#Józef Ciszewski
Explore tagged Tumblr posts
Text
Zemsta rabusiów leśnych
W pierwszy dzień świąt ubiegłych napadło 18 bandytów na dom leśniczego lasów rządowych we wsi Maciołki pow. radzymińskiego, p. Józefa Ciszewskiego. Oblężony p. Ciszewski bronił się dzielnie przez dwie godziny, aż wreszcie jeden z 700 strzałów, danych przez złoczyńców z karabinów austryackich, dosięgnął nieszczęśliwego i uniemożliwił mu dalszą obronę. Bandyci wdarli się do wnętrza i dobili swą…
0 notes
Text
Napoleonic era fiction
Having shared with you the history books about the Napoleonic era I've read recently, let me talk a little bit on the topic of historical fiction. (Not that I read this kind of book much, but there are some I'd like to express my opinion of.)
The first one in my list will be La Victoire de la Grande Armée, by the former French President Valéry Giscard d'Estaing. It's an alternative history book, where it is imagined what might have happened if in 1812 the Grand Armée had left Russia just after the battle of Moscow. (A spoiler - as one can guess from the title, everything should have went well for the Napoleonic France).
Alas, there are a lot of discrepancies in the book (like, for example, Poniatowski and Grouchy are marshals already in 1812); in additional, the protagonist (a general named François Beille) seems to be a kind of Marty Stu. Nevertheless, I liked this book, because... in that reality prince Józef didn't die in the battle of Leipzig (because the battle just didn't take place)! On the contrary, he's being made the king of the the restore Poland (though, I must admit, Poniatowski in fact didn't long for a crown - more on the topic here).
2. Having touched the topic of alternative history I can't help omitting another book (which, unfortunately, hasn't AFAIK been translated to any foreign language that's why I can now recommend it to my Polish speaking friends only). The book's title is Most we mgle (A Bridge In A Fog) and it is written by Marcin Ciszewski.
The plot is that in 1930ies Poland there appeared a time hole leading to 1813, using which a squad of the Polish soldiers was able to go back in time and change the result of the battle of Leipzig. So, in that universe prince Józef didn't die either )) (Though even there he had to become a king ;))
3. From alternative history of Poland let's switch to the real one, and here I have to digress a little to introduce you the next set of book. A friend of mine had once recommended me The Polish trilogy, a series of book by an American writer James Conroyd Martin, mentioning that in one of the books prince Józef's death in the battle of Leipzig is described. (A spoiler - there was such a scene in the second book, but it was not the most detailed description of the event I've stumbled upon, given all the books on the topic I've read, though it may be the only of those written in English.)
Having started to read the first book, I soon discovered that it wasn't an entire fiction, but was based on a real diary of a woman, Anna Maria Berezowska-Stelnicka, who lived in Poland in the end of the XVIIIth century. The diary was inherited by her descendants who live now in the US, and it was also translated to English and published and this is a book I do recommend to read:
4. And what about the book series? Alas, here I can't be so enthusiastic.
First, it contained a lot of typos (in Polish names etc.; it might have been fixed in the Polish edition, but I was able to find the English one so I read it) and even some historical (for instance, women working as civil-cervants' secretaries of Russian administration in Warsaw in 1830-ies) and geographical discrepancies (for example, according to the author to the East of Warsaw there are stepps which go all the way to Moscow).
In addition, I didn't like how Martin adjusted the real characters from the diary on which he based the first book of his. Also, it surprised me that John Stelnicki, Anna's descendant who is the current owner of her diary, chose a male writer to process the diary into a fiction story (in my opinion, in the book there were scenes where the female protagonist would act illogical and unfeminine and those were the scenes not present in the original diary).
And the second and the third books aren't at all based on the diary events - the action of both diary and the first book, Push not the River, ends in 1794. The second one, Against a Crimson Sky, is set in the span from 1794 to 1814, the last one, The Warsaw Conspiracy, is dedicated the Polish November Uprising which started in 1830 and lasted till October of the next year.
The second book I liked more (and it was there where prince Józef's death was described), but unfortunately, the discrepancies between the characters behavior and how real people of that time did think and act (if to compare with the real diaries and memoires of other real people) only enhanced. (Though it was kind of fun to recognize whose memoires the author was using to describe this or those event).
The last book... well, the November Uprising isn't really my cup of tea, so there were less things there that did catch my eye (but nevertheless, as I've mentioned above, they were). And I was really disappointed that in the epilogue of the book there was nothing about how Anna's family got to America. For because of the Uprising they had to leave Poland everything pointed out that they or there descendants wouldn't have return to the motherland until Poland gained independence in 1918... That's why, taking into account that Anna's descendant who is the owner of her diary does live in the US, it seemed to me it was worth to mention that the family moved to the New World (even if the real chain of events due to which the diary ended in the US couldn't be restored).
