Text
You will recover one day.
No one knows which day, but...
...one day
0 notes
Text
21 marca roku mojej śmierci
Rok szczęscia, dwa lata bez wchodzenia na tą przekl��tę stronę.
I po co, do czego znowu te używki, te smutki?
Robiąc krzywdę innym, czując szczęście i gniew
Walcząc z samym sobą o słowa, które wypowiedzieć
Drażniąc te wyobraźnie, brudzić te myśli
Niszczyć jedyne co sie w twoim życiu liczy
Otwierać te stare rany i wspomnienia
tylko po to, żeby jutro się obudzić i znowu powiedzieć "przepraszam"
I które to już? Setne? Tysięczne?
Dalej i tak to samo na nas czeka
Człowiek mysli, że się zmienia, a tak naprawdę tylko karmi ten gniew
Trzyma go w zamknięciu, czekając tylko kiedy go użyć
Głupi myślał, że jest lepszy, szczęśliwszy
"Nie będę już taki, mówił sobie"
Po czym okazał sie być jeszcze gorszy
Bardziej gniewny, zazdrosny, chciwy, agresywny
Ten rok był warty więcej niż większośc mojego życia...
0 notes
Text
Escape
Long gone, that love
Brought to me by luck
Taken away by anger
Forever gone
Ty, Tu, Du, you
Mi cariño
Forgive me
Weil ich bin dumm
Ponieważ tak bardzo tęsknie
Szkło bite jak w hucie
Rozsypuje te winy
Nie patrząc na nic tylko na siebie
I hate myself
Everytime I do that to you
And it's all because I'm hurt
1 note
·
View note
Text
I nie wiem co ci zrobić
Co mam ci powiedzieć
Jak wygestykulować
Wystukać Morsea
0 notes
Text
0 notes
Text
Our legs tied together
Hands fighting for a touch
Emotions trying to escape
Heavy breaths filling the room
Broken hearts trying to heal
0 notes