#kreskabitch

[kreskabitch]

Ile Cię trzeba dotknąć razy, żeby się człowiek poparzył?

Mój D.

[kreskabitch]

Pamiętam, jak widziałem Cię ostatni raz. Pamiętam, jak mówiłaś, że to chyba to nie to. Pamiętam, jak krzyczałem, gdy wchodziłaś na dach - pamiętam, że to wtedy był nasz jedyny dom.

[kreskabitch]

I nie pierdol, bo i tak zrobię, co trzeba. Zanim mi powiesz, że nie ma nieba, nie ma nieba.

[kreskabitch]

Nerwica po starych, od melanży i od kawki. Pamięć klatkuje, kurwa jaki był kod do klatki?

[kreskabitch]

Miałaś być dumna, a nie latać po oddziałach.

Bo mi się zepsuł mózg od ćpania.

[kreskabitch]

lubię do Ciebie trafiać, gdy mnie boli serce

[kreskabitch]

Stare problemy to dziś dla mnie pestka, ale mam nowe i jeszcze ich nie znam.

[kreskabitch]

Jeśli atak nie działa, trzeba przypierdolić mocniej.

[kreskabitch]

To tak banalne, jak trudny czas, gdy mi Cię brak.

[kreskabitch]

Miłość nie powinna boleć.

Boli jak ja pierdolę!

Mam wrażenie, że ich nie znam!

Odejdź-cie obaj!

Przecież Wam życzyłam szczęścia.

[kreskabitch]

Jak raz wsiąkniesz w gówno, to jesteś nim przesiąknięty.

[kreskabitch]

tym razem coś mówi mi - po prostu odpuść

[kreskabitch]

mieliśmy w planach się nie bać - zmęczeni, że bardziej się nie da

[kreskabitch]

Pokusa zabrała mnie dalej, niż mogłam się tego spodziewać.

[kreskabitch]

[kreskabitch]

Wiosenne burze na pustostanie.

Trzymamy się za ręce i bawimy w dom.