#repetytoriumprezesa
Explore tagged Tumblr posts
Video
tumblr
Jestem ekspertem. <3
Jeśli interesują Cię tematy związane z zarządzaniem sportem zapraszam na:
facebook.com/RepetytoriumPrezesa
facebook.com/zesportemjejdotwarzy
0 notes
Link
0 notes
Text
JAK SAMODZIELNIE ZROBIĆ STRONĘ WWW DLA MAŁEGO KLUBU SPORTOWEGO?
👠⚽ Dlaczego amatorski klubu sportowy powinien mieć profesjonalną stronę internetową klubu?
Jakiś czas temu na moim fanpage'u toczyła się dyskusja czy w erze mediów społecznościowych zasadne jest posiadanie strony internetowej klubu. O ile jest to standard w przypadku klubów z najwyższych poziomów rozgrywkowych, o tyle pojawia się pytanie, co w przypadku amatorskich, małych klubów sportowych?
Jeśli pytasz mnie o zdanie, to ja uważam, że zdecydowanie warto. Dlaczego? Przede wszystkim to wizytówka Twojego klubu i ważna platforma komunikacji z kibicami. Możesz zamieścić na niej najważniejsze informacje, nie ryzykując, że przepadną one w gąszczu treści w mediach społecznościowych. Pełni zatem funkcję informacyjną.
Ponadto:
Pełni funkcję wizerunkową - profesjonalny wygląd strony www sprawia, że jej właściciel (Twój klub) postrzegany jest jako ten, który podąża za trendami rynkowymi i technologicznymi (wiele klubów niestety zatrzymało się w kwestii rozwoju strony internetowej kilka lat temu, nie doceniając potencjały jaki drzemie w posiadaniu nowoczesnej strony www)
To dodatkowa powierzchnia reklamowa i miejsce na ekspozycję logo sponsorów i partnerów Twojego klubu.
👠⚽ Wordpress - szybki, prosty i dostępny za darmo system zarządzania treścią
Mój blog stoi na Tumblrze, ponieważ zakładając go (8 lat temu) miałam zerową znajomość Wordpressa. Dziś bez wątpienia stworzyłabym go właśnie na WordPressie.
Zwróć uwagę, że jest różnica między WordPress.org a WordPress.com. To drugie to mocno okrojona wersja. W tym artykule piszę o WordPress.org.
WordPress to zdaniem wielu ekspertów najlepszy system zarządzania treściami (CMS). Jest darmowy, prosty w obsłudze i pozwala na stworzenie strony bez umiejętności kodowania. W dalszej części artykułu powiem Ci jak w prosty sposób stworzyć klubową stronę na Wordpressie. Zanim jednak do tego przejdziemy, warto abyś wybrał dla niej domenę i hosting.
👠⚽ Wybór domeny i hostingu
Domena jest podstawowym składnikiem internetowej tożsamości. Zastanów się, jaka domena będzie przyjazna dla użytkowników i z łatwością pozwoli odnaleźć swój klub w sieci. Następnie, sprawdź, czy jest ona dostępna. Możesz to zrobić na pierwszej lepszej stronie, która oferuje usługi hostingowe (ja ze swojej strony bardzo polecam Zenbox*). Na razie tylko sprawdź dostępność, nic jeszcze nie wykupuj! :)
Kolejną ważną decyzją jest wybranie dostawcy hostingu. Hosting to udostępnianie przez dostawcę usług internetowych zasobów serwerowni:
określonej objętości dysku twardego
maksymalnej ilości danych do przesłania przez łącza internetowe serwerowni,
usług obsługiwanych przez serwerownię (w zakresie zależnym od specyfiki usługi, np. udostępnienie bazy danych z określeniem maksymalnej jej objętości)
maksymalnego stopnia obciążenia serwerowni przez usługi.
Jeżeli zrobiłeś już wstępny research (dostępność domeny, hosting), porównałeś ceny (tak, musisz trochę zainwestować, ale wciąż są to mniejsze kwoty niż wtedy, gdybyś zdecydował się powierzyć tworzenie strony internetowej firmie zewnętrznej), możesz już wykupić usługi (domena i hosting).
👠⚽ Instalacja Wordpressa
Większość dostawców hostingu pozwala na instalację WordPressa tak naprawdę kilkoma kliknięciami. Ja korzystam z Zenboxa i na przykładzie Zenboxa pokażę Ci jak to zrobić.
W panelu użytkownika, po lewej stronie odnajdź sekcję SERWER, rozwiń menu i wejdź w Aplikacje. Następnie przejdź do Katalogu aplikacji lub wpisz "Wordpress" w polu wyszukiwania.
Po kliknięciu ikonki WordPressa, będziesz miał możliwość zainstalowania go.
Następnie wybierasz z listy domenę, na której chcesz zainstalować WordPressa, ustawiasz login administratora i hasło.
Po kliknięciu zainstaluj (nie kombinuj w pozostałych sekcjach, chyba, że się na tym znasz :)), w sekcji Aplikacje będziesz miał dostęp do panelu administratora, z którego możesz wybrać motyw i zacząć tworzyć treści na Twojej klubowej stronie (jeśli chcesz zobaczyć jak wygląda WordPress od środka, zajrzyj tutaj).
👠⚽ Dlaczego warto robić stronę samemu?
Główną zaletą zrobienia samemu strony dla małego klubu sportowego jest oszczędność pieniędzy. Poza tym masz dostęp do wielu wtyczek oferowanych przez WordPressa, które możesz w prosty sposób zainstalować na stronie (np. mapka dojazdu na stadion, formularz kontaktowy) oraz kontrolę nad stroną (zdarza się, że zewnętrzne firmy, które stawiają strony internetowe czasem celowo coś pogrzebią w kodzie, żeby coś się wysypało i klient musiał zapłacić za naprawę; są to oczywiście skrajne przypadki nieetycznych praktyk).
Samodzielnie stworzona strona internetowa to także nowa umiejętność, która może Ci się przydać. :)
👠⚽ Certyfikat SSL - ważna rzecz, o której wiele klubów zapomina
Robiąc audyty stron www m.in. dla małych klubów sportowych widzę, że wiele z nich nie ma certyfikatu SSL.
Certyfikat SSL (Secure Socket Layer) to protokół sieciowy, który stał się powszechnie przyjętym standardem szyfrowania danych w Internecie. Zapewnia on poufność transmisji danych przesyłanych przez Internet. Najprościej ujmując jest to kłódeczka, którą widzisz w pasku adresowym.
Brak certyfikatu SSL sprawia, że niektóre przeglądarki odrzucają połączenie internetowe. Wyobraź sobie, że przygotowujesz zbiórkę crowdfundingową Twojego klubu albo masz jakiekolwiek inne ważne ogłoszenie (np. nabór do szkółki, możliwość wsparcia klubu 1%). Przekierowujesz swoich odbiorców z mediów społecznościowych na dedykowaną podstronę na stronie www, gdzie można znaleźć więcej informacji. Jeśli nie masz certyfikatu SSL, przeglądarka może nie wpuścić użytkownika na stronę. W ten sposób tracisz np. wpłaty na klub.
👠⚽ Koszty samodzielnego stworzenia strony www
Porozmawiajmy o kosztach samodzielnego stworzenia strony www. O ile instalacja Wordpressa jest darmowa, o tyle będziesz musiał pokryć koszty domeny, hostingu i certyfikatu SSL.
Jak kształtują się one na Zenboxie?
rejestracja domeny: od 12.18 zł/ rok (domena nazwaklubu.pl, ewentualnie sprawdź domenę nazwaklubu.com
hosting: od 199 zł / rok (Najtańsza opcja Hosting Firma 10k - sama mam wykupiony taki hosting i myślę, żę na potrzeby małego klubu sportowego jest ona wystarczająca)
certyfikat SSL: od 79,95 zł/ rok
poczta e-mail: od 199 zł/ rok (jest to usługa dodatkowa, jeśli masz taką możliwość, to z niej skorzystaj, mail wysłany do potencjalnego sponsora z adresu @domena.pl zawsze wygląda bardziej profesjonalnie niż email wysłany np. z @onet.pl
__________________ Łącznie: około 490,13 zł
Myślę, że 490 zł rocznie to dobra inwestycja i alternatywa dla kosztownej strony robionej przez zewnętrzną firmę.
Na koniec jeszcze jedna rzecz- weź pod uwagę to, że przedłużenie domeny i hostingu może być nieco droższe niż jej rejestracja. Wszystko zależy od dostawcy, którego wybierzesz. W Zenboxie nie jest to jakiś ogromny przeskok.
0 notes
Text
JAK STWORZYĆ DOBRĄ OFERTĘ SPONSORSKĄ?
"Jak napisać profesjonalną, dobrą ofertę sponsorską? Na co zwrócić uwagę przy jej tworzeniu?" to jedno z najczęściej zadawanych mi pytań. Postaram się na nie odpowiedzieć w dzisiejszym wpisie. Wcześniej jednak musimy coś ustalić - większość małych klubów sportowych nie szuka sponsora, a (często nieświadomie) mecenasa. Czym te pojęcia różnią się od siebie?
Mecenat (sportowy) to bezinteresowne wspieranie sportu, bez oczekiwania czegokolwiek w zamian. Z kolei sponsoring jest narzędziem służącym do osiągania przez przedsiębiorstwo pewnych korzyści (finansowych, wizerunkowych, itp.). Sponsor oczekuje i często wymaga świadczeń zwrotnych. Zanim przejdziesz do przygotowywania oferty sponsorskiej, musisz: ✘ wiedzieć kogo potrzebujesz - w tym celu polecam Ci zbudowanie bazy danych zawierającej jak najwięcej informacji o każdej firmie, którą chcesz zaprosić do współpracy; zastanów się, kto będzie najodpowiedniejszym partnerem - ustal, z kim chciałbyś skontaktować się na samym początku, z kim następnie, itd.
✘ zbudować wiarygodność swoją i swojego klubu - możesz to robić poprzez przez budowanie wizerunku Twojego klubu, a pierwszymi krokami są: odgruzowanie strony internetowej - to Twoja wizytówka i powinieneś o nią dbać (będę to powtarzać do znudzenia) oraz budowanie zaangażowanej społeczności wokół klubu (o tym, jak to robić uczę w jednym z modułów kursu MISTRZOWSKIE ZARZĄDZANIE MAŁYM KLUBEM SPORTOWYM). Jeżeli powyższe dwa warunki zostały spełnione, możesz z czystym sumieniem przystąpić do przygotowywania oferty sponsorskiej. Weź tutaj pod uwagę następujące (kolejno) elementy:
1️⃣ Krótka historia Twojego klubu (projektu) sportowego.
Pozwól potencjalnemu sponsorowi poznać Twój Klub/projekt. Opisz sukcesy, itp.
2️⃣ Plany rozwoju na najbliższą przyszłość.
95% niewielkich klubów sportowych nie tworzy strategii rozwoju (!!!), nie planuje, a istnieje "z dnia na dzień". To m.in. dlatego tak wiele z nich musi wycofywać się z rozgrywek w środku sezonu. Jeśli chcesz zachęcić interesantów, musisz pokazać, że masz pomysł na rozwój klubu. Owszem, czasem nie wszystkie plany uda się zrealizować, ale nie mieć ich w ogóle jest równoznaczne z nie posiadaniem żadnych celów, a chyba nie po Twój klub został powołany do życia, prawda? Nikt nie każe Ci planować na 10 lat do przodu, ale pomyśl, gdzie ze swoim klubem chciałbyś być ze swoim klubem za 2 - 5 lat.
3️⃣ Przeznaczenie uzyskanego wsparcia.
Tak szczegółowo jak to możliwe, wynotuj na co zamierzasz przeznaczyć pozyskane wsparcie i w jaki sposób zamierzasz rozdysponować środki.
