Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
1 note
·
View note
Text
0 notes
Text
Raje deweloperskie to projekt wystawy, która dotyka problemu funkcjonowania firm deweloperskich w obszarze miejskich nieużytków, ogródków działkowych czy skwerów. W prześmiewczy sposób komentuje ich marketingowe strategie, które bazują na fałszywych obietnicach i wyświechtanych sloganach.
Znajdziemy tu również odniesienia do aktualnej sytuacji, związanej z pandemią i pojęciem zamieszkiwania. Jak pracować, odpoczywać, uprawiać hobby, czy sport w zamkniętej, wspólnej przestrzeni mieszkania, czy osiedla?
Tytułowe raje to z jednej strony fikcja wykreowana na potrzeby sprzedaży, z drugiej obszar, w którym firmy budowlane swobodnie realizują swoje cele nie koniecznie zgodnie z interesem lokalnej społeczności.
Tomasz Kopcewicz
absolwent ASP w Gdańsku, dyplom w Pracowni Malarstwa prof. Włodzimierza Łajminga (2002 r.) oraz Pracowni Intermediów prof. Witosława Czerwonki. Od 2002 r. rezydent Gdańskiej Kolonii Artystów na terenach postoczniowych, gdzie współtworzył artystyczną grupę „Znajomi Znad Morza”. Zajmuje się malarstwem i realizacją prac wideo. Punktem wyjścia dla jego prac malarskich są często banalne elementy pejzażu miejskiego, które jednak w sposób istotny wpływają na nasze zachowanie, np: kraty, bariery regulujące ruch uliczny, czy charakterystyczny dla korporacyjnego openspace-labirynt pracowniczych boksów. Interesuje go obraz uchwycony między przedstawieniem a abstrakcją, w którym dominuje geometria.
http://kopcewicz.com
#exhibition#art#artgallery#artist#artwork#gallery#artshow#museum exhibit#stowarzyszenie hokuspokus#artworks
0 notes
Text
Ita Haręza
Own Pictures / Swoje Obrazy
Wernisaż: sobota 30.10.2021, g. 19.00
Wystawa: 30.10 – 30.11.2021
Wystawa przedłużona do 31.12.2021
“Swoje Obrazy” to cykl monochromatycznych prac, które łączą cechy technik grafiki, malarstwa, rysunku i fotografii. Na cykl składają się przedstawienia pejzażu i śpiącej postaci we wnętrzu. Celem pracy jest badanie relacji pomiędzy podstawowymi formami natury i domowej przestrzeni.
Głównym powodem wyboru tematu była naturalna potrzeba kontynuacji wątków relacji aktu i pejzażu lub samego pejzażu. Podejmowałam te tematy w moich wcześniejszych cyklach prac rysunkowych Ciało własne z 2013-2014 roku, gdzie próbowałam ustalić podstawowe zależności pomiędzy człowiekiem a naturą. Te kompozycje były zbudowane, przez umieszczenie fragmentu ludzkiego ciała w szerokim pejzażu w ten sposób że obie formy współistnieją tworząc jedną tkankę ciała-pejzażu. Temat relacji aktu i pejzażu podejmowałam następnie w cyklu prac graficznych Adam i Ewaz 2015 roku. Posłużyłam się tu wizerunkami antycznych greckich i rzymskich rzeźb żeby uzyskać uniwersalny, anonimowy wizerunek człowieka.
W cyklu prac graficznych stanowiących sedno rozprawy doktorskiej z 2017 r. próbowałam definiować na nowo temat Wygnania z Raju. Celem pracy było określenie relacji pomiędzy podstawowymi formami aktu i pejzażu w kontekście tradycyjnych interpretacji obrazu Adama i Ewy. Obraz błyszczącej w słońcu wody opisywałam w ostatnich obrazach Granice Ogrodu z 2017-2019 roku, ale również w moich pierwszych grafikach z 2009 roku ujętych w cyklu Pole i Jezioro.
W cyklu prac Swoje obrazy ciało człowieka choć ujęte tylko fragmentarycznie zostało potraktowane w sposób bardziej osobisty niż w poprzednich realizacjach. “Swój” w języku polskim odnosi się zarówno do tego co znajome, zwyczajne ale też głęboko osobiste - a zatem wyjątkowe, idealne. Obrazy śpiącego mężczyzny są bardzo prywatnymi portretami człowieka, którego twarz za zasłoną snu jest delikatna, piękna i pozbawiona napięć.
Na cykl składają się także przedstawienia szerokich połaci błyszczącej w słońcu wody z fragmentem brzegu w oddali. Chociaż tematyka jest zupełnie zwyczajna, proponowane ujęcia są powszechnie znanymi a ich ważność zależna od osobistych doświadczeń to jednak ulotny blask słońca na drobno pofalowanej wodzie i niewinność śpiącego człowieka to obrazy które mają moc poruszania głębokich emocji i przywoływania wspomnień.
Pytanie jakie sobie stawiam to jak wielka doza realizmu jest potrzebna by zilustrować te zjawiska?
Wybrałam drogę kreowania rzeczywistych przedstawień zbudowanych z dużych połaci abstrakcyjnych form, gdzie realistyczne detale pozwalają odczytywać obrazy, pozostawiając przestrzeń dla wyobraźni.
W sferze technicznej Swoje obrazyłączą technikę graficznych szablonów, używanych do malarstwa suchymi pigmentami - grafitem i węglem, transfer druku ksero, który przypomina monotypię, rysunek gumką, ołówkiem, węglem, białą kredką w ich klasycznej postaci. W przypadku rysunków podstawą kompozycji jest podział na arkusze papieru 70 x 100 cm, z których składają się poszczególne prace. Ważnym elementem kompozycyjnym jest także biały margines wynikający z użycia papierowych szablonów. Konsekwencją tych zabiegów są ostre pionowe i poziome linie, które wydawały się niezbędnym elementem organizującym miękkie struktury.
Podziały zostały zastosowane w sposób podyktowany intuicją i tworzą dodatkową widzialną warstwę, podważając przekonanie o jednolitej strukturze Świata.
tekst: Ita Haręza
Galeria 81 Stopni
Kłopotowskiego 38 lok.5, Warszawa
www.81stopni.pl
Ita Haręza
W 2011 roku ukończyła ASP w Łodzi, z nagrodą za najlepszy dyplom roku, oraz nagrodą Marszałka Województwa Łódzkiego za najlepszą rozprawę naukową związaną tematycznie z województwem łódzkim. Od 2017 roku doktor sztuk plastycznych Wydziału Sztuki UTH w Radomiu. Stypendystka Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego (2015 i 2017), oraz stowarzyszenia twórców ZAIKS (2019), nagrodzona III nagrodą na VIII Triennale Polskiego Rysunku Współczesnego - Lubaczów 2014. W latach 2018-2020 pracownik Muzeum Warmii i Mazur, Galerii Zamek w Reszlu. Od stycznia 2021, kierownik Galerii Zamek w Reszlu i kuratorka Galerii Marszałkowskiej w Olsztynie. Od 2019 prowadzi autorską galerię w Reszlu.
W swoich pracach łączy grafikę, rysunek i malarstwo. Grafiki i rysunki często wiąże tematycznie z pejzażem. Dąży do dokonywania artystycznych odkryć na drodze poznawania natury obserwowanych zjawisk.
https://www.instagram.com/itahareza/?hl=en
#art#exhibition#artgallery#artist#artwork#gallery#stowarzyszenie hokuspokus#artshow#artworks#artists on tumblr
0 notes
Text
Artystyczny Ruch Społeczny i mocna wystawa z przesłaniem!
BLACK WHITE MATTERS w warszawskiej Galerii 81 stopni.
WYSTAWA PRZEDŁUŻONA DO 20.09.2021
Artystyczny Ruch Społeczny zaprasza do obejrzenia wystawy II edycji Sztuki Kobiecej sygnowanej tematem BLACK WHITE MATTERS."Prace dotyczą ważnych spraw społecznych lub osobistych, które mocno nas dotykają. Dyskryminacji szeroko pojętej, relacji międzyludzkich, ekologii. Coś co nas gryzie, nie daje obojętnie przejść obok, z czym chcemy się zmierzyć, rozprawić za pomocą przedstawionych przez nas prac" mówi kurator wystawy Ewa J. Słusznik.Swoje prace przedstawią:Ada Bartkowska, Agata Topolewska, Ewa J. Słusznik, Karolina Goławska, Joanna Sierzputowska, Magda Fafińska oraz Vincent Engelmann. Wystawa ze specjalnym udziałem pisarki Anny Balińskiej. Ciekawostka: plakaty i opisy prac zostały przygotowane w trzech wersjach językowych: polskim, angielskim i koreańskim.#streetart 'owa wystawa wpisuje się w ogólnoświatowy trend UNICEF, którego ambasadorem jest K POPowy zespół koreański BTS #loveyourself #speakyourself #GenUnlimited #UNGA #ENDviolence #Youth2030 Artystyczny Ruch Społeczny, Wystawa Sztuka Kobieca, II edycja, BLACK WHITE MATTERS, Galeria 81 stopni Warszawa sierpień 2021.
Galeria 81 Stopni, ul. Kłopotowskiego 38 lok.5, (III piętro), Warszawa
0 notes
Text
Emocje
Tkanina – Malarstwo - Rzeźba
Wystawa Galerii 81 stopni Styczeń – Luty 2021 Warszawa, ul. Kłopotowskiego 38/5 Galeria jest czynna w czwartki i piątki w godz. 12-17 po wcześniejszym umówieniu mailowym. www.81stopni.pl, [email protected]
Wystawa „Emocje„- jest spotkaniem pięciu polskich artystek: Theia Boim, Liliana Chwistek, Karolina Jarosławska, Katarzyna Porczak oraz Klaudia Ka. Każda z nich posługuje się innym językiem barwy, techniki oraz reprezentuje odmienną postawę twórczą. Prezentowane na wystawie prace powstały pod wpływem szerokiego wachlarza emocji, próbując uchwycić szczególną świadomość umysłu i ulotność chwili. Spontaniczny charakter tej ekspozycji nie sprowadza sztuki do kwestii artysty. Ponieważ w sztuce nie chodzi o artystę, lecz o życie, piękno, miłość, pewien rodzaj wewnętrznej prawdy i związanych z tym emocji wyrażanych poprzez wrażliwość twórcy.
Czy sztuka może zmieniać nasze życie przez emocje? Sztuka powinna wywoływać emocje, które zbliżają nas do naszego osobistego obrazu świata, zapisanego wewnątrz nas i osadzonego pomiędzy tym co znane i nieznane. Podróż ta dzięki formie i kolorowi tworzy kalejdoskop emocji, które implikują aspekt reakcyjny, przestajemy być pasywni i otwieramy się na doświadczanie.
