#fotografia przyrodnicza

[yellowmanula]

[piotrtymcio]

Deer

Canon EOS 300D Digital, Sigma 50–500 mm f/4–6.3 DG EX APO RF HSM

Today, another shot of a deer. Even less technically perfect than the last one. But hey, what can you do?

I’ve been tired since this morning. Or maybe more sleep-deprived than tired.

Yesterday, we went on quite a long trip to get… a puppy. It’s been three years since Fuentezik passed away. The kids have grown up. They wanted a cat, fish, a hamster. The hamster was the top choice.

Neither my wife nor I are fans of cats. And I’m not particularly keen on keeping animals in cages. I managed to convince the kids that a dog is a better idea than a pet stuck in a terrarium, which would be pretty unhappy.

They’ve been saving up money for the dog—and then, unexpectedly, the grandparents pitched in the rest. So, yesterday, we made the trip.

Some photos will appear soon. For now, Miki is settling into his new surroundings. He’s not exactly a small puppy��he’s already seven months old. He reminded Olek of Nicolaus Copernicus, so they named him Miki, after Mikołaj. (A bit of a detour from the original motor-themed name, Aston. 😉)

So, yeah. I’m off to take a 30-minute nap because I just can’t function otherwise.

Take care!

[PL] Dziś znowu koziołek. Jeszcze mniej poprawne technicznie zdjęcie. Ale co tam?

Zmęczony jestem od rana. A może bardziej niewyspany niż zmęczony.

Wczoraj odbyliśmy dość długą podróż po… pieska. Minęły trzy lata od śmierci Fuentezika. Dzieci podrosły. Chciały kota, rybki, chomika. Chomika najbardziej.

Za kotami z żoną nie przepadamy. Niespecjalnie jestem też zwolennikiem trzymania zwierząt w klatkach. Udało mi się przekonać dzieciaki, że pies to lepszy pomysł niż zwierzątko, które w terrarium będzie mało szczęśliwe.

Zbierały więc pieniądze na pieska – aż nagle, niespodziewanie, dziadkowie dosypali im resztę. No i wczoraj odbyliśmy wycieczkę.

Jakieś fotki wkrótce się pojawią. Na razie oswaja się z nowym otoczeniem. Nie jest taki całkiem mały – ma już siedem miesięcy. Z wyglądu Olkowi skojarzył się z Mikołajem Kopernikiem, więc dostał imię Miki. Przechrzczony z motoryzacyjnego Astona. 😉

Także tak. Lecę się zdrzemnąć z pół godziny, bo nie dam rady funkcjonować inaczej.

Trzymajcie się!

[awbil]

(via https://www.youtube.com/watch?v=ji9c6VQ-laY)

[alrauna]

Krajobrazy, fotografia przyrodnicza Adam J. Ławnik

[gmurczyk]

Czerwcowe spotkanie PGF - fotografia przyrodnicza z uśmiechem na ustach poprowadziła Marzena Malczewska 😁🦅🦡🐦🐸📸 Konkurs na zdjęcie miesiąca wygrała Ewa Ablewska, drugie miejsce Krystyna Falkowska a trzecie Anna Jamowska 👏 Spotkania co miesiąc, jak zawsze otwarte dla wszystkich zainteresowanych. Zapraszamy 🙂 #fotografia #zdjecia #pgf #pgfplock #płock @pgfplock #foto #fotografiaprzyrodnicza #przyroda (w: Kawiarnia Charlie) https://www.instagram.com/p/Bys9aogoTzk/?igshid=6w1o5mqo3vir

[radiotokfm]

Fotografia Przyrodnicza - Wizje natury

from Najnowsze audycje - Radio TOK FM http://bit.ly/2QjTaZe via TOK FM

[chemicaldead]

[piotrtymcio]

Moose

Canon EOS 300D Digital, Sigma 50–500 mm f/4–6.3 DG EX APO RF HSM

[EN]

Here’s a moose.

We have plenty of them around here. Just recently, I cycled right past one—about a meter and a half away. Even recorded a short video. But usually, you need a longer lens to get a proper shot—like in the photo above.

Not long ago, I was excited about carrying a compact camera this week. About the longer days. The warmth. All the time I’d get to spend outdoors.

And today? Cloudy. Noticeably colder. And my foot injury won’t let me walk.

If it doesn’t rain, maybe I’ll at least get a short ride in on the bike.

On top of increasing my activity, I’m finally starting to track my calories. Cutting down on processed foods—eventually. And that’s going to be tough. Motivation, habits, getting used to it—it’s all a challenge.

