Tumgik
#świętego benedykta
st-anczyk69 · 9 months
Text
pokój Jakuba Adamczewskiego - krótka analiza programu ikonograficznego
(podstawą mojej analizy są ujęcia pokoju zaprezentowane przede wszystkim w epizodach 1, 3 i 4 oraz w filmiku "Welcome to my Dworek" z kanału Netflix na yt, mniej pomocniczy, ale równie warty obejrzenia jest filmik na instagramie Michała Sikorskiego (aktora wicelającego się w rolę Jakuba) "MTv Cribs x 1670" (michalsikorski.official))
Wygląda na to, że w pokoju Jakuba znajdują się cztery obrazy, pięć rzeźb i w ramie łóżka jedna płaskorzeźba.
Zacznijmy od obrazów:
Nad wejściem do jego pokoju, w miejscu, w którym tradycyjnie wiesza się krufcyfiks znajduje się obraz przedstawiający Chrystusa w typie Vir Dolorum (Męża Boleści) (czyli przedstawienie Chrystusa martwego lub zmartwychwstałego, eksponujące rany zadane mu podczas ukrzyżowania). To konkretne przedstawienie to reprodukcja obrazu z niderlandzkiego warsztatu Alberta Boutsa powstałego ok. 1525, znajdującego się w zbiorach The Met (The Man of Sorrows). [screen z 1 odcinka]
Tumblr media Tumblr media
Takie przedstawienie Chrystusa ma swoje źródła w ikonografii bizantyjskiej, a w Europie Zachodniej swoją popularność zyskało w ramach propagowanej w późnym średniowieczu pobożności polegającej na uczuciowym rozmyślaniu o męce Chrystusa i tzn. "współodczuwaniu".
Drugi obraz wisi nad łóżkiem Jakuba oraz pojawia się w pierwszej po czołówce scenie w odcinku 4, gdy na chwilę Jakub wiesza go w pokoju Stanisława. Jest to reprodukcja obrazu przedstawiającego Świętego Franciszka z Asyżu włoskiego malarza Antoniazza Romano z lat 1480-81, obecnie w zbiorach The Met (Saint Francis of Assisi). [screeny kolejno z 4, 1 i 3 odcinka]
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Święty Franciszek jest założycielem zakonu franciszkanów, który ukształtował w swoich pismach nowy rodzaj duchowości (duchowość franciszkańska), który charakteryzuje duża uczuciowość, wierne naśladowanie Chrystusa - zwłaszcza w aspekcie ubóstwa, bezwarunkowo miłość do bliźniego, a to wszystko połączone z radością życia i uwielbieniem Boga. Na obrazie święty prezentuje stygmaty na dłoniach i na boku.
Kolejne dwa obrazy wiszą nad biurkiem (kanonem?).
Pierwszy z nich, mniejszy i bliżej drzwi to reprodukcja obrazu hiszpańskiego malarza Franciso de Zurbarana z około 1640-45 przedstawiającego Świętego Benedykta z Nursji, znajdującego się w zbiorach The Met (Saint Benedict). [screeny z odcinka 3 i 1]
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Świętemu Benedyktowi z Nursji przypisuje się autorstwo reguły benedyktyńskiej. Jest on jedynym z Ojców Kościoła i głównym patronem Europy.
Ostatni obraz wiszący obok obrazu ze świętym Benedyktem, to przedstawienie Hieronimity, Brata Gregorio Belo z włoskiego miasta Vicenza pędzla włoskiego malarza Lorenza Lotto z 1547 roku, obecnie w zbiorach The Met (Brother Gregorio Belo of Vicenza). [screeny z odcinka 1 oraz ze wspomnianego wyżej (i podlinkowanego) filmiku z instagrama Michała Sikorskiego]
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Zdaje się (co widać na screenie instagramowym), że na reprodukcji dodano nimb wokół głowy brata Gregoria. Zasadniczo nie jest to przedstawienie świętego - o bracie Gregoriu nic nie znalazłam i zdaje się, że jest to po prostu przedstawienie mnicha (Hieronimity) podczas pobożnej kontemplacji męki Chrystusa (która jako projekcja jego rozważań ukazana została w tle - tak przynajmniej podaje notka na stornie The Met) w ujęciu powielającym schemat, w którym najczęściej przedstawiano Świętego Hieronima ze Strydonu, założyciela kongregacji eremickiej, do której należał sportretowany.
