#astro-pytania

[bewitched-tinea]

Dobra, skoro przerzucamy się z pytaniami tutaj, to moje brzmi: jak długo przed danym zjawiskiem astrologicznym, np. pełnią lub retrogradacją, zaczynamy odczuwać jego działania/skutki? I czy ten czas różni się w zależności od rodzaju zjawiska astrologicznego? (Nie wiem skąd takie pytanie i jeśli w ogóle źle rozumuję, to proszę o koretkę)

Bardzo trafne pytanko!

{ Jeśli Wy też macie zapytania o astrologię/ tarota/ energie/ hermetyzm lub inną dziedzinę okultyzmu to zadajcie mi pytanie klikając w opcję "zapytaj wyroczni" pod opisem profilu } Pozwolę sobie rzucić znienawidzonym przez wszystkich "to zależy".

Od czego? Przede wszystkim od "wielkości" astro-wydarzenia z tranzytów. Jeżeli mamy do czynienia z bardziej złożonym aspektem (np. retrogradacja planetarna) to możemy ją odczuwać nawet do dwóch tygodni przed jej oficjalnym ruchem wstecznym.

W przypadku wydarzeń księżycowych, które są cykliczne (pełnia/ nów) możemy je odczuwać tak kilka dni przed samą faktyczną pełnią/ nowiem.

Bardziej złożone wydarzenia z udziałem Księżyca (np. zaćmienia) będą odczuwalne bardziej (i wcześniej) bo są powiązane z innymi ważnymi punktami światła w astrologii (np. ze Słońcem)

To, kiedy indywidualnie odczuwamy "zbliżanie się" jakiegoś tranzytu jest związane także z naszymi ułożeniami z kosmogramu urodzeniowego (tzw. birth chart).

Jeśli mamy podkreślone ułożenia świadczące o wysokiej wrażliwości na energie, dużej intuicji i otwarciu na "irracjonalizm" (w typowo romantycznym rozumieniu)- to będziemy odczuwać nadciągający tranzyt wcześniej i/ lub bardziej intensywnie niż reszta.

Czasami możemy mieć "święty spokój" jeśli ułożenia tranzytowe, które grają "1-sze skrzypce", nie sa kompatybilne z naszymi ułożeniami z kosmogramu. Wtedy możemy być afektowani w naprawdę znikomej ilości/ intensywności albo wcale:)

~ bewitched tinea

[rojter-youtube]

Polubione na YouTube: 🔴 CO SIĘ STAŁO Z MOJĄ WYSPĄ?! ANIMAL CROSSING NA NINTENDO SWITCH! https://www.youtube.com/watch?v=nvcFGFa8E98 DONEJTY ➦ https://ift.tt/39Rj0Zs SŁUCHAWKI ASTRO Z 5% RABATEM DOSTANIECIE TUTAJ: https://astro.family/PanKubaka POPRZEDNIE STREAMY: http://bit.ly/LiveStreamy GRUPA ➦http://bit.ly/WesolaFerajna DISCORD ➦https://ift.tt/2Rggaql ZASADY: ►1. Pytania powtarzane notorycznie na streamie to gwarantowany timeout - spamujecie moi drodzy. ►2. Nie pytamy o to "czy będzie gra XXX" albo "czy będzie inna gra" na streamie. Nie proście też o pozdrawianie, jeśli będziecie często na streamach i będziecie się dobrze zachowywać to sam Was będę pozdrawiał. ►3. Jeden stream to jedna gra chyba, że powiem inaczej. Pytanie o to czy będzie inna gra może się zakończyć timeoutem. ►4. Jeśli jesteś burakiem i przyszedłeś tu obrażać mnie to pół biedy - dostaniesz bana, ale spróbuj obrażać moją widownię to Ci odwiedzę matkę. ►5. Pisanie Po Jednym Słowie To gwarantowany timeout. Jeśli nie nauczy Cię to niczego to czeka Cie ban. ►6. Odcinki streamów są archiwizowane po dwóch tygodniach od premiery (chyba, że mi się zapomni hehe) i można je obejrzeć na playliście o tutaj: http://bit.ly/LiveStreamy ►7. Na większość pytań znajdziesz odpowiedzi na kanale ale zanim zapytasz to zerknij poniżej: ►FAQ: 1. Czy przyjmiesz do znajomych na Switchu?? - Tak, Wspornicy kanału zostają dodawani do znajomych 2. Czy warto kupić DLC do zeldy na switchu? - Tak. 3. Czy warto kupić Switcha? - Tak.  4. Masz PS4? Tak, mam wersje Pro 5. PS4 czy Switch? Jedno i drugie 6. Czego używam do streamowania? Karta: Avermedia Live Gamer Portable 2 Mikrofon: A40 TR Headset with MixAmp Pro TR Gram na: Nintendo Switch Splatoon 2 Pro Controller ►MERCH https://ift.tt/2uGbaRZ ►FANPAGE: https://ift.tt/2vIaoRc ►INSTAGRAM: https://ift.tt/2uFRTzT ►TWITTER: https://twitter.com/pankubaka

[bewitched-tinea]

Hejka, myślisz że jakie ułożenia są odpowiedzialne za strach przed wodą?