4️⃣ Przykładowa oferta współpracy.
Możesz przygotować 3 rożne pakiety (np. pakiet Bronze, Silver, Gold). Często można się również spotkać z określeniami:
✘ firma wspierająca - najczęściej jest to firma, która jednorazowo wpłaca jakaś kwotę (np.1000 zł) na klubowe konto ✘ sponsor - firma, która na klubowe konto wpłaca np. 5 000 zł rocznie, często w kilku ratach, przy czym zakres wsparcia, terminy wpłat powinna regulować umowa sponsorska ✘ sponsor strategiczny - firma, która zasila klubowe konto np. kwota 10000 zł rocznie i podobnie jak w przypadku sponsora robi to w kilku ratach, zgodnie z zawartą umową We wszystkich przypadkach musisz opisać korzyści wynikające z każdej ewentualnej formy wsparcia. Pozwól sponsorowi samemu zdecydować w jakim zakresie chciałby Cię wesprzeć. Jeśli zaoferuje mniejsza kwotę lub inna formę pomocy (np. zakup strojów meczowych) - nie ma powodu, abyś nie decydował się na współpracę. Bądź elastyczny. Każda forma wsparcia jest ważna i potrzebna, dlatego szanuj je.
5️⃣ Podsumowanie.
W tym punkcie wyrażasz nadzieje, że oferta będzie dla potencjalnego sponsora interesująca, a także podkreślasz, że ewentualne wsparcie będzie istotnym wkładem w rozwój klubu/projektu. Możesz np. napisać:
“Wyrażamy nadzieję, że przedstawiona przez nas oferta zainteresuje Państwa oraz spełni wszelkie oczekiwania. Jesteśmy również przekonani, iż Państwa wsparcie (tu wstaw nazwę klubu/projektu) będzie istotnym wkładem w rozwój młodej piłkarskiej (siatkarskiej/koszykarskiej/kolarskiej wpisz właściwie) kadry.”
Poza powyższymi elementami, koniecznie zwróć uwagę na: ✘ stronę wizualną, czyli innymi słowy upewnij się, że w przygotowanej przez Ciebie ofercie nie ma wiszących spójników, literówek, jest za to poprawna ortografia, interpunkcja, stylistyka i dobrze dobrana czcionka (nie Comic Sans!) ✘ indywidualne podejście - Twoja oferta nie powinna wyglądać na taką, którą wysyłasz do setki innych firm; modyfikuj ją pod katem konkretnego potencjalnego sponsora.
✘ język korzyści w ofercie - co sponsor Twojego klubu zyskuje i co jako klub możecie zaoferować?
✘ postawę, jaką prezentujesz w procesie poszukiwania sponsorów - jeśli czujesz się jak żebrak i z takim nastawieniem idziesz na rozmowę z potencjalnym sponsorem, nie wróżę ci sukcesu Pamiętaj, że pozyskanie sponsora to jedno. Bardzo ważne jest także jego utrzymanie, dlatego buduj relacje (również z firmammi, które w tym momencie nie zdecydowały się wspierać klubu) i długotrwale partnerstwo.
_____________________
Jeśli chcesz zgłębić ten temat, sięgnij po mojego eBooka “Skuteczna oferta sponsorska”, szczegóły znajdziesz TUTAJ.
eBook jest również dostępny w pakiecie z nagraniem webinaru "Skuteczna oferta sponsorska", w którym mówię m.in. o najczęstszych błędach popełnianych w poszukiwaniu sponsorów i o tym, jak je wyeliminować. Pokazuję również przykłady świetnych ofert sponsorskich i mówię, co sprawia, że takie są. Sprawdź szczegóły TUTAJ.
0 notes
Text
BILBLIOTECZKA PREZESA
Wydawałoby się, że sportowy rynek wydawniczy przeżywa rozkwit. Co rusz odbywają się premiery biografii znanych sportowców bądź trenerów. O ile znajduje się w nich wiele ciekawych wątków i rozwiązań, które (ewentualnie) można przenieść na grunt własnej organizacji sportowej, o tyle literatura skupiająca się na szeroko pojętym zagadnieniu zarządzania w sporcie nadal pozostaje towarem deficytowym. Nie oznacza to oczywiście, że takich książek i publikacji w ogóle nie ma. Dziś przedstawiam Ci swoisty spis lektur, nazwany przeze mnie roboczo “Biblioteczką Prezesa”.
Poniżej znajdziesz pozycje książkowe, z którymi warto się zapoznać. Podzieliłam je na dwa rodzaje: te związane typowo ze sportem i te, które pomogą Ci stać się lepszym liderem. Są one moim subiektywnym zdaniem absolutnym crème de la crème i ufam, że będą cię wspierać nie tylko w pracy prezesa, ale również w życiu prywatnym i zawodowym.
👠⚽ Lektury związane typowo ze sportem
1️⃣ "Marketing Sportu 2.0 w erze cyfrowej” A. Sznajder (2021) * Kiedy studiowałam zarządzanie w sporcie "Marketing Sportu" to była swego rodzaju biblia przyszłego menedżera sportu. Najnowsze wydanie uwzględnia zmiany w marketingu związane z wejściem do ery cyfrowej. Z pewnością jest to lektura do której warto sięgnąć.
2️⃣ “Zarządzanie produktem klubu sportowego” R. Panfil (2006)
Lektura dużo starsza niż wspomniany wcześniej “Marketing Sportu” Sznajdera. Mimo to zdecydowanie ją rekomenduje. Nie ukrywam, ze R. Panfil był ekspertem, którego wiedzę szczególnie ceniłam. “Zarządzanie produktem klubu sportowego” otworzyło mi oczy na wiele kwestii. Szczególnie polecam wykonanie ćwiczeń zawartych w tej publikacji.
3️⃣ “Futbonomia” S. Kuper, S. Szymanski (2017) *
Po książkę sięgałam z ogromnym zaciekawieniem. Nie do końca przekonały mnie niektóre postawione tam tezy i podane argumenty (a może po prostu potrzebuje trochę czasu, żeby je “przetrawić”?), ale przecież to nie znaczy, ze książka jest zła. Bez wątpienia jest to spora dawka wiedzy ekonomicznej (może dlatego humanista - taki jak ja - potrzebuje więcej czasu, by ją uporządkować) i uważam, że warto się z nią zapoznać.
4️⃣ “Phil Jackson. 11 pierścieni" P.Jacskon H. Delehanty (2014) *
Przyznaję się bez bicia, że koszykówka nie jest moja faworytką, jeśli chodzi o dyscypliny sportowe, a po lekturę sięgnęłam zachęcona opisem. Jestem w trakcie czytania i po pierwszych 200 stronach gorąco polecam. Bez wątpienia jest to “inspirujący podręcznik zarządzania ludźmi i osiągania niewyobrażalnych sukcesów” (jak mówi opis).
👠⚽ Lektury uzupełniające, dzięki którym poprawisz swoją efektywność i staniesz się lepszym liderem
1️⃣ "Obudź w sobie olbrzyma" A. Robbins *
Czytałam tą książkę pracując jeszcze na infolinii linii lotniczych. Wtedy też wykonałam zawarte w nich ćwiczenia, rozpisałam cele, zrobiłam wstępny plan działania. Po tych 7 latach od lektury stwierdzam, że większość tych rzeczy, które umieściłam na liście zrealizowałam, a część jest nadal w realizacji. Zdecydowanie polecam tą książkę. Wiem, że dla wielu osób była ona takim przyczynkiem zmian w ich życiu.
2️⃣ "Walcz i wygrywaj" N. Rybarczyk
Gdybym dziś zaczynała swoją przygodę z rozwojem osobistym, byłaby to jedna z pierwszym książek na liście do przeczytania, ponieważ stanowi ona mega pigułkę wiedzy z tego obszaru i zawiera najważniejsze narzędzia do tego, aby zacząć pracować nad swoją motywacją, efektywnością, itd.
3️⃣ "Zacznij mysleć jak mnich" J. Shetty *
Po tylu latach w szeroko pojętym rozwoju, rzadko która pozycja książkowa mnie zaskakuje, porusza, sprawia, że chcę ją czytać dalej i nie odkładam jej na półkę po przekartkowaniu. Cóż, bądźmy szczerzy: większość nowych książek z rozwoju osobistego to powielone rzeczy, podane w różnej formie (lepszej lub gorszej). Generalnie - ciągle o tym samym. Dużo takich książek przewertowałam bądź przestałam czytać po kilku stronach, ponieważ nie wnosiły mi nic nowego (wtedy taką książkę często oddaję innym, puszczam dalej w obieg - może ktoś inny lepiej ją wykorzysta i znajdzie w niej wartościowe dla siebie treści). Książka "Zacznij myśleć jak mnich" wpadła mi w ręce zupełnie przypadkiem i okazałą się strzałem w 10-tkę (akurat była wystawiona na kasie w Empiku, gdy płaciłam tam za zakupy, spontanicznie więc dorzuciłam ją do koszyka; nie zniechęcaj się nieskazitelnym uśmiechem autora na okładce ;)).
4️⃣ "Zjedz tę żabę" B.Tracy *
Jedna z pierwszych książek, które w temacie zwiększania wydajności przeczytałam. Aboslutny must have, jeśli masz tendencję do prokrastynacji.
5️⃣ "Pełną parą" B. Tracy *
Ważna lektura w temacie zarządzania ludźmi. Czytałam ją dobre kilka lat temu. Zrobiłam mnóstwo notatek i mam wrażenie, że nie traci na aktualności.
6️⃣ "Cele i planowanie" O. Budzyńska
Ola Budzyńska to kobieta, którą absolutnie uwielbiam. Jestem z nią niemal od początku istnienia jej firmy i z przyjemnością obserwuję rozwój jej imperium. Absolutna prekursorka, jeśli chodzi o polskie "onlajny". Uczy głównie kobiety (ale niech Cię to nie zniechęca - może akurat polecisz jej książki swojej żonie, partnerce, koleżance?) jak być panią swojego czasu. Zbudowała dochodowy biznes i chętnie dzieli się kulisami jego prowadzenia. Mimo sukcesu finansowego pozostała sobą. "Cele i planowanie" to książka, która pomaga kompleksowo spojrzeć na swoje cele - określić je, zaplanować, zweryfikować i zrealizować. Powstała w kontrze do amerykańskiego snu o sukcesie.
7️⃣ "Fenomen poranka" H. Elrod
Książkę czytałam całkiem niedawno, ponieważ była jedną z lektur proponowanych w ramach Wyzwania FKN, w którym startowałam na przełomie roku 2020/2021. Dla mnie jako osoby siedzącej w rozwoju już 10 lat, to co w niej znalazłam było powtarzalne, ale wyciągnęłam z niej kilka ważnych lekcji. Jeśli dopiero zaczynasz pracować nad efektywnością osobistą, to ta książka jest wartościową pozycją. Dlatego też umieszczam ją na liście.
Które z wymienionych pozycji już znasz? A może dodałbyś coś do tej listy? Napisz w komentarzu.
PS. Pamiętaj, że kupując którąkolwiek z wymienionych książek na Allegro, masz szansę przekazać darowiznę od zakupu online na Twój klub, jeśli ma on ju profil np. na FaniMani.pl.
_________________
* Afiliacja = jeśli zakupisz książkę za pomocą mojego linku, Allegro wypłaci mi niewielką prowizję.
0 notes
Text
TIK TOK - NOWE NARZĘDZIE MARKETINGOWE DLA MAŁYCH KLUBÓW SPORTOWYCH?
Ostatnimi czasami coraz głośniej jest o Tik Toku. To najbardziej dynamicznie rozwijająca się aplikacja społecznościowa na świecie. Ma swoich zwolenników i przeciwników. Od marca tego roku testuję TikToka pod kątem użyteczności prowadzenia działań marketingowych na tej platformie przez małe kluby sportowe. Przyszedł czas na podzielenie się moimi wnioskami.