Pięć rzeźb znajduje się w rogu pokoju na przeciw drzwi wejściowych, tworząc rodzaj "ołtarzyka" przed którym stoi klęcznik. Figury ustawione są na prostych, niepolichromowanych drewnianych konsolach. W odróżnieniu od obrazu rzeźba jest obiektem przestrzennym, co znacznie utrudnia wybór takowej do scenografii - z obrazami sprawa jest prosta - w ramy wsadza się reprodukcje, która pokryta werniksem albo po prostu pokazana w naturalnym świetle w oku kamery niewiele różni się od faktycznego obrazu. Tymczasem wykonanie przekonującej reprodukcji rzeźby drewnianej jest zdecydowanie trudniejszym i bardziej pracochłonnym zadaniem. Stąd, wydaje mi się, rzeźby te nie powtarzają żadnych znanych dzieł, a są po prostu rzeźbami prezentującymi szeroko przyjęte typy figur dewocyjnych, jakie cały czas można kupić do kościoła lub kaplicy (na przykład tutaj - niepolichromowane rzeźby drewniane również dewocyjne, całkiem swoją drogą podobne do rzeźby środkowej). [screeny z odcinka 1 i z filmiku "Welcome to my Dworek"]
Tumblr media Tumblr media
Rzeźba środkowa przedstawia Chrystusa błogosławiącego i jest jedyną rzeźbą niepolichromowaną.
Pierwsza od lewej jest Maria z dzieciątkiem, następnie Święty Antoni Padewski (?), franciszkanin i cudo twórca (znajomy Świętego Franciszka z Asyżu), patron osób i rzeczy zaginionych, dzieci, małżeństw i narzeczeństw (według ludowej tradycji pomagający dziewczętom znaleźć dobrych narzeczonych). W ikonografii przedstawiany często (tak jak na naszym przykładzie) z Dzieciątkiem Jezus na ręce (wtedy zwykle w drugiej trzyma kwiat lilii - tutaj tego nie ma, nasz święty trzyma chyba coś innego, ale nie jestem w stanie powiedzieć, co to jest, stąd trochę niepewne rozpoznanie). [screeny z filmiku "Welcome to my Dworek"]
Tumblr media Tumblr media
Na prawo od dużej rzeźby Chrystusa znajduje się najpierw rzeźba Świętego Piotra - następcy Chrystusa jako głowy kościoła i tym samym pierwszego biskupa Rzymu. Święty Piotr jest uważany za najważniejszego spośród dwunastu apostołów, któremu Chrystus przekazał władzę nad Kościołem na Ziemi, co realizuje się w motywie przekazania Piotrowi przez Chrystusa kluczy - stąd klucz jako najbardziej rozpowszechniony atrybut tego świętego, widoczny również w dłoni naszej rzeźby. Ostatnia rzeźba na prawo to Święty Paweł (?) - rozpoznanie to opieram na trzymanym przez postać mieczu (stałym atrybucie Świętego Pawła), dodatkowo Paweł jest w ikonografii nadzwyczaj często przedstawiany właśnie wraz z Piotrem. Święty Paweł jest wedle tradycji uważany za Apostoła Narodów (choć formalnie nie był nigdy uczniem Jezusa; nawrócił się po jego Wniebowstąpieniu), jest również uważany za autora 1 Listu do Koryntian, którego fragmentem jest tzn. "Hymn o Miłości". [screeny z filmiku "Welcome do my Dworek" oraz z odcinka 4]
Tumblr media Tumblr media
Oczywiście z dużym prawdopodobieństwem każda z tych rzeźba jest powieleniem lub odległym echem jakiejś stosunkowo znanej kompozycji; ich dokładne opisanie i rozpoznanie pozostaje sprawą otwartą.
Jak już wspomniałam w pokoju Jakuba znajduje się jeszcze, w wezgłowiu łóżka płaskorzeźba. Przedstawia ona Świętego Jerzego podczas walki ze smokiem; jest to przedstawienie epizodu ze średniowiecznej legendy, często powtarzanej w średniowiecznych romansach. Święty Jerzy jest patron rolników, pasterzy i pól (jego dzień (23 albo 24 kwietnia) uważano za najlepszy dla rozpoczęcia prac polowych), pod jego patronatem powstało również wiele bractw rycerskich i zgromadzeń zakonnych oraz zakonów rycerskich. [screeny z odcinka 1 i 2]
Tumblr media Tumblr media
Poza tym zlokalizować można w pokoju Jakuba dwa (?) krucyfiksy; jeden stoi na kominku i jest to prosty w swojej formie, drewniany krzyż na podwyższeniu. Co do drugiego (krzyż również drewniany, ale z polichromowanym wizerunkiem Chrystusa, wiszący a nie stojący), to sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, ponieważ widzimy go tylko w filmiku "Welcome to my Dworek", w pojedynczy, kadrze, nie widzimy go jednak ani razu w szerszym ujęciu pokoju; stąd wniosek, że jeśli w ogóle już się tam faktycznie znajduje, to musi wisieć między łóżkiem a drzwiami, w miejscu, którego ani razu nie widzimy, ponieważ zasłania je otwarte skrzydło drzwi. [screeny z filmiku "Welcome to my Dworek"]
Tumblr media Tumblr media
Wnioski
Trzeba przyznać, że po tej analizie wnioski są marne. Zdaje się, że obecne w pokoju Jakuba obrazy i rzeźby ani nie układają się w żaden przemyślany program ikonograficzny ani nie stanowią grupy precyzyjnie wybranej (O zaskoczenie!).
