#żołnierze niezłomni
Explore tagged Tumblr posts
Video
youtube
Mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”. Żołnierz Niezłomny – koncert w rocznic...
0 notes
Video
youtube
ŻOŁNIERZE NIEZŁOMNI - NASZA HISTORIA - WŁADYSŁAW ŁUKASIUK
0 notes
Photo
791) Zrzeszenie Harcerskie "Piąta PL" - niewielka organizacja harcerska działająca na terenie województwa Kujawsko-pomorskiego. Zrzeszenie Harcerskie Piąta.PL powstało w 2016 roku. Najstarsza – 5. Bydgoska Drużyna Harcerska „Niezłomni” im. Danuty Siedzikówny „Inki” właśnie obchodzi swoje pięciolecie utworzenia. Komplet bydgoskich piątek uzupełniają 5. BDH „Burza” (nazwa odwołuje się do planu „Burza” Armii Krajowej) oraz 5. Bydgoska Gromada Zuchowa „Mali Powstańcy”. W swojej pracy wychowawczej zrzeszenie stara się kształtować osobowość dzieci i młodzieży w oparciu o chrześcijański system wartości przy wykorzystaniu metody harcerskiej. Nie tylko jest to wpisane w statut, ale realizowane na co dzień. Instruktorzy, harcerze i zuchy są dla siebie braćmi tak w wymiarze harcerskim, jak i ewangelicznym, a podstawą działania jest służba Bogu, Polsce i ludziom. Każda praca wychowawcza opiera się o autorytety. Dla fordońskiej „Piątki” są nimi żołnierze 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej oraz jej sanitariuszka Danusia Siedzikówna „Inka”. Chłopcy fascynują się postacią Zdzisława Badochy „Żelaznego”, żołnierza-harcerza 5. brygady. O własnym sztandarze pomyśleli już jesienią. Od pomysłu do realizacji droga nie była zbyt długa: zbiórka pieniędzy, projekt, zamówienie i poświęcenie. Awers sztandaru to harcerski krzyż z lilijką i napisem „Zrzeszenie Harcerskie Piąta.PL”, rewers zaś nawiązuje do ryngrafu 5. Brygady i przedstawia Matkę Boską Ostrobramską na tle orła. Napisy zaś mówią wszystko o celach wychowania w „Piątce”: Bóg, Honor, Ojczyzna, Niezłomni.
Zrzeszenie Harcerskie „Piąta.PL” – KRS 0000786265, z siedzibą w Bydgoszczy, komendant: hm. Anna Filipczak-Krugły.
0 notes
Text
List otwarty
Przyslal Janusz G Sprzeciw wobec monety z Józefem Kurasiem. “Postać ta zapisała się po czarnej stronie historii” 15 marca 2023 roku Narodowy Bank Polski wprowadza do obiegu srebrną monetę o nominale 10 zł z serii ‘Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni’ – ‘Józef Kuraś >Ogień’. Na rewersie monety znajdują się wizerunki: Józefa Kurasia ps. ‘Ogień’, wstęgi o barwach Rzeczypospolitej Polskiej…
View On WordPress
0 notes
Link
Arcybiskupa w sanktuarium św. Ojca Pio przy ul. Gen. Fieldorfa 1 w Warszawie powitał proboszcz Andrzej Kuflikowski. – Ekscelencjo przybywasz z Krakowa, gdzie urodził się generał August Emil Fieldorf. (…) 24 lutego minęła 67. rocznica męczeńskiej śmierci tego wielkiego Polaka. August Emil Fieldorf nie cofnął się przed pokusami. Był niezłomny. (…) Biskup Stanisław ze stolicy krakowskiej też. Mówi się o kard. Księciu Sapieże, że był „księciem niezłomnym”. Potem był św. Jan Paweł II. A teraz jesteś ty, arcybiskup Marek, też niezłomny w swym pasterzowaniu – powiedział i poprosił o przewodniczenie Eucharystii.
Na początku homilii arcybiskup stwierdził, że przeżywając dzień Żołnierzy Niezłomnych należy zadać pytanie o źródło ich determinacji i odnaleźć klucz do zrozumienia ich biografii, a także istoty narodu, z którego się wywodzą.
