#ćpuńska podróż
Explore tagged Tumblr posts
mamin-krasny-chlapec · 10 days ago
Text
Relacjonuje ciąg dalszy mojej podróży. Pojawiło się parę komentarzy z taką prośbą oraz prywatnych wiadomości. Fajnie.
Po wyjdźcie z nád morza byłem już w drodze do Torunia. Jechałem A1. I coś mnie drgnęło. Zatrzymałem się na stacji paliw. Zatankowałem wóz do pełna i odjechałem na bok, żeby nie blokować innych. Trochę chciałem ogarnąć auto, bo butelki już uniemożliwiały mi jazdę, bo wchodziły pod hamulec i gaz. Wziąłem worki na śmieci i zacząłem segregować. Puszki do jednego worka, butelki do kolejnego i puste opakowania po lekach oraz strzykawki do następnego. Butelki i puszki schowałem do bagażnika. Wymienię i oddam na złom. Po jednym wyszło. Więc luz. Tylko, że worki duże. Natomiast worków z ćpuńskimi śmieciami było aż dwa. Trochę się zdziwiłem. To tylko niecałe dwa tygodnie. Poukładałem trochę i tak dalej. Nie chciało mi się schylać pod siedzenia, więc te śmieci zostały. Myślałem też o myjni, ale szkoda mi jednak kasy. Auto uwalone błotem może być. Tylko gałęzie powyjmowałem. Cały czas w głowie była jedna myśl. I ostatecznie nie uchroniłem się przed nią. Jak sprzątałem schowek, bo tam zazwyczaj chowam szpryce to zauważyłem, że różowym markerem był napisany numer telefonu i adres baru w którym byłem nad morzem. Odjebało mi. Rzuciłem wszystko, pojechałem prosto do Torunia i zrobiłem zakupy. Nim się obejrzałem zapierdałem w stronę morza. Wieczorem byłem już pod barem. Usiadłem na stołku na przeciwko laski, z którą spędziłem święta. Nie zauważyła mnie. Wyjąłem z kieszeni pudełko MST i rzuciłem w nią, jebiąc tekstem "chcesz spróbować?". Uśmiechnęła się. Poczekaliśmy aż wszyscy ludzie wyjdą z baru. Chociaż powinien być otwarty my go zamknęliśmy tylko dla siebie. Zabawa była przednia. Dałem jej tabletkę. Wzięła pół. Ja się bardziej poczęstowałem heroiną. Morfina jest dla mnie za słaba. Jednak jej było dobrze. Puściliśmy muzykę. Leciały jakieś remixy i muzyka klubowa, jej wybór. Skakała po stole, kręciła się na stołkach, tańczyła i śpiewała, a ja patrzyłem na nią chyba z motylkami w brzuchu. Przyciągała mnie. Jej ruchy, wzrok i usta. Cała ona. Rzucaliśmy pełnymi butelkami z baru w ścianę i oblewaliśmy się alkoholem, podpijając go. Późną nocą wyszliśmy z baru zostawiając go w opłakanym stanie. Wzięła mnie za rękę. Nie wiedziałem co mnie czeka. Pociągnęła w stronę piachu, a później morza. Odradzałem jej stanowczo wchodzenie do wody. Jak dobrze, że mnie posłuchała. Jednak zrobiła kolejną głupią rzecz. Ściągnęła koszulkę i położyła się na brzegu wody. Niczym syrena. Tylko nie było pełni, a mgła. Ale wyglądało to bardzo klimatycznie. W plecaku mam zawsze koc, bo nie wiem gdzie mi się zaśnie. Wyjąłem go i nałożyłem jej na plecy, siadając obok niej. I tu myślę, że mogę zakończyć, zasłonić wydarzenia kotarą. Bo to był czas tylko dla nas, dużo pożądania, namiętności i pragnień.
Dlaczego wróciłem do niej? Nie mam zielonego pojęcia. Moje ciało tego chciało, tak samo jak umysł. Przyciągnęła mnie jak magnez.
17 notes · View notes
mamin-krasny-chlapec · 10 days ago
Text
Moja życiowa podróż jest relacjonowana pod # ćpuńska podróż.