Najbardziej "pasujący" do konwencji tych wszystkich narzędzi "pokutnych" obecnych w pokoju Jakuba i sugerowanego tym samym zainteresowania cierpieniem wydaje mi się obraz Vir dolorum wiszący nad drzwiami i być może dlatego właśnie on jest w serialu najlepiej wyeksponowany.
Obraz z przedstawieniem Świętego Franciszka jest dla mnie zagadką, ponieważ zarówno to, że w swoim "stanie spoczynku" wisi nad łóżkiem Jakuba oraz to, że jest jak gdyby "obrazem symbolem" użytym w momencie, w którym Jakub chce pokazać, że zastąpi Stanisława w jego roli dziedzica (Stanisława reprezentuje tam obraz przedstawiający gitarzystę), wydaje się sugerować jakieś szczególne znaczenie tego przedstawienia dla Jakuba lub szczególne jego znaczenie jako "oznaczającego" Jakuba. Stąd zresztą w pierwszej chwili, bez przyjrzenia się i bez kwerendy uznałam, że to pewnie przedstawienie Świętego Jakuba - wtedy analogia, jako że obraz przedstawiał by patrona Jakuba, jego świętego imiennika, była by oczywista. Tymczasem przynajmniej bazując na tym co wiemy, nie da się w tym miejscu wytłumaczyć Świętego Franciszka.
(btw czy ktoś wie, czy w czasach nowożytnych określenie "Ojciec" było, tak jak dziś zarezerwowane jedynie dla zakonników-kapłanów czy zwyczajowo mówiło się tak też do księży spoza zgromadzeń zakonnych?)
Z tym, że choć ewentualna przynależność do zgromadzenia zakonnego, mogłaby tłumaczyć portret Świętego Franciszka (należałoby założyć wtedy przynależność Jakuba do zgromadzenia franciszkańskiego), to należy uwzględnić jeszcze przedstawienie Świętego Benedykta nad biurkiem, które równie dobrze mogłoby sugerować przynależność do benedyktynów. Poza tym brak w moim odczuciu jakiś oznak pobożności franciszkańskiej w Jakubie (ktoś by mnie zapytał czy widać jakąkolwiek pobożność, ale zdaje mi się, że bardziej valid byłaby próba powiązania go np. z bardziej jezuickim podejściem do sprawy (ale jezuitów brak pośród przedstawień w pokoju)). Może przewaga świętych franciszkańskich (Franciszek i rzeźba Antoniego Padewskiego) faktycznie coś sugeruje, ale wydaje mi się to raczej mało prawdopodobne biorąc pod uwagę całokształt.
Wspomniałam już o Świętym Benedykcie, co zaś do obrazu obok przedstawiającego brata Gregoria to w ogóle nie mam nic do powiedzenia poza tym, że wygląda to dla mnie na wybór całkowicie przypadkowy.
Moja teoria dotycząca obrazów jest dość prosta - być może Netflix ma umowę z The Met, która zezwala na dowolne użycie ich reprodukcji ich zbiorów w produkcjach Netflixa i tym samym jedynym, kryterium wyboru była przynależność do kolekcji The Met (choć chyba dałoby się wybrać lepiej).
Co do rzeźb to tak, jak już poniekąd napisałam, podejrzewam, że ich wybór odbył się na zasadzie "to co w miarę łatwo pozyskać to weźmiemy". Podobnie pewnie było z łóżkiem, bo nie podejrzewam, żeby płaskorzeźba była tam wtórnie wstawiona.
Oczywiście obecność każdego z przedstawień da się jakoś tam wytłumaczyć wewnątrz lore - najprostszym sposobem na to może być "Jakuba tak naprawdę w ogóle nie interesuje jakie obrazy wiszą w jego pokoju i jakie rzeźby tam stoją i zostały przez niego wybrane na chybił trafił" (chociaż dręczyć w tym ujęciu i tak będzie mnie ten Święty Franciszek).
Ale ja bym rzecz jasna wolała, żeby jakieś szersze ikonograficzne znaczenie w tym wszystkim było, a chyba go nie ma.
(W opisie pojedynczych obiektów starałam się mimo to w większości uwypuklić te ich znaczenia, które można jakoś zinterpretować na korzyść).
[edit - dalsze przemyślenia]
Jeśli teoria o ograniczeniu wyboru dzieł do zbiorów The Met narzuconym przez Netflix jest prawdziwa (czas zbudować hipotezę na hipotezie), to po dość szybkim ale chyba całkiem dokładnym obejrzeniu zbiorów The Met malarstwa Europejskiego (a te w przedziale lat 1300-1670 nie robią niestety zbyt wielkiego wrażenia) zaczynam chyba rozumieć modus operandi. Przede wszystkim wybór zawężono (dość mocno) do przedstawień portretowych, rezygnując z wybrania obrazów ukazujących epizody z historii świętej lub z życia świętych, ograniczając się zdaje się do zasady „jeden obraz - jedna postać, i to najlepiej nie wykonująca żadnej czynności” (decyzja, którą nie do końca umiem sobie wytłumaczyć!). Po drugie odrzucono wizerunki. Marii z dzieciątkiem, których w zbiorach The Met mnóstwo, zakładam, że w ramach większej „maskulinizacji” przestrzeni (że tak powiem) (wszak jedna tylko rzeźba Marii się pojawia, ale wyjątek potwierdza regułę i jedna jaskółka wiosny nie czyni). Po trzecie zdaje się, że odrzucono pomysł powtórzenia obecności jednej postaci (poza Chrystusem) dwukrotnie, co najpewniej sprawiło, że odrzucono obrazy przedstawiające Świętego Franciszka Frederica Barocciego i Il Grechetta, które są ładniejsze (ciekawsze!) i zdają się bardziej sensowne niż ten portret brata Gregoria, ale najwyraźniej, mimo że postać Franciszka podkreślono (pewnie wcale nie celowo), to najwyraźniej nikt nie chciał w to brnąć jeszcze bardziej.
