#Seulus
Explore tagged Tumblr posts
Text
Hell is Other People
Dratuti, dzisiaj chcę Wam przedstawić koreańską manhwe (webtoon) "Hell is Other People". Jej tytuł jest głównym hasłem w tej historii, wkrótce sami w tym się przekonamy.
Główny bohater ma na imię Yoon Jong Woo, ukończył studia na kierunku design. Jego rodzinne miasto jest małe, więc pracuje na różnych dorywczych pracach. Ale pewnego dnia jego były przyjaciel zaprasza Yoona do swojej firmy w Seulu w charakterze stażysty. Nasz bohater ma bardzo mało pieniędzy, więc wynajmuje pokój w najtańszym akademiku. Dokładnie tak zaczyna się nasza historia.
Życie w stolicy nie jest łatwe. Napięte relacje ze współpracownikami, ciągłe nadgodziny i co najważniejsze, dziwni sąsiedzi w akademiku. Yoon zaczyna zauważać u swoich współlokatorów różne dziwactwa, które nie są typowe dla zwykłych ludzi. A może nasz główny bohater jest po prostu przemęczony nowym miejscem i to tylko jego halucynacje?
Nie będę zdradzał głównego wątku tej historii. Manga jest dość krótka, można ją przeczytać za kilka godzin. A jeśli nie jesteście fanami czytania, można obejrzeć serial. Jest też dość krótki, ma tylko 10 odcinków.
Nasz główny bohater również nie jest taki prosty. Służył w wojsku i wszyscy jego przyjaciele wiedzą, że ma bardzo gorący temperament. Sami nie raz zobaczymy wybuchy Yoona. Na przykład masakrycznie pobił dzieci, które go wyzywali.
Uważam, że w tej historii nie ma ani jednego pozytywnego bohatera, któremu moglibyśmy współczuć. Wszyscy postacie w tej historii są specyficzni. Ale głównym motywem tej manhwy jednak są ludzie i ich charaktery. Nie ma nic straszniejszego od ludzie, nie ma nic bardziej pożądanego niż ludzkie więzi. Ludzie otaczają nas z każdej strony. Dlatego piekło jest tu na ziemi, piekło jest w nas samych, piekło to inni ludzie "Hell is Other People".
P.S. Ta manhwa niezbyt przypadła mi do gustu. Taka 4/10. Ale przyznam, że ta historia ma swój urok. W koreańskich komiksach motywy akademiku, społeczności, sąsiedzi itp. Są bardzo często spotykane. I niestety takie historie są do siebie podobne. Przychodzi mi na myśl z tuzin manhw o podobnym klimacie. Może Koreańczycy uwielbiają takie historie? Nie wiem. Hell is Other People jest tylko pierwszą częścią historii/ pierwszym tomem. Jeśli zainteresowała Was ta manhwa, tutaj jest imię i nazwisko autora - Kim Yong Ki. W Google, można znaleźć inne jego dzieła.
A TERAZ SPOILER ALERT !!!! SPOILER ALERT!!!
Nie mogę powstrzymać się od przyznania wyjątkowości temu art stylu. Tam, gdzie jest to konieczne, kreska wywołuje śmiech. A tam , gdzie trzeba, otrzymujemy napięcie i strach. To jest zabawne. Widać, że autor nie jest mistrzem ołówka, ale udało mu się zrobić swój styl wyjątkowym. Zdecydowanie szacun!!
10 notes
·
View notes
Text
~ AUTS BLOG ~
name : aut / autumn
bsfs : kei, ari, seulu
discord : awhauttie
skz bias : seungmin
~ WHAT WILL I POST ~
doc drafts (?)
moodboards
carrd links
and sum more stuff
when i think of ideas . . .
ib: @kei-toast my love !!
12 notes
·
View notes
Text
Targowisko Sztuki/ Art Fair Koneser
Kochani! Przypominam, że w ramach Nocy Muzeów będę sprzedawać swoje prace na Targowisku Sztuki w Koneserze, w pasażu handlowym, od 11-18:00. 13-14 maja. Serdecznie zapraszam, będą nowe prace!
P.S. To jest OSTATNIE targowisko przed wakacjami!
