Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
a więc już jestem cicho, nuda,
słuchając Maty zastanawiam się co zrobić by mi udało się a nie wierzę w cuda,
ciężka praca to raczej moje motto
chociaż chętnie bym wyszła z kimś, lotto
puszczał mój dziadek tak jak teraz młode dziewczyny siebie
ona na mnie patrzy a ja wiem ze tak serio to ja ją jebie
i woli gościa obok i boi się podejść
ja robie serie życia wyciskam więcej niz kiedykolwiek
wystarczył jej wzrok który działa lepiej niż tysiąc kaw
których nie pije
energetyki rozjebaly serce, żmije i podstepne kurwy
takie jak ona jest milion innych
więc chuj w nią
ładuj mi więcej na sztange lecimy po rekord.
x
8 notes
·
View notes
Text
i ciągle myślę, analizuję,
co Ty możesz czuć,
bo ja nic nie czuję już,
ciągle te same kwestie i odliczanie,
a ja nadal sie nie umiem doliczyć niektórych słów,
obiecywanie, chociaż nigdy nie odezwanie się znów,
obmacywanie,
po pijaku,
to nowy nurt.
x
0 notes
Text
Chciałabym Ci podziękować.
Za tamtą imprezę.
Za wysłuchanie pijanej mnie która lekko wstawiona miała przebodźcowanie bo pierwszy raz miała u siebie taką imprezę.
Za to że wysłuchałaś mojej zjebanej historii, po której uznałaś że to dla Ciebie chyba dziwne, bo masz chłopaka który akceptuje siebie.
Za to że byłaś na półmetku, Ty tego nie wiesz, ale to była moja pierwsza impreza w klubie, zresztą chyba zdążyłam Ci wspomnieć że zawsze byłam wycofana ale nie miałam normalnego życia?
Za to że poczułam coś do Ciebie i obudziłaś moje uczucia, i szczerze uważam że miałoby to duże szanse.
Za ten wzrok na siłowni który uświadomił mi że już nic nie ma i nie będzie i to wszystko było jednorazowe.
Za to że zapamiętam do końca życia, że jesteś uczulona na koty, a szkoda bo mam dwa równie urocze jak Ty.
Chciałabym przeprosić.
Za to że powiedziałam że chciałabym pocałować się z x, źle to zabrzmiało, a to tylko dlatego że mówię rzeczy i są dla mnie oczywiste, a później ogarniam że są takie tylko dla mnie.
Za to że chciałam kontaktu, i jeżeli kiedykolwiek to do Ciebie dotrze, to powiedz mi o tym.
Za to że pisałam do Ciebie pijana, po ca��ej flaszce wódki, wysyłając głosówki które nie miały sensu.
Za to że zgodziłam się was odwieźć, bo bez tego by nie było całej sytuacji.
Za to że za dużo sobie wyobrażałam, nigdy nie miałam takiej sytuacji i nie wiedziałam co robić.
Żałuję?
Tak, że Ci zaufałam i powiedziałam to czego nie umiem najlepszej przyjaciółce powiedzieć od lat.
Tak, dlatego że faktycznie pomyślałam(głupia ja) że mogłoby coś nas łączyć, chociaż głupia przyjaźń, ale w momencie gdy chciałam się spotkać pogadać bo miałam chujnię w domu, to olałaś to mimo że nawet powiedziałam kiedy mogę się spotkać.
Żałuję bo chwilę aka może tydzień, dwa po imprezie gdy chciałam kontaktu to mnie olałaś, wyjebałaś wszędzie ze znajomych i przestałaś obserwować, i nagle skupiłaś się na swoim chłopaku który podobno jest z mordy średni, ale ma zajebiste ciało.
Podejrzewam moralniaka jako wersję pierwszą, jako wersję drugą to to że byłam chujowa w łóżku co jest prawdopodobne, byłaś w końcu moją drugą kobietą.
A wersja trzecia?
Nie chciałaś problemów.
Rozumiem każdą opcję, ale chciałabym dowiedzieć się jaką wybrałaś.
Tak, dlatego że nie zauważyłam wcześniej że Ci się podobałam.
I chyba karma wraca i ślepota aka głupota boli, bo działasz na mnie ciągle tak samo jak wtedy kiedy przejechałaś mi ręką po kolanie w klubie, i już wiem że szybko się Ciebie nie pozbędę z mojej głowy.
