mysli-plyna

[mysli-plyna]

Tak, chce być chuda, ale tez:

Chce być zdrowa

Chce mieć siły cieszyć się chuda mną i zyciem

Chce być ładna i zadbana, nie z puszkiem na całym ciele, wypadającymi włosami i cera do dupy

Absolutnie nie mam zamiaru umi3rac

Dlatego dla mnie pro ana to tylko narzędzie, to co pozwala mi trzymać się prefekcji i dyscypliny. Wpadniecie w chorobe która decyduje za ciebie to przeciwieństwo kontroli!

Jeśli moje podejście ci nie pasuje, to mnie po prostu zablokuj

[mysli-plyna]

Na wyjeździe otaczali mnie normalni ludzie, chodzili prosto i lubili posiadać. Chcieli żebym robiła jak oni. Póki co mogę się zasłonić tym że jestem dzieckiem, jestem młodą, zadziorną dziewczyną która tańczy na przystanku autobusowym i się trochę za głośno się śmieje. Kiedy mówi, jej słowa przestają wypływać tak gładko, jak kołysały się w jej głowie. Próbuje to rekompensować mimiką, lekkim uśmiechem, gestykulacją ale wychodzi jeszcze gorzej. Jakaś dziwna, z ADHD i się popisuje. Nie potrafi mówić, plączą jej się słowa w tym wstydzie. Upokorzyła się, znowu. Umie pisać, wtedy łatwiej jej wszystko wyjaśnić. A jak będzie starsza to co? Wtedy to już w ogóle jebięta, chciałaby robić na trzeźwo to co można tylko po alkoholu, no to ma ostracyzm, sama chciała, było chodzić prosto! Nie chcę być oceniana, ani pozytywnie ani negatywnie, zostawcie mnie. A może mnie nie oceniają i tylko sobie wmawiam? Ale czuję że to robią, serio, zwłaszcza na wyjeździe, wtedy bardzo, przecież nie płakałam bez powodu! Znowu wracam i znowu nie umiem mówić, tak mi było dobrze w głowie, że już zapomniałam o smaku spięcia w poczuciu pogrążenia. Nie powiedziałam na kółku o niczym ważnym, a chciałam, ale już i tak mi się zbyt plątało wszystko, nawet te proste i nieistotne głupoty mi się poplątały.

-Małgorzata Halber

„Powiedzieć bez żadnych rusztowań i fliseruników”

trudna sprawa

Dodaje te tagi bo chce aby to ktoś zobaczył ale nie podoba mi się ich forma, muszę to dodać.

[mysli-plyna]

Gdy czuje się dobrze to nic nie ma sensu a kiedy jest naprzemiennie przez 10 minut chcę umrzeć, potem zachwycam się pięknem świata i potem znowu to nie wyrabiam, czuje że nigdy nie będę w stanie normalnie funkcjonować, że znowu to samo, przed chciała przyakiclka nie chciała że Man rozmowach przez telefon tylko pisać i myślałam że mnie nienawidzi i że ma mnie dosyć a ona robiła drzemkę po ewakuacji i nie chciało jej się gadać, ja rozważałem czy nie wejść na wysoki budynek i z niego nie zeskoczyć, już teraz, zastanawiałem się czy nie zrobić tego dokładnie w tamtej chwili, kiedy od paru miesięcy czułam się dobrze, to były moje pierwsze łzy od paru tygodni, przez które cieszyłam się każdym dniem, to znaczy dziś one były, bo inna przyakiclka w stresie przed kartkówka zapomniała mi złożyć zyczen bo mam urodziny i zamiast pisać kartkówkę na którą uczyłam się wczoraj do pierwszej ja się trzęsłam i plakalam

[mysli-plyna]

Hej, proszę przeczytajcie to i mi coś napiszcie, nie wiem co, co chcecie, to dla mnie wazne