👠⚽ Poznaj Tik Toka
Tik Tok to globalna platforma społecznościowa, opierająca się na publikowanych przez użytkowników krótkich filmików wideo (max. 3 minuty, ale zalecana długość to 15 - 60 sekund).
Jeśli słysząc Tik Tok, Twoje pierwsze skojarzenie to wygłupy, dzieciaki, błazenada to... doskonale Cię rozumiem. Rzeczywiście, najwięcej użytkowników na Tik Toku stanowią nastolatkowie i osoby młodsze. Na początku, mnie również wydawało się, że bycie tam to głupota, bo nie zamierzam śpiewać, tańczyć i klaskać uszami byle tylko zainteresować moimi tematami większą liczbę osób.
Zdecydowałam się jednak poznać tą platformę bliżej i widzę, że jest tam coraz więcej merytorycznych treści (to również kwestia "nauczenia" algorytmu, jakie treści ma Ci prezentować - dzięki unikalnej technologii uczenia maszynowego tzw. machine learning masz dostęp do spersonalizowanych treści, rekomendowanych dla Ciebie). Uważam, że może to być ciekawe narzędzie komunikacji marketingowej i widzę potencjał w obecności na Tik Toku dla małych klubów sportowych. Już wyjaśniam dlaczego.
👠⚽ Mały klub sportowy na Tik Toku? Dlaczego nie?
Wiele osób zarządzających małymi klubami sportowymi narzeka, że ciężko przyciągnąć młodzież na treningi, zachęcić do uprawiania sportu, itd. Biorąc pod uwagę, że zdecydowaną większość użytkowników Tik Toka stanowią ludzie z pokolenia Z (urodzeni od końca lat 90. XX wieku do początku lat 10 XXI wieku), którzy prawdopodobnie są Twoją grupą docelową to... aż żal nie skorzystać z możliwości, jakie Tik Tok daje.
Jeśli chodzi o obecność klubów sportowych na tej platformie to rynek nie jest jeszcze nasycony. Dlatego im szybciej Twój klub wejdzie ze swoją komunikacją na tą platformę, tym lepiej. Możesz być jednym z pierwszych klubów, które będą tworzyć tam treści.
Jakie filmy możesz nagrywać? Przede wszystkim triki i popisy sportowe (zobacz jak robi to jeden z klubów). Warto zwrócić uwagę na to, że Tik Tok dla osób z pokolenia Z jest narzędziem bardzo angażującym. Lubią oni tworzyć swoje treści, więc jakiekolwiek wyzwania prowadzone przez klub, które będą wymagać nagrania krótkiego wideo może się tutaj dobrze sprawdzić (możesz tutaj wykorzystać funkcję Duet).
By zacząć, możesz zrobić sobie 30-dniowe wyzwanie, czyli publikować codziennie przez miesiąc.
👠⚽ Tego o Tik Toku możesz nie wiedzieć
Sama do Tik Toka staram się podchodzić racjonalnie. Mimo, że jestem zafascynowana możliwościami, jakie może dać lokalnym organizacjom i namawiam do dołączenia do grona użytkowników tej platformy - biorę także poprawkę na kilka kwestii.
Po pierwsze - część ekspertów zachwyca się tym, że bardzo łatwo można dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. To prawda - można zrobić tam duże zasięgi. Dla przykładu załączam screen z wynikami wyświetleń jednego z moich filmików:
Prawie 1200 wyświetleń w 5 dni to naprawdę bardzo dobry wynik. Próżno szukać takich liczb na Facebooku, czy Instagramie. Ale... Skąd mam pewność, jaki % wyświetleń z Polski stanowi moja grupa docelowa? Nie jestem w stanie tak do końca tego zweryfikować. Mimo, że statystyki nie są dla mnie 100% transparentne, wciąż uważam, że na Tik Toku warto być.
Może jeszcze o tym nie wiesz, ale:
Eksperci przewidują, że w 2022 roku wzrośnie znaczenie video content marketingu, tego typu treści będą "żreć", dlatego warto uczyć się tego już teraz - możesz to zacząć robić na Tik Toku, żeby nie zostać w tyle
Tik Tok zbudowany jest trochę inaczej niż np. Instagram czy Facebook Na Instagramie i Facebooku domyślnie, po otwarciu aplikacji, widzimy posty osób i profili, które obserwujemy. Na Tik Toku domyślnie pojawia nam się karta „Dla ciebie” (odpowiednik „Eksploruj” z IG). Aplikacja wyświetla tam filmy, które potencjalnie mogą nam się spodobać od osób, których nie znamy. To sprawia, że jako twórcy możemy mieć tysiące wyświetleń filmu nawet jeśli mamy mało obserwujących.
Jeśli przeglądasz Tik Toka i zatrzymujesz się na dłużej na tych głupawych filmikach, uczysz algorytm, że ma dostarczać Ci więcej tego typu treści - nie dziw się więc, że po otwarciu aplikacji będziesz widział różne dziwne rzeczy - naucz algorytm, jakie treści Cię interesują, wejdź w lupkę i wyszukaj hasła tj. sport, klub sportowy, sport lokalny, itd.
Instagram Reels ("Rolki"), które powoli wchodzą do Polski działają na podobnej zasadzie, co Tik Tok, dlatego jeśli prowadzisz klubowy profil na Instagramie, możesz już ćwiczyć robienie krótkich wideo właśnie na Tik Toku - kiedy Rolki wejdą powszechnie do Polski, będziesz już wiedział jak wykorzystywać je do komunikacji z odbiorcami, będzie Ci łatwiej. :)
YouTube wprowadził YouTube Shorts, które działają podobnie - to tylko potwierdza tezę, że krótkie filmiki wideo to przyszłość marketingu.
Wideo, które stworzysz na Tik Toku możesz udostępniać w innych kanałach społecznościowych klubu (tzw. redystrybucja treści)
Publikując na Tik Toku nie używaj hasztagów #dlaciebie #dc #foryou - to strata miejsca, stwórz w zamian swoje oryginalne hasztagi, które będą związane z Twoim klubem i w ten sposób pomogą go wyróżnić
Jeśli używasz Tik Toka z poziomu komputera, masz możliwość zaplanowania daty publikacji swoich wideo (możesz poświęcić jedno popołudnie na "nagrywki", a po obróbce umieścić je w kolejce do publikacji).
"A co jeśli stracę czas?" . Jeśli masz w głowie to pytanie, pozwól, że odbiję piłeczkę i zapytam: "A co takiego będziesz robić w tym czasie?" Bo wiesz, jeśli w tym czasie będziesz pozyskiwał dla swojego klubu setki tysięcy złotych to tak, to rób to, nie ucz się Tik Toka. Ja się w takim razie nie odzywam i więcej Cię nie namawiam na dołączenie do tej platformy. :)
Nie ma czegoś takiego, że stracisz czas na Tik Toku - w najgorszym razie dzięki Tik Tokowi po prostu nauczysz się robienia wideo, co w przyszłości zaprocentuje (patrz wyżej: w 2022 video marketing będzie miał ogromne znaczenie). Umówmy się - zdobywanie nowych kompetencji nie jest stratą czasu.
Na koniec mam dla Ciebie kilka artykułów na temat wykorzystania Tik Toka w strategii marketingowej organizacji (niekoniecznie chwalące to narzędzie), jeśli masz ochotę wgryźć się w temat:
TikTok dla biznesu: czy warto w niego inwestować?
Tik Tok podzielił polskich marketerów
Tik Toka uczy m.in. Iza Makosz z Time For Business - to moja polecajka, jeśli chcesz nauczyć się tego narzędzia.
Mnie znajdziesz na Tik Toku jako @paniodportu.
Daj znać w komentarzu, czy podejmujesz wyzwanie i próbujesz swoich sił na tej platformie. Podziel się linkiem do swojego profilu. :)
0 notes
Text
TY PROWADZISZ KLUB CZY KLUB PROWADZI CIEBIE?
👠⚽ Trójkąt Karpmana
Chciałabym najpierw przedstawić Ci pojęcie trójkąta dramatycznego Karpmana, w którym występują 3 role:
ofiara
wybawiciel
kat
W wielu sytuacjach życiowych (nieświadomie) wchodzimy w jedną z nich (idealnie jest znaleźć się poza tym trójkątem). Wchodzą w nie także osoby pracujące w małych klubach sportowych. Przykład?
Delegujesz osobie A zadanie - napisanie i wrzucenie relacji z meczu na klubowy fanpage. Umawiacie się na konkretny termin. Nadchodzi czas, kiedy relacja powinna zostać już zamieszczona na fanpage'u, ale się na nim nie pojawia. Piszesz do osoby A i wchodzisz w rolę... kata. Bo "śmiesz się" przypomnieć, że czekasz na publikację relacji z meczu. Osoba A wchodzi w rolę ofiary - prawdopodobnie będzie miała wymówkę lub poda powód, dlaczego jeszcze nie wykonała zadania. Załóżmy, że wydarzyła się jakaś sytuacja rodzinna, która uniemożliwiła jej pracę nad relacją z meczu. Ty chcesz zatem tej osobie pomóc - proponujesz, że w takim razie sam zajmiesz się. Dla osoby A stajesz się więc wybawcą, ale sam czujesz się ofiarą tej sytuacją, ponieważ po raz kolejny bierzesz na swoje barki kolejne, dodatkowe zadania.
Te 3 role, o których wspomniałam, przenikają się i czasem bardzo ciężko jest wyjść z tego trójkąta. Warto zacząć się temu przyglądać i ocenić, w której z tych ról znajdujemy się najczęściej, a po rozpoznaniu roli, w którą właśnie weszliśmy, pracować nad tym, aby opuścić ten zaklęty krąg.
Mocno wierzę, że osoby, która zarządzają małymi klubami sportowymi nie muszą tkwić w roli ofiary - a z takim nastawienie jest niestety widoczne. Cóż, trudno zachować optymizm i wysoki poziom motywacji, gdy czujemy, że jesteśmy sami z listą zadań, a pomocy znikąd.
Zanim przejdę dalej, chcę powiedzieć, że jedziemy na tym samym wózku. Podobnie jak Ty, drogi Prezesie, na co dzień pracuję na etacie. Działania, którą realizuję w ramach YLOSPORT (prowadzenie fanpage'y, tworzenie nowych materiałów, bloga, prowadzenie szkoleń, konsultacji indywidualnych, pozyskiwanie wsparcia finansowego do swoich projektów, itd.) to coś, czym zajmuję się w czasie wolnym. Podobnie jak Ty zdecydowałeś się pełnić określoną funkcję w klubie sportowym, ja podjęłam decyzję o realizowaniu mojej misji w takiej, a nie innej formie. Sami tak wybraliśmy, więc bez sensu narzekać. Mimo, że powody do tego jak najbardziej się znajdą. Ja wolę jednak skupić się na pozytywach.
Przyjrzyjmy się temu, co powoduje, że masz wrażenie, że harujesz w klubie jak dziki wół i jesteś z tym wszystkim sam. Oto najczęstsze powody:
brak rąk do pomocy
brak organizacji pracy
brak asertywności
brak umiejętności delegowania zadań
chaotyczny plan rozwoju klubu
Ile z nich występuje u Ciebie i w Twoim klubie?
Ufam i wierzę, że da się coś z tym zrobić. I nie jest to teoretyzowanie. Wcale nie musisz od razu przewracać wszystkiego do góry nogami. Zacznij od małych kroków.