Jeżeli kiedykolwiek.
Oglądając później różne filmiki i zdjęcia, zauważyłam jak na mnie patrzyłaś.
Nie żałuję tego co między nami się stało,
żałuję że nie ma szansy się powtórzyć na trzeźwo.
0 notes
Text
"Często najmądrzejszą rzeczą jest milczenie."
1K notes
·
View notes
Text
nie wiem czy bylo, tekst z czerwca.
Pije do lustra
Zaraz kolejna flaszka będzie pusta
Zaraz kolejna szklanka bedxzie rozjebana
A ja chciałam tylko Ciebie
Taka o to drama
Chciałam zadzwonić ale na wszelki usunęłam Twój numer
Od tamtej nocy
Mam mętlik w głowie
A Ty się szlajasz i dobrze bawisz
A ja mam tylko motywacje
Wiec mam więcej pracy
Na x w kurwe czasu spędzam
Siłowo tez
Pije by zapomnieć o tamtej nocy
Nie chce wspominać ze mój stary to alkoholik
Nie wiesz co mi siedzi w bani bo w sumie sama czasem nie wiem
To jest tak przejebane
Mam tak najebane we łbie
Obok siedzi mój przyjaciel
Który bardziej pojebany
Przyznał mi się
Ze nienawidzi swojej mamy
I powiedz mi kurwa kto nie popełnia błędów
I kto za nie płaci
My sami
Rozwój jest ważny
Ale gdy mówiłaś ze chciałabyś jeszcze raz
To w mojej głowie pojawiliśmy się my
Mam ochotę uciec
W głowie już panika
Znowu w domu krzyki
A potem wkurw mamy ze paznokcie obgryzam
Jak stresowe życie całe
A jedynie co mam ochotę to się zajebac
I przepraszam za brak metamorfoz i innych gowien
Nie mam siły na myślenie o tym co będzie potem
Nie mam ochoty wymyślać porównań i kłamstw
Będzie kawa na ławę wprost i chuj
O tak
Diabeł się nie targuje
I w sumie to jest prawda
Nie umiem w targowanie
A jestem córka diabła
Chciałam pomoc Tobie wyszło ze sama oczekiwałam pomocy
Żałuje tylko tego ci Ci powiedziałam tamtej nocy
x
0 notes
Text
all night long
nie pasuje tu
trzezwy swiat nie liczy liczb
pijany ma wiele mozliwosci
byc prawdziwym
chociaz od momentu doroslosci
klub gra caly
powietrza nie umiem zlapac
probuje sie wspomoc fajkami
nic nie pomaga
zawsze czekalam na ten moment
a gdy juz nadszedl
juz nie smakuje dobrze
drink juz niektorym wszedl
moze to i dobrze
pedze z pracy do pracy
kurwa wieczny bieg
nigdy sie nie ogladaj w tyl
bedziesz wiecznie zyl
pierdolenie o szopenie
rozpieta koszula
pranie mozgu
papka zrobiona
wymiekasz? ;)
na wspomnienie Twojego dotyku robi mi sie mokro
dalabym miliony zebys dala mi sie dotknac
jeszcze raz
zgrywasz pozory
powiem Ci szczerze ze zamknelabym Cie w klatce
tylko przy Tobie czuje te motylki
szalejace synapse
x
p.s. ujęcie z mojej trzeźwej tym razem perspektywy na imprezie, szczerze? Nie wiem co jest gorsze- pić, czy nie pić.
2 notes
·
View notes
Text
ta pusta i zmęczenie odbierają mi kontrolę. czuję kompletnie odrealnienie. nie pasuję tutaj
14 notes
·
View notes
Text
nie o so ale tru
to nigdy nie zniknie, nie odejdzie, nie opuści cię. może się wydawać że jest świetnie. znajomi, przyjaciele, miłość, zabawa. wszystko się układa. ale to zostaje, może skryte, ciche, przytłumione, ale cały czas tylko czeka, by o sobie przypomnieć. tak długo wmawiasz sobie, że tego już nie ma, minęło, zaczęło się nowe normalne życie. aż pewnego dnia, sam nawet nie wiesz czemu, znów chwytasz za żyletkę i obserwując spokojnie spływającą po nadgarstkach krew, uświadamiasz sobie, że to wciąż tu jest i nigdzie się nie wybiera
16 notes
·
View notes
Text
to wszystko jest tak bardzo irracjonalne. zgubiłam cel. już nie wiem co czuję ani czego chcę
27 notes
·
View notes
Text
to szalone jak łatwo drobne sytuacje z przeszłości czy nawet traumy z którymi już dawno się pogodziliśmy, o których dawno zapomnieliśmy, wciąż oddziałują na nasze życie i kształtują ścieżki myślenia jak i zachowania
to wręcz niezdrwowe jak bardzo przeszłość, o której niemal zapomniałam, wciąż dyktuje moją teraźniejszość
13 notes
·
View notes
Text
nie będę usuwać tych wcześniejszych wersów
zyje tak zeby niczego nie zalowac,
mam kilka rzeczy ktorych zaluje,
ale nie pojde ich do kosciola podsumowac
kolejne rozkminy jak zdobyc bogactwo swiata,
wszyscy znikna i znikaja
a ja sie na ten swiat nie pchalam.
