#powstańcy
Explore tagged Tumblr posts
Text
O zagładzie miasta...
Pamiętam, czas zanim kilku łebskich macherów wpadło na pomysł aby budować narodową tożsamość wykorzystując wzorce ze stanów. Zanim postanowiono odświeżyć brand "Polska", aby przestał kojarzyć się z grafomanią wieszczy narodowych i paździeżem, nie był na siłę i za karę a zaczął kojarzyć się z czymś przyjemnym jak rodzinny piknik albo sportowy event najlepiej w nowoczesnym europejskim wydaniu. Zanim zaczęto używać narzędzi stosowanych w marketingu, organizować nowocześnie przygotowane duże wydarzenia, jak święto flagi, gdzie dzieci i wszystkie przygłupki malują sobie twarze w narodowej barwy, następnie mogą zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tle wiecznie uziemionych F-16, lub jakże Polskich Leopardów. Promocja narodowych barw, będąca jednocześnie narzędziem rekrutacyjnym zawodowej armii, budująca pozytywny obraz naszych sił zbrojnych jako nowoczesnej pełnej fajnych zabawek formacji.
Już nie moherowo-komusze świeto Wojska Polskiego. Armii ktora ostatni sukces widziała pod Grunwaldem i jest jednym tchem wymieniana obok takich potęg jak Cabo Verde, Tadżykistan, Nigeria i Haiti. Ale kompletnie nowe, święto flagi, budujące dumę jak duma właścicieli baneru stars & stripes. Tak aby wywieszanie biało-czerwonej nie było wstydliwym obowiązkiem ciecia, kilka razy w ciągu roku, a a czymś co może i chce, robić każdy Polak.
Dla niektórych takie atrakcje to za mało. Dla nich przygotowano szerszą ofertę. Nic nie sprawdza się tak jak wyrazista łącząca pokolenia legenda z prostym zrozumiałym przekazem. Międzypokoleniowy mit, tu nie ma lepszego kandydata niż powstanie Warszawskie. Wszystkie check-boxy odznaczone! Stosunkowo niedawne wydarzenie, z dużą ilością bohaterów, ruchem oporu walczącym z imperium zła, supermocarstwem z totalną przewagą technologiczną. Dzieci rzucające koktajlami mołotowa w czołgi rozpalają wyobraźnię młodzieży bardziej niż Ewoki z zalesionego księżyca Endor. Nie trzeba było nawet opracowywać soundtracku, jako, że spory katalog powstańczych piosenek powstał ku pokrzepieniu serc - już w trakcie owego zrywu.
Gdy zignorować fakty oraz koszta, w postaci 200tyś ofiar cywilnych, straconego dziedzictwa kulturowego, spalonych księgozbiorów, zabytków itp, to samograj - trzeba tylko jak w wypadku filmu akcji wyłączyć myślenie i wyprzeć wątpliwości.
Za jakiś czas gdy podrosną pokolenia wychowanie na jedynie właściwej narracji gdzie nie ma miejsca na zadne wątpliwości i akceptowany jest tylko bezrefleksyjny podziw, nikt nie będzie zadawał kłopotliwych pytań, a jeśli jednak pojawi się jakaś czarna owca próbującą poddać to wszystko w wątpliwośc, zacznie pytać o moralną odpowiedzialność przywódców powstania za zagładę miasta, zapewne będzie to jakiś wykształciuch. Kto by się nimi przejmował? Oni od zawsze brzęczą w swojej niszy i nie trzeba się tym przejmować.
Wykształciuchy, mówią o historii, faktach, odpowiedzialności. Kogo to interesuje? Na pewno nie ludzi którzy zbiegają się na placu Powstańców i tatuują sobie kotwicę Polski Walczącej na tyłku lub ramieniu. Powstanie można czcić tylko będąc ignorantem, który wiedzę o nim czerpie z propagandowych, filmików, komiksów broszurek.
