#Maxime Real del Sarte
Explore tagged Tumblr posts
Photo
Maxime Real del Sarte (1888-1954) - Jeanne d'Arc, 1935
Gardens at Aventino in Rome
59 notes
·
View notes
Text
"Jeanne au bûcher" by Maxime Real del Sarte at Église Sainte-Jeanne-d'Arc, Rouen, (Joan of Arc burning at the stake)
Asked if she believe in God: “Indeed, yes, better than you do!”
3 notes
·
View notes
Text
"Mujer con gato", escondida entre la arboleda del Boulevard Chenaut, trae un soplo de ternura y arte a Las Cañitas. Creada por Maxime Real del Sarte, esta escultura de mármol de Carrara relata una historia de amor, pérdida y triunfo artístico, demostrando cómo incluso las adversidades más grandes pueden transformarse en belleza perdurable.
0 notes
Photo
421) Fédération nationale des Camelots du Roi, National Federation of the King's Camelots, Narodowa Federacja Królewskich Camelotów, Camelots du Roi, King's Camelots, Kameloci Króla - skrajnie prawicowa organizacja młodzieżowa francuskiego wojowniczego ruchu rojalistów i integralistów Action Française, działającą od 1908 do 1936 roku. biorąc udział w wielu prawicowych demonstracjach we Francji w latach 20. i 30. XX wieku. W 1908 r. Action française starała się wyposażyć w młodzieżową organizację bojową. Dowódca Louis Cuignet szukał w szeregach armii przywódcy ludzi. W końcu to Maxime Real del Sarte, student Beaux-Arts, został wybrany po zamachu stanu „przez Sąd Kasacyjny”. Kontynuując aferę Dreyfusa, młody Real del Sarte postanawia zaatakować sędziów, przerywając rozprawę przerwaną przez prokuratora Alexisa Ballot-Beaupré:
„Niegodni sędziowie i fałszerze, nie powiedzą, że Francuz nie pluje wam w twarz waszą utratą i waszą hańbą!”.
Stworzony 16 listopada 1908 r. Formuła „Camelots du Roi” została po raz pierwszy użyta w dzienniku L'Action française do określenia sprzedawców gazet Gazette de France, L'Accord social i L'Action française. Ich nazwa pochodzi od ich pierwszego powołania, polegającego na zapewnianiu propagandy poprzez sprzedaż głównie numerów gazety French Action na ulicach Paryża, stąd ich nazwa Camelots, kioski. Nazwa grupy oznacza „uliczni handlarze króla” i nie odnosi się do legendarnego Camelotu. Rekrutowali się z jednej strony z rojalistycznej grupy XVII-wiecznej dzielnicy Paryża zorganizowanej przez Henry'ego des Lyons do sprzedaży gazet przy drzwiach kościołów, z drugiej strony spośród rojalistycznych robotników i pracowników L'Accord social, Firmina Bacconniera. Nieliczni na początku, pierwsze raporty policyjne wspominają o około pięćdziesięciu członkach w styczniu 1909 roku. Pod koniec 1909 roku policja liczyła około 400 osób. W dniu 21 listopada 1908 r. Camelots du Roi zakłóciło odczytanie hołdu poświęconego Émile Zoli w Odéonie. Zimą 1908-1909 Camelots du Roi uszkodził lub nawet zniszczył posągi wzniesione w Paryżu lub w prowincjach reprezentujących dreyfusistów lub republikanów. Kameloci byli narzędziem polityki zamieszek ze strony Action Française. Byli znacznie bardziej siłą zbrojną niż siłą propozycji politycznych. Pomysł polegał na wywołaniu zamieszek, aby przypomnieć opinii publicznej o sprawie rojalistów, a tym samym sprowadzić nowych rekrutów. Członkowie Les Camelots mieli wielki podziw dla Charlesa Maurrasa jako pisarza i polityka. Był ich niekwestionowanym mistrzem, nawet jeśli niektórzy stopniowo marginalizowali swoją pozycję w Action Française, nie kwestionując jednak swojej przynależności do tego ruchu. Pierwszym prezydentem Królewskich Camelotów był Maxime Real del Sarte, a sekretarzem krajowym był Henry des Lyons. Marius Plateau, Lucien Lacour, Armand du Tertre, Lucien Martin, Léon Géraud, Jean Dorange są mianowani delegatami. Człowiekiem, który zadecydował o stosunku Kamelotów do centralnej organizacji Action Française, a także o dyscyplinie, był Maurice Pujo. W 1904 roku profesor historii Amédée Thalamas cieszył się niewielką reputacją za to, że zrelatywizował polityczną rolę Joanny d'Arc podczas wojny stuletniej i zakwestionował jej cnotę, a także nadprzyrodzony charakter dziewicy orleańskiej. Otrzymał naganę od Ministra Edukacji Publicznej. W listopadzie 1908 r. Rada Profesorów Wydziału Literackiego pod przewodnictwem dziekana Alfreda Croiseta upoważniła Thalamasa, który nie miał tytułu doktora listów, do organizowania raz w tygodniu przez całą zimę bezpłatnego kursu z pedagogiki historii. Ten kurs został podzielony na dwanaście małych kursów. Wyszkoleni przez Maxime'a Reala del Sarte, Camelots du Roi postanawiają przerwać lekcję prowadzoną przez profesora w każdą środę, nawet jeśli oznaczałoby to użycie przemocy. Podczas pierwszej lekcji, 2 grudnia 1908 roku, uczniowie i Kameloci wtargnęli do amfiteatru Micheleta i wywołali piekielną wrzawę. Maxime Real del Sarte złapał Thalamasa i uderzył go, a ten ucieka. Młodzi ludzie opuszczają salę, rozchodzą się na bulwarze Saint-Michel, przedzierają się przez policyjne blokady drogowe, przekraczają Sekwanę i docierają do pomnika Joanny d'Arc, gdzie składają wieniec z kwiatów. 9 grudnia rojaliści demonstrowali bardziej energicznie na Sorbonie. 