skomplikowana - Tumblr blog

[skomplikowana]

skip dinner

wake up thinner 🫶🏻

[skomplikowana]

Jestem motylkiem ale...

Nigdy nie wypowiem komuś ile waży,

Nigdy nie zwrócę komuś uwagi o tym jak wygląda,

Nigdy nie powiem ,,zjesz to wszystko?,,

Nigdy nie będę się śmiać bo ktoś ma rozmiar Xl a nie XS,

Nigdy nie wypomne komuś że ma odstający brzuch,

Nigdy nie będę nikogo nakłaniać by schudł,

Nigdy nie będę podawała komuś rad by jeść mniej,

Nigdy nie będę patrzeć na kogoś ,,większego,, z widocznym obrzydzeniem.

Because I'm a butterfly, not a monster.

[skomplikowana]

Mam ochotę odciąć sobie tłuszcz nożyczkami

[skomplikowana]

9 grudzień

Nikt nie przeprosił mnie za to, jak mnie traktował, ale wszyscy obwiniali mnie za to, jak reagowałam.

rozkosz-v

[skomplikowana]

"przecież wyglądasz dobrze" skarbie, ja chcę wygladac jak kościotrup.

[skomplikowana]

nikogo nie obchodzi, jak schudłaś. wszystkich interesuje tylko to, że jesteś chuda.

[skomplikowana]

Nigdy nie mogłem powiedzieć jej o stanie mojego serca. I nigdy nie zrozumiała, co oznaczało moje milczenie.

~Nida Fazli

[skomplikowana]

Zakochaj się w tym uczuciu.

Nie oczekuj, że schudniesz 10 kilogramów w tydzień – to nierealne, nawet jak na nas.

Zamiast tego skup się przez ten tydzień na sobie i na Anie. Naucz się cieszyć z każdego pominiętego posiłku, z każdego wykonanego kroku, z każdej szklanki wody. Z każdej chwili, kiedy masz kontrolę nad swoim życiem.

Szczupła sylwetka przyjdzie z czasem, a wtedy nie tylko będziesz wyglądać jak motylek – ty będziesz motylkiem, w pełnym tego słowa znaczeniu.

Powodzenia. Zrób to dla siebie 💙

[skomplikowana]

Gdy nie jem czuję czystość, wyższość, błogość, boskość...w mojej głowie ma to wydźwięk niemalże religijny.

[skomplikowana]

BILANS!!

31.07.2023

0 kcal 😊

Udany dzień mimo pracy do późna! Jestem taka dumna i chce wreszcie żeby ciągle tak mi sie udawało :) jutro idę na 11 godzin do pracy więc będę raczej zajęta i nie będę myśleć o jedzeniu chce wziąć sobie jakąś sałatkę i na niej przeżyć jutrzejszy dzień. Sprawa się komplikuje kiedy mam wolne od środy ale postaram się wtedy zacząć treningi , i skupić mózg na czym innym może kupię sobie coś do palenia żeby nie zwariować . Trzymajcie się chudo! 🫶

[skomplikowana]

gdybym tyle razy się nie poddała, to już dawno osiągnęłabym swój cel.

[skomplikowana]

Oficjalnie wracam do żywych po tym długim czasie!

Witam wszystkie stare motylki które były ze mną rok temu i te nowe ❤️

Co się ze mną działo?

Znowu zaczęłam wpieprzac ile się da , zajadac stres, doszły ataki paniki i myśli samobójcze ogólnie nic dobrego

Znowu jestem kluska i cala moja ciężka praca poszła się jebać , powinnam zostać zlinczowana

Ludzie zaczęli znowu wypominać mi to ile ważę szczególnie bliscy , czuje się jak gówno powiem szczerze ..

Według standardów które chce osiągnąć powinnam ważyć jakieś 48 kg a ważę jakieś 20 kg więcej jestem załamana.

Chce żeby to miejsce było dla mnie pamiętnikiem i żebym mogła tu wracać po motywację. Tym razem tego nie zepsuje , obiecuje

[skomplikowana]

Gra motylkowa na tydzień

Wymyśliłam coś na zasadzie gry ( pomysł podebrany z innego bloga)

Gra polega na zdobywaniu i odbieraniu sobie punktów . Czas gry 7dni. Zasady są proste jeśli mamy więcej punktów + niż - wynagradzamy się a jeśli mamy więcej - to robimy karę .