But you know what? I’ve done it before. Dropped 20 kg and kept it under control for years. Then the pandemic happened, and everything went to shit.

But maybe—just maybe—I can get back on track.

[PL] Oto łoś.

Łosi u nas dostatek. Ostatnio nawet przejechałem obok jednego na rowerze. Dystans? Jakieś półtora metra. Nagrałem nawet krótkie wideo. Z reguły jednak trzeba polegać na dłuższych obiektywach – tak jak w przypadku zdjęcia powyżej.

Jeszcze niedawno cieszyłem się, że w tym tygodniu będę nosił kompakt. Że jasno. Że ciepło. Że dużo czasu na podwórku. A dziś? Pochmurno, wyraźnie chłodniej, a moja kontuzja stopy nie pozwala mi łazić.

Jeśli nie spadnie deszcz, to może chociaż rowerem się dziś przejadę.

Do mojej zwiększonej aktywności dokładam w końcu pilnowanie kalorii. Mniej przetworzonych produktów – docelowo. I to będzie trudne. Ciężko o motywację, o nawyk, o przyzwyczajenie.

Niemniej jednak – kiedyś już tego dokonałem. Zrzuciłem wtedy 20 kg. Przez kilka lat udawało się masę utrzymywać w ryzach. Potem przyszła pandemia i wszystko się zesrało.

No ale co? Może jeszcze uda się wrócić na dobre tory.

[awbil]

Fotografia przyrodnicza Filmy edukacyjne 😉 - porównanie głowic fotograficznych, siatek maskujących, a ostatnio zawartość plecaka fotografa przyrody...

[tomcurre-blog]

New Post has been published on gdzie info

New Post has been published on http://gdzie.info/blog/2012/07/31/jak-odpowiednio-wykonywac-fotografie-polskiej-przyrody/

Jak odpowiednio wykonywać fotografie polskiej przyrody?

R��żnorodne są rodzaje fotografii. Jedne są mniej a drugie bardziej interesujące. Dla każdej mężczyźni i kobiety co to kreuje, akurat ta jest ciekawa. Niektóre rodzaje fotografii są bardziej płatne i jest większe na nie zapotrzebowanie, podczas gdy na inne mniejsze. Ciekawym ma możliwość się okazać fotografie polskiej przyrody. Jest to bardzo interesujący rodzaj, niemniej jednak niestety nie każdy chce akurat to robić. Są Ci, którzy chcą całkiem dobrze płatne zajęcie. Jeżeli ktoś robi natomiast bardzo dobre fotografie, to ma możliwość się okazać, że jest to bardzo dobrze płatna praca. Zdjęcia można robić przyrodzie na całym świecie. Wiąże się to z bezdyskusyjnymi kosztami, w związku z licznymi wyjazdami. Kto jest typem podróżnika, to na pewno takie zajęcie go zainteresuje. Można jeździć po zypełnym świecie, i robić zdjęcia w najbardziej niebanalnych zakątkach świata. Jest to wspaniałe i godne zainteresowania. Nie właściwie każdy posiada w sobie tyle odwagi, ażeby jeździć. Wymaga to bardzo dużego poświęcenia. Mając rodzinę, nie za każdym razem chce się tak jeździć. Chce się całkowicie inne zajęcia. Właściwie każdy preferuje być na miejscu. Bezpośrednio z fotografią przyrody podróże się wiążą. Można również fotografować ptaki i przyrodę wokół. Nie jest to jednak na dłuższą metę tak bardzo atrakcyjne. Ciekawsze zdjęcia będą takie, które pokazują kilka miejsc w świecie. Ci doceniają to też oglądać. Fajnie jest pooglądać miejsca, gdzie nigdy się nie było i być może nie powinno mieć okazji pójść. Zastanawiając się nad tym, wiele osób dojdzie do bardzo głębokich przeanalizować. Po części będą zazdrościć osobą, które miały okazję na wycieczki. Są to przygody życia, na które wiele osób by się nie odważyło. W pewnych sytuacjach rozważają sobie, że także ażeby mogło, niemniej jednak niestety nie stać ich na to. Nie chodzi tylko o finanse, niemniej jednak i o odwagę, dal jednego zdjęcia nieraz fotograf ryzykuje własnym życiem. Jest w stanie to zrobić, by tylko mieć daną fotografię. W pewnych przypadkach tak się zdarza, a satysfakcja jest w późniejszym czasie bardzo duża.

[piotrtymcio]

Deer

Sony ZV-1

[EN] Hey there!