👠⚽ Asertywność
Na fanpage'u Repetytorium Prezesa dzieliłam się ostatnio linkiem do bezpłatnego szkolenia prowadzonego przez Kamilę Rowińska na temat asertywności (niestety nagranie nie jest już dostępne, ale płatny kurs Kamili jest dostępny TUTAJ*). W poście, o którym wspomniałam na początku tego wpisu, zaapelowałam o mądre ustalanie priorytetów. Pojawiły się pod nim głosy, że nie da się inaczej. A ja powiem jedno - ja wierzę, że się da.
Da się znaleźć czas na odpoczynek, czas dla siebie i najbliższych, a pełnienie roli Prezesa wcale nie musi oznaczać odbierania telefonów i wiadomości w piątek-świątek. Dlaczego ludzie do nas piszą i dzwonią o każdej porze dnia i nocy? Bo ich tego nauczyliśmy. Pokazaliśmy, że jesteśmy dostępni 24 h na dobę, 365 dni w roku! Dlaczego ludzie deklarują, że coś zrobią, a potem się od tego wykręcają? Bo im pokazaliśmy, że zrobimy to za nich.
Sami jesteśmy sobie winni. Strzelamy sobie w kolano i mamy pretensje do całego świata. Brak nam asertywności, nie ustalamy granic i ponosimy konsekwencje.
Kochamy nasze kluby i organizacje, ale to nie znaczy, że musimy być na każde zawołanie. Nie uwierzę, że nie jesteśmy w stanie wyznaczyć już pal licho jednego dnia, ale JEDNEGO POPOŁUDNIA w tygodniu, kiedy absolutnie nie zajmujemy się sprawami klubu, Odpoczywamy, spędzamy czas z bliskimi. Robimy coś dla siebie.
Dopóki nie wyjdziemy z tego zaklętego kręgu, nic się nie zmieni. Będziemy wiecznie narzekać. Zmiana zaczyna się w nas. To naprawdę nic trudnego (choć na początku może się takie wydawać) powiedzieć, że w dany dzień nie jesteśmy dostępni i w razie nagłych sytuacji prosimy o kontakt z wyznaczoną przez nas osobą.
Mnie również było ciężko wyjść z tego kręgu. Telefony, wiadomości na urlopie, w święta, itd. Dziś już wiem, że naprawdę świat się nie skończy, kiedy odpuścisz przynajmniej w jedno popołudnie w tygodniu.
Ok. Porozmawiajmy więc o asertywności. Asertywność, wbrew obiegowej opinii to nie jest umiejętność odmawiania. Asertywność to wyrażanie swoich uczuć bez świadomej intencji ranienia innych. Model komunikatu asertywnego opiera się na uczuciach, sytuacji i oczekiwaniach. Jego wzór wygląda następująco:
Ja czuję (emocja), kiedy Ty (sytuacja/zachowanie), oczekuję (czego oczekujesz?).
Zastosowanie komunikatu JA pozwala Ci wyrazić swoje uczucia w jasny sposób. Masz świadomość tego, co czujesz i bierzesz za to odpowiedzialność. Druga strona nie zostaje obarczona poczuciem winy. Nie oceniasz jej - umożliwiasz jej zrozumienie Twoich potrzeb. Dzięki komunikacji asertywnej możliwe jest dążenie do pojednania i rozwiązania sytuacji. Taka komunikacja minimalizuje także zaognienie konfliktu oraz zarzucanie się wzajemnymi oskarżeniami.
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość - asertywnej komunikacji można się nauczyć. Zacznij ćwiczyć już dziś. Zamiast bez słowa przyjmować na siebie kolejne zadanie powiedz: "Czuję się poirytowany, kiedy relacja z meczu po raz kolejny nie jest publikowana na czas. Liczę, że następnym razem nie będzie opóźnień".
Kolejny przykład: " Czuję się przytłoczony ilością zadań związanych z klubem, które mam na głowie. Oczekuję, że uda się zachęcić i zaangażować innych członków zespołu do działania".
👠⚽ Efektywność
Chciałabym zwrócić Ci również uwagę na temat efektywności, zarówno osobistej, jak i zespołowej, by mieć pewność, że rozumiemy ją podobnie. Otóż, efektywność to nie jest angażowanie się we wszystkie możliwe akcje i działania, brania udział we wszystkich konkursach grantowych, itd.
Efektywność i skuteczność to wybór tego co chcesz zrobić dziś, aby osiągnąć swoje cele w przyszłości.
Osoba efektywna to ktoś, kto działa mądrze, potrafi utrzymywać równowagę pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym, realizując się w obu tych obszarach. Ponadto:
zarządza swoją energią życiową tak, że nie dochodzi u niej do wypalenia,
ma świadomość swoich ról życiowych i wie, co należy zrobić, aby realizować to, na czym jej najbardziej zależy
potrafi określić swoje priorytety i realizować cele czy zadania mające najwyższy priorytet
wie, kiedy się zatrzymać na chwilę refleksji, choćby po to, aby podjąć decyzję czego nie zrobi i co odpuści.
Od efektywnego lidera zaczyna się efektywność w klubie. Zastanów się, co jeszcze sprawia Ci trudność i pracuj nad tym.
Jeżeli potrzebujesz pomocy, możesz napisać na [email protected] i podzielić się tym, co stanowi dla Ciebie wyzwanie
____________________
Sprawdź mój kurs 🏆 MISTRZOSTWSKIE ZARZĄDZANIE MAŁYM KLUBEM SPORTOWYM🏆, w którym mówię m.in. o planowaniu i wyznaczaniu celów w małych klubach sportowych oraz budowaniu zaangażowanego zespołu.
KLIK
* afiliacja - jeśli zakupisz kurs Kamili z mojego linku, drobna prowizja wpadnie na moje konto
0 notes
Text
O CZYM PAMIĘTAĆ PROWADZĄC KAMPANIĘ 1% DLA KLUBU SPORTOWEGO?
Wielkimi krokami zbliża się okres rozliczeń 1%. Idealnym rozwiązaniem jest rozpoczęcie kampanii 1 % już w styczniu. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i nie wiesz jak się za to zabrać, aby przeprowadzić skuteczną kampanię, to ostatni dzwonek, żeby zająć się tym tematem.
👠⚽ Najważniejsze informacje na początek
Chcę tutaj przestawić najważniejsze informacje na temat pozyskiwania 1% dla klubów sportowych. Pamiętaj jednak, że każda organizacja jest inna i nie traktuj tego, co tu piszę jako porady prawnej bądź księgowej - jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości i pytania, najlepiej skonsultuj to właśnie z prawnikiem lub księgową.
1% można przekazać tylko i wyłącznie instytucjom, które znajdują się w wykazie organizacji pożytku publicznego (OPP) uprawnionych do otrzymania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych. Jeśli Twój klub nie posiada statusu OPP, w celu pozyskiwania 1% możesz skorzystać z pośrednictwa jednej z obecnych na rynku fundacji tj. Fundacja Studencka lub Fundacja Partnerstwo. Musisz wiedzieć, że pośrednictwo w pozyskiwaniu 1% dla organizacji, która została skreślona z listy OPP jest działaniem zakazanym i nielegalnym. Zatem jeśli Twój klub utracił status OPP, nie będziesz mógł skorzystać z tej opcji.
👠⚽ Jak komunikować możliwość wsparcia klubu 1%?
Zanim przejdę do omówienia tego, na co zwrócić uwagę komunikując sympatykom klubu możliwość jego wsparcia poprzez przekazanie 1% podatku, weź pod uwagę fakt, że większość ludzi nie pamięta, komu w zeszłym roku przekazała swój 1% (Szczerze? Ja też nie pamiętam dla kogo poszedł mój 1% w ubiegłym roku). Co to oznacza? Ano to, że nie wystarczy wyskoczyć ze swoim apelem o wsparcie klubu 1% w okresie rozliczania podatku. Musisz budować relację z sympatykami klubu i zadbać o stałą komunikację w ciągu roku. W przeciwnym razie osoba, do której kierujesz swój przekaz może poczuć się jak... bankomat - przychodzisz do niej raz w roku po pieniądze. Myślę, że zgodzisz się, iż nie ma w tym nic fajnego, kiedy jesteś przez kogoś tak traktowany.
Ustaw komunikację w mediach społecznościowych jako jeden z najważniejszych priorytetów. Dodatkowo możesz wykorzystać takie narzędzia komunikacji jak:
email marketing (pamiętaj o uzyskaniu odpowiednich zgód i zadbaniu o RODO)
SMS marketing (jak wyżej)
O co jeszcze zadbać, żeby zacząć budować relacje i zachęcić większą liczbę osób do przekazana 1% na rzecz Twojego klubu?
Stwórz stronę lądowania (tzw. landing page) i tam kieruj potencjalnych darczyńców - umieść w nich najważniejsze informacje na temat tego jak mogą przekazać swój 1% podatku na Twój Klub;
Wymyśl hasło kampanii - to pomoże się wyróżnić
Wyedukuj darczyńców - pokaż co muszą zrobić, by wesprzeć Twój klub i pokaż, że jest to bardzo proste
Komunikuj się, a nie tylko informuj, zwróć uwagę na to, jakiego języka używasz - niech to będzie język ludzki, zrozumiały, unikaj języka urzędniczego
Daj darczyńcy poczucie wyjątkowości - możesz np. zorganizować dla darczyńców klubu np. galę lub spotkanie w formie online
Transparentność - pokaż jak wydajesz środki
Odciągnij ludzi od trosk i związanych z pandemią zmartwień - nie strasz, nie szantażuj, nie mów "Bez Was nie damy rady" - powiedz "Chodźcie do nas! Razem możemy zrobić coś fajnego!", w dzisiejszych czasach wszyscy potrzebujemy dobrych wieści i historii krzepiących serca
Miej na uwadze to, że sytuacja finansowa oraz potrzeby darczyńców zmieniają się - nie zmuszaj do niczego i nie naciskaj
W ramach Akademii YLOSPORT prowadziłam ostatnio webinar, na którym pokazuję krok po kroku jak angażować społeczność i zmieniać obserwatorów w darczyńców. Jego nagranie (wraz z notatkami i kartami pracy) jest dostępne dla osób, które wesprą moją zrzutkę symboliczną cegiełką w kwocie 25 zł.
Przejdź do mojej zrzutki
👇👇👇
0 notes
Text
POZNAJ KONCEPCJĘ 12-TYGODNIOWEGO ROKU I POPRAW SWOJĄ SKUTECZNOŚĆ W REALIZACJI KLUBOWYCH CELÓW
Od czasu do czasu staram się przemycić tutaj ciekawe koncepcje, które można z powodzeniem wdrażać w małych klubach sportowych. Dziś opowiem trochę o metodzie 12-tygodniowego roku, autorstwa Briana P. Morana i Michael Lenningtona. Realizowałam ją w minionym roku (choć nie do końca świadomie) i bardzo dobrze się sprawdziła. Koniecznie sprawdź, czy będzie ona pomocna dla Ciebie.
👠⚽ 12-tygodniowy rok. O co chodzi?
Koncepcja 12-tygodniowego roku wzięła się ze świata sportu. Jej autorzy zwracają uwagę na to, że sportowcy przez określony czas (z reguły od czterech do sześciu tygodni) skupiają się na jednym zagadnieniu. Następnie przechodzą do kolejnej kwestii, która stanowi element całego cyklu. Pozwala to osiągnąć maksymalną skuteczność rozwijania poszczególnych czynników składających się na formę sportowca.
Moran i Lennington zachęcają do tego, aby zapomnieć, że rok ma 12 miesięcy i założyć, że ma on 12-tygodni (czyli 1 kalendarzowy rok = 4 x 3-miesięczne okresy).
👠⚽ Co daje koncepcja 12-tygodniowego roku?
