#no limits concrete dreams end of parks shady deals Warsaw
Explore tagged Tumblr posts
Text
Może taki jest plan? / Maybe that’s the plan?
EN below
Wydaje się, że presja na prywatyzację parków (miejskich, regionalnych i krajowych) nie ma końca. Można o tym przeczytać w prasie w różnych krajach na całym świecie. Tu w Warszawie, jesteśmy blisko tego ale jeszcze nie tak, choć mamy już doświadczenie w budowaniu rzeczy tam, gdzie ich być nie powinno (np. zamek w parku w Stobnicy), ale na pewno mamy problem z przywłaszczeniem "krawędzi" i przekształcaniem ich w komercyjny rozwój plus drogi. Projekt Dom Development na Kamionku przy ul. Stanisława Augusta to przypadek doskonały, idealnie obrazuje przykład tego, że można zrobić wszystko, o ile nikogo nie zabijesz (chociaż też nastąpiło). Nasuwa się pytanie, gdzie kierować cały ruch pojazdów w dzielnicy wzdłuż parku Kamionek która wczoraj jeszcze była stosunkowo spokojna? I choć nie jestem ekspertem w procesie wydawania pozwoleń, były protesty w sprawie całego projektu, a prezydent miasta pan T. skierował sprawę do prokuratury, ale ostatecznie wygląda na to, że władze nie mają zasobów albo chęci, albo są funkcjonalnie niezdolni bronić istniejący przestrzenny ład przy nowych inwestycjach, więc tereny na krawędziach są zbywalne. Może nadejdzie czas, kiedy same parki znikną? Kawałek po kawałku, kupowane przez ludzi spragnionych statusu adresu i obojętni do historycznego ładu rzeczy wokół. Może taki jest plan, aby całkowicie narzucić nowy porządek przestrzenny i relacje które kiedyś poszanowaliśmy.
The pressure to privatize parks (urban, regional and national) seems to have no end in sight. And you can read about this in various countries around the world. Here in Warsaw, we are not there quite yet, though we already have some experience in building things where they shouldn't be (i.e. new castle in Stobnica) but certainly we do have a problem of taking the edges and converting them into commercial (real estate development) use plus roads. Dom Development's project in Kamionek Park, along ul. Stanisława Augusta is a perfect case, a shining example of how you can do anything in our big cities as long as you don't kill anyone. It begs the question about where to direct all the vehicle traffic in a district that was just yesterday relatively quiet when the new residences are up and running? And though I am not an expert in the permitting process, there were protests about the whole project, and city president Mr. Trzaszkowski directed the matter to the prosecutor's office. In the end in all probability the authorities don’t have the resources or desire, and are functionally unable defend the existing spatial order for new investments. So the edges have to go. Maybe a time will come when the parks themselves have to go. Little bits, piece by piece, bought by people hungry for status addresses and no consciousness of historical order. Maybe that is the plan, to totally impose a new order to the space and relationships we used to know?
0 notes