23 grudnia, chcąc zrehabilitować Joannę d'Arc, Maurice Pujo zobowiązuje się poświęcić jej bezpłatny kurs na środku Sorbony, w amfiteatrze Guizot. Śledzi przed słuchaczami obraz historyczny, porównując stan Francji w XV wieku z ówczesnym. Kończy, gdy oficer pokojowy, za którym podąża kapitan straży i szereg żołnierzy, prosi go, by wyszedł. Słuchacze rozeszli się bez incydentów. Pierwszy proces przeciwko Camelot du Roi odbył się 24 grudnia: Serge Real del Sarte, student Ecole des Beaux-Arts, został oskarżony o „przemoc wobec agenta”. Tego samego dnia grupa 500 demonstrantów, prowadzona przez jego brata Maxime'a i Kamelotów, udała się do Senatu i wtargnęła na dziedziniec pałacu z okrzykami „Precz z republiką!” aby dać się poznać, Camelots du Roi nie wahają się dobrowolnie aresztować, aby stawić się na publicznym procesie i sprawić, by ludzie mówili o nich w prasie. 31 grudnia Maxime Real del Sarte został skazany na piętnaście dni więzienia za „zniewagę”. 16 lutego 1909 r. profesor otrzymał lanie w środku zajęć, co stało się „prawdziwym wyczynem bojowym Camelots du Roi”. Kampania przeciwko Thalamasowi trwała trzy miesiące, z licznymi aresztowaniami za zniewagi i przemoc wobec agentów: oprócz Maurice'a Pujo i Maxime Real del Sarte, jego brata Yvesa, Henry'ego des Lyons, Mariusa Plateau, Georgesa Bernanosa i dziesiątek anonimowych Camelots du Roi zostali aresztowani, a następnie zwolnieni po spędzeniu dwóch tygodni w więzieniu. Sprawa Thalamasa wzbudziła wtedy namiętne reakcje; obozy talamistów i antytalamistów ponownie stanęły naprzeciw siebie w roku 1909. Republikańska Federacja Studentów Francji kierowana przez Edmonda Blocha próbowała przeszkodzić Camelots du Roi. Ten odcinek jest częścią okresu „mityfikacji” Joanny d'Arc we francuskich kręgach nacjonalistycznych; był to jeden z pierwszych wyczynów Camelots du roi. Rekrutowani wśród studentów, uczynili Dzielnicę Łacińską Paryża swoim lennem. Camelots brali udział w wielu bójkach i walkach ulicznych z organizacjami lewicowymi lub konkurencyjnymi organizacjami skrajnie prawicowymi. Oryginalnie wyreżyserował je Maxime Real del Sarte, prezes Narodowej Federacji Camelots du Roy. Ta rojalistyczna organizacja młodzieżowa obejmowała popularne postacie, takie jak katolicki pisarz Georges Bernanos, Théodore de Fallois, Armand du Tertre, Marius Plateau, Henri des Lyons czy Jean de Barrau, członek komitetu zarządzającego Federacji Narodowej i specjalny sekretarz księcia Orléans (1869–1926), syn orleanistycznego hrabiego Paryża (1838–1894), a tym samym orleanistyczny następca tronu Francji. W latach 1910 Camelots du Roi na krótko zaprzyjaźnili się ze skrajną lewicą, w szczególności z anarchosyndykalistami. Aktywiści z obu stron sympatyzują w więzieniu i odkrywają wspólnego wroga: Republikę. Na przykład kamelot Georges Bernanos został aresztowany 14 stycznia, 8 lutego i 10 marca 1909 r. Podczas ostatniego aresztowania został skazany na 10 dni więzienia i 25 franków kary. Opowiada o swoim uwięzieniu i brataniu się z rewolucyjnymi bojownikami:
“W La Santé, gdzie mieszkaliśmy, dzieliliśmy się po bratersku naszymi zapasami z marynarzami, śpiewaliśmy razem, wszystko za wszystko: Niech żyje Henryk IV albo L'Internationale” - Georges Bernanos.
Były jednak pewne problemy między Camelots du Roi a anarchistami, co ilustruje świadectwo kamelota Georgesa Moyrizota, które zawiera niuanse tej więziennej przyjaźni:
“W ciągu dnia byliśmy w reżimie politycznym, z ludźmi z La Guerre sociale, Almereyda, Méric, Merle (du Merle blanc), Delannoy, projektant Ludzi tamtych czasów, i około trzydziestu związkowców, silnych i twardych, jak Georges próbował przekonać. Pewnego dnia szalona walka! Przybywam w samą porę, by zobaczyć Bernanosa chwytanego za gardło przez olbrzyma, który z uniesioną pięścią miał zmiażdżyć mu twarz. Zerwałem się, chwyciłem krzesło i z wściekłością dziesięciokrotnie zwiększając siłę, rozbiłem je na głowie muskularnego mężczyzny, który upadł. Walka ogólna. Nadbiegają strażnicy z rewolwerami. Wszyscy są umieszczani w celi” - Georges Moyrizot.
Ten związek jest pogłębiony w Cercle Proudhon wspieranym przez Henri Lagrange'a, ale pilność wojny szybko kładzie kres temu zbliżeniu. Podczas powodzi Sekwany w 1910 r. Camelots du Roi pomagali ofiarom na różne sposoby: jadłodajnie, dystrybucja węgla i odzieży, promy w celu przeprawy lub sprowadzenia ofiar w bezpieczne miejsce, zbieranie datków. Camelots du Roi wyobrażają sobie siebie „w najbardziej robotniczych dzielnicach, na najbardziej czerwonych przedmieściach peryferii z pewną odwagą, czasami wydalanych przez upartego komisarza policji, jak w Javel, lub przez burmistrza [...] jak w Issy-les-Moulineaux”. Na przedmieściach Issy-les-Moulineaux jadłodajnia Action Française zapewniała tysiąc posiłków dziennie, a Camelots du Roi zapewniało regularną pomoc 172 rodzinom, w sumie 882 osobom. Maurice Pujo relacjonuje te wydarzenia w Almanach de l'Action française z 1911 r. Od 17 lutego do 20 kwietnia w Vigneux, Camelots du Roi buduje i wyposaża dwadzieścia pięć baraków dla pracowników, z pomocą markizy de Mac Mahon i Stowarzyszenia Youn g Royalist Girls. Wcześniej Action française sfinansowała baraki dla ofiar trzęsienia ziemi z 11 czerwca 1909 r. na południu Francji. W nocy z 19 na 20 listopada 1910 Kamelotci wykleili mury Brest plakatem zatytułowanym Les Gloires de la République, który przedstawiał grubą Żydówkę — w frygijskiej czapce i masońskim stroju, i zaatakował zjadliwością przewodniczącego Zarządu Aristide’a Brianda i Josepha Reinacha nazywanych „Reinach Boule-de-Juif” (kłuje z powodu jego nadwagi, w nawiązaniu do opowiadania Maupassanta zatytułowanego Boule de Suif). Następnego dnia Lucien Lacour zdołał dwukrotnie uderzyć Brianda, krzycząc:
“Precz z Republiką! Niech żyje król ! Precz z Briandem, zwolennikiem Lafferre'a, fichardów i Izraela przeciwko naszemu krajowi!”.