Kupując moje prace pomożecie mi zebrać oszczędności na udział w Festiwalu Ilustracji w Seulu w lipcu! :)
#targowiskosztuki #artfair #kamaarts #koneser
#kamaarts#kamilawojciechowicz#kamila wojciechowicz-krauze#warszawa#illustration#poland#polish artist#koneser#art fair#targowisko sztuki
2 notes
·
View notes
Text
Przyszłość AI: Partnerstwo z Inteligencją
Czy wiecie, co jest teraz najgorętszym tematem w świecie technologii? Tak, to sztuczna inteligencja! A teraz ubrana w naprawdę wystrzałowe buty przez DeepL – globalną firmę AI. W zeszłym miesiącu w pięknym Grand Hyatt w Seulu, CEO DeepL, Yarek Kutilovsky, zaprezentował coś, co może zmienić nasze spojrzenie na AI – “DeepL Voice”. Ale hej, zanim przejdziemy do rzeczy, zróbmy sobie kawę i spójrzmy,…
0 notes
Text
Vanuatu, ukryty skarb Oceanii, kusi podróżników szukających wyjątkowych doświadczeń. Znalezienie tego miejsca na mapie to jedno, ale prawdziwe wyzwanie zaczyna się przy organizacji podróży. Wielu zastanawia się, jak długo może zająć dotarcie do tego malowniczego archipelagu. Nie jest to wyprawa dla niecierpliwych, ale obiecuję, że po wylądowaniu każda spędzona w powietrzu godzina nabierze sensu. Zerwijmy zasłonę tajemnicy wokół czasu lotu na Vanuatu i przygotujmy się na przygodę życia! Sprawdź również: Ile trwa lot do Tajlandii? Zobacz ile się leci do Tajlandii Ile się leci na Vanuatu z Polski? Ile się leci na Vanuatu z Polski? / unsplash.com / Slobodan Tomic Podróż na Vanuatu z Polski to niezła gratka dla miłośników egzotyki. Po drodze czeka Cię przesiadka – nie znajdziesz bezpośredniego połączenia. Standardowo lot składa się z kilku etapów, najczęściej przez duże huby lotnicze takie jak Frankfurt, Paryż czy Dubaj. Kolejnym przystankiem może być Sydney lub Auckland w Nowej Zelandii, skąd na Vanuatu leci się już kilkanaście godzin. Wszystko zależy od wybranej trasy i przewoźników, jednak przygotuj się na przynajmniej 30 godzin w podróży. To też idealna okazja, żeby po drodze odwiedzić inne interesujące miejsca. Czas lotu może trochę męczyć, ale widoki rekompensują każdą minutę spędzoną w powietrzu. Przy odpowiednim planowaniu trasa zmieni się w przygodę życia. Zobacz także: Ile trwa lot do Meksyku? Zobacz ile się leci do Meksyku Z jakich miast polecimy na Vanuatu? Podróż na Vanuatu nie należy do najkrótszych, dlatego warto dobrze zaplanować wylot, biorąc pod uwagę wyjściowe miasta. Nie znajdziesz bezpośrednich połączeń, a najczęściej wybierane opcje to podróże wymagające jednej lub kilku przesiadek. Z Europy najlepiej zacząć swoją podróż z takich miast jak Londyn, Paryż czy Frankfurt, skąd można dolecieć do głównych azjatyckich hubów lotniczych, jak Singapur, Hongkong czy Sydney. Są to miejsca, w których transfery do Vanuatu są najczęściej aranżowane. Sydney i Brisbane to jedne z najbardziej popularnych miejsc przesiadkowych w Australii. Warto też zwrócić uwagę na Auckland w Nowej Zelandii, skąd regularnie operują linie lotnicze Air Vanuatu. Droga z Azji zwykle prowadzi przez większe porty lotnicze w Tokio czy Seulu. Te połączenia oferują przystanki zarówno w Oceanii, jak i na wyspach Południowego Pacyfiku. Właśnie kombinacja kilku nowoczesnych portów lotniczych pozwala na optymalizację czasu podróży, nawet jeśli wydaje się, że środek Pacyfiku leży na końcu świata. Pamiętaj o zaplanowaniu odpowiedniego czasu na przesiadki i przygotowaniu się psychicznie na długą podróż. Połączenia mogą być dość nietypowe, więc dopasowanie harmonogramu jest kluczowe do udanej wyprawy na te niezwykłe wyspy. Czytaj też: Ile trwa lot na Arubę? Sprawdź ile leci się na Arubę Z jaką prędkością leci się samolotem na Vanuatu? Podróż na Vanuatu wymaga nie tylko poznania długości lotu, ale też prędkości samolotu. Standardowe prędkości przelotowe dla samolotów komercyjnych wahają się od 800 do 900 km/h. To one decydują o tym, jak szybko dotrzemy na miejsce. Z jaką prędkością leci się samolotem na Vanuatu? / unsplash.com / Seiji Seiji Zazwyczaj wyjątkowe piękno Oceanii jest oddzielone od reszty świata przynajmniej kilkunastoma godzinami lotu, choć oczywiście czas lotu zależy od konkretnej trasy i liczby przesiadek. Ale dlaczego tak szybka maszyna jak samolot osiąga właśnie takie prędkości? To swego rodzaju złoty środek między efektywnością paliwową a maksymalną prędkością. Podróżując do Vanuatu, można się przygotować na niezwykłe widoki z okna samolotu jeszcze podczas przelotu nad krajobrazem Pacyfiku. Powodzenia w planowaniu podróży! Sprawdź również: Ile trwa lot do Chorwacji? Zobacz ile leci się do Chorwacji Na jakiej wysokości leci samolot na Vanuatu? Podróż na Vanuatu jest fascynująca, tym bardziej że wymaga spędzenia wielu godzin w powietrzu. Jeśli chodzi o wysokość, na której samoloty pokonują
