moje-skrywane-mysli

[moje-skrywane-mysli]

Nie masz pojęcia przez co musiałam przejść aby znaleźć się w miejscu, w którym jestem teraz. W końcu mogę na Ciebie spojrzeć i czuć NIC.

Te wpisy powstały z nas i skończyło się jak my kilka miesięcy temu. Już nie wrócę.

[moje-skrywane-mysli]

Zastanawiam się dokąd znowu zmierzamy. Znowu jest cisza, brak rozmów, emocji, tęsknoty… kim się dla siebie stajemy? Kim ja staję się dla Ciebie? Mam tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi… chyba znowu będziemy tymi nieznajomymi co kiedyś. Boli i przytłacza mnie to, że zaczynam się przyzwyczajać do braku obecności Ciebie w moim życiu… Czy znowu mam godzić się na ten koniec co kiedyś? Przykre jest to jak dwoje kochających się ludzi, nagle staje się dla siebie nikim…

Czuję się tak cholernie źle i samotnie. Nie radzę sobie znowu sama z sobą. Staram się być szczęśliwa jak mogę ale nie potrafię…

[moje-skrywane-mysli]

Znowu leżę cały swój wolny czas w łożku. Nie potrafię się zebrać, uśmiechnąć. Czuję się zmęczona moim złym samopoczuciem oraz ludźmi. Ciągle mnie ktoś krzywdzi - nawet czasami niewiedząc o tym. Potrzebuję dużo uwagi, czułości i dobrego słowa. Ignorancja mnie rani i smuci. Jestem osobą nadmiernie myśląca i przez to analizuje za dużo. Wiecznie myśle, nie odpoczywam i jedyny moment ciszy w mojej głowie to sen i dobry człowiek. Chciałabym otrzymać od kogoś tyle miłości, ile ja daję. Chce poczuć się dobrze, bezpiecznie. Bardzo bym chciała usłyszeć kiedyś, że wiele znaczę. Jestem w stanie dla kogoś pokonać swoje największe lęki, wyrzec się wielu rzeczy. Jak narazie od ludzi dostaję bardzo mały naparstek tego albo jedno wielkie nic.

Mam jedno małe marzenie. Kochać i być kochanym bezgranicznie… ale w tym momencie po prostu mnie przytul i powiedz, że będzie wszystko dobrze oraz mnie nie zostawisz…

[moje-skrywane-mysli]

Dzisiejszego popołudnia bolało mnie wszystko jak nigdy. Brak możliwości zrobienia czegokolwiek i tylko patrzenia jak musisz to zrozumieć i się z tym pogodzić. Ból wypełniający moje serce.. rozerwał mnie. Nigdy tak mocno nie tęskniłam za kimś, a przywiązywałam się do wielu osób. Mówi się, że prawdziwa miłość może tylko tak boleć. Mam nadzieję, że to będzie moja ostatnia miłość i z czasem będzie bolało coraz mniej. Proszę, zostań…

[moje-skrywane-mysli]

Czasami mam dość starania się o kogokolwiek w moim życiu. Nikt nigdy nie stawia mnie na pierwszym miejscu, tak jak ja stawiam kogoś. Na każdym kroku chce pokazać jak dana osoba jest dla mnie ważna, żeby jej tylko nie stracić i to mnie wykańcza. Ciężko mi z myślą, że nie potrafię być na tyle wystarczająca, żeby być dla kogoś choć w małym stopniu priorytetem.

[moje-skrywane-mysli]

[moje-skrywane-mysli]

Nie wiem czy potrafię jeszcze być szczęśliwa. Nic mnie nie uszczęśliwia już, każdy mnie zawodzi. Znowu tracę sens życia i czuję się pusta oraz zagubiona.