Astro nie jest odpowiedzialna za nic. To jest błędna perspektywa.

Ułożenia (w tym wypadku bardzie aspekty) mogą wskazywać i opisywać tendencje do Twojego strachu przed wodą. Ale Ty, jako osoba posiadająca chart urodzeniowy, jesteś 100% "in charge".

Druga sprawa, którą chce zdementowac dotyczy przeświadczenia, że jakieś ułożenie jest odpowiedzialne. Kochani moi.

Każde ułożenie jest inne. A przypominam ułożenie = planeta + dom + znak. Nie jedna z tych rzeczy osobno. To nie jest wtedy ułożenie, tylko jego pojedynczy element!

Takie sprawy wychodzą po analizie & interpretacji poszczególnych "etapów" w kosmogramie:

ułożeń planetarnych

punktów i obiektów

aspektów i ich specyfiki

pustych domów

stopni ułożeń

orbów między aspektami

Tak jak z analiza literacką. Na np. dramat romantyczny składa się cała checklista: treść, struktura, konstrukcja, kompozycji itd. I dopiero sposób wykorzystania wszystkich tych elementów sprawia, że ten dramat nazywamy dramatem romantycznym.

Z astrologią jest tak samo. Nie ma jednej odpowiedzi. Są elementy, które się ze sobą mieszają, mają relacje. Niektóre swoim wpływem zanikają wraz z ciągiem życia!

[bewitched-tinea]

Testament

To konto powstało przede wszystkim dlatego, że chciałam mieć swoje miejsce, przestrzeń, by móc pisać o astrologii. Zwyczajnie chciałam miejsc "swoje miejsce", w którym mogłabym pisać o tym, co mnie pasjonuje.

I chcę być szczera - nie czuję się dobrze przez to, że zadajecie mi personalne pytania o Wasz chart i poszczególne Wasze ułożenia. Czuję się przez to wykorzystywana- tyle razy zaznaczałam, że do odpowiedzi trzeba całego kosmogramu. W bio na twitterze specjalnie zamieściłam informację, że nie robię innym analiz do odwołania. Chciałam, żebyście to uszanowali. Nie chcę tutaj nikomu pomagać w sposób personalny z indywidualnymi problemami w interpretacji chartów, bo do tego trzeba skupienia i wiele czasu. Którego w takiej ilości nie mogę Wam poświęcić. Potrzeba także informacji- których (jak już wspomniałam) od Was nie dostaję. Więc nie mam nawet pola, żeby odpowiadać wyczerpująco na takie pytania.

Nie chcę być czyimś prywatnym astrologiem, bo mnie to męczy. Czuję się z tym źle.

Zorganizowałam dla Was opcję darmowych zajęć (Astro-Szkółka), żeby pomóc Wam zrozumieć astrologię lepiej. Właśnie po to, żebyście (w konsekwencji) sami sobie lepiej z nią radzili. Bo problem, który widzę, nie polega na braku teorii. Teorii jest od cholery: książki od astrologów specjalistów, kursy od topowych przedstawicieli różnych nurtów, szkoły astrologii itd. Stworzyłam "astro-szkólkę", bo wiem, ile osób nie rozumie na czym polega interpretacja i analiza. W astrologii także. I wiecie co? Przykro mi, bo poświęciłam swój czas na darmo. Na serwerze jest 30 osób, z czego tylko 7 na te zajęcia chodzi. Tylko 7 osób. I dalej dostaję pytania o Wasze ułożenia, mimo moich podkreśleń.

Jeśli nie chcieliście skorzystać z takiej możliwości to macie do dyspozycji moje tweety. W których cały czas pokazuje Wam, jak wygląda proces analizowania przykładowych ułożeń i tranzytów.

Wymagacie ode mnie za dużo. Nie jestem astro-kołczem i mentorem. Nie chce nim być. To konto powstało, bo chciałam pokazać "moją astrologię". Mieć przestrzeń do realizacji własnej pasji. Nie chcę, żebyście odbierali moją aktywność w internecie, jako zaproszenie do "personalnych" konsultacji astrologicznych. Był na to czas. Wtedy nikt nie zgłosił się po moją analizę. Podejrzewam, że to dlatego, bo była płatna. Teraz, gdy zrezygnowałam z oferowania takich usług dostaje regularnie zapytania w takim stylu. Przykro mi, że część z Was w taki sposób potraktowała moją wiedzę. Nie chcę na to pozwalać.

Nie chcę też być traktowana jako źródło wiedzy, swego rodzaju "ogólną encyklopedię" astrologiczną. Bo nią nie jestem. Zajmuje się konkretnym rodzajem astrologii, a nurty, z których korzystam (i łączę ze sobą) nie są dla każdego. A już na pewno nie może to stanowić internetowego źródła podstaw w astrologii.