tę trasę, to typowo takie rejsy odbywają się na poziomie około 10 000 do 12 000 metrów nad ziemią. Ta wysokość jest standardem dla lotów długodystansowych, gwarantującym optymalne zużycie paliwa oraz stabilność lotu. Dzięki temu pasażerowie mogą cieszyć się spokojnym przelotem i pięknymi widokami. Po osiągnięciu tej wysokości twój lot staje się częścią fascynującej opowieści o pokonywaniu przestrzeni nieba, która dziwnie scementowuje tę tajemniczą wersję podróżowania. Poczuj moc przemieszczania się po niebie z prędkością ok. 900 km/h, której doświadczały pionierskie pokolenia lotników przed nami. Na jakiej wysokości leci samolot na Vanuatu? / unsplash.com / Troy Wilkins Przelot na takim pułapie pozwala zaobserwować niesamowite zjawiska atmosferyczne – chmury sunące poniżej przypominają ruchome obrazy natury, czasem ukazując prześwity morza czy oceanów w oddali. Także warunki pogodowe na takiej wysokości są znacznie spokojniejsze, co sprzyja komfortowi podczas podróży. Zatem unosząc się nad błękitnym archipelagiem Oceanii, przyzwyczajeni do modernistycznych wygód współczesnej awiacji podróżnicy podziwiają szlak wytyczany wysoko ponad obłokami. Zobacz także: Ile trwa lot do Hiszpanii? Zobacz ile leci się do Hiszpanii Kiedy szukać tanich lotów na Vanuatu? Śledzenie cen biletów lotniczych na Vanuatu może przypominać polowanie na niezwykłe doświadczenia. Z własnej przygody z planowaniem podróży w te rejony, kluczem jest elastyczność i cierpliwość. Zwykle najkorzystniejsze oferty pojawiają się około trzech do sześciu miesięcy przed planowaną datą wylotu. Letnie miesiące w naszej części świata mogą przynieść wzrost cen ze względu na większy popyt, dlatego warto rozważyć rezerwację na okres wiosenny lub jesienny. Z doświadczenia wiem, jak ważne jest bycie elastycznym z datami wylotów i przylotów. Warto regularnie sprawdzać różne dni tygodnia, ponieważ weekendowe loty potrafią być znacznie droższe niż te w środku tygodnia. Nie zapominaj o subskrybowaniu alertów cenowych w serwisach porównujących ceny lotów – mogą one dostarczyć aktualnych informacji na temat promocji czy obniżek. Pamiętaj, cały ten proces może wymagać trochę czasu, ale nagrodą jest możliwość eksploracji tego niezwykłego archipelagu na Pacyfiku bez drenażu kieszeni.
0 notes
Text
Czas na rozwój – moja wizyta w Seulu
Hej Kochani! ❤️
Wiem, że przez ostatni miesiąc na blogu była cisza i pewnie zastanawialiście się, co się dzieje. Chciałabym Wam opowiedzieć o czymś, co całkowicie pochłonęło mnie w ostatnich tygodniach i jednocześnie dało ogrom inspiracji na przyszłość! 🌍✨
Miałam niezwykłą okazję wziąć udział w międzynarodowym sympozjum i warsztatach w Seulu, które poświęcone były innowacyjnym technikom wellness oraz pielęgnacji medycznej. Seul to światowe centrum w tej dziedzinie, a udział w tym wydarzeniu był dla mnie wielkim wyróżnieniem. Mogłam nie tylko poszerzyć swoją wiedzę, ale także zdobyć praktyczne umiejętności, które, jestem pewna, będę mogła wykorzystać zarówno w pracy, jak i w codziennej pielęgnacji. 💆♀️💡
Podczas sympozjum miałam okazję uczestniczyć w wykładach prowadzonych przez ekspertów z zakresu koreańskiej pielęgnacji, masażu kobido i terapii holistycznych. Szczególnie zafascynowało mnie połączenie medycyny naturalnej z nowoczesnymi technologiami – np. jak odpowiednie masaże wpływają na regenerację tkanek, czy jak naturalne składniki pomagają w procesach naprawczych skóry. 🌿✨
Co więcej, podczas warsztatów praktycznych ćwiczyliśmy m.in. techniki masażu relaksacyjnego, które świetnie nadają się do redukcji stresu i poprawy krążenia, oraz omawialiśmy, jak różne rytuały pielęgnacyjne mogą wspierać zdrowie naszych pacjentów. To wszystko było nie tylko nauką, ale także prawdziwą inspiracją – zwłaszcza kiedy zobaczyłam, jak ogromny nacisk kładzie się tam na precyzję i personalizację zabiegów.
