. Ułanów 29 w Niepołomicach. Dostępne zajęcia dla dzieci do 13 lat oraz młodzieży od 13 roku życia. www.kubatura.art www.kreos.edu.pl #niepołomice #niepolomice #kursrysunku #rysunekniepolomice #rysunekniepołomice #kursrysunkukubatura #rysunekkubatura #zajeciadladzieci #kreoś #akademiakreatywności #drawing #sketch #sketchbook #art #artist #artistic #grafik #graphicdesign #graphic #graphics #animals #pencil #pencildrawing #pencilart #artwork #szkolarysunku #szkołarysunku #drawingschool #progress #kubatura (w: Niepołomice) https://www.instagram.com/p/CiNWJ0FINb0/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
akademiakreatywnosci-blog · 11 years ago
Text
Potęga pozytywnej deklaracji.
Tumblr media
Pewnie nie raz spotkaliście się na szkoleniach lub w książkach na temat rozwoju osobistego z pojęciem "pozytywnej afirmacji", czyli wypowiadania na głos, zapisywania lub powtarzania w myślach pozytywnych twierdzeń na temat własnej osoby. Kto był na moich szkoleniach, to wie, że jestem zwolennikiem każdego narzędzia, który wspiera i buduje akceptację siebie. Bycie sobą, pełna akceptacja swoich ograniczeń na daną chwilę jest podstawą do tego by móc w 100% wykorzystywać swoje możliwości. Nie tylko do bycia kreatywnym, ale do tego by móc wykraczać ponad siebie, rozwijać się.
Z afirmacjami (jak pewnie niektórzy z was zauważyli to na własnej skórze) jest jednak mały problem...nie na każdego działają.
Dlaczego?  Ano pewnie dlatego, że nasz mózg (ta jego nieświadoma dla nas część) działa trochę jak komputer posługujący się programami (schematami działania, strategiami - więcej na ten temat możecie znaleźć pod hasłem "kognitywistyka", warunkowanie behawioralne itp.). Takich programów sukcesu, porażki, cieszenia się, bycia twórczym itd. uczymy się w ciągu całego życia, ale najsilniejsze (bo pierwsze i "referencyjne") są przez nas tworzone w we czesnym dzieciństwie. Generalnie mózg ludzki jest skonstruowany tak, by działać w sposób powtarzalny, przewidywalny i bezpieczny dla swojego właściciela ("nosiciela"). W sposób schematyczny. Procesowy. Programowalny.
Już jako noworodek obserwujemy chaotyczną dla nas rzeczywistość i staramy się z niej wychwycić wszystkie powtarzające się wzorce, które mogą być dla nas w jakikolwiek sposób pomocne. W taki sposób się uczymy. Wyłapując, testując i zapamiętując najprostsze wzorce typu "jak poruszać palcami by uchwycić przedmiot", aż po bardziej skomplikowane wzorce jak np. powtarzające się sekwencje zachowań moich i moich rodziców, które kończą się otrzymaniem jedzenia, czy przytuleniem przez mamę. Z czasem schematy, które obserwujemy, przetwarzamy i wdrażamy w życie stają się coraz bardziej skomplikowane. Wchodzą w nie szersze relacje społeczne, dochodzą nasze osobiste doświadczenia (różnego rodzaju sukcesów i porażek). Modelujemy zachowania już nie tylko rodziców, ale nauczycieli, idoli, autorytetów, bohaterów bajek, mitów, religii itp. W ten sposób tworzymy swój świat wartości, przekonań co jest możliwe, a co nie, kim jestem, kim mogę być, a kim na pewno nie.
Afirmacje są więc w pewnym sensie sprytną sztuczką "hack'erską", próbującą podmienić jeden program naszego mózgu na drugi. W wielu wypadkach, po odpowiedniej ilości powtórzeń nasz mózg powoli zmienia nasze nawyki zachowań pod wpływem takiego "backdoor'owego" wirusa. Sami nie wiemy od kiedy zaczynamy inaczej się zachowywać, otrzymywać inne efekty w naszym życiu. 