THEIA BOIM
O artystce: Mój świat to codzienny zachwyt otaczającą mnie przyrodą. Podobno już jako przedszkolak nie chciałam się rozstawać z opaską “dyżurny od przyrody”, którą nosiło dziecko odpowiedzialne za podlewanie kwiatków na parapetach. Dziś pracuję w zgodzie z naturą. Projektuję ogrody, zajmuję się edukacją ekologiczną, a przede wszystkim skupiam się na sztuce tkaniny. Używam ekologicznych barwników pozyskanych z lokalnego krajobrazu. Z dziko rosnących roślin, produktów organicznych i odpadów pozyskuję kolorowe ekstrakty, których używam do zdobienia naturalnych materiałów, często pochodzących z recyklingu. Nawet jeśli wykorzystuję ekstrakty roślin egzotycznych nie wspomagam się szkodliwymi substancjami chemicznymi ani jakimikolwiek środkami mogącymi zaszkodzić środowisku. Jestem członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków.
Tytuł pracy: Permakultura Technika: katazome, batik, layered cloth, sashiko. Wymiary: szer. 93 cm x wys. 180 cm Rok powstania: 2020
W procesie kreacji z użyciem tkaniny twórca uczestniczy nie tylko intelektualnie, ale przede wszystkim sensorycznie. Oprócz dominującego we wszystkich sztukach wizualnych wzroku, duże znaczenie odgrywa dotyk poprzez obcowanie z najróżniejszymi surowcami o odmiennych fakturach, gramaturach i pochodzeniu. Przy użyciu techniki katazome oraz batiku, pobudzony zapachem wosku węch oddziałuje mocno na wyobraźnię. Szelest tkanin i odgłosy ich zszywania angażują słuch.
Właśnie przy użyciu wszystkich zmysłów opisanych i nie opisanych naukowo, powstała praca „Permakultura”. Zawiera się w niej emocja całkowitego zatracenie się w naturze, stania się częścią ogrodu. Nie chodzi tu tylko o ogród przydomowy, ale również o ogród zmysłów: wzroku, dotyku, węchu, słuchu, smaku. Na tę pracę składa się 7 tkanin złożonych w jedną oraz 5 technik zdobienia. Techniki te to kolejno: 1. katazome - rezerważ z użyciem szablonów, 2. batik – rezerważ przez malowanie woskiem, 3. barwienie roślinne – indygo, 4. layered clothing – warstwowe zszywanie tkanin nowych oraz pochodzących z recycklingu i następnie, po przeszyciu, wycinanie w nich wzorów, 5. sashiko – ręczny haft białą nicią na tkaninie farbowanej indygo. Inspiracją były rosnące bujnie w moim ogrodzie bambusy i nasturcje. Pierwsza warstwa pracy to jedwab crepe de chine, dwukrotnie barwiony przeze mnie naturalnym indygo (Indigofera tinctoria) z widocznym wzorem bambusa i świerszczy powstałych techniką katazome i batiku. Następne warstwy to wiskozowe szale, które znalazłam na dnie szafy, pomarańczowa tkanina służąca mojej rodzinie za wigilijny obrus w roku 2009, aksamit będący kiedyś zasłoną w letnim domu oraz tabaczkowy stretch – odpad z projektu studenckiego córki. Praca ta zawiera więc również wątki sentymentalne. Obszycie konturu pędu, liści i kwiatów nasturcji, a następnie wycięcie odpowiednich ilości warstw tkaniny odsłoniły barwy oraz faktury kryjące się pod jedwabiem w kolorze indygo. Jednocześnie podkreślone zostały przeciwieństwa tych dwóch rosnących w zgodzie, obok siebie roślin: bambusa o sztywnych pędach i wrzecionowatych liściach oraz wijącej się miękko, płożącej, kwitnącej jaskrawo nasturcji o liściach okrągłych. Zraszanie upraw przywołało w mojej wyobraźni kręgi powstające na tafli wody po upadku kropli oraz rozchodzące się fale dźwiękowe w powietrzu wokół machającego skrzydełkami owada. „Wizję tę oddałam w mojej pracy techniką sashiko, jako koncentryczne, nieciągłe koła” – dodaje artystka.
Jedynie posłużenie się medium tkaniny pozwala na zastosowanie tak szerokiego wachlarza technik w jednej pracy przy zachowaniu harmonii i konsekwencji twórczej.
Tytuł pracy: Tkanka roślinna Technika: eco-printing, layered cloth Wymiary: szer. 90 cm x wys. 193 cm Rok powstania: 2020
Praca „Tkanka roślinna” powstała z kilku warstw jedwabiu zszytych razem, anastępnie ujawnionych poprzez przecinanie. Strzępiące się krawędzie materiału przypominają włókna roślin, które zostały przetworzone przez jedwabnika (Bombyx mori) w nić. Przecięcia to rytm upraw dających pożywienie i okrycie. Pierwsza, wierzchnia warstwa pracy jest ozdobiona techniką eco-printingu, czyli druku kontaktowego z wykorzystaniem naturalnych, pobranych z otoczenia liści. W tym przypadku są to liście perukowca podolskiego (Cotinus coggygria ‘Atropurpurea’). Dalszą obróbką było barwienie w wywarze z kory kruszyny (Rhamnus frangula). W ten sposób barwiące możliwości lokalnych roślin oraz zarys listowia, zostały implementowane na tkaninę, która przechowa je dłużej niż mogą funkcjonować w przyrodzie klimatu umiarkowanego. Będą na niej zapisane, dopóki tkanina się nie rozpadnie. „Moja praca jest utrwaleniem przestrzenności tkanek poprzez wchłonięcie przez tkaninę barwników w nich zawartych. Jest rodzajem medytacji z udziałem medium tkaniny nad istotą tkanki roślinnej” – komentuje THEIA BOIM.
Tytuł pracy: Noc czerwcowa Technika: eco-printing Wymiary: szer.90 x wys.200 cm Rok powstania: 2019
W naszej strefie klimatycznej uroda roślin szybko przemija. Przez sporą część roku drzewa są bezlistne, a rośliny zielne to suche, zbrązowiałe pędy ponad powierzchnią gruntu. Ulotna uroda kwiatów i niepowtarzalne kształty liści (naukowcy twierdzą, że od początku świata nie było dwóch takich samych liści) są inspiracją dla artystów. W swojej pracy z tkaninami poprzez technikę druku kontaktowego, zwanego eco-printingiem, zatrzymuję kształty i barwy roślin zebranych w moim najbliższym otoczeniu. Moją twórczą interpretacją jest ich odpowiednie zestawienie i zgłębianie tajemnicy roślinnych możliwości barwiących.
Praca „Noc czewcowa” powstała w czerwcu, kiedy kwitną rumiany (Anthemis ssp.), a kasztanowece (Aesculus hippocastanum) delikatnie falują wachlarzami liści. Na białym jedwabiu, z dodatkiem barwiącym kory kampeszynu (Haematoxylum campechianum) w tle, botaniczna niepewność stała się organicznym ornamentem trwałym, pewnym i mocnym jak wyekstrahowane z roślin barwniki.
Tytuł pracy: Między klonem a sumakiem Technika: eco-printing Wymiary: praca przestrzenna, 4 elementy Rok powstania: 2020
Każda sprawa, nie tylko scena teatralna, ma swoje kulisy. Przyroda też je ma. Kiedy idziemy przez cudowny, zaprojektowany przez mistrza ogród, również odsłaniają się przed nami kolejne jego kulisy radując zmysły coraz to innym, światłem, formą i barwą.
„Między klonem a sumakiem” to trzy pasy jedwabiu naturalnego i jeden bawełny prowokujące do zajrzenia między nie, tak jak podczas spaceru w parku. Tworzą kulisy oddziałujące na siebie przez rzucony cień i mieszanie się naturalnych barw. Tkaniny te zabarwiłam ekstraktami roślinnymi i, w procesie druku kontaktowego (eco-printing), zapisałam barwami i kształtami liści. Dzięki podatności na barwienie jedwabiu, wzory i kolory są trwałe, inaczej niż w zmiennej przyrodzie. Zwiewność tkaniny oddaje miękkość, przenikalność i przestrzenność zapisanej natury. Proces eco-printingu nie jest do końca przewidywalny, co daje możliwość, żeby tkanina przemówiła.
LILIANA CHWISTEK O artystce: Liliana Chwistek, artystka wizualna oraz nauczycielka języka hiszpańskiego i plastyki w szkole podstawowej w Warszawie. W pracy i na co dzień rozwijam różne pasje - arteterapia, kultury krajów hiszpańskojęzycznych. Ukończyła Wydział Grafiki, specjalizacja ilustracja książkowa w pracowni prof. Janusza Stannego, ASP w Warszawie, 1993 r. Ma dwie pasje – sztukę oraz język i kulturę krajów hiszpańskojęzycznych. Spędziła wiele lat w Ameryce Łacińskiej. Uczy języka hiszpańskiego i plastyki w Warszawie oraz prowadzi warsztaty batiku. Autorka wystaw indywidualnych, uczestniczka prezentacji zbiorowych w latach 1993 – 2019 w Polsce i USA, m.in.: „Taniec w malarstwie“w ZPAP w Warszawie, „Kobieca” w galerii INNA, Ogrody Otwarte w Konstancinie (2015), „Tkanina artystyczna“ w Centrum Kultury Wilanowa (2014), „Święto batiku“ we współpracy z Ambasadą Indonezji w filii Ośrodka Kultury Ochoty, Magazynie Sztuk (2013), „Sztuka malowana na tkaninie“ - Galeria Sztuki Polonii Amerykańskiej w Minneapolis (2011). Jej batiki znajdują się w zbiorach prywatnych w Europie, Ameryce Północnej i Południowej.
„Kocham wszelkie techniki plastyczne: batik, ekoprinting, introligatorstwo, ceramika, itp. Alebrijes to tradycyjne, bardzo kolorowe rzeźby ludowe rodem z Meksyku. Ich proces powstawania poznałam pod czujnym okiem artysty z Meksyku, Oscara Becerry” – dodaje Liliana Chwistek.