Z perspektywy stycznia wydaje nam się, że do końca roku jest jeszcze mnóstwo czasu. W związku z tym, mimo początkowej ekscytacji i mobilizacji do działania, wkrada się prokrastynacja i brak konsekwencji w realizacji codziennych zadań, które w efekcie mają nas prowadzić do osiągania rezultatów. Zapominamy, że liczy się każdy miesiąc, każdy tydzień, a nawet każdy dzień w czasie którego wykonujemy drobne zadania - małe kroczki, które prowadzą nas do realizacji naszych planów i założeń.
Wdrażając koncepcję 12-tygodniowego roku do swoich klubów sportowych oraz do swojego życia:
łatwiej jest nam wybrać priorytety i skupić się na najważniejszych zadaniach
osiągamy maksymalną efektywność i minimalizujemy marnowanie czasu
unikamy rozpatrywania całego roku w kategorii porażka/sukces - mimo, że być może nie uda nam się zrealizować wszystkich planów i założeń, wciąż jest coś, z czego możemy czuć się dumni (o ile ten 12-tygodniowy okres rzeczywiście solidnie przepracujemy), nie dosrywamy sobie, że mijający rok był porażką, nic nam nie wychodzi i ogólnie jesteśmy beznadziejni
Okres 12 tygodni to dobry czas na testowanie nowych pomysłów i rozwiązań w niewielkim klubie sportowym. Nie ryzykujesz wiele, bowiem po upływie 12-tygodni jesteś w stanie stwierdzić, czy coś w Twoim klubie (lub w Twoim życiu) działa lub nie i możesz zdecydować, czy będziesz to kontynuował.
12 tygodni to również skuteczniejsza realizacja noworocznych postanowień i wszelkich zobowiązań. Łatwiej jest dowieźć postanowienie "Przez 3 miesiące będę regularnie publikował na klubwym fanpage'u" niż "Przez rok będę regularnie publikować na klubowym fanpage'u". Widzisz tą subtelną różnicę? Mam nadzieję, że tak.:)
👠⚽ Jak sprawdziła się koncepcja 12-tygodniowego roku u mnie?
W 2020 trochę nieświadomie realizowałam koncepcję 12-tygodniowego roku u siebie. Znałam ją wcześniej, ale nie planowałam roku pod nią. Samo wyszło w tzw. praniu. Oto jak podzieliłam rok 2020 i jakie projekty realizowałam:
styczeń - marzec 2020: moim priorytetem było w tym okresie napisanie artykułu do publikacji "Marketing Sportu. Profesjonalne zarządzanie w sporcie"
kwiecień - czerwiec 2020: tutaj skupiłam się na pisaniu i obrony pracy dyplomowej; doświadczenia tych miesięcy szczególnie pokazały mi, że warto systematycznie stawiać te małe kroczki każdego dnia, gdyż dzięki temu w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń zyskujemy komfort psychiczny, że robota została dobrze wykonana i można się skupić w danym momencie na tym, co w akurat najważniejsze (np. sytuacje rodzinne typu choroba lub śmierć bliskiej osoby)
lipiec - wrzesień 2020: w tych miesiącach pisałam i rozpoczęłam promocję eBooka "SOS: Skuteczna Oferta Sponsorska"
październik - grudzień 2020: ostatnie trzy miesiące minionego roku to dla mnie podjęcie wyzwania FKN oraz praca nad Akademią YLOSPORT
Książka B.P. Morana i M. Lenningotona sama w sobie rozczarowała mnie, więc nie będę ci jej polecać. Uważam jednak, że koncepcja w niej przedstawiona jest niezwykle ciekawa i pomocna w skutecznym realizowaniu celów. Gorąco zachęcam cię do jej przetestowania w twoim klubie i innych obszarach twojego życia.
0 notes
Text
REKLAMA NA FACEBOOKU I JEJ WYKORZYSTANIE W MAŁYM KLUBIE SPORTOWYM
Reklamy na Facebooku to dla osoby początkującej temat - delikatnie mówiąc - nieco skomplikowany. Sama jeszcze niedawno podchodziłam do nich jak pies do jeża. Kiedy odważyłam się puścić w świat pierwszą z nich i zobaczyłam rezultaty, stwierdziłam, że stanowczo za długo czekałam na to, żeby je wdrażać u siebie. Wierzę, że mogą być one bardzo pomocne w twoim klubie sportowym i pokażę ci najprościej jak się da, jak zacząć je tworzyć.
👠⚽ Moje początki z reklamami na Facebooku
Tak jak wspomniałam, naprawdę ciężko było mi się zabrać za stworzenie pierwszej reklamy na Facebooku.
Odkąd ruszyłam z YLOSPORT ponad 6 lat temu (od początku bloga nawet więcej), bardzo dużo uczyłam się (i uczę nadal) od kilku ekspertów działających w świecie online. O biznesie w sieci słyszałam lata temu (zanim stało się to modne) i szkoliłam się u pionerów w tej dziedzinie. Każdy z nich na pewnym etapie wspominał o reklamach na Facebooku (kilka lat temu nawet ustawiłam Piksel Facebooka, ale zupełnie z niego nie korzystałam). O ile korzystając z ich wskazówek zaczęłam m.in. pisać teksty pod SEO, analizować statystyki wejść na bloga, itd., zupełnie machałam ręką i odpuszczałam kwestię reklam na Facebooku. Wydawała mi się ona kompletnie nie do przejścia. Teraz już wiem, że nie było się czego bać i trochę wkurzam się sama na siebie, że tak późno z tym ruszyłam. O kilka lat za późno... Mam nadzieję, że ty nie popełnisz tego samego błędu co ja i wykorzystasz ich możliwości. :)
Pierwszą reklamę na Faceboku ustawiłam samodzielnie w maju tego roku (mówiłam, że zrobiłam to o kilka lat za późno:)), a impulsem były zajęcia na uczelni z marketingu online. Zachęcona wynikami pierwszej ustawionej przez mnie reklamy, zaczęłam je regularnie stosować.
Zanim zaczęłam to robić, fanpage Repetytorium Prezesa miał 130 fanów, a moja zrzutka stała na kwocie 192,00 zł. Aktualnie mam 776 fanów na fanpage'u Repetytorium Prezesa i 909,00 zł na zrzutce (tylko we wrześniu zebrałam 2 razy więcej środków niż od momentu jej założenia). Efekty zatem są zdecydowanie widoczne i jestem z nich zadowolona. Jednocześnie wiem, że nie wykorzystałam jeszcze wszystkich możliwości jakie reklama na Facebooku daje i mam zamiar dalej testować.
👠⚽ Przekonania, które blokują nas przed wystartowaniem z reklamami na Facebooku
W naszym pięknym kraju utarło się kilka przekonań, które powstrzymują głównie mniejsze biznesy przed wystartowaniem z płatnymi reklamami na Facebooku. Sprawdź poniższą listę i zastanów się, czy któreś z nich nie blokują również ciebie, tak, jak kiedyś mnie.
"To skomplikowane. Na pewno będę musiał poprosić o pomoc kogoś z doświadczeniem w tworzeniu kampanii na Facebooku, a co za tym idzie, będzie mnie to kosztowało" Reklama na Facebooku tylko wygląda na skomplikowaną. Uwierz mi, wiem co mówię :). Na potrzeby małego klubu sportowego wystarczy, że opanujesz absolutne podstawy. Nie musisz znać nie wiadomo jak zaawansowanych funkcji. Skoro ja dałam radę, a jestem humanistką, kompletnie atechniczną, to ufam, że ty też dasz radę opanować te podstawy i cieszyć się z pierwszych rezultatów. Skup się na kilku podstawowych ustawieniach, które pozwolą ci dotrzeć do najlepszej grupy odbiorców i działaj.
"Reklamy nie są fajne. Lepiej wykorzystywać organiczne zasięgi, żeby docierać do ludzi" Jeżeli masz tysiące fanów na fanpage'u klubu i rozhulaną społeczność, to owszem, być może dotrzesz do nich ze swoim komunikatem bez problemu. Ale jeśli twoja społeczność jeszcze nie istnieje, to reklamy na Facebooku są idealnym sposobem, żeby ją zbudować.
"Trzeba mieć duży budżet, żeby wystartować z reklamami na Facebooku" Przy 30,00 zł tygodniowo, z dobrze sprecyzowaną grupą odbiorców jesteś w stanie zobaczyć pierwsze efekty. I umówmy się, nie jest powiedziane, że co tydzień masz wydawać te 30,00 zł. W przypadku reklamy na ruch (kierowanie odbiorców do konkretnej strony internetowej) wystarczy, że będziesz ustawiać reklamy w kluczowych momentach funkcjonowania twojego klubu. Do takich możesz zaliczyć np. ogłoszenie naboru do klubu, wystartowanie z kampanią crowdfundingową, przypomnienie o możliwości przekazania 1% na wsparcie działalności klubu.
"Trzeba mieć dużą społeczność, żeby mieć do kogo kierować reklamy" Tak jak wspomniałam wcześniej, reklama na Facebooku może pomóc ci w budowaniu społeczności i przyciągnięciu fanów na fanpage.
👠⚽ Zanim wystartujesz z reklamą
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z prowadzeniem fanpage'a klubu i reklamami, pamiętaj o jednej podstawowej zasadzie - zanim włączysz reklamę zachęcającą nowych fanów do polubienia, koniecznie zadbaj o to, żeby mieli co lubić. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku, gdy prowadzisz fanpage klubu dłużej, ale nie jesteś systematyczny w publikowaniu postów.
Jak sądzisz, co pomyśli osoba, której wyświetla się reklama twojego klubu, wchodzi na jego fanpage, a tam... post sprzed kilku miesięcy, pajęczyny? Myślisz, że ta osoba zostanie z klubem na dłużej?
Jeśli jesteś zapisany na mój newsletter, to w ostatnim Szybkim Podaniu dostałeś w prezencie przykładowy plan postów na fanpage, który pomaga w rozkręceniu twojej społeczności. Planuję go również udostępnić w ramach Akademii YLOSPORT (w ramach Akademii planuję poświęcić obszarowi budowania zaangażowanej społeczności znacznie więcej czasu). Dostają go również kluby, z którymi pracuję podczas indywidualnych konsultacji. Prowadząc fanpage Repetytorium Prezesa, sama publikowałam posty według tegoż planu (oczywiście z uwzględnieniem specyfiki mojej społeczności).
Zanim przystąpisz do stworzenia i publikacji swojej pierwszej i każdej kolejnej reklamy, zastanów się, co dzięki niej chcesz osiągnąć. Każdy mały klub sportowy powinien sobie odpowiedzieć na poniższe dwa pytania:
Czy chcesz sprowadzić na fanpage (a w perspektywie czasu na stadion) nowych fanów?
Czy chcesz przekazać ważny komunikat (np. nabór do klubu, możliwości wsparcia klubu)?
W małym klubie sportowym najbardziej polecanymi przeze mnie reklamami są reklama na aktywność i reklama na ruch. W dalszej części artykułu wyjaśnię ci o co chodzi. :)
👠⚽ Od czego zacząć?
Na sam początek, zapoznaj się z Menedżerem reklam na Facebooku. Załóż konto reklamowe i skonfiguruj wszystko, aby móc poprawnie promować swój klub sportowy.
Kiedy masz już skonfigurowane konto reklamowe, w panelu Menedżera reklam wybierz opcję UTWÓRZ, aby stworzyć swoją pierwszą reklamę.
Kliknij w opcję UTWÓRZ NOWĄ KAMPANIĘ i wybierz:
AKTYWNOŚĆ, jeśli chcesz pozyskać nowe polubienia fanpage'a (tutaj musisz następnie wybrać opcję: Polubienia strony)
RUCH - jeśli chcesz kierować odbiorców do konkretnej witryny internetowej (czyli np. przekierować na profil klubu na stronie Sportbonus, Fanimani.pl lub jakiejkolwiek innej, której używasz do zbierania funduszy na działalność twojego klubu)
Skupmy się najpierw na reklamach kierowanych na nowe polubienia.