Chociaż brakowało mi kontaktu z Wami, wiem, że ten czas był dobrze wykorzystany. Wracam z mnóstwem pomysłów na nowe wpisy! Już wkrótce na blogu pojawią się tematy związane z koreańskimi rytuałami piękna, tajnikami masażu kobido i tym, co najbardziej mnie zafascynowało – holistycznym podejściem do pielęgnacji, które łączy zdrowie i urodę.
Dziękuję Wam za cierpliwość i wyrozumiałość. Od przyszłego tygodnia wracamy do regularnych postów – obiecuję, że będzie ciekawie! 💛
Trzymajcie się ciepło i do zobaczenia w kolejnym wpisie!
Wasza Julka 💕
#nutrition#korean beauty#kobido#health and wellness#MedycznaInnowacja#holisticwellness#medycynabezfiltra
0 notes
Text
lude carape prodaja Direktor Squid Gamea, K-Pop zvijezde i korejska tradicionalna glazba predstavili su se na modnoj reviji Louisa Vuittona u Seoulu kako bi otkrili žensku kolekciju prije jeseni francuskog brenda
lude carape prodaja Direktor Squid Gamea, K-Pop zvijezde i korejska tradicionalna glazba predstavili su se na modnoj reviji Louisa Vuittona u Seoulu kako bi otkrili žensku kolekciju prije jeseni francuskog brenda. Događaj koji se održao na mostu Jamsugyo u Seulu u subotu i otkrio kreacije dizajnera Nicolasa Ghesquierea, bio je druga modna revija koju je Louis Vuitton održao u Južnoj Koreji. Prvi…
1 note
·
View note
Text
Omegaverse - Josh
Umówili się z Joshem, że zaczeka na niego. W końcu wracanie po nocach nawet w Seulu nie było do końca bezpieczne. Zawsze pozostawał jakiś margines zagrożenia. Josh nie zamierzał ryzykować, Matt za to chciał sprawić mu przyjemność. W tym mieście to miał być jego ostatni pokaz. Zamknięcie jakiegoś etapu życia. Josh miał prawo być proporcjonalnie sentymentalny. Całe kilka lat spędzonych w tym mieście, w dodatku z dobrą przyjaciółką. Mimo to nie wyglądał na mocno smutnego, przynajmniej na razie, jakby nie do końca czuł to pożegnanie.
A przecież spakowali już część pudeł. Przez te trzy i pół roku, Josh zebrał tutaj więcej rzeczy niż Matt przez całe swoje życie. Do tego jego pokój w Birmingham nie był pusty. Jeśli kiedyś przeniesie się całkowicie do tego mieszkania, musieli pomyśleć nad zrobieniem z jednego pokoju garderoby.
Josha wyjazd do Stanów jednak usuwał ten problem.
- Hej! – Josh dopadł do Matta w swoich normalnych ubraniach, ale wciąż z ciemnym makijażem oczu i z białymi włosami. – Jak się podobało? Wow, zawsze mnie zaskakuje jak tu jest ciemno – zaśmiał się, rozglądając się po otoczeniu. W głównej sali zostały poszczególne osoby, dosłownie garstka. Prawdopodobnie rodzina pozostałych pracowników lub projektantów. – Ze sceny nie widzisz NIC. Nie byłem pewny czy przyszedłeś – objął dłonią jego kark, pochylając swoje czoło. Był zgrzany, wciąż podniecony i pełen adrenaliny. Z perspektywy widza było to tylko przejście po podeście, z jego? Masa emocji. Nawet same blokery do końca nie wyrabiały z produkcją hormonów i feromonów, pozwalając wyczuć delikatny zapach kardamonu. – I spójrz na siebie. To ty powinieneś brać udział w pokazach – okręcił go wokół osi, zaraz przyciągając do siebie. – Chodź, to był finał. Idziemy świętować – ścisnął go za rękę, ciągnąć do klubu w pobliżu.
Ostatni pokaz, ostatnia zabawa… Przynajmniej do powrotu tutaj. A Josh planował wrócić.
To co jednak dzisiaj miało znaczenie było przed nimi, w najbliższym otoczeniu hali.
- Okej, kilka zasad. Nie można nagrywać w lożach, jeśli cokolwiek wyjdzie stamtąd, to ja wyrok śmierci. Są tak ogromne kary i linczowanie społeczne, że nawet góra ma z tym problem. Więc jakbyś podpisał NDA – wyjaśnił, prowadząc go pod klub. Ich nazwiska pojawiły się na zamkniętej liście, a i tak stali ponad 5 minut w kolejce. Tej krótszej. Kolejka obok oznaczała godzinę stania, zakładając, że w ogóle wejdą do środka.