5. And the last image is to illustrate more of a question than a recommendation. For the sake of inspiration I decided to look for historical romances where the story is set in Napoleonic France. But, to my great disappointment, it turned out that there are not very much of them. The French Wikipedia in fact mentioned the only one series of books - Juliette Benzoni's Marianne, the set which I read, and even more than once. But those books, in my opinion, though may arouse interest in a person of fourteen, but can't IMHO inspire people in their forties (at least due to the fact that the main love interest of the heroine is a cynical abuser).
That's why I would like to ask you, my friends, for a recommendation of historical romance with the action set in Napoleonic France or its satellites (and where the protagonists are, of course, on the French side ;))
#Valéry Giscard d'Estaing#1812#napoleon#La Victoire de la Grande Armée#Józef Poniatowski#napoleonic era#napoleonic era fiction#Most we mgle#Marcin Ciszewski#alternative history#Anna Maria Berezowska-Stelnicka#James Conroyd Martin#The Polish trilogy#historical romance
10 notes
·
View notes
Photo
Maria Koszutska ( Marianna Karolina Sabina Koszutska herbu Leszczyc, Wera Kostrzewa ) - polska nauczycielka, działaczka i teoretyk ruchu robotniczego, dziennikarka; członkini założycielka Polskiej Partii Socjalistycznej–Lewicy (1906) i Komunistycznej Partii Robotniczej Polski (1918); w latach 1908–1914 redaktorka „Robotnika”; po odzyskaniu niepodległości więzień polityczny 1920-21, od 1921 przebywała na emigracji. Maria Koszutska urodziła się w Główczynie koło Kalisza, w majątku ziemskim rodziców Karola i Zuzanny z Gzowskich, młodość spędzała w późniejszej posiadłości Koszutskich w Kadzidłowej, w ówczesnej guberni kaliskiej. W 1891 przyjechała do Warszawy na dalszą naukę do renomowanej pensji pani Henryki Czarnockiej przy ul. Brackiej 18. Wśród koleżanek jej znalazły się Beata Łysińska i Natalia Gąsiorowska, a w tym czasie uczyły się tam też m.in. Maria Wysłouchowa i Helena Radlińska. W 1893 Koszutska zakończyła naukę w pensji, a w rodzinnej wsi założyła tani sklepik i podjęła nauczanie. W 1898 wyjechała na Litwę jako prywatna nauczycielka. W 1900 wróciła do Warszawy i w 1901 została dyplomowaną nauczycielką domową z prawem nauczania w szkole prywatnej. Wyjechała do paryskiej Sorbony na jednoroczne studia, po powrocie skąd podjęła pracę w Łodzi. Od 1902 w PPS, gdzie poznała swojego przyszłego męża - inżyniera elektryka Józefa Ciszewskiego. Jesienią 1902 roku została kierowniczką szkoły średniej w Łodzi. W marcu 1903 aresztowana, trafiła do więzienia łódzkiego, skąd przeniesiono ją do Cytadeli Warszawskiej, gdzie 3 miesiące spędziła w X Pawilonie. W czerwcu tego samego roku została zwolniona za kaucją i pod nadzorem policji oczekiwała na wyrok w Kadzidłowej. W kwietniu 1904 roku została skazana na trzy lata zesłania – skrócone później do dwóch lat – do Chołmogorów (70 kilometrów od Archangielska), gdzie osiedliła się razem z Ciszewskim. W październiku uzyskała zezwolenie na czasowy powrót do kraju z uwagi na ciężką chorobę matki. Po jej śmierci wyjechała do Warszawy, podejmując nielegalną działalność pod ps. Wera. 22 grudnia 1905 r. została aresztowana w mieszkaniu Józefa Bieleckiego i stanęła przed warszawskim okręgowym sądem wojennym. Przebywała w kobiecym więzieniu śledczym, tak zwanej Serbii, przy ul. Dzielnej 26 w Warszawie. W kwietniu 1906 adwokat Stanisław Patek wniósł alarmujące podanie do generalnego gubernatora o wypuszczenie jej z więzienia z powodu bardzo złego stanu zdrowia. Po 4 miesiącach została przewieziona do szpitala, skąd zbiegła. W maju 1906 r. została wybrana na członka egzekutywy Warszawskiego Komitetu Robotniczego, sprawowała także nadzór nad Warszawską Organizacją Bojową Kazimierza Sosnkowskiego. W listopadzie 1906 r. na zjeździe w Wiedniu dokonał się rozłam w PPS, w wyniku którego Wydział Organizacji Bojowej i zwolennicy Józefa Piłsudskiego zostali wykluczeni z partii i utworzyli PPS-Frakcję Rewolucyjną, a pozostali członkowie przekształcili organizację w PPS-Lewicę, w której zarządzie znalazła się Wera (każda z frakcji uważała się za właściwą kontynutorkę PPS). 