Niestety nie każdy "system" jest podatny na taką sztuczkę. Być może Twój (tak jak i mój) jest wyposażony w silną ochronę sprawowaną przez mózg, która afirmację od razu rozpoznaje jako próbę oszustwa - "Zawsze kontroluję swoje negatywne emocje" - "What???, przecież to nie prawda! nawet jeszcze wczoraj nie powstrzymałem wybuchu złości w sytuacji..."itd.
Jest na to jednak mały trick - POZYTYWNA DEKLARACJA. Idąc dalej metaforami komputerowo-hackerskimi, pozytywna deklaracja jest to "preloader", który zawierając w sobie dokładnie ten sam program (np. "Zawsze kontroluję swoje negatywne emocje"), opakowuje go w taki sposób, że jest łatwo akceptowany (dopuszczony do dalszej "obróbki") przez część naszego mózgu sprawdzającego "spójność" z naszym dotychczasowym modelem samego siebie.
Jak? Po prostu zamiast przekonywać go że już tacy jesteśmy (a zasadą każdej afirmacji jest czas teraźniejszy, dokonany), wyrażamy tylko naszą intencję dążenia do takiego stanu. Intencję sprawdzenia przydatności takiej nowej idei, nowego zachowania. Dlaczego jest to bardziej efektywne? Dlatego, że  posiadamy naturalne mechanizmy (specjalny tryb, proces) przyswajania, weryfikowania i aplikowania nowych ideii, nowych zachowań. Dzięki niemu po prostu się uczymy, zwiększają szanse ewolucyjne (lepsze dopasowanie do zmieniającego się środowiska). Dzięki mechanizmowi "testowania nowych idei" rozwijamy się jako ludzie, rozwijamy się jako społeczeństwo. Zwykle polega to jednak na tym, że nasz organizm testuje tylko te nowe "paterny", które pojawiają się wielokrotnie w jego otoczeniu. Z takiego punktu widzenia bardziej klarowne staje się dlaczego dzieci ludzi bogatych w łatwiejszy sposób dochodzą do bogactwa, nawet w sytuacji, kiedy na starcie nie otrzymują od swoich rodziców kapitału, a dzieci uzdolnionych kreatywnych osób (wynalazców, aktorów, przedsiębiorców itd.) także w swoim życiu odznaczają się ponadprzeciętnymi umiejętnościami twórczymi. Po prostu wszyscy oni wyłapują ze swojego naturalnego otoczenia często powtarzające się wzorce zachowań, testują je na sobie, a odnosząc pozytywne efekty wdrażają je na stałe (przekuwając na nieuświadomione nawyki w codziennym życiu). Ci z nas, którzy w swoim otoczeniu takich wzorców nie mamy w stanie "naturalnym", musimy ich poszukać (idea modelowania zachowań innych osób, mentoringu) lub sztucznie wykreować - np. poprzez zestawy odpowiednich "pozytywnych deklaracji", popartych odpowiednimi zasadami postępowania, które w dłuższym okresie wykształcą w nas nowe nawyki. 
Różnica między afirmacją, a pozytywną deklaracją jest na pierwszy rzut oka bardzo subtelna. Jednak skuteczność tych dwóch strategii "przeprogramowywania" naszego mózgu jest wg mnie zasadnicza. 
Zachęcam do spróbowania. :) Proponuję zacząć np. od takiej deklaracji: " Z każdym moim nowym pomysłem rozwijam i ćwiczę swoją kreatywność. Dzięki temu jestem osobą bardzo kreatywną". Po miesiącu wystarczy: "Jestem kreatywną osobą". Oczywiście przy tym należy wdrażać codziennie proste ćwiczenia, których uczymy się na naszych szkoleniach :). Na które zapraszam.
Jarek Goławski
Fotografia: instalacja "Happy Signs" Killy Kilforda, NYC/USA (http://killykilford.com)
1 note · View note