#alisgames

[domenabullera]

"Po udanym evencie najgorszy jest powrót w poniedziałek do pracy..."

Powyższe stwierdzenie wypowiedziałem po weekendzie obecności na wydarzeniach organizowanych przez Gry Frejtaga! Tomek zaskoczył nas zaproszeniem do H40S na swój autorski improwizowany stand-up w klimatach komedii kryminalnej "Najgorsi Detektywi" w sobotę i "Lore Geek: halloween" w niedzielę. Razem z redaktorką udaliśmy się do Warszawy, a jadąc pociągiem jeszcze nie wiedzieliśmy, na co się porwaliśmy!

Po ciepłym przywitaniu przez organizatora zasiedliśmy w pierwszym rzędzie i po kilku zabawach integrujących, które prowadzili aktorzy? z zaangażowaniem widowni, Tomek przedstawił pięć ról, w które wcielić się mogli śmiałkowie. Może śmiałkiem nie byłem, lecz zostałem wciągnięty do odegrania w przedstawieniu roli Zastępcy Szeryfa Billyego (zwanego dawniej Ethanem). Tutaj muszę dodać, że dla mnie, osoby z fobią społeczną, było to nie lada wyzwanie, jak i kolejny krok w radzeniu sobie z słabością. Gdy zapoznawałem się z podarowaną kartą postaci, innym śmiałkom zostały rozdane pomniejsze role w formie plotek i mogliśmy rozpocząć przedstawienie.

Po wprowadzeniu do historii dość szybko zostałem zaproszony na scenę aby włączyć odgrywanego przeze mnie bohatera - Billy’ego do akcji. Pomimo niemałego strachu, wziąłem mikrofon w dłoń i przystąpiłem do odegrania swojej roli. Tutaj dodam, że nie będę zdradzał fabuły, w której miałem przyjemność uczestniczyć, aby zachęcić Was do osobistego udania się na Grę Frejtaga. Dwie godziny zleciały jak z bicza strzelił. Chociaż nigdy nie uczestniczyliśmy w interaktywnym spektaklu to świetnie się bawiliśmy. Zarys intrygi, który dzięki improwizacji wszystkich uczestników był nie do przewidzenia szczerze mnie zachwycił. Prowadzący naturalnie pilnował ram historii, abyśmy nie odpłynęli za daleko od głównego wątku. Karolina, Lech oraz Bernie wcielający się w główne role to naprawdę charyzmatyczne persony, które szybko polubiliśmy i chętnie śledziliśmy odgrywane przez nich postacie. Warto dodać, że wyobraźnia widowni nie raz zaskoczyła nawet samego prowadzącego! Na koniec zdradzę tylko, że tytułowi "Najgorsi Detektywi" nie odnaleźli antagonisty tej opowieści, w którego wcieliła się nasza redaktorka, kurtyna!

Jeśli myśleliście, że to już koniec, to muszę Was wyprowadzić z błędu! W niedzielę ponownie udaliśmy się na Marszałkowską do H.4.0.S., lecz tym razem w poszukiwaniu innych atrakcji. Zaczęliśmy wieczór od prelekcji Marty Koch-Kozioł “Umysł psychopaty. Fakty i mity”, na której poszerzyliśmy swoją wiedzę na temat psychopatów w popkulturze oraz tych prawdziwych. Tak jak w przypadku wczorajszego wydarzenia, tak i tutaj mogliśmy brać czynny udział i dopytywać prowadzącą o nurtujące nas zagadnienia. Było to fascynujące, a zarazem przerażające spotkanie... Następnie Grzegorz Wielgus poprowadził panel pod tytułem “Łopatą go! Historyczni łowcy potworów oraz ich zwierzyna”, podczas którego poznaliśmy znaczenia takich zabobonów jak np. dlaczego nie witamy się przez próg czy jak wynosić zmarłego z domu, aby nas później nie nawiedzał. Pomimo sporej wiedzy na temat horrorów growych czy filmowych, przyznam, że wielu rzeczy nigdy nie słyszałem, a prowadzący w humorystyczny sposób przekazywał nam wiedzę. Na koniec Adam “Dopler” Wysocki przeprowadził wywiad z Radosławem Szewskim z AlisGames, czyli wydawnictwa odpowiedzialnego między innymi za wydawanie podręczników ze Świata mroku! Pomimo, że znam to uniwersum wyłącznie z growej adaptacji od Troika Games to miło było posłuchać o grach z którymi nie miałem nigdy styczności. Przyznam, że w trakcie powrotu do domu zacząłem szukać informacji jak się wkręcić w papierowe RPG!

#Buller