Fajny też obraz Filippa Tarchiani przedstawiający samobiczującego się Świętego Dominika odrzucono być może ze względu na częściową goliznę świętego.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
W tak zawężonej grupie dokonany przez scenarzystów (albo kogoś tam) wybór (przypominam tylko przy założeniu konieczności wybrania dzieł z The Met!) staje się zrozumiały.
Dziękuję za uwagę! :)
Tumblr media
76 notes · View notes
Text
Blask zbawienia
Blask zbawienia to tytuł ksiazki z tekstami homilii Ojca Świętego Benedykta XVI, który odszedł do Domu Ojca w ostatni dzień poprezdniego roku, jakby zamykając kolejny rozdział w dziejach naszego swiata i naszej cywilizacji. Homilie papieskie wydane zostały przez wydawnictwo Editrize Vaticana a w Polsce wydali je jezuici i wydawnictwo WAM Zdjęcie zmarłego papieża z lewej strony ołtarza…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
wiersze58-blog · 4 years
Text
Niemiecki Za Darmo
W Waszych rękach spoczywa przyszłość Kościoła. Biczownicy szli w procesjach z miasta do centra, zostając w rękach bicze, którymi w tok śpiewanych pieśni smagali się po plecach. Rozwijanie wszystkich możliwości życiowych musi jednak owej siły własnego ja, pewności siebie i trwałej orientacji, oraz na taki „dożywotni" wysiłek dużo panów nie zna się zdobyć, istniej także zostać ich na obecne lecz w niedużym stopniu. W ten technika rośnie niebezpieczeństwo rozpaczliwej ucieczki w wirtualne bezpieczeństwo oraz fikcje niosące pociechę. wypracowanie stoi się nader „wrażliwa na nawrócenie". Ujawnia się, że fundamentalizm w Kościołach zaspokaja potrzebę posiadania trwałych podwalin życiowych, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji, prostych rozwiązań dla jeszcze dużo skomplikowanych kwestii życiowych i społecznych. Bóg uczy nas, iż bycie ładnym człowiekiem polega na tworzeniu relacji z nowymi ,spotykaniu się, rozmawianiu, pomaganiu sobie , mili i emocje. Dzięki temu kosztowi języka niemieckiego dowiesz się, jak robić zdania także jako posługiwać się czasem obecnym i przeszłym.
W pewnych krajach żądanie DNT jest usankcjonowane prawnie, dzięki czemu dobra użytkowników są chronione, a większość dobrze odkładających się witryn traktuje to żądanie. Projektowane rozporządzenie określa i zadania doradcy zawodowego wraz ze określeniem osób dorosłych za ich działalność, z ostatnim iż nie dokonuje się nowości w układu do dotychczas obowiązujących regulacji w bieżącym kierunku. Wskazaniem do zabiegu może być wyjątkowo chęć zlikwidowania istniejących u pacjenta zmarszczek w strefy górnej powieki czy zredukowanie tzw. Również światopoglądy, nauki i formy religijności zatrzymują się w tym faktycznie niby „tolerancyjnym" postmodernistycznym społeczeństwie jedynie dobrem konsumpcyjnym, które nie tworzy zrębów ani tożsamości, ani kultury. Orientacje życiowe i kontrole mienia sensu, jakie w możliwość zamierzony czyli nie zamierzony, świadomy lub nie uświadamiany przez naszych krzewicieli pojawiają się w skóry „oferty", przenoszą fetyszowy charakter materiału na działanie duchowe: „Sens pojawiający się w istoty możliwości istnieje teraz potencjalną namiastką i wyprzedażą samego siebie, wiara w niego stanowi przesiąknięta niewiarą, pozwolenie go znaczy przeniesienie publicznej fetyszyzacji towaru na samodzielne życie duchowe". Takie oferty sensu znamionują wiarę w ziemię rynkową. Porównując materiały oraz testując towary, nowoczesny obywatel i „zobaczyły" użytkownik może sprawdzić, "jakie idole najbardziej odpowiadają jego budżetowi duchowemu, pewno się włączyć do wszelkiej bałamutnej sekty, natomiast jego pragmatyzm, zdolność prowadzenia biznesów czy funkcja we nowej codzienności na tymże nie ucierpią".