👠⚽ Pozyskiwanie lajków, czyli reklama na aktywność
Ustawienie budżetu to jeden z pierwszych kroków reklamy na aktywność. Zacznij od małych budżetów, rzędu 2 - 3 zł / dzień. Dla twojego klubu sportowego będzie on wystarczający (sama ustawiałam taki budżet, kiedy zaczęłam puszczać w świat pierwsze reklamy na Repetytorium Prezesa i na tygodniową reklamę przeznaczałam i w zasadzie nadal przeznaczam ok. 30 zł.
Jeśli masz już określony budżet, ustal harmonogram, czyli po prostu wybierz w jakich dniach reklama ma być wyświetlana.
W kolejnych krokach:
Utwórz grupę odbiorców
Jako lokalizację wybierz miejscowość z której pochodzi twój klub oraz ustal najważniejsze kryteria demograficzne (wiek, płeć).
Określ umiejscowienie reklamy - najlepiej sprawdzi się opcja AUTOMATYCZNIE (nie ma co za dużo tutaj kombinować)
Przygotuj materiał reklamowy (w zależności od tego, co według ciebie sprawdzi się lepiej: zdjęcie/a, film) śmiało możesz publikować swoją reklamę :)
I voila - twoja reklama na polubienia fanpage'a jest gotowa
👠⚽ Reklama na ruch
Jak wcześniej wspomniałam, dzięki reklamie na ruch możesz kierować swoją społeczność na konkretną stronę internetową. Będzie więc ona szczególnie pomocna, jeśli chcesz poinformować np. o możliwości wsparcia klubu lub otwarciu naboru do klubu.
Podobnie jak w przypadku reklamy na aktywność, określasz tutaj harmonogram wyświetlania się reklamy i grupę odbiorców. Jako odbiorców możesz ustawić osoby, które lubią fanpage twojego klubu - gorąco namawiam cię do skorzystania z tej opcji.
Jeżeli masz zainstalowany piksel Facebooka na stronie internetowej, do której chcesz kierować, koniecznie zaznacz, że chcesz z niego skorzystać. To pomoże ci w remarketingu i ostatecznie pozwoli osiągnąć jeszcze lepsze rezultaty.
Mam nadzieję, że po lekturze tego artykułu już wiesz, że reklama na Facebooku wcale nie jest taka straszna i masz pomysł na wykorzystanie jej w swoim klubie sportowym. Jeśli chcesz, możesz się ze mną skonsultować w tej kwestii.
Pokazałam tutaj najbardziej podstawowe funkcje reklamy na Facebooku, które moim zdaniem możesz śmiało zacząć testować u siebie w klubie. Nie ma jednej złotej zasady, że taka i taka reklama przyniesie konkretny rezultat. Nie ma tutaj magicznej różdżki. To, co potrzebujesz to testy, testy, testy i dużo cierpliwości.
Jeśli chcesz poszerzyć swoją wiedzę w temacie reklamy na Facebooku, zachęcam Cię do zapoznania się z poniższymi artykułami:
P. Wojaś "Skuteczne kampanie na Facebooku w klubie sportowym"
J.Ceplin "Jak działa reklama – najczęstszy błąd podczas publikacji reklam na Facebooku i Instagramie"
J. Ceplin "9 sposobów, aby twoja reklama na FB odniosła sukces"
_______________
Uff... To chyba najdłuższy artykuł w historii tego bloga.
Jeśli doceniasz to, co robię, możesz dorzucić mi symboliczne 2 zł do kawy
TUTAJ
Z góry bardzo dziękuję.
0 notes
Text
PIŁKA JEST KOBIETĄ, CZYLI KRÓTKO O TYM CZY I JAK MAŁE KLUBY SPORTOWE MOGĄ WYRAZIĆ SWOJĄ SOLIDARNOŚĆ Z POLKAMI
W ostatnich dniach dostałam wiele pytań o to, czy będąc niewielkim małym klubem sportowym warto zabrać głos w kwestii aktualnych wydarzeń w kraju i odnieść się do Strajku Kobiet. W dzisiejszym wpisie spróbuję odpowiedzieć na to pytanie.
Nie powiem ci wprost, czy masz poprzeć Strajk Kobiet, czy też nie. Zakładam natomiast, że jeśli twój klub posiada sekcje żeńskie, to uważasz, że miejsce kobiety jest dokładnie tam, gdzie ta kobieta chce być. Niekoniecznie w kuchni przy garach, ale np. na boisku. Ufam, że zgadasz się z tym, że kobieta ma prawo do realizowania własnego pomysłu na siebie. Może więc na przykład grać w piłkę.
Zachęcam cię do zajrzenia w statut twojego klubu. Jeśli masz tam wpisane takie hasła jak: zwalczanie patologii, wyrównywanie szans, zapobieganie wykluczeniu społecznemu, kształtowanie pozytywnych cech charakteru i osobowości poprzez sport to być może warto wypowiedzieć się w tym temacie.
Cała sprawa jest delikatna i ewentualne wsparcie klubu dla Strajku może różnie być odebrane. W związku z tym łatwiej i bezpieczniej jest wyrazić je krótkim komunikatem. Możesz np. wykorzystać grafikę z tego wpisu (oznacz wtedy facebookowy profil Ze sportem jej do twarzy) lub napisać krótko w swoich kanałach społecznościowych: "Piłka/ koszykówka/ siatkówka/lekkoatletyka (wstaw dowolną dyscyplinę sportu) jest kobietą".
Sama podzieliłam się swoją opinią na fanpage'u Ze sportem jej do twarzy, mimo, że jestem daleka od zajmowania się polityką. Dlaczego to zrobiłam? Ano dlatego, że po pierwsze, projekt ten jest skierowany przede wszystkim do kobiet, więc uważam, że to był mój obowiązek. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że moją misją jest m.in. edukacja poprzez sport.
Po drugie, zarówno ja tworząc markę YLOSPORT jak i ty, prowadząc mały klub sportowy mimo, że działamy na niewielką skalę, podlegamy prawom rynku i makro otoczenie ma wpływ na naszą działalność, bez względu czy nam się to podoba, czy też nie.
Jeśli twój klub podejmie decyzję, że nie zajmie oficjalnego stanowiska, wciąż może w jakiś sposób dać wsparcie swoim zawodniczkom. Jak to zrobić? Wystarczy chociażby zorganizować warsztaty dla swoich zawodniczek np. z zakresu budowania pewności siebie, edukacji finansowej lub zakupić książki z tej tematyki (ze swojej strony gorąco polecam książki i szkolenia Kamili Rowińskiej, z którą sama rozwijam się już od ponad 10 lat). Oba zagadnienia są niezwykle ważne, ponieważ w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego w najgorszej sytuacji znajdą się kobiety zależne mentalnie i finansowo od innych.
Podsumowując - to jest świetny moment, jeśli chcesz pokazać, ze twój klub jest zaangażowany, że to co się dzieje, nie jest wam obojętne, a twoje zawodniczki mają wsparcie. Klub wcale nie musi krzyczeć w mediach społecznościowych, że wspiera lub nie wspiera to, co się dzieje. Wystarczy popracować z tym tematem w szatni, a potem tylko pokazać rezultaty i poinformować swoją społeczność, że taka inicjatywa miała miejsce. Będzie ona z pewnością - cytując klasyka - truskawką na torcie. :)
PS. Jeśli byłbyś zainteresowany warsztatami dla swoich zawodniczek w temacie budowania pewności siebie, edukacji finansowej, napisz na [email protected]. Chętnie podzielę się swoją wiedzą.
0 notes
Text
JAK MAŁE KLUBY SPORTOWE MOGĄ BUDOWAĆ RELACJE ZE SWOIMI SPONSORAMI?
Sektor biznesowy angażując się w sponsoring małych klubów sportowych oczekuje minimum profesjonalizmu. Kluby te powinny znać specyfikę prowadzenia działalności gospodarczej oraz rozumieć cele biznesowe sponsora. Jeśli chcesz by twój klub był dobrym partnerem dla lokalnych firm musisz upewnić się, że:
wnosi on konkretną wartość (pewnie zastanawiasz się teraz, jaką wartość może wnosić twój klub:))
jest otwarty na współpracę z innymi
potrafi się komunikować
działa strategicznie
jest proaktywny
posiada własny wizerunek oraz siec powiązań
jest elastyczny
prowadzi transparentne działania
tworzy synergię
Chcąc zbudować model partnerskich relacji ze sponsorem klubu powinieneś pamiętać o:
wzajemnym zrozumieniu i dobrej komunikacji
uwzględnieniu potrzeb partnera
poszukiwaniu nowych możliwości dzięki wspólnemu rozwiązywaniu problemów
osiąganiu kompromisu (tzw. spotkanie się w połowie)
Zauważ, że wspominam tutaj o partnerskich relacjach. W swoich materiałach oraz szkoleniach bardzo często zachęcam małe kluby sportowe do zamiany słowa "sponsor" na "partner". Zamiast więc pisać na stronie internetowej klubu "Zostań naszym sponsorem", napisz "Zostań naszym partnerem". Przykładową umowę sponsorską, zastąp przykładową ofertą współpracy.
Koniecznie zadbaj o to, aby współpraca z firmą wspierającą, sponsorującą twój klub przebiegała w miłej atmosferze. Oto działania, które możesz podjąć, by budować dobre relacje ze sponsorami klubu:
dziękuj w mediach społecznościowych za zaangażowanie i wsparcie klubu
informuj sponsora o bieżących działaniach klubu i planach na najbliższą przyszłość, monitoruj czy przybliżają one obie strpny do realizacji celów
pochwal się sponsorowi o wygranej w ważnym meczu i poinformuj go, jeśli wiesz, że sukces drużyny zostanie opisany w najbliższym wydaniu lokalnej prasy
wyślij kartkę z obozu sportowego, na który zawodnicy twojego klubu wyjechali dzięki wsparciu sponsora
wyślij kartkę na święta / złóż życzenia świąteczne
pogratuluj sponsorowi 5-, 10-, czy 15-lecia istnienia firmy na rynku, wyślij kartkę
po zakończeniu umowy sporządź dla sponsora raport
ewentualne decyzje sponsora o wycofaniu się ze wspierania twojego klubu przyjmij ze zrozumieniem
Przyznasz, że powyższe działania nie wymagają jakiejś szczególnej filozofii. Jestem przekonana, że bez najmniejszego problemu możesz wdrażać je w swoim klubie. Od którego zaczniesz?
___________
Temat budowania relacji ze sponsorami poruszam w moim eBooku "SOS: Skuteczna Oferta Sponsorska".
Możesz go dostać, wspierając moją zrzutkę TUTAJ.
0 notes
Text
JAK PRZESTAĆ DZIAŁAĆ NA CHYBIŁ-TRAFIŁ I SKUTECZNIEJ DOCIERAĆ DO POTENCJALNYCH SPONSORÓW?
👠⚽ Spisz znane ci firmy, które chcesz zaprosić do współpracy
Zastanów się, czy rodzice bądź ktoś z rodziny zawodników twojego klubu prowadzi firmę i mógłby wesprzeć klub. Wypisz:
firmy, których właścicielami są rodzice, współmałżonkowie bądź inni członkowie rodziny zawodników twojego klubu
firmy, których właścicielami są rodzice, współmałżonkowie bądź inni członkowie rodziny osób związanych z twoim klubem
firmy, których właścicieli znasz osobiście
pozostałe firmy w twoim regionie
Robiąc spis wypisz jak najwięcej informacji tj.: nazwa firmy, dane kontaktowe, branża. Zastanów się co możesz zaoferować i jakiego wsparcia potrzebujesz. Kiedy masz już gotową listę, wybierz i zakreśl te (max.5), z którymi skontaktujesz się w pierwszej kolejności. Najlepiej, żeby to były firmy, z których właścicielami możesz porozmawiać na żywo.
