Tumgik
#Opowedz swoja historię
pro-menel · 4 years
Text
Hej nie wiem po co to robię więc chyba nie jest ze mną tak dobrze jak myślałam ponieważ dzięki mojej dziewczynie pomyślałam żeby zrobić hashtag w którym każdy z nas mógłby opisać swoje życie i noe jest to obowiązkowe więc jeżeli chcesz podzielić się z swoimi doświadczeniami nie ważne czy masz 10 lat czy 78 każdy przeżył do teraz co innego i każde życie powinno być najciekawszym i najpiękniejszym co może być w naszym życiu.
A oto i moja historia mojego życia
01.07.2006 mały brzdąc przychodzi na świat żyjąc tak dalej do niecałych 2 lat kiedy to mój tata miał pojechać do Niemiec odebrać gotówkę za pracę budowlane więc po całym spakowniu się w najpotrzebniejsze rzeczy, miał wrócić szybko więc zostawił mojej mamie 200zł na różne rzeczy i tak o to zostalam z mamą i czekałyśmy aż wróci tylko że on nie wracał i nie dawał żadnego znaku życia przez co mama zadzwoniła na policję zgłosić zaginięcie i tak dni mijały i mijały aż policja go znalazła i powiedział im żeby go nie szukali więcej i się z nim nie kontaktowali mina mojej mamy kiedy to usłyszała skączyła się tak że policjant spytał się czy chcę szklankę wody no i tak się zaczęło z moimi problemami najpierw rozwód potem kto powinien się mna opiekować gdzie on się w ogóle nie zjawił a mama starała się jak najbardziej żebym została z nią i tak też się stało potem nadeszły alimenty i odebranie całkowitych praw rodzicielskich co przeszłości wszystko głatko oprócz tego że trochę później jej dziecko patrzyło z łzami w oczach na swojego kuzyna który mial oboje rodziców w ciul dużo prezentów i do tego brata w drodze potem moja mama wprowadziła się ze mną do dziadków dzięki czemu wtedy mogła szukać pracy a mnie dać później do przedszkola dzięki czemu później zaczęła się szkoła podstawowa chyba najmniej fajne miejsce jakie znam na całej ziemi na świecie ponieważ to niej zaczęły się moje myśli samobójcze których się wstydziłam i nikomu o nich nie mówiłam zawsze jak wracałam do domu myślałam czy się nie wrócić i nie żucić się pod auto chociaż szybko starałam się wtedy iść do domu żeby tego nie zrobić dzięki czemu potem kiedy dostałam swój pierwszy telefon zaczęło się słuchanie smutnej muzyki w nocy i płakanie tak żeby nik nie usłyszał i tak aż do 5-6 klasy aż zaczęłam się okaleczać i przestawać pomału i po trochu jeść przez co w szkole byłam "duchem" co zauważyła szkolna pani pedagok i zaczęły się rozmowy, potem z szkolnym psychologiem i mamą oni chcieli mi pomóc a ja cały czas się coraz bardziej zamykałam i nic nie mówiłam dzięki czemu wizyt u psychologów było sporo i z perspektywy czasu nic to nie dalo dopiero pomysł z pisaniem listów do taty i pamiętników i pamiętam jakie było mamy zdziwienie kiedy dała mi długopis i jakiś notes do pisania tego co czuje cały czas przesiadywałam z nim pisząc i słuchając muzyki no i tak to się stało że czas sobie płynął i poznałam jednego chłopaka wiedział że nie umiem okazywać uczuć jak normalna osoba tylko cały czas była między mną a nim mur który chyba był dla mnie zbawieniem bo był on toksyczną osobą który robił mi wodę z mózgu i moje problemy z odżywianem wróciły i zaczęły się głodówki i ćwiczenia az do teraz i dopiero wtedy udało mi się z nim jakoś zerwać i w taki sposób poznałam moją przyszłą dziewczynę z którą na początku się zaprzyjaźniłam się potem dowiedziałam się że ma dziewczynę tak moje zdziwnie że tak śliczna dziewczyna jest lesbijką że zaczynałam się w zakochiwać i atk to się potoczyło że moja mama to jakimś cudem zauważyła i tak to jakoś pykło aż do teraz. Mając kochaną mamę która jest najlepszą mamą na świecie i dziewczynę dzięki której mogę otworzyć sklep z bluzami 😅😁
Koniec
6 notes · View notes