Każdy kto mając kilka sprawnych szarych komórek i spróbuję poznać fakty, nieco poczyta, zweryfikuje źródła. Wie, że powstanie Warszawskie to tragiczny błąd. Absolutna militarna klęska, która przyczyniła się do totalnej zagłady stolicy wraz z dużą częścią dziedzictwa kulturowego, przepadła architektura, ogrom zawartości muzeów, spłonęły bezcenne księgozbiory, rękopisy, dzieła sztuki. Wszystko o wartości praktycznie- nie do oszacowania. Według niektórych szacunków zginęło nawet 200 tyś ofiar cywilnych. Efektem powstania było to, że z prawie milionowego miasta pozostały tylko gorejące gruzy, po jego upadku mieszkańcy zostali przymusowo wysiedleni aby niemiecka armia sprawniej dokończyła wyburzanie Warszawy.
Brednie o tym, że gdyby nie powstanie to Sowieci by nas zrusyfikowali, można włożyć miedzy klechdy i bajki, którymi posiłkują się obrońcy idei P.W. Dowódcy powstania rownież dobrze wiedzieli, że Rosjanie nie nam pomogą - w miastach które przejmowała Armia Czerwona gdzie państwo podziemne i AK probowało tej samej sztuczki, sowieci natychmiast rozbijali polski ruch oporu. Zatem dowództwo AK miało świadomość jak zachowają się w Warszawie.
Powstanie Warszawskie stworzyło piekło na ziemi. Za wojenną codzienność, brutalność Niemców i za porażkę całkowita odpowiedzialność spada na dowództwo AK, które miało pełną świadomość jego bezsensu, tego, że Alianci nie wesprą powstańców a sowieci poczekają aż się powstanie wypali aby aresztować ewentualnych niedobitków. Bo Warszawa za swoje bohaterstwo zapłaciła życiem, zdrowiem i majątkiem jej mieszkańców, których nikt nie pytał o zdanie.
Dowódców Armii Krajowej, zawodowych oficerów odpowiedzialnych za zainicjowanie walk, podkreślam po raz kolejny, z pełną świadomością, iż zakończą się one klęską i jakie koszta poniesie ludność cywilna. Powinno się postawić przed trybunałem karnym jako zbrodniarzy a nie nadawać ich imiona ulicom w mieście które wykrwawili.
PS Jestem warszawiakiem, część mojej rodzinny z jednej strony została dotknięta skutkami powstania jako cywile, z drugiej strony, część walczyła jako Powstańcy. Kamienica na Woli w której mieszkali moi dziadkowie od strony ojca to obecnie lej po niemieckiej bombie. Brat dziadka umarł w szpitalu polowym od ran postrzałowych. Dziadkowie od strony matki też stracili wszystko, a ojciec mojej mamy skończył w obozie koncentracyjnym. Kto jak kto ale ja mam prawo krytykować powstanie bo dotknęło ono kilka pokoleń Warszawiaków również tych urodzonych po wojnie.
Najlepszym żartem jest to, że te wszystkie zapatrzone na estradę rumiane lica podczas obchodów rocznicy powstania, należą głównie do słoików, albo do ludzi których rodzice przyjechali tu za pracą - tacy z nich Warszawiacy jak ze mnie Paryżanin. Im większy burak, i im dalej takiemu do Warszawiaka tym chętniej czci taki powstanie.
Czym mały powstaniec różni się od dziecięcych żołnierzy z trzeciego świata? Fakt wykorzystywania małoletnich jako kurierów lub żołnierzy jest kolejnym argumentem za tym, że najwyższe dowództwo powstania dopuściło się zbrodni.
0 notes
Text
Powstańcy z Kompanii Szturmowej "Stefan" śpiewający przy fortepianie w kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 125 (1944).