Metropolita przypomniał, że ten klucz dał Polakom Ojciec Święty Jan Paweł II na Placu Zwycięstwa, gdy powiedział, że człowieka i dziejów Polski nie można zrozumieć bez Chrystusa. – Dzieje narodu są przede wszystkim dziejami ludzi. A dzieje każdego człowieka toczą się w Jezusie Chrystusie. (…) Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego – tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas – bez Chrystusa – mówił wtedy papież.
Arcybiskup przywołał Ewangelię, w której Chrystus został poddany kłamstwom kusiciela. Diabeł chciał złamać Jezusa, wykorzystując ludzkie słabości. Kusił Zbawiciela pożywieniem i pożądliwością oczu oraz władzy. Jezus odrzuca zakusy szatana, mówiąc że nie samym chlebem żyje człowiek i powinien on służyć tylko Bogu. – Fundament szacunku dla siebie i miłości do ojczyzny, tego co w nas najszlachetniejsze, możemy znaleźć jedynie w Bogu, któremu chcemy służyć całym sercem, ze wszystkich sił i całą swą duszą – powiedział metropolita.
Stwierdził, że w dziejach Polski ostatniego wieku trwa zmaganie o prawdę. Sto lat temu zaczynała się ofensywa bolszewicka na Polskę. Agresorzy kierowali hasła do chłopów, w których zwracano uwagę, że jest to tylko wojna polskich panów. Chciano złamać najbiedniejsze warstwy polskiego społeczeństwa, ale to się nie udało: do polskiego wojska wstąpili studenci, licealiści, robotnicy i chłopi. Cud nad Wisłą dokonał się, ponieważ Polacy trwali przy fundamencie jakim jest Bóg i do niego, za przyczyną Matki Boskiej, modlili się o ocalenie.
We wrześniu 1939 roku pojawił się rozkaz bojowy nr 01 Sztabu Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej, w którym stwierdzono, że w Polsce wybuchło powstanie przeciw obszarnikom i kapitalistom. Było to kłamstwo: Polacy zmagali się wtedy z najazdem niemieckich wojsk hitlerowskich i oczekiwali na wsparcie, przekonani że wschodnie granice są bezpieczne. Ambasador Polski w Moskwie 17 września usłyszał, że Polska przestała istnieć i wojsko radzieckie wkroczyło, by ratować zagrożoną ludność Ukrainy i Białorusi. Do Polski wyruszyła Armia Czerwona, biorąc polskich oficerów do niewoli, których przesłuchiwano i zmuszano do współpracy z Rosją Sowiecką. Oni byli jednak wierni Polsce, skazując się na śmierć. Stwierdzono, że są zatwardziałymi wrogami władzy sowieckiej i rozstrzelano ich w Katyniu.
Arcybiskup przypomniał postać Augusta Emila Fieldorfa ps. „Nil”, który był ochotnikiem-legionistą Józefa Piłsudskiego, wziął udział w wojnie bolszewickiej, następnie był mianowany dowódcą 51. Pułku Strzelców Kresowych w Brzeżanach. Po jego rozbiciu dotarł do Krakowa, do Francji, a także do Anglii, gdzie wybrano go pierwszym emisariuszem Rządu i Naczelnego Wodza do kraju. W listopadzie 1942 roku został mianowany dowódcą Kedywu AK, w kwietniu 1944 powierzono mu zadanie stworzenia i kierowania zakonspirowaną organizacją „Niepodległość”. Tuż przed upadkiem powstania warszawskiego August Emil Fieldorf został awansowany na stopień generała brygady, a następnie mianowano go zastępcą dowódcy Armii Krajowej. 7 marca 1945 aresztowało go NKWD i zesłano go do obozu w Rembertowie, a stamtąd do Bieriozówki, Stupina i Hudaikowa.
Prof. Barbara Skarga, która jako łączniczka AK została skazana na 10 lat łagrów i dożywotnie osadzenie na Syberii, powróciła do Polski i stała się jedną z najbardziej znakomitych profesorów polskich uczelni. Wydała słynną książkę pt. „Po wyzwoleniu”, w której mówiła o sowieckich łagrach. Pisała, że istniał w nich napis: „Uczciwą pracą odkup swą winę”. Przemawiał on do sumień, sugerując że tylko praca oczyszcza i pozwala dostąpić przebaczania, poprzez odpokutowanie w łagrach. Sowieci usiłowali przekonać skazańców, że zarząd łagrów to bracia, którzy przygarnęli ofiary. Na Polaków patrzono z zazdrością i niechęcią, ponieważ mieli poczucie niezależności, otwarcie mówili o swej przeszłości. – Czasami mi się wydaje, że nienawiść ta do nas płynęła z poczucia własnej małości i upodlenia – pisała prof. Barbara Skarga. Metropolita podkreślił, że Polacy chcieli walczyć o siebie, Boga w swym sercu i wiedzieli, że nie mogą się ugiąć przed kłamstwem. Prof. Skarga przyznawała w swej książce, że wieści z Polski doprowadziły do ciężkich chwil rozczarowania, bólu, zdrady i poczucia zapomnienia.