Odpowiadając na najważniejsze pytania;
•nie wiem gdzie ostatecznie zmierzam,
•zbadać na HIV/AIDS zamierzam się już po wycieczce,
•nie prowadzę auta pod wpływem alkoholu i przed dwie godziny od wzięcia heroíny,
•tak, mam prawo jazdy,
•naprawiłem auto po wypadkach, jest sprawne i dopuszczone do ruchu. Ma przegląd,
•uważam na drodze i jeżdżę zgodnie z przepisami.
Zapraszam Was do uczestnictwa w mojej przygodzie, bawcie się dobrze, czytając moje ćpuńskie wypociny i żenujące wydarzenia dotyczące rozpierdalania swojego życia i zdrówka do końca.
11 notes · View notes
mamin-krasny-chlapec · 12 days ago
Text
Stan mojego samochodu pozostawia wiele do gadania. Polonez od zawsze ode mnie dodawał w pizdę, ale nie aż tak bardzo jak zacząłem w nim mieszkać. Przejechać przez las ? Nie ma problemu. Tylko lusterko się urwało. Wypadek na autostradzie? Też git, tylko drzwi do wymiany. Wjechanie na plażę? Eh, pęknięty zderzak i pewnie później korozja od wody w morzu. Poza tym brak wycieraczek i niedomykający się bagażnik. Ponadto syf jaki zrobiłem to drugie. Pełno butelek i puszek po piwie oraz opakowań po lekach. Ponadto zdarzyło się wyrzucić strzykawkę. Zakrwawiona tapicerka i całe auto wymazane w środku mazakami do grafitti. A w środku jebie ziołem i etanolem niesamowicie. Ciekawe czy przeżyje drogę do Berlina. Bo to właśnie moim kochanym polonezem chcę tam pojechać. (Oczywiście po naprawieniu go trochę). Jednak to na plaży bawiłem się najlepiej z zapoznaną barmanką w przydrożnym barze. Na pustym leśnym parkingu guma była palona nie jeden raz przy moich ulubionych utworach tj. Death Wish - The Jins. Wbiłem się do lasu po, urywając właśnie ostatnie lusterko i rozpierdalając do końca zderzak, cudem nie kończąc na drzewie. Po Ciemku ciężko było znaleźć wyjazd, ale coś się udało. Okazało się, że to wjazd na plażę. Ja i koleżanka wiedzieliśmy co robić. Jechaliśmy po piachu, zaparkowałem prawie, że w wodzie. Nie za głęboko, bo tylko trochę do połowy kół. Do rána słuchaliśmy muzyki, piliśmy piwo. Poczęstowałem ją kodeiną i dałem zapalić heroinę, bo bardzo nalegała po tym jak się z nią przespałem. Przyznała, że to była jej najlepsza randka. W to nie wątpię. Odstawiłem ją do domu. Pytała się czy jutro też się spotykamy. Odpowiedziałem, że tak, ale ona nie wie, że już nigdy mnie nie zobaczy i w tym momencie jak ona obsługuje pijanych facetów w barze to ja jestem na jakiej stacji paliw daleko stąd.
Tumblr media
8 notes · View notes
mamin-krasny-chlapec · 14 days ago
Text
Tumblr media
Piękny poranek na plaży i w lesie. Jechałem w nocy autem nas morze. Jak tylko dojechałem wyszedłem nad wodę i prawie tam zasnąłem. Przespałem się w aucie i zagadałem do dziewczyny, która pracuje tam w barze. Gadaliśmy większość nocy i piliśmy piwo. Poczęstowałem ją kodeiną i skończyliśmy w moim aucie.
Jakbym mógł to bym to bez wątpienia zrobił jeszcze raz.
7 notes · View notes
mamin-krasny-chlapec · 8 days ago
Text
LUDZIE OGLĄDAM CO SIE DZIAŁO NA SYLWESTRA W BERLINIE. I ŻAŁUJĘ, ŻE NIE POJECHAŁEM JAK OD RAZU CHCIAŁEM. ROZPIERDOL TOTALNY!! ODNALAZŁBYM SIE W HUUUJ
Tumblr media Tumblr media
5 notes · View notes