pieswieco

[pieswieco]

Po 12 latach przygód i wiernego pilnowania bezpieczeństwa całej rodziny, zmarł starszy brat Saszy - Szakal.

Był to mój pierwszy pies, miałem go od malutkiego szczeniaka, był moim niespełnionym marzeniem z dzieciństwa.

Początkowo szalony jak kapelusznik, z czasem pokazał swoje złote serce. Dla Saszy miał go najwięcej. Gdy wbiegała na podwórko oczy miał tylko na nią. Razem biegali, bawili się, spali i jedli. Kochali się jak prawdziwe rodzeństwo.

Ja jednocześnie czułem się jak jego brat i ojciec. Kocham go bardzo i będzie mi brakowało mojego małego pieska :(.

[pieswieco]

Zabawa z Mamą na działeczce

[pieswieco]

Sasza na wakacjach

Jesień za pasem, więc przypomnijmy sobie, jak przyjemnie było na urlopie :).

Byliśmy na działce, mieliśmy masę gości - dziadków, babciów, ciociów i wujków. Przyjechał też Szakal i Toster. Radości nie było końca!

[pieswieco]

Sasza dostała swoją ulubioną zabawkę - piszczącego jeża :).

Niestety, każdy jeż się szybko kończy i został nam już tylko jeden...

[pieswieco]

Temat znaleziony przez wujka Rafała - bardzo porządne święto mają w tych Indiach :)

[pieswieco]

Powiew absurdu

Jak by ktoś się zastanawiał, to biała szczoteczka z lewej należy do Saszy :)

Niestety, naszej dziewczynce ostatnio trochę wania z paszczy :(. Ma to związek z kamieniem, kt��ry się osadził na zębach, dietą u babci i pewnie jeszcze paroma innymi rzeczami o których nie mam pojęcia.

Więc niewiele myśląc nabyliśmy szczoteczkę i pastę :). Jesteśmy po kilku próbach i pomimo początkowych trudności, mycie idzie dosyć sprawnie!

[pieswieco]

Tak to już jest, że mając psa musisz pogodzić się z wieloma uciążliwościami, ale z drugiej strony jak nie kochać tych kochanych i wdzięcznych sierściuchów ;)

[pieswieco]

Yellow Dog Project! Jestem prawie pewien, że już o tym pisaliśmy, ale w sumie edukacji nigdy za wiele :). Pamiętajcie, że nie wszystkie psy są chętne do zabawy czy jakiejkolwiek interakcji!

[pieswieco]

Ministerstwo Ochrony Środowiska uznało, że świetnie się spisali w ostatnich 2 latach rozdając warszawskim właścicielom psów bezpłatne zestawy do sprzątania psich nieczystości. Nie wiem, jak wiele osób wiedziało, że można je otrzymać bezpłatnie w większych ilościach, ale pominę te dociekania. Faktem jest, że w 2015 roku bezpłatne zestawy do sprzątania psich nieczystości nie są już dostępne (i raczej w przyszłości też nie będą), gdyż społeczeństwo zostało wyedukowane i musi radzić sobie samo. (cóż za niespodzianka!)

Jako porządni obywatele wzięliśmy, więc sprawy w swoje ręce (skoro jak zawsze nie ma co polegać na lokalnych władzach) i zakupiliśmy, może nie dożywotni, ale przynajmniej pół roczny zapas torebek z szufelkami!

Bardzo wygodne i ekologiczne! Polecamy i zachęcamy do sprzątania po pupilach, nawet tych małych, bo kupa to kupa i nawet w wersji mikro - przyklejona do podeszwy śmierdzi tak samo! :)

[pieswieco]

Sasza niedawno obchodziła, więc i PiesWieCo obchodzi 2 urodziny!

[pieswieco]

Sasza i Masza ćwiczą i jedzą dla dobra ogółu!

Jak ostatnio pisałem, Masza wróciła do mojej siostry i niestety potrzebuje trochę pomocy przy powrocie do psiego społeczeństwa.

Ćwiczenia polegają na:

odwracaniu uwagi psów smakołykami

żadnego obwąchiwania (szczególnie Sasza nie może wąchać Maszy)

psy chodzą na smyczy

zbliżanie ich coraz bardziej do siebie.