Technika: Alebrijes Rok powstania: 2017-2021 Alebrijes to jedno z najpopularniejszych form rękodzieła, głęboko zakorzenionego w meksykańskiej kulturze. Figurki hybrydowych zwierząt i fantastycznych potworów wykonywane są z masy papierowej nałożonej na szkielet z miękkiego drutu. Masę pokrywa się kilkoma warstwami sztywnego, szarego papieru, co utwardza figurkę. Tak przygotowaną makietę maluje się farbami akrylowymi, które dodatkowo wzmacniają całość. Im więcej różnych kolorów i wzorów tym lepiej. Można też pokusić się o specjalny nabłyszczacz, który zapewni połysk oraz intensywność kolorów. Skąd wzięły się te kolorowe postacie w kulturze Meksyku? Ich historia jest wyjątkowo ciekawa. Otóż w latach 30. XX wieku meksykański artysta, Pedro Linares López ciężko zachorował i stracił przytomność. Miał wówczas około 30 lat. Kiedy był już na skraju śmierci, przyśnił mu się dziwny, fantastyczny las, po którym spacerował. W jego powrocie do świata żywych towarzyszyły mu kolorowe potwory, będące dziwną kombinacją różnych zwierząt. Po powrocie do zdrowia Linares miał już tylko jedną życiową misję – pokazać światu stworzenia, które pomogły mu wrócić do życia. Zaczął więc tworzyć figurki z masy papierowej, podobizny wyśnionych kreatur. Artysta rozsławił alebrijes nie tylko w Meksyku ale też poza granicami tego kraju. Zmarł w 1992 r.
KAROLINA JAROSŁAWSKA
O artystce: Malarka, W 2001 r. ukończyła Uniwersytet Gdański, w 2007 r. Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku. Głównym tematem jej prac jest natura. Artystka bierze udział w wystawach w kraju i za granicą, organizuje oraz bierze udział w licznych wydarzeniach artystycznych. Współorganizatorka Stowarzyszenia Twórców Hokuspokus oraz Galerii 81 Stopni w Warszawie. Poza działalnością twórczą zajmuje się edukacją kulturalną.
Tytuły prac: Morze Technika:olej na płótnie Wymiary: szer. …70.. cm x wys. …40.. cm Rok powstania: 2020
“Jeśli chodzi o mnie to wystarczy mi podziw dla tajemnic przyrody."
A. Einstein.
Natura wabi nas niezwykłym układem barw lub surową tonacją, zadziwia abstrakcyjną formą. Wystarczy wsłuchać się w odgłosy natury, aby zostać zainspirowanym do tworzenia. Jak powiedział G. Bruno: "Dobrem w dziedzinie sztuki jest to, co naśladuje przyrodę."
Karolina Jarosławska maluje przyrodę poszukując w jej otoczeniu wewnętrznego spokoju. Kieruje się chwilowym wrażeniem. Stosuje ograniczoną gamę kolorystyczną podkreślając w ten sposób kontemplacyjny charakter atmosfery panującej w naturze. W jej pracach dominują ostre kontrasty w postaci rytmicznych plam światła i cienia ukazujących fragmenty rzeczywistości. W tym świecie nie spotkamy nikogo - jesteśmy w nim sam na sam z przyrodą. Przebywając pośród obrazów zagłębiamy się w abstrakcyjne morza i odnajdujemy w nim pełno odgłosów - szumów, stuków czy szelestów odzwierciedlonych w rytmicznej kompozycji prac.
Fakturowe, monochromatyczne płótna Karoliny Jarosławskiej przedstawiające morze dotykają tego, co w przyrodzie dynamiczne i zmienne. Poprzez rytm pociągnięć pędzla, intensywność czerni i bieli odczuwamy ich ruch, swoisty puls. . Stawia przed sobą wyzwanie, a przed widzem efekt eksperymentu: uzyskać głębię i malarskość, grę świateł i ciężkość faktur za pomocą jedynie dwóch barw olei: bieli i czerni. Wielkoformatowe płótna płyną własnym rytmem. Płótno, jego materialność, ciężar, podejmują razem z obserwującym je widzem rodzaj gry włączając się w iluzoryczny ruch i szum przedstawionego tematu..
KATARZYNA PORCZAK
O artystce: Malarka, urodzona w 1981 r. w Jarosławiu. Studia magisterskie ukończyła na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Dyplom uzyskała z Wyróżnieniem Dziekańskim w 2007 roku w Pracowni Rzeźby Profesora Adama Myjaka. W latach 2002-2010 aktywnie uczestniczyła w życiu artystycznym Lublina. Związana była między innymi z Galerią Ośrodka Praktyk Teatralnych Gardzienice, gdzie była kuratorem galerii, Centrum Kultury w Lublinie oraz Radiem Lublin (występując jako ekspert w stałej audycji Józefa Szopińskego „studnia akademicka”). W 2017 roku obroniła studia podyplomowe z przedsiębiorczości w Głównej Szkole Handlowej w Warszawie. W tym samym roku zakończyła również studia doktoranckie w pracowni Tkaniny Artystycznej Profesor Doroty Grynczel na Wydziale Malarstwa Warszawskiej ASP. Po śmierci Pani Profesor jej promotorem został Profesor Stanisław Baj doprowadzając do zamknięcia przewodu doktorskiego w 2019 roku. Katarzyna Porczak pracuje jako nauczycielka sztuki. W kształceniu artystycznym dzieci, młodzieży i dorosłych najważniejsze dla niej jest rozbudzanie kreatywności i inicjowanie procesu wglądu w siebie i „wyzwalania w sobie twórcy”. Tworzy, rozbudza, wspiera, a jednocześnie sama uczy się i rozwija w relacjach z podopiecznymi. Od kilku lat praktykuje jogę, lubi jazdę konną i loty paralotnią.
Oto jak Katarzyna Porczak opowiada o swoim malarstwie: „W swoim malarstwie skupiam się na kolorze i formie, uwalniam je i pozwalam by przemawiały swoim intymnym językiem. Wyłaniając ukryty symbol, który ukazał się i został przeze mnie rozpoznany w świecie materialnym. Inspiracje stanowi natura, którą eksploruje. W moich obrazach dążę do perfekcji, oddania tego co czuję, a nie tego, co czuję, że widzę. Stawiam na harmonijną kompozycję i prosty design, których połączenie stanowi wyrafinowaną mieszankę”.
Tytuł cyklu: Motyle Technika: Kompozycje malowane na jedwabiu Wymiary: szer. 184 cm x wys. 280 cm Rok powstania: 2018.
Cykl trzech kompozycji namalowanych na naturalnym jedwabiu, inspirowany naturą i symbolem, stanowi żywy przykład zastosowania koloru jako dominanty przestrzeni.
„Zagadnienia dotyczące koloru i przestrzeni pasjonowały mnie od zawsze. Są to tematy, które w świecie nauki stanowią przedmiot wielu badań i doświadczeń. Nasza wiedza dotycząca tych fenomenalnych zjawisk nieustannie ewoluuje. Naturalnie, aby dojść do wniosków czy to intelektualnych czy sensualnych, konieczne jest zanurzenie się zarówno w doświadczeniu, jak i w określonych procesach myślowych” – komentuje Katarzyna Porczak.
W procesie twórczym Katarzyny Porczak, moment tworzenia zaczyna się właśnie od doznania koloru. Tematem jej prac stały się codzienne obserwacje barw i światła otaczającego nas świata. Są one metaforą pogłębionej relacji człowieka z naturą, a także próbą interpretacji archetypowych symboli w kontekście kulturowych wartości. Malarka uchwyca i przelewa na płótno oraz jedwab uczucia, emocje i spostrzeżenia towarzyszące jej podczas procesu twórczego.
„Prace, które powstają podczas moich codziennych poszukiwań, nie tylko dają początek nowemu światu, lecz także poszerzają ramy mojego życia; są objawem niezależności i odrębności, które udało mi się uzyskać przy wsparciu mądrych i wspaniałych ludzi podążających już w przeszłości tą samą drogą. W swojej twórczości łączę sztukę, życie i doświadczenie duchowe w spójną całość. Każdy człowiek jednostkowo i wyjątkowo doświadcza życia, śmierci, miłości, nienawiści, piękna i brzydoty, dlatego wszelkie metody interpretacji porządkującej są bezsilne. Dzieło sztuki bowiem nie jest komunikatem, lecz przekazem. Staje się reprezentacją osobistej, własnej i tylko mojej treści, która może stać się cudzą treścią jedynie w określony sposób, na zasadzie pewnych odniesień i zapożyczeń. Sztuce i swojej w niej obecności przypisuję cel metafizyczny. Za pomocą narzędzi, w które zostałam wyposażona: umysłu iumiejętności artystycznych, próbuję odsłonić prawdę bytu/bycia, co więcej, tę najtrudniejszą, bo zdeterminowaną wolą życia” – dodaje Katarzyna Porczak.
KLAUDIA KA
O artystce: Malarka urodzona w 1984 roku w Warszawie, gdzie mieszka i pracuje. Jej obrazy znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce, Wielkiej Brytanii, Belgii, Niemczech, Kanadzie i USA. Od 2011 roku współtworzy pracownie i galerię 81 Stopni w Warszawie, gdzie zajmuje się koordynacją wydarzeń i identyfikacją wizualną wystaw. „Interesuje mnie temat wzrostu i ewolucji, przenikanie się kształtów i zmiany zachodzące w świecie natury, które prowadzą do powstania różnych wariantów rzeczywistości. Próbuję je zrozumieć i nadać im konkretne znaczenie. Wizerunki ludzi, zwierząt czy roślin służą mi jako przykłady form przyjmowanych przez rzeczywistość” – komentuje artystka.
„Tła i postacie zrastają się ze sobą, przyjmują geometryczne, abstrakcyjne, formy lub zmieniają się w rozpoznawalne figury. Często wracam do tych samych motywów i podejmuję jeden temat wciąż na nowo pozwalając obrazowi ewoluować i zmieniać się z każdą nową odsłoną. Skupiam się na obserwacji przedmiotu i uchwyceniu momentu tej przemiany. W czasie pracy do każdego obrazu przenika duża ilość moich własnych emocji więc jest on również odbiciem osobistego stanu psychofizycznego.
Inspiracją do powstania prac są zawsze elementy przyrody. Fascynuje mnie ikonografia renesansowa i barokowa, stare zielniki, studia zwierząt i roślin. Pracując nad kompozycjami często nawiązuję do dalekowschodnich grafik i ilustracji, zarówno historycznych jak i współczesnych. Ostatnim nurtem, którego ślady można znaleźć w moich pracach jest młodopolski realizm, ponieważ wychowałam się w domu wypełnionym obrazami z tego okresu” – dodaje KLAUDIA KA.
Tytuł prac: Dziennik z kwarantanny Technika: Akryl na tekturze Wymiary: prace okrągłe o średnicy 12 cm, instalacja składająca się z 36 prac Rok powstania: 2020
Przedstawione na wystawie prace są dziennikiem z kwarantann, którą artystka spędziła w 2020 swoim w domu 2020 na Sycylii. Każda z prac w formie owalnego widoku, przedstawia fragment otaczającej rzeczywistości widziany jakby “przez dziurkę od klucza”. Jest to widok z pracowni, z okna samochodu, z domu czy pracy - wycięty kawałeczek krajobrazu, fragment budynku, nieba, roślinności, ciała. Jednak są to również obserwacje otaczającego świata widziane jakby ze środka świadomości - subiektywny sposób widzenia emocji, czasu i formy przez samą autorkę. Oglądając cykl 36 owalnych widoków - obserwujemy świat oczami autorki i w ten sposób towarzyszymy jej w odosobnieniu. Mnogość małych prac oznacza również upływ czasu - miniaturowe obrazy powstawały w ilości 1 dziennie przez okres ponad miesiąca i praca nad nimi była dla autorki stałym elementem dnia i rodzajem dziennika w którym zapisywała różne stany swoich myśli czy emocji.