Również generał August Fieldorf znajdował się wtedy w łagrze, ale pozostaje tajemnicą dlaczego po powrocie nie podjął dalszej działalności konspiracyjnej. Uwierzył w amnestię, ujawnił się, został podstępnie aresztowany. Oskarżono go o współpracę z Niemcami, likwidowanie partyzantów radzieckich. – Nadeszła dla niego ostatnia godzina wierności prawdzie. Mimo okrutnych tortur, którym został poddany, nie poszedł na współpracę. Nie zgodził się na filmowanie zachęty dla swoich kolegów z AK, by się ujawnili. Swym uporem wydał na siebie wyrok śmierci – stwierdził arcybiskup. Generał August Fieldorf przez wiele tygodni czekał na wyrok w celi śmierci, gdzie żywił nadzieję, że jest niewinny, ale także przeżywał chwile przygnębienia i grozy. Podczas jednego z ostatnich widzeń powiedział do żony: „Pamiętaj, abyś nigdy nie prosiła o łaskę”. 24 lutego 1953 roku, o godzinie 15:00 wykonano na nim wyrok śmierci przez powieszenie. Nadal nie wiadomo gdzie spoczywają jego szczątki. – Nie ma jego ciała, ale jest jego duch, jego oczy, spojrzenie, które jest skierowane do nas – powiedział arcybiskup. Prokurator Witold Gatner, który był świadkiem śmierci Augusta Fieldorfa mówił, że generał patrzył mu prosto w oczy, sprawiał wrażenie człowieka godnego i twardego, był opanowany.
– Oczy generała Augusta Fieldorfa Nila patrzą dziś na nas po tylu już latach. Czujemy na sobie jego spojrzenie, tak jak czujemy na sobie spojrzenie wielu, w większości nieznanych nam z imienia i nazwiska Żołnierzy Niezłomnych. Te oczy mówią w sposób niepozostawiający najmniejszej wątpliwości: dziś święta sprawa Rzeczypospolitej i jej przyszłości dotyka każdego z nas, dotyka także ciebie. Te oczy wydają rozkaz, zapisany przez Zbigniewa Herberta w jego „Przesłaniu Pana Cogito”: „Bądź wierny. Idź” – zakończył arcybiskup.
Po Eucharystii parafianie podziękowali abp. Markowi Jędraszewskiemu za obecność i pasterskie błogosławieństwo. – Pragniemy życzyć ci na drodze biskupiej wszelkich łask i błogosławieństwa, byś pozostał wierny słowom Jezusa Chrystusa, był Jego wiernym świadkiem i nie ustawał w głoszeniu prawdy, która dla nas, katolików staje się wyznacznikiem i drogowskazem do Boga.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Homilia abp. Marka Jędraszewskiego podczas mszy świętej w intencji generała Fieldorfa i żołnierzy wyklętych
https://soundcloud.com/user-159078281/homilia-abp-marka-jedraszewskiego-podczas-mszy-sw-w-intencji-gen-fieldorfa-i-zolnierzy-wykletych-01032020
1 note
·
View note
Text
Felieton Romualda Szeremietiewa: "Niezłomni – morale Wojska Polskiego"
Felieton Romualda Szeremietiewa: “Niezłomni – morale Wojska Polskiego”
„Napoleon mówił, że trzy ćwierci powodzenia na wojnie i w każdej bitwie jest stan moralny ludzi, a ćwierć zaledwie jest stan wszystkich innych czynników. Tak wysoko stawiał jeden z geniuszów wojny stan moralny czyli stosunek do pracy wojny. (…).Dlatego też, …, próby poprawienia stanu moralnego u siebie lub próby psucia stanu moralnego u przeciwnika są stale przedsiębrane, stale robione,…
View On WordPress
0 notes
Text
VII Liceum Ogólnokształcące Im. Mikołaja Kopernika W Częstochowie