#Polska#Warszawa#1944#lata 40#powstanie warszawskie#Poland#1940s#ww2#world war 2#Warsaw Uprising#German-occupied Poland#old photo
54 notes
·
View notes
Text
Maksymilian Gierymski, Powstańcy nocą (Insurgents at Night)
1866/67, oil on panel,
#poland#polish art#polish culture#polish paintings#polish painters#european art#european paintings#european fine art#polska#maksymilian gierymski#gierymski#january uprising#historical painting
11 notes
·
View notes
Text
Wojna
Ramy czasowe: II wojna światowa, 1939-1945 w skrócie: jak różnie znęcano się nad Polakami
:readmore:
"Proszę państwa do gazu" Tadeusz Borowski
Powstanie: 1946, autor sam przebywał w niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu (transport z Sosnowca i Będzina odnosi się do prawdziwych wydarzeń)
Gatunek: opowiadanie (ze zbioru)
Czas i miejsce akcji: niemiecki obóz koncentracyjny, II wojna światowa
Tytuł: odnosi się do fabuły. Do obozu przyjeżdżają 3 pociągi z transportem nowych więźniów, nieświadomych, że (w zależności od ich siły fizycznej) trafią zaraz do obozu, krematorium (kalecy i ci, co nie przeżyli trasy) lub właśnie do gazu.
Z wagonu wysiada kobieta, którą goni krzyczące do niej dziecko, jednak ona zapiera się, że nie jest jego matką, bo wie, że inaczej zostanie wysłana razem z córeczką zosłanie wysłana do komory gazowej. Jeden z więźniów wrzuca ją razem z córeczką na transport do gazu.
Bohater z trudem powstrzymuje mdłości i walczy z kłębowiskiem myśli, ale pomaga Niemcom, aby samemu mieć szansę przeżycia piekła obozu. Więźniowie uprzywilejowani, jak on, mogą zabrać dla siebie znalezione w bagażach jedzenie. Borowski pokazuje życie oświęcimskich więźniów odartych nie tylko z ubrań, ale i z człowieczeństwa.
Główny bohater — typowy przykład człowieka zlagrowanego, który usiłuje przeżyć obóz. Brzydzi się zwyrodniałością i znieczulicą niemieckich esesmanów, a jednocześnie żywi się jedzeniem zabranym więźniom przy rozładunku transportu. Jest jednocześnie narratorem opowiadania. Tworzy historię z przebiegu jednego dnia obozowego uprzywilejowanych więźniów
"Ludzie, którzy szli" Tadeusz Borowski
Powstanie: 1946, oparte na doświadczeniach autora, który był w obozie koncetracyjnym w Auschwitz
Gatunek: opowiadanie (ze zbioru)
Czas i miejsce akcji: obóz koncentracyjny, II wojna światowa
Tytuł: również nawiązuje do ludzi, którzy przyjeżdżali do obozu tylko po to, żeby zaraz pójść do komory gazowej i zostać zagazowanym
W obozie panuje tzw. odwrócony dekalog.
"Zdążyć przed Panem Bogiem" Hanna Krall
Powstanie: 1976
Gatunek: reportaż (nietypowy) w formie wywiadu z Markiem Edelmanem - ostatnim przywódcą powstania w getcie warszawskim, a potem kardiologiem, ordynatorem OIOM-u w Łodzi
Tytuł: nawiązuje do kariery medycznej Edelmana, który stara się uratować życie swoich pacjentów, zanim Bóg zdecyduje o ich śmierci. Ta perspektywa medyka, który walczy o to, aby płomień świeczki, symbolizujący ludzkie życie, nie zginął, wyraźnie nakłada się też na całą opowieść o walce, jaką podjęli Żydzi w powstaniu w getcie, mimo że ryzyko porażki było ogromne. (Świeczka, której płomień Edelman próbuje osłonić)
Czas i miejsce akcji: wspomnienia z powstania w getcie warszawskim (19 IV - 16 V 1943 r.) i wcześniej. Edelman mówi też o okresie powojennym, opisuje np. trudną operację serca. Nawiązuje też do momentu wywiadu.