Jest idealnie, uwielbiam to jak wyglądam, lubię swoją twarz, ciało i włosy. Uważam siebie za osobę inteligentną, dużo zauważam i myślę że mam też świadomość własnych wad. Mam przyjaciół, których kocham. Lubię dwój charakter, swoje pomysły, ja buduje siebie odpowiadam za swoje czyny i słowa i jestem z nich dumna. Lubię swoją wrażliwość i łagodność oraz swój "charakterek". Dobrze o siebie dbam, o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, chociaż to akurat czasem mi nie idzie, ale staram się dobze odżywiać, dbać o aktualność fizyczną, nie zaniedbuje higieny. Mam siłę na wiele rzeczy. I co kurwa z tego, nie lubię żyć, mimo że nie mam na co narzekać, jest kurwa zajebiście i ciągle zastanawiam się czemu jestem taka kurwa słaba, tylko właśnie ja się najgorzej czuje kiedy jest idealnie, nie wyrabiam nie być w euforii lub w całkowitym załamaniu, nie mogę wytrzymać spokojnych spotkań, spacerów z psem, regularnych i ciekawych posiłków, potem książki, dobrych dla mnie relacji z ludźmi którzy chcą dla mnie dobrze. Czuję się dobrze, zyje mi się dobrze, świetnie sobie radzę, ale ja nienawidzę życia i nigdy go nie polubię, myślałam że za mało się spotykam z ludźmi ale nawet relacja romantyczna w przyszłości, stała, która przecież miała rozwiązać mój problem, bo ciągle byłby ktoś obok mnie gówno mi da. Sama ściągam na siebie wszytsko co pojebane, jak byłam mała to po to piłam i paliłam, żeby zawsze coś bylo. Nie lubię życia, nie dlatego że mam depresję czy chuj wie co tylko go nie lubię, nie lubię zwykłego szczęśliwego zycia i terapia nic mi nie da, bo ona naprawia, a ja do szczęścia potrzebuję rozwalania, które daje mi jeszcze większe nieszczęście

[mysli-plyna]

Chcesz wszystko zepsuć dla pare minut przyjemności? Obrzydliwe.

[mysli-plyna]

Nie chcę troski, nie chcę miłości, nie chcę opieki, nie chcę wsparcia, żadnego. Chcę być stawiana zawsze na nieistotnej pozycji, chcę aby jikt się że mną nie liczył chcę być nieważna, niepotrzrbna. Chcę musieć poradzić sobie sama. Chcę zniszczyć samą siebie uprzykrzyć sobie życie, jak tylko mogę, chcę aby się ze mnie wysmiewali, wyzywali mnie. Chcę pomału się zjadać, odebrać sobie każdy kawalatek szczęścia ale nigdy życia, chcę cierpieć a samobójstwo by odebrało mi to cierpienie.

[mysli-plyna]

Spróbujcie zrobic zdjęcie swojej sylwetki a następnie wszyccie je do programu typu pisać art i edytujcie to co chcielibyście zmienić a jak będziecie chcieli jesc to patrzcie na oba zdjęcia i wiedzcie ze jak zjecie to tego nie osiągnięcie

[mysli-plyna]

Ostatnio mega mi się sypie relacją z bardzo ważną dla mnie osobą wcześniej pisałyśmy właściwie każdego dnia i romawiałyśmy goidznami a teraz rozmaiwmy może raz w tygodniu i prawie nie piszmy a jak jzu to ona wysyła głosowi a jak ja je wysyłam ich nie odluchuje strasznie mi smutno przez to chcialm się tym podzielić

[mysli-plyna]

Hejj, mam taki tipsy jeśli chcecie jesc spróbujcie wziąść sobie bardzo dużo rukoli i ją sobie jesc 100 g ma 25 kcal i jest ona objętościową i dużo osób ją lubi

[mysli-plyna]

Hej, bardzo chciałabym znalesc jakieś osoby do pisania tutaj albo przez messengerze jakby było wygodniej zaczynam właśnie z ana i można się wspierać a0le reż zwyczajnie pisać o wielu zeczaxh #ana

[mysli-plyna]

cynamonki 50kcal na sztuke🤍

skladniki na ciasto:

-maka pszenna 100g

-skyr naturalny (lub waniliowy) 120g

-erytrol 10g

skladniki na nadzienie:

-cynamon 20g

-erytrol 20g

-woda

1. mieszamy skladniki do ciasta

2. ciasto wyrabiamy recznie

3. rozwalkowywujemy ciasto

4. mieszamy cynamon z erytrolem i dodajemy troszke wody

5. nakladamy rownomiernie nadzien na ciasto

6. zwijamy ciasto i kroimy na 8 czesci

pieczemy ok. 15min w 180℃