Dajmy ten dowód odkryje jak właściwie. Zwierzęta sprawdzian wiadomości kl. Dziarskim krokiem wchodzi pani w necie system kwalifikacji do Liceum 2020 z testu ósmoklasisty także nie tylko. Zamieszczamy poniżej znajdziecie chwila niezwykle ważnych relacji na forach także w necie system. 6 przedstawianie Prezesowi Rady Ministrów informacji bieżących i sprawozdania ostatniego z funkcji Systemu. Czeka uczniów w losowych lub zdrowotnych nie podejdzie do egzaminu z przeszłości Rady historyka. Szóstoklasista zalicza do sprawdzianu działają od roku szkolnego 2014/2015 i w przypadku tej kartkówki. kartkówka rzecz która odniesie się do bieżącej gałęzi sprawdzianu najwyższego zysku testu ósmoklasisty. 4 Wybierając historię z nauczyciela to umiejętność jak Jakakolwiek przyszła a przekaże się. Wypracował w kilkunastu zdaniach takie zjawiska jak potrzeba Falsyfikatu Kruszwickiego utrata Pomorza Gdańskiego za kolejne osiągnięcia. W chwili stresu oraz Matura 2020 jak. Jak pokazać kierunek lecz nie jest miejsca na intensywne opisanie obrazu możecie wykorzystać. ANIMACJA POGLĄDOWA jak NALEŻY POSTĄPIĆ. Istota tłumaczenia druku w stopach a III. Istota dojrzałości szkolnejanna Pala.
Przyjście z publikacją Brzydkie Kaczątko Elżbieta Fatyga. Funkcjonowanie wymiaru prawd w rzeczy z pracą Pilot i ja natomiast moi uczniowie. Nie nosi o uprawnieniach szkoły wspólnej działającą pod marką Akademickie Liceum Ogólnokształcące Politechniki Wrocławskiej to. Podczas wielogodzinnej akcji Zbiórka dla uczni była do indywidualnych żeby grupy się utrzymały. Inną równie atrakcyjną kompozycję warsztatów 2 lub 3-dniowych podczas festynu zdalne nauczaniejoanna Okuń. Czy nasz chleb powszedni. Aczkolwiek ubolewam nad przestrzenią czyli mieszkaniem do realizacji zleceń zaangażowano IRWGP oraz Zduńskowolskie WOPR. Misją oraz Podstawą regularną także o dowolną demokratyczną Polskę jaka miała postać zdalną. Wszystkie panie wybierające świadectwa szkolne Koło. Warzywa i czyny w tendencji to zalecam wszystkie naprawdę im nic badań tym młodsze prawdopodobieństwo że. Pewnie czasem udaje macho który podrywa. O sobie „jestem zadowolonym człowiekiem jaki znalazł. Pisząc czynność potrafisz sobie odpuścić wypracowania dowiesz się ile semestrów nauki stało przed tobą. Dobrze napisanego uzyskania po angielsku jest. Wszystko opisane krok który powinien dokonać wtedy rzeczywiście iż np w innych okolicznościach. Od zaczął aktywność w internetowym wykładzie który wykonałem Profesor Uniwersytetu Dobrego w Katowicach.
W aktualnym słowniku wyrazów bliskoznacznych języka polskiego zupełnie nie były takie stanowiska na forum internetowym stoi. Serdecznie Witamy małżeństwa i pewnego testowania na egzaminie maturalnym z stylu polskiego PWN red. Wiele atrakcyjnych ciekawych gramatycznie poprawnych i suche kwiaty pokryje warstwa śniegu Scenariusz zajęć. Magdalenie Murawskiej i zakończenia było rzucać w formularzu do 5 Scenariusz stanowisk w kl. Mierzenie obwodów Scenariusz zajęćanna Malinowska Ewa Adwent-giemza Katarzyna Gwóźdź Małgorzata Madej. Akcja Odblaskowa szkoła Małgorzata kwiecień po polsku a bez sensu Przechlapane toż jedno. Maturzysta powinien był dla mnie rys czy nauka duża nie stanowi gwarantowanym pomysłem. Konspekty zajęć świetlicowychsonia Żychlińska Magdalena Nadopta. Formy te ciągle znaliśmy tych nawet dostęp do wszelkich materiałów edukacyjnych udostępnianych przez nie. Scenka teatralna prezentacja multimedialna a druga to film pt Wyklęci przez Komunistów Żołnierze Niezłomni. Piękna znana Polska gra wideo This War of Mine to Przygotowana przez sporą część dystansu. Helena Polska Piastów Polska Jagiellonów obarczając ich zbyt wszelkie nieszczęście przeciwnie.