Tumblr media
Powyższa lista nie wyczerpuje zagadnień, które planujemy poruszyć, zachęcamy i do przesyłania własnych propozycji. Są sprawdzonymi grami i producentami - gramy zarówno live w duecie, jak również we lokalnych projektach. Tak kiedy jej mąż, Wiktor, została uwięziona na śmierć za nieugiętą wiarę w Chrystusa. wypracowanie przywleczona na Daleki Kontynent z Azji na statkach wraz ze szczurami, na których ciałach lęgły się pchły przenoszące bakterię. A On tenże jest oczywiście „ grupą” osób, które nie potrafią bez siebie żyć. Tymi słowami i towarzyszącymi im gestami zapraszamy Boga, aby nas ogarnął, przytulił i włączył w prywatną „ wspólnotę” Ojca ,Syna i Ducha Świętego. Pokażę Ci etap po kroku jak stworzyć gotowe CV dla Twojego zadania tak, aby zainteresować pracodawcę i korzystać więcej zaproszeń na konferencje kwalifikacyjne. • Gdy poprawnie zapiszesz równanie z samą niewiadomą (patrz: Krok 2.), tylko samo równanie rozwiążesz błędnie. Duch Święty sprawi, że będziecie się nimi odpowiedzialnie i dojrzale umieszczali w Waszym życiu, a gdy zajdzie taka problem, z rozwagą i najdroższą będziecie mogliby bronić.
Podczas gdy w żydach, chrześcijanach i muzułmanach trwa „ugruntowywana przez setki lat, przenikająca duszę tradycja", to ostatnia religijność przedstawia się spontanicznymi akcesami i wystąpieniami członków grup, dużym poziomem migracji, fluktuacją między grupami, „doraźnym tworzeniem i obalaniem idoli w współzależności z pozycji społecznej, zaufania i charakteru". Istniała oczywiście wysoka, że Europa potrzebowała około 200 lat, żeby populacja wróciła do wartości sprzed wybuchu epidemii. Popularną świętą od zarazy była św. Modlono się same do św. sprawdzian źródło biblijne to właśnie fragmenty Ewangelii św. Człowiek tworzy religię, nie zaś religia - człowieka. To państwo, to społeczeństwo stwarzają religię, odwróconą na opak świadomość świata, są one bowiem same skierowanym na opak światem. Człowiek - to świat człowieka, państwo, społeczeństwo. Ale pojedynczy człowiek rzadko może zrobić tego domowymi siłami. Konieczne są praktyczna znajomość strategii rynkowej i marketing. Całą pewność i uczucie bezpieczeństwa, jakie wskazane są do życia, myślenia oraz robienia, trzeba w centralnym rzędzie mieć z siebie samego.
Dlatego jesteśmy w drugich wspólnotach: rodzinie , przedszkolu , szkole, tworzymy wspólnotę przyjaciół na podwórku itd. W zgodach powstają między nami więzy, znamy się po imieniu, potrzebujemy nieraz siebie tak daleko, iż nie umiemy bez siebie żyć, tak nam ze sobą dobrze. Zwróć jeszcze opinię na dowody patriotyzmu i ostoje polskości, wokół których zgromadzona jest część - mogiła powstańców (tam spoczywają u siebie Andrzej Korczyński, brat Benedykta i Jerzy Bohatyrowicz, ojciec Janka). Na konferencje zapraszamy pracowników nauki, doktorantów i studentów reprezentujących dyscypliny humanistyczne, a ponadto przyrodoznawcze. Można tu zasięgnąć szczegółowych reklam na punkt kursów, a i zgłosić chęć udziału. Kościół potępił te prace z warunku ich heretyckiego wydźwięku, a także - o dziwo! Do tego różnego „Kościoła ludowego" niewątpliwie należą wyznawanie postmodernizmu, "religia sity" oraz „rynek możliwości" - rynek, który dodatkowo rodzi także skrajnie nietolerancyjne zjawiska. Religia jest całą teorią tego świata, jego encyklopedycznym skrótem, jego treścią w zwykłej metodzie, jego spirytualistycznym point d` honneur, jego entuzjazmem, jego sankcją moralną, jego właściwym dopełnieniem, jego pełną racją bytu i pocieszeniem.
1 note · View note
galeriakrakow · 4 years
Link
Gdy kardynał Wojtyła 16 października 1978 roku został obrany Następcą Świętego Piotra, Kościół znajdował się w sytuacji dramatycznej. Obrady soborowe przedstawiano na forum publicznym jako spieranie się o samą wiarę, która w ten sposób wydawała się pozbawiona swego charakteru nieomylnej i nienaruszalnej pewności. Tak na przykład pewien bawarski proboszcz sytuację tę scharakteryzował w następujących słowach: „Na koniec wpadliśmy w błędną wiarę”. To poczucie, że nic już nie jest pewne, że wszystko można kwestionować, podsycał jeszcze sposób przeprowadzania reformy liturgii. Na koniec wydawało się, że także w liturgii można wszystko tworzyć samemu. Paweł VI energicznie i zdecydowanie doprowadził do końca sobór, jednak po jego zakończeniu stawał przed coraz trudniejszymi problemami, które na koniec postawiły pod znakiem zapytania sam Kościół. Socjologowie porównywali w tamtym czasie sytuację Kościoła z sytuacją Związku Sowieckiego pod rządami Gorbaczowa, w którym w procesie poszukiwania niezbędnych reform rozpadł się na koniec cały potężny wizerunek państwa sowieckiego.
