#Dukaja
Explore tagged Tumblr posts
Text
She żywokryst on my Katedra until I Dukaj.
1 note
·
View note
Text
hmm nie wiem po przeczytaniu jednej powieści i jednego opowiadania jacka dukaja mam wrażenie że jest strasznie frustrujący bo ma bardzo ładne żywe opisy i przyjemnie się go czyta od strony techniczno-estetycznej ale strasznie od czapy dobiera konwencje i nie czuję jakieś takiej fajnej fuzji czy synkretyzmu tylko taki randomowy zbitek trope'ów. perfekcyjna niedoskonałość np to było takie skakanie między mocnym sci-fi body horrorem i jebanym w pustyni i w puszczy i to wszystko było strasznie "osobne" moim zdaniem zamiast jakoś fajnie złączone. tak samo dzisiaj przeczytałem jego opowiadanie "gotyk" i znowu to samo, kordian-nekromanta zatrudniający do zabójstwa cara steampunkowego żydowskiego golema z bajek robotów ale 18+. no nie wiem jak to inaczej opisać niż Od Czapy
#jacek dukaj#idfk nie wiem jak to tagować kto kurwa czyta analizę polskiej fantastyki na tej stronie.
9 notes
·
View notes
Text
Daj zaczarować się głosem Filipa Kosiora
Wiesz, co to znaczy mieć głos, który przyciąga jak magnes? Filip Kosior wie! Jest on jednym z najbardziej utalentowanych lektorów w Polsce, a jego wyjątkowy głos sprawia, że każdy tekst brzmi jak największy hit.
Wyjątkowy Głos, Wyjątkowe Możliwości
Znany ze swojego wyjątkowego głosu oraz umiejętności interpretacji, Filip Kosior to postać ceniona przez wielu producentów audiobooków, reklam oraz materiałów edukacyjnych. Jego wszechstronność pozwala mu na doskonałe dopasowanie tonu i stylu czytania do charakteru danego tekstu, co sprawia, że każdy projekt zyskuje na jakości i autentyczności. Czy to reklama, audiobook czy instruktażowy filmik — w ustach Filipa Kosiora wszystko brzmi wyjątkowo.
Filip Kosior, czyli doświadczenie i jakość
Dzięki bogatemu doświadczeniu w branży oraz pracy nad różnorodnymi projektami Filip Kosior doskonale rozumie słuchaczy i potrafi wciągnąć ich w swoje interpretacje treści.
Jego głos można usłyszeć m.in. w audiobookach takich jak „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa, Krzyk orła Karin Smirnoff, „Już mnie nie oszukasz” Harlana Cobena, „Lód” Jacka Dukaja. W jego dorobku znajdują się liczne biografie (w tym Katarzyny Wielkiej czy Elona Muska), a także klasyczne utwory, w tym „Sztuka kochania” Owidiusza czy „Obrona” Sokratesa. Różnorodność czytanych przez Filipa Kosiora treści jest dowodem na to, że jego warsztat jest niezwykły.
Filip Kosior to nie tylko lektor, ale prawdziwy artysta słowa. Jego talent, doświadczenie i profesjonalizm sprawiają, że każdy projekt, w którym uczestniczy, nabiera wyjątkowego charakteru i jakości. Dla wszystkich poszukujących doskonałej interpretacji i głosu polecamy audiobooki czytane przez Filipa Kosiora dostępne na woblink.com.
0 notes
Text
Czytam „Lód” Dukaja, ten to ma frazę. Ze znalezisk w tej książce to polubiłem „otyłość psychiczną”. Mam wrażenie, że mentalnie wszyscy na około teraz otyli, łącznie ze mną. Z tłuszczu łatwiej się jednak odchudzić niż z nadmiaru myśli, bodźców, informacji i emaili.