6 grudnia 1910 r. Lucien Lacour został skazany na trzy lata więzienia. Ostatecznie został zwolniony 16 stycznia 1912 r. po 422 dniach więzienia. 23 kwietnia 1912 r. Kameloci Króla, Henri Bourgoin i Norbert Pinochet uwolnili Gabriela de Baleine, innego uwięzionego aktywistę. Dzwonią do dyrektora Domu Centralnego w Clairvaux podając się za przewodniczącego Rady. Podstęp zainspiruje telefonistkę Charlotte Montard kilka lat później. W lutym 1911 roku Henry Bernstein zaprezentował swoją sztukę Après moi w Comédie-Française. Zaraz po ogłoszeniu pierwszego występu Camelots du Roi rozwieszali plakaty przedstawiające list, w którym Henry Bernstein chwalił się dezercją. Podczas drugiego przedstawienia 21 lutego 1911 r. Maurice Pujo i kilku Camelots du Roi zostali aresztowani podczas nękania sztuki. Każde przedstawienie rodzi pokazy Action Française. 3 marca spektakl zostaje przeprogramowany. 4 marca Maurice Pujo został skazany na miesiąc więzienia i 25 franków kary, César Berthollet na osiem dni i 16 franków, podczas gdy pozostali Camelots du Roi otrzymali wyroki więzienia w zawieszeniu i kilka franków kary. 22 czerwca 1911 roku Henry Bernstein poczuł się urażony artykułem Léona Daudeta, obaj mężczyźni zmierzyli się w pojedynku. 26 lipca 1911 r. W drugim pojedynku Maurice Pujo z Henrym Bernsteinem. W 1913 r., wobec groźby konfliktu zbrojnego z Cesarstwem Niemieckim, Action Française zdecydowała się poprzeć wydłużenie okresu służby wojskowej na mocy ustawy trzyletniej. Camelots du Roi starło się z działaczami lewicowymi, którzy byli niechętni temu zabiegowi i bardziej skłonni do poprawy stosunków z Cesarstwem Niemieckim oraz szkolenia wojskowego rezerwistów. Camelots du Roi i ligowcy biorą udział w licznych sprzecznych konferencjach, a także demonstracjach w kilku miastach: Bordeaux, Nicei, Toul, Epinal, Tuluzie, Limoges, Dijon, Orleanie, Lille, Lyonie, Rennes. Ustawa została ostatecznie przyjęta 7 sierpnia 1913 r. Charles Maurras chwalił się, że przewodniczący Rady Louis Barthou pochwalił Action française: „Nie byłoby to możliwe bez Camelots du Roi”. Prawdopodobnie apokryficzny cytat. Jednak zasługa ogłoszenia tego prawa nie należy wyłącznie do Camelots du Roi. Historyk Rosemonde Sanson wspomina, że „kampanie prasowe prowadzone przez grupy umiarkowanych republikanów, utworzenie nieco później Federacji Lewicy w przededniu wyborów parlamentarnych w 1914 r. miały bez wątpienia większe reperkusje”. W 1914 roku Camelots du Roi starali się utrzymać swoje spotkania, chociaż frekwencja spadła z powodu wojny i powołania wielu bojowników. We wrześniu 1915 r. Action française postanowił zawiesić działalność Camelots du Roi. W 1916 r. niektóre sekcje zdołały jednak utrzymać rytm i zapewnić spotkania, jak np. w Bordeaux, Tuluzie, Marsylii, Nogent le Perreux, Rouen, Angers, Montpellier, Chambéry, Nantes, Riom i Saint Germain en Laye. Sekcje Vannes, Nîmes, Lorient, Laval, Saint Denis, Nancy, Saint Nazaire, Tours gromadzą od czasu do czasu członków i aktywistów. Pod koniec I wojny światowej 10 z 12 sekretarzy generalnych i asystentów studentów Action française w latach 1909-1914 zginęło w akcji. 22 stycznia 1923 r. sekretarz generalny Camelots du Roi, Marius Plateau, został zamordowany przez Germaine Berton, anarchistycznego bojownika, który chciał pomścić Jeana Jaurèsa, Miguela Almereydę i zaprotestować przeciwko okupacji Zagłębia Ruhry. Ścięci Camelots du Roi uwolnili swoją furię, plądrując biura i prasy drukarskie trzech lewicowych gazet: L'Œuvre, L'Ère Nouvelle i Bonsoir. Tym razem opinia publiczna nie popiera Camelotów, a Le Populaire pisze: „ktoś (Germaine Berton) odważył się obrócić przeciwko nim metody Camelotów”. Wieczorem 31 maja 1923 r. katolik Marc Sangnier, radykał Maurice Violette i socjalista Marius Moutet mieli przemawiać na spotkaniu w auli towarzystw naukowych przeciwko „francuskiemu faszyzmowi”. Ale Camelots du Roi zaatakowali trzech mężczyzn, bijąc ich i pokrywając smołą i farbą drukarską. Ofiary ledwo unikają leczenia olejem rycynowym. Następnego dnia komuniści, socjaliści i po raz pierwszy radykałowie wyrazili głębokie niezadowolenie. Radykałowie, głosem swojego przywódcy Édouarda Herriota, proszą rząd o potwierdzenie republikańskiego charakteru. Z powodu tej agresji Camelots du Roi byli nazywani "Apaches du Roy" („Apaczami du Roy”) w kilku tytułach prasowych. W dniu 22 stycznia 1930 r. Association Marius Plateau zostało utworzone w hołdzie dla losu uznanego za wzorowy Mariusa Plateau. 11 listopada 1925 r. Georges Valois, były członek Action Française, założył pierwszą francuską partię faszystowską, ochrzczoną Faisceau. Ta krótkotrwała grupa celowo przyćmiewa Action Française. Rzeczywiście, opuszczając Maurrasa, Georges Valois zabrał ze sobą akta abonentów L'Action française. Kiedy powstał, Faisceau ukradł 1800 zwolenników Action française między grudniem 1925 a kwietniem 1926 w samym Paryżu. Jako powtarzające się wykroczenie, Camelots du Roi sabotowali spotkanie University Beam w Salle d'Horticulture w Paryżu w dniu 15 grudnia 1925 r., rozbijając Georgesa Valois. W rezultacie René Bardy, były komunista, został oskarżony przez Georgesa Valois o „utworzenie służby bezpieczeństwa zdolnej do stawienia czoła zarówno żołnierzom Maurrasa, jak i partii komunistycznej”. W kwietniu 1926 r. Faisceau pokonało Action française w regionie paryskim z 15 127 członkami przeciwko 13 500. Camelots du Roi działają jako agenci prowokatorzy, aby sabotować powstanie Faisceau. 14 listopada 1926 r. sytuacja ponownie się pogorszyła. Le Faisceau organizuje ekspedycję karną na teren Action française przy rue de Rome. Camelots du Roi również stosowali fortele. Zdarzyło się, że podczas defilady Kameloci na czele pochodu wracali na koniec pochodu, by poprowadzić po raz drugi, co uczyniły np. 28 listopada 1926 r. na cmentarzu w Vaugirard. 