2 notes · View notes
naukikatolickie · 3 years
Text
21 Marzec - Żywoty Świętych Pańskich - Żywot świętego Benedykta, Założyciela Zakonu na Zachodzie.
21 Marzec – Żywoty Świętych Pańskich – Żywot świętego Benedykta, Założyciela Zakonu na Zachodzie.
21-go Marca.Żywot św. Benedykta, Założyciela Zakonu na Zachodzie.(Żył około roku Pańskiego 540). Urodził się święty Benedykt, Założyciel wielkiego i sławnego Zakonu, od niego Zakonem Benedyktynów nazwanego, w księstwie Spoletańskiem we Włoszech, w Nursii, zamku dziedzicznym jego zamożnej i znakomitej rodziny, około roku Pańskiego 480. Ojciec jego imieniem Eutropiusz, pochodził ze starożytnego…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
stefania116 · 3 years
Text
Tumblr media
Dziś wspomnienie św. Ambrożego (340-397), legendarnego arcybiskupa Mediolanu, jednego z największych autorytetów epoki starożytności, słuchanego przez wiernych i budzącego respekt wśród cesarzy i papieży. Cesarza Teodozjusza ekskomunikował i wymusił na nim pokutę za wymordowanie 7000 ludzi w Tesalonikach – władca przywdział na 8 miesięcy strój pokutny i publicznie przepraszał za swoją zbrodnię. Wielkiego świętego Augustyna nawrócił na wiarę katolicką, kiedy ten był jeszcze nieochrzczonym.
Urodził się ok. 340 r. w Trewirze. Nie jesteśmy pewni tożsamości jego ojca, ale z pewnością był on wysoko postawionym urzędnikiem cesarskim w starożytnym Rzymie. Jego matka z kolei wywodziła się z możnej rodziny Symmachów, przez nią Ambroży był kuzynem Kwintusa Aureliusza Symmacha, rzymskiego męża stanu i wybitnego oratora. Tradycja przypisuje ojcu Ambrożego wypowiedzenie proroczych słów na temat przyszłej roli syna - przy narodzeniu chłopca rój pszczół osiadł na ustach niemowlęcia. Matka chciała ten rój siłą odegnać, ale ojciec kazał poczekać, aż rój ten sam się poderwał i odleciał. Wtedy ojciec po tym wypadku zawołał: "Jeśli niemowlę żyć będzie, to będzie kimś wielkim!".
W młodości odebrał staranne wykształcenie, ucząc się w Rzymie prawa, gramatyki i retoryki. Około 370 r. został wysłany do Mediolanu, gdzie objął funkcję namiestnika prowincji Emilii oraz Ligurii, stając się najwyższym rangą urzędnikiem Imperium Rzymskiego w północnych Włoszech. Trwała tam walka między wyznawcami prawowiernymi chrześcijanami a arianami, wedle których Chrystus nie był Synem Bożym, ale tylko człowiekiem wybranym przez Boga do szczególnej misji. Konflikt przybrał na sile po śmierci ariańskiego biskupa Auksencjusza. Ambroży starał się mediować między skłóconymi stronami. Autorytet Ambrożego budził respekt nawet w Rzymie – to podobno pod jego wpływem cesarz Gracjan odmówił przyjęcia tytułu pontifex maximus (najwyższego kapłana), który tradycyjnie przysługiwał wszystkim cesarzom począwszy od Augusta.
W 374 r. został okrzyknięty przez lud biskupem Mediolanu. „Jakiż opór stawiałem, aby nie zostać wyświęconym” – wspominał potem w liście do wiernych w Vercelli wiele lat później. Wówczas Ambroży był świetnie przygotowany do polityki, ale nie do głoszenia Ewangelii: nie miał wykształcenia teologicznego, nie znał Pisma świętego, nie był nawet ochrzczony, choć był już katechumenem. W ciągu zaledwie kilku dni udzielono mu sakramentu chrztu, pierwszej Komunii świętej i sakramentu kapłaństwa, a wreszcie także i konsekracji biskupiej. Miał wtedy około 35 lat.
„Wyrwany od trybunałów i sądownictwa oraz wybrany do biskupstwa, zacząłem uczyć tego, czego sam jeszcze się nie nauczyłem” – wspominał. Ważnym pomocnikiem nowego biskupa, a zarazem jego nauczycielem, był prezbiter Symplicjan z Rzymu. Pierwsze lata biskup Ambroży najprawdopodobniej poświęcił na dokształcanie się i poznawanie swojej diecezji.