[moje-skrywane-mysli]

Walczyłam rok. Więcej już nie potrafię. Moje problemy psychiczne, w domu i wszystkie inne jakie mam oraz traumy pokonały mnie. Nie umiem już udawać, ze jest okej i uśmiechać się. Boje się tylko, że zostanę z tym wszystkim sama, że ludzie znowu mnie zostawią bo się użalam i inni maja gorzej… Potrzebuje pomocy ale nie wiem gdzie jej szukać. Chciałabym zniknąć z tego świata na chwilę albo po prostu zamknąć oczy i poczuć się w końcu dobrze. Stres mnie zżera od środka tak mocno, że dostane zawału albo coś innego mi się stanie. Czuję jak mój organizm ma dość. Niech mnie ktoś poskleja…

[moje-skrywane-mysli]

[moje-skrywane-mysli]

Nastał ten wieczór, którego nie było od bardzo dawna. Siedzę na krześle, słucham piosenki takiej ,,od serca’’ oraz oglądam nasze zdjęcia. Tak, płacze. Bardzo mocno bo jestem już na tyle bezsilna, że nie daje radę. Jeszcze kilka godzin temu w poście pisałam, że nie będę ale nie dałam rady. Moje problemy i złamane serce mnie przerosły. Mam nie swoje kredyty na około 6 tysięcy złotych, chora mamę, która jednocześnie swoją złość wyrzuca na mnie, potrafi mnie obrazić za źle odłożoną rzecz, siostrę co nawet nie chce ze mną rozmawiać, ojca co wiecznie mnie ocenia i krytykuje, zjebana pracę, nie mam pomysłu na życie. Nie mam nic. Nie wiem też w kim mam szukać wsparcia. Nie chce nikogo jednocześnie obarczać moimi problemami. Mam znajomych ale jakoś nie mogę i dusze to w sobie. Chciałbym się tylko przytulic i na chwile poczuć dobrze, zapomnieć o problemach. Nie mam siły już. To chyba koniec, poddaje się…

https://open.spotify.com/track/4ZLzoOkj0MPWrTLvooIuaa?si=v1tVMQnKSJSIj6aymknCgA

[moje-skrywane-mysli]

-Ty naprawdę jeszcze ją kochasz? Po tym wszystkim?- Tak.

~

Bo taka już jestem, kocham całym sercem, a dla miłości zrobię wszystko. Nie umiem od tak odejść i spojrzeć na kogoś innego. Nie potrafię przestać bo jest wyjątkowa. To prawda, że dalej jestem skrzywdzona i cierpię bardzo mocno z tego faktu, że już nie jesteśmy razem, dzieli nas tysiące kilometrów oraz wiele innych rzeczy czy osób. Nie chciałbym już tak się czuć, chciałabym tego samego od drugiej strony co daje ja ale widocznie tak nie będzie i powoli się z tym godzę. Jestem trochę zmęczona tym ale już nie płacze jak kiedyś. Jest coraz lepiej, a czas pokaże czy jeszcze kiedyś się spotkamy czy nie…

~

Te ostatnie 24 godziny z Tobą były cudowne. Nie chodzi tu o seks i inne przyjemności (oczywiście to też było super) ale o uczucie. Czułam się bezpiecznie, kochana. Na chwile zapomniałam o tym, że Ciebie już nie ma w moim życiu na codzień, bawiłam się naprawdę dobrze. Niestety nie ma Ciebie teraz i czuję się znowu bardzo rozbita i pusta. Nie umiem się skupić czy odszukać dla siebie miejsca…Nie wiem co mam robić, nie wiem co będzie później.

Depresja znowu bierze mnie w swoje ramiona…

[moje-skrywane-mysli]

Po prostu się boje, że zatracisz się w tym na tyle, że już nigdy więcej Ciebie nie zobaczę. Moje serce wtedy pęknie, a życie nie będzie już nigdy takie same. Cholerny strach co wieczór czy to dziś będzie ten dzień kiedy nie dasz rady. Tysiące kilometrów od siebie przez co nie mogę zapukać do drzwi i sprawdzić jak się czujesz, przytulić czy zrobić herbatę. Naprawdę się boję…

[moje-skrywane-mysli]

Od kilku dniu czuje się przygnębiona i smutna. Uświadomiłam sobie wiele rzeczy od przylotu. To co było już nigdy nie wróci. Nie chodzi tu o uczucia bo one są głębokie, uściski pełne tęsknoty, a uśmiechy są bardzo szczere. Niestety jest wiele rzeczy stojących na przeszkodzie do ,,powrotu’’. Już nie patrzę na to wszystko z radością, a ze łzami w oczach i ściskającymi bólem w gardle. Okropnie mnie to boli i bardzo pęka mi serce…