Punkty przyznawane są za:

Trzymanie się limitu /1p

Conajmniej 30min treningu /3p

Fast 15h/3p

Fast 24h/4p

Fast +24h/5p

Conajmniej 2l wody/2p

6tys kroków/1p

10tys kroków/2p

+10tys kroków/4p

Nauka conajmniej 30min/1p

Zimny prysznic /2p

Punkty odpierane są za :

Przekroczenie limitu o 1-50kcal/-1p

Przekroczenie limitu o 50-100kcal/-2p

Przekroczenie limitu o +100kcal/-4p

Mniej niż 1l wody/-2p

Mniej niż 5 tys kroków /-4p

Zjedzenie fast fooda /-4p

Zjedzenie słodycza/-4p

Za punkty + mogę się wynagrodzić np nową książką, ubraniem lub dniem wolnym od wszystkiego .

Za punkty - mam się ukarać np zimnym prysznicem , dniem fasta lub długim treningiem itp.

Powodzenia

[skomplikowana]

Do końca tego tygodnia znikam z bloga że względu na totalny brak motywacji i załamke ogólna , oczywiście dalej będę na redukcji ale już bez dzielenia się tym tutaj. Od poniedziałku postaram się wrócić z nową energia nowa dieta i być tu z wami razem ;3 trzymajcie się chudo 🦋

[skomplikowana]

03.05.2022

Płatki kukurydziane 30 g; 112 kcal

Pół jabłka ; 43 kcal

Skyr naturalny ; 96 kcal

Kostka czekolady Oreo ; 44 kcal

Kawka rozpuszczalna z mlekiem bez cukru; ok 25 kcal

Skyr malinowy ; 129 kcal

Pół jabłka; 43 kcal

30 g rodzynek ; 90 kcal

Bilans; 582 kcal

Hejka aniołki! Dziś pracowity dzień bo zaczęłam robić wyzwania treningowe , plus treningi z Moniką Kołakowska i z Mel b. 10 tys kroków dziennie to mój cel i dziś już wbity , plus codzienna jazda na rowerze też dziś zaliczona. Limit 600 kcal zachowany. Więc pierwszy dzień tej diety za mną i robi mi się ta dietę o wiele przyjemniej bez limitów 200/300 kcal. Totalnie zaczyna mi się układać wszystko więc jestem przeszczęśliwa :)) poniżej zdjęcia jedzonka z dziś i obecna dieta !! Trzymajcie się chudo 🦋

[skomplikowana]

02.05.2022

Mleko 3 łyżki ; 17 kcal

Masło łyżeczka; 37 kcal

Kawa rozpuszczalna łyżka ; 8 kcal

Jajecznica z dwóch jajek ; 204 kcal

Cukier łyżeczka; 24 kcal

Ser mozzarella 2 plastry; 101 kcal

Pomidorki koktajlowe; 18 kcal

Ogórek kiszony; 13 kcal

Szczypiorek; 4 kcal

Chleb pszenny; 79 kcal

Pizza margarita domowa 2 kawałki ; 379 kcal

Sos czosnkowy 2 łyżeczki ; 72 kcal

Bilans; 956 kcal

Hejka motylki! Dziś tak jak mówiłam cheat day! Miałam limit 1000 kcal więc udało mi się zmieścić , co prawda wiem że pizza nie była najlepszym jedzeniem ale zrobiła ja moja mama dla mnie i chłopaka więc nie wypadało mi przy nim nic nie zjeść. Od jutra lecimy z nową dieta plus robimy mocniejszy trening po dziś. Poniżej wstawiam nową diete i jedzenie z dziś ;) trzymajcie się chudo!

[skomplikowana]

01.05.2022

Chlebek tostowy 2 kromki ; 129 kcal

Ser mozzarella 2 plastry; 101 kcal

Pomidor; 8 kcal

Szczypiorek; 4 kcal

Bilans; 242 kcal

Hejka! Ostatni dzień diety zaliczony, dzień dosyć leniwy bo byłam osłabiona po wczoraj. Ale jest dobrze bo kończymy ta dietę a była dla mnie bardzo wymagająca. Co do dalszych planów jutro ważenie oficjalne od początku moich starań 😬 i jutro wlatuje cheat day dla przyspieszenia metabolizmu zależny od wagi.

-5 kg ; 1000 kcal

-7 kg ; 1200 kcal

-10 kg; 1400 kcal

Nie liczę na tak dużą różnicę ale moze jakimś cudem. Obstawiam jakieś 5/6 kg w dół ale zobaczymy. Chcę też jutro z chłopem iść na dłuższy spacerek więc coś się spali. A od wtorku nowa dieta mam parę spoko do wyboru więc będę dawać znać. Poniżej dieta obecna , dziś bez zdjęć jedzonka. Trzymajcie się chudo 🦋