Dzisiaj doszliśmy do poziomu siedzenia tyłek w tyłek i wcinania smakołyków! Następny krok to Sasza siedząca przy nodze, a Masza biegająca na wolności.

Brawo Masza! :D

[pieswieco]

Psi Tort - przepis

To ciasto zrobiliśmy już 2 razy i jak dotąd każdy pies dostawał ślinotoku w pół sekundy od pierwszego wejrzenia :).

Ciasto: 

1 szklanka maki 

1 jajko 

1/2 kostki masła/margaryny 

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 

3-4 ugotowane wątróbki (rozdrobnić/pokroić) 

Zagniatamy ciasto i to jest spód. 

Farsz: 

ok. 1-1,5 kg mięsa (ilość zależy na ile porcji ma być ciacho) - ja zrobiłam z udek/podudzi kurczaka i golonki z indyka, 30 dkg wątróbki drobiowej) 

2-3 marchewki (może być groszek zielony lub inne warzywka) 

1-2 jajka 

torebka ryżu (100 g) 

Przygotowanie:

Mięso, marchewkę i ryż gotujemy 20 min. Oddzielamy od kostek. Odkładamy ok. 1/5 w/w składników do dekoracji. Pozostałe mięso mielimy, dodajemy pokrojoną w kostkę marchewkę, groszek ,1-2 jajka, ryż. Mieszamy, wychodzi a'la pasztet z warzywkami. 

Całość wykładamy na rozwałkowany wcześniej na tortownicy/blaszce spód z ciasta, wierzch dekorujemy wg uznania.

Pieczemy w ok. 180 stopniach, ok. 50 min. 

Przepis fakt faktem kradziony z forum dla Beagli, ale ciężko go znaleźć, a nam się bardzo spodobał :).

[pieswieco]

Sasza ma 2 lata!

Sasza wczoraj skończyła 2 lata i z tej okazji odwiedzili nas goście! Wczoraj przyjechała ciocia Ala, wujek Bartek i Toster. A dzisiaj z kolei przyjechała moja siostra Monika i jej świeżo odzyskana suczka - Masza.

Z tej okazji Marta upiekła psie ciasto z piękną dwójką z marchewek i mocnym wkładem mięsnym. Nie obyło się też bez świątecznych kapeluszy ;).

Wszystkiego najlepszego Sasza!

[pieswieco]

Sasza Wegetarianka

Dzisiaj po zupce została mi masa warzyw, a młoda oczywiście nie chciała się odczepić jak gotowałem. Nawet pomimo tego, że tam grama mięsa nie było. Dlatego postanowiłem ją poczęstować gotowaną włoszczyzną.

Miska wyczyszczona i 2 razy wylizana :).

[pieswieco]

Dziś Dzień Psa!

I Sasza dostała ogromniaste ścięgno o opędzlowania! Całą drogę ze sklepu nieprawdopodobnie grzecznie szła przy nodze, nawet jak na nią :).

Oprócz tego w dzisiejszej Gazecie jest bardzo ciekawy artykuł o tym, jak człowiek oswoił wilki. Polecam!

[pieswieco]

Niszczyciel: Wielki Powrót

Po prawie dwóch miesiącach względnego spokoju i ogólnego nierozpierdzielania mi domu, mój piesek tak mnie przywitał. Przynajmniej trochę wygląda, że jej głupio...

No i na szczęście, zniszczyła głównie te rzeczy, które przygotowałem na "jelenia", ale one już były schowane <sic!>.

No to kojec!

[pieswieco]

Zrobiło się ciepło, więc można psocić!

Byliśmy w weekend na Warszawskiej plaży, pomagać wujkowi Mikołajowi z filmem. Sasza na piasku zachowywała się wzorowo - podchodziła powoli do ludzi, biegała uważnie między grupkami, witała się chętnie ze wszystkimi psami i ogólnie fantazja.

Nie można natomiast powiedzieć o podróży tam i z powrotem - ten pies ma stanowczo zbyt dużą zjarę na komunikację miejską i samochodową! ;)