30 maja 1927 r., podczas Parady Joanny d'Arc, Kameloci rozbili rywalizujące grupy katolickie, przesyłając przeciwne rozkazy przez tajne połączenia z linią telefoniczną. W listopadzie 1930 r. studenci Camelots du Roi i Action Française uniemożliwili zorganizowanie spotkania Ligi Praw Człowieka poświęconego „Niemcy i my”. Rok 1931 to nowy rozmach w działalności Camelots du Roi. 27 listopada 1931 r. Kameloci zakłóciły Międzynarodowy Kongres Rozbrojeniowy, zorganizowany przez Szkołę Pokoju Louise Weiss, na Trocadéro w Paryżu i gromadzący kilka tysięcy osób z około czterdziestu różnych krajów. Kameloci, sprzymierzeni z patriotami Croix-de-Feu i Jeunesses, zaatakowali trybunę i wypędzili osobistości, które ją okupowały. W latach 1932-1933 pacyfiści i rojaliści ścierali się przy wielu okazjach. W 1927 r. Camelots du Roi aktywnie uczestniczyli w ochronie Léona Daudeta i Josepha Delesta, kiedy zostali skazani na karę więzienia w następstwie skargi taksówkarza Bajota cytowanego w sprawie Philippe'a Daudeta. Od 9 czerwca 1927 Léon Daudet schronił się na terenie Action française przy rue de Rome, aby uniknąć wymiaru sprawiedliwości. Camelots du Roi i Leaguers barykadują to miejsce jak Fort Chabrol. Po trzech dniach oblężenia, które doprowadziło do poważnych walk z policją, prefekt Jean Chiappe uzyskał kapitulację dwóch głównych szaleńców, którzy zostali natychmiast uwięzieni w więzieniu de la Santé. 25 czerwca 1927 r. telefonistka Charlotte Montard uciekła Léonowi Daudetowi, Josephowi Delestowi i komuniście Pierre'owi Semardowi dzięki fałszywemu telefonowi do dyrektora więzienia. W ramach tego planu Charlotte Montard deleguje do tuzina Camelots du Roi, w tym André Real del Sarte i Pierre'a Lecœura, odpowiedzialność za nasycenie więziennych linii telefonicznych. W 1930 roku Camelots du Roi i Ligue d'Action française prowadziły bratobójczą wojnę w ramach Action Française. Pierre Lecœur, sekretarz generalny Camelots du Roi, jest oskarżony o bycie informatorem policji przez Bernarda de Vesins, Henri Martina i Paula Guérina. Pierre Lecœur udaje się zmylić swoich przeciwników, którzy rezygnują. Kilka innych dymisji nastąpiło w Paryżu i na prowincji, a rozliczanie się z „uderzeń laską w lokalu gazety” donosił Jean de Fabrègues. Kryzys ten osłabił Action française pod względem kadrowym, ale także finansowym. W 1933 r. Kryzys gospodarczy z Ameryki dotknął Francję i towarzyszył mu kryzys polityczny, sprawa Stavisky'ego, wraz ze wzrostem antyparlamentaryzmu we Francji. 25 grudnia 1933 r. z polecenia podprefekta Antelme aresztowano dyrektora Kredytu Miejskiego Bayonne Gustave Tissier za oszustwo i wprowadzenie do obiegu fałszywych obligacji na okaziciela na kwotę 25 milionów franków. Szybko odkrywamy, że Tissier jest tylko wykonawcą testamentu założyciela Communal Credit, Serge Alexandre Stavisky, który zorganizował to oszustwo pod współudziałem zastępcy burmistrza Bayonne, Josepha Garata (został skazany na dwa lata więzienia). Śledztwo, prowadzone w szczególności przez Alberta Prince'a, szefa sekcji finansowej paryskiej prokuratury, ujawnia liczne powiązania utrzymywane przez oszusta w kręgach policji, prasy i wymiaru sprawiedliwości: deputowanego Gastona Bonnaure, senatora René Renoulta, ministra dla Kolonii i byłego Ministra Sprawiedliwości Alberta Dalimiera, redaktorów gazet Albert Dubarry i Camille Aymard. Action française i Camelots du Roi zajęły się sprawą, potępiając „aferę w Bayonne”. Z banalnego oszustwa „afera Stawiskiego” stała się skandalem polityczno-finansowym, który dotknął wszystkie kręgi ustanowionej republiki, w szczególności partię radykalną. Powszechne oburzenie prowadzi do upadku radykalnego socjalistycznego rządu. Édouard Daladier zastępuje Camille Chautemps na stanowisku prezesa zarządu. Natychmiast odwołuje prefekta policji Jeana Chiappe, podejrzanego o sympatie do lig prawicowych. 6 lutego 1934 r. Édouard Daladier przedstawił Zgromadzeniu Narodowemu nowy rząd. W tym samym czasie w Paryżu na Place de la Concorde zorganizowano wielką demonstrację na wezwanie kilku prawicowych lig, w tym Camelots du Roi, na temat: „Precz ze złodziejami!”. Demonstracja zdegenerowała się. Policja strzela. Zginęło dwunastu demonstrantów i policjant. Jest tysiąc rannych. Trzy dni później kontrdemonstracja z kolei zdegenerowała się i zabiła cztery osoby. Édouard Daladier musi ustąpić miejsca Gastonowi Doumergue na czele rządu. Inne incydenty miały miejsce na Sorbonie, takie jak kampania przeciwko profesorowi prawa wyznania mojżeszowego Gérard Lyon-Caen, którego Camelots du Roi udało się przenieść na wcześniejszą emeryturę lub interwencja Maurice'a Pujo wdzierającego się na uniwersytet klasie i odwołanie wykładowcy, aby poprowadził lekcję na temat Akcji Francuskiej. W 1934 r. brały udział w kłopotach, podobnie jak inne skrajnie prawicowe ligi, ale brakowało im organizacji. Eugen Weber mówi o „wojowniczym oddziale, ale godnym pożałowania przywództwie”. Plany działania giną na kilka dni przed demonstracjami, a impreza cieszy się bardzo niewielkim poparciem na prowincji. We wczesnych latach trzydziestych francuscy lekarze przypisywali swoje trudności nadmiernej liczbie lekarzy, rzekomej rozbieżności między ofertą, która „przekraczałaby zapotrzebowanie na opiekę wypłacalną”. Action française, która cieszy się dużym zainteresowaniem w środowisku medycznym dzięki zgromadzeniu wybitnych przedstawicieli tej profesji, będzie ingerować w tę debatę, zrzucając winę na zagranicznych lekarzy i studentów. Cudzoziemcy, zwłaszcza Żydzi, mogą studiować we Francji medycynę dzięki ustawie z 30 listopada 1892 r., która otworzyła praktykę lekarską dla każdego, kto posiada francuski doktorat, niezależnie od narodowości. To nie podoba się niektórym studentom medycyny i lekarzom, którzy nazywają ich „wogami”. L'Étudiant français, organ propagandowy studentów Action Française, przekazał całą serię artykułów wrogich studentom zagranicznym z 1925 r. i dotyczył „ksenofobicznych incydentów, które miały miejsce na wydziałach lub w szpitalach służbowych”. W 1927 r. ustawa z 10 sierpnia 1927 r. o obywatelstwie zwiększyła liczbę naturalizacji, które były denuncjowane przez związki medyczne i Action française. Ustawa Armbruster z 1933 r. zaogniła debatę, ograniczając praktykę lekarską do obywateli francuskich, nie wykluczając osób naturalizowanych. W 1935 roku napięcia zostały zaostrzone i wzmocnione przez propagandę Camelots du Roi. W tym roku Action française liczyło w swoich szeregach co najmniej 1500 lekarzy, według obecności na dorocznym paryskim bankiecie lekarzy. Od stycznia do marca 1935 r. Camelots du Roi brali aktywny udział w ruchu strajkowym protestującym przeciwko „inwazji na medycynę” przez zagranicznych imigrantów. Demonstracje te są najbardziej znane z niezwykłego udziału François Mitterranda pod ksenofobicznymi sztandarami. 