sposób umierania: Edelman mówi, że w powstaniu nie chodziło o wygraną. Żydzi wiedzieli, że umrą, więc zdecydowali, że lepiej jest zginąć w walce niż idąc bezwiednie na śmierć. Jest śmierć piękna (z bronią w ręku), egoistyczna (samobójstwo), brzydka (z głodu), symboliczna (poświęcenie dla innych) i niegodna (przeżycie cudzym kosztem)
Moralność była inna: powstańcy byli źli na dziewczynę, która się zabiła, ale dlatego, że zmarnowała na to 6 (chyba) naboi. Pielęgniarki były widziane jako bohaterki, ale dlatego, że swoje kapsułki z cyjankiem dawały dzieciom, żeby te mniej cierpiały
Ogólnie Edelman znacznie chętniej opowiada o swojej pracy w szpitalu. Czasami irytuje Hannę Krall odpowiedziami "jakie to ma znaczenie" na pytania o symboliczne szczegóły (czy nad gettem wisiały polskie sztandary? nwm ja ich nie widzialem. ale ludzie mowili ze wisialy! ok co za roznica) albo o motywację (dlaczego zostales lekarzem? chcesz uslyszec ze chcialem nadal odpowiadac za ludzkie zycie ale nie, w sumie to nie wiedzialem co ze soba zrobic i jakos tak wyszlo, a z tego ze moge ratowac ludzi ucieszylem sie dopiero lata pozniej)
"Inny świat" Gustaw Herling-Grudziński
Powstanie: autor spisał swoje wspomnienia w latach 1948-50, 1951 - premiera po angielsku, 1953 - wydanie po polsku
Gatunek: literatura łagrowa, literatura faktu
Tytuł: nawiązanie do cytatu Fiodora Dostojewskiego z jego autobiograficznych "Wspomnień z domu umarłych" (gdzie pisał o łagrach carskich). Podkreśla, że łagry to inny świat, w którym panują inne zasady, a ludzie z poza niego nie mają prawa oceniać decyzji ludzi z łagrów.
Czas i miejsce akcji: II wojna światowa, obóz w Jercewie
Życie w obozie
kotły: trzeci dla tych, co wyrobili >125% normy (dostawali łyżkę gęstej kaszy i rybę), drugi dla tych, co wyrobili 100% normy (łyżka kaszy), pierwszy dla reszty, nędznie wyglądających (łyżka kaszy)(tam była najdłuższa kolejka)
praca w brygadach leśnych: normy, które nawet fińscy drwale uważali za wygórowane
szpital: jedyne miejsce, gdzie szanowano prawa człowieka (oprócz prawa do wolności ofc): dawano chorym czyste ubrania, wstęp do łaźni, witaminy, chleb
Kostylew 🦴🦁: kochał francuskie książki i za ich czytanie trafił do łagru, najpierw ze względu na wykształcenie techniczne miał łagodny przydział, mógł pomagać innym więźniom, nawet fałszował ich normy, żeby wyglądało, że zrobili więcej, za co odebrano mu przywilej. Źle to przyjął, gdyby nie trafił znów na ukochane francuskie książki to stałby się najgorszym - donosicielem. Trafił do Jercewa, gdzie poznał narratora. Miał rękę na temblaku, która nie chciała się zagoić, przez co nie mógł pracować - okazało się, że wsuwał ją w ogień, żeby spowolnić ten proces. Narrator ostrzegał, żeby poszedł do pracy choć kilka razy, ale ten nie posłuchał; w końcu zakwalifikowano go do zsyłki na Kołymę (w zasadzie wyrok śmierci), Kostylew w ramach buntu oblał się wrzątkiem w łaźni i zmarł.
Trupiarnia: tam leżeli ludzie, którzy nie mogli już pracować, głodując i czekając na śmierć.
Jewriej posłuchał władz obozu, które zadały od niego złożenia nieprawdziwego donosi na jego towarzyszy, Niemców. Ten zgodził się, postawił swoje życie nad ich (inaczej zostałby zesłany na najgorsze roboty). Po wojnie rozmawia o tym z narratorem, oczekując od niego zrozumienia (nie dostaje go)
motywy
śmierć ludzi
ogólnie lektury są dość podobne w tonie, jak kojarzycie historię to może wystarczyć zapamiętać, że
Borowski=obozy koncentracyjne;
Krall, a raczej Marek Edelman=getto warszawskie;
Herling-Grudziński=Syberia
RÓŻNICE między podejściem bohaterów do usprawiedliwania zachowań i cierpienia ofiar ich sytuacji
Borowski - człowiek zlagrowany dostosowuje się do zasad obozu (żyje wg odwróconego dekalogu)
Edelman
Herling-Grudziński - "inny świat", nie mamy prawa oceniać tego, co się tam działo; ale narrator nie chce okazać zrozumienia Jewriejowi, który zdradził w łagrze swoich towarzyszy.