- Możesz się zrelaksować. Będzie tu część z pokazu – Josh krzyknął do ucha Matta, pozwalając mu pierwszemu zejść po schodach do podziemi. Klub miał dwa piętra, z tego parter był parkietem, a z dwóch pozostałych można było pobujać się na sofach. Josh zaskoczył za Mattem z ostatnich schodków, wciąż rozpierany energią. Obejmując go ręką za szyję, pociągnął w stronę pierwszego piętra i prywatnej części. Obaj unieśli nadgarstek z bransoletką, którą zaczytał bramkarz. Schodami na górę, i niemalże od razu przy wejściu siedziała Amanda z kilkoma innymi osobami. Wszyscy mieli na sobie jakieś pozostałości po pokazie.
- Cześć! I jak wrażenia? – Amanda przywitała się. Całe ramiona i obojczyki miała w srebrnym spreju, a sukienka tuba nie ukrywała wiele. – Reszta poszła się przebrać!
- Amatorzy! – Josh rzucił, trzymając rękę na plecach Matta. Przedstawił towarzystwo, ale nawet tutaj muzyka była głośna, a głosy zlewały się ze sobą.
0 notes
Text
0 notes
Photo
Ким Чен Ын пригрозил Сеулу войной за вторжение на «0,001 миллиметра»
Лидер Северной Кореи Ким Чен Ын заявил, что Пхеньян не стремится к войне с Сеулом, но не будет ее избегать, сообщает Yonhap.
Подробнее https://7ooo.ru/group/2024/01/16/186-kimchenynprigrozil-seulu-voynoy-zavtorzhenie-na0001millimetra-grss-273877347.html
0 notes
Text
Naš sopran Marija Jelić doživela ovacije u Seulu
Naša operska umetnica sa veoma istaknutom svetskom karijerom, sopran Marija Jelić, ispraćena je ovacijama u jednoj od najprestižnijih koncertnih dvorana u Aziji, Lotte hall u Seulu gde je nastupala u koncertnom izvođenju Pučinijeve opere “Boemi” sa glavnom ulogom Mimi koju je već ranije izvodila i u Srbiji, Izraelu i Estoniji.
Marija je sa internacionalnom podelom pevača i dirigentom Mauriciom Kolasantijem nakon dvadesetominutnih ovacija ispraćena iz Seula gde je dve večeri zaredom pred punom koncertnom dvoranom učestvovala u ovom koncertu.
Marija je imala koncerte i u drugim gradovima Južne Koreje uključujući Busan, Čičon, Pohang. Marija je, puna utisaka iz Južne Koreje, izjavila da joj je puno srce što je imala divan uspeh u Južnoj Koreji i da je već u pregovorima za projekte naredne godine u Seulu. "Srećna sam što sam emocije delila sa publikom i imala divne kolege na sceni. Uživala sam u ovoj ulozi i nadam se da ću uskoro imati priliku da je opet pevam. Publika u Južnoj Koreji je fantastična, puno mladih ljudi u publici koji dišu sa nama. Radujem se mogućnosti da ponovo nastupim u Seulu i drugim gradovima Južne Koreje".
Marija Jelić već ima impresivnu karijeru: nastupala je kao solista sa Beogradskom filharmonijom na koncertu u Kolarčevoj zadužbini; održala je solistički koncert u Karnegi holu u martu 2021; nastupala je na koncertu Plasida Dominga 2021. na Tašmajdanu, nedavno je nastupila u MTS Dvorani u glavnoj ulozi opere “Andre Šenije”, kao i širom sveta, u Meksiku, Italiji, Makedoniji,…
Fotografije: privatna arhiva
0 notes
Text
𝐢. 𝐛𝐫𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐬𝐢𝐝𝐞
kim dongmin, urodzony 27. października 2002 roku w seulu, jedyne i ukochane dziecko swoich rodziców, którzy postanowili dołożyć wszelkich starań, by ich syn miał najlepsze dzieciństwo oraz zapewniony godny start w życiu. dlatego też, gdy miał zaledwie półtora roku, jego ojciec zgodził się przyjąć propozycję awansu, z którą łączyła się wyprowadzka do australii. chłopak całe dzieciństwo oraz wiek szkolny spędził w sydney, gdzie znalazł wielu przyjaciół, lecz nigdy nie zapomniał o swoim pochodzeniu i dumny był z tego, że jest koreańczykiem. w szkole znany był jako fan shinee, który był z nimi od samego początku ich kariery. jego ulubieńcem był oraz jest key, co pomogło australijskim dzieciakom wymyślić dla niego przezwisko — kay, którego używa do dziś. było to dla nich zdecydowanie łatwiejsze od wymawiania jego prawdziwego imienia. czasy szkolne chłopak wspomina dobrze, był przykładnym uczniem, który ponad wszystko uwielbiał informatykę i to właśnie z nią chciał wiązać swoją przyszłość, jednak nie w sydney, lecz w seulu, z którego pochodził, a którego wcale nie znał. po wielu rozmowach z rodzicami i namowach ze strony młodego dongmina, zgodzili się oni na wysłanie syna na studia do stolicy korei południowej, gdzie miał zamieszkać z dziadkiem, który ucieszył się niesamowicie na wieść o powrocie wnuka, którego widywał jedynie na zdjęciach przesyłanych od czasu do czasu przez córkę. młody kim przeniósł się do seulu po skończeniu szkoły średniej w sydney, by spróbować swoich sił na kierunku informatycznym. niestety nie udało mu się dostać na listę studentów, zamiast tego postanowił studiować mechatronikę, gdzie przyjęto go bez większego trudu. młodzieniec radził sobie całkiem dobrze, do momentu w którym jego dziadek zaczął podupadać na zdrowiu, a w ostateczności zmarł jesienią zeszłego roku. od tamtej pory życie dongmina diametralnie się zmieniło.
