roch-bucefal
roch-bucefal
roch-bucefal table eating club
8 posts
Don't wanna be here? Send us removal request.
roch-bucefal · 18 days ago
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Timelapse fungus gifs
2K notes · View notes
roch-bucefal · 2 months ago
Text
autentyczna treść napisanego przeze mnie w liceum zadania typu "list do kolegi w anglii (...)"
Dear Grace,
Can you believe it? Last Saturday, a museum of the history of our town was opened!
It has opened under the name of "Museum of Fąfarlocinów Średnich and its region". The story was all over the news and even the opening ceremony was broadcasted live. However, I got the news of it in my dreams, and later got the confirmation of it along side the date of the opening from a taxi driver.
I hastily drove there in the morning to be the first in line. Let me tell you, it is a sight to behold. The main building is a post-modernist masterpiece, having been built in to a shape of an octagon from concrete, straw, mud and velvet tinted glass. In front of the museum there is an original wooden fort palisade from the 10th century.
The guides gave a great tour along complimentary trinkets as souvenirs. I was stunned by the wide platera of exhibits and knowledge about them they in fact, did not have; what a blast!
My favourite exhibition there was an authentic 19 century printing press, which was used as a emergency dam to fight the Great Fąfarlociny Canal Flood of 1858. I hope you come to visit soon, because in August the museum is planning a vernissage of the primitivist oil paintings by Dyngkrungiel Gąszczykonowski.
Your's XYZ
0 notes
roch-bucefal · 3 months ago
Text
o publikacjach
przez ostatnie miesiące, wielce głowię się nad dalszą publikacją mojej poezji w jakiejkolwiek formie ze względu na sztuczną inteligencję. brzydzę się tego tworu i nie da się z nim żyć w spokoju pod tym samym dachem. sztuczna inteligencja jest tym narzędziem, które równie dobrze stanie się szpadlem pochówku własności intelektualnej. już obecnie widzę jak zagęszczającym już wystarczająco błotnistą drogę prawa intelektualnego czynnikiem jest sztuczna inteligencja. ten amalgamat cudzych idei i karmionych każdym napotkanym plikiem bez poważania o konsekwencjach. lokomotywa z nabrzmiałym od pary kotłem i zionącym piecem rozpędzona na zakręcie z nieskończenie ciągniętym ładunkiem przekraczającym setki ton.
kwestia tkwi w tym, że sztuczna inteligencja przekracza granice wspólnotowej świadomości, czyli podstawy powstania wszelkiej sztuki. tej świadomości, która od zawsze wpływała na techników, projektantów, artystów oraz naukowców. tło wszystkich wielkich. bo nie ma tylko Matejki w całej perspektywie malarstwa historycznego tamtego okresu. we wszystkim tkwią jego rówieśnicy, inspiracje i bliscy mający pierwszy kontakt z jego twórczością, korygującymi pomniejsze elementy, składane później w całość znaną nam dziś. można to ująć, że wpływy środowisk to blisko kontaktowe, powielane, liczne, każde po innej części pokrywające się public domain. sztuczna inteligencja realizowana w generative ai, spluwająca kosztem gigantycznych zasobów naturalnych, zanieczyszczeniem wody pitnej i pracą milionów ludzi do cna ludzkich w swoich publikacja z danych dziedzin twórczości w ludzkim życiu oraz badań.
boję się, że powstał samoograniczający system dla wszelkich humanistów, gdzie powstrzymują się przed wszelką ekspresją oraz publikacją pod groźbą przyczynienia się pełzającej maszyny kradzieży i szkody. taki układ jak najbardziej może być na rękę elitom, które nie chcą być stawiani w niewygodnej pozycji za swoje kłamstwa, elitom, którym zależy na zajęciu mas czymkolwiek innym angażującym niż twórczość czy nauka, aby powstrzymać je przed suwerennością
bo to właśnie swoboda publikacji tego co ludzkie i to co w ludzki sposób poznane, sklasyfikowane lub zrozumiane stawia mas właśnie jako ludzi, do szpiku humanistów, świadomych swego środowiska osób wokół i siebie samego spośród wszystkiego innego. tak prosta kwestia jak chęć nie karmienia sztucznej inteligencji zjada nas samych. dopóki nie staniemy przeciw takim potworom ludzkiej natury, stać będziemy w kącie
0 notes
roch-bucefal · 5 months ago
Text
Hello everyone, my name is Mohammed and I live in Gaza.
The occupation has destroyed my educational journey 🛑🚨.
Tumblr media Tumblr media
I have always dreamed of becoming an engineer, but the war, which has destroyed schools and universities and halted the educational process, in addition to the loss of many students' lives, has greatly affected my ambitions and led to a loss of passion for education. Now, all I wish for is for this war in Gaza to end..
I ask for your help in gathering support to save me and my family, and to leave Gaza so that I can continue my studies and achieve my dream of becoming a skilled engineer.
Tumblr media
I need your help to raise money to save myself and my family and to leave the Gaza Strip, so I can continue my education and achieve my goal of becoming a skilled engineer.
I am working hard to achieve this goal despite the challenges I face in my daily life here. Life in Gaza is filled with difficulties, but I am determined to continue my education and achieve my dreams, no matter the circumstances.