If you’ve been reading regularly, you know I’ve been walking around lately with a compact camera in my pocket. Does that mean all the deer, moose, and fallow deer have suddenly gone into hiding because there’s no one to photograph them? Nope — they’re still out there.

It’s just that I can’t get close enough with this gear.

Not that it always stops me from taking a shot anyway. The result… well, you can see for yourself above. 😉

[PL] No siemanko.

Jak czytacie regularnie, to wiecie, że chodziłem ostatnio z kompaktem w kieszeni. Czy to oznacza, że wszystkie sarny, łosie i daniele się pochowały, bo nie ma komu pozować? Nie — one są.

Tylko ja nie jestem w stanie uzyskać odpowiedniego przybliżenia.

Co czasami wcale mnie nie powstrzymuje przed zrobieniem fotki. Efekt widać powyżej. 😉

[piotrtymcio]

Crane

Canon EOS 300D Digital, Sigma 50–500 mm f/4–6.3 DG EX APO RF HSM

[EN] Monday. Once again—sleep deprivation, exhaustion, and a flat tire.

Of course, just when I have a bunch of things to take care of, and my motivation is at an all-time low.

The photo? A crane. Because the cranes have returned, and, well—there’s no turning back now.

Spring has to come.

[PL] Poniedziałek. Znowu niewyspanie, zmęczenie i przebita opona w samochodzie.

Akurat kiedy mam do załatwienia kilka rzeczy, a motywacja do działania jest wyjątkowo niska.

Na zdjęciu żuraw, bo przyleciały już żurawie – i generalnie nie ma odwrotu.

Musi być wiosna.

[piotrtymcio]

Deer

Canon EOS 300D Digital, Sigma 50–500 mm f/4–6.3 DG EX APO RF HSM

[EN] From my last post, you learned that we have moose in Kal. Today, I’ll show you that they’re not the only ones. 😉

We’ve got roe deer too!

"But wait," you might say, "that’s a male! That’s a stag!"

Nope. A stag (jeleń) is a completely different species. This is a male roe deer, known as a koziołek or rogacz. It’s a common mistake, so no surprise if you thought otherwise. After all, where would you have learned this? Schools don’t teach it, colloquial names mix everything up, and most people don’t really need to know. But now you do.

As for the photo—it’s a little out of focus. My old Sigma lens is falling apart. I even took it apart recently to investigate the problem, and, well… turns out one critical screw is missing. So now, I have to manually hold the barrel in place while shooting.

Is that the reason for this specific lack of sharpness? I’m not 100% sure—but I have a strong suspicion. 😉

[PL] Z poprzedniego postu dowiedzieliście się, że mam w Kalu łosie. Dziś pokażę wam, że nie tylko. 😉

Zdarzają się i sarny!

„Ale, ale” – powiecie – „przecież to jest samiec! To jeleń!” Otóż nie. Jeleń to inny gatunek. To jest samiec sarny, czyli koziołek lub rogacz. To bardzo powszechny błąd.

I w sumie się nie dziwię. Skąd mielibyście to wiedzieć? W szkole nie uczą, potoczne nazwy funkcjonują wszędzie, a po co wam ta wiedza? No ale teraz już wiecie.

A tak w ogóle, to fotka jest lekko nieostra. Ta Sigma się rozkręciła ze starości. Ostatnio ją rozebrałem, żeby sprawdzić, w czym problem – i niestety jednej krytycznej śrubki już nie ma. Więc teraz poluzowany tubus dociskam ręką.

Czy to jest powód akurat tej nieostrości tutaj? Nie wiem, ale się domyślam. 😉

[piotrtymcio]

Wiosna

Canon EOS R6, Domiplan 50mm f/2.8

[EN] And indeed—today is a warm, beautiful day.

I still don’t feel great, but at least I’m not completely drained like I have been these past few days. Maybe I’ll manage to shuffle around in the sunlight after work. Hopefully.

I need to get back in shape. The year started off well, and then—this ugly stagnation. It’s dragging on too long.

Life’s too short for this.

[PL] No i rzeczywiście – dziś ciepły, ładny dzień.

A ja, choć wciąż nie czuję się najlepiej, to przynajmniej nie jestem całkowicie bez sił, jak przez ostatnie kilka dni. Może uda mi się po pracy chwilę poczłapać na słońcu. Oby.

Muszę jakoś wrócić do formy. Rok rozpoczął się ładnie, a tu takie brzydkie bżdżenie. Za długo to trwa.

Szkoda życia.

[radiotokfm]

Fotografia Przyrodnicza - Wizje natury http://bit.ly/2QjTaZe