W podobny sposób grupuj kolejne firmy z listy. Wybierz te, z którymi będziesz kontaktować się w drugiej, trzeciej, czwartej kolejności, itd. Możesz to zrobić od razu, bądź wyselekcjonować kolejną grupę dopiero, kiedy zainicjujesz kontakt z wszystkimi firmami z poprzedniej grupy. Pamiętaj, by w każdej z nich znalazło się nie więcej niż 5-6 firm.
👠⚽ Zacznij kontaktować się z firmami z twojej listy
Pierwszą grupę firm, z którymi będziesz się kontaktować stanowić będą te, których właścicieli znasz lub z którymi będziesz mógł porozmawiać osobiście. Później będą to firmy z drugiej, trzeciej, czwartej i kolejnej grupy. Pamiętaj, by nie przechodzić do kolejnej grupy, jeżeli nie skontaktowałeś się jeszcze ze wszystkimi firmami z poprzedniej grupy.
Firmy z drugiej, trzeciej i kolejnych grup to tzw. zimne kontakty, czyli osoby, które jeszcze cię nie znają i nie darzą (jeszcze) zaufaniem. Dotarcie do nich jest znacznie trudniejsze. Możesz zacząć od wysłania maila z przykładowa ofertą i informacją, że będziesz jeszcze odzywać się w sprawie ewentualnej współpracy. Najlepiej określ, kiedy dokładnie.
👠⚽ Follow-up, czyli przypominaj się
Wiele klubów wysyła pierwszego maila i na tym kontakt się kończy. Konieczny jest follow-up, czyli swoiste przypomnienie się, chociażby po to, żeby zapytać, czy potencjalny sponsor miał szansę zapoznać się już z przykładową ofertą współpracy, czy ma jakieś wątpliwości lub pytania, na które możesz odpowiedzieć. W follow-upie możesz również zapowiedzieć, że pozwolisz sobie skontaktować się telefonicznie za 3-4 dni.
👠⚽ Wypracuj sobie "zdanie za tysiąc"
W momencie, kiedy kontaktujesz się potencjalnym sponsorami telefonicznie, musisz pamiętać, że sprzedajesz. Dobrą praktyką jest wypracowanie sobie tzw. zdania za 1000 (zł). Jest to zdanie, które otwiera rozmowę.
✘ Unikaj zdania: "Czy możemy teraz chwilę porozmawiać? / Czy ma Pan chwilę?"
✔ Zamiast tego zapytaj: "Czy złapałem Pana w środku czegoś ważnego?"
Działa to mniej więcej w ten sposób: bramkarz spodziewa się silnego uderzenia wprost pod poprzeczkę w prawy górny róg, a ty precyzyjnie i delikatnie umieszczasz piłkę w dolnym rogu.
Podczas rozmowy telefonicznej, powiedz, że wyślesz e-mail z ofertą oraz podsumowaniem rozmowy i oczywiście uczyń to. Pamiętaj o przypominaniu się (follow-up).
Namawiam cię do zapisania sobie jeszcze jednego ważnego zdania:
“"Jeżeli zdecydują się Państwo na wsparcie/ zaangażowanie we współpracę z naszym klubem, przekonam (rodziców) zawodników klubu oraz ich rodziny, aby korzystali z usług Państwa firmy”.
O ile poprzednie zdanie, było zdaniem za tysiąc, tak to można nazwać zdaniem za 10 tysięcy. Otwarło ono już nie jedne drzwi. Zacznij je stosować i sprawdź, jakie będą tego efekty dni.
👠⚽ Monitoruj proces poszukiwania sponsorów
Zadbaj o to, aby twoje działanie były spójne. Monitoruj proces poszukiwania sponsorów. Wystarczy, że stworzysz plik w Excelu i zaczniesz gromadzić w niej informacje tj.:
nazwa firmy + dane kontaktowe
data ostatniego i kolejnego kontaktu
propozycje i pomysły na kolejne kroki, które możesz wykonać zapraszając daną firmą na pokład
Jeżeli posiadasz mój eBook "SOS: Skuteczna Oferta Sponsorska", możesz wykorzystać do tego gotowe narzędzie, które stworzyłam na jego potrzeby - RPS - Rejestr Poszukiwań Sponsorów.
Monitorowanie procesu poszukiwania sponsorów pozwala nie tylko kontrolować na jakim etapie rozmów z daną firmą jesteśmy, ale również pomagać budować relacje z potencjalnymi sponsorami. Może przecież zdarzyć się tak, że jakaś firma powie ci na ten moment "nie". Pamiętaj wtedy, że jest to "nie" na dany moment, a nie na całe życie. Posiadając rejestr działań, w przyszłości będziesz mógł łatwiej wrócić do tego kontaktu.
Mam nadzieję, że zachęciłam cię do stworzenia własnej strategii dotarcia do potencjalnych sponsorów. Jak widzisz, nie jest to trudne, a dzięki niej będziesz mógł skuteczniej docierać do potencjalnych sponsorów.
0 notes
Text
10 NAJCZĘSTSZYCH BŁĘDÓW MAŁYCH KLUBÓW SPORTOWYCH W PROCESIE POSZUKIWANIA SPONSORÓW
Tak naprawdę mało klubów sportowych z najniższych poziomów rozgrywkowych pochyla się nad tym, a potem tylko rozkłada bezradnie ręce, mówiąc, że bardzo ciężko jest pozyskać sponsora. Świadomość tego, na jakim etapie i jakie błędy mogły zostać popełnione w ofercie znacznie ułatwia proces poszukiwania sponsorów.
Ogólnie mówiąc, oferta sponsorska może zostać odrzucona na jednym z trzech etapów:
po wysłaniu maila z zaproszeniem do współpracy - najczęściej kluby nie uzyskują żądnej odpowiedzi
po rozmowie telefonicznej z potencjalnym sponsorem
po spotkaniu osobistym z potencjalnym sponsorem
W zależności od etapu, być może popełniłeś jeden z poniższych błędów.
👠⚽ Brak spojrzenia na proces tworzenia oferty i poszukiwania sponsorów dla klubu w szerszym kontekście
Zdecydowanej większości klubów wydaje się, że stworzenie oferty sponsorskiej polega na tym, że wyznaczamy dwa lub trzy wieczory, spisujemy ofertę w pliku i gotowe. Jeśli chcesz, żeby była ona skuteczna, musisz się odpowiednio przygotować i zająć najpierw takimi obszarami jak:
- wizerunek twojego klubu
- poznanie swojego zespołu
- stworzenie avatara (persony) kibica twojego klubu
👠⚽ Znalezienie sponsora jako cel sam w sobie
Niektóre kluby sportowe w swoich celach, które umieszczają na swoich stronach internetowych i w swoich mediach społecznościowych, jako jeden z nich zapisują “znalezienie sponsora”. Po pierwsze, takie określenie celu nie wpływa dobrze na wizerunek klubu - jest to strzał w kolano i taki zapis zdecydowanie nie zachęca do podjęcia współpracy. Znalezienie sponsora to środek do osiągnięcia celu (promowania aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży, awans do wyżej ligi/klasy, itp.), a nie cel sam w sobie.
👠⚽ Postawa roszczeniowa
Postawa roszczeniowa to coś, co często obserwuję wśród małych klubów sportowych. Wiele z nich uważa, że wszystko im się należy. Otóż nie - zanim wyciągniesz rękę po kasę z budżetu lokalnego samorządu lub od sponsora, udowodnij, że naprawdę zasługujesz na to wsparcie. Pokaż, że robisz coś ponad standard, coś więcej niż tylko wpisanie w statut klubu dumnie brzmiącego hasła “Promowanie aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży”. Wyjdź z ciekawą inicjatywą, akcją. Niech twój klub będzie naprawdę obecny wśród lokalnej społeczności.
👠⚽ Postawa ubogiego krewnego
Przeciwieństwo postawy roszczeniowej. Polega ona na tym, że idziemy do potencjalnego sponsora ze spuszczoną głową, poczuciem wstydu, zachowując się tak, jakbyśmy prosili o jałmużnę. Z takim nastawieniem automatycznie stawiamy się w przegranej pozycji.
Pamiętajmy, że podczas rozmów z potencjalnym sponsorem warto jest wychodzić z założenia, że zarówno my, osoby reprezentujące nasz klub jak i potencjalny sponsor jesteśmy równorzędnymi partnerami.
👠⚽ Nietrakcyjna wizualnie oferta
W swojej pracy widziałam mnóstwo ofert. Niektóre z nich, cóż… Powiedzmy delikatnie, że powinny zostać w szufladzie lub na twardym dysku komputera.
Zasada “Jak cię widzą, tak cię piszą” jest tutaj jak najbardziej adekwatna. Załóżmy, że twój email, który wysyłasz do potencjalnego sponsora nie trafi do spamu/kosza. Tylko część klubów przechodzi ten etap pomyślnie, więc to już można nazwać małym sukcesem. Kolejnym krokiem jest zainteresowanie swoją ofertą. I tutaj często zaczynają się schody.
Jeśli oferta sponsorska twojego klubu nie przykuwa wzroku (oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa), nikt nawet nie przeczyta co w niej umieściłeś. I wcale nie musisz wynajmować grafika za miliony monet. Sprawdź wśród swoich znajomych. Rozejrzyj się w swoim otoczeniu i otoczeniu klubu. Zastanów czy jest ktoś, kto ma talent graficzny i mógłby pomóc. Spróbuj też sam zapoznać się ze stronami www i aplikacjami, które pomogą ci samodzielnie tworzyć grafiki.
👠⚽ Brak strategii dotarcia do potencjalnych sponsorów
Powszechnym zjawiskiem wśród małych klubów sportowych jest działanie na chybił - trafił (m.in. wysyłanie w taki sposób maili). Nic więc dziwnego, że firmy do nich nie wracają. Bez strategii dotarcia do potencjalnych sponsorów oferta nie będzie skuteczna. Przygotuj sobie spis firm, do których chcesz dotrzeć, wybierz te, z którymi skontaktujesz się w pierwszej kolejności i działaj.
👠⚽ Brak indywidualizacji oferty pod konkretną firmę
Wiele osób martwi się, że nie potrafi stworzyć indywidualnej oferty pod daną firmę. W tej sytuacji polecam stworzenie standardowej oferty i załączanie do niej suplementu w postaci brand activation plan, który jest tworzony pod konkretną firmę. Możesz zawrzeć w nim wszelkie informacje na temat tego jak widzisz ją we współpracy z klubem. To tutaj możesz zaprezentować np. w którym miejscu na koszulkach, banerach reklamowych wokół stadionu czy też na stronie internetowej klubu może znaleźć się logo sponsora oraz wszelkie szczegóły tego, jak zamierzasz wykorzystać potencjał marketingowy współpracy.
👠⚽ Brak wskazania korzyści jakie sponsor może uzyskać angażując się we współpracę z klubem
W małych klubach sportowych bardzo często zapomina się o tym, że prezentując ofertę tak naprawdę musimy ją sprzedać. Aby robić to skuteczniej, warto stosować język korzyści, podkreślając mocne i pozytywne cechy produktu (czyli w tym przypadku naszej oferty), który chcemy sprzedać.
Język korzyści jest niezwykle ważną techniką perswazji, używaną głównie przez handlowców. Ma on na celu przyspieszenie finalizacji transakcji.
Prowadząc lokalny klub sportowy, warto zastanowić się i sprawdzić, dlaczego nasza oferta jest świetna i dlaczego powinna zainteresować potencjalnego sponsora. Rozmowa telefoniczna, korespondencja e-mailowa czy też spotkanie osobiste to elementy, dzięki którym można poprawić prezentację naszej oferty, o ile jesteśmy w stanie obiektywnie te rozmowy ocenić . Zachęcam do robienia tego nnie na gorąco, ale po akimś czasie, kiedy emocje już opadną.