8 notes
·
View notes
Video
youtube
"Są powstańcy, którzy uważają, że decyzja o Powstaniu Warszawskim w tamt...
0 notes
Text
Szczerze mówiąc szał na Taylor Swift jakoś mnie ominął. Kiedy ta przyjechała do Polski, co dla wielu osób jest kulturalnym wydarzeniem roku, ja dowiedziałem się o tym dopiero tego samego dnia, gdy ktoś próbował podnieść raban, że to brak szacunku dla powstańców. To kwestia indywidualnej opinii, ale mnie się wydaje, że powstańcy prędzej liczyli na to, że dzisiaj będziemy po prostu normalnie żyć, niż że będziemy łazić po mieście machając flagami, wychwalając w niebiosa walecznych przodków. Ale to miał być post o Taylor, a nie o powstaniu.
W zeszłym roku małą sensacją okazał się zapis jej koncertu, znany jako Eras Tour, który trafił do kin i delikatnie mówiąc rozbił bank. Dodatkowo w tym roku koncert trafił do oferty Disney+, więc dla niezaznajomionych z tematem to niezły punkt zaczepienia. Ja dzisiaj akurat wziąłem się za czyszczenie łazienki, więc uznałem, że przy okazji sprawdzę czy naprawdę jest czym się zachwycać i puściłem ten koncert, żeby se leciał w tle. Po pół godziny stwierdzam, że Taylor Swift jest ok. Ładnie śpiewa a jej repertuar brzmi wystarczająco różnorodnie. Boginią popu dla mnie pozostaje Cher, ale Taylor zdaje się być czymś więcej niż kolejna amerykańska gwiazdeczka znana z tego, że jest znana i naprawdę ma coś do zaoferowania. Raczej nie będę śledził jej poczynań, ale jestem skłonny uznać, że może zasługiwać na swoją popularność.
1 note
·
View note
Text
Minęła siedemnasta
Dziś łamiemy się pamięcią o Powstaniu niczym opłatkiem, czyli jak to w rodzinie, nie zawsze całkiem szczerze. Powstańcy, ci jeszcze żyjący w większości jednak nie żyjący, to dla nas monolit, ludzie bez skazy, bo tak łatwiej, no i piękniej, wznioślej, po kiego i w imię czego się rozdrabniać. Udajemy, że nie wiemy, iż powstańcy tak jak każdy z nas bez wyjątku, byli ludźmi o różnej, delikatnie…
1 note
·
View note
Text
Powstańcy nie ginęli po to, żeby Bąkiewicz mógł doić pańtwo.
Wybicki nie pisał hymnu, żeby śpiewać go w Sejmie przestępcom.
Jezus nie umierał na krzyżu, żeby ten zdobił szyje pedofilów.
Przestańcie do cholery robić z symboli zasłony dla swoich łajdactw.