Co za czasy…
0 notes
Text
Dukanie Dukaja
W zasadzie chciałem zignorować artykuł Dukaja ale uznałem za intrygujące dopisanie swoich uwag ze względu na jego stopień odjechania. Całość mojego rozumienia i odbioru teksu można ująć jednym słowem Konfekcja Dukaj konsekwentnie obraca obrazkiem Yin Yang jakby go widział nadrukowany na tishert. Taka metoda ma swój nieodparty urok bo pozwala na efekciarskie operowanie cekinami, broszkami, guzikami oczywiście w wersji słowotwórczej i stylistycznej. Publiczność to lubi. Autor ma swoje sukcesy. Gratuluję i zostawiam go na owej drodze. Przez siedem lat uprawiałem Tai-Chi. Taka stara, chińska szkoła walki. Mam zdobyty kontakt z tym czym jest Yin Yang za pomocą własnej cielesności. Zrozumiałem kilka z pozoru drobnych rzeczy jak na przykład obyczaj Chińczyków nie podawania ręki na przywitanie. Dukaj pisze o "dialektyce Yin Yang". Bardzo mylące zestawienie powstałe jak można się domyślać z tego co autor akurat miał pod ręką. Podkładanie europejskich pojęć do chińskiej cywilizacji pozostaję piękną drogą do nikąd. Nic z tego nie może wynikać co nie zmienia faktu, że utalentowani literaci potrafią bardzo dużo napisać o niczym. W bogatym zestawie efektownie ujętych tematów są oczywiście ważne pytania a nawet problemy. Takim problemem jest wyosobnienie wytwarzane przez używanie internetu i pracę online.
to transfer wrażeń zmysłowych jest normą, a wyjątkiem od normy – przeżywanie bezpośrednie.
W tym miejscu chciałbym przypomnieć jedno z naszych minionych seminariów w czasie którego wypłynęło zagadnienie monadycznego świata Szymborskiej. Samo wydobycie tematu do dyskusji już dawało wiele do myślenia. Prof. Ligęza przyznał, że taki jest właśnie świat poetki ale dopiero przyciśnięty pytaniami. W typowym wykładzie literaturoznawczym problem pozostaje na marginesie. A szkoda. Szymborska wyprzedziła epokę internetu świetnie modelując w obrazach poetyckich monadyczną osobność. W moim przekonaniu to jest temat godny rozpracowania przez odpowiednio przygotowanych literaturoznawców czy hermeneutów. Przez to, że zjawisko nie jest nowe można zyskać dobre podstawy do rozpoznania co zostało innego wprowadzonego środkami komunikacji sieciowej i pracę online. Może właśnie nihil novi sub sole. Oto jest pytanie! Na początku w środku i na końcu tekstu Dukaja jest rewolucja. Czegóż to nie napisano dotychczas o rewolucjach?! Z mojego obserwatorium widzę, że znakiem XXI wieku jest profesjonalizacja zarządzania rewolucjami. Kijowski Majdan był organizowany przez profesjonalną firmę. Europejska biurokracja nie zajmuje się przecież niczym innym jak instytucjonalnym zarządzaniem procesami rewolucyjnymi. Jak dotąd komisarzom najlepiej wychodzi prostowanie bananów. Moja prognoza wywiedziona między innymi z pobieżnego przeglądu dokumentów konferencji Event 201 nakierowuje wyobraźnie w takim właśnie kierunku. Finałem będzie najprawdopodobniej jakaś odmiana prostowania bananów. Wojtek Oracz
Tak wymienia się rdzeń duszy. Jacek Dukaj.
2 notes
·
View notes
Text
Kierunek noc - Into the night
#kieruneknoc #intothenight #netflix Z czystym sumieniem mogę polecić Wam ten serial. Serial opowiada o katastroficznym wpływie Słońca. Pasażerowie nocnego lotu samolotem chce tradycyjnie przetrwać. Pojawiają się tradycyjnie dramaty i dylematy. Dosyć często poparte emocjami i podejrzeniami. Dawno nie widziałem w serialach czy też filmach, wątków międzynarodowych, gdzie spotykają się wszystkie nacje i kulturowość, która mimo różnicy bariery językowej musi stać się wspólnotą. Zaskoczy Was na bank odcinek 2 i ostatni. Mnie zaskoczył miło. Póki co, serial ma 6 odcinków. Kiedy powstanie i czy powstanie 2 sezon, nie wiadomo jeszcze. Pewnie będzie zależało to od oglądalności i popularności seriali. Producentami serialu są Tomasz Bagiński i Jacek Dukaj. Sama produkcja została oparta na podstawie powieści Polskiego Pisarza Jacka Dukaja "Starość aksolotla".