Zobaczymy więc fragmenty krajobrazu niekiedy przedstawione bardzo dosłownie, a kiedy indziej uproszczone do formy abstrakcyjnej przenikających się płaszczyzn i linii - te pejzaże to najbliższe otoczenie autorki, wzgórza centralnej Sycylii, pola zmieniające kolor na przestrzeni miesiąca lub ich wspomnienia w złotej kolorystyce końca lata. Innym powtarzającym się motywem jest roślinność - element stały w twórczości Klaudii Ka, który zawsze służy jej jako symbol własnych emocji - często skomplikowanych jak siatka liści lub rozrastających się promieniście jak gałęzie drzewa. Roślinność również przedstawiona jest niekiedy dosłownie, jako studium liścia czy kamieni, a kiedy indziej jako zestaw abstrakcyjnych form. Ostatnim motywem jaki można znaleźć w tym cyklu prac jest człowiek, fragmenty portretu, kawałki caiła - to poczucie “self”, fizyczności, cielesności wraz z zachodzącymi zmianami emocjonalnymi i uczuciowymi, które autorka przedstawia używając elementów swojego autoportretu.
“Klaudia Ka zabiera widza w świat archetypów, pewnych „praobrazów” bezpieczeństwa, strachu, jedności czy tęsknoty, w wyobrażoną przestrzeń realizmu magicznego. ” (A. Jachym)
Wstęp do wystawy przygotowała: Agnieszka Sitek
1 note
·
View note
Photo
-------------------
Szkicowniki #2
z kwarantanny
-------------------
wernisaż: 19.09.2020, godz.19:00 wystawa: 19.09-15.11.2020
Galeria 81 Stopni, ul. Kłopotowskiego 38 lok. 5, Warszawa
Artyści: Agata Topolewska, Beatriz Glez Sa, Dede van der Roove, Gosia Aniołkowska, Ita Haręza, Theia Boim, Karolina Jarosławska, Katarzyna Saniewska, Klaudia Ka, Liliana Chwistek, Magdalena Ciemierkiewicz, Oscar Becerra Mora, Sebastian Madejski, Silvia Sala, Weronika Sobiecka, Wioletta Jaskólska
Galeria 81 Stopni,
ul. Kłopotowskiego 38 lok.5, Warszawa
Podczas izolacji koncentrujemy się na własnych problemach. U wielu zatraca się wówczas zdolność przyjmowania perspektywy. Artysta zaczyna wtedy wyczuwać, że jego wnętrze powoli zamyka się w monotonii, a szeroko otwiera na świat niepewny jutra.
Samotność procesu twórczego w bardziej przewidywalnym, choćby pozornie stabilnym środowisku życia jest pożądanym dla twórcy stanem kontemplacji i konfrontacji oko w oko z własną wizją świata. Jednakże izolacja to nie samotność. Ta druga jest w większym stopniu związana z tym, jak ktoś postrzega rzeczywistość, niż z obiektywnymi przesłankami płynącymi z otoczenia. Izolacja w dobie pandemii okazała się modelowym środowiskiem, w którym zaskakująco łatwo jest zarazić się natrętnymi, nasyconymi lękiem, złowieszczymi myślami i wręcz katastroficznymi wizjami. Jednakże tuż obok, podskórnym nurtem zaczyna biec nowy rodzaj napięcia. Choć nie jest łatwo ulec procesowi twórczemu w stanie zamknięcia, to rutyna pracy staje się wyjściem – choćby jeden mały obraz dziennie, jeden szkic. Z tego samozaparcia, z wewnętrznej walki i uważności na błyski nadziei powstała wystawa „Szkicowniki” składająca się z prac szesnastu Artystów z różnych stron świata, których zespolił twórczo okres pandemii. Pomysłodawczynią wydarzenia jest Liliana Chwistek. Wernisaż, zaplanowany na 19 września w Galerii 81°, będzie dla zwiedzających symbolicznym otwarciem przestrzeni wypełnionej dziesiątkami ekspresyjnych szkiców, frapujących kadrów fotografii paradokumentalnej oraz wyjątkowych obrazów stanowiących o delikatności, a zarazem wielkiej woli trwania i rozwoju procesu twórczego bez względu na okoliczności, będącego w przyjaznych i zdrowych relacjach z techniką cyfrową i e-światem aktywności zdalnej.
Skąd Artyści czerpali refleksy nadziei i chęci do twórczego wysiłku? Na wystawie warto nie tylko uważnie przyjrzeć się owocom pracy poszczególnych Artystów, lecz także poznać drogę od izolacji do inspiracji, którą każdy z nich przeszedł w odmienny sposób. Beatriz Glez Sa jest artystką interdyscyplinarną, która długo przed pandemią badała korespondencje pomiędzy sztuką a zdrowiem i ekologią. Artystka i badaczka analizowała społeczne oraz jednostkowe znaczenie aktywności artystycznej w chorobie, traumie i budowaniu odporności. Izolacja zastała Beatriz w ferworze pracy. Przerwała jej badania, ale jednocześnie, jakby przypadkiem, przyczyniła się do tworzenia wirtualnych map wizualnych, w fascynujący sposób osadzonych na pograniczu sztuki i nauki. Z kolei mieszkająca we Włoszech Małgorzata Aniołkowska zaczęła drukować swoje wycięte w linoleum projekty z konkretnej potrzeby poczucia odpowiedzialności artystycznej wobec osób zamkniętych, złapanych w pułapkę medialnych wróżb, otoczonych z każdej strony przerażającymi faktami. Dokumentowanie ich emocji, stanów i ukrytych myśli, porządkowanie rodzącego się, wewnętrznego chaosu oraz opromienianie tego nadzieją stało się – zarówno dla odbiorców, jak i dla samej Artystki - kanałem przekazywania innym swej ugruntowanej siły życia i woli przetrwania. W tym samym czasie inni Twórcy w przejmujący sposób utrwalali pędzącą rzeczywistość i dokumentowali towarzyszące jej chwile bezsenności, skłaniając swymi dziełami do samoanalizy w pandemicznym przymusie wykorzystania czasu dla siebie. Dla jednych czas niepoliczalny, związany z utratą kontroli nad zjawiskiem pandemii, dla drugich decydujące starcie z ulotnością istnienia. Jeden z artystów, Dede Van Der Roove przetrwał początki pandemii jako okres dodatkowych, i tak licznych w swoim życiu, problemów zdrowotnych. Podjęty w tych miesiącach wielki wysiłek twórczy okazał się niezwykle ważny jako finalizacja i podsumowanie nie tylko jego drogi artystycznej, ale i życia.
Ciekawe, iż sztuka w dobie pandemii łatwo nabiera znaczeń symbolicznych. Nawet wtedy, gdy posługuje się językiem wizualnych niedomówień i uogólnień, łatwo przywołuje w umyśle odbiorcy konkretne światy, w których choroba staje się potworem grasującym na ulicach, a człowiek za szybą okna własnego domu metaforą wygnańca na bezludnej wyspie. Jednocześnie zwykły brzeg nad roztańczoną w słońcu wodą czy promienie muskające fale oraz bezbronność śpiącego zdają się w czasach zagrożenia kompresować wszystkie najpiękniejsze marzenia i najprostsze tęsknoty. Karolina Jarosławska od dłuższego czasu fascynuje się żywiołem wody ujętym w achromatycznych barwach. Konsekwentnie podążając obraną drogą twórczą, dostrzegła, że w okresie pandemii jej obrazy wody zaczęły nabierać nowych symboli. Subtelne, wręcz nieuchwytne balansowanie czerni i bieli na płótnach można odczytać jako wieczną walkę, a zarazem równowagę pomiędzy dobrem a złem.
Żelazna logika i bystre, nietendencyjne ani nieprzejaskrawione spojrzenie na pandemiczną rzeczywistość to prawa świata przedstawionego na obrazach Agaty Topolewskiej. Artystka porównała klimat pandemii do aury surrealistycznego, onirycznego pejzażu. Wykorzystując psychologię barw, Malarka spowiła swój pejzaż błękitem jako symbolem kojącej niezmienności. W tym świecie jadący pustymi ulicami młody rowerzysta, dzięki rozpościerającemu się nad nim kobaltowemu niebu, nie czuje się samotny i spokojnie zmierza do celu.
Zabiegi formalne wywołujące obiegowe skojarzenia ze stagnacją, smutkiem oraz melancholijną zadumą – podczas zmagań wewnętrznych z pandemią - jawią się w biegunowo odmiennym, bynajmniej niepejoratywnym świetle. Monochromatyczne, rozległe pejzaże dają poczucie bezpieczeństwa i cieszą niezmiennością świata natury. Tam nawet odizolowany od otoczenia, śpiący mały człowiek odpoczywa w swym spokojnym, utulonym snem świecie, co ukazała Ita Haręza w cyklu „Zwykłe historie”. Kontrast pomiędzy teraźniejszym światem przymusowej izolacji i minionej bezpowrotnie spokojniejszej przeszłości staje się badaniem granicy między własną osobowością, a nieodgadnionością otwartej przestrzeni wokół nas. Walka o wolność i wyjście z izolacji przemienia się w zawalczenie o nieprzekraczalne granice własnego ja, wewnątrz których człowiek zachowuje swą niepowtarzalność i wewnętrzną siłę do trwania oraz gdzie czuje się bezpieczny.
U innych konsekwentne wysiłki twórcze oraz przypadek wpisany w powstawanie sztuki dały ciekawe rezultaty wizualne i otworzyły nakręcającą się spiralę nowych poszukiwań i ich ciekawych realizacji. Powstały dzieła o nietuzinkowym charakterze, wykorzystujące różnorodne techniki, pokazujące dyskretnie, że właśnie wiara w sens aktu twórczego pomagało Artystom o różnych osobowościach utrzymywać równowagę w niestabilnym świecie. Nieporzucanie drogi twórczej oraz swoiste zaufanie do możliwości oddziaływania sztuki przyniosły chęć tworzenia nowych światów. Obrazy Wioletty Jaskólskiej prezentują gęste od budynków, niemal duszne, monochromatyczne miasta. Ich percepcji towarzyszy nieodparte wrażenie unifikacji zastanej przestrzeni i rezygnacji z indywidualnych zawirowań w idealnej architekturze. Jednakże aglomeracje, ukazywane z lotu ptaka, odsłaniają rządzące nimi piękno symetrii. Wrażenia pustki i monopolu określonych form ustępują kojącemu poczuciu bezpieczeństwa i harmonii trwającego niezmiennie porządku.