x
0 notes
Text
tysiace kilometrow nad ziemią,
chcialabym sie tam znalezc chociaz raz,
tysiace metrow pod ziemia sa mi niepotrzebne,
wystarczą dwa.
x
0 notes
Text
Jebac te liczby
Chociaż chciałabym hajs jak pokemony
Złapać je wszystkie
Jak Ciebie za tyłek
I może to proste
Ale wiem ze jak to nawine
To wyjdę na
Overthinker
To naiwne
Ze liczę na chociaż napisanie
Wpadnę do szkoły tylko żeby Cię zobaczyć
A ostatecznie kurwa spale więcej
Niż mogłam marzyć
Benzyny i fajek
Bo gaz to tylko pedał
Ile ja bym dała żeby wyjść spod kaptura
Jak demony które u mnie lecą w głośnikach
x
0 notes
Text
najgorsze jeszt gdy rozumiesz coś po czasie,
glupi filmik uswiadamia Ci jaka mialas kurwa szanse,
bo ktos na Ciebie patrzyl jak na obiekt snow,
szkoda ze juz to przeszlo i skonczylo sie na lozku, coz,
przynajmniej cos zrozumialam,
uciekam z internetu juz ktorys raz,
chce tylko wiedziec w co Ty kurwa grasz,
uwielbiam to ale na konsoli,
bo w zyciu nienawidze, i tak od poczatku sie pierdoli,
nie wiem co tu wiecej dodac,
zmarnowana szansa?
wieksza szansa na sukces?
nie wiem,
chociaz chcialabym wiedziec,
jak kazdy,
ciekawe czy ten Twoj dalej nie wie czy grasz w otwarte karty.
x
0 notes
Text
boli mnie zycie a nie chce pomagac
juz tyle razy przezylam
i wiem co znaczy slowo strata
chcialabym byc normalna
ludzie jada na studia ziomek
a ja nawet do studia nie wyzionę
ducha
bo teraz go przypominam
mimo ze usmiech na ryju
to tylko mimika
zazwyczaj
juz nie mam sie do kogo odezwac
silownia jedyne miejsce gdzie moge modliwty swe wyznac
i nie wierze w boga
ale wierze w karme
i to ze kiedys moze moje zycie bedzie cos warte
i ze moze umre na starosc a nie jak za mlodu mentalnie
siedzac w szkolnej lawce myslac rylko o smierci
teraz juz nie mysle
po porstu wiem ze moje zycie jest bez wartosci
i myslac tu szczerze i majac rozkmnine
za dlugo juz pisze te wiersze czy tez linijki
ten jest bez ladu i skladu jak moje zycie ostatnio
trudno.
x
0 notes
Text
nikt nie umie i chyba nie chce zobaczyc
chce napisac tekst
ale nie chce zeby ktos to zobaczyl
bol
ciagle tylko bol
nie mam sily na nic
ale usmiecham sie
bo w koncu ktos by zauwazyl
nikt w oczy mi jie patrzy
wiec nikt nie zobaczy
mam nadzieje
ze ktos kiedys ten bol wypatrzy
i zaopatrzy te rany
ale do tego jest potrzebny czas
ja wiem ze mam go malo
dlatego kocham Cie mala za wczas
x
1 note
·
View note
Text
chce zbawic caly swiat a siebie nienawidze
jestem cicho i sie usmiecham a wewnatrz krzycze
ide zapalic
juz nie wytrzymuje
reset mi potrzebny
ale zycia chuje
x
0 notes