#gołoborza
Explore tagged Tumblr posts
Photo
![Tumblr media](https://64.media.tumblr.com/12716c1703d71cb96dfa0497c20b7514/cf0dd844d6bb323b-f1/s540x810/8888bf8d28299ccb2c0504815efbfb63584f3ab2.jpg)
#poland #świętokrzyskiparknarodowy #nowasłupia #świętykrzyż #łysagóra #gołoborza #gołoborzaświętokrzyskie #weekend #saturday #fog #foggy #autumn #fall #november #puszczajodłowa #nature #naturephotography #naturelove #suchfun (w: Świętokrzyski Park Narodowy) https://www.instagram.com/p/CH2u3gejS-y/?igshid=1hzhmv4z6btpk
#poland#świętokrzyskiparknarodowy#nowasłupia#świętykrzyż#łysagóra#gołoborza#gołoborzaświętokrzyskie#weekend#saturday#fog#foggy#autumn#fall#november#puszczajodłowa#nature#naturephotography#naturelove#suchfun
4 notes
·
View notes
Text
Koniec grudnia – jak wiadomo – obfituje w świętowanie, a jednocześnie to czas wolny. Po kilku dniach spędzonych za stołem, po świątecznym obżarstwie nie można było inaczej… pora poruszać się trochę.
Ostatni weekend roku, z samego rana poświęciłyśmy na naszą nową aktywność czyli konie. Do tego w pięknej zimowej aurze! Jak zwykle w Coniraya, gdzie oprócz oddanych i kompetentnych instruktorów, obcowanie z niesamowitymi zwierzętami: kucykami, końmi, lamami i alpakami pozwala na pełny relaks i oderwanie się od codzienności.
Ola uwielbia wyjazdy do Coniraya. Nie boi się zwierząt, wchodzi między nie, czyści, karmi. A z alpakami rozmawia! I coś w tym jest… alpakoterapia!
Kolejny dzień obudził nas pięknym słońcem więc trudno tego było nie wykorzystać. Nie ma to jak w tak piękny poranek rozpocząć kolejny nasz wspólny sezon narciarski. Pogoda sprawiła, że musiałyśmy wybrać się aż do Kluszkowców. Ja ten stok już znałam, dla Oli był to pierwszy wyjazd na tą górę. Weekend świąteczny spowodował, że dojazd był utrudniony, a przy wyciągach dość duże kolejki. Ale pogoda rekompensowała wszystko. Aż trudno uwierzyć, że w okolicach Krakowa było buro i bez śniegu.
Duża ilość narciarzy sprawiła, że parkingi pod stokiem stały się niewystarczające stąd auto trzeba było zostawić na poboczu, całkiem spory kawałek od dolnej stacji narciarskiej. Szybki zakup karnetów, wizyta w szkółce narciarskiej – dla Oli, i już można było korzystać do woli z uroków białego szaleństwa w krainie śpiącego wulkanu. Bo Góra Wdżar według wielu właśnie uśpiony wulkan o czym świadczy jej budowa czyli skała andezytowa (skała magmowa). Dodatkową atrakcją tej góry są pozostałość po kamieniołomach oraz gołoborza (tak charakterystyczne dla Gór Świętokrzyskich).
I to miejsce ma również swoją legendę, która głosi, że stało tu kiedyś bardzo bogate miasto zwane Gorczańska Sodomą. A że jego mieszkańcy żyli w grzechu i rozpuście zostali ukarani – pochłonął ich piekielny ogień, z którego wyłoniła się postać smoka pozostawiająca skałę przypominającą smocze jajo. Niezwykłości tej górze dodaje fakt, że jako jedno z nielicznych miejsc w Polsce, posiada anomalię magnetyczną oraz jedyne występowanie na terenie Polski paproci – rozrzutka brunatnego, objętego całkowitą ochroną.
Ze szczytu rozpościera się przepiękny widok: zarówno na Jezioro Czorsztyński i Tatry jak i na Gorce i Pieniny. Dodatkowego uroku dodawał śnieg skrzący się w słońcu. Czegoż można więcej chcieć – nic tylko łapać każdą chwilę!
Dlatego szusowałyśmy aż do późnego wieczoru.
A w drodze powrotnej Ola regenerowała siły 🙂
Wiadomości praktyczne:
Czorsztyn-ski jest włączony do systemu “Karnet TatrySki”, który można zakupić zarówno on-line jak i w kasach stacjonarnych;
Ośrodek posiada osiem tras zjazdowych, osiem wyciągów (krzesełkowych, orczykowych, taśmowych) oraz trasę biegową wokół góry Wdżar (ok. 5 km);
Przy stoku działa szkółka narciarska (1h jazdy z instruktorem dla jednej osoby kosztuje 75 zł) oraz wypożyczalnia nart.
Zakończenie roku na sportowo
0 notes