Czego artyści szukali w sztuce w dobie izolacji? Niech ich szkice pełnego niepewności świata czasów globalnej kwarantanny pozostaną trwałym zapisem subiektywnego przeżycia izolacji – jednak takiego, w którym do obiektywnego i uniwersalnego przesłania jest delikatna, łatwa do przekroczenia granica…!
Weronika Zasada-Stańska
Agata Topolewska
Absolwentka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy. Absolwentka Wydziału Sztuki UWM w Olsztynie. Mieszka w Iławie gdzie swoją pasją do sztuki dzieli się prowadząc warsztaty plastyczne w różnych grupach wiekowych.
Angażuje się w działalność plastyczną i happeningową w mieście i na uczelni np. konkurs dla mieszkańców Iławy „Tożsamość ukryta – 12 twarzy z Iławy”, ,,Wiosna Seniorów ”. Organizuje pokazy ubioru zintegrowanego z obrazem.Specjalizuje się w malarstwie sztalugowym (pejzaż, portret, abstrakcja, akt, martwa natura) i w malarstwie naściennym. Jej poszukiwania nie zawężają się do jednej dziedziny sztuki. Zjawiska i wydarzenia, które postrzega, same określają sposób ich wyrażania…Introspekcyjny. Zajmuje się projektowaniem ubioru unikatowego. Do ulubionych technik zalicza batik.
Jest autorką 30 wystaw indywidualnych i wielu zbiorowych w kraju i za granicą. Trzykrotna laureatka nagrody Burmistrza Iławy w dziedzinie upowszechniania kultury.
Od dwudziestu lat maluje i rysuje portrety, które są w zbiorach prywatnych w Polsce, w Niemczech i na Litwie.
Jest założycielką ,,W piątek wieczorem” -grupy tworzącej w technice batiku .
W 2018 r została nagrodzona przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej odznaką honorową ,,Zasłużony dla Kultury Polskiej ”.
http://artimaginacje.pl/
Beatriz Glez Sa
Beatriz Glez Sa jest artystką interdyscyplinarną. Ukończyła sztuki piękne (BFA + MFA) na Uniwersytecie w Barcelonie (UB). MA (Ed) Wykształcenie średnie (UPC), MFA Graphic Design i studia magisterskie z terapii sztuką i (licencjat) psychologii (UNED).
Otrzymała stypendium na studia fotograficzne na Nottingham Trent University (Wielka Brytania). Otrzymała europejski grant „Leonardo Da Vinci” na szkolenia zawodowe w Wielkiej Brytanii.
Pracuje ze sztuką u pacjentów z chorobą Alzheimera. W jej pracach często omawia przemianę i jej liczne niuanse, znaczenie sztuki dla zdrowia, choroby i odporności, traumę, naukę, ekologię i inne kwestie społeczne.
Artysta gościnny w Fotográfica Bogotá 2019 - (FotoMuseo).
Stworzyła serię dzieł sztuki, która jest częścią stałej kolekcji Narodowego Muzeum Fotografii Kolumbii.
Publikowane na całym świecie w czasopismach i książkach, a także nagradzane przez;
IPA (International Photo Awards) 2017, 2018, ICA - 11., 12. i 13. Annual International Color Awards (USA) 2018, 2019 i 2020. IPOTY - International Photographer of the year- (UK) 2017. 11. i 12. edycja The Julia Margaret Cameron Award (Wielka Brytania) 2017, 2018. Neutral Density Photography Awards, (USA); Nagroda „First Place and Gold Star” 2015, 2016, 2017, 2018. Fine Arts Photography Awards (Wielka Brytania); 2015, 2016, 2017, 2018 i 2019. Photographer's Forum Magazine (USA): Finalista konkursu „Best of Photography” 2015, 2016 i 2017.
http://beatrizglezsa.com
Dede Van Der Roove
Urodził się dwa razy: po raz pierwszy w okresie błędów i wypaczeń w kraju nad Wisłą po raz drugi jako porządny, zdyscyplinowany obywatel: Dede van der Roove. Aktywność: litografia, malarstwo, tkanina: batik, filc; mailart, objectart.
Ukończył Instytut Edukacji Artystycznej w Lublinie. Po ukończeniu studiów pracował jako litograf w pracowni graficznej. Brał czynny udział w tworzeniu grupy artystycznej „Wektor”, brał udział w licznych wystawach sztuki. W tym czasie liczni kolekcjonerzy umieszczali jego prace w swoich archiwach od Moskwy po Paryż. Równocześnie pracował jako instruktor plastyki z dziećmi oraz dorosłych. W 1989 roku założył własną firmę produkującą szyldy. To były wspaniałe, twórcze lata, ale dziś szyldowanie stało się raczej przemysłem niż sztuką. W 2007 roku firmę przejął od niego syn. W 2007 roku Dede van der Roove urodził się jako swoje alter ego. Dede van der Roove jest aktywnym artystą MailArtist, fotografem, artystą wideo i grafikiem.
Po długiej chorobie, zmarł 6 sierpnia 2020 roku
https://www.instagram.com/dedevander/
Gosia Aniołkowska
Urodziła się w Warszawie, obecnie pracuje w Mediolanie we Włoszech. Po ukończeniu projektowania graficznego na Southampton Solent University w Wielkiej Brytanii oraz Product Design na Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania w Łodzi rozpoczęła pracę w pełnym wymiarze godzin jako grafik dla firm i klientów indywidualnych.
Gosia przez całe życie nieustannie szukała nowych sposobów wyrażania swoich kreatywnych pomysłów poprzez sztukę i fotografię. Od wczesnego dzieciństwa nie odkłada ołówka i aparatu. Brała udział w wielu warsztatach i kursach - rysowania na żywo, malowania, papiernictwa, modelarstwa i wiele innych. Podczas swoich podróży i poszukiwań po Europie odkryła druk linorytowy i zakochała się w tej technice od pierwszego wejrzenia. Co tydzień tworzy nowe projekty i zlecenia. Jej grafiki były wystawiane w wielu krajach: Anglii, Polsce, Hiszpanii, Słowenii, Włoszech, Arizona… Specjalizuje się grafikach, które swoją prostą linią cięcia i oszczędnym użyciem kolorów ukazują życie codzienne autorki, to co ją otacza i pasjonuje. Osobiście zajmuje się całym procesem: od pierwszego pomysłu do rysunku, wycinania w linoleum i druku.
https://linografia.com/
Ita Haręza
W 2011 roku ukończyła ASP w Łodzi, z nagrodą za najlepszy dyplom roku, oraz nagrodą Marszałka Województwa Łódzkiego za najlepszą rozprawę naukową związaną tematycznie
z województwem łódzkim. Od 2017 roku doktor sztuk plastycznych Wydziału Sztuki UTH
w Radomiu. Stypendystka Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego (2015 i 2017), oraz stowarzyszenia twórców ZAIKS (2019), nagrodzona III nagrodą na VIII Triennale Polskiego Rysunku Współczesnego - Lubaczów 2014, pracownik Muzeum Warmii i Mazur, Galerii Zamek w Reszlu. Od 2019 prowadzi autorską galerię w Reszlu. W swoich pracach łączy grafikę, rysunek i malarstwo. Grafiki i rysunki często wiąże tematycznie z pejzażem. Dąży do dokonywania artystycznych odkryć na drodze poznawania natury obserwowanych zjawisk.
Instagram: https://www.instagram.com/itahareza/
Facebook: https://www.facebook.com/itareszel/
Karolina Jarosławska
Malarka,urodzona w 1977 r. w Białymstoku. W 2001 r. ukończyła Uniwersytet Gdański, w 2007 r. Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku. Głównym tematem jej prac jest natura. Artystka bierze udział w wystawach w kraju i za granicą, organizuje oraz bierze udział w licznych wydarzeniach artystycznych. Współorganizatorka Stowarzyszenia Twórców Hokuspokus oraz Galerii 81 Stopni w Warszawie. Poza działalnością twórczą zajmuje się edukacją kulturalną.
1996-2001-studia na Uniwersytecie Gdańskim, kierunek historia
2001-2007- studia na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku
www.karolinajaroslawska.blogspot.com
Katarzyna Saniewska
Słowo to mój ulubiony materiał plastyczny. Obraz to moje ulubione opowiadanie.
Ukończyłam z wyróżnieniem: Wydział Grafiki Warsztatowej w Europejskiej Akademii Sztuk, a następnie Kulturoznawstwo na Uniwersytecie Humanistycznym SWPS. Kolejnym krokiem były studia doktoranckie w Instytucie Mediów i komunikowania na UH SWPS w Warszawie, gdzie byłam stypendystką Uczelni oraz otrzymałam nagrodę rektorską dla doktorantów za wybitne osiągnięcia naukowe. Należę do Związku Polskich Artystów Plastyków, jestem stypendystką Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie literatury. Pędzlem i piórem udzielam się regularnie na łamach kwartalnika kulturalno – artystycznego „Post Scriptum”. Zajmuję się malarstwem olejnym oraz ilustracją książkową.
http://katarzynasaniewska.crevado.com
Klaudia Ka
Malarka urodzona w 1984 roku w Warszawie. Uzyskała dyplom z wyróżnieniem na Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie w 2008 roku. Stypendystka EAS i MEN. W latach 2008-2019 wzięła udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jej prace znajdują się w prywatnych i publicznych kolekcjach w Polsce, Wielkiej Brytanii, Belgii, Niemczech, Włoszech, Macedonii, Indiach, Kanadzie i USA. Od 2011 współtworzy pracownie i Galerię 81ºw Warszawie gdzie zajmuję się koordynacją wydarzeń i organizacją wystaw. Współzałożycielka Stowarzyszenia Hokuspokus zrzeszającego artystów. Obecnie mieszka i pracuje we Włoszech.
http://www.klaudiaka.com
Liliana Chwistek
Artystka zafascynowana kulturą iberoamerykańską, urodzona w Warszawie. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych ze specjalizacją ilustracji książkowej oraz Arteterapię w Warszawie. Tworzy rzeźby z papieru (alebrijes wg tradycji meksykańskiej), maluje batiki, pasjonuje ją introligatorstwo i wszystkie dziedziny sztuki związane z tkaniną i papierem, również czerpanym. Uczy języka hiszpańskiego i prowadzi warsztaty artystyczne.