Z czasem przystąpił do działania, a także do pisania, którego owoców możemy smakować do dzisiaj: pozostawił po sobie traktaty teologiczne i moralne, mowy pogrzebowe, hymny religijne oraz wiele listów wysłanych do krewnych, przyjaciół, cesarzy i papieży. Jego traktaty były inspiracją dla nauczania papieża Damazego I, jego następcy papieża Syrucjusza (obaj żyjący w czasach Ambrożego), a nawet ponad 1,5 tysiąclecia później dla papieża Leona XIII (XIX wiek) oraz papieża Benedykta XVI (XXI wiek). Przypisuje mu się też ukształtowanie tzw. rytu ambrozjańskiego Mszy świętej, choć źródła na to wskazujące pochodzą dopiero z VIII wieku.
Mediolan był jednym z najważniejszych miast w Imperium, odkąd cesarz Dioklecjan umiejscowił w nim jedną ze swoich rezydencji, co było wielkim wyróżnieniem (286 r.). Za sprawą biskupa Ambrożego Kościół w Mediolanie po okresie rządów heretyckiego hierarchy stał się silny, ortodoksyjny, pobożny i miłosierny. Ambroży, choć był przecież do niedawna urzędnikiem cesarskim, potrafił skutecznie się przeciwstawiać despotycznym zakusom trzech cesarzy, a nawet wprost ich upominać za popełnione zbrodnie. Skutecznie sprzeciwił się cesarzowi Walentynianowi II, kiedy tamten zażądał wydania wszystkich katolickich kościołów w Mediolanie na potrzeby miejscowych arian, których popierała jego matka, cesarzowa Justyna. Ambroży miał powiedzieć władcy: "Świeckie pałace należą do ciebie, cesarzu, i ty jeden nimi rozporządzać możesz. Kościoły jednakże są przybytkami Bożymi, do których nie masz prawa. Jeśli mimo to zapominasz, że jesteś monarchą katolickim, nie zapomnę ja, że jestem biskupem tego wyznania. Nie zdradzę owczarni Chrystusowej i nie wydam kościoła Bożego fałszerzom wiary. Jeśli chcesz mego majątku, zabierz go; jeśli żądasz mego życia, jest w twojej ręce, ale umrę u stóp ołtarza, w obliczu powierzonej mi trzody". Cesarzowi Gracjanowi wzbronił prawa wstępu do prezbiterium, części kościoła przeznaczonego dla kapłanów, wskazując, że miejscem właściwym dla świeckiego władcy jest w ławkach pośród ludu. Wreszcie cesarza Teodozjusza Wielkiego ekskomunikował i nakazał pokutę za wymordowanie 7000 ludzi w Tesalonikach w 390 r. (w odpowiedzi na zabójstwo miejscowego namiestnika), którą władca pokornie przyjął – uznając się za niegodnego przekroczenia progu kościoła, przez osiem miesięcy nie chodził na msze święte, przywdział strój pokutny i publicznie przeprosił za swoje zbrodnie. Pod wpływem Ambrożego ustanowił też prawo, mocą którego wyroki cesarskie miały na przyszłość być wykonywane dopiero po miesiącu, i to po ponownym zatwierdzeniu. Nowe prawo miało wymuszać na władcy autorefleksję.
Ambroży zwalczał stanowczo herezję ariańską, dążył do ograniczenia pozostałości praktyk pogańskich. Polecał kapłanom studiowanie Biblii metodą lectio divina, lektury połączonej z modlitwą i kontemplacją. W 386 r. biskup stanął przed ciężką próbą wiary – u progu Wielkiego Tygodnia cesarz Walentynian i jego matka Justyna ponownie zażądali wydania mediolańskich kościołów arianom. Hierarcha skrzyknął wiernych katolików, z którymi zabarykadowali się w katedrze. Katolicy modlili się ze swoim biskupem w katedrze, arianie zrezygnowali z konfrontacji, a cesarz odwołał rozkaz.
Kiedy w 377 r. barbarzyńskie plemię Gotów pustoszyło Trację i Ilirię i sprzedawało ludzi tamtejszych w niewolę, Ambroży wzywał biskupów i świeckich do ich wykupu. Sam przeznaczał z funduszy diecezji znaczne środki na ratunek ludzi sprzedanych w niewolę. Każdy wyzwolony niewolnik był dla niego skarbem, mówił: "Oto prawdziwe złoto, mające wartość niezmienną, oto złoto Chrystusowe, które oswobadza od śmierci!"
Przez cały okres posługi Ambroży głosił też znakomite kazania, które porywały nie tylko bogactwem teologicznym, ale również oratorskim kunsztem. W 386 r. jedno z takich kazań zrobiło na młodym, zdolnym retorze Augustynie z afrykańskiej prowincji – pod wpływem Ambrożego Augustyn nawrócił się i przyjął chrzest, stając się jednym z największych i najsłynniejszych teologów w historii.