Note :
Vetted by @gazavetters , my number verified on the list is ( #160 )
Verified by me @a-shade-of-blue
Vetted by ButterflyEffect Project 🦋, my number verified on the list is ( #599 )
Vetted by PaliLiberation 🍉, my number verified on the lis# is ( #95 )
Vetted by forpalestinedisc
@wellwaterhysteria @warm-mangoes-with-chai @enchantedbook @ear-motif @queerstudiesnatural @runawaycarouselhorse @raelyn-dreams @riding-with-the-wild-hunt @real @mysharona1987 @maester-cressen @mr-puff @mobiused @malcriada @sayruq @sar-soor @narcotizando @nabulsi @belleandsaintsebastian @palistani @princessinasuit @finalgirlabigailhobbs @anyonghalimaw @appsa @ashwantsafreepalestine @ashwantsafreepalestine
7K notes · View notes
roch-bucefal · 5 months ago
Text
Tumblr media
850 notes · View notes
roch-bucefal · 5 months ago
Text
jednym z mankamentów z życia jako mężczyzna w przestrzeni publicznej jest to, że nie mogę czytać konkretnych książek. nie mam na myśli literatury, która ze względu na samą w sobie budzi podejrzenia albo wstręt jak "pokemon go! niezbędnik gracza" autorstwa marcina dubiela czy może którykolwiek z pneumokoków w formie brulionu papieru z booktoka. na myśli mam pewne klasyki literatury, które niestety, jeśli wystawione w przestrzeni publicznej przy czyjejś osobie, z góry nakładają definitywne interpretacje owej osoby. to wszystko zawdzięczam tym kurwom jebanym pozerom intelectual-wanna-be frajerom chłopaczkom w sweterkach udających że czytają.
właśnie z ich powodu jestem rozwścieczony, że nie mogę czytać chociażby sylvii plath w tramwaju bo automatycznie jestem wpędzany w kategorię t y c h ludzi co mnie po prostu brzydzi. nie interesuje mnie ani trochę wyrywanie altek i gotek na kurwa książek bo nie jestem niedojebany jak oni.
zadaniem każdego myślącego, świadomego i angażującego się w społeczeństwo jest bicie kablem tych pozerów, gdyż nie mogą oni za naszą bierną zgodą społeczną rezerwować sobie prawo do czytania publicznie
0 notes
roch-bucefal · 10 months ago
Text
o kibolach i gdańsku
na zawsze będę pamiętał, gdy kiedyś pojechałem do gdańska na koncert ze swoimi przyjaciółmi. pojechaliśmy wówczas pociągiem i ze względu na ilość czasu, którą dysponowaliśmy między naszym dotarciem na dworzec główny, a możliwość odebrania kluczy do wynajętego na koniec tygodnia mieszkania, postanowiliśmy zjeść w kfc przy dworcu głównym na tarasie piętro wyżej.
tam, pijąc kawę z kuponów, mogliśmy doznać cudu natury - migracje cykliczne skm-ką kibiców arki gdynia, a dokładniej rasy tego gatunku stultus alvo arkus gdynius common. mając zaszczyt być świadkiem rytuału tego zwierzęcia w postaci krzyków nawołujących do potyczek terytorialnych i pospolity brak pracy kory przedczołowej wśród przedstawicieli tego stada, zwróciłem się do swoich kompanów.
powiedziałem całkiem donośnie, po tym gdy już wsiedli z powrotem po swoich 30 sekundach darcia ryja, "gdybym mógł, to wziąłbym wszystkich kiboli, zaciągnął pod ścianę i każdego kurwa rozstrzelił!". na dźwięk tego, pani siedząca stolik obok odwróciła się w moją stronę i wymownie spojrzała. wciąż milcząc, odwróciła się i zajęła się sobą.
i mimo ewidentnego braku aprobaty od tej niespodziewanej widowni, uważam, że moja opinia jest: primo - słuszna; secundo - dość litościwa, uwzględniając przedmiot moich chęci
ps. nie kibicuję klubom arka gdynia albo lechia gdańsk czy też jakiemukolwiek innemu klubowi sportowemu
0 notes
roch-bucefal · 10 months ago
Text
o nazewnictwie amerykanów
ze względu na niedokładność semantyczność wyrazu 'amerykanin', którym w domyśle określa się obywateli stanów zjednoczonych ameryki, tym samym zbieżność ze znaczeniem osób zamieszkujących kontynenty obu ameryk, zacząłem zastanawiać się nad zamiennikiem. w krajach ameryki łacińskiej, po hiszpańsku na 'amerykę' mówi się wyłącznie 'los estados unidos'. dodatkowo, na 'amerykanów' mówi się 'estadounidense', w wolnym tłumaczeniu 'stanozjednoczeniowce'.
naturalnie w języku polskim jest to mało zgrabne, aby tak się odnosić na co dzień, szczególnie w mowie. stąd naturalnie przyszedł mi do głowy raz pomysł zwrotu 'stańczyk', ale to było w potoku myśli i oczywiście jest co najwyżej śmieszne, jeśli nie jest głupie.
drugim pomysłem byłoby wytworzenie nowego słowa. problem jednak, leży w tym co miałoby być materiałem twórczym. ja szczerze na przykład zastanawiam się nad wytworem z akronimów, zależnie od woli. jednakże bardzo mi nie pasuje np forma 'u-es-owiec', bo w brzmieniu to trochę brzmi jak wyraz określający obywatela UE, przez to podkreślające 'u-e'. inaczej można byłoby mówić 'es-za-łowiec' od SZA, ale boję się, że to mogłaby być fanaberia. natomiast czy to właśnie ten komformizm i strach o fanaberie nie są powodem, dla którego wciąż używamy niedokładnych zwrotów, lekceważących amerykanów skąd indziej, niż ze stanów?
czekam na tę reformę języka, która pozwoli mi bez wstydu mówić o estadounidenso, nie mówiąc per 'amerykanin'
1 note · View note