0 notes
Text
21/05/23
Nehemiasza 9:1-15
(1) A dwudziestego czwartego dnia tego miesiąca zgromadzili się synowie izraelscy poszcząc, odziani w wory pokutne oraz z głowami posypanymi ziemią. (2) A rodowici Izraelici odłączyli się od wszystkich obcoplemieńców. Potem powstali i wyznali swoje grzechy oraz przewinienia swoich ojców. (3) Następnie, stojąc każdy na swoim miejscu, czytali z księgi Zakonu Pana, swojego Boga, przez ćwierć dnia, a przez następną ćwierć wyznawali swoje grzechy, oddając pokłon Panu, swojemu Bogu. (4) Potem na stopniu przeznaczonym dla Lewitów stanęli: Jeszua, Bani, Kadmiel, Szebaniasz, Bunni, Szerebiasz, Bani i Kenani i wołali donośnym głosem do Pana, swojego Boga, (5) Lewici zaś: Jeszua i Kadmiel, Bani, Chaszabnejasz, Szerebiasz, Hodiasz, Szebaniasz, Petachiasz rzekli: Powstańcie, błogosławcie Pana, waszego Boga, od wieku aż na wieki. I błogosławili chwalebne imię Tego, który jest wzniosły ponad wszelkie błogosławieństwo i uwielbienie, mówiąc: (6) Ty jedynie jesteś Panem! Ty stworzyłeś niebiosa, niebiosa niebios i cały ich zastęp, ziemię i wszystko, co jest na niej, morza i wszystko, co jest w nich, Ty też wszystko to utrzymujesz przy życiu, a zastęp niebieski oddaje ci pokłon. (7) Ty, Panie, jesteś tym Bogiem, który wybrał Abrama i wywiodłeś go z Ur chaldejskiego, i nadałeś mu imię Abraham. (8) A gdy stwierdziłeś, że serce jego jest ci wierne, zawarłeś z nim przymierze, że ziemię Kananejczyka, Chetejczyka, Amorejczyka, Peryzyjczyka, Jebuzejczyka, Girgazyjczyka dasz jego potomstwu, i dotrzymałeś swego słowa, bo jesteś sprawiedliwy. (9) Ty wejrzałeś na niedolę naszych ojców w Egipcie i wysłuchałeś ich wołania nad Morzem Czerwonym. (10) Dokonałeś znaków i cudów na faraonie i na wszystkich jego sługach, i na całym ludzie jego ziemi, wiedziałeś bowiem, iż podle się z nimi obchodzili. Toteż uczyniłeś sławnym swoje imię, jak to jest i dzisiaj. (11) Rozdzieliłeś morze przed nimi, przeszli więc przez jego środek po suchej ziemi, a ścigających ich wrzuciłeś w głębinę, jak się wrzuca kamień do wód wezbranych. (12) Słupem obłocznym wiodłeś ich w dzień, a słupem ognia w nocy, oświetlając im drogę, po której iść mieli. (13) Potem zstąpiłeś na górę Synaj i rozmawiałeś z nimi z niebios, i dałeś im prawe ustawy, nauki prawdziwe, dobre przepisy i przykazania. (14) Ogłosiłeś im swój święty sabat, nadałeś im przykazania, przepisy i naukę przez Mojżesza, swego sługę. (15) Gdy byli głodni, dałeś im chleba z nieba, wodę ze skały im wydobyłeś, gdy byli spragnieni, i obiecałeś im, że wkroczą i odziedziczą ziemię, którą dać im poprzysiągłeś.
Słowo Boże miało niesamowity wpływ na Żydowską społeczność, jak już widzieliśmy w rozdziale 8, włączając w to przekonanie, uwielbienie i radość. Teraz w rozdziale 9, widzimy wyznanie grzechu oraz pamiątkę przymierza. W rozdziale 9, była radosna odpowiedź ludzi, a teraz widzimy pokutę w rozdziale 9. Interesująco, w Ezdrasza 9, Nehemiasza 9 i Daniela 9, widzimy trzy wielkie modlitwy narodowe Izraela, które odzwierciedlają słowa z 2 Kronik 7:14. Te modlitwy prezentują Boże wymaganie potrzebne dla błogosławieństwa, włączając w to ukorzenie się, modlitwę, oddanie i pokutę. Według wersetu 1, kiedy tak ludzie się zebrali, pokazali zewnętrzne znaki rozpaczy z powodu ich grzechu ubierając włosienicę (prawdopodobnie ciemne, chropowate ubranie zrobione z koziej sierści) mającą na sobie jakiś brud. Słuchali odczytu Prawa przez trzy godziny po czym modlili się, wyznawali swoje grzechy przez następne trzy godziny. W wersetach 1-6, widzimy skupienie ludzi na wielkości Boga objawionej w tym jak Bóg przyjmuje Jego uwielbienie. Wersety 1-5 przyznają, że tylko On jest Bogiem, On stworzył wszechświat, On zaopatruje swoje stworzenie a zastępy niebiańskie go uwielbiają (w.6). Przechodząc z wersetów 5-6 aż na koniec 10 rozdziału widzimy coś mającego formę typowego przymierza. 1)Wstęp 2) Przedmowa i 3) przyjęcie przymierza. Boża dobroć jest teraz skupiona na przywołaniu tego wszystkiego czym Bóg ich wcześniej obdarował ( słowo “dał” w różnych formach użyte jest 16 razy w tym rozdziale) i wszystko co On zrobił.