𝐢𝐢. 𝐝𝐚𝐫𝐤 𝐬𝐢𝐝𝐞
po śmierci ukochanego dziadka chłopak przestał uczęszczać na zajęcia, co w ostateczności doprowadziło do skreślenia go z listy studentów ze względu na brak obecności i zaliczeń w odpowiednich terminach. jednakże chłopak wiedział, że musi coś wymyślić, bo inaczej rodzice są w stanie ściągnąć go znów do australii, a tego nie chciał. pomimo pustego domu, który mu pozostał i ciągłego uczucia pustki, chciał utrzymać swoją samodzielność na tyle, na ile potrafił. rodziców do tej pory okłamuje, mówiąc że wciąż studiuje i ma się dobrze. w rzeczywistości postanowił dobrze wykorzystać swoje zdolności oraz spryt, by stać się jednym z najlepszych i najdokładniejszych hakerów w całej stolicy. pomimo młodego wieku i krótkiego stażu na "rynku", zgłaszają się do niego setki korporacji oraz prywatnych, bogatych osób, które chcą pozbyć się plotek na swój temat bądź dokładnie zatuszować przekręty, które mogą zostać im zarzucone. chłopak nie jest głupi — nikt nie zna jego tożsamości, zachowuje całkowitą anonimowość, podpisując się jedynie jako K. z klientami nigdy się nie spotyka, wysyła im tylko dane do przelewu i informuje, w którym momencie praca jest zakończona. czuje przy tym pewnego rodzaju satysfakcję, wszak wystarczy jeden niepoprawny ruch z ich strony, a będzie mógł zniszczyć im życie. a kto będzie o to podejrzewać biednego chłopaka, który oficjalnie jest na utrzymaniu rodziców i wciąż przeżywa śmierć dziadka? jednakże, jak wiadomo, nie samą pracą człowiek żyje. dongmin od dziecka uwielbiał gry video, dlatego postanowił wreszcie spożytkować swoje hobby i zostać streamerem. choć to zajęcie przynosi mu więcej frajdy i spokoju w porównaniu ze źródłem zarobku, tu również zachowuje pełną anonimowość, nigdy nie pokazując twarzy na streamach z gameplayami, jedynie mówiąc do swoich widzów. pomimo dziwnych praktyk, chłopaka oglądają tysiące ludzi w korei. a on choć przez chwilę nie musi udawać, że czuje się dobrze.