3 notes
·
View notes
Text
Wasz cyrk moje małpy. Tom I i Tom II.
"Wasz cyrk, moje małpy. Chronologiczny alfabet moich autorów" to dwutomowy zbiór esejów i rozmów dotyczących szeroko rozumianej fantastyki, a także prawie 200 biogramów i anegdot o twórcach, którzy w latach 1982-2012 stanowili o obliczu polskiego fandomu. Publikacja ta to także epitafium dla autora, który niemal do końca pracował nad przygotowaniem całości, choć już nie zdążył ujrzeć jej w druku.
Sam Parowski następująco wyjaśnił genezę powstania tego zbioru: "Przez trzydzieści lat promowałem przecież polską fantastykę jako paradę osobowości, talentów i charakterów. Praktycznie wszyscy aktywni dziś autorzy zaczynali bądź drukowali w »Fantastyce« i »Nowej Fantastyce«. Publikowałem pierwsze teksty Baranieckiego, Dukaja, Sapkowskiego, Komudy, Cyrana, Soboty, Nowaka, Białołęckiej, Szostaka, Lewandowskiego, Kołodziejczaka, Szydy, Inglota, Kosika... O tej przygodzie, o spotkaniu z gatunkiem, który reprezentowali wciąż nowi autorzy – a więc i o spotkaniu z ich pasjami, fobiami, dramatami i biografiami – traktuje niniejszy leksykon". "Wasz cyrk moje małpy" zgodnie z tym założeniem to przede wszystkim biogramy autorów, na którymś etapie swojej kariery związanych z "Fantastyką", ułożone chronologicznie, a w każdej z poszczególnych części alfabetycznie. To swoiste kompendium rodzimego fandomu ostatnich 30 lat, a przy tym pokazanie, jak duży był wpływ Parowskiego na to środowisko, skoro każda z tych postaci w mniejszym lub większym stopniu była w swoim czasie związana z "Fantastyką"/"Nową Fantastyką" i przeszła przez jego redaktorskie sito. W tym gronie znajdziemy zarówno znane i uznane nazwiska autorów od lat związanych z fantastyką i nadal aktywnie się udzielających, jak i takich, którzy w pewnym okresie swojej twórczości próbowali swoich sił w tym gatunku, by później wypłynąć na szerokie wody głównego nurtu kultury, czy wreszcie postacie nieco zapomniane, choć nie znaczy to, że mniej istotne. Każdemu Parowski przygląda się z uwagą, czasem dorzucając jakąś anegdotę, a bywa też, że przyznając się do niegdyś popełnionego błędu w ocenie czyjeś twórczości. Część wpisów została uzupełniona cytatami z archiwalnych wypowiedzi Parowskiego, jeśli sam autor nie zdążył tych biogramów zaktualizować. Dodatkowo całość uzupełnia spory wybór archiwalnych fotografii pokazujących tuzy polskiej fantastyki w różnych konwentowych okolicznościach.