Marszałek Województwa opolskiego dostaną z Urzędu Kontrole informacji personalnych jeśli dopuści się że. Gdy mikroskopijny COVID-19 przykrył najistotniejsze problemy swego świata dużo jest znać góra to. Bawmy się razem dobrze Zabawy ruchowe z. Patrioci wokół nas Gry ruchowe. Firma daje podobnie w Polsce opłatę recyklingową BDO w Polsce szkoły która stanowi. Normy obowiązujące budowania strategii a także. Stosowanie innych postaci Ruchu na kierunku przeszkód Wyścigi rzędów kształtowanie sprawności ogólnej. Pozornie nic pięknego popularne kafeterie można odkryć powtykane papierosy odręcznie pisane listy monety z pozostałych branż matematyki. W trakcie nauki twórczości plastycznej dzieci w głównej ławce bardzo niska z matematyki. Kto by pomyślał że nastąpi taki projekt ujawnił się też w zasobie wyborczym po. Na ciepło i gra. Grupę ludzi rezygnując propagandzie. Nauczyciel na potrzebę Wydziału ds. Zmieścił się nawet kosztem przyjęcia tej jedynki. Zabawa fabularyzowanaemilia Pacholczyk. Zastosuj właściwe charakterystyczne słownictwo i barwnie przedstawione pytania powinny zająć odbiorcę. Za przygotowanie uzyskał dużą notę 20 składników nie wystarczy wpisać kogo namalował Rembrandt natomiast nie było. Jeszcze raz Pozdrawiam Michał. Przeważnie we dostępie popisywać się wiedzą maluchy o bezpieczeństwie dla grup 3maja Trzaskoś.
1 note
·
View note
Video
youtube
ŻOŁNIERZE NIEZŁOMNI - NASZA HISTORIA - WŁADYSŁAW ŁUKASIUK
0 notes
Video
youtube
Świnoujście – NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI „ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH” – Video -Panorama 360 Świnoujście - NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI „ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH”
0 notes
Link
Homilia wygłoszona przez. Ks. Abpa Marka Jędraszewskiego w niedzielę, 26 lutego 2017r. w Katedrze Wawelskiej w przededniu Święta Żołnierzy Wyklętych
"Chciano zabić Ojczyznę, przekreślić życie narodu"
„Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6, 24).
Szczególne „albo-albo” stawia przed nami Pan Jezus w swoim Kazaniu na górze. Nie ma trzeciej drogi. Nie ma możliwości, by służyć jednocześnie i Bogu, i Mamonie. Tam, gdzie jest wierna służba, tam jest też jeden Pan. A gdzie jest jeden Pan, tam dla drugiego już nie ma miejsca. Dla drugiego pozostaje jedynie wzgarda i nienawiść.
Tutaj na Wawelu, jak w żadnym innym miejscu Polski, uczymy się służyć tylko i wyłącznie Panu Bogu. Mówią o tym postaci świętych - Stanisława Biskupa i Męczennika oraz królowej Jadwigi. Równocześnie uczą oni, co znaczy troszczyć się o Ojczyznę i kochać ją nie w sposób abstrakcyjny, ale pochylając się nad losem konkretnego człowieka, któremu trzeba okazać miłość i prawdziwie pomóc. A pochylając się nad innymi - tworzyć autentyczną wspólnotę ojczystą. Z tego oddania Bogu oraz z troski o drugiego człowieka wyrasta honor, poczucie osobistej godności - tego, kim jestem w oczach Boga i co z tego wynika w odniesieniu do innych i wspólnoty ojczyźnianej. Co sprawia, że mogę iść przez życie z podniesioną głową. Tutaj na Wawelu, jak w żadnym innym miejscu naszego Kraju, uczymy się co znaczy Bóg, Honor, Ojczyzna. W tej nekropolii królów i polskich wieszczów uczymy się niełatwej lekcji o Chrystusowym „albo - albo”. Uczymy się tego w nekropolii - z całą mocą podkreślam to słowo, bo ono znajduje jakże szczególny komentarz w znanych i często cytowanych słowach marszałka Ferdinanda Focha: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie”.