👠⚽ Brak przygotowania do rozmów z potencjalnymi sponsorami
Proces przygotowania do rozmów z potencjalnymi sponsorami rozpoczyna się już w momencie, kiedy zaczynamy świadomie budować wizerunek klubu i poznawać swoich kibiców, czyli dużo wcześniej przed wysłaniem oferty. Załóżmy, że nasza oferta przeszła już przez sito i zostajemy zaproszeni na rozmowę z potencjalnym sponsorem. Jak przygotować się do takiego spotkania?
Przede wszystkim, dowiedz się jak najwięcej o firmie, którą chcesz zaprosić do współpracy. Pokaż, że rzetelnie zapoznałeś się z jej działalnością, osiągnięciami, itd. Zastanów się, o co możesz być zapytany, jakich informacji brakuje w ofercie, a mogą być istotne dla potencjalnego sponsora.
Pamiętaj o stosownym ubiorze - zasada “jak cię widzą, tak cię piszą” ma tutaj cały czas zastosowanie.
Nie zapomnij, że rozmowa z potencjalnym sponsorem ma podobny charakter jak podczas sprzedaży - sprzedajesz swój projekt, koncept sponsorowania klubu przez daną firmę. Używaj języka korzyści. Podkreśl, co firma zyska angażując się we współpracę właśnie z twoim klubem.
👠⚽ Nieumiejętne budowanie relacji ze sponsorami
W wielu klubach pokutuje myślenie, że pozyskanie sponsora to koniec drogi. Nie jest to jednak prawda. Zarówno ciebie jak i twój klub czeka ogrom pracy, aby wywiązać się ze zobowiązań wynikających z umowy sponsorskiej. Zadbaj o to, aby współpraca z firmą wspierającą, sponsorującą twój klub przebiegała w miłej atmosferze. Buduj relacje.
Poznałeś już 10 najczęściej popełnianych przez małe kluby sportowe błędów w procesie poszukiwania sponsorów. Zastanów się, które zdarzają się w twoim klubie i staraj się je wyeliminować w kolejnej ofercie, którą przygotujesz i wyślesz do potencjalnego sponsora. Być może nigdy nie stworzysz idealnej oferty sponsorskiej, ale pracuj nad tym, aby każda jej wersja była lepsza od poprzedniej.
___________________
Chcesz wiedzieć jak stworzyć dobrą ofertę sponsorską?
Zapisz się na listę zainteresowanych e-bookiem "SOS - Skuteczna Oferta Sponsorska"
TUTAJ
0 notes
Text
JAK ZWIĘKSZAĆ ZAANGAŻOWANIE ZESPOŁU?
Formowanie (forming) - nasza koncentracja jest tutaj skierowana na poznanie i nadanie grupie ram współpracy; jeśli twój zespół jest w tej fazie, zadbaj o stworzenie przestrzeni na integrację i znajdywanie podobieństw
Docieranie (storming) - w tej fazie ludzie zaczynają odkrywać i pokazywać różnice między sobą, pojawiają się konflikty spowodowane sprzecznymi przekonaniami, różnymi interpretacjami zaistniałej sytuacji bądź byciem pod presją (np. zbliżający się termin)
Normowanie (norming) - zostają wypracowane wspólne zasady i rozwiązane kluczowe konflikty; powstaje konsensus odnośnie ról i odpowiedzialności; członkowie grupy zaczynają działać jako całość; pojawia się otwartość i bezpośrednie rozmowy o tym, co dzieje się w projekcie
Realizacja (performing) - zamiennie nazywana synergią; to czas najefektywniejszej pracy zespołu, wdrażania nowych, kreatywnych rozwiązań; członkowie zespołu dążą do konstruktywnego rozwiązywania problemów, niejednokrotnie przekładają cele zespołu ponad własne; dominują ciepłe relacje, akceptacja i dobrowolna współpraca.
Warto wyróżnić również fazę transformacji (zamknięcia; adjourning), w której współpraca zostaje zakończona ze względu na osiągnięcie celów bądź opuszczenia zespołu przez jego członków. Relacje rozluźniają się, a ludzie podejmują nowe wyzwania - towarzyszy im często gorycz porażki bądź radość ze wspólnych osiągnięć. Jeśli zespół odniósł sukces, może być to najtrudniejszy z dotychczasowych etapów. Ta faza cyklu to dobry czas na podsumowanie pracy i wyciągnięcie wniosków na przyszłość.
Kiedy już określiłeś na jakim etapie znajduje się twój zespól, wiesz mniej więcej jak go dalej poprowadzić. Bez względu jednak na to, możesz zadbać o poniższe, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś:
Motywujące warunki pracy - ludzie lubią czuć, że ich praca ma sens i że są ważni w procesie realizacji celów organizacji
Zastanów się, jakie zadania sprawią, że konkretni członkowie twojego zespołu będą się rozwijać, realizować i czerpać satysfakcję z tego, co robią, a następnie zacznij im je delegować (uwzględniając ich indywidualne predyspozycje)
Traktuj ludzi po partnersku - sprawiedliwie i z szacunkiem
Zapoznaj swój zespół z celami klubu - przedstaw im wizję, misję, ich rolę w realizacji celów - niech wiedzą, w jakich procesach uczestniczą
Zachęcaj do skalkulowanego ryzyka - niech członkowie twojego zespołu wiedzą, że mają w tobie wsparcie, również wtedy, kiedy podejmują się realizacji nowych, jeszcze niesprawdzonych pomysłów
Motywuj do kreatywnego i innowacyjnego myślenia – pozwól ludziom przychodzić do ciebie z nowymi pomysłami, nawet tymi wykraczającymi poza obszar ich kompetencji
Słuchaj
Zauważaj i doceniaj - nie tylko za spektakularne wyniki, ale również za codzienną, ciężką pracę
Wyjdź poza pracę na rzecz klubu - luźne rozmowy o życiu czy wspólna zabawa zbliżają ludzi do siebie, pozwalają znaleźć im inne punkty wspólne niż tylko praca na rzecz klubu, pogłębiają komunikację, spajają; pomyśl o wspólnym wyjściu czy wyjeździe integracyjnym (np. na mecz znanej drużyny z twojego regionu, narty, itp.)
Rozwijaj się i pracuj nad sobą - stanie w miejscu to w dłuższej perspektywie czasu cofanie się, świat pędzi do przodu - warto być więc na bieżąco ze wszelkimi nowinkami; jeśli zespół zobaczy, że się rozwijasz, również będzie chciał to robić; nie zamieniaj się w towarzysza
Jeżeli czujesz, że potrzebujesz pracy nad sobą (w dowolnym obszarze), by stać się jeszcze lepszym liderem, napisz do mnie na [email protected]. Być może będę mogła pomóc :)
0 notes
Text
CROWDFUNDING JAKO POMYSŁ NA FINANSOWANIE MAŁEGO KLUBU SPORTOWEGO
Crowdfunding zyskuje coraz większą popularność, także w branży sportowej. Z takiej formy finansowania sama również korzystam (zobacz moją kawową zrzutkę). W obliczu aktualnej sytuacji, myślę, że warto by sięgnęły po nią również niewielkie kluby sportowe. Oto kilka najważniejszych informacji na temat crowdfundingu.
👠⚽ Czym jest i skąd się wziął crowdfunding?
Crowdfunding (finansowanie społecznościowe) polega na finansowaniu różnego rodzaju przedsięwzięć przez społeczność, która już jest lub dopiero zostanie wokół nich zorganizowana. Finansowanie to odbywa się najczęściej przy udziale dużej liczby drobnych, jednorazowych wpłat dokonywanych przez osoby zainteresowane danym projektem. Początki crowdfundingu sięgają 1997 roku. Wtedy to amerykańscy fani brytyjskiej grupy rockowej Marillion (który bardzo lubię, więc nie mogłam odpuścić sobie tej części :)) w wyniku przeprowadzonej w Internecie kampanii zebrali 60 tysięcy dolarów na sfinansowanie trasy koncertowej tegoż zespołu po Stanach Zjednoczonych. W późniejszym okresie zespół Marillion wykorzystał tę metodę zbierania funduszy jeszcze kilkakrotnie.
👠⚽ Jak zacząć?
Jeśli zastanawiasz się nad uruchomieniem zbiórki crowdfundingowej, koniecznie zapoznaj się z tym artykułem, w którym znajdziesz najważniejsze informacje na temat rozliczeń przychodów ze zbiórki społecznościowej. W Polsce funkcjonuje kilka portali za pomocą których można zbierać środki na realizację swojego projektu. Są to m.in.
Polak Potrafi
Wspieram To
Zrzutka (z której sama korzystam)
Odpal Projekt
Zanim zdecydujesz się na któryś z powyższych, koniecznie zapoznaj się z warunkami umieszczenia swojej zbiórki na nich (prowizje, warunki wypłaty zgromadzonych środków, itp.), bo te są różne.
Rozróżnić również należy crowdfunding udziałowy i nieudziałowy. Pierwszy (zwany crowdinvestingiem), jak sama nazwa wskazuje, umożliwia zainwestowanie w dany projekt w zamian za udziały. Przykładem może być tutaj bardzo głośna zbiórka zorganizowana przez Wisłę Kraków, która miała pomóc w ratowaniu klubu. Crowdfunding nieudziałowy opiera się z kolei na systemie nagród. Tym też różni się od zbiórki publicznej, która nie zakłada żadnych nagród za wsparcie danej inicjatywy.
👠⚽ Droga do udanej kampanii
Wiele osób ma blokadę przed wyjściem do ludzi z prośbą o pomoc w sfinansowaniu swojego pomysłu. Przyznaję, że ja też takową miałam. Najczęsciej wynika ona głównie z tego, że nie zbieramy funduszy na coś pierwszej potrzeby (leczenie, rehabilitacja, odbudowa domu po pożarze, itd.). Nasz cel blednie w obliczu ludzkich tragedii.
Sęk w tym, że mimo, że nasza zbiórka może nie dotyczyć czegoś, co jest na samym dole piramidy potrzeb Maslowa, wciąż możemy zgromadzić wokół swojego przedsięwzięcia ludzi, dla których będzie ono ważne i przez to będą chcieli wesprzeć nasz projekt.
Crowdfunding jest jednak nieprzewidywalny i czasem świetnie przygotowane kampanie nie znajdują takiego zainteresowania jak zbiórki z pogranicza absurdu typu robienie sałatki (jest to swego rodzaju fenomen). Zatem, ogranicza nas tylko nasza kreatywność.
Oto kroki, które musisz podjąć, żeby wystartować ze swoją zbiórką:
Zastanów się jaką wartość wnosi Twoje przedsięwzięcie.
Pomyśl, co możesz zaproponować w zamian za jego wsparcie.
Ustal, jaką kwotę chcesz zebrać - pamiętaj tutaj, żeby uwzględnić koszty przygotowania nagród oraz prowizję dla portalu.
Zaplanuj, w jaki sposób będziesz zachęcać społeczność do wsparcia Twojej zbiórki (tzw. Call To Action - wezwanie do działania).
Rozważ, jak będziesz komunikować się z ludźmi, którzy wsparli Twój pomysł.
Realizuj obietnicę, którą złożyłeś wspierającym.
Pokazuj, w jaki sposób realizujesz cel, chwal się sukcesami.
Komunikuj dalsze plany.
Jeśli masz dotarcie do znanych osób, możesz je zaprosić do współpracy przy promocji Twojej zbiórki. Wykorzystaj potęgę mediów społecznościowych. Tak jak wcześniej wspomniałam - sky is the limit.
__________
Pomogłam Ci?
Jeśli tak, to TUTAJ możesz dorzucić mi 2 zł do kawy :)
0 notes