Choć "chronologiczny alfabet autorów" stanowi większą część opisywanych dwóch tomów, to jednak nie wyczerpuje ich zawartości. W pierwszym z nich znalazło się też miejsce na poświęcone cenionym przez Parowskiego twórcom felietony, które nie zmieściły się w poprzednich antologiach. Teksty te przybliżają jego stosunek do twórczości najważniejszych postaci stanowiących fundament współczesnej fantastyki (Adam Snerg Wiśniewski, Janusz Zajdel, Piotr Szulkin, Zbigniew Beksiński, Marek Ałaszewski, Andrzej Sapkowski). Tom uzupełnia omówienie antologii "Inne światy" inspirowanej twórczością Jakuba Różalskiego oraz rozmowy o Lemie z Jerzym Jarzębskim i o polskim komiksie z Grzegorzem Januszem. W tomie drugim jest jeszcze bardziej różnorodnie. Teksty o specyfice pracy redaktora i wspomnienia z dawnych lat sąsiadują z rozmowami konwentowymi i tekstami dotyczącymi kwestii gatunkowych z pogranicza fantasy i science fiction oraz ich odmian. W ten sposób znalazło się miejsce na dyskuje: o twóczości Kinga i jej ekranizacjach, o granicy między fantastyką i awangardą czy wreszcie o możliwości stworzenia polskiego superbohatera. Kolejne strony poświęcił Parowski na teksty o rozwoju polskiej fantastyki, ewolucji ideologicznej science fiction, fenomenie Kapitana Żbika i popularności historii alternatywnych. Choć nie wyczerpują one tematu (takie analizy wymagałyby znacznie więcej miejsca), to pozwalają poznać stanowisko osoby, która brała udział w większości opisywanych procesów i poznała całe to środowisko "od kuchni".
"Wasz cyrk moje małpy" z oczywistych przyczyn nie prezentuje pełnej panoramy polskiej fantastyki, ale jest tak blisko zrealizowania tego zamierzenia, jak to tylko możliwe, a przy tym jest cenną pamiątką czasów minionych i hołdem dla człowieka, którego bez żadnej przesady możemy określić mianem ojca chrzestnego tego gatunku w Polsce.
Autor: Michał Pawełczyk
Korekta: Katarzyna Leśniak
1 note
·
View note
Text
Nowakowski, Dukaj, Stasiuk i Tokarczuk na liście lektur szkolnych
Nowakowski, Dukaj, Stasiuk i Tokarczuk na liście lektur szkolnych
Górą Edek Marka Nowakowskiego, Katedra Jacka Dukaja, Madame Antoniego Libery, Miejsce Andrzeja Stasiuka, Wyspa Olgi Tokarczuk oraz wybrane utwory Jacka Kaczmarskiego, Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej – znalazły się na liście lektur obowiązkowych dla liceum i technikum.
View On WordPress
0 notes
Text
CGO: Da li je albanska zastava istaknuta u zgradi Vlade?
CGO: Da li je albanska zastava istaknuta u zgradi Vlade?
Foto: Twitter Centar za građansko obrazovanje CGO poziva nadležne da utvrde da li je fotografija ministra javne uprave, Maraša Dukaja na kojoj je u pozadini pored crnogorske, istaknuta i zastava Albanije, napravljena u objektu Vlade, i da postupe u skladu sa zakonom. Oni su upozorili da se isticanjem simbola druge države krši zakon. “Ministar, iako dolazi iz partije nacionalne manjine, mora…
View On WordPress
0 notes
Text
"gotyk" dukaja to bardzo fajne opowiadanie w sumie tylko nie wiem jak się odnieść do użycia motywu golema w nim. ale narracyjnie fajne
0 notes
Text
31.01.2021
Desperacja, rozpacz w pełnym słońcu. Zimne, czerwone dłonie. Opadające z siły głosy. Bez przekonania. Czerwone serduszko przyklejone do płaszcza. Przyszłość, która nie przyszła. The future that refused to come. Kiedy popełniliśmy błąd? Coś stało się około 1968. Czy Foucault zdradził postęp i idee lewicy? Kapitalizm w tekstach Jacka Dukaja. Prześledzić od samego początku. Czy Dukaj jest konserwatystą? Czy Dukaj potrafi wyobrazić sobie świat bez kapitalizmu? Chciałbym być Marksem dla Dukajowego Hegla. Ograniczenia wyobraźni. Dzika konkurencja, starcie interesów i agresja jako siła napędowa każdej dukajowej fabuły. Wyzwolenie z tożsamości poprzez proteohumanizm (to może być kontrowersyjna teza). Możliwe ścieżki końca cywilizacji z Córki Łupieżcy. Konserwatyzm to usankcjonowane społecznie BDSM. Estetyzacja linii oporu. BDSM taki jaki znamy z popkultury to parodia konserwatyzmu lub konserwatyzm squeerowany. BDSM to gra w konsensualny konserwatyzm. "The bourgeoisie cannot exist without constantly revolutionising the instruments of production, and thereby the relations of production, and with them the whole relations of society. Conservation of the old modes of production in unaltered form, was, on the contrary, the first condition of existence for all earlier industrial classes. Constant revolutionising of production, uninterrupted disturbance of all social conditions, everlasting uncertainty and agitation distinguish the bourgeois epoch from all earlier ones. All fixed, fast-frozen relations, with their train of ancient and venerable prejudices and opinions, are swept away, all new-formed ones become antiquated before they can ossify. All that is solid melts into air, all that is holy is profaned, and man is at last compelled to face with sober senses his real conditions of life, and his relations with his kind."