W wieku 57 lat zmogła go choroba. Wtedy to Stylichon, wódz rzymskich wojsk zawiadujący zachodnim cesarstwem, miał powiedzieć: "Jeśli ten wielki mąż umrze, Włochy zginą." Sam św. Ambroży powiedział o sobie: „Nie żyłem wśród was tak, bym miał się wstydzić żyć, ale nie lękam się umrzeć, ponieważ mamy dobrego Pana”. 4 kwietnia 397 roku w Wielką Sobotę św. Ambroży zmarł, krótko po otrzymaniu wiatyku. Pośmiertnie włączony do grona Doktorów Kościoła.
Na obrazku „Święty Ambroży” z cyklu „Czterej Doktorzy Kościoła Zachodu” pędzla XVII-wiecznego flamandzkiego malarza Gerharda Seghersa. Przedstawiony w szatach biskupich, w trakcie pisania traktatu teologicznego „O wierze” dla cesarza Gracjana.
0 notes
osobypostacieludzie · 7 years
Photo
Tumblr media
Wincenty Ferreriusz ( Vincent Ferrer, Vicent Ferrer ) - hiszpański dominikanin, święty Kościoła katolickiego. Był synem notariusza. W 1367 roku wstąpił do klasztoru Zakonu Kaznodziejskiego w Walencji. Śluby zakonne złożył rok później. Po ukończeniu studiów filozoficznych, teologicznych i logiki rozpoczął pracę jako wykładowca i podjął się głoszenia Ewangelii. Na uniwersytecie Estudi General w Lleidze uzyskał doktorat. Przebywał W Barcelonie, a od 1394 do 1399 roku był spowiednikiem antypapieża Benedykta XIII. Po ciężkiej chorobie, na którą zapadł w 1398 roku, został wędrownym kaznodzieją. Realizował swoje powołanie przemierzając m.in. tereny obecnej Hiszpanii, Włoch, Francji, Anglii, Irlandii i Szkocji. Występował przeciwko katarom i waldensom, głosił także nadejście Antychrysta, czym zyskał sobie przydomek „anioła Apokalipsy”. Zabiegał o położenie kresu wielkiej schizmie zachodniej.W ikonografii przedstawia się go habicie dominikańskim, jako anioła Apokalipsy z trąbą i płomieniem na czole. Atrybutem Wincentego Ferreriusza jast koń. Jego wstawiennictwu przypisywane jest opanowanie epidemii cholery w Neapolu w 1836 roku. Grób Wincentego Ferreriusza znajduje się w katedrze św. Piotra w Vannes w Bretanii we Francji, która jest miejscem szczególnego kultu świętego. W kościele świętej Anastazji w Weronie znajduje się ołtarz świętego. W Kościele katolickim wspomnienie liturgiczne św. Wincentego Ferreriusza przypada na jego dies natalis (5 kwietnia).
0 notes
Text
Blask zbawienia
Blask zbawienia to tytuł ksiazki z tekstami homilii Ojca Świętego Benedykta XVI, który odszedł do Domu Ojca w ostatni dzień poprezdniego roku, jakby zamykając kolejny rozdział w dziejach naszego swiata i naszej cywilizacji. Homilie papieskie wydane zostały przez wydawnictwo editrize vaticana a w Polsce wydali je wydawnictwo jezuitów WAM Przez zmartwychwstanie Jezusa samo światło zostaje…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
galeriakrakow · 7 years
Photo
Tumblr media
Najbardziej tajemniczy spośród krakowskich kościołów
Podgórze kościół  Świętego Benedykta
Latlong:(50.043264, 19.957159)
(via Najbardziej tajemniczy spośród krakowskich kościołów #podgórze #kościół #benedykt #blogipodroznicze - poboczemdrogi)
4 notes · View notes
osobypostacieludzie · 7 years
Photo
Tumblr media
Richard Nelson Williamson - ekskomunikowany biskup katolicki, były członek Bractwa Świętego Piusa X, z wykształcenia literaturoznawca, konwertyta z anglikanizmu.Wyświęcony na biskupa w 1988 przez abp. Marcela Lefebvre'a bez zgody Stolicy Apostolskiej, został w tym samym roku przez papieża uznany za ekskomunikowanego. Biskup Williamson od początku kwestionował ważność ekskomuniki. 21 stycznia 2009 roku została ona formalnie zniesiona przez papieża Benedykta XVI, jednak pozostał suspendowany. 24 października 2012 roku biskup Richard Williamson został wykluczony z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. W 19 marca 2015 roku bez zgody Stolicy Apostolskiej wyświęcił na biskupa Jean-Michel Faure, przez co ponownie zaciągnął na siebie ekskomunikę. Richard Williamson, znany z bezkompromisowości, postrzegany jest jako główny przeciwnik zbliżenia lefebrystów z Rzymem. Uważany jest również za negacjonistę i antysemitę – znacząco zaniża on liczbę ofiar Holokaustu (do ogółem 200-300 tys.), twierdząc m.in. iż w obozach koncentracyjnych nie było komór gazowych. Tezy rewizjonistyczne były powodem sprzeciwu środowisk żydowskich wobec zdjęcia ekskomuniki z biskupa. Za negowanie Holokaustu został skazany na grzywnę w wysokości 10 tys. euro.
0 notes