Krok Życiowy
Kiedy ludzie mogli naprawić swoje serca po przeczytaniu Słowa Bożego, mogli skupić się na Bożej dobroci i wielkości. Jeśli zmagamy się z tym, żeby pamiętać o tych dwóch aspektach Boga, to może najpierw powinniśmy zobaczyć co jest ukryte w nas, zanim zaczniemy zwrócimy wzrok do góry?
0 notes
Photo
791) Zrzeszenie Harcerskie "Piąta PL" - niewielka organizacja harcerska działająca na terenie województwa Kujawsko-pomorskiego. Zrzeszenie Harcerskie Piąta.PL powstało w 2016 roku. Najstarsza – 5. Bydgoska Drużyna Harcerska „Niezłomni” im. Danuty Siedzikówny „Inki” właśnie obchodzi swoje pięciolecie utworzenia. Komplet bydgoskich piątek uzupełniają 5. BDH „Burza” (nazwa odwołuje się do planu „Burza” Armii Krajowej) oraz 5. Bydgoska Gromada Zuchowa „Mali Powstańcy”. W swojej pracy wychowawczej zrzeszenie stara się kształtować osobowość dzieci i młodzieży w oparciu o chrześcijański system wartości przy wykorzystaniu metody harcerskiej. Nie tylko jest to wpisane w statut, ale realizowane na co dzień. Instruktorzy, harcerze i zuchy są dla siebie braćmi tak w wymiarze harcerskim, jak i ewangelicznym, a podstawą działania jest służba Bogu, Polsce i ludziom. Każda praca wychowawcza opiera się o autorytety. Dla fordońskiej „Piątki” są nimi żołnierze 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej oraz jej sanitariuszka Danusia Siedzikówna „Inka”. Chłopcy fascynują się postacią Zdzisława Badochy „Żelaznego”, żołnierza-harcerza 5. brygady. O własnym sztandarze pomyśleli już jesienią. Od pomysłu do realizacji droga nie była zbyt długa: zbiórka pieniędzy, projekt, zamówienie i poświęcenie. Awers sztandaru to harcerski krzyż z lilijką i napisem „Zrzeszenie Harcerskie Piąta.PL”, rewers zaś nawiązuje do ryngrafu 5. Brygady i przedstawia Matkę Boską Ostrobramską na tle orła. Napisy zaś mówią wszystko o celach wychowania w „Piątce”: Bóg, Honor, Ojczyzna, Niezłomni.
Zrzeszenie Harcerskie „Piąta.PL” – KRS 0000786265, z siedzibą w Bydgoszczy, komendant: hm. Anna Filipczak-Krugły.
0 notes
Text
0 notes
Text
Rok temu w szkole organizowano wydarzenie polegające na robieniu kartek świątecznych dla powstańców. Postanowiłam, że wezmę w tym wydarzeniu udział. Mogliśmy wybrać dowolną liczbę osób, którym chcemy napisać karteczki. Ja wybrałam jak najwięcej osób z listy. Postarałam się, żeby wyglądały ładnie, sama je dekorowałam i byłam dymna z tego co udało mi się na nich stworzyć. W środku każda z osób miała inny wpis o innej treści, starałam się dać w tekstach jak najwięcej emocji, wdzięczności i szacunku. Dzisiaj otrzymałam odpowiedź od jednego z powstańców, gdzie napisał słowa, które mnie uszczęśliwiły "Dziękuję za przysłane życzenia. Bardzo mnie wzruszyły i ucieszyły (...)". Nie spodziewałam się, że ktokolwiek odpowie na owe karteczki, w dodatku zrobiło mi się ciepło na tak dawno martwym serduszku, że spowodowałam u kogoś radość i wzruszenie tak prostymi, oczywistymi słowami, które się im tak bardzo należą. Oby pamięć o powstańcach nigdy nie zginęła, bo to są nasi bohaterowie.