0 notes
Photo
„Dukaj nie wierzy w literaturę”?? O nie! On zbudował most między XIX-wieczną powieścią, wiernym przekładem polskim a tym, co stworzył w 2017 roku – Sercem ciemności. Most jest długi, pod nim groza, nad nim zalew wykrzykników – ale cóż z tego – emocjami reagujemy na literaturę.
(via Zaproszenie do literatury - o Sercu ciemności Dukaja)
#book#książka#literatura#dukaj#joseph conrad#conrad#serce#serce ciemności#jądro ciemności#XIX#XXI#spolszczenie#klasyk#arcydzieło#recenzja#polemika#blog
1 note
·
View note
Text
Czarne źródło pozostawia pewien niedosyt
Sprawdź tutaj:
Sięgnąłem po „Czarne źródło” z ciekawości, bo w polskim science-fiction od prozy Lema, Dukaja czy Grzędowicza dzieli czytelników wielka próżnia. Wydawca zachęca do sięgnięcia po tę lekturę w wyjątkowo intrygujący sposób – powołując się na inspiracje „Jądrem ciemności” Conrada, bogatą obsadą lektorską (Andrzej Chyra, Krzysztof Stelmaszyk czy Anna Dereszowska), aż do niesamowitej ścieżki dźwiękowej napisanej specjalnie na potrzeby tej superprodukcji.
Zobacz zwiastun:
Muszę przyznać szczerze, że ten audiobook zaczyna się niezwykle obiecująco. Jest XXIII wiek a ludzkość osiągnęła poziom technologiczny gdzieś między I a II typem w skali Kardaszewa. Charlie Marlow (Anna Dereszowska) otrzymuje misję, której celem jest zbadanie granicznych rubieży Układu Słonecznego w okolicach Pasa Kuipera, odnalezienie enigmatycznego badacza Kurtza i dostarczenie na Ziemię wyników jego badań.
Technicznie nie mam nic do zarzucenia – słucha się tego bardzo przyjemnie, ścieżka dźwiękowa faktycznie idealnie pasuje do tempa akcji, a efekty kosmicznych potyczek pogłębiają uczucie przebywania słuchacza w centrum wydarzeń. Są też momenty, w których rzeczywiście można odnieść wrażenie osamotnienia i zamknięcia w ciasnym kadłubie statku kosmicznego dryfującego przez ocean próżni.
Co do samej fabuły odczuwam spore rozczarowanie. Postaci bohaterów mają niejasne motywacje, którym dodatkowo brakuje konsekwencji w ich realizacji. Nie mogę doszukać się obiecywanej przez autora subtelnej gry pozorów. Szczególnie zadziwia nieracjonalne zakończenie, które wygląda na sam zarys niedokończony przez autora. Buduje to we mnie poczucie ogromnego niedosytu. Wiele wątków musiałem przesłuchać ponownie, żeby zrozumieć determinanty załogi statku, ale nie pomogło mi to w akceptacji całości.