https://art-batik-liliana-chwistek.blogspot.com/
Magdalena Ciemierkiewicz
ur. w 1992 r. w Rzeszowie. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Malarstwa, gdzie w 2016 roku uzyskała dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Andrzeja Rysińskiego. Finalistka Konkursu o Nagrodę Artystyczną Siemensa (2016). Zajmuje się tkaniną artystyczną, kolażem, grafiką i malarstwem.
https://www.ciemierkiewicz.net/
Oscar Becerra Mora
Urodziłem się w Mexico City w 1978 roku, studiowałem etnologię w National School of Anthropology and History. Jestem rzemieślnikiem kartonu technicznego, samoukiem, działam artystycznie od 17 lat iw tym czasie mogłem realizować różne projekty w Mexico City i innych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, Kanada, Polska i Norwegia.
https://www.instagram.com/oscarbecerramora/?hl=es-la
Sebastian Madejski
Sebastian Madejski absolwent Warszawskiej Szkoły Fotografii i Grafiki Projektowej. Klasycznie kształcony multiinstrumentalista oraz wokalista, twórca muzyki i tekstów. Sztuki plastyczne zgłębiał od wczesnych lat 90tych. Te dwie splecione ze sobą pasje wzajemnie się dopełniają i zazębiają dostarczając mu nieustannych inspiracji artystycznych. Jego rysunki głównie wykonywane długopisem niebieskim bądź czarnym (wobec nich wierny jest od lat) na różnych podłożach – karton, brystol, pleksi, drewno, są wynikiem potrzeby ciągłego tworzenia. Są w zasadzie wypełnieniem dla kreowania muzyki i pisania wierszy. W pracach dominuje tematyka abstrakcyjna, mocno linearna co determinuje narzędzie jakiego używa, ale przewijają się elementy kolażu, łączenia, dopasowywania i klejenia papieru.
https://www.saatchiart.com/drawings/ink?hitsPerPage=50&query=sebastian%20madejski
Silvia Sala
Graficzka i artystka książkowa, pracuje w swojej pracowni pod Bergamo we Włoszech, współpracuje z mediolańskimi stowarzyszeniami artystycznymi, ucząc technik graficznych i art book. Od 2008 roku zajmuje się tworzeniem książek artystycznych, niewielkich wydań oraz książek jedynych w swoim rodzaju, w których graficzno-graficzne eksperymenty spotykają się z zainteresowaniem budowaniem konwencjonalnych lub mniej konwencjonalnych konstrukcji. Wśród ostatnich wystaw książek artystów: 2019 Biennale del Libro d’Artista di Napoli, IT; // 2018: Oggetto Libro III ed., Biblioteca Nazionale Braidense Milano, IT // 2017: Oggetto Libro II ed., La Triennale Milano, IT // 2016 Oggetto Libro I ed., Biblioteca Nazionale Braidense Milano, IT; Pagine di Pane II, Castello Normanno di Salemi TP, IT; La Biblioteca Fantastica, Biblioteca Nazionale Braidense Milano, IT. // 2015 Libri mai mai visti, Ex Chiesina in Albis Russi RA, IT (nagroda PREMIO ALVARO BECCATINI); Pagine di Pane I Biblioteca Nazionale Braidense Milano, IT. 2014 // Blackout, Barcelona HISZPANIA. // 2012: II Biennale Internazionale del Libro d’Artista, Castel dall’Ovo Napoli, IT. // 2010, Livres minuscules, Musée de l’Imprimerie, Lyon, FRANCJA.
https://www.facebook.com/silvia.sala.3979
Theia Boim
Jestem architektem krajobrazu, ale moją domeną jest tkanina artystyczna. Barwię i drukuję tkaniny barwnikami roślinnymi, które otrzymuję z zebranych przez siebie roślin. Moje prace były pokazane na 30 wystawach. Jestem członkiem ZPAP.
https://www.instagram.com/theia_boim/?hl=pl
Weronika Sobiecka
Weronika Sobiecka Absolwentka wydziału Pedagogicznego na Uniwersytecie Warszawskim (2013) Ukończyła studia podyplomowe na Łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Kierunek: Rysunek i Malarstwo (2019). Nie przechodzi obojętnie wobec krzywd wyrządzanych istotom bez głosu. W akcie sprzeciwu stała się współautorką projektu „zakład pogrzebowy drzew”. Projekt miał swój performance na IX Międzynarodowy Festiwal Sztuki Efemerycznej Konteksty w Sokołowsku, 2019 rok.
https://www.instagram.com/weronika_sobiecka/
Wioletta Jaskólska
Wioletta Jaskólska urodziła się 27.02.1969 r. w Lidzbarku Warmińskim. Studia na Wydziale Artystycznym WSP w Olsztynie, później studia na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie. Pracuje w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie na stanowisku profesora w Instytucie Sztuk Pięknych. Doktorat w zakresie sztuk pięknych w dyscyplinie malarstwo w 2003 r. w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Habilitacja na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w 2010 roku. Od 1997 należy do ZPAP w Olsztynie.
2014- Medal Zasłużony dla Kultury Polskiej
2019- Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
https://www.instagram.com/wiolettajaskolska/
---------------------
Organizatorzy:
Patroni medialni:
1 note
·
View note
Text
Tomasz Kopcewicz HAVE A NICE DAY
Wernisaż:21.07.2020, g. 19.00
Wystawa: 21.07 –31.08.2020
Galeria 81 Stopni, Kłopotowskiego 38 lok.5, Warszawa, www.81stopni.pl
Obrazy z serii „Have a Nice Day” to kontynuacja moich poszukiwań form, które w zakamuflowany sposób działają na nas opresyjne. Podobnie jak w poprzednich cyklach; „Kraty” czy „On the Way”, moja uwaga skupia się na pozornie banalnych niewidocznych, przeźroczystych, na co dzień elementach architektury, które w znaczący sposób ograniczają, lub regulują nasz ruch i sposób funkcjonowania w przestrzeni. Obrazy, które obejrzymy na wystawie Have a Nice Day, są wynikiem mojej fascynacji architekturą i estetyką przestrzeni biurowych czy call center. Zwabiły mnie kolorystyka i formy, jakie przybierają meble, wypełniające te biura. Zaprojektowane w nieporadny sposób, próbują ukryć swoją ponurą funkcję-boksów, klatek dla współczesnego pracownika. Ich stylistyka w prostej linii nasunęła mi skojarzenia z kompozycjami Mondriana czy Katarzyny Kobro i uznałem, że ten wątek stanowi dodatkowe wyzwanie dla malarza.
Jest to studium form, ale także portret pewnej idei, pewnego modelu pracy, który być może w obliczu obecnej pandemii powoli zacznie zanikać. Być może puste biura na sprzedaż to znak nadchodzących czasów.
Have nice day #06, 390x260mm, olej na płycie meblowej, 2016, Warszawa
Have nice day #05, 267x237mm, olej na płycie meblowej, 2016, Warszawa
Have nice day #02, 328x208mm, olej na płycie meblowej, 2016, Warszawa
Have nice day #01, 305x235mm, olej na płycie meblowej, 2016, Warszawa
Tomasz Kopcewicz, absolwent ASP w Gdańsku, dyplom w Pracowni Malarstwa prof. Włodzimierza Łajminga (2002 r.) oraz Pracowni Intermediów prof. Witosława Czerwonki. Od 2002 r. rezydent Gdańskiej Kolonii Artystów na terenach postoczniowych, gdzie współtworzył artystyczną grupę „Znajomi Znad Morza”. Zajmuje się malarstwem i realizacją prac wideo. Punktem wyjścia dla jego prac malarskich są często banalne elementy pejzażu miejskiego, które jednak w sposób istotny wpływają na nasze zachowanie, np: kraty, bariery regulujące ruch uliczny, czy charakterystyczny dla korporacyjnego openspace-labirynt pracowniczych boksów. Interesuje go obraz uchwycony między przedstawieniem a abstrakcją, w którym dominuje geometria. Kopcewicz od 2015 roku wraz z fotografem Michałem Szlagą tworzy artystyczny duet pod szyldem Odyseja. Jest to projekt zakładający artystyczne działania plenerowe na wodzie. Pierwszy plener z cyklu Odyseja był miesięcznym rejsem po Morzu Śródziemnym na jachcie SS/Sputnik II w 2015 r.
http://kopcewicz.com
0 notes
Photo
81º Virtual Show
Justyna Adamczyk Chris Hernandez Karolina Jarosławska Klaudia Ka - narrative painting Tomek Płonka Weronika Sobiecka
0 notes
Photo
81º Virtual Show
Galeria jest zamknięta dla odwiedzających z powodu niewidzialnego zagrożenia, które stopniowo opanowuje Europę i świat. Podczas gdy na zewnątrz wszystko stopniowo zwalnia i wyhamowuje, w środku nadal tętni życiem, a my nie zatrzymujemy się. Pracując w odosobnieniu każdy z artystów kontynuuje pracę nad autorskimi projektami w charakterystycznym dla siebie stylu i podejściu do tematu. Łączy nas przestrzeń i czas.
Chcemy pokazać Wam co robimy. Zapraszamy na pierwszy wirtualny pokaz twórców związanych z przestrzenią 81º od soboty, 28 marca 2020, godz. 20:00. Online.
Artyści przestrzeni 81º: Justyna Adamczyk, Chris Hernandez, Karolina Jarosławska, Klaudia Ka, Tomek Płonka, Weronika Sobiecka
0 notes
Photo
Czesław Mozil - Zostań w domu
Sobota 28 marca 2020. 20:00. Koncert. Online. W ramach ogólnopolskiej kampanii społecznej #wielkiesiedzeniewdomach
Z powodu pandemii koronawirusa przechodzimy narodową kwarantannę: dzieci nie chodzą do szkół, kto może - pracuje zdalnie, ulice są puste jak chyba nigdy. A co z tymi, dla których to szaleństwo jest codziennością? Statusem quo? Którzy kwarantannę odbywają odkąd pamiętają? Dla których świat za oknem jest zwykłą atrapą? Przewrotna i słodko-gorzka opowieść o codzienności i bolączkach współczesnego świata, opisana z perspektywy dzisiejszych absurdów. #zostańwdomu #stayhome #concert #online#beresponsible #together #💪 #alltogether#artforthehome #standup #pioneer #set#begood #befine #love
0 notes
Photo
Zapraszamy na wystawę organizowaną przez Stowarzyszenie Hokuspokus:
Izabela Lewandowska
Ponad Człowiekiem
Malarstwo
Wernisaż: 7 grudnia 2019, godz. 19:00
Wystawa trwa do: 7 stycznia 2019
Galeria 81 Stopni, Ul. Kłopotowskiego 38/5, Warszawa
“Gdy pozwalamy, by oddziaływały na nas wielka ekspresywność, dynamika i feeria barw widoczne na zdjęciach teleskopowych i cyfrowych wszechświata, możemy odczuć niezwykłą więź z tym, co jest tak daleko i istniało przed nami. Kosmos jest poznawany przy pomocy nauki oraz empirycznych doświadczeń, a także poprzez badania w wymiarze subiektywistycznym. Do tych drugich zaliczam wnioski i refleksje towarzyszące wystawie pani Izabeli. Malarka, inspirując się fotografiami, wykreowała własny mikrokosmos, w którym układ planetarny został porównany do zgranej symfonii, urokliwa, spiralna mgławica do marzenia, a księżyc do tego, co zasłania lub odkrywa prawdę o świecie. Poprzez swobodne asocjacje obecne na obrazach i zaznaczone w ich tytułach możemy jako widzowie zmierzyć się z pograniczem istnienia czegoś i jego zaniku, zyskując nową perspektywę patrzenia na te wanitatywne stany. Dzieje się tak, gdy podziwiamy przeniesiony na obraz moment nagłego wybuchu gwiazdy, która jednak nie umiera do końca, lecz staje się czymś nowym – niezwykłą mgławicą.”