#𝓚 : about#mun: zamieszczam życiorys mojej muse i bardzo bardzo BARDZO proszę by dark side było sekretem o którym wasze muses nie mają pojęcia
0 notes
Text
Seoul Illustration Fair
This July I'll be exhibiting at the Seoul Illustration Fair in South Korea! I'm slowly starting to get ready :) Już lipcu będę brała udział w Targach Ilustracji w Seulu, Pd. Korei! Powoli zaczynam się szykować ;) http://seoulillustrationfair.co.kr/english/
#seoul illustration fair#Seoul#South Korea#illustration#illustrator#kama arts#kamila wojciechowicz-krauze
0 notes
Text
Hitna evakuacija aviona
Foto: ilustracija Avion južnokorejske kompanije “Korijan Er” sa 230 ljudi evakuisan je jutros na međunarodnom aerodromu Inčeon u Seulu. Avion je evakuisan nakon što su u njemu prije poletanja pronađeni meci, saopštila je policija. Avion za Manilu poletio je sa više od tri sata zakašnjenja, pošto je provjerama utvrđeno da nema neposredne opasnosti od terorizma. Metke kalibra devet milimetara…
View On WordPress
0 notes
Text
Szykowanie się do podróży na Nową Kaledonię zwykle rodzi wiele pytań, a najczęstsze z nich brzmi: ile trwa lot? Po drugiej stronie globu ukryty jest skrawek ziemi, który potrafi zachwycić każdego. Rzecz w tym, by odpowiednio przygotować się do podróży - przede wszystkim wychodząc od zrozumienia długości lotu. Szczególnie istotny jest wybór trasy, poszczególnych połączeń i przystanków, które wpłyną na całkowity czas przemieszczania się. Spójrzmy, z czym musisz się liczyć, decydując się na przelot do tej fascynującej części Oceanii. Sprawdź również: Ile trwa lot do Meksyku? Zobacz ile się leci do Meksyku Ile się leci na Nową Kaledonię z Polski? Lot z Polski do Nowej Kaledonii nie jest bezpośredni, dlatego przygotuj się na podróż z kilkoma przesiadkami. Wybierając się z Warszawy do stolicy Nowej Kaledonii, Numea, zazwyczaj czeka Cię lot przez jeden z europejskich hubów lotniczych - najczęściej Paryż lub Amsterdam - z których później polecisz do Tokio, Seulu albo Sydney. Następnie pozostaje końcowy odcinek - bezpośredni lot na wyspę. Ile się leci na Nową Kaledonię z Polski? / shutterstock.com / Aurelien Ducos Cała podróż trwa zwykle około 30-40 godzin, w zależności od wybranych połączeń i czasu spędzonego na lotniskach między kolejnymi odcinkami podróży. Choć perspektywa tylu godzin w powietrzu może zniechęcać, widoki i doświadczenia na miejscu zdecydowanie wynagradzają czas spędzony w drodze. Upewnij się, że masz czas na odpoczynek, zanim rozpoczniesz zwiedzanie w tym odległym zakątku świata. Zobacz także: Ile trwa lot do Grecji? Sprawdź ile leci się do Grecji Z jakich miast polecimy na Nową Kaledonię? Nowa Kaledonia, położona na Pacyfiku, nie jest najłatwiej dostępnym miejscem do podróży, ale warto wiedzieć, skąd można wyruszyć. Bezpośrednie loty do tej egzotycznej destynacji oferowane są z kilku miast na świecie. Przede wszystkim Paryż umożliwia bezpośrednie połączenia, ale dla wielu podróżników bardziej atrakcyjna może być opcja z Australii, zwłaszcza z Sydney lub Brisbane. Te miasta obsługują regularne loty do stolicy Nowej Kaledonii – Nouméi. Jeśli mieszkasz w Europie i Paryż nie jest dla ciebie wygodnym miejscem startowym, możesz rozważyć dotarcie do jednej z azjatyckich metropolii z dogodnymi połączeniami lotniczymi. Często wybierane są Singapur i Tokio jako przystanki na trasie. Dzięki temu masz okazję na małą przerwę w podróży i zwiedzenie jednego z tych fascynujących miast. Z Ameryki Północnej krótsza trasa wiedzie przez Los Angeles. Stamtąd można dolecieć do Australii i dalej na wyspy Oceanii. Pomimo że podróż może okazać się rozbudowaną logistyką, to każde z tych miast otwiera drzwi do przygody w krajobrazach Nowej Kaledonii. Czytaj też: Ile trwa lot na Malediwy? Zobacz ile leci się na Malediwy Z jaką prędkością leci się samolotem na Nową Kaledonię? Z jaką prędkością leci się samolotem na Nową Kaledonię? / shutterstock.com / Camille V Na Nową Kaledonię leci się z prędkością komercyjnych samolotów pasażerskich, która zazwyczaj oscyluje w granicach 800-900 km/h. To standard dla większości transkontynentalnych lotów i mówią o niej zarówno maszyny takie jak Boeing 787 Dreamliner, jak i Airbus A350. Ta prędkość jest kompromisem pomiędzy efektywnością spalania paliwa a czasem podróży. Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego samoloty nie latają szybciej, to pamiętaj o kluczowym czynniku wpływającym na ten aspekt - aerodynamice. Szybkość przelotowa samolotu jest tak dobrana, by zapewnić pasażerom zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo podczas długiej podróży na odległe wyspy Oceanii. Pamiętaj również o ukształtowaniu trasy, do którego dopasowuje się też lot na Nową Kaledonię. W końcu na pewno nie będzie niczym nowym, że przygodę zakończysz w stolicy wysp, Numea. Sprawdź również: Ile trwa lot do Tajlandii? Zobacz ile się leci do Tajlandii Na jakiej wysokości leci samolot na Nową Kaledonię? Podróżując do Nowej Kaledonii, przygotuj się na wyjątkową podróż przez przestworza.