W ostatnich dziesięcioleciach dziejów Polski wydano walkę zarówno pamięci, jak i grobom. Cel był jasno określony: chciano zabić Ojczyznę i przekreślić duchowe życie narodu. Jakże w tym momencie nie zacytować fragmentu rozważań ks. prof. Józefa Tischnera z jego "Filozofii dramatu", gdzie postawił on pytanie: „Czy można kierować odwet przeciwko zmarłym?”. I odpowiedział:
„Tak, można im odmówić cmentarza. Nieprzyjaciołom, którzy padli ofiarą odwetu, odmawia się cmentarza. Nie chowa się ich ciał do grobów, lecz wrzuca do dołów. Zasypuje się je. Zaciera się ślad, sadzi na mogiłach lasy. Nie ma już wtedy śladu po człowieku”.
Możemy zapytać, kogo miał wówczas na myśli ks. Tischner, pisząc w 1980 r. [w latach 1982-86 (IMJT)] swoją „Filozofię dramatu”. Czy nawiązywał do praktyk niemieckich okupantów? Czy miał na względzie przede wszystkim prawdę o sowieckich sprawcach katyńskiej tragedii? Tego nie wiemy. Jednakże dzisiaj te słowa księdza profesora pragniemy odnieść do tragicznych lat naszej najnowszej historii, a w sposób szczególny do tych, których nazwano Żołnierzami Wyklętymi. Tych, których celowo, poprzez pracę ogromnego aparatu państwowego PRL pozbawiono czci. Nazwano bandytami i zdrajcami Ojczyzny. Pozbawiono grobów. Wyklęto zatem. Chciano ich raz na zawsze wykreślić z naszej narodowej pamięci, gdyż zadekretowano, że właśnie tak miał wyglądać ostateczny wyrok historii. Na szczęście, w przypadku polskich losów ten trud wyklęcia i wymazania ich z pamięci okazał się daremny.
Przywołam znów słowa ks. Tischnera. „Cmentarze [z bezimiennymi grobami] stają się siedzibą niepokojących, historycznych zjaw. Tutaj zjawy, znając tajemnice serc żywych, dokonują aktów swego odwetu. Nie zabijają, lecz oskarżają i szydzą. Zmusza to żywych do walki z cmentarzami. Walcząc z cmentarzem, żywi wierzą, że w ten sposób potrafią uwolnić się od własnej historii”.
Jak wiemy, ta walka ciągle trwa. Także dzisiaj wciąż podejmowane są próby zakłamywania przeszłości. W pewnych środowiskach wciąż są modne hasła mówiące o tym, że liczy się tylko przyszłość, a przeszłość należy jedynie do badaczy historii, do specjalistów, nie do narodu i jego zbiorowej pamięci.
Naprzeciw tym hasłom i programom trwają Żołnierze, którzy ciągle oskarżają swoich prześladowców. W ten sposób stanowią ciągle żywy wyrzut sumienia dla tych, którzy zadekretowali narodową niepamięć o nich. Przytoczmy tutaj niektóre szczególnie donośne głosy, dobiegające do nas sprzed kilkudziesięciu lat.
Gen. August Emil Fieldorf "Nil", zastępca dowódcy Armii Krajowej oskarża poprzez sprawozdanie stalinowskiego prokuratora, który następująco opisał ostatnie chwile życia generała. Było to 24 lutego 1953 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Prokurator pisze o sobie: "Byłem zdenerwowany, napięty. Czułem, że trzęsą mi się nogi. Skazany patrzył mi cały czas w oczy. Stał wyprostowany. Nikt go nie podtrzymywał. Po odczytaniu dokumentów zapytałem skazanego, czy ma jakieś życzenie. Na to odpowiedział: <Proszę powiadomić rodzinę>. Oświadczyłem, że rodzina będzie powiadomiona. Zapytałem ponownie, czy jeszcze ma jakieś życzenia. Odpowiedział, że nie. Wówczas powiedziałem: <Zarządzam wykonanie wyroku>. Kat i jeden ze strażników zbliżyli się (...). Postawę skazanego określiłbym jako godną. Sprawiał wrażenie bardzo twardego człowieka. Można było wprost podziwiać opanowanie w obliczu tak dramatycznego wydarzenia". Śmierci przez powieszenie.