Weronika Zasada
pełny opis projektu:
https://hokuspokus.art.pl/post/189186867974/izabelalewandowskaponadczlowiekiem
0 notes
Photo
Magdalena Ciemierkiewicz
złe bajki / evil tales
Otwarcie wystawy: 12.10.2019 /sobota/, godz. 19:00
Wystawa: 12.10 - 22.11.2019
Galeria 81 Stopni
ul. Kłopotowskiego 38/5 Warszawa
www.81stopni.pl
ZŁE BAJKI
Wystawa prezentuje kolaże powstałe w ciągu kilku ostatnich lat. Autorka wykorzystuje oryginalne, czarno-białe fotografie i reprodukcje dzieł sztuki, które zestawia, tworząc własną, oniryczną narrację. Kolaże przywołują atmosferę koszmarów i urojeń, a poprzez wykorzystanie skali szarości mogą przypominać także kadry rodem z pierwszych horrorów.
Tytuł odnosi się do zwięzłej formuły tych prac i nawiązuje do krótkich, alegorycznych utworów literackich, których bohaterowie personifikują ludzkie pragnienia i emocje. Z drugiej strony przywołuje też świat historii opowiadanych dzieciom. Autorka sama przyjmuje perspektywę dziecka, które w spontanicznej zabawie układa fragmenty obrazów, nadając im nowy wyraz. „Złe bajki” są wizualną opowieścią o niepokojach i lękach które rodzą się z zamglonych wspomnień i zasłyszanych\doświadczonych w dzieciństwie historii.
Magdalena Ciemierkiewicz
ur. w 1992 r. w Rzeszowie. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Malarstwa, gdzie w 2016 roku uzyskała dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Andrzeja Rysińskiego. Finalistka Konkursu o Nagrodę Artystyczną Siemensa (2016). Dotychczas prezentowała swoje prace na wystawach:
2016 �� Oddalenie, wystawa podyplomowa, ASP w Warszawie
2016 – DADA Tak? Tak!, Galeria Biała w Lublinie
2017 – Stan skupienia, wystawa indywidualna w Galerii Promocyjnej w Warszawie
Więcej informacji na stronie: ciemierkiewicz.wixsite.com/ciemierkiewiczpl oraz IG: magda.ciemierkiewicz
0 notes
Photo
Cloud Studies, Ivar Hagren & Weronika Bela
Wernisaż: 09.VIII.2019 19:00-23:00
Wystawa:09-30.VIII.2019
„Cloud Studies” jest wynikiem współpracy dwojga artystów Weroniki Beli oraz Ivara Hagrena. W projekcie przeplatają się trzy wątki główne:
- historia dziadków Beli, którzy w czasach PRL byli meteorologami w Przemyślu,
- meteorologia, pogoda oraz klimat,
- historia fotografii w ujęciu naukowym.
Tematy te posłużyły za punkt wyjścia do stworzenia dzieł w ramach tego projektu. Bela i Hagren wykorzystują powtórzenie jako środek artystycznego wyrazu. Stanowi ono aluzję do pracy meteorologa (regularne sprawdzanie instrumentów w klatce meteorologicznej i przesyłanie danych do regionalnego centrum meteorologicznego), a także nawiązuje do reprodukcji i tworzenia odbitek, pierwotnej natury fotografii.
“Cloud Studies” is a collaboration between artists Weronika Bela and Ivar Hagren. The project has three major overlapping themes:
- the story of the grandparents of Bela, who worked as meteorologists in Poland,
- meteorology, weather and climate
- the history of photography in science
These three themes are the basis of the artworks produced within this project and are constructing a research-based dialog between them. By adopting “repetition” as an artistic strategy, they allude to both the repetitiveness of the work of a meteorologist; the checking of the measuring instruments once an hour and transmitting the data to the regional meteorological center, as well as reproduction and repetition, which are also within the nature of photography.
https://www.weronikabela.com/
Instagram: @weronikabela @_cloudstudies_
https://www.81stopni.pl/
Instagram: @81stopni
0 notes
Photo
Szkicowniki
Wernisaż: 6.04.2019, g. 19:00 Wystawa: 6.04-18.05.2019 Finisaż: 18.05.2019 (Noc Muzeów)
Krzysztof Bartnik, Iwona Bolińska-Walendzik, Liliana Chwistek, Chris Hernandez, Kuba Janyst, Karolina Jarosławska, Wioletta Jaskólska, Klaudia Ka, Aleksandra Koper, Magda Schreiber, Dede van der Roove, Paweł Zakrzewski
Galeria 81 Stopni, Ul. Kłopotowskiego 38 lok.5, Warszawa
www.81stopni.pl
Szkicowniki
Tematem prezentowanego projektu jest szkic, jako szybki zapis rzeczywistości, przemyśleń czy odczuć autora. Prace zaprezentowane zostaną w formie surowej - jako szkicowniki, książki, kartki, tekturki czy serwetki - wszystkie materiały, które autor miał akurat pod ręką, aby zapisać chwilowe wrażenia.
Szkic dla artysty jest formą najbardziej osobistą i intymną. Jest zapisem myśli, zanim zmaterializuje się ona w formie dzieła sztuki. Często robiony naprędce, gdzieś na marginesie kartki, wręcz niestaranny, ale przez swój brak dbałości o formę pokazuje charakter artysty.
Szkic ma zazwyczaj tymczasowy charakter, często bezpowrotnie przepada, zostaje odłożony na dno szuflady lub po prostu wyrzucony, aby nigdy nie ujrzeć światła dziennego.
Wystawa szkicowników jest niejako zajrzeniem za artystyczne kulisy, w ulotnym momencie powstawania pierwotnej koncepcji obrazu czy rzeźby.
Do projektu zaprosiliśmy różnych autorów, aby pokazać mnogość stylów i rozwiązań w dziedzinie szkicu - powstałe prace mogą składać się z kilku kresek, zawierać fragmenty tekstu czy być realistycznymi studiami obiektu. To co łączy wszystkie przedstawione prace to ich charakter - niejako pozbawiony nadmiernej analizy, projektowania czy zainteresowania estetycznym efektem - skupiony na analizie problemu wybranego problemu w sposób szybki
i intuicyjny.
Naszym założeniem jest przedstawienie również samego procesu szkicowania, który przez różnych autorów stosowany jest do różnych celów - może być to praca przygotowawcza do projektu czy obrazu, rodzaj pamiętnika czy dziennika lub sposób na odreagowanie codziennych spraw. Nasi autorzy skupiają się w swoich pracach na przedstawieniu sytuacji czy obiektu zgodnie z pierwszym wrażeniem, szybką obserwacją. Jest to próba przedstawienia świata takiego jakim jest lub jakim się wydaje, bez zbędnych ozdobników czy próby jego zmiany.
Tekst: Klaudia Ka, Kuba Janyst
Wystawa objęta Patronatem Honorowym Burmistrz Dzielnicy Praga Północ m.st. Warszawy
Patronaty medialne: artinfo.pl, waw4free, Art Imperium, Graffus
Krzysztof Bartnik
Ur. 1964 roku. Studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pracuje na Wydziale Artystycznym UMCS w na stanowisku profesora. Swoją twórczość prezentował w kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i licznych prezentacjach zbiorowych. Uczestniczył w wielu plenerach i sympozjach artystycznych w kraju i za granicą. Był kuratorem szeregu wystaw w lubelskim środowisku artystycznym.
Iwona Bolińska-Walendzik
Urodziła się w 1970 r. w Morągu. Ukończyła Wydział Sztuk Pięknych na UMK w Toruniu w 1996 r. Doktor sztuk plastycznych (ASP Warszawa 2012). Zajmuje się batikiem, witrażem, projektowaniem graficznym i ilustracją książkową. Koordynatorka projektów artystycznych, warsztatów oraz kuratorka wystaw. Jest autorką pięćdziesięciu prezentacji indywidualnych m.in. w Warszawie, Olsztynie, Łodzi, Wilnie, Kaliningradzie, Zagrzebiu.
http://iwonabw.blogspot.com/
Liliana Chwistek
Artystka zafascynowana kulturą iberoamerykańską, urodzona w Warszawie. W 1993 r. ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie ze specjalizacją ilustracji książkowej. Studiuje Arteterapię, tworzy rzeźby z papieru (alebrijes), maluje batiki, pasjonuje ją introligatorstwo i wszystkie dziedziny sztuki związane z tkaniną i papierem, również czerpanym. Uczy języka hiszpańskiego i prowadzi warsztaty artystyczne.
https://art-batik-liliana-chwistek.blogspot.com/
Chris Hernandez
Urodzony 1974. Dyplom na Teksańskim Uniwersytecie Stanowym (Southwest Texas State University), Magna Cum Laude. Absolwent metaloplastyki oraz malarstwa. Z biegiem lat przyjął bardziej narracyjną stylistykę w obrazach, za główny tematy obierając geografię, entropię, konstrukcję i dekonstrukcję. Wystawiał liczne w USA i Polsce. Publikacjach krajowych i międzynarodowych: New American Paintings: vol.60, New American Paintings: 15 years i Manifest Gallery-Third International Painting Annual, 2014.