Samoloty na trasach międzynarodowych, także w kierunku tej malowniczej wyspy na Pacyfiku, osiągają zazwyczaj wysokość przelotową od 10 000 do 12 500 metrów. Dlaczego tak wysoko? Pozwala to maszynom poruszać się szybciej dzięki rzadszemu powietrzu, omijając turbulencje i zapewniając pasażerom spokojniejszy lot. Wyższe wysokości sprzyjają także oszczędności paliwa i większej efektywności. Lot na Nową Kaledonię to nie tylko czas spędzony w podróży, ale także niesamowita okazja do podziwiania horyzontu jak z pocztówki – zwłaszcza gdy niebo jest bezchmurne. Będąc w powietrzu setki kilometrów od lądu, masz niepowtarzalną możliwość dostrzec krzywiznę Ziemi i, jeżeli masz szczęście, cudownie rozpościerającą się mozaikę oceanu poniżej. Zobacz także: Ile trwa lot na Seszele? Kiedy szukać tanich lotów na Nową Kaledonię? Jeśli planujesz wyprawę na Nową Kaledonię, nie tylko czas lotu jest istotny, ale także jego koszt. Aby znaleźć tanie bilety, najlepiej polować na nie w sezonie niskim, czyli poza miesiącami wakacyjnymi i świątecznymi. Wtedy przewoźnicy często obniżają ceny, chcąc przyciągnąć podróżnych. Jesień i wiosna to zatem idealne momenty. Nie ograniczaj się do jednego dnia poszukiwań – często warto monitorować ceny lotów przez kilka tygodni. Kiedy szukać tanich lotów na Nową Kaledonię? / shutterstock.com / Kreatica Korzystaj z wyszukiwarek lotów, ustawiając alerty cenowe. Dzięki temu będziesz na bieżąco informowany o wszelkich promocjach. Warto rozważyć elastyczne podejście co do daty wyjazdu i powrotu. Niekiedy nawet przesunięcie podróży o kilka dni może przynieść znaczne oszczędności. Pamiętaj też, że przesiadki mogą być Twoim sprzymierzeńcem w cięciu kosztów. Choć zazwyczaj loty bezpośrednie są krótsze, połączenia z przesiadkami mogą znacząco obniżyć cenę biletu. Ostatecznie, jeśli wybierzesz odpowiednią strategię, Nowa Kaledonia stanie się przystępniejsza cenowo i pozwoli skupić się na eksploracji tego niezwykłego zakątka świata.
0 notes
Text
Oświetlenie ogrodowe w stylu Woosung - doskonałe połączenie funkcjonalności i trwałości
Kiedy już doprowadzisz swój ogród do doskonałości za sprawą takich elementów jak krzesła Costa, możesz pozwolić sobie na trochę przyjemności w kwestii oświetlenia. Wybierz lampę Solar Kompakt, która od razu rozświetli i ociepli każde miejsce. Solar Kompakt to jedna z najbardziej wszechstronnych lamp na rynku - idealna do oświetlenia ogrodów, tarasów i placów zabaw. Lampy zostały zaprojektowane z myślą o ekologii i energooszczędności. Wyposażone są w diody LED, które zapewniają wyjątkową jasność i trwałość. Ich akumulator liniowy pochłania niewielką ilość energii, dzięki czemu żarówka może świecić nawet do 12 godzin! Dodatkowo, produkt jest odporny na korozję i wodę. Solar Kompakt tworzy firma Woosung, jednego z czołowych producentów oświetlenia wyposażenia ogrodowego. Woosung to przedsiębiorstwo powstałe w 1998 roku, mające siedzibę w Seulu, w Korei Południowej. Przez lata działalności firma wypracowała sobie reputację jako jeden z liderów branży oświetlenia ogrodowego, produkując nowoczesne, energooszczędne i trwałe produkty. W ofercie firmy znajdziemy lampy solne, ledowe, halogenowe, ścienne, plafoniery, kinkiety, czy lampy stołowe. Oszczędność energii, funkcjonalność i wysoka jakość wykonania to tylko niektóre z cech produktów Woosung. Produkty firmy znajdziemy na całym świecie, w ponad 60 krajach. Jeśli szukasz nowoczesnych mebli i oświetlenia do Twojego ogrodu, to produkty Woosung są idealnym wyborem. Wszystkie produkty są wykonane zgodnie z najwyższymi standardami jakości i oferują najwyższy poziom trwałości i wytrzymałości. Wszystkie są również wyposażone w technologię LED, co zapewnia wyjątkową jasność i energooszczędność. Twój ogród na pewno odświeży się dzięki produktom Woosung i zyska nie tylko designerski wygląd, ale również funkcjonalność i wydajność.
#ogród#meble ogrodowe#oświetlenie ogrodowe#krzesła Costa#Solar Kompakt#diody LED#akumulator liniowy#ekologia#energooszczędność#Woosung#jakość#trwałość#nowoczesne#designerski wygląd#funkcjonalność#wydajność
0 notes