Reasumując – realizacyjny majstersztyk, za co Audiotece należą się wyrazy uznania. Fabularnie niestety jest to bardzo przeciętna pozycja, która szybko mruga i gaśnie w ciemnościach niepamięci. Szkoda, bo początek obiecywał bardzo dobrą jakość, która gdzieś po drodze całkowicie się zatraciła. „Czarne źródło” pokazuje bardzo wysoki potencjał pisarski Bartosza Szpaka i gorąco kibicuję, bo być może następna książka będzie w stanie go zademonstrować.
Audiobook oceniam na 5/10
Więcej materiałów znajdziecie tutaj:
0 notes
Text
Październik w Sosnowcu
Na październikowym spotkaniu Sosnowieckiego Klubu z Kawą nad Książką postanowiliśmy sięgnąć po nieco inny niż zazwyczaj typ literatury - tym razem nasz wybór padł na "Po piśmie" - zbiór esejów Jacka Dukaja.
W tym zbiorze Dukaj prezentuje możliwe drogi rozwoju i konsekwencje przejścia od kultury (Dukaj wprowadza w tym kontekście termin "myślunek") oralnej przez kulturę pisma do kultury postpiśmiennej. Pokazuje pewne tropy w przeszłości odwołując się do prac z zakresu neurobiologii, filozofii, historii, antropologii jak również śledząc rozwój nowych technologii. "Po piśmie" to także próba pokazania wpływu technologii oraz zmiany dominującego paradygmatu na tak pozornie odległe od siebie dziedziny jak: filozofia, ekonomia, polityka czy religia. Na początek próbowaliśmy ustalić do jakiego gatunku przyporządkować zawartość książki i do kogo ona właściwie jest skierowana. Później wymienialiśmy się wrażeniami z lektury poszczególnych tekstów, a szczególnie tytułowego eseju, choć ze względu na rozległy przekrój tematów i erudycyjny styl autora, trudno uznać, że wyczerpaliśmy temat. Swoją rolę w tym przypadku odegrał też specyficzny styl Dukaja - równie wymagający wobec czytelnika co w przypadku jego tekstów beletrystycznych. Nie znaczy to, że żałowaliśmy czasu poświęconego na lekturę, choć zdecydowanie nie jest to pozycja dla każdego. Postpiśmienność może ostatecznie przybrać inne ramy niż te zaprezentowane w "Po piśmie", ale zgodziliśmy się z wnioskiem autora, że przyszłość jest bliżej niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Tematów do dyskusji jak zwykle nie brakowało i uznaliśmy, że będziemy jeszcze do "Po piśmie" wracać by sprawdzić jak Dukajowe prognozy zniosły próbę czasu...
1 note
·
View note
Photo
Co powiecie na taką wiadomość?Transfuzja ciemności czyli Joseph Conrad piszący w głowie Jacka Dukaja „Heart of Darkness”. Już 25 października! #dukaj #josephconrad #heartofdarkness #wydawnictwoliterackie #wszystkiestronyliteratury
2 notes
·
View notes
Text
ononokinonon replied to your post: 2, 4, 8, 9, 13, 49, 50
“about two-three chapters in the main character realizes he’s passive and unmotivated, and instead of DOING something about it, he changes his narration to passive. ” WHAT
Ooooh, nie załapałeś się nigdy na mój Hejt Na Dukaja? Facet ma znakomite pomysły i robi naprawdę interesujące rzeczy z językiem, ale ci nieszczęśni bohaterowie, matko świata... I owszem, w Lodzie główny bohater jest obrzydliwie pasywny, fabuła go praktycznie zmusza do uczestnictwa, tu go ktoś popchnie, tam pociągnie - aż wreszcie facet ma chwilę introspekcji, stwierdza, że nie ma motywacji wewnętrznej i od tej pory narracja jest prowadzona w stylu “się poszło się, się zrobiło się”. Koszmar.
1 note
·
View note