niedlaoczu

[niedlaoczu]

I loved you Kyle

[niedlaoczu]

no sleep gang who up grieving their existence

[niedlaoczu]

XDDDD

[niedlaoczu]

Back in Rotterdam,

Byłem na randce z Mateuszem, który chce otworzyć własne studio z meblami, robi piękne rzeczy

[niedlaoczu]

Jestem u Mateusza, wróciłem do Rotterdamu

[niedlaoczu]

Spięty-Angażujący (Ambiwalentny): osoby ze stylem spiętym-angażującym bardzo dobrze potrafią przyciągnąć uwagę i podziw innych. Zasadniczo wykorzystują do tego jedną z dwóch strategii:

Pomocnik: osoby te mogą stać się bardzo pracowite i skuteczne w odniesieniu do ich rzeczywistych interesów i praktycznych spraw, przez co naturalnie przyciągają uwagę i wzbudzają szacunek tych, którzy mogliby skorzystać z ich pomocy.

Towarzysz: częściej jednak osoby te przyciągają uwagę innych, ponieważ są niezwykle urocze, kolorowe lub zabawne. Wielu rozwinęło także znaczną psychologiczną łatwość do zachodzenia innym za skórę.

W obu przypadkach osoby o stylu spiętym-angażującym stosują te strategie, ponieważ mają pierwotne poczucie ambiwalencji w stosunku do innych: myślą, że jeśli nie będą dobrym Pomocnikiem lub Towarzyszem, pozostali ich nie zauważą i nie dadzą im tego, co im się należy. A jednocześnie czują wstręt do innych za zmuszanie ich do udawania tylko po to, by mogli otrzymać podstawową miłość i uznanie. Innymi słowy, osobowości ambiwalentne mają tendencję do zmiany nastawienia między wrażliwością na innych a zaniedbywaniem ich; między poszukiwaniem intensywnej zażyłości a tworzeniem sztucznych barier między sobą a innymi. Niektóre osoby tego typu odczuwają głęboko zakorzenione poczucie niesprawiedliwości wobec innych za to, że zostały zmuszone do przybrania postawy Pomocnika/Towarzysza, zamiast po prostu być kochanym takimi, jakie są. Ponieważ mają takie postrzeganie innych jako niesprawiedliwych, niektórym osobom ze stylem spiętym-angażującym może z łatwością przychodzić wymigiwanie się od swoich obowiązków lub oszukiwanie i/lub fałszowanie prawdy. Ogólnie rzecz biorąc, osoby ambiwalentne zazwyczaj świetnie radzą sobie z manipulacjami psychologicznymi i są świetne w nakłanianiu innych do robienia tego, czego chcą. Często też doskonale i z dużą dokładnością odgadują stany emocjonalne innych ludzi. Będąc w dobrych łaskach, bycie blisko z osobą ambiwalentną może wydawać się niebem. Kiedy jednak uzna ona, że traktujesz ją niesprawiedliwie, bliskość ta może przemienić się w piekło.

[niedlaoczu]

26.03.22

Chyba się zakochałem.

W sumie dalej nie wiem dlaczego i jak, nawet nie rozmawiamy i chyba bardziej mam w głowie twój obraz niż Ciebie. Piszę sobie głupie scenariusze, nawet nie wiem czy w końcu kogoś masz czy nie. Ale kiedy ostatnio przyszedłeś do mnie do pracy to moje serce zadrgało. Nie wiem czemu się tak zestresowałem, nie byłem w stanie wykrztusić słowa do Ciebie i (twojego) chłopaka (?)

Taki jestem pijany Tobą i głupi, oj tak głupi

I po cichu liczę że rzucisz wszystko i wybierzesz - mnie

[niedlaoczu]

23.03.22

Lato w tym roku przyszło za szybko.

Szalik, czapkę, puchową kurtkę wrzuciłem do szafy żeby odgrzebać je ponownie za kilka miesięcy. Dziś tylko krótki rękaw, szorty i wielkomiejski skwar.

W drodze do pracy mijam setki, nie, tysiące ludzi zagubionych w labiryncie drapaczy chmur.

Sam palę kolejnego papierosa (tak ciężko wytrzymać na odwyku który sobie sam urządziłem).

Nie wiem jak opisać samotność. Tą jedyną stałą w moim życiu, przyjaciół którzy mówią godzinami o swoich problemach. To że dostałem kosza po raz kolejny w tym tygodniu.

Wyświetlił nie odpisał.

Jestem kurwa brzydki i każdy ma mnie w dupie.

[niedlaoczu]

Wróciły sny

Uderza mnie tramwaj

Uderza samochód

Palą się świece w oknach domów do których nigdy nie wejdę

I to chyba tyle z dziś

Spalę dwudziestego papierosa (sygnały dymne)

A jutro?

Jutro znowu będę umierać

[niedlaoczu]

21.03.22

Jestem w kurwę smutnym człowiekiem.

Wracam nocą przez miasto, powietrze nie pachnie niczym, nie jest ani zimno, ani ciepło. Wszystko jest takie -

nijakie(?)

Dwóch chłopaków dało mi kosza w ciągu tego tygodnia.

przemogłem się

Spytałem o numer

Znowu wracają myśli o byciu kawałkiem mięsa które nie nadaje się nawet do zruchania. Samotny wieżowiec na wsi, nieoświetlony, w sumie taka kupa gruzu do wyburzenia, nieudany projekt dwóch chujowych architektów.

[niedlaoczu]

09.03.22

Naiwnie próbuję odwrócić swoją uwagę w zatłoczonym autobusie.

Jak sardynka w puszce.

-Byle bez lęku - powtarzam w głowie, odganiam natrętne myśli.

Płakałem dziś na lotnisku. Desperacko trzymałem się domu i maminego płaszcza, marząc o tym by powiedziała że mogę zostać. A i tak wracam do starego gówna, nieważne czy z lekami czy bez.

Nie chcę.

W głowie mam obraz Dominika z sali samobójców - ja

Mam nadzieję że uda mi się przeprowadzić, bo ogolenie głowy na łyso to za mało. Jutro kolejny dzień terapii

Holandia jest dziś wyjątkowo słoneczna, zapomniałem jak jest tu ciepło, nawet wczesną wiosną. Jak jaszczurka wygrzewam się przy oknie

Po kilku godzinach jazdy, jestem na miejscu. Pod pachą mam zdążyć przed panem bogiem Hanny Krall. Rotterdam jest duszny i głośny

[niedlaoczu]

01.03.22

Wracam z tatą autem, przednie siedzenie, shotgun. Niebo jest dziś wyjątkowo niebieskie, a ja z utęsknieniem patrzę na mijane drzewa, pola błyszczące w słońcu. Mamy południe, on siedzi w milczeniu, okulary przeciwsłoneczne nie pozwalają mi odczytać ruchu jego gałek ocznych. Sapie. Znam go na tyle by wiedzieć że się stresuje. Przełącza piosenkę tytułową z przyjaciół którą smętnie nuciłem na tylko sobie znany smętny cover. Nie chcę go męczyć, wiem że życie wali mu się przed oczami. W końcu syn ginie na jego oczach.

[niedlaoczu]

Całe młodzieńcze lata spędziłem słuchając jazgotu

05.06.22

[niedlaoczu]

self portrait - 07.06.22

[niedlaoczu]

22 lata w Paryzu sprzedając swoje prace, zaproszony na orgię, wyrucham profesora prawa, robię drag

[niedlaoczu]

Fuck me feed me

[niedlaoczu]

Not really a date even