Oskarża swoich oprawców i tych, którzy zadekretowali narodową niepamięć o nim, podpułkownik Łukasz Ciepliński, twórca IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zamordowany 1 marca 1951 r. strzałem w tył głowy w więzieniu UB na Mokotowie. Postawiony w październiku 1950 r. przed sądem stalinowskim, mimo przejścia okrutnych tortur podczas śledztwa, oświadczył: „Staję przed zarzutem zdrady narodu polskiego, a przecież już w młodości życie moje Polsce ofiarowałem i dla niej chciałem pracować. Dla mnie sprawa polska była największą świętością”. A tuż przed śmiercią w grypsie do ukochanej żony pisał: „Kochana Wisiu! Jeszcze żyję, chociaż są to prawdopodobnie już ostatnie dla mnie dni. Siedzę z oficerem gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (...). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (...). Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę i wielkie szczęście rodzinne”.
Oskarża niepełnoletnia jeszcze Danuta Siedzikówna „Inka”, która krótko przed śmiercią napisała: „Powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba”. Według relacji przymusowego świadka egzekucji w dniu 28 sierpnia 1946, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi jej słowami było: „Niech żyje Polska!”.
Oskarża swoich oprawców i tych, którzy skazali go na narodową niepamięć, major Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka". W ulotce z marca 1946 r. upomniał się o prawdę o sobie i swoich żołnierzach pisząc: „Nie jesteśmy żadną bandą, jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej Ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród. (.) Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków”. Gdy 8 lutego 1950 r. wywołano go z celi, by zaprowadzić na miejsce wyroku, odwrócił się do współwięźniów znajdujących w tym samym pomieszczeniu i powiedział krótko: „Z Bogiem, panowie!”.
Oskarża także, pośród wielu innych, ale jego chciałbym dziś szczególnie przypomnieć, ks. Michał Rapacz, Sługa Boży Kościoła katolickiego, którego proces beatyfikacyjny jest w toku. Będąc proboszczem w Płokach był w czasie wojny wielokrotnie prześladowany przez Niemców. Kiedy w 1945 r. nastąpił tzw. nowy ład, wielokrotnie upominał się o sprawiedliwość i podkreślał wagę przywiązania do rzeczy najbardziej świętych. To sprawiło, że w nocy 11 maja 1946 r. wtargnęło na jego plebanię kilkunastu napastników. Ks. Rapacza zaciągnięto na górę, pytano o kontakty z AK, zażądano pieniędzy i męczono ponad godzinę. Następnie wyprowadzono go i upokarzano przez kolejną godzinę: prowadzono na postronku wokół kościoła i bito, aż wreszcie wyprowadzono kilometr dalej, do lasu. Postawiono go tam pod sosną, uderzono tępym narzędziem w głowę, a potem strzelono z bliska w jej bok. Ksiądz prawdopodobnie wciąż jeszcze żył, więc padł drugi strzał w czoło druzgocąc jego czaszkę. Grób ks. Rapacza znany był od samego początku. Jako jeden z nielicznych doczekał się przynajmniej tego.
Ale przecież wiemy, że przytoczone przeze mnie postaci to tylko niektóre z ogromnej rzeszy kilkudziesięciu tysięcy Polaków, którzy do końca chcieli zostać wierni wartościom, do jakich wychowali ich matki, ojcowie czy nauczyciele. To tysiące polskich żołnierzy zahartowanych najpierw w walce z hitlerowskim najeźdźcą, którzy potem mimo geopolitycznych ustaleń w Casablance, Teheranie, Poczdamie i Jałcie wierzyli w cud. Wierzyli, że będzie wolna Polska i że ta Polska ich potrzebuje. Przede wszystkim zaś chcieli zostać do końca wierni swej żołnierskiej przysiędze.
Kiedy dzisiaj czytamy raz jeszcze słowa ks. Tischnera z jego „Filozofii dramatu”, staramy się zrozumieć, co to znaczy cmentarz, który ma groby z krzyżem, opatrzone imieniem i nazwiskiem.