Istnieje bardzo dużo książek na rynku od świetnych astrologów: tradycyjnych i współczesnych. Z różnych nurtów: babilońskiego, hellenistycznego, średniowiecznego, nowożytnego, astropsychologii, horarnego, ewolucyjnego, ezoterycznego... Którzy są super reprezentantami "swoich" nurtów. I którzy napisali książki specjalnie po to, żeby uczyć innych podstaw astrologii, którą sami zgłębiają.

Ja nie prowadzę konta w celu edukacyjnym! Czuję ciągłą presję i przestaje cieszyć się moimi wpisami na twitterze. Mam coraz mniejszą ochotę analizować tranzyty w publicznych tweetach. Dlatego, że zaczęłam przejmować na siebie Wasze braki w podstawach. To jest Wasza sprawa. Nie moja. Nie mogę brać za to personalnej odpowiedzialności. Chciałam wrócić do AstrologiiKulturowej, ale czuję, że dopóki nie postawię między nami (mną jako twórcą, autorem wpisów; Wami jako odbiorcami) jasnej granicy, to nie będę mogła się cieszyć z łączenia astro z dziedzinami historycznymi.

To jest moment na postawienie jasnych granic:

Konto jest przede wszystkim dla mojej uciechy astrologią

Nie chcę być Waszym nauczycielem podstawowej teorii. Kupcie książki lub kursy, które są dla Was dostępne. Macie mnóstwo opcji do wyboru.

Chcę pisać o astrologii po swojemu. Nie będę opierać się o próbę wytłumaczenia astrologii wszystkim osobom. Nie czuje się z tym dobrze. Nie chcę tłumaczyć wszystkich nurtów, z których korzystam w swojej pracy z astro. Nie ma na to czasu, siły i ochoty.

W kwestii waszej nauki: Tweety, w których pokazuje jak można analizować & interpretować astrologię uważam za wystarczające. Możecie się na nich uczyć i inspirować się nimi. Ale nie angażujcie mnie (przez moją aktywność na twitterze) personalnie w Wasz proces nauki. To wy musicie obserwować to co się dzieje u Was w życiu, żeby zobaczyć, który pomysł na interpretację (na który wpadliście) będzie adekwatny. Jeśli nie chcecie, to tak nie róbcie. Ale nie proście mnie o personalną pomoc, bo moja wiedza nie jest zamiennikiem (albo łatwiejszą opcją) dla Waszej pracy i zaangażowania w naukę. Niech to będzie klarowne.

Nie będę tłumaczyć Wam wszystkich moich sposób interpretacji i pracy z astrologią. Moja astrologia łączy w sobie nie tylko nurty, które mi pasują. Astro jest praktyczną częścią mojego życia duchowego, do którego Wy zwyczajnie nie macie dostępu.

Nie będę brać pod uwagę waszych sugestii dot. moich wpisów, tak jak do tej pory. Nie chcę być kimś, kto pisze, by realizować oczekiwania innych. A tak się czuję. Jestem osobą, która uwielbia zajmować się tym, co kocha, ale gdy czuję presję i widzę, że inni mają oczekiwania, czy swoje pomysły na moją twórczość, to automatycznie tracę z tego radość. Nie dlatego, że mnie denerwujecie. Ale dlatego, że czuję się traktowana/postrzegana jak personalny mentor. Taki, który będzie miał odpowiedzi na wszystkie zagwozdki, problemy w interpretacjach i braki w teorii. Nie mogę być za to odpowiedzialna. A zaczęłam się zachowywać, jakbym była.

Astro - Szkółka idzie w odstawkę. Chciałam zobaczyć, jak inni stoją z astrologią, jakie są problemy w rozumieniu jej. Chciałam też spróbować pomóc i nauczyć. Spróbowałam. I na razie mi wystarczy. Zajęcia trwały 2 godziny, co jest dla mnie męczące - jestem introwertykiem, a weekend to jedyny moment w tygodniu, jaki mogę przeznaczyć na pełen odpoczynek. Zrozumiałam, że aktualnie nie mogę organizować takich spotkań. Personalnie nie uważam, żeby było to dłużej potrzebne - jak wspominałam wyżej co z tego, że zrobiłam astro - szkółkę?

Nie jestem Waszą prywatną koleżanką, więc nie piszcie do mnie z prywatnymi sprawami. Nawet w kontekście astrologii Nie chcę robić tutaj żadnych parasocjalnych relacji z osobami, które piszą do mnie głównie dlatego, że chcą skorzystać z mojej wiedzy, do swojego chartu. Nie chcę już na to pozwalać.

Nie przyjmuję zapytań o personalne ułożenia i jak je w Waszym przypadku analizować. To jest Wasz kosmogram, Wy powinniście postawić teorię interpretacyjną i obserwować, jak się ona sprawdza "in real life". Nie ja. Astrologia to też obserwacja, do obserwacji potrzeba czasu i umiejętności zmiany perspektywy. I nauka tego też jest częścią astrologii. Więc powinna być w Waszym interesie tak bardzo, jak nauka teorii.

[bewitched-tinea]

jakie książki o astrologii polecasz?

Już odpowiadałam milion razy na to pytanie. Poszukaj moich tweetów z serii "astro- pytania". Tam znajdziesz interesującą cię odpowiedź:)