9 grudnia 1935 r. 97 Camelots du Roi z 17. zespołu 16. dzielnicy Paryża wysłało memorandum w sprawie bezruchu (po francusku: Mémoire sur l'immobilisme) do Maurice'a Pujo, Georgesa Calzanta i Maxime Real del Sarte, oskarżając ich o pozwolenie upadek ruchu. Wśród sygnatariuszy memorandum znaleźli się Eugène Deloncle, Jean Filiol, Aristide Corre, Jean Bouvyer, Michel Bernollin i Paul Bassompierre. 11 stycznia 1936 roku Eugène Deloncle i siedem innych osób zostało oficjalnie wykluczonych. Aktywiści ci utworzyli następnie Narodową Partię Rewolucyjną (francuski: Parti national révolutionnaire) i Cagoule, które przeprowadziły atak na przyszłego premiera Léona Bluma 13 lutego 1936 r. 13 lutego 1936 roku, podczas pogrzebu rojalistycznego historyka Jacquesa Bainville'a, Léon Blum przejeżdżał przez procesję bulwarem Saint-Germain w Paryżu. Rozpoznając posła socjalistycznego, grupa Camelots du Roi, na czele której stał Cagoule, Jean Filiol, zraniła go. Pomimo brutalności ataku lekarze z Hôtel-Dieu zauważyli „uszkodzone ucho i pękniętą tętniczkę”. Przewodniczący Rady i Minister Spraw Wewnętrznych Albert Sarraut zarządza w godzinach następujących po rozwiązaniu „de facto stowarzyszeń i grup, zwanych dalej: Francuską Ligą Akcji, Narodową Federacją Camelots du Roi i Narodową Federacją Francuskich Akcji Studenckich” na podstawie ustawy z dnia 10 stycznia 1936 r. Siły lewicowe biorą odwet, organizując dużą demonstrację antyfaszystowską. 15 lutego 1936 r.socjaliści splądrowali biuro sekcji Akcji Francuskiej w 14. dzielnicy i zranili jednego z ligowców w oko. Dochodzenie w sprawie ataku na Léona Bluma pokazuje, że „większość napastników nosiła opaski Action Française i insygnia”, a kapelusz Bluma został znaleziony w pomieszczeniach ruchu rojalistycznego. Trzech podejrzanych Action Française zostało aresztowanych dzięki zatrzymanemu przez policję amatorskiemu filmowi, na którym widać insygnia na kurtkach, ale formalnie nie tego, który uderza Léona Bluma. 24 kwietnia 1936 roku Louis-Gaston Courtois, były chorąży, 38-letni pracownik firmy ubezpieczeniowej i Camelot du Roi, został skazany na 3 miesiące więzienia, a Léon Andurand na 15 dni przez sąd poprawczy w Paryżu. Trzecia osoba, Édouard Aragon, 50-letni architekt, został uniewinniony. Mimo oficjalnego rozwiązania Camelots du Roi, nieco zdezorganizowane obrotem spraw, nie zniknęły i kontynuowały swoją działalność. Camelots du Roi podążają różnymi indywidualnymi trajektoriami. Niektórzy angażują się w ruch oporu, jak Daniel Cordier, Jean Ebstein-Langevin czy Paul Collette, podczas gdy inni wolą iść drogą kolaboracji, jak Jacques de Mahieu, Henri Martin, Robert Brasillach czy Joseph Darnand, byli Camelots du Roi, z których niektórzy już zerwali z Action Française przed wojną. W stosunku do Charlesa Maurrasa dokonuje się także indywidualnych wyborów, jedni się od niego dystansują, inni się rozstają, jeszcze inni zachowują lojalność. Doktryna Camelots du Roi to integralny nacjonalizm rozwinięty przez Charlesa Maurrasa na początku XX wieku. Ten antyrepublikański i antydemokratyczny nacjonalizm broni ustanowienia monarchii podsumowanej w „czworoboku maurrasa” jako zdecentralizowanej, dziedzicznej, tradycyjnej i antyparlamentarnej. Mówi się, że ten nacjonalizm jest „integralny”, o ile zamierza odpowiedzieć na wszystkie problemy francuskich nacjonalistów. W tym celu Camelots du Roi przyznają sobie prawo do stosowania „przemocy w służbie rozumu” zgodnie z formułą Luciena Lacour. Rzeczywiście, Camelots du Roi są częścią strategii podboju władzy opracowana przez Charlesa Maurrasa i Henri Dutrait-Crozona w Si le coup de force est possible. Od momentu powstania Camelots du Roi angażowali się w zjadliwe kampanie nacjonalistyczne i antyrepublikańskie, z jawnym zamiarem obalenia reżimu. Camelots du Roi są również wrażliwi na państwowy antysemityzm i retorykę „czterech Skonfederowanych Stanów” Charlesa Maurrasa. Stanowisko to wywołało wiele walk między bojownikami Międzynarodowej Ligi przeciwko Rasizmowi i Antysemityzmowi a bojownikami Action Française w latach trzydziestych XX wieku. Podczas Front populaire, antysemicka i antyrepublikańska wizja Kamelotów osiągnęła swój szczyt, a ich działania osiągnęły nowy poziom przemocy. Z odnowionym zapałem prowadzili brutalne kampanie, potępiając republikę kierowaną przez „Żyda Léona Bluma”. Kameloci są podzieleni na lokalne sekcje liczące około 40 mężczyzn. Pod koniec 1909 r. w całej Francji było ich 65. W 1911 r. Action française obejmowała 95 sekcji i 65 podsekcji, a rok później 200 sekcji. W 1931 roku Narodowa Federacja Camelots du Roi zajęła 50 sekcji, w tym 22 w Bouches-du-Rhône. W 1934 roku grupa zadeklarowała 75 sekcji, w tym 32 dla Bouches-du-Rhône. Camelots du Roi pochodzą „z jednej strony od dość dyskretnych ‘sprzedawców-wolontariuszy’ Action Française, która stała się gazetą codzienną, a z drugiej strony od Studentów AF”. Ruch skupiał bardzo różne jednostki: uczniów z klas wyższych (trzech braci Real del Sarte, Henry des Lyons, Armand du Tertre, de Lauriston, Théodore de Fallois, Xavier d'Ercevillen, Guy de Bouteiller, Roger de Vasselot, Jean d'Orléans, Jean de Trincaud La Tour), ale także rekrutów z bardziej skromnych stanowisk, takich jak Marius Plateau, chłopiec na posyłki giełdowe, Georges Bernanos, Lucien Lacour, stolarz, Louis Fageau, rzeźnik. Po uwięzieniu 15-letniego bojownika Rogera de Vasselot, Maurice Pujo zezwolił na członkostwo w Królewskich Kamelotach dopiero od 18 roku życia w 1909 roku i zażądał zbadania zawodu i zasobów nowicjuszy. To powstrzymywało tych, którzy skusili się zarejestrować u nas wyłącznie w nadziei na uzyskanie pomocy materialnej
“[…] leniwi, dobrowolni bezrobotni, gdzie policja tak łatwo rekrutuje swoich informatorów, nie wytrzymywali u nas długo” - Maurice Pujo.
W departamencie Seine w 1912 r. spośród 776 Camelots du Roi było 253 pracowników, 173 studentów, 75 sklepikarzy, 64 robotników, 40 bezrobotnych, 10 profesorów, 9 publicystów, 3 emerytów, 3 inżynierów, 1 prawnik. W latach dwudziestych sukces rojalizmu wśród studentów był taki, że termin „Camelot” zaczął oznaczać każdego aktywnego członka. Aktywni członkowie Camelots pozostawali nimi na ogół przez czas studiów, a pewna ich liczba wstąpiła następnie w szeregi Action française. W 1912 roku Camelots du Roi zostali poddani dyscyplinie „bardziej surowej niż zwykli ligowcy AF”. Aktywiści są zmuszeni sprzedawać gazetę co najmniej dwa razy w miesiącu, brak odpowiedzi na dwa wezwania jest wart wykluczenia, a spotkania polityczne odbywają się co tydzień. Aktywiści byli odpowiedzialni za monitorowanie działań Camelots du Roi jako swego rodzaju policji wewnętrznej oraz za zgłaszanie komitetowi sterującemu gróźb pod adresem niektórych bojowników. Ich obowiązki są ciężkie: muszą być gotowi na wszelkie parady lub demonstracje i oczywiście sprzedawać L'Action française w każdą niedzielę. Sprzedaż gazety często prowadzi do bójek z prawicowymi i lewicowymi przeciwnikami, których skutki bywają tragiczne, jak np. Marcel Langlois, zabity 3 lutego 1935 r. w starciu z komunistami. Camelots du Roi pomagają również innym organizacjom. W Niedzielę Wielkanocną 1925 r. zapewnili porządek katolickiego zebrania; w marcu 1926 r. bronili zebrania Federacji Katolickiej w Marsylii; zapewniali bezpieczeństwo René Benjaminowi, atakowanemu podczas jego konferencji przez wyśmiewane przez niego związków zawodowych nauczycieli. Organizacja mocno ceni młodzież. L'Action française i Critical review of ideas and books (Krytyczny przegląd idei i książek) nieustannie odwołują się do wigoru, piękna i czystości młodości, niezbędnych do walki monarchistów. W ten sposób Georges Bernanos deklaruje, że „francuska młodzież kocha wielkość”. Niektórzy intelektualiści podkreślają ten aspekt, na przykład historyk Daniel Halévy, mimo że był dreyfusistą i blisko związany z Charlesem Péguy, który opisuje spotkanie młodych ludzi, którzy byli członkami Camelots du Roi i Action française 24 maja, jako „spektakl tak rzadki na naszych paryskich ulicach, ta męska elegancja, to piękno, ta szlachetność…”. Henri Lagrange podsumowuje ducha Camelots du Roi: „Laska w dłoni i książka w kieszeni”. Królewscy Kamelotoci, w większości studenci, wykazują wyraźne upodobanie do prowokacyjnej farsy, rojalistycznego folkloru (m.in. repertuar pieśni szouańskich). Zdolni do szybkiej i masowej mobilizacji, Kameloci często wydają się przewyższać ich liczebnie. Chociaż ich brutalność przynosi im krytykę, budzi szacunek u ich przeciwników. Ich determinacja i zamiłowanie do działania nadają ich działaniom rewolucyjny charakter. W 1912 r. Marius Plateau utworzył komisarzy Action française odpowiedzialnych za spotkania policyjne. Organizacja ta, bezpośrednio powiązana z grupami Camelots du Roi, umożliwiała tworzenie „grup bojowych” liczących od 16 do 20 osób. Marszałkowie ci musieli mieć dwa rodzaje lasek: zwykłą i drugą odważoną lub pałkę. Czasami polityczne spotkania prowadzą do prawdziwej walki wręcz między Camelots du Roi a politycznymi przeciwnikami. 11 kwietnia 1934 r. komunistyczny kontrdemonstrator Joseph Fontaine został zabity przez Camelots du Roi podczas prywatnego spotkania zorganizowanego w Hénin-Liétard. Camelots du Roi są rozpoznawani w stanie samoobrony. Ich przemoc wobec przeciwników jest również słowna w ich piosenkach, zwłaszcza w hymnie Camelots du Roi. Niektóre wybitne postacie donoszą o niezwykle zjadliwych uwagach, na przykład Bernanosa, który napisał do profesora Alaina w odpowiedzi na jeden z jego artykułów w republikańskiej gazecie w Rouen: „To nie twoim pomysłem gardzę, a tobą”. Działając zarówno jako służba bezpieczeństwa Action Française, oddziały uderzeniowe, jak i działacze ruchu, dość szybko zwrócili uwagę rządzących, a przede wszystkim Aristide Brianda, który widział w nich i w ich przemocy poważne zagrożenie dla porządku i utrzymanie Republiki.
“Codziennie widzieliśmy ulice, sale sądowe najeżdżane przez bandy żądne przemocy i zamieszek; widziało się posągi uczciwych republikanów, godnych czci, splamione, znieważone; czuło się, że walka wyborcza będzie się toczyć w tej atmosferze wrogości; robotnicy odeszli od Partii Republikańskiej...” - Aristide Briand.
Ale jeśli zantagonizowali republikanów, Camelots du Roi prawie równie zawstydzili prawicę. Ich zuchwałość, gwałtowność ich polemik i zamiłowanie do ulicznych bitew zgorszyły rojalistów, którzy pozostali wierni konserwatywnemu i legalistycznemu duchowi orleanizmu. Tendencja ta była masowo reprezentowana na stanowisku politycznym księcia Filipa d'Orléans i została znaleziona na łamach Gaulois, którego dyrektor, Arthur Meyer, był blisko związany z księciem. Wydawało się, że ten tradycyjny rojalizm zwyciężył, gdy 20 marca 1910 roku Le Gaulois opublikował wywiad z księciem Orleanu, który potępił przemoc Królewskich Kamelotów i wymachiwał groźbą formalnego wyparcia się, jeśli ich bojownicy „nadal nie będą rozróżniać przyjaciół i wrogów, a jeśli uporczywy błąd manewru zmusił ich do skierowania ognia na większość wojsk rojalistów”. Uderzenie Luciena Lacour w twarz Aristide Briand pod koniec 1910 r. również zaostrzyło napięcia między Action Française a księciem Orleanu. Ostatecznie urząd polityczny księcia Orleanu przeszedł pod kontrolę Action Française i pozostał w jej rękach przez ćwierć wieku.
0 notes
Photo
30 mai 1431.
13 notes
·
View notes
Photo
#2017#CMRDS#Action française#Maxime Real del Sarte#France#D'abord#Capétien#Monarchie#Populaire#Royauté#Jeunesse#Camp#Formation#Action
5 notes
·
View notes
Photo
Le mystérieux Docteur Martin(1895-1969)
Le parcours d'Henri Martin reste un symbole de l'activisme politique, ayant passé la totalité de sa vie dans une semi-clandestinité, et étant l'une des rares personnes à avoir été traquées par la police sous quatre régimes différents. Son histoire qui n’a rien à envier à celle de Jason Bourne, mériterait d’être racontée à travers une série télévisée.
De l’action française à La Cagoule :
Parisien de naissance Henri Martin s’engage très tôt à l’Action Française dès 14 ans. En effet, un jour de 1909, ses parents découvrent au cinéma lors de la diffusion des informations Pathé, les prises de positions de leur fils portant l’oriflamme en tête du défilé de la fête royaliste de Jeanne d’Arc! Son père lui casse sa canne sur le dos!...Henri avait comme camarade de classe, Henri Lagrange, fameux camelot du roi mort en 1915 durant la guerre et qui l'avait motivé à rejoindre l’AF. Il s’engage ensuite comme volontaire pour le front en 1914 jusqu’en 1918. Dans les années 20 il devient un des meneurs des camelots du roi mais finit par se brouiller avec Maxime Real Del Sarte et il quitte l’organisation en 1930. Après avoir été le conseiller d’Henri Dorgerès, le dirigeant du mouvement paysans des “chemises vertes”, il est en 1935 l’un des fondateurs du CSAR, organisation nationaliste clandestine connue sous le nom de “la Cagoule” et dirigée par Eugène Deloncle. Celui-ci le charge du 2e Bureau, c'est-à-dire les services de renseignements de l'organisation, et son surnom est alors « le Bib ». Son travail consistait à mener des filatures, répertorier des informations personnelles et établir des fiches sur les adversaires politiques de la Cagoule. En 1937, tandis qu'une rafle frappe les membres de la Cagoule, il réussit à s'enfuir avec Jean Filliol, et s'exile à San Remo en Italie, accompagné de sa femme et de ses enfants. Suite à une grâce d'Édouard Daladier, il revient en France pour devenir capitaine médecin à l'hôpital de Bicêtre.
Vichy et résistance :
Après la défaite de 1940, il participe aux Groupes de Protection (GP), une organisation dépendant du Centre d'informations et d'études (CEI) de François Métenier et du colonel Groussard. Saluant l'arrivée au pouvoir du maréchal Pétain, mais hostile à toute forme de collaboration (elle épiait notamment les agissements de la Gestapo et des autorités militaires allemandes), elle regroupait majoritairement d'anciens cagoulards. En décembre 1940, dans le fil de son anti-germanisme, il monte l'opération visant à enlever Pierre Laval, jugé trop proche des Allemands. Laval est libéré peu après par Otto Abetz, tandis que le CEI et les GP sont dissous peu après (même s'ils continuaient à fonctionner officieusement). Arrêté en mars 1942, il est transféré à Castres, Vals, puis Évaux-les-Bains. Après s'être évadé, il rejoint le maquis et le « réseau Roy », participe à la libération de Lyon, et s'engage dans la Septième Armée du général Alexander Patch, où il accomplit plusieurs missions spéciales et dangereuses en Alsace et sur le Rhin.
Clandestinité d'après-guerre et OAS :
Lors de la procès de la Cagoule en 1948, le docteur Martin est condamné à une peine de déportation, qu'il n'accomplira pas, étant de nouveau en cavale. Il reprend ses activités clandestines, désormais contre La IVème République pour le maintien de l'Algérie française. Il participe dans les années 1950, avec les généraux Lionel-Max Chassin et Paul Cherrière, à l'organisation appelée « Grand O », active de 1954 à 58. En juin 1957 à la gare Saint-Lazare de Paris, il est arrêté par la police. Considérant qu'il ne constitue pas une menace pour le régime, il est mis en liberté provisoire en novembre. Après le premier putsch d'Alger, dont il est l'un des instigateurs, il rejoint le Mouvement populaire du 13 mai, dit MP-13. Collaborateur au journal Salut public de l'Algérie française, organe du MP-13, il est le conseiller de Robert Martel, avec lequel il finit par se brouiller. Proche de l'Organisation armée secrète (OAS), il est à nouveau recherché pour sa participation à la « Semaine des barricades » à Alger en janvier 1960, puis, encore une fois, pour son rôle dans le Putsch des Généraux du 23 avril 1961.
Cette fois, son anti-gaullisme ne lui est pas pardonné : arrêté pour de bon, il est condamné à 10 ans de travaux forcés en octobre 1963 par la Cour de sûreté de l'État.
Il est décédé le 6 juin 1969 à l'hôpital du Kremlin-Bicêtre, où il avait été mobilisé en 1939 comme médecin.
Photos : Henri Martin lors de son arrestation en 1957.
27 notes
·
View notes
Text
Maxime Real DEL SARTE(1888-1954) Buste en bronze ciselé et patiné vert, figurant probablement Jeanne d'Arc
https://www.invaluable.com/auction-lot/maxime-real-del-sarte-1888-1954-buste-en-bronze-c-157-c-b0edf618ea
3 notes
·
View notes
Photo
Maurice Pujo - był francuskim dziennikarzem i współzałożycielem ruchu nacjonalistycznego i monarchistycznego Action Française. Został przywódcą Camelots du Roi, organizacji młodzieżowej Action Française, która brała udział w wielu prawicowych demonstracjach w latach przed II wojną światową (1939-45). Po II wojnie światowej został uwięziony za działalność kolaboracyjną. Maurice Pujo urodził się 26 stycznia 1872 roku. Jego rodzina była katolicka i rojalistyczna. Pujo studiował w Liceum w Orleanie w tym samym czasie co Charles Péguy. Kiedy miał osiemnaście lat, wygrał nagrodę za esej o moralnej filozofii Spinozy. Oczekuje, że zrobi karierę jako krytyk literacki. Wydał czasopismo La Revue jeune, później przemianowane na L'Art et la Vie, które trwało kilka lat. Mówił biegle po niemiecku, bardzo zainteresowany kulturą niemiecką i gorącym zwolennikiem Wagnera. W 1894 r. opublikował swoją pierwszą książkę Le règne de la grâce, esej inspirowany filozofią niemieckiego filozofa Novalisa, pochwalony przez socjalistycznego lidera Jeana Jaurèsa. Odwiedził Niemcy jako student w 1890 roku. Doświadczenie obróciło go przeciwko wpływom Niemiec i uczyniło z niego francuskiego nacjonalistę. W kwietniu 1898 roku, w szczytowym momencie Dreyfusa, krąg lewicowych intelektualistów, do których należeli Pujo, stał się zwolennikami Alfreda Dreyfusa. Maurice Pujo i Henri Vaugeois opuścili tę grupę. Pod koniec 1898 roku Vaugeois, Pujo i kilku innych nacjonalistów, którzy spotkali się w Café de Flore, założyli Comité d'action française (Komitet Francuskich Działań). Trzy z tej grupy, Louis Dausset, Gabriel Syveton i Vaugeois, przeciwne Lidze Praw Człowieka i Dreyfusowi, wystosowały petycję, która zaatakowała Émile Zola i co wielu uważało za internacjonalistyczny, pacyfistyczny lewicowy spisek. W listopadzie 1898 r. ich petycja uzyskała podpisy w paryskich szkołach i wkrótce została rozpowszechniona w kręgach politycznych, intelektualnych i artystycznych w Paryżu. 19 grudnia 1898 r. Pujo opublikował artykuł, w którym po raz pierwszy użyto terminu L'Action française (francuska akcja) w dzienniku L'Éclair, w którym oświadczył on, że spór o Dreyfusa szkodzi żywotnym interesom Francji, i wezwał do podtrzymania tradycji ojczyzny. Powiedział, że celem Action française powinno być "przekształcenie Francji, republikańskiej i wolnej, w państwo zorganizowane w domu, tak potężne za granicą, jak to było pod Ancien Régime." Decyzja o stworzeniu nacjonalistycznej anty -Dreyfusard Ligue de la patrie française (Liga francuskiej ojczyzny) została wykonana 31 grudnia 1898 r. Comité d'action française został wkrótce włączony do Ligi, którą prowadził Jules Lemaître. Krąg wokół Vaugeois stał się rozczarowany Ligą, której brakowało jasnej doktryny. Vaugeois nie zgodził się z planem Lemaitre'a dotyczącego udziału w następnych wyborach parlamentarnych. Comité d'action française został odtworzony w kwietniu 1899 r., a podstawowa konferencja ruchu Action Française odbyła się 20 czerwca 1899 r. w Paryżu. W przemówieniu wygłoszonym podczas tego spotkania Vaugeois oświadczył, że ruch ten oznacza "antysemicki, anty-masoński, antyparlamentarny i antydemokratyczny" nacjonalizm. Wkrótce Charles Maurras dołączył do Action Française. Maurras pomyślał, że monarchię Burbonów należy przywrócić, stosując w razie potrzeby przemoc. Pujo zgodził się z Maurras. Napisał później: "Pod śmiertelnymi uderzeniami Charlesa Maurrasa republikanizm każdego z nas uległ jedno po drugim w tym roku 1900, który był rokiem hegiry dla Akcji Francaise". 16 listopada 1908 r. Lucien Moreau i Maurice Pujo utworzyli ruch młodzieżowy Camelots du Roi. Maxime Real del Sarte był współzałożycielem. Jesienią 1908 r. Pujo poprowadził Camelotów w serii demonstracji nacjonalistycznych pozornie przeciwko studentowi Sorbony, Talalamie, który obraził Joannę d'Arc. Był dyrektorem Camelotów od 1908 do 1939 roku. Podczas I wojny światowej (1914-18) Pujo został powołany i obsadzony na froncie. W 1920 r. Pujo powiedział, że Sorbona nadal była niebezpiecznie zauroczona kulturą niemiecką i została zinfiltrowana przez "obcokrajowców, szpiegów, Żydów i bolszewików". Wezwał do dymisji członków wydziału, którzy uważali za pro-niemieckich, takich jak Victor Basch, Charles Seignobos i Aulard. Nadal prowadził demonstracje Camelots du Roi w latach 30., w szczególności demonstracje o Stavisky w styczniu i lutym 1934 r. Podczas II wojny światowej (1939-45), kiedy Niemcy zajęli Francję, Pujo przebywał z Maurrasem w Lyonie. Po śmierci Léona Daudeta w 1942 r. Pujo został współdyrektorem dziennika Action Française. Został uwięziony przez Gestapo przez trzy tygodnie w czerwcu 1944 r. w styczniu 1945 r. Pujo i Maurras zostali osądzeni za współpracę, a Pujo został skazany na pięć lat więzienia. Został zwolniony w październiku 1947 r. Następnie został dyrektorem politycznym Aspects de la France do śmierci 6 września 1955 r. Pujo został nazwany "swego rodzaju podekscytowanym człowiekiem zręcznym i prawą ręką dla Maurrasa." Syn Pujo, Pierre Pujo, prowadził Action Française do śmierci 10 listopada 2007 roku.
0 notes
Text
French brands that I’ve come to love.
Well, one of the greatest parts about living in Paris is of course encountering little boutiques where you can find original pieces that you can count on keeping forever in your wardrobe as well as some other well-known brands that have their solid and modern clothing that you just cannot resist owning. Fashion is a real dedication here in Paris, and luckily these boutiques are more affordable to some extent (let’s keep on dreaming about Gucci and Dior and Chanel please <3), but you can also indulge yourself in buying one piece at a time from more well-known brands. I have decided to make a little list about some of the brands and boutiques that I really enjoy shopping at or getting my inspiration from. I will provide a description of them later, but for now, I am giving you the names and the addresses so that you will know where to shop the next time you are in Paris. ( The ones with stars-> My absolute favorite ones)
1. A.P.C. : Okay, I seriously cannot stop myself from writing something on A.P.C. and my love for this brand. Founded by Jean Touitou in 1980s, a minimalist brand in a time of maximalism, A.P.C. has just celebrated its 30th year in 2017. The simple but elegant touch that this brand has, with a color palette that I adore, is exactly what has attracted me to it in the first place. Their jeans as well as their bags are quite popular not only amongst Asian tourists but also the French people themselves.
A tip: I have personally never bought anything from there yet but they have a surplus shop at 20 Rue André del Sarte in the 18th arrondissement.
A second tip: If you ever decide to shop from A.P.C. during your visit in Paris, go to the shop at 112 Rue Vieille du Temple in the 3rd arrondissement. I adore their staff and I adore, as we say in French, this “quartier”.
2. Isabel Marant*
3. agnès b.*
4. Acne
5. Molli*
6. Bourgine
7. Soeur*
8. Maje
9. Sandro
10. Oxyde*
11. Des Petits Hauts
12. Sézane
13. See by Chloé
14. Zadig & Voltaire
15. Claudie Pierlot
16. Ba&sh
17. Petit Bateau
18. Le Coq Sportif
19. Comptoir des Cotonniers
20. Manoush
21. Berenice
22. Balzac
23. Antik Batik
24. Cotélac*
25. Mes Demoiselles*
26. Leon & Harper
27. IRO
28. G. Kero
29. Nathalie Dumeix
Adresse: 10 Rue Théophile Roussel, 75012
30. Maison Guillemette
31. Sessùn*
32. Stella Forest
33. Harris Wilson
34. Maison Montagut
35. Les Sayvageonnes
(Guilty Pleasure(s): Jeanne Damas’ Rouje which is only sold online and some non-French brands like Urban Outfitters, UNIQLO, Topshop, Bimba Y Lola, Zara, Nice Things and Weekday !)
0 notes
Photo
Maxime Real Del Sarte
61 notes
·
View notes
Photo
Maxime Real del Sarte (1888-1954) - L’Homme et son rêve, ca. 1930
Photo: J. Roseman
159 notes
·
View notes
Photo
21 notes
·
View notes
Photo
(via 1930.fr Maxime Real del Sarte bronze bust - Art deco sculptures bronze clocks vases)
Maxime Real del Sarte est né le 2 mai 1888 à Paris, France. Il était un parent du compositeur Georges Bizet. Il est diplômé de l'École des Beaux-Arts. Il a servi pendant la Première Guerre mondiale et s'est fait amputer le bras gauche en 1916. Il a remporté le Grand Prix national des Beaux-Arts en 1921. Il a conçu plus de cinquante monuments aux morts en France. Il a également conçu de nombreuses statues de Jeanne d'Arc. De plus, il a conçu des bustes pour les ducs de Guise et d'Orléans. Il décède le 15 février 1954 près de Saint-Jean-de-Luz.
0 notes
Photo
Maxime REAL del SARTE (1888-1954) - Faunesse
92 notes
·
View notes
Photo
Maxime Real del Sarte sculptant le visage d'un enfant.
1 note
·
View note