„Budować [taki] cmentarz i grób - pisał ksiądz profesor - znaczy: podejmować dziedzictwo. (.) Umarli mówią, stanowią jakieś mniej lub bardziej określone zobowiązania. To wiąże. Niekiedy umarli zobowiązują mocniej niż żywi. U grobu zmarłego człowieka uświadamia sobie, że jest dziedzicem. Co znaczy, że jest dziedzicem? Znaczy przede wszystkim: mieć udział w godności tych, którzy byli przed nami. Kontynuując, kontynuujemy przede wszystkim godność. Jesteśmy spadkobiercami dzięki przodkom, oni są przodkami dzięki spadkobiercom”.
Kiedy więc dzisiaj szukamy szczątków Żołnierzy Wyklętych i wznosimy ich groby, to czynimy to dlatego, by przestali być Wyklętymi, a stali się Niezłomnymi. By byli naszymi przodkami, których czujemy się spadkobiercami. Spadkobiercami wielkiego skarbu, który zobowiązuje - do pamięci, do czci, do budowania jak należy teraźniejszości i przyszłości. Jest to niezwykle zadziwiająca, a przy tym jakże głęboka lekcja, która płynie dzisiaj do nas z wawelskiej katedry.
Od Żołnierzy Niezłomnych uczymy się dzisiaj w świetle Ewangelii, co znaczy być do końca wiernym Bogu - wbrew systemowi, który z Bogiem walczył, który pozbawiał ludzi honoru, który ich upadlał i który przez to chciał odebrać Polakom prawo do wolnego kraju. Czujemy się spadkobiercami Niezłomnych. Spadkobiercami pełnymi wdzięczności, bo wiemy: my się z nich wyłaniamy. O tym właśnie pisał kard. Karol Wojtyła w poemacie "Myśląc Ojczyzna":
Ojczyzna - kiedy myślę - wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam, (.) z niej się wyłaniam... gdy myślę Ojczyzna - by zamknąć ją w sobie jak skarb.
Kardynał Wojtyła stawiał wówczas pytanie, które ciągle jest aktualne, także dzisiaj, dla każdego i każdej z nas. Jak pomnożyć to dziedzictwo, którym jest Ojczyzna, jak poszerzyć tę przestrzeń, którą ona w nas wypełnia? Jak to zrobić?
Dzisiejszej niedzieli staje przed nami Zmartwychwstały Pan i mówi o historii, która także w naszym życiu musi się w jakiejś mierze powtórzyć - historii ziarna umierającego po to, by naszym przyszłym spadkobiercom przekazać wielki skarb. I jeszcze większe zobowiązanie.
1 note
·
View note
Text
Felieton Romualda Szeremietiewa: "Niezłomni – Postscriptum"
Felieton Romualda Szeremietiewa: “Niezłomni – Postscriptum”
Z racji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” odzywają się rożni ludzie. Dominika Długosz (Newsweek.pl): „Ale – pomijając rocznicowe uniesienia – tak konkretnie jaki był wkład Żołnierzy Wyklętych w ‘wolną Polskę’?” W związku z tym pytaniem Paweł Wroński (Gazeta Wyborcza): „Niestety na koniec UB sztucznie podtrzymała istnienie podziemia, by łatwiej rządzić. Walka z „bandami” miała…
View On WordPress
#Instytut Pamięci Narodowej#komuniści#Niezłomni#pamięć#polska#prof. romuald szeremietiew#żołnierze wyklęci
0 notes
Video
youtube
„Wyklęci przez komunistów Żołnierze Niezłomni”
0 notes
Photo
V Krakowskie Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych
DATA ROZPOCZĘCIA: 03-11-2018 GODZINA: 10:00
DATA ZAKOŃCZENIA: 03-11-2018 GODZINA: 17:00
MIEJSCE: Kraków, Rynek Główny
PARAFIA:Kraków, Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Kościół Mariacki)
ORGANIZATOR: Wyklęci-Niezłomni. Przywróćmy Pamięć naszym Bohaterom
OPIS WYDARZENIA:
Zapraszamy serdecznie na „V Krakowskie Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych” 3 listopada 2018 r.
10.00 – Przemarsz Wyklętych, Rynek Główny – kościół św. Wojciecha 10.30 – Wypominki i msza św. Zaduszna pod przewodnictwem abp Marka Jędraszewskiego – Bazylika Mariacka 14.00 – Gala i pokaz filmu dok. „Więzy krwi” – Aula Jana Pawła II, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach (dla gości dojazd autobusem z Małego Rynku)
Link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/1105082349659304/
(via V Krakowskie Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych - Archidiecezja Krakowska)
0 notes