Kuba Janyst
Urodzony w 1978 w Kielcach. Ukończył studia na wydziale Architektury i Urbanistyki Politechniki Krakowskiej. Zajmuje się malarstwem, grafiką i designem. Także organizuje projekty artystyczne i kulturalne jak plenery, warsztaty, wystawy, malowanie na żywo. https://janyst.art.pl/
Karolina Jarosławska
Malarka, urodzona w 1977 r. w Białymstoku. W 2001 r. ukończyła Uniwersytet Gdański, w 2007 r. Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku. Głównym tematem jej prac jest natura. Artystka bierze udział w wystawach w kraju i za granicą, organizuje oraz bierze udział w licznych wydarzeniach artystycznych. Zajmuje się edukacją kulturalną. http://karolinajaroslawska.blogspot.com
Wioletta Jaskólska
Malarka, urodzona w 1969 r. w Lidzbarku Warmińskim. Studia na Wydziale Artystycznym WSP w Olsztynie, później studia na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie. Pracuje w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie na stanowisku profesora nadzwyczajnego. W dorobku ma kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. www.wiolettajaskolska.com
Klaudia Ka
Malarka urodzona w 1984 roku w Warszawie, obecnie mieszka i pracuje we Włoszech. Dyplom z wyróżnieniem na Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie w 2008 roku. Stypendystka EAS i MEN. W latach 2008-2019 wzięła udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jej prace znajdują się w prywatnych kolekcjach w Europie i USA. Poza malarstwem zajmuje się grafiką i animacją, a wraz ze Stowarzyszeniem Hokuspokus organizacją wydarzeń kulturalnych. www.klaudiaka.art.pl
Aleksandra Koper
Rzeźbiarka. Urodziła się w 1982 roku w Józefowie. Studiowała Rzeźbę na ASP w Gdańsku. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi. Zajmuje ją głównie rzeźba, ale też rysunek, instalacja, preformance, jazda na hulajnodze. Fascynuje się formą, fizyczną relacją z materiałem. Twierdzi, że Sztuka to Przyjemność. https://koper.portfoliobox.net/
Magda Schreiber
Skończyła Wydział Rzeźby na warszawskiej ASP , w pracowni prof. Adama Myjaka (dyplom w 2003 r). Brała udział w wystawach zbiorowych, miała też kilka indywidualnych. Publikowała również własne teksty w kwartalniku „Fraza” i w internetowym magazynie „Esensja”. Zajmuje się przede wszystkim rzeźbą – przede wszystkim animalistyczną - sporo jednak także rysuje. https://www.facebook.com/magdarzezba/
Dede van der Roove
Urodziłem się dwa razy: po raz pierwszy w okresie błędów i wypaczeń w kraju nad Wisłą po raz drugi jako porządny, zdyscyplinowany obywatel: Dede van der Roove. Aktywność: litografia, malarstwo, tkanina: batik, filc; mailart, objectart.
Paweł Zakrzewski
Student Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na wydziale Grafiki. Absolwent min.: Kulturoznawstawa SWPS w Warszawie, Realizacji Tv na wydziale operatorskim PWSFTViT w Łodzi. Moje prace to przede wszystkim ekspresja nawiązująca do estetyki street -artu, nowego ekspresjonizmu, czy Brut Artu, a także do sztuki kultur pierwotnych. Artystyczne pola moich działań to: malarstwo, film, fotografia i sztuka wideo. www.pawelzakrzewski.eu
0 notes
Photo
Grzegorz Kozera Archaika
Wernisaż: 21.03.2019, g. 19:00 Wystawa: 21.03 – 28.03.2019
Galeria 81 Stopni Ul. Kłopotowskiego 38 lok. 5, Warszawa Czynne: czw-pt 12:00 – 17:00 www.81stopni.pl
Archaika,
czyli
Jak tak można?!
– Jak tak można...?!
Zwrot ten często słyszałem, gdy w poszukiwaniu niezbędnych do kolaży motywów bezkarnie rozpruwałemksiążki, rozbebeszałemencyklopedie, darłem na strzępy stare gazety, kalendarze, pocztówki, które jak wiemy… przecież mogą się jeszcze do czegoś przydać! A co z prawami autorskimi wykorzystywanych wizerunków?,co z zapożyczeniami?, czy wręcz może już złodziejstwem? Czy wypada mi zawłaszczać czyjś akt?, podebrać pejzaż?, zwędzić martwą naturę? i skubnąć abstrakcji?, by skleić coś własnego? A co jeśli przerosnę autorów?, przeskaluję i zintensyfikuję ich dzieła tworząc monumentalną całość? Tytułowa sentencja wyrażać by wtedy mogłapozytywne emocje, podziw wyobraźni i pracy. Wszystko odwrócone do góry nogami, jak to w kolażu bywa.
Tym razem moja kolażowa instalacja nie powinna wywołać kontrowersji z powodu naruszenia prawa cytatu. Nożyk do papieru wymierzam bowiem w siebie samego, wykorzystując wyłącznie materiały własnego autorstwa. Nazbierało się ich niemało od czasów zajęć w domach kultury, od liceum plastycznego i studiów na ASP. Kiedy patrzę na usypaną z nich hałdę, sam zastanawiam się, jak ja mogłem to wszystko narysować i namalować? Megalomańskie marzenia o sławie i wielkości, sklejone gumą arabską jaksilną więzią sentymentalną, nie pozwalają na brutalne wyrzucenie tej archaiki .Choć o różnych walorach plastycznych, są materialnym wyrazem mojej determinacji, poświęconego czasu, a także inwestycji. Wykorzystując je w instalacji spoglądam na nie z dystansu i daję im przysłowiowe nowe życie. Zestawiam je wbrew chronologii, tematom, technikom dokonując także niezbędnych cięć,fragmentaryzacji i dekonstrukcji .Wietrząc zapomniane gwasze, rysunki, szkice jednocześnie wspominam i upubliczniam prywatne archiwum artystyczne. Czy nie posuwam się zbyt daleko, do tego stopnia odsłaniając intymne tajniki warsztatu?
Wytapetowana kolażemna bogato, w konwencji all over ściana to echo salonowych tradycji, gdzie niepodzielnie królował horror vacui.To także kolejny mój krok, by zweryfikować wyobrażenie o kolażu jako o kameralnej formie, zbliżając je do monumentalnego malarstwa. Może wywoła to także zaskoczenie znajomych, którzy nierzadko zapominają o moich równoległych rysunkowych i malarskich realizacjach, kojarząc mnie głównie z kolażami. Niechaj się zawstydzą posądzaniem mnie o jednostronność!
Grzegorz Kozera, Warszawa, 2019
Grzegorz Kozera
Urodzony w 1983 w Warszawie. Malarz, twórca kolaży. Jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Gersona w Warszawie. W latach 2003-2008 studiował na historię sztuki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie; od 2006 r. na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. Dyplom z malarstwa uzyskał w pracowni Przestrzeni Malarstwa prof. Leona Tarasewicza i dr Pawła Susida (2011). M.in. dwukrotny stypendysta Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy (2014; 2016), laureat programu Młoda Polska (2019) oraz wyróżniony na konkursie 42. Biennale Malarstwa Bielska Jesień (2015). Od 2017 roku doktorant Środowiskowych Studiów Doktoranckich na ASP w Krakowie.
0 notes
Photo
Paweł Zakrzewski Struktury
Wernisaż: 8.2.2019, g. 19:00 Wystawa: 8.2 – 8.3.2019
Galeria 81 Stopni Ul. Kłopotowskiego 38 lok. 5, Warszawa Czynne: czw-pt 12:00 – 17:00 www.81stopni.pl
Paweł Zakrzewski - Struktury
W XVII wieku w Holandii Antonie Van Leeuwenhoek udoskonalił konstrukcję mikroskopu, i jako pierwszy człowiek obserwował żywe komórki: plemniki, pierwotniaki, erytrocyty...Od tamtej chwili zmieniło się postrzeganie człowieka, nie jako jednolitego tworu, ale jako tworu złożonego, będącego siedliskiem innych mikroorganizmów.
Paweł Zakrzewski spogląda na mikrobiologię przez pryzmat własnego ciała, a w swoim malarstwie porusza często wątki autobiograficzne, jak np.: w pracy Moje biodro ma się coraz lepiej, związane z doświadczaniem kruchości i niedoskonałości ludzkiego ciała.
Artyście od wielu lat towarzyszy fizyczny ból, związany z wrodzonymi chorobami, operacjami i nieustannym procesem rehabilitacji, który stanowi kontekst jego twórczości. Powoduje on, że Zakrzewski intensywniej doświadcza własną cielesność oraz procesy zachodzące wewnątrz organizmu, co bezpośrednio przekłada się na temat i sposób wykonania jego obrazów. Artysta z niemalże dziecięcą ciekawością zagląda w zakamarki ciała, obserwuje system nerwowy i życie na poziomie komórkowym, co odzwierciedla później na płótnie, jak w obrazach Mikro Makro czy Zupa komórkowa, mikrokosmos ludzkiej fizyczności.
Malarstwo Zakrzewskiego przypomina ilustracje z podręcznika do biologii lub zdjęcia mikroskopowe, lecz nie ma w nim takiej precyzji w odwzorowania detalu. Artysta odmalowuje świat komórek w duchu ekspresjonizmu abstrakcyjnego. Charakterystyczne są tu szerokie, szybkie pociągnięcia pędzlem oraz rozlewana cienką strugą farba, która przypomina połączenia nerwowe. Ta pozorna niedbałość uzmysławia nam kruchość życia i niedoskonałość ciała. W niektórych pracach artysta wykorzystuje plastikowe odpady, najczęściej nakrętki z butelek PET, co z jednej strony jeszcze bardziej podkreśla tymczasowość materii i jej nietrwały (recyklingowy) charakter.. Z drugiej strony zastosowanie tego asamblażu jest nawiązaniem do obecnego zastosowania w medycynie sztucznych materiałów, takich jak implanty, czy będącego jeszcze w fazie badań jak nanoroboty.
Pomimo oczywistych skojarzeń tematu i techniki artysty z ulotnością istnienia, prace Pawła Zakrzewskiego są afirmacją życia. Ekspresja i kolor, którymi się posługuje niemal eksplodują z jego obrazów i każą odbiorcy cieszyć się wspaniałością życia, tej pozornie wątłej struktury komórkowej.
Kuba Janyst
Paweł Zakrzewski
Student Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na wydziale Grafiki. Absolwent min.:
Kulturoznawstawa SWPS w Warszawie, Realizacji Tv na wydziale operatorskim PWSFTViT w Łodzi.
Moje prace to przede wszystkim ekspresja nawiązująca do estetyki street -artu, nowego ekspresjonizmu, czy Brut Artu, a także do sztuki kultur pierwotnych. Artystyczne pola moich działań to: malarstwo, film, fotografia i sztuka wideo.
Wybrane wystawy indywidualne:
Mikrokosmos – Galeria A, Starogard Gdański - 2018 Robaki Transcendentne – Galeria Nieformalna, Warszawa – 2016 Teoria Szumu – Centrum im. Jana Nowaka Jeziorańskiego, Warszawa - 2016 Przekroje wykroje – Galeria Podlaska - Biała Podlaska - 2016 Głowy – Galeria Uległa, Warszawa – 2015
www.pawelzakrzewski.eu
0 notes