And if I could, I'd get you the moon

And give it to you

And if death was coming for you

I'd give my life for you…

[moje-skrywane-mysli]

Czasami są takie wieczory gdzie siadasz i odczuwasz ogromna tęsknotę, rozrywa Ci od środka serce i dusze. Zaczynasz myśleć i wspominać, a potem po prostu dusisz się swoimi łzami bo w głowie rozpoczęło się piekło wspomnień i bezsilność bo nigdy już nic nie będzie takie samo. Tak się właśnie teraz czuje. Bardzo długo się tak nie czułam, broniłam się jak mogłam, zapychałam głowę głupimi filmikami czy muzyka. Nie umiem nie odczuwać żalu, strachu i chęci zmiany na lepsze bo jestem tylko człowiekiem. Jestem okropnie wrażliwa na jeden temat. Nie wiem czy to dobry czas na podejmowanie decyzji co dalej, czy chce próbować wracać bo nie wiem czy mam dokąd, czy jest ktoś komu mnie brak. Pewnie nie raz będzie mi żal ale w głowie sobie powtarzam, że jak nie spróbuje to się nie dowiem. Czuje, że powoli się rozbijam bo nie odczuwam bezpieczeństwa i mi tęskno. Chce poczuć się zauważona i doceniona bo się cholernie staram w wielu kwestiach. Jeszcze chwile poczekam ale nie wiem jak długo.

Do wszystkich których kocham. 21.02.2022

[moje-skrywane-mysli]

Siedzę na tym samym lotnisku co prawie rok temu, myśle o tej samej osobie i płacze zastanawiając się co dalej. Najgorsze uczucie to takie kiedy kochasz kogoś ale stoją na drodze takie przeszkody, których nie jesteś w stanie przeskoczyć. Różnica patrzenia na świat, inne drogi do bycia szczęśliwym. Próbuje poszukać w głowie rozwiązania na wszystko ale tak się nie da. Chciałabym po prostu ciebie przytulic, poczuć się bezpiecznie. Na ten moment nawet nie umiem do końca wyrazić tego co czuje i dlaczego tak się dzieje. Dlaczego kochanie kogoś bywa czasami takie bolesne?

14.02.2022

[moje-skrywane-mysli]

Najbardziej boli serce i dusza, kiedy uświadamiamy sobie, że straciliśmy coś bezpowrotnie i nigdy więcej już tego mieć nie będziemy. Można się odciąć i może uda się o tym zapomnieć ale w moim przypadku wolę patrzeć jak moje szczęście się spełnia i jest szczęśliwe z kimś innym. Wole wieczorami płakać i w środku pękać ale mieć ciebie w swoim życiu, chociaż w minimalnym stopniu, uśmiechać się do Ciebie i udawać, że wszystko jest okej.

Dalej smutna i złamana. Kolejny dzień męczenia się ze sobą i swoimi problemami. Czekam aż z tego wycieńczenia padnę. Może w końcu przestanie mnie boleć.

22.11.2021

[moje-skrywane-mysli]

Leżę od wczoraj w łożku i nie umiem z niego wyjść. Czuję się fatalnie ale w tym wszystkim nie umiem płakać. Jestem pusta i wypłukana ze wszystkiego. Chwilę popłakałam w czwartek w nocy oraz dziś w nocy ale to tyle co nic. Nie mam komu się wygadać, powiedzieć jak mi ciężko i cholernie źle. Chociaż nawet jakbym miała to byłoby mi wstyd prosić kogoś o uwagę… Na wypłatę znowu muszę dać mamie prawie wszystko. Nie mogę nic sobie odłożyć, zastanawiam się cały czas czy iść do tej szkoły z angielskiego, czy mnie stać ale wiem, że muszę i bardzo chcę. Chciałbym znowu być wolna i niezależna. Nie martwić się o głupie pieniądze, mieć spokój. Nie mam wsparcia, nie mam do kogo się przytulić czy po prostu z kimś posiedzieć. Od nadmiaru stresu czuje jak się rozpadam psychicznie i fizycznie. Powoli tracę nadzieje na cokolwiek i na sens mojego życia…

~

Sandra wczoraj wyleciała. Mam nadzieje, że w końcu będzie szczęśliwa i spełniona. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :<

20.11.2021