~ Hotoke 08.12.2020
Ps. Z tego co wiem każdy z nas ma możliwość wzięcia udziału w robieniu karteczk, ale nie jestem pewna musielibyście poszukać w Internecie.
#polska#powstańcy#powstanie warszawskie#ojczyzna polska#wdzięczność#radosc#pamięć#bohater#life#życie#poland#wzruszenie#historia#warszawa#wojna#ii wojna światowa
13 notes
·
View notes
Text
Kochani pamiętajmy o Bohaterach walczących za Polskę💖🇵🇱🇵🇱💖
0 notes
Text
Apel o odwołanie pana Krzysztofa Wyszkowskiego z funkcji członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej
Apel o odwołanie pana Krzysztofa Wyszkowskiego z funkcji członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej
Apel o odwołanie pana Krzysztofa Wyszkowskiego z funkcji członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej Warszawskie Forum Samorządowe zwraca się z apelem o podjęcie niezwłocznych działań na rzecz odwołania pana Krzysztofa Wyszkowskiego z funkcji członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Krzysztof Wyszkowski już wielokrotnie udowodnił, że nie zasługuje na zajmowanie eksponowanych stanowisk w…
View On WordPress
#APEL#Instytut Pamięci Narodowej#ipn#Krzysztof Wyszkowaski#Powstańcy#powstanie#Wanda Traczyk-Stawska#warszawskie forum samorządowe
0 notes
Video
youtube
"Są powstańcy, którzy uważają, że decyzja o Powstaniu Warszawskim w tamt...
0 notes
Photo
Adam Pawlikowski
Walczył w powstaniu warszawskim jako starszy strzelec (pseud. "Noga") - początkowo na Mokotowie. Po odniesieniu obrażeń przedostaje się kanałami do Śródmieścia, trafiając ostatecznie do niewoli niemieckiej. Wyzwolony w 1945 roku przez wojska amerykańskie kieruje się do Włoch do II Korpusu Polskiego. Przerywając po dwóch latach studia medyczne wraca do Polski, by studiować muzykologię. Do 1958 roku poświęca się pracy krytyka muzycznego i filmowego, rozpoczynając w międzyczasie karierę niezawodowego aktora - w 1956 roku debiutuje w obrazie “Kanał” Andrzeja Wajdy. Pawlikowski miał pełnić jedynie funkcję konsultanta, ale w wyniku niedyspozycji jednego z aktorów otrzymał angaż do filmu - powierzono mu drobną, ale bardzo wymowną rolę SS-mana. Dzięki swej wiedzy oraz umiejętności gry na okarynie Pawlikowski przysłużył się produkcji również od strony muzycznej - nie tylko nagrał wraz z orkiestrą symfoniczną partię napisaną przez kompozytora ścieżki dźwiękowej, Jana Krenza, ale też opracował motyw wykorzystany w jednej ze scen.
źródło: zdjęcie fdb.pl, tekst na podstawie biogramu Adama Pawlikowskiego zamieszczonego w serwisie www.1944.pl oraz artykułu P. Śmiałowskiego pt. "Ostatni taki inteligent", napisanego dla miesięcznika "Kino" w 2006 roku Biogram dostępny jest pod adresem: http://www.1944.pl/powstancze-biogramy/adam-pawlikowski,33715.html Artykuł dostępny jest pod adresem http://film.onet.pl/wiadomosci/ostatni-taki-inteligent/s5tqn
2 notes
·
View notes