7 sierpnia 1906 r. Maria Koszutska i Józef Ciszewski zawarli związek małżeński. W tym okresie Wera zaprzyjaźniła się m.in. ze Stefanią Sempołowską i Pawłem Lewinsonem. Na skutek represji w połowie 1907 roku przeniosła się do zaboru austriackiego i tam przez 7 lat działała w Krakowie. W latach 1908–1914 była współredaktorką pisma "Robotnik" pod pseudonimem M. Zboińska, później udzielała się w "Głosie Robotniczym". Na początku I wojny światowej przeniosła działalność do Zagłębia Dąbrowskiego, potem do Łodzi, skąd udała się do zajętej przez Niemców Warszawy, gdzie m.in. udało się jej uzyskać wraz z innymi członkami partii mandat radnego Rady Miejskiej dla Ciszewskiego. 16 grudnia 1918 r. powstała Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, którą współorganizowała i jako główny ideolog weszła w skład Komitetu Centralnego. Opowiadała się za niepodległością Polski i była przeciwna pochodowi Armii Czerwonej na Warszawę. Brała udział w tworzeniu Rad Delegatów Robotniczych, po ich rozbiciu (w 1919 r.) 2 lutego 1920 roku została aresztowana wraz z Ciszewskim, Adolfem Warskim i Franciszkiem Fiedlerem. Uwolniona po kilku tygodniach, ponownie aresztowana w lipcu tego roku i uwięziona we Wronkach i Śremie, skąd wyszła w 1921 roku. Opuściła kraj i przebywała w Wolnym Mieście Gdańsku, Berlinie i Moskwie, skąd do Polski przyjeżdżała kilka razy nielegalnie. Odegrała dużą rolę w formułowaniu postanowień II Zjazdu KPRP, co napotkało opór nie tylko w kręgach partii, ale także na forum Kominternu w 1924 r. Była główną reprezentantką "większości" w KPP, wraz z Henrykiem Lauerem wydała Tezy o sytuacji w Polsce. Na V Kongresie Kominternu w 1924 roku komisja Kominternu mająca na celu rozstrzygnięcie sporu "minimalistów" i "maksymalistów" kierowana przez Stalina oskarżyła kierownictwo KPRP o konfliktowanie się z RKP(b), wspieranie w niej opozycji trockistowskiej i wrogie stanowisko wobec władzy radzieckiej. W imieniu KPRP odpowiedziała Stalinowi Maria Koszutska - "Wera Kostrzewa" stwierdzając:. „ Zarzuty tow. Stalina o popieranie przez nas oportunistycznych tendencji w partiach rosyjskiej i niemieckiej są całkowicie bezpodstawne. W naszej komunistycznej międzynarodówce kości połamane zrastają się. Obawiam się natomiast czego innego: właśnie z powodu waszego specjalnego przywileju niebezpieczni dla was nie są tacy ludzie, którym można, jak nam, łamać kości, ale tacy, którzy w ogóle kości nie mają. ” Od roku 1926 przebywała na emigracji (głównie w ZSRR). W czerwcu 1929 r. na VI Plenum KC KPP Koszutska z gronem działaczy została odsunięta od kierownictwa i oskarżona o odchylenie prawicowe partii. W sierpniu 1937 roku aresztowana przez NKWD w czasie wielkiej czystki i w październiku 1937 skazana na 10 lat więzienia. Zmarła w 1939 w więzieniu. Zrehabilitowana w 1956. Po 1956 roku imię Wery Kostrzewy nosiła obecna ulica Bitwy Warszawskiej 1920 w Warszawie. Imię Wery Kostrzewy do 11 października 2017 nosiła jedna z ulic w Koszalinie (po zmianie jest to ulica Wojciecha Korfantego). 15 października 1981 jej podobiznę umieszczono na znaczku pocztowym w serii poświęconej działaczom ruchu robotniczego (nominał 2,50 zł, nakład 6 mln sztuk). Jedna z ulic miasta Łodzi w dzielnicy Górna nosiła imię Wery Kostrzewy, obecnie Antoniego Wiwulskiego.
0 notes
Text
Zuchwały napad bandytów
Z Warszawy telefonuje nam nasz korespondent: Na folwarku przy wsi Maciołki w odległości 11 km. od Warszawy mieszkał Józef Ciszewski z żoną, dziećmi i bratem. Ciszewski wraz z bratem, dawniejsi Dowborczycy, obecnie zajmowali posady leśniczych w lasach rządowych i z powodu swej energii i odwagi już od dłuższego czasu byli solą w oku grasujących w ich rejonie